Samotnice ,pod każdym względem . Tu wypłaczcie wszystkie żale - Strona 33 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-09-27, 16:28   #961
abraxas2871
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 2 203
Dot.: Samotnice ,pod każdym względem . Tu wypłaczcie wszystkie żale

Ja od tego roku na szczęście też. Ale wcześniej mieszkałam na obrzeżach warszawy i wolę nie myśleć co podczas euro będą przeżywać ludzie stamtąd dojeżdżający.

A w ogóle to dostałam dziś od koleżanki fiołka alpejskiego. Śliczności Aczkolwiek nie wiem czy uda mu się ze mną dużo pożyć... jakoś nie mam ręki do kwiatków.
abraxas2871 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-27, 22:00   #962
Christerine
Zakorzenienie
 
Avatar Christerine
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 4 919
Dot.: Samotnice ,pod każdym względem . Tu wypłaczcie wszystkie żale

ale ciągniemy ten wątek
__________________
nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego że osiągnięcie go wymaga czasu - czas i tak upłynie.
Christerine jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-28, 09:22   #963
Ieka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 7 584
Dot.: Samotnice ,pod każdym względem . Tu wypłaczcie wszystkie żale

Melduję się pod długim czasie nieobecności !
u mnie nic ciekawego, poznałam 2 fajne dziewczyny już akurat z mojego kierunku, chociaż raźniej jest
a tak to bez większych zmian u mnie
Ieka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-28, 17:00   #964
ChocoWhite
Zakorzenienie
 
Avatar ChocoWhite
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Centralne biuro uwodzenia :D
Wiadomości: 4 729
GG do ChocoWhite
Dot.: Samotnice ,pod każdym względem . Tu wypłaczcie wszystkie żale

Nadrobiłam z lekka Hej co u was? Mam zły humor
__________________
nienawidzę patrzeć na ludzi, którzy byli mi kiedyś bliscy, a teraz są obcy

. .
ChocoWhite jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-28, 17:40   #965
joannaszymanska99
Raczkowanie
 
Avatar joannaszymanska99
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Pierwoszyno
Wiadomości: 300
GG do joannaszymanska99 Send a message via Skype™ to joannaszymanska99
Dot.: Samotnice ,pod każdym względem . Tu wypłaczcie wszystkie żale

hej!!! u mnie zdrowieję, nabieram sił na dalsze szukanie pracy i nadla jestem samotna
joannaszymanska99 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-28, 18:28   #966
abraxas2871
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 2 203
Dot.: Samotnice ,pod każdym względem . Tu wypłaczcie wszystkie żale

Cytat:
Napisane przez Ieka Pokaż wiadomość
Melduję się pod długim czasie nieobecności !
u mnie nic ciekawego, poznałam 2 fajne dziewczyny już akurat z mojego kierunku, chociaż raźniej jest
a tak to bez większych zmian u mnie
A znalazłaś jakieś przyzwoite mieszkanko? I ogarnęłaś wfy i całą resztę tego tatałajstwa?

Ja dziś mam rejestrację (przekaładaną już ze 3 razy)... Mój kierunek jest tak potwornie nieogarnięty, że aż boli patrzeć
abraxas2871 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-02, 14:35   #967
Christerine
Zakorzenienie
 
Avatar Christerine
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 4 919
Dot.: Samotnice ,pod każdym względem . Tu wypłaczcie wszystkie żale

i mamy październik.. oby cała ta zima zbliżająca się malutkimi krokami minęła w takim tempie jak wrzesień.
__________________
nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego że osiągnięcie go wymaga czasu - czas i tak upłynie.
Christerine jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-10-02, 14:43   #968
TwojaKokaina
Zakorzenienie
 
Avatar TwojaKokaina
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 17 651
Dot.: Samotnice ,pod każdym względem . Tu wypłaczcie wszystkie żale

no właśnie. chociaż mam dość lata i tych upałow.
TwojaKokaina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-02, 14:44   #969
Christerine
Zakorzenienie
 
Avatar Christerine
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 4 919
Dot.: Samotnice ,pod każdym względem . Tu wypłaczcie wszystkie żale

od wtr ma być już chłodniej w ogóle teraz to lepsza pogoda niż w lipcu.. z tego co czytałam wcześniej na jakims portalu dzisiaj we Włoszech bodajże 30 stopni..
__________________
nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego że osiągnięcie go wymaga czasu - czas i tak upłynie.
Christerine jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-02, 15:01   #970
TwojaKokaina
Zakorzenienie
 
Avatar TwojaKokaina
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 17 651
Dot.: Samotnice ,pod każdym względem . Tu wypłaczcie wszystkie żale

własnie dzisiaj z kumplem gadałam, że w lipcu deszcz, a teraz gorąco ale przynajmniej na spacery możemy chodzić.
TwojaKokaina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-02, 15:18   #971
Christerine
Zakorzenienie
 
Avatar Christerine
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 4 919
Dot.: Samotnice ,pod każdym względem . Tu wypłaczcie wszystkie żale

no tak, ale z drugiej strony caly lipiec nie mialam co robic to nie bylo pogody, a teraz lekcje do 14;30-15;15 i potem zamiast sie uczyc to korci mnie pogoda by wyjsc i zbieram same 3..
__________________
nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego że osiągnięcie go wymaga czasu - czas i tak upłynie.
Christerine jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-02, 15:29   #972
TwojaKokaina
Zakorzenienie
 
Avatar TwojaKokaina
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 17 651
Dot.: Samotnice ,pod każdym względem . Tu wypłaczcie wszystkie żale

ano. póki co problemu tego nie mam, bo zajęcia mam luźne. nauka własciwie na 2 'przedmioty', ale to solidna. chociaż teraz wieczorami zaczęliśmy wychodzić.
TwojaKokaina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-03, 14:25   #973
joanna_87
Zakorzenienie
 
