Wszystko o farbowaniu henną - część II

[Magda_M_1973]

Napisane przez lexpolonica

Dziewczyny, mam pytanie. Czy henna naturalna zrobiona metodą na szybko, czyli zalana wodą o temperaturze 80 stopni farbuje tak samo jak ta trzymana 12 godzin?

edit już wiem
post wysłał się z dużym opóźnieniem

[neitka]

Napisane przez lexpolonica

czyli przy szybkim przygotowaniu ładnie Ci pokryło włosy? A kładłaś na suche i na ile czasu?

Hennę naturalną stosuję jako podkład pod ciemny brąz, bo sam brąz nie pokrywa mi siwych włosów. Robiłam dopiero pierwszy raz i położyłam na mokre włosy, może dlatego efekt nie był taki jakiego oczekiwałam. A może moje włosy są ciężkie do farbowania henną.

Na suche na dwie godziny. Nie widziałam różnicy pomiędzy takim nakładaniem a nakładaniem henny przygotowanej wcześniej. Ale ponieważ oprócz koloru zależało mi na odżywieniu skóry głowy starałam się trzymać hennę około 6 godzin. Dlatego np. nie mogę się wypowiedzieć odnośnie trwałości koloru, na której Tobie pewnie bardzo zależy w tym przypadku. Bo jeśli farbowałam co 2 - 3 tygodnie i najpierw trzymałam 6 g, potem za dwa tyg. trzymałam 2 godziny i potem znowu 6 to nawet bym nie zauważyła, czy ta "środkowa" aplikacja by się szybciej wymyła.... Jeśli włosy rzeczywiście są "ciężkie" to chyba cytryna powinna pomóc - tak mi się wydaje.

[kaka_86]

Napisane przez neitka

Bo jeśli farbowałam co 2 - 3 tygodnie i najpierw trzymałam 6 g, potem za dwa tyg. trzymałam 2 godziny i potem znowu 6 to nawet bym nie zauważyła, czy ta "środkowa" aplikacja by się szybciej wymyła.... Jeśli włosy rzeczywiście są "ciężkie" to chyba cytryna powinna pomóc - tak mi się wydaje.

To prawda jak już dłużej i częściej farbujesz, to wiadomo, że kolor łatwiej się przyswaja. Ja farbuje tak raz na miesiąc i dlatego wole pomęczyć się trochę . Zawsze nakładam na mokre wlosy, nie wydaje mi się żeby przez to slabiej się nakładały, może musisz potrzymać troche dłużej.

[lexpolonica]

Dzięki Dziewczyny za rady. Następnym razem trochę zmienię sposób przygotowania henny i nałożę na suche włosy. I zobaczymy rezultaty. A czy do khadi ciemny brąz można dodać jakiś "wzmacniacz"?

[pooolka]

Napisane przez kocurzyca

Już ufarbowana, wysuszona. Nie widzę różnicy w kolorze.
Wygląda tak samo jak sama henna.

Kocurzyco dodaj prosze zdjecia Twoich pieknych wlosiskow wiem, wiem... dodalas ostatnie chyba w kwietniu, ale to bylo taaaaaak dawno! jestem bardzo ciekawa jak teraz wygladaja.. pewno jeszcze pikniej



[

[neitka]

Napisane przez kaka_86

To prawda jak już dłużej i częściej farbujesz, to wiadomo, że kolor łatwiej się przyswaja. Ja farbuje tak raz na miesiąc i dlatego wole pomęczyć się trochę . Zawsze nakładam na mokre wlosy, nie wydaje mi się żeby przez to slabiej się nakładały, może musisz potrzymać troche dłużej.

Cudny podpis. A co do henny, to ja teraz w ogóle zmieniłam font i od wczoraj mam na głowie cudowny ciemny lodowaty brąz. Jak indygo się tyćkę wymyje (a na pewno się wymyje, bo jest dopiero pierwszy raz kładzione) to będę miała kolor jak mój naturalny Jest naprawdę piękny, kładłam indygo na orzechowy brąz, zrobiłam sobie gloss z odżywką isana babassu, trzymałam półtorej godziny.

Napisane przez lexpolonica

Dzięki Dziewczyny za rady. Następnym razem trochę zmienię sposób przygotowania henny i nałożę na suche włosy. I zobaczymy rezultaty. A czy do khadi ciemny brąz można dodać jakiś "wzmacniacz"?

