Kolejne Mamusie dzieciaczki witają. Majówki rodzą, czerwcówki czekają. V-VI 2011

[Grazin]

JA sie zdrzemnełam, (oczywiscie obudziął mnie tel kolezanki CZY TO JUŻ)
i jakos sie czuje jak kupa
mam troche bałagan w domu i musze małe zakupy zrobic a w słoncu przed domem mam 42 stopnie.
wiec aż się boje nos wychylić z domu.


w ogole mam 2 spódnice ciazowe
ale mam tak obrzydliwe spuchniete i otyłe łydki ze wstydze sie je ubrać nie wspominajac juz o kompletnym braku kostek...

[Klaterina]

zaraz poczytam co się działo dzisiaj, tylko kawencję zrobię, bom śpiąca

[Renessme1985]

... a ja w ogóle nie odbieram telefonu od znajomych, bo nie chce mi się kolejny raz mówić, że NIE, TO JESZCZE NIE JUŻ !!

... chyba logiczne, że bym napisała jakby było JUŻ

... a w dzieciowym sklepie w sumie nic ciekawego kupiłam jakiś łańcuszek do smoczka, gruszkę do noska i dwie pary skarpetek ale muszę schować, bo mój TŻ mnie zamorduje jak zobaczy, że jeszcze coś do ubrania kupiłam

[Klaterina]

anula_81 słodka ta Zosia, zwłaszcza w pościeli wygląda rozkosznie

JanuszAgnieszka widzisz super, że wszystko jest dobrze

Aliczka88 za wizytkę

migotka03 jaki ładny pokoik

Grazin spokojnie, do wakacji urodzisz

Paulizia ciekawe to o tym karmieniu, widzisz wszystkie kumpele karmią z dwóch za jednym razem

ania2631 no 9 miesiąc, ślicznie

Wy mi tu o truskawkach piszecie a ja upolować w sklepie nie umiałam to wzięłam winogrona, które zaraz będę pałaszować

[Dziewczonka]

No nie, jestem na wątku sama?
do czego to doszło

[Eve1603]

cos chyba wizaz szwankuje bo teraz ja tu jestem sama trudno mi uwierzyc ze to mozliwe...

[MoniaK]

Ja też jestem sama

Pospałam trochę ale nie wiem czy to był dobry pomysł, bo teraz mnie trochę głowa boli. Po wizycie u gina rozwarcie jest nadal i mogę rodzić w każdej chwili. Nie zrozumiałam go dobrze czy mam na dwa cm czy dwa opuszki ale stwierdził, że niektóre kobiety przy takim rozwarciu już cierpią Dostałam jakiś antybiotyk i znów mam brać globulki Tak więc nadal czekam.

W ogóle to zrobiłyście mi ochotę na truskawki a ja ich nie mam

[Lolka1212]

I ja dołączę do tych co same na wizażu są

Padam z nóg! Połaziłam trochę po sklepach i nóg nie czuję

Wybrałam się z kumpelą, ale to był chyba nie najlepsyz pomysł.. bo ta jak sarenka latała po galerii od stoiska do stoiska.. a ja jak ten czołg za nią się wlekłam hehe

I chociaż do domu już chwilę temu wróciłam, to pospałam.. poleżałam.. i nadal jak zdechlak się czuję

[MoniaK]

Grazin, jak tam samopoczucie? Trochę lepiej już?
Ja też czuję się jak czołg i chodzę jak pingwin

[Dziewczonka]

Napisane przez MoniaK

Ja też jestem sama

Pospałam trochę ale nie wiem czy to był dobry pomysł, bo teraz mnie trochę głowa boli. Po wizycie u gina rozwarcie jest nadal i mogę rodzić w każdej chwili. Nie zrozumiałam go dobrze czy mam na dwa cm czy dwa opuszki ale stwierdził, że niektóre kobiety przy takim rozwarciu już cierpią Dostałam jakiś antybiotyk i znów mam brać globulki Tak więc nadal czekam.