Avatar joanna_87
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: pomorskie województwo,
Wiadomości: 13 331
Dot.: Samotnice ,pod każdym względem . Tu wypłaczcie wszystkie żale

hej!!! ja zmienilam nicka ostatnio nadal nie mam chlopaka, mam wiele dobrych lolezanek i kolegow
joanna_87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-03, 14:29   #974
ghana
Zakorzenienie
 
Avatar ghana
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 14 736
GG do ghana Send a message via Skype™ to ghana
Dot.: Samotnice ,pod każdym względem . Tu wypłaczcie wszystkie żale

a ja po inauguracji... zobaczymy jak to bedzie
ghana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-03, 19:59   #975
beforeyou
Zakorzenienie
 
Avatar beforeyou
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Osw
Wiadomości: 4 692
Dot.: Samotnice ,pod każdym względem . Tu wypłaczcie wszystkie żale

Cytat:
Napisane przez abraxas2871 Pokaż wiadomość
Ja od tego roku na szczęście też. Ale wcześniej mieszkałam na obrzeżach warszawy i wolę nie myśleć co podczas euro będą przeżywać ludzie stamtąd dojeżdżający.

A w ogóle to dostałam dziś od koleżanki fiołka alpejskiego. Śliczności Aczkolwiek nie wiem czy uda mu się ze mną dużo pożyć... jakoś nie mam ręki do kwiatków.
Ja w ogóle nie mam ręki do kwiatów . Jakoś tak ciągle o nich zapominam . Nawet kaktusy li ledwo rosną .

Cytat:
Napisane przez Christerine Pokaż wiadomość
no tak, ale z drugiej strony caly lipiec nie mialam co robic to nie bylo pogody, a teraz lekcje do 14;30-15;15 i potem zamiast sie uczyc to korci mnie pogoda by wyjsc i zbieram same 3..
Jak masz lekcje do 15.15 to nie marudź , mogło być gorzej . Ja oficjalnie nie narzekam na swój plan ale zostawać sami w szkole to jest z lekka przegięcie . I jeszcze chcą nam zabrać dzień wolny ( 14 października ) , bo sobie ktoś wymyślił , żeby wtedy zrobić ślubowanie . A u mnie właśnie 14 października otwierają galerię trza iść i popatrzeć co ciekawego będzie . Może jak fundusze dopiszą jakiś kosmetyk albo ciuch się skapnie .

; ))
__________________
" Wanting to be someone else is a waste of the person you are. "



Klik i poznajesz mnie
beforeyou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-10-03, 22:50   #976
Cassie901
Raczkowanie
 
Avatar Cassie901
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 161
Dot.: Samotnice ,pod każdym względem . Tu wypłaczcie wszystkie żale

Cytat:
Napisane przez ghana Pokaż wiadomość
a ja po inauguracji... zobaczymy jak to bedzie
Ja też, w piątek mam spotkanie informacyjne, a w sobotę pierwsze zajęcia. Wiecie co, dzisiaj stwierdziłam, że jestem niesamowitym leniem. Praca, studia (których właściwie jeszcze nie zaczęłam), życie osobiste - a ja czuję się kompletnie wyczerpana. Spotkałam dzisiaj koleżankę z gimnazjum, po liceum wyjechała na rok do Warszawy na studia dzienne, po roku przeniosła się na zaoczne, wróciła do domu i poszła na dzienne do Gdańska (jakaś godzina drogi od naszej miejscowości) i teraz tak kursuję od dwóch lat: od poniedziałku do piątku Pomorze, od piątku do niedzieli W-wa. Podziwiam ją, ja bym nie wyrobiła ani fizycznie, ani psychicznie.
Cassie901 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-04, 08:18   #977
ghana
Zakorzenienie
 
Avatar ghana
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 14 736
GG do ghana Send a message via Skype™ to ghana
Dot.: Samotnice ,pod każdym względem . Tu wypłaczcie wszystkie żale

ja tez jestem wiecznie zmeczona, niezadowolona i pdoziwiam tych, ktorzy ciagle ciesza sie zyciem, maja mnostwo energii, pasji... a ja taka wypompowana.

Dobrze, ze dzisiaj mam tylko fonetykę oraz kulturę i historię obszarów anglojęzycznych, bo inaczej bym nie wysiedziala. Wczoraj jak nigdy poszłam spać o 22-30, bo byłam tak padnięta ;]
ghana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-07, 14:15   #978
Ieka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 7 584
Dot.: Samotnice ,pod każdym względem . Tu wypłaczcie wszystkie żale

Cytat:
Napisane przez abraxas2871 Pokaż wiadomość
A znalazłaś jakieś przyzwoite mieszkanko? I ogarnęłaś wfy i całą resztę tego tatałajstwa?

Ja dziś mam rejestrację (przekaładaną już ze 3 razy)... Mój kierunek jest tak potwornie nieogarnięty, że aż boli patrzeć
mieszkanko mam 10 minut od uczelni, więc w każdej chwili mogę skoczyć na obiadek, zamiast jeść na stołówce
na wf się w końcu nie zapisałam, bo zostały dziedziny, które mi się nie podobały,w nast. semestrze się zapiszę
a poza tym to fajnie na uczelni tylko nudno ,czekam na wiadomość od dziekanatu, żeby mnie zwolnili z kilku przedmiotów, bo jestem bardzo do przodu w porównaniu z ludźmi z roku.Mam nadzieję, że się uda bo zanudzić się już idzie

---------- Dopisano o 15:11 ---------- Poprzedni post napisano o 15:08 ----------

Cytat:
Napisane przez ghana Pokaż wiadomość
ja tez jestem wiecznie zmeczona, niezadowolona i pdoziwiam tych, ktorzy ciagle ciesza sie zyciem, maja mnostwo energii, pasji... a ja taka wypompowana.