Chyba nie można. Wydaje mi się, że to z tego względu, że tam jest mieszanka henny i indygo. Henna lubi kwas, indygo lubi zasadowo. Jak coś dodasz - sól lub cytrynę to jedna strona mieszanki może "zwalczyć" drugą i kolor może wyjść nieprzewidywalny.

[Miskaa78]

Napisane przez neitka

Cudny podpis. A co do henny, to ja teraz w ogóle zmieniłam font i od wczoraj mam na głowie cudowny ciemny lodowaty brąz. .

pokaż, proszę...
marzy mi się taki ciemny gorzkoczekoladowy lodowaty braz

moje włosy są czarne ( farbowane castingiem) a odrosty mam jasne, jak myślicie złapie mi w miare równo ciemny brąz khadi czy lepiej od razu brać czarną ( się waham czy ciepły czy zimny odcień)

[pooolka]

Napisane przez lexpolonica

Dzięki Dziewczyny za rady. Następnym razem trochę zmienię sposób przygotowania henny i nałożę na suche włosy. I zobaczymy rezultaty. A czy do khadi ciemny brąz można dodać jakiś "wzmacniacz"?

Suche czy na mokre- roznicy wiekszej nie ma. Na wilgotne wlosy henne wygodniej sie naklada. Jezeli chodzi o wzmacniacze : ´´Duzym powodzeniem cieszy sie metoda rozrabiania proszku w czarnej herbacie. Nalezy zwrócic uwage czy herbata nie jest zbyt mocna, gdyz moze to spowodowac efekt przesuszenia wlosów, który co prawda znika po 2-3 myciach, ale nie ma tez typowej dla okresu po farbowaniu gladkosci wlosów. Czarna herbata tez jest stosowana w celu zwiekszenia intensywnosci kolory i trwalosci.´´ wiecej informacji znajdziesz tu http://hennaindygo.helfy.pl/dodatki-...farby-ziolowej

[kaka_86]

Napisane przez pooolka

Suche czy na mokre- roznicy wiekszej nie ma. Na wilgotne wlosy henne wygodniej sie naklada.

Dla mnie też łatwiej nakładać na wilgotne, teraz już doszłam do wprawy, ale na początku wściekałam się bo konsystencja henny była zła, później zaczęłam dodawać wody. Trzeba próbować i znaleźć swój sposób

neitka dzieki też lubie mój podpis

[joannajj]

hej dziewczyny?jak długo farbujecie henną? moja koleżanka farbowała 2 lata, była zachwycona, ale ostatnio stwierdziła, że henna tak obkleja włos, że go dusi, włos nie oddycha i henna bardziej niszczy niż farba. wiec jak to jest?

[zai]

Napisane przez joannajj

hej dziewczyny?jak długo farbujecie henną? moja koleżanka farbowała 2 lata, była zachwycona, ale ostatnio stwierdziła, że henna tak obkleja włos, że go dusi, włos nie oddycha i henna bardziej niszczy niż farba. wiec jak to jest?

Proponuje użyć wyszukiwarki. Temat ten był poruszany wielokrotnie. Dementowanie po raz 1000 tej samej plotki niepotrzebnie zaśmieca wątek

[pooolka]

Napisane przez joannajj

hej dziewczyny?jak długo farbujecie henną? moja koleżanka farbowała 2 lata, była zachwycona, ale ostatnio stwierdziła, że henna tak obkleja włos, że go dusi, włos nie oddycha i henna bardziej niszczy niż farba. wiec jak to jest?

Henna nie obkleja wlosow! Zapoznaj sie z watkiem to otrzymasz odpowiedzi na nurtujace Cie pytania. Tyle zwolenniczek co przeciwniczek. Wedlug mnie po hennie wlosy ewidentnie staly sie zdrowsze, lsniace i mocniejsze.

Jedyne co mnie zastanawia to oslabione cebulki... byc moze to moje dbanie o figure wychodzi mi wlosami, mam nadzieje, ze henna temu nie jest winna.