W ogóle to zrobiłyście mi ochotę na truskawki a ja ich nie mam

Czyli po wizycie bez zmian Monia - czekac trzeba dalej

Dziwnie tak jakoś na naszym wątku, pusto i smutno

[Zytus]

No dziwnie, zasiadam, a tu zaledwie strona to nadrobienia
Ale chyba jakas awaria bo zalogowac sie nie moglam.

[Klaterina]

MoniaK jakoś tak dla mnie dwa cm czy dwa opuszki to to samo, ale lekarzem nie jestem

a teraz hit dnia: dzwoni pan i mówi że jest z firmy, która wykonuje badania na zlecenie przychodni w której robiłam paciorkowca i czy byłam już pytać o moje wyniki ? mówie mu, że mam zamiar odebrać zaraz przed wizytą, a on do mnie, że yhmm to pani nic nie wie - się okazuje, że kurier coś namieszał z próbkami, one się popsuły i niestety wyników nie będzie powiedział, że mogę ubiegać się o zwrot pieniędzy albo powtórzyć badanie normalnie stłukłabym faceta na kwaśne jabłko

[Grazin]

Napisane przez MoniaK

Grazin, jak tam samopoczucie? Trochę lepiej już?
Ja też czuję się jak czołg i chodzę jak pingwin

tak sobie
siedze i mi smutno


zrobiłąm zakupy
umyłam lodówke
posprzatałam troche i gnije


co sie dzieje z tym zafajdanym wizazem???

---------- Dopisano o 19:18 ---------- Poprzedni post napisano o 19:18 ----------

no wreszcie mogłam cos napisac
od 15 mialam problem z logowaniem




chyba dlatego umyłąm wreszcie lodówke

---------- Dopisano o 19:19 ---------- Poprzedni post napisano o 19:18 ----------

vanes heloł!!
co u Ciebiie???

[kasia1361]

Hej melduję się po wizycie

A więc ,szyjka baaaardzo króciutka,krązek trzyma tak jak trzymał.
Moje wyniki nie zadowoliły gina,niestety
Dostałam skierowanie do szpitala ,w poniedziałek rano mam byćna IP.
Także moje drogie jak już wyjdę to z dzieckiem

A i tak mnie zbadał,że zaczełam plamić i czop mi powoli odchodzi.
I dostałam pozwolenie aby "zająć się mężem" co by mi pomógł troszkę przyśpieszyć wszystko.
Mam nadzieję,że w przyszłym tygodniu mała bedzie już po drugiej stronie brzucha.
Gin powiedział ,że już bezpiecznie będzie mógł zrobić cc.

Idę pod prysznic i się położę,coś mnie brzuch boli

Co do wyciekania siary to u mnie jest sporo jak nacisnę pierś,a tak samoistnie to malutko wycieka.

[Grazin]

kasia a czemu do tego szpitala uidziesz bo nie zrozumialam? złe wyniki morfologii?

[kasia1361]

Grazin,dokładnie kiepskie wyniki.
Mam bardzo wysokie leukocyty i dodatnie crp,co zagraża dziecku.
Właśnie dlatego miałam pierwsze cięcie w 34 tc,zresztą u mnie każda ciąża tak właśnie się kończy.Leukocytoza

[amarcia]

No nareszcie... Co ten wizaż znów?