Dobrze, ze dzisiaj mam tylko fonetykę oraz kulturę i historię obszarów anglojęzycznych, bo inaczej bym nie wysiedziala. Wczoraj jak nigdy poszłam spać o 22-30, bo byłam tak padnięta ;]
ghana, a czemu Ty taka zmęczona jesteś ? odżywiasz się dobrze, jesz dużo owoców i warzyw? mamy te same przedmioty ja dziś na fonetykę na 17 mam i będę siedziała do wieczora. A jak tam Ci idzie ? pamiętam, że pisałaś , że się boisz i wgl. i jak ?

---------- Dopisano o 15:12 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------

Cytat:
Napisane przez joanna_87 Pokaż wiadomość
hej!!! ja zmienilam nicka ostatnio nadal
nie mam chlopaka, mam wiele dobrych lolezanek i kolegow
przypomnij jaki nick miałaś ?

---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:12 ----------

Cytat:
Napisane przez Christerine Pokaż wiadomość
ale ciągniemy ten wątek
każdy się uczy i nie ma czasu na Wizaż taaaa..
Ieka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-07, 18:22   #979
TwojaKokaina
Zakorzenienie
 
Avatar TwojaKokaina
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 17 651
Dot.: Samotnice ,pod każdym względem . Tu wypłaczcie wszystkie żale

u mnie masa nauki, więc też rzadko zaglądam. do tego moje napady powróciły. zobaczymy jak to będzie dalej.
TwojaKokaina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-07, 22:50   #980
ghana
Zakorzenienie
 
Avatar ghana
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 14 736
GG do ghana Send a message via Skype™ to ghana
Dot.: Samotnice ,pod każdym względem . Tu wypłaczcie wszystkie żale

Cytat:
Napisane przez Ieka Pokaż wiadomość
mieszkanko mam 10 minut od uczelni, więc w każdej chwili mogę skoczyć na obiadek, zamiast jeść na stołówce
na wf się w końcu nie zapisałam, bo zostały dziedziny, które mi się nie podobały,w nast. semestrze się zapiszę
a poza tym to fajnie na uczelni tylko nudno ,czekam na wiadomość od dziekanatu, żeby mnie zwolnili z kilku przedmiotów, bo jestem bardzo do przodu w porównaniu z ludźmi z roku.Mam nadzieję, że się uda bo zanudzić się już idzie

---------- Dopisano o 15:11 ---------- Poprzedni post napisano o 15:08 ----------



ghana, a czemu Ty taka zmęczona jesteś ? odżywiasz się dobrze, jesz dużo owoców i warzyw? mamy te same przedmioty ja dziś na fonetykę na 17 mam i będę siedziała do wieczora. A jak tam Ci idzie ? pamiętam, że pisałaś , że się boisz i wgl. i jak ?

---------- Dopisano o 15:12 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------



przypomnij jaki nick miałaś ?

---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:12 ----------



każdy się uczy i nie ma czasu na Wizaż taaaa..

nie jestem zmeczona pod wzgledem fizycznym, w koncu cwicze sumiennie codziennie, ale pod wzgledem psychicznym bardzo. Jak na r azie jest w miare ok, mam fajna grupe, nie msuze sie ich bac/wstydzic. Lekc ji tez jueszcze jako t ako nie mialam. Ale i tak sie boje, ze nie zdam xD
ghana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-09, 09:56   #981
ChocoWhite
Zakorzenienie
 
Avatar ChocoWhite
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Centralne biuro uwodzenia :D
Wiadomości: 4 729
GG do ChocoWhite
Dot.: Samotnice ,pod każdym względem . Tu wypłaczcie wszystkie żale

Hej.
Nie wiem co napisać, zawsze kiedy mnie ktoś nawet minimalnie skrzywdzi to zawsze ja na końcu wychodze na tym źle.. Jest mi za ciężko ..
__________________
nienawidzę patrzeć na ludzi, którzy byli mi kiedyś bliscy, a teraz są obcy

. .
ChocoWhite jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-09, 19:12   #982
201609081836
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8 180
Dot.: Samotnice ,pod każdym względem . Tu wypłaczcie wszystkie żale

Cytat:
Napisane przez ChocoWhite Pokaż wiadomość
Hej.
Nie wiem co napisać, zawsze kiedy mnie ktoś nawet minimalnie skrzywdzi to zawsze ja na końcu wychodze na tym źle.. Jest mi za ciężko ..
hmm a co sie stalopewnie ktos niezle namieszaltrudno by sie na tym dobrze wyszlo, kurcze dawno na tym watku mnie nie bylo ale u mnie raczej wiele sie nie zmienilo, oprocz tego ze im wiecej mam doczynienia z ludzmi, z doroslym zycie, tym bardziej mam tego dosc, kurcze wiekszosc jest falszywa, do jednej osoby mowi co innego do innej inna wersja, mowi tak robi inaczj, nie wiem taka obluda ze masakra, takie to to pierwsze leci do kosciola a grzeszy ze glowa mala(na szczescie nie jestem dzieckiem i nie musze sie sluchac i latac do kosciola)czasem to juz watpie w to ze mozna poznac kogos normalnego, kto nas ceni, i pozwoli byc soba, bo jak na razie to wiekszoac gra ale moze na tym ma polegac zycie moze inaczej sie nie da, trezba udawac i miec wiele twarzy.
201609081836 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-09, 19:34   #983
ChocoWhite
Zakorzenienie
 
Avatar ChocoWhite
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Centralne biuro uwodzenia :D
Wiadomości: 4 729
GG do ChocoWhite
Dot.: Samotnice ,pod każdym względem . Tu wypłaczcie wszystkie żale