[neitka]

Napisane przez Miskaa78

pokaż, proszę...
marzy mi się taki ciemny gorzkoczekoladowy lodowaty braz

moje włosy są czarne ( farbowane castingiem) a odrosty mam jasne, jak myślicie złapie mi w miare równo ciemny brąz khadi czy lepiej od razu brać czarną ( się waham czy ciepły czy zimny odcień)

Pokażę, ale jutro Musi mi Tż zrobić zdjęcie jak wróci z pracy. Niestety zdjęcia w świetle dziennym zrobię dopiero pod koniec tygodnia

Napisane przez pooolka

Suche czy na mokre- roznicy wiekszej nie ma. Na wilgotne wlosy henne wygodniej sie naklada. Jezeli chodzi o wzmacniacze : ´´Duzym powodzeniem cieszy sie metoda rozrabiania proszku w czarnej herbacie. Nalezy zwrócic uwage czy herbata nie jest zbyt mocna, gdyz moze to spowodowac efekt przesuszenia wlosów, który co prawda znika po 2-3 myciach, ale nie ma tez typowej dla okresu po farbowaniu gladkosci wlosów. Czarna herbata tez jest stosowana w celu zwiekszenia intensywnosci kolory i trwalosci.´´ wiecej informacji znajdziesz tu http://hennaindygo.helfy.pl/dodatki-...farby-ziolowej

No tak, ale ta herbata to do indygo, a jeśli chodzi o mieszanki indygo z henną?

Napisane przez joannajj

hej dziewczyny?jak długo farbujecie henną? moja koleżanka farbowała 2 lata, była zachwycona, ale ostatnio stwierdziła, że henna tak obkleja włos, że go dusi, włos nie oddycha i henna bardziej niszczy niż farba. wiec jak to jest?

Co za bzdura. A koleżanka na pewno farbowała henną czystą? A nie venitą i innymi cudami? Myślę, że każdy kto by się dwa lata farbował henną wiedziałby, że to bzdura i że henna to świetna odżywka dla włosów.

[kropaa]

Jutro kupuję henne khadi, rozrobią i po jutrze kładę . Wyczytałam że nakładacie też na wilgotne włosy (i nie ma znaczącej różnicy w kolorze) co mnie bardziej interesuje, bo farbowanie na suchych włosach dla mnie jest nie wygodne i mam wrażenie że więcej farby idzie(?). Nie mogę się doczekać efektów..

Czy mogę po spłukaniu wymodelować włosy? Jeśli chodzi o pierwsze mycie szamponem to spróbuję wytrzymać te 48h ale chyba to nie będzie trudne? (czy włosy mogą być sklejone itp.?)

[pooolka]

No tak, ale ta herbata to do indygo, a jeśli chodzi o mieszanki indygo z henną?



Dziewczynie chodzi o wzmocnienie koloru ... CHYBA :P w szkole czytac ze zrozumieniem uczylam sie bardzo dawno czarna herbata czysto teoretycznie jest dodawana jako wzmacniacz, dziewczyny stosowaly go rowniez do mieszanek indygo z henna oczekujac wiekszego ochlodzenia lub trwalosci. Ja osobiscie odradzam, bo henna sama w sobie wysusza na chwilke wlosy, a w polaczeniu z herbata lub Boze chron sola :/ sola jest BE ! soli mowimy NIE!

[Miskaa78]

Napisane przez pooolka

henna sama w sobie wysusza na chwilke wlosy,

więc to wysuszenie to efekt chwilowy?
a jak jest z puszystością włosów po hennowaniu? Bo moja zmorą sa własnie puchacze i raczej bym nie chciała optycznie zwiekszać ich ilości tylko tak pozytywnie dociążyć

robiła któraś dziewczyna na czarne farbowane farbami włosy brąz? wychodzi brazowa poświata, bo że nie rozjasni, to wiem

[photoholic]

Napisane przez Miskaa78

więc to wysuszenie to efekt chwilowy?
a jak jest z puszystością włosów po hennowaniu? Bo moja zmorą sa własnie puchacze i raczej bym nie chciała optycznie zwiekszać ich ilości tylko tak pozytywnie dociążyć

robiła któraś dziewczyna na czarne farbowane farbami włosy brąz? wychodzi brazowa poświata, bo że nie rozjasni, to wiem

Moje włosy po hennie były dociążone, fale się skręciły prawie w loki, puchu nie było

[pooolka]

Napisane przez Miskaa78

więc to wysuszenie to efekt chwilowy?
a jak jest z puszystością włosów po hennowaniu? Bo moja zmorą sa własnie puchacze i raczej bym nie chciała optycznie zwiekszać ich ilości tylko tak pozytywnie dociążyć

robiła któraś dziewczyna na czarne farbowane farbami włosy brąz? wychodzi brazowa poświata, bo że nie rozjasni, to wiem