Z Kasieńka piszę cały czas. Nikolcia troszkę dzis niespokojna od rana, ale teraz juz ładnie spała. Laptop ma iść do naprawy, więc w okolicach weekendu kasia do nas wraca

Hmm... Gdybym tym razem rodziła o tyle samo dni wcześniej jak przy Wiktorii - rodziłabym dziś

[Grazin]

Napisane przez kasia1361

Grazin,dokładnie kiepskie wyniki.
Mam bardzo wysokie leukocyty i dodatnie crp,co zagraża dziecku.
Właśnie dlatego miałam pierwsze cięcie w 34 tc,zresztą u mnie każda ciąża tak właśnie się kończy.Leukocytoza

oj

to przykro mi i przytulam na pocieszenie i na szczescie

[kasia1361]

Grazin ,dziękuję kochana.
Ja także Cię przytulam na pocieszenie,czytałam że nie jest Ci lekko.
Trzymam kciuki aby Sebuś w końcu się zdecydował i opuścił mieszkanko

[Klaterina]

kasia1361

uciekam na serial, do jutra

[Grazin]

Napisane przez kasia1361

Grazin ,dziękuję kochana.
Ja także Cię przytulam na pocieszenie,czytałam że nie jest Ci lekko.
Trzymam kciuki aby Sebuś w końcu się zdecydował i opuścił mieszkanko

dziekuje

chyba mu za dobrze w brzuszku i cwaniaczek nie chce wyjsc




ej co tu tak cicho i smutno
az dziwnie

[Paulizia]

Kasia1361 no to czekamy na maluszke I mocno zaciskamy


Byly u mnie kolezanki! Sie posmialam az mnie brzuch boli Tz wrocil do domu z kwiatami, ptasim mleczkiem i rozkami z Tesco za wczorajszy wieczor i nasza sprzeczke. Sie wkurzylam, bo se u kumpelek zapunktowal i jak bede sie teraz zalic to nikt mi nie uwierzy hehe. zarcik taki Ma czasem gest ten moj maz

[mamaoptymistka]

Dziś wizaż miał awarię i posty uciekały.
U mnie dziś też dzień raczej przygaszony, może to ta pogoda sama nie wiem.

[Grazin]

Napisane przez Paulizia

Kasia1361 no to czekamy na maluszke I mocno zaciskamy


Byly u mnie kolezanki! Sie posmialam az mnie brzuch boli Tz wrocil do domu z kwiatami, ptasim mleczkiem i rozkami z Tesco za wczorajszy wieczor i nasza sprzeczke. Sie wkurzylam, bo se u kumpelek zapunktowal i jak bede sie teraz zalic to nikt mi nie uwierzy hehe. zarcik taki Ma czasem gest ten moj maz

oooo jak słodko

---------- Dopisano o 20:08 ---------- Poprzedni post napisano o 20:06 ----------

renesme mam do Ciebie krótkie pytanko


CZY TO JUŻ???


zabawna jestem wiem tylko mnie nie kill

[antropia]

hej
ja po wizycie tylko na chwilę..bo u babci jestem i okupuje dziadka lapka
jutro bede was nadrabiac )w skrócie:

mały wazy 2600
szyjka się zmiękcza
wyniki ksiązkowe
jak nie urodzę to następna wizyta 9 czerwca.
ew KTG 8.06....
mam zrobić jeszcze jakieś badanie jedno....próbka pobrana z pochwy
ale wynik tylko dla szpitala mam miec...
pytam się jej kiedy mam sie nie bać ze za wczesnie jak cos się zacznie...\a ona do mnie, że za tydzień, półtora mogę rodzić

dostałam zdjęcie buziolka to jutro wrzucę

buziaki

[spice1985]

JanuszAgnieszka ja miałam zakładany cewnik już na znieczuleniu, bo pamiętam że jeszcze się mnie pytali czy czuję jak mi zakładali. Nie czułam Ukłucie nie bolało, było robione ze znieczuleniem miejscowym chyba,bo czymś tam wcześniej pani anestezjolog psikała. Byłam cały czas przytomna,więc widziałam Hanię zaraz po wyjęciu, jak ją obtarli z tej mazi,to dali mi do pocałowania. Czułam się na prawdę bardzo dobrze, poza niewładem w nogach, który puszczał po jakiś 3 h. Jak znieczulenie przestało działać, zaczął boleć brzuch, bo macica się obkurczała. Dostawałam wtedy leki przeciwbólowe w kroplówce.
Nie bój się cesarki, też się bałam jak ognia i nie chciałam jej absolutnie,ale jak przyszło co do czego, okazało się że nie taki diabeł straszny Którego masz to cc i dlaczego?