Cytat:
Napisane przez sonnewampire Pokaż wiadomość
hmm a co sie stalopewnie ktos niezle namieszaltrudno by sie na tym dobrze wyszlo, kurcze dawno na tym watku mnie nie bylo ale u mnie raczej wiele sie nie zmienilo, oprocz tego ze im wiecej mam doczynienia z ludzmi, z doroslym zycie, tym bardziej mam tego dosc, kurcze wiekszosc jest falszywa, do jednej osoby mowi co innego do innej inna wersja, mowi tak robi inaczj, nie wiem taka obluda ze masakra, takie to to pierwsze leci do kosciola a grzeszy ze glowa mala(na szczescie nie jestem dzieckiem i nie musze sie sluchac i latac do kosciola)czasem to juz watpie w to ze mozna poznac kogos normalnego, kto nas ceni, i pozwoli byc soba, bo jak na razie to wiekszoac gra ale moze na tym ma polegac zycie moze inaczej sie nie da, trezba udawac i miec wiele twarzy.
Nie namiesaal, jest ok, ale sie juz z ta osoba nie przyjaznie i bardzo mnie to boli bo ma ustawiony opis do swojej innej przyjaciolki

Wcale nie na tym polega zycie doroslych, moze jestem jeszcze gowniara, ale dorosli nie powinni swiecic tynm ze wiecej wiedza i ze im wszystko wolno a to ze im wszystko wolno nieoznacza ze im to wypada robic ..
Tacy ludzie o ktorych piszesz to ludzie ktorzy oszukuja samych siebie, ze wszystko im sie uda falszerstwem.. sa nieuciwi i egoistyczni co potem i tak zle dla nich wyjdzie bo tak sie nie robi. Mysle ze wreszcie znajdziesz tych uczciwych ludzi ktorzy zostana w twoim zyciu na dluzej, chociaz jak ktos mi pisze na forum ze znajde sobie jaka nowaprzyjaciolke to i tak wiem ze to bez sensu i sama robie sobie glupia nadzieje, ale w ciebie wierze bo wkraczasz w inne zyie i jestemw etapie " doroslosci" mlodziakiem i dopiero zaczynasz level 1 jesli sie nie myle? chyb aze jestes ju starsza?
Tak czy inaczej, ja nigdy nie chce być falszywa, urodzilam sie jako osoba niosoca pomoc kazdemu, i cos mi sie zdaje ze jak wejde w okres doroslosci to wykorzystaja moja delikatnosc i pimocnosc. Boje sie tego. Ale życie idzie na przod i nie moge ciagle bac sie tego co mnie spotka, trzeba brnac do przodu oczywiscie nie omijajac tego co nasz otacza w terazniejszosci. Najpierw trzeba sobie zparacowac na dogone zycie potem szukac znajomych przy okazji zawsze ktos moze sie znalezc i nim sie obejrzysz facet tez przyjdzie. Choc bez znajomych jest ciezko, cos o tym wiem.. A cale zycie nastolatki, caly ten okres dorastania bez przyjaciolki to jak dostawanie za niewinnosc biczem bo golym ciele.. bo ten etapo w zyciu jest okropnym etapem depresji i humorkow , wyzalen leku i i te de.. nie zycze nikomu tego co ja przeżywam w swoim okresie..
Ale wciaz mam nadzieje, ze wreszcie stanie sie cos w moim zyciu wyjatkowego, na parwde na to czekam..bo juz w cokolwiek innego nie chce mi sie wierzyc.
Jedynie modle sie do Boga o lepsze chwile i czesto mi pomaga i wspiera, nie raz dzieki niemu poddzwignelam sie po upadku.
Dorastajac nie mozna zrywac z Pane kontaktu on zawsze bedzie cie prowadzic dobra droga. Uwierz mi nie musiz koniecznie chodzic do kosciolajesli nie amsz czasu, modl sie w domu.
mam nadzieje, ze cos moje skrobanie dalo
__________________
nienawidzę patrzeć na ludzi, którzy byli mi kiedyś bliscy, a teraz są obcy

. .
ChocoWhite jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-09, 19:48   #984
201609081836
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8 180
Dot.: Samotnice ,pod każdym względem . Tu wypłaczcie wszystkie żale

ChocoWhite- przykre gdy ktos nas zostawia dla kogos nowego, ale cos o tym wiem i wiem jak mozna sie czuc gdy sie zobaczy taki opis, ja na szczescie nigdy nie bylam sama zawsze mialam sprawdzone grono pryznajmniej tak mi sie wydawalo ale czas pokazal ze jest inaczej nie bede sie nad tym rozwodzi bo dluga historia i zarowno moja wina jak i bylych przyjaciol, troche tez jest tak ze z kazdym nowym etapem zycia czy to konczac podst. gimn, czy srednia cos sie zmienia i przyjaznie sie czesto krusza jednak na szczescie ktos zostal kto jest prawdziwy, nie sciemnia i no wlascie prawie o wszystkim mozna pogadac ale nie lubie uzywac slowa przyjazn bo zbyt wiele razy sie pomylilam tak czy inaczej sa tez znajomi jednak to inna bajka bo oni sa na chwile. Jendnak brakuje mi tego co utracilam bo jednak etap dziecinstwa, czy nastoletni byl niepowtarzalny wszystko bylo proste takie inne i szkoda ze to nie wroci i chyba najwiekszym problemem dla mnie jest pogodzenie sie zty, nie umiem isc dalej, niby robie cos niby jest ok ale nie tak jak bym chcialaczy ja wiem czy jestem na pierwszym odcinku23 to juz troche za mna, co do kosciola i wiary wole sie nie wypowiadac ale wiem ze wiara nie rowna sie czestotliwosci chodzenia do kosciola jednak jest tyle zla cierpienia ze ciezko miec wiare w lepsze sczegolnie ze zazwyczaj ci ktorzy walcza tylko o siebie maja wszystkich w dupie lepiej na tym wychodza niz ci ktorzy sie przejmuja innymi chca robic cos dobrego.
201609081836 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-13, 19:10   #985
ChocoWhite
Zakorzenienie
 