Moze jest, ale tylko poczatkowo... po 24h myjesz wlosy szamponem lub odzywka i efekt suchych, matowych znika. Jezeli chcesz je bardziej wygladzic olejuj i zamiast szamponu uzywaj odzywki . Nie ma nic lepszego na poskromienie puchu! Pozbadz sie wszystkich szamponow z SLSem lub stosuj go raz na jakis czas i zacznij stosowac lekka odzywke do mycia sklapu. Gdy Twoje wlosy beda wystarczajaco nawilzone puchu nie bedzie

[Miskaa78]

Napisane przez photoholic

Moje włosy po hennie były dociążone, fale się skręciły prawie w loki, puchu nie było

Napisane przez pooolka

Moze jest, ale tylko poczatkowo... po 24h myjesz wlosy szamponem lub odzywka i efekt suchych, matowych znika. Jezeli chcesz je bardziej wygladzic olejuj i zamiast szamponu uzywaj odzywki . Nie ma nic lepszego na poskromienie puchu! Pozbadz sie wszystkich szamponow z SLSem lub stosuj go raz na jakis czas i zacznij stosowac lekka odzywke do mycia sklapu. Gdy Twoje wlosy beda wystarczajaco nawilzone puchu nie bedzie

bardzo Wam dziękuję za odpowiedzi, moje włosiny chyba powinny przejśc do wątku o kręconowłosych bo ten puchacz to nic innego jak fale/loki ( przy braku czesania po myciu skrecają się jak szalone) ale jeszcze jestem uparta i je prostuję grubymi wałkami


jeszcze nurtuje mnie problem koloru..
marzy mi sie taki jak na foto, ale czy uda mi sie kiedys bez rozjaśniania taki uzyskać?
ponawiam pytanie czy ktoś robił na czarnych ciemny brąz i jak wyszło?

[Coffee Girl]

Napisane przez Miskaa78

moje włosy są czarne ( farbowane castingiem) a odrosty mam jasne, jak myślicie złapie mi w miare równo ciemny brąz khadi czy lepiej od razu brać czarną ( się waham czy ciepły czy zimny odcień)

Ja mam ciemny blond i na długości czarne pokryte farbą włosy. Najpierw używałam czarnego Khadi, a teraz brązowego. Oczywiście dwufazowo. Czarny przechodził mi bardziej w szary, brąz jest na początku czarny potem bardziej brązowy. Generalnie po kilku myciach widać gdzie się kończą te czarne z farbą, a gdzie zaczynają ostatnio pohennowane. Jednak jak na naturalnych jest już kilka warstw henny (używam jej od czerwca) to z nich się już kolor wcale nie spiera.
A co do ewentualnej zmiany koloru tych już pofarbowanych na czarno włosów-nie ma opcji, że henna ci je rozjaśni czy nada jakikolwiek połysk inny niż czarny

I własnie dlatego mam głupi pomysł...

Chcę przejść na średni brąz, ale tracę cierpliwość. Zaczynają mnie już denerwować te czarne włosy i zastanawiam się, czy by ich nie rozjaśnić... Ale boję się co potem zastanę na głowie. I nie chodzi mi o kolor bo i tak dalej bym robiła hennę, ale o stan. Niech mi ktoś ten pomysł wybije z głowy

[pooolka]

Napisane przez Coffee Girl

Ja mam ciemny blond i na długości czarne pokryte farbą włosy. Najpierw używałam czarnego Khadi, a teraz brązowego. Oczywiście dwufazowo. Czarny przechodził mi bardziej w szary, brąz jest na początku czarny potem bardziej brązowy. Generalnie po kilku myciach widać gdzie się kończą te czarne z farbą, a gdzie zaczynają ostatnio pohennowane. Jednak jak na naturalnych jest już kilka warstw henny (używam jej od czerwca) to z nich się już kolor wcale nie spiera.
A co do ewentualnej zmiany koloru tych już pofarbowanych na czarno włosów-nie ma opcji, że henna ci je rozjaśni czy nada jakikolwiek połysk inny niż czarny

I własnie dlatego mam głupi pomysł...