[Paulizia]

Spice nie przywitalam sie z Toba. Pala ze mnie Kochana doczekalas sie w koncu Twoja Hanulka to przeslodkie Stworzenie

Grazin ja sie jeszcze z szoku nie otrzasnelam, ze moj maz ma taki gest czasem

[Renessme1985]

Napisane przez Grazin

oooo jak słodko

---------- Dopisano o 20:08 ---------- Poprzedni post napisano o 20:06 ----------

renesme mam do Ciebie krótkie pytanko


CZY TO JUŻ???


zabawna jestem wiem tylko mnie nie kill

grazin

[JanuszAgnieszka]

Napisane przez spice1985

JanuszAgnieszka ja miałam zakładany cewnik już na znieczuleniu, bo pamiętam że jeszcze się mnie pytali czy czuję jak mi zakładali. Nie czułam Ukłucie nie bolało, było robione ze znieczuleniem miejscowym chyba,bo czymś tam wcześniej pani anestezjolog psikała. Byłam cały czas przytomna,więc widziałam Hanię zaraz po wyjęciu, jak ją obtarli z tej mazi,to dali mi do pocałowania. Czułam się na prawdę bardzo dobrze, poza niewładem w nogach, który puszczał po jakiś 3 h. Jak znieczulenie przestało działać, zaczął boleć brzuch, bo macica się obkurczała. Dostawałam wtedy leki przeciwbólowe w kroplówce.
Nie bój się cesarki, też się bałam jak ognia i nie chciałam jej absolutnie,ale jak przyszło co do czego, okazało się że nie taki diabeł straszny Którego masz to cc i dlaczego?

dziekuje ja sie wlasnie bardziej bałam cc niz porodu sn... jeszcze nie wiem kiedy bede miala cc, ale mała ułozona jest miednicowo i lekarz (co prawda nie moj, ale ten co robil usg) powiedzial ze na pewno juz sie nie przekreci bo jest za malo wod. W czwartek dowiem sie co i jak (mam nadzieje). Jeszce w piatek mowiono mi ze nie dotrwamy do 14 czerwca i wczesniej bede rodzic, a wczoraj juz nie bylo o tym mowy, takze nic nie wiem oprocz tego ze mala jest zle ulozona.

[Renessme1985]

... rzeczywiście jakoś teraz spokojniej tutaj, nawet nie ma co nadrabiać za bardzo

... ja jakaś nie do życia jestem po prostu lenistwo mnie ogarnęło maksymalne i sama nie wiem co mam ze sobą zrobić w sumie... co chwilę zabieram się za coś innego, a to na lapku posiedzę (no ale ileż można?), potem stwierdzam, że go już wyłączam na dziś, potem poczytam trochę książki i stwierdzam, że jednak nuda, no to włączam lapka od nowa i tak o w koło... zaraz jakąś kąpiel zarzucę i chyba do łóżeczka pójdę bleee oby jutrzejszy dzień był fajniejszy...

aha... byłam w aptece i kupiłam ten maltan na UU, co prawda mam też bepanthen ale on już w samochodzie w torbie leży i nie będę wyciągała... w ogóle tam w tej ulotce maltanu jest napisane, że powinno się smarować sutki tą maścią już na 2m-ce przed porodem żeby się hartowały... hmmm chyba mi już tyle nie zostało no nic dzisiaj się zasmaruje nią, bo mnie bolą sutki okropnie, a ona ponoć ma jakieś minimalnie znieczulające działanie też...

p.s. TŻ już raz wykorzystany, planuje jeszcze jeden zamach dzisiaj