Avatar ChocoWhite
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Centralne biuro uwodzenia :D
Wiadomości: 4 729
GG do ChocoWhite
Dot.: Samotnice ,pod każdym względem . Tu wypłaczcie wszystkie żale

Cytat:
Napisane przez sonnewampire Pokaż wiadomość
ChocoWhite- przykre gdy ktos nas zostawia dla kogos nowego, ale cos o tym wiem i wiem jak mozna sie czuc gdy sie zobaczy taki opis, ja na szczescie nigdy nie bylam sama zawsze mialam sprawdzone grono pryznajmniej tak mi sie wydawalo ale czas pokazal ze jest inaczej nie bede sie nad tym rozwodzi bo dluga historia i zarowno moja wina jak i bylych przyjaciol, troche tez jest tak ze z kazdym nowym etapem zycia czy to konczac podst. gimn, czy srednia cos sie zmienia i przyjaznie sie czesto krusza jednak na szczescie ktos zostal kto jest prawdziwy, nie sciemnia i no wlascie prawie o wszystkim mozna pogadac ale nie lubie uzywac slowa przyjazn bo zbyt wiele razy sie pomylilam tak czy inaczej sa tez znajomi jednak to inna bajka bo oni sa na chwile. Jendnak brakuje mi tego co utracilam bo jednak etap dziecinstwa, czy nastoletni byl niepowtarzalny wszystko bylo proste takie inne i szkoda ze to nie wroci i chyba najwiekszym problemem dla mnie jest pogodzenie sie zty, nie umiem isc dalej, niby robie cos niby jest ok ale nie tak jak bym chcialaczy ja wiem czy jestem na pierwszym odcinku23 to juz troche za mna, co do kosciola i wiary wole sie nie wypowiadac ale wiem ze wiara nie rowna sie czestotliwosci chodzenia do kosciola jednak jest tyle zla cierpienia ze ciezko miec wiare w lepsze sczegolnie ze zazwyczaj ci ktorzy walcza tylko o siebie maja wszystkich w dupie lepiej na tym wychodza niz ci ktorzy sie przejmuja innymi chca robic cos dobrego.
Może kiedyś też bede mówić, że etap nastoletni był super. U mnie to jest koszmar.. Nie mam znajomych, ciągle przekonuję się, że nie mogę nikomu ufać. i zazwyczaj wina zwalana jest na mnie.. jestem soba i nie potrafię być chamska i to jest nie fair, że ;ludzie wredni zachodża tak daleko. Owszem trzeba być konsekwentnym w życiu, ale nie złym. Życia nie gra uczciwie wobec nas i trudno jest mu dokopać.
Tak czy inaczej jesteś młodziutka i masz całę życie przed sobą zresztą ja tym więcej mam przed sobą Nie wiem co mnie czeka i to mnie przeraża..
__________________
nienawidzę patrzeć na ludzi, którzy byli mi kiedyś bliscy, a teraz są obcy

. .
ChocoWhite jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-13, 19:37   #986
201609081836
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8 180
Dot.: Samotnice ,pod każdym względem . Tu wypłaczcie wszystkie żale

Cytat:
Napisane przez ChocoWhite Pokaż wiadomość
Może kiedyś też bede mówić, że etap nastoletni był super. U mnie to jest koszmar.. Nie mam znajomych, ciągle przekonuję się, że nie mogę nikomu ufać. i zazwyczaj wina zwalana jest na mnie.. jestem soba i nie potrafię być chamska i to jest nie fair, że ;ludzie wredni zachodża tak daleko. Owszem trzeba być konsekwentnym w życiu, ale nie złym. Życia nie gra uczciwie wobec nas i trudno jest mu dokopać.
Tak czy inaczej jesteś młodziutka i masz całę życie przed sobą zresztą ja tym więcej mam przed sobą Nie wiem co mnie czeka i to mnie przeraża..
zapewne nie jest tak zle jak ci sie wydajeno wlasnie z tego co piszesz jestes mlodziutka wiec cale zycie przed toba, nie mozna miec wszystkiego zaplanowanego wiec warto czekac i miec niespodzianke z tego co nam zycie jeszcze zafundujeja juz troche mam za soba jednak pryznajmniej tyle ze mialam fajne dziecinstwo i dorastanie no coz pozniej troche sie poknocilo, jest wiele spraw teraz dopiero gdy jestem dorosla wiec co bylo zle, jak powinnam postapic, i widze wyraznie gdzie rodzice popelnili blad i to troche boli, bo wiem ze tego nie zmienie, i ze troche jest w tym ich winy, ale staram sie nie zalowac bo nic to nie da, jednak czasem przychodza wspomnienia,i wlasnie nie potrafie zyc terazniejszoscia patrze w przeszlosc lub snuje plany na przyszlosc a rzadko sie zdzrza bym docenila to co mam teraz no ale staram sie z tym walczycnieststy zycie nie jest sprawiedliwe, czasem okazuje sie ze trzeba byc niezlym draniem by cos osiagnac, jedzie sie na klamstwie, a za dobroc dostaje sie w tylek.Ja tez nie nie potrafie byc chamskachociaz zdarza mi sie czasem klamac jak z nut ale tylko w stosunku do osob raczej obcychswoja droga to gdzie sie podzialy wizazystki ztego watku
201609081836 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-13, 22:32   #987
ChocoWhite
Zakorzenienie
 
