Tytuł prrrawie narzeczonych - część 10!

[paczek1990]

Studi no w sumie racja czas najwyższy
Kinia jak staro, jak staro to jest młody wiek
Alunia to szykuje się impreza
Sylvi noo też można, gorzej jakby za 4mies.

idę bo Tż mnie już woła do wieczora

[Truskaweczka07]

Napisane przez studi

a co sądzicie o Harrym?podoba wam się czy nie?

ja nie lubię rudych

[studi]

sami bruneci dookoła, a tu rudy Harry- z pazurem

[aluniaaaaa]

Moze gdyby byl inaczej ścięty to inaczej by wygladal teraz sadze, ze to kwestia wlasnie uczesania u Harrego.

[Truskaweczka07]

Napisane przez sylvi_86

a moze byl sex oralny? jak w ten sposob to dziewica jest muahahaha

tez bede stara na swoim slubie.. kolo 30 albo i po bede

Kurczę zawszę myślałam że w moim wieku będę miała męża i nawet dzidziusia a tu widać los płata figle

[studi]

jest bardziej rozrywkowy niż William i nie ma łysinki

[sylvi_86]

Napisane przez Truskaweczka07

Kurczę zawszę myślałam że w moim wieku będę miała męża i nawet dzidziusia a tu widać los płata figle

a ile masz lat?
tez tak myslalam. ...tzn meza a dzidziusia w wieku 27 no ale ak widac ani jedno ani drugie poki co nie jest mi pisane

---------- Dopisano o 17:50 ---------- Poprzedni post napisano o 17:48 ----------

studi pewnie ojciec inny
nie jest taki zly ten harry. ładny wcale ale brzydki tez nie

[Truskaweczka07]

Napisane przez sylvi_86

a ile masz lat?
tez tak myslalam. ...tzn meza a dzidziusia w wieku 27 no ale ak widac ani jedno ani drugie poki co nie jest mi pisane

Tyle co Ty 25

[studi]

Sylvi ja tez myślałam,że będę mamą w wieku 27 lat a tu lipton, 26 już wybiło

[sylvi_86]

Napisane przez studi

Sylvi ja tez myślałam,że będę mamą w wieku 27 lat a tu lipton, 26 już wybiło

no wiesz..teoretycznie jeszcze zdążysz

[studi]

niby tak,ale sytuacja z pracą nie jest pewna, więc jak mam zostać bezrobotną mamą to wolę poczekać do 28 roku życia

[Truskaweczka07]

Napisane przez sylvi_86

no wiesz..teoretycznie jeszcze zdążysz

Sylvi na dzidziusia Ty też jeszcze możesz się załapać

[sylvi_86]

Napisane przez studi

niby tak,ale sytuacja z pracą nie jest pewna, więc jak mam zostać bezrobotną mamą to wolę poczekać do 28 roku życia

fakt


aaaaa zaczelam wczoraj czytac Zołzy:P

---------- Dopisano o 17:58 ---------- Poprzedni post napisano o 17:57 ----------

Napisane przez Truskaweczka07

Sylvi na dzidziusia Ty też jeszcze możesz się załapać

tylko najpierw trzeba miec chetnego partnera

[studi]

książka o zołzach jest dobra,ale ciężko jest trzymać się tych porad które oni tam wyliczają mam czytać o kobietach z wenus ale nie mam czasu

---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 18:00 ----------

Napisane przez sylvi_86

tylko najpierw trzeba miec chetnego partnera

a o wpadkach nie słyszałaś?

[Truskaweczka07]

Napisane przez sylvi_86

tylko najpierw trzeba miec chetnego partnera

No fakt

[sylvi_86]

Napisane przez studi

a o wpadkach nie słyszałaś?

nie mam zamiaru byc samotna matka:P

[studi]

Napisane przez sylvi_86

nie mam zamiaru byc samotna matka:P

oj tam samotną matką, singielką z wyboru z dzieckiem tak się to teraz nazywa

[sylvi_86]

Napisane przez studi

oj tam samotną matką, singielką z wyboru z dzieckiem tak się to teraz nazywa

oooooo to dobre

[Truskaweczka07]

Napisane przez sylvi_86

nie mam zamiaru byc samotna matka:P

Jakby Twój Tż miałby Cię zostawić jakbyś była w ciąży to faktycznie nie ma co się w takie coś pakować

[studi]

Napisane przez Truskaweczka07

Jakby Twój Tż miałby Cię zostawić jakbyś była w ciąży to faktycznie nie ma co się w takie coś pakować

moja koleżanka zdecydowała się na dziecko mimo,że nie jest z ojcem dziecka, zegar biologiczny jej tykał(jak to określiła) no a potencjalnego, odpowiedzialnego, zaradnego ojca i partnera brak teraz ma roczne, odchowane dziecko i jest szczęśliwa