Chcę przejść na średni brąz, ale tracę cierpliwość. Zaczynają mnie już denerwować te czarne włosy i zastanawiam się, czy by ich nie rozjaśnić... Ale boję się co potem zastanę na głowie. I nie chodzi mi o kolor bo i tak dalej bym robiła hennę, ale o stan. Niech mi ktoś ten pomysł wybije z głowy

COFFEE GIRL!!!! Tak wiec ja wybijam Ci ten TRAGICZNY pomysl!!!! W sumie to widac, ze zdajesz sobie sprawe, ze zrobilabys bardzo zle! Nie rob glupot, bo bedziesz zalowac.
Farbowanie wlosow chemicznie to juz grzech, a co dopiero rozjasnianie! Szalona kobitko jezeli zalezy Ci na pieknych, blyszczacych, zdrowych wlosach to przezyjesz jeszcze troche ten czarny odcien. Coz Ci da bräz skoro wlosy beda w oplakanym stanie? Nie niszczy efektu, bo pozniej juz ich nie odratujesz- chcesz zdrowe czy moze ''tylko zdrowo wygladajace'' wlosy?
Wiem co mowie, 3lata temu tez rozjasnialam- ladne to one dopiero byly po scieciu rozjasnianych ;/
ZATEM PRECZ Z CHEMIÄ itp.

[Miskaa78]

dziękuję za wyczerpującą odpowiedz
coś czuję w kościach, że jeszcze Was pomęczę.

Dwufazowo, to znaczy naturalną henna i potem kolor, prawda? Czy ta naturalna, która u mnie wyjdzie zarąbiście na jasnych odrostach nie bedzie po kilku myciach przebijać na rudo/czerwono/ jakośtam?
Zanim sie odważe uzyć henny chciałąbym wiedziec takie rzeczy. Na stronie Khadi widziałam na zdjeciach odrosty, które wpadają w zielony kolor , to mija czy jest szansa zostania ufoludkiem?

[DarkNoir]

Napisane przez pooolka

COFFEE GIRL!!!! Tak wiec ja wybijam Ci ten TRAGICZNY pomysl!!!! W sumie to widac, ze zdajesz sobie sprawe, ze zrobilabys bardzo zle! Nie rob glupot, bo bedziesz zalowac.
Farbowanie wlosow chemicznie to juz grzech, a co dopiero rozjasnianie! Szalona kobitko jezeli zalezy Ci na pieknych, blyszczacych, zdrowych wlosach to przezyjesz jeszcze troche ten czarny odcien. Coz Ci da bräz skoro wlosy beda w oplakanym stanie? Nie niszczy efektu, bo pozniej juz ich nie odratujesz- chcesz zdrowe czy moze ''tylko zdrowo wygladajace'' wlosy?
Wiem co mowie, 3lata temu tez rozjasnialam- ladne to one dopiero byly po scieciu rozjasnianych ;/
ZATEM PRECZ Z CHEMIÄ itp.

Ojojojoj ja sama w domu rozjaśniałam włosy, bo marzył mi się rudy i później je ratowałam (leciały straaasznie) ścinaniem do ramion, maskami itd, opiero henna je uratowała :P ale 2 listopada znów idę ściąć, super się czuje w długości do ramion

[DMkAnia]

Napisane przez Miskaa78

Dwufazowo, to znaczy naturalną henna i potem kolor, prawda? Czy ta naturalna, która u mnie wyjdzie zarąbiście na jasnych odrostach nie bedzie po kilku myciach przebijać na rudo/czerwono/ jakośtam?
Zanim sie odważe uzyć henny chciałąbym wiedziec takie rzeczy. Na stronie Khadi widziałam na zdjeciach odrosty, które wpadają w zielony kolor , to mija czy jest szansa zostania ufoludkiem?

Troszkę będzie przebijać rudość przynajmniej na moich odrostach się wypłukuje lekko...ale kolejne hennowanie i już jest ok.
Ufoludkiem nie będziesz zielony zniknie

[Miskaa78]

Napisane przez DMkAnia

Troszkę będzie przebijać rudość przynajmniej na moich odrostach się wypłukuje lekko...ale kolejne hennowanie i już jest ok.
Ufoludkiem nie będziesz zielony zniknie

Dobrze rozumiem ,po kolejnym hennowaniu po kilku myciach już nie będzie przebijać rudy? Kolor już będzie trwały? To następne hennowanie można ewentualnie robić wcześniej niz po miesiącu?
źle bym się czuła z czarnymi włosami i pomarańczowymi odrostami
ojć jak bardzo źle