Avatar ChocoWhite
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Centralne biuro uwodzenia :D
Wiadomości: 4 729
GG do ChocoWhite
Dot.: Samotnice ,pod każdym względem . Tu wypłaczcie wszystkie żale

Ja na prawdę nie rozumiem tego świata.. To jest cholernie pogmatfane.. chore.. Piszę to z łzami w oczach . I nie wiem jak to będzie, ale chyba po prostu muszę sie wygadać.. I mam jakąś ochote opowiedzieć wam historię o sobie.. głupią.. żałosną.. nudną, ale prawdziwą.
Okres przed przedszkolem:
Ja. Mała. Beztroska. Dziecko. Ale sama.. Bez koleżanek i kolegów bawiąca się w swoim świecie stworzonym w umyśle. .. Jej świat. idealny bo w realnym nic dobrego jej nie czekało, tylko nie była tego świadoma. Nie bała się.
Okres, przedszkole:
JA. Dumny sześciolatek zaczynający naukę. Ze szczerym uśmiechem na twarzy. Stolik, parę krzesełek i obelgi na mój temat, żę nie chcą ze mną siedzieć. Dziewczynki proszą inną koleżankę, aby usiadła na moje miejsce. Smutne. Spóźniam się pewnego dnia do przedszkola ich szepty : " nie pokazujcie jej co robimy na lekcji".
Okres Podstawówka:
Ja. Szkoła i te de . Jakieś tam koleżanki.. Nadal bez życia po szkole. Pogrążona w swoim świecie. Złe oceny nawet ją nie obchodzą.. Ma wszystko gdzieś, ciągle płacze i ma koszmary w nocy.
Okres Koniec podstawówki:
Paczka najfajniejszych dziewczyn w klasie. Jestem jedną z nich. Moje 5 min. Nieświadoma tego, że kedy jest za różowo zawsze cos musi sie z✂✂✂ać.
Ale wina nie była tylko ich. Byłam ich zabawką.. Do robienia "brudnej" roboty, po szkole kopały we mnie piłką i wybierały gry, w które jedynie robiłam z siebie ofiarę. Koniec znajomości, wiele wylanych łez. Powrót znajomości. To samo.. powtórka z rozrywki.. Moje dziwne humorki ( depresyjne) ode pchały je ode mnie. Zostałam sama.
Okres Gimnazjum:
Początek żenujący. Koleżanka, która udawała moją przyjaciółkę, każe wakacje mnie olewała dla swojej prawdziwej przyjaciółki. Mój włąsny świat pożerwał mnie od środka, nadal pożera. Wkroczyłąm w całkiem odrażający etap swojego życia. Problemy, które dla innych były śmieszne. Te spojrzenia w moim kierunku.. lub całkowicie robiłam za powietrze. Śmiali się ze mnie, zdarza się, że teraz też sie śmieją. 2 gim. - Nowe koleżanki. Przyjaźń. Mój błąd. Kłamstwa. Kolejna szansa. Zostawiłąm je dla tej, któa olewałą mnie w wakacje. Mój błąd. Powrót do nowych koleżanek. Mój wybryk a za nim kolejne. Za które dostałąm nowe szanse. Potem dowiedziałam się, że one udawały ze mną przyjaźń. Okres samotności. Powrót do nich. Wszystko od nowa. Przyjaźń. Nie ma przyjaźni, przyjaźń, nie ma przyjaźni. MOje błędy i nowe szanse jak i błędy ich.
Teraz:
Okres samotrności. Skończyłam z kłamaniem. Mimo wszystko te dwie przyjaciółki ostatnio ciąglę sie kłócą. Ostatnio trochę dziwnie się dzieje. Wiele kłótni i nowych szans. Jednyne czego żałuję to to, że jestem w tym chaosie. ale ten chaos ciąglę chodzi za mną. Jedna poprosiłą mnie, abym drugiej czegoś nie mówiła, druga zrobiłą to samo. Wszystko poszło przeciwko mnie. A one nie chcą, żebym stała obok i była obojętna im kłótnią.. Żebym miała własne zdanie. Czuję sie winna. Jakieś 20 min temu. Dowiedziałam sie od jednej z nich, że dokonałam sie kłamstwa, który podobno nie ma związku z drugą.. powiedziałą, że wiem o co chodzi, ale ja nie wiem. Na parwdę. Ona mysli, że wiem kim jestem, że jestem mądra i, że sprytnie szystko sobie planuję a tak nie jest, szczerze mam dosyć tych wszystkich kłótni z koleżankami, tego użalania sie na wizazu, że znowu cos jest cholera nie tak. Męczy mnie to, ale przynajmniej wiedziałam, że nie ejstem sama. A teraz podobno jakimś kłamstwem już nie doastnę więcej szans. Że pomiatałąm tą koeleżanką, do czego nie jestem zdolna bo z charakteru jestem taka, że wszyscy mną pomiatają. Skończyłą ze mną znajomość. A ja już nikogo nie mam. I to sparwia, że ja nie czuję jakbym istniała. Bez swoich bliskich lyudzi mnie nie ma po prostu. Napisałam tu bardzo długą notkę, któa opisuję dość żąłosne okreslenie perspektyw nastolatki na temat swojego żcyia. Ale wszytsko co tu pisze to tylko streszczenie tego co działo się w przeciągu 15 lat mojego życia, i żę mam dosyć już tego co sie w nim dzieje. Na pradwę ostatnio za dużo płaczę, ale takiego rozegrania sie nie spodziewałam to dobiło mnie do ziemi absolutnie. Jestem obecnie bardzo zamknięta w sobie. W realu z nikim nie chcę rozmawiać jak juz cos to z koleżankami, któe obecnie włąśnie jedna z nich napisałą, że już mnie nie chce znać. Wiec nie ma nikogo, a pójście do szkoły ze świadomością, że jest się samym , siedząc na korytarzu na przerwach samych i patrząc jak wszystkim dobrze sie ukłąda sparwia, że ja wpadam w jeszcze głębsza zionąca czernia dziurę w moim umysle. Jedyne co mi się udało zdziałać to mam nadzieję, że coś co raz w życiu dobrze zrobiłąm i jest to wizyta u psychologa, bo ja już mam ochote sie zabic z tego wszytskiego. Nienawidzę siebie, anwet siebie nie kontroluję, i popełniam gorzkie błedy. Ja nie myślę ja robie a potem żąłuję. I nienawidzę siebie za wszytsko. Chciałąbym wyjść z siebie i juz nigdy do swojego ciałą nie wracać. Ja już psychicznie nie zniosę tego.
I wiem, jak to prymitywnie i głupio wygląda =, gdy to bedziecie czytać. Popukacie się w głowę i sobie pomyslicie, " Jezu ta gowniara na oczy chyba swiata nie widziala"
Ja wiem.
Ja wiem jak na świecie cierpia ludzie i ejst mi strasznie smutno gdy o tymczytam lub oglądam w tv. To jbardzo działą tez na moja psychikę. I za każdym razem powatrzam sobie, że to nie fair. Dzieci na świecie cieżko pracują i nci w zamian nie maja tylko z głodu umieraja a innne maja kupe fors i wredny charakter. Zaczynma rozumiec sens zycia, ze to wszytsko polega na chamskim graniu, na byciu nie uczciwym. Ale ja tak nie moge.
Ja chce byc dobra, ale czesto mi to nie wychodzi.
W tym momencie chcialabym tylko zamknac oczy i sie nie obudzic. I licze na to ze ten psycholog mnie uwolni z tego, licz ena jakas pomoc i gdzies w glebi chce zaczsc wszytsko od nowa, ale ja sama nie dam rady.
W środku jestem tylko mała dziewczynką , która płącze i wali pięściami o moją czaszkę. Albo siedzi w ciemnym kącie i kołysze sie do przodu i do tyłu nucąc głupia piosenkę.
Skończyła.
Myślę, że inna nastolatka czytajać to może mieć mieszna euczucia, bo nie jeste mną. Bo ja wiemm, że mój umysł i psychika nie funkcjonują normalnie.
__________________
nienawidzę patrzeć na ludzi, którzy byli mi kiedyś bliscy, a teraz są obcy

. .
ChocoWhite jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-14, 21:34   #988
Cassie901
Raczkowanie
 
Avatar Cassie901
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 161
Dot.: Samotnice ,pod każdym względem . Tu wypłaczcie wszystkie żale

Cytat:
Napisane przez ChocoWhite Pokaż wiadomość
Ja na prawdę nie rozumiem tego świata.. To jest cholernie pogmatfane.. chore.. Piszę to z łzami w oczach . I nie wiem jak to będzie, ale chyba po prostu muszę sie wygadać.. I mam jakąś ochote opowiedzieć wam historię o sobie.. głupią.. żałosną.. nudną, ale prawdziwą.
Okres przed przedszkolem:
Ja. Mała. Beztroska. Dziecko. Ale sama.. Bez koleżanek i kolegów bawiąca się w swoim świecie stworzonym w umyśle. .. Jej świat. idealny bo w realnym nic dobrego jej nie czekało, tylko nie była tego świadoma. Nie bała się.
Okres, przedszkole:
JA. Dumny sześciolatek zaczynający naukę. Ze szczerym uśmiechem na twarzy. Stolik, parę krzesełek i obelgi na mój temat, żę nie chcą ze mną siedzieć. Dziewczynki proszą inną koleżankę, aby usiadła na moje miejsce. Smutne. Spóźniam się pewnego dnia do przedszkola ich szepty : " nie pokazujcie jej co robimy na lekcji".
Okres Podstawówka:
Ja. Szkoła i te de . Jakieś tam koleżanki.. Nadal bez życia po szkole. Pogrążona w swoim świecie. Złe oceny nawet ją nie obchodzą.. Ma wszystko gdzieś, ciągle płacze i ma koszmary w nocy.
Okres Koniec podstawówki:
Paczka najfajniejszych dziewczyn w klasie. Jestem jedną z nich. Moje 5 min. Nieświadoma tego, że kedy jest za różowo zawsze cos musi sie z✂✂✂ać.
Ale wina nie była tylko ich. Byłam ich zabawką.. Do robienia "brudnej" roboty, po szkole kopały we mnie piłką i wybierały gry, w które jedynie robiłam z siebie ofiarę. Koniec znajomości, wiele wylanych łez. Powrót znajomości. To samo.. powtórka z rozrywki.. Moje dziwne humorki ( depresyjne) ode pchały je ode mnie. Zostałam sama.
Okres Gimnazjum:
Początek żenujący. Koleżanka, która udawała moją przyjaciółkę, każe wakacje mnie olewała dla swojej prawdziwej przyjaciółki. Mój włąsny świat pożerwał mnie od środka, nadal pożera. Wkroczyłąm w całkiem odrażający etap swojego życia. Problemy, które dla innych były śmieszne. Te spojrzenia w moim kierunku.. lub całkowicie robiłam za powietrze. Śmiali się ze mnie, zdarza się, że teraz też sie śmieją. 2 gim. - Nowe koleżanki. Przyjaźń. Mój błąd. Kłamstwa. Kolejna szansa. Zostawiłąm je dla tej, któa olewałą mnie w wakacje. Mój błąd. Powrót do nowych koleżanek. Mój wybryk a za nim kolejne. Za które dostałąm nowe szanse. Potem dowiedziałam się, że one udawały ze mną przyjaźń. Okres samotności. Powrót do nich. Wszystko od nowa. Przyjaźń. Nie ma przyjaźni, przyjaźń, nie ma przyjaźni. MOje błędy i nowe szanse jak i błędy ich.
Teraz:
Okres samotrności. Skończyłam z kłamaniem. Mimo wszystko te dwie przyjaciółki ostatnio ciąglę sie kłócą. Ostatnio trochę dziwnie się dzieje. Wiele kłótni i nowych szans. Jednyne czego żałuję to to, że jestem w tym chaosie. ale ten chaos ciąglę chodzi za mną. Jedna poprosiłą mnie, abym drugiej czegoś nie mówiła, druga zrobiłą to samo. Wszystko poszło przeciwko mnie. A one nie chcą, żebym stała obok i była obojętna im kłótnią.. Żebym miała własne zdanie. Czuję sie winna. Jakieś 20 min temu. Dowiedziałam sie od jednej z nich, że dokonałam sie kłamstwa, który podobno nie ma związku z drugą.. powiedziałą, że wiem o co chodzi, ale ja nie wiem. Na parwdę. Ona mysli, że wiem kim jestem, że jestem mądra i, że sprytnie szystko sobie planuję a tak nie jest, szczerze mam dosyć tych wszystkich kłótni z koleżankami, tego użalania sie na