[sylvi_86]

Napisane przez Truskaweczka07

Jakby Twój Tż miałby Cię zostawić jakbyś była w ciąży to faktycznie nie ma co się w takie coś pakować

mysle ze by mnie nie zostawil. alee nie wiadomo co by bylo w przyszlosci... wole nie ryzykowac

---------- Dopisano o 18:11 ---------- Poprzedni post napisano o 18:10 ----------

Napisane przez studi

moja koleżanka zdecydowała się na dziecko mimo,że nie jest z ojcem dziecka, zegar biologiczny jej tykał(jak to określiła) no a potencjalnego, odpowiedzialnego, zaradnego ojca i partnera brak teraz ma roczne, odchowane dziecko i jest szczęśliwa

tak tez mozna.. a ile kolezanka miala wtedy lat jesli mozna widziec

[studi]

Napisane przez sylvi_86

mysle ze by mnie nie zostawil. alee nie wiadomo co by bylo w przyszlosci... wole nie ryzykowac

---------- Dopisano o 18:11 ---------- Poprzedni post napisano o 18:10 ----------


tak tez mozna.. a ile kolezanka miala wtedy lat jesli mozna widziec

w waszym wieku jest 86 rocznik i dziecko rok temu urodziła
Sylvi w takim razie co planujesz w związku z TŻ-skoro nie chcesz ryzykować a on nie chce się określić?

[Truskaweczka07]

Napisane przez studi

moja koleżanka zdecydowała się na dziecko mimo,że nie jest z ojcem dziecka, zegar biologiczny jej tykał(jak to określiła) no a potencjalnego, odpowiedzialnego, zaradnego ojca i partnera brak teraz ma roczne, odchowane dziecko i jest szczęśliwa

Skoro taka była jej decyzja i jest teraz szczęśliwa to ok ale ja tam bym wolała żeby moje dziecko miało 2 kochających się rodziców i pewnie nie tylko ja tak myśle

[studi]

Napisane przez Truskaweczka07

Skoro taka była jej decyzja i jest teraz szczęśliwa to ok ale ja tam bym wolała żeby moje dziecko miało 2 kochających się rodziców i pewnie nie tylko ja tak myśle

oczywiście,że to jej wybór,ale co jeśli na drodze brak potencjalnego kochającego tatusia a czas ucieka?

[Truskaweczka07]

Napisane przez studi

oczywiście,że to jej wybór,ale co jeśli na drodze brak potencjalnego kochającego tatusia a czas ucieka?

To pewnie też bym się zdecydowała na taki krok a tatusia dla dziecka bym znalazła później

[studi]

Napisane przez Truskaweczka07

To pewnie też bym się zdecydowała na taki krok a tatusia dla dziecka bym znalazła później

otóż to warto jednak pozytywnie myśleć

[sylvi_86]

Napisane przez studi

Sylvi w takim razie co planujesz w związku z TŻ-skoro nie chcesz ryzykować a on nie chce się określić?

zamierzam w spokoju napisac prace mgr, obronic sie a po obronie zapytac czy sie juz zdecydowal co z nami. jesli nie to skoncze ten zwiazek sama. bedzie po studiach , nie bedzie juz szkoly i koniecznosc widzenia go zmaleje do zera. wieeec to bedzie czas na rozpoczecie zycia od nowa

[studi]

Napisane przez sylvi_86

zamierzam w spokoju napisac prace mgr, obronic sie a po obronie zapytac czy sie juz zdecydowal co z nami. jesli nie to skoncze ten zwiazek sama. bedzie po studiach , nie bedzie mnie juz szkoly i koniecznosc widzenia go zmaleje do zera. wieeec to bedzie czas na rozpoczecie zycia od nowa

Sylvi w takim razie trzymam kciuki, żeby wszystko się ułożyło
a tak w ogóle to i narobiłaś chęci na wyjazd za granice na zarobek,ale słyszałam,że teraz straszna bida jeśli chodzi o pracę w Anglii

[sylvi_86]

Napisane przez Truskaweczka07

To pewnie też bym się zdecydowała na taki krok a tatusia dla dziecka bym znalazła później

nie glupie. ale nie wiem czy bym dala rade

[aluniaaaaa]

A wiecie, ze chodza plotki, ze wlasnie ojcem Harrego chyba nie jest Karol? Mama mi to ostatnio powiedziala. I dlatego on taki rudy