[DMkAnia]

Napisane przez Miskaa78

Dobrze rozumiem ,po kolejnym hennowaniu po kilku myciach już nie będzie przebijać rudy? Kolor już będzie trwały? To następne hennowanie można ewentualnie robić wcześniej niz po miesiącu?
źle bym się czuła z czarnymi włosami i pomarańczowymi odrostami
ojć jak bardzo źle

Z każdym kolejnym hennowaniem kolor jest bardziej trwały i rudego też nie widać. Hennować możesz już po tygodniu czy nawet 2 dniach, nie musisz czekać miesiąc

[Miskaa78]

Napisane przez DMkAnia

Z każdym kolejnym hennowaniem kolor jest bardziej trwały i rudego też nie widać. Hennować możesz już po tygodniu czy nawet 2 dniach, nie musisz czekać miesiąc

bardzo dziękuję



ciągle mi się cos przypomina
odrosty za każdym razem trzeba będzie dwufazowo traktować, jeśli będę hennować czarnym ( bądz ciemnym brązem chociaz wiem że gorzej mi wyjdzie bo nie wyjdzie) ?

[Coffee Girl]

Napisane przez pooolka

COFFEE GIRL!!!! Tak wiec ja wybijam Ci ten TRAGICZNY pomysl!!!! W sumie to widac, ze zdajesz sobie sprawe, ze zrobilabys bardzo zle! Nie rob glupot, bo bedziesz zalowac.
Farbowanie wlosow chemicznie to juz grzech, a co dopiero rozjasnianie! Szalona kobitko jezeli zalezy Ci na pieknych, blyszczacych, zdrowych wlosach to przezyjesz jeszcze troche ten czarny odcien. Coz Ci da bräz skoro wlosy beda w oplakanym stanie? Nie niszczy efektu, bo pozniej juz ich nie odratujesz- chcesz zdrowe czy moze ''tylko zdrowo wygladajace'' wlosy?
Wiem co mowie, 3lata temu tez rozjasnialam- ladne to one dopiero byly po scieciu rozjasnianych ;/
ZATEM PRECZ Z CHEMIÄ itp.

Kilka lat temu też rozjaśniałam i strasznie je osłabiłam, ale się zastanawiam, czy jakbym nałożyła rozjaśniacz tylko na te czarne, a przy nasadzie już nie to może by nie wypadały Ale jak one się zaczną kruszyć? Kurcze, mam teraz o wiele rzadsze włosy niż kiedyś, ale są raczej zdrowe,nie rozdwajają, nie są matowe. Faktycznie szkoda to stracić...

Napisane przez Miskaa78

Dobrze rozumiem ,po kolejnym hennowaniu po kilku myciach już nie będzie przebijać rudy? Kolor już będzie trwały? To następne hennowanie można ewentualnie robić wcześniej niz po miesiącu?
źle bym się czuła z czarnymi włosami i pomarańczowymi odrostami
ojć jak bardzo źle

Rudy może zawsze przebijać. To znaczy, ten, którego juz nie raz pokryjesz to nie, ale nigdy nie możesz mieć pewności (ok ja nigdy nie mam tej pewności), że dobrze złapie i jak szybko kolor zacznie się wypłukiwać. Ja robię hennę średnio co 3 tygodnie. A poprawiać nieudany kolor możesz w każdej chwili, jednak weź pod uwagę, że to nie farba, którą pacniesz na głowę na 40 minut, a kilka godzin z babrania się z błotkiem Trzeba je rozrobić, nałożyć, odczekać odpowiedni czas, spłukać, ogarnąć kołtun na głowie itd. Chodzi mi o to, że jakby ci kolor nie wyszedł to nie zakładaj, że poprawienie go zmieścisz jeszcze w tym samym dniu (szczególnie jak robisz to dwufazowo), no chyba, że zaczynasz rano i nie masz nic więcej do zrobienia. Ale od takiego długiego czasu z henną na głowie może głowa rozboleć

[Calabrie]

można po 2 tyg od farbowania na rudo farbą sklepową położyć hennę ciemny brąz ?

[Coffee Girl]

Napisane przez Calabrie

można po 2 tyg od farbowania na rudo farbą sklepową położyć hennę ciemny brąz ?

Z tego co wiem, po jakiejkolwiek chemii powinno się odczekać przynajmniej 3-4 tygodnie, inaczej kolor może nie złapać.