wizazu, że znowu cos jest cholera nie tak. Męczy mnie to, ale przynajmniej wiedziałam, że nie ejstem sama. A teraz podobno jakimś kłamstwem już nie doastnę więcej szans. Że pomiatałąm tą koeleżanką, do czego nie jestem zdolna bo z charakteru jestem taka, że wszyscy mną pomiatają. Skończyłą ze mną znajomość. A ja już nikogo nie mam. I to sparwia, że ja nie czuję jakbym istniała. Bez swoich bliskich lyudzi mnie nie ma po prostu. Napisałam tu bardzo długą notkę, któa opisuję dość żąłosne okreslenie perspektyw nastolatki na temat swojego żcyia. Ale wszytsko co tu pisze to tylko streszczenie tego co działo się w przeciągu 15 lat mojego życia, i żę mam dosyć już tego co sie w nim dzieje. Na pradwę ostatnio za dużo płaczę, ale takiego rozegrania sie nie spodziewałam to dobiło mnie do ziemi absolutnie. Jestem obecnie bardzo zamknięta w sobie. W realu z nikim nie chcę rozmawiać jak juz cos to z koleżankami, któe obecnie włąśnie jedna z nich napisałą, że już mnie nie chce znać. Wiec nie ma nikogo, a pójście do szkoły ze świadomością, że jest się samym , siedząc na korytarzu na przerwach samych i patrząc jak wszystkim dobrze sie ukłąda sparwia, że ja wpadam w jeszcze głębsza zionąca czernia dziurę w moim umysle. Jedyne co mi się udało zdziałać to mam nadzieję, że coś co raz w życiu dobrze zrobiłąm i jest to wizyta u psychologa, bo ja już mam ochote sie zabic z tego wszytskiego. Nienawidzę siebie, anwet siebie nie kontroluję, i popełniam gorzkie błedy. Ja nie myślę ja robie a potem żąłuję. I nienawidzę siebie za wszytsko. Chciałąbym wyjść z siebie i juz nigdy do swojego ciałą nie wracać. Ja już psychicznie nie zniosę tego.
I wiem, jak to prymitywnie i głupio wygląda =, gdy to bedziecie czytać. Popukacie się w głowę i sobie pomyslicie, " Jezu ta gowniara na oczy chyba swiata nie widziala"
Ja wiem.
Ja wiem jak na świecie cierpia ludzie i ejst mi strasznie smutno gdy o tymczytam lub oglądam w tv. To jbardzo działą tez na moja psychikę. I za każdym razem powatrzam sobie, że to nie fair. Dzieci na świecie cieżko pracują i nci w zamian nie maja tylko z głodu umieraja a innne maja kupe fors i wredny charakter. Zaczynma rozumiec sens zycia, ze to wszytsko polega na chamskim graniu, na byciu nie uczciwym. Ale ja tak nie moge.
Ja chce byc dobra, ale czesto mi to nie wychodzi.
W tym momencie chcialabym tylko zamknac oczy i sie nie obudzic. I licze na to ze ten psycholog mnie uwolni z tego, licz ena jakas pomoc i gdzies w glebi chce zaczsc wszytsko od nowa, ale ja sama nie dam rady.
W środku jestem tylko mała dziewczynką , która płącze i wali pięściami o moją czaszkę. Albo siedzi w ciemnym kącie i kołysze sie do przodu i do tyłu nucąc głupia piosenkę.
Skończyła.
Myślę, że inna nastolatka czytajać to może mieć mieszna euczucia, bo nie jeste mną. Bo ja wiemm, że mój umysł i psychika nie funkcjonują normalnie.
Wiesz, długo zastanawiałam się czy Ci odpisać i co odpisać... Ale od rana "chodzą" za mną Twoje słowa. Kurczę, strasznie Ci współczuję, a jednocześnie nie wiem co Ci doradzić, jak pomóc... Przede wszystkim kontynuuj wizyty u psychologa, on naprawdę może Ci pomóc. Wydaję mi się, że Twoje koleżanki mają na Ciebie straszny wpływ - wykorzystują Cię do swoich gierek, do kłótni między nimi. Sprawiają, że miotasz się miedzy jedną a drugą. Jeśli masz taką możliwość i siłę, to zerwij z nimi kontakty. Czasami lepiej jest zostać samą, niż być poniżaną, wciąganą w jakieś chore gierki. Nie wracaj, nie gódź się z nimi, bo prędzej czy później i tak Cie wykorzystają i wszelką winę zwalą na Ciebie. Masz dopiero 15 lat, całe życie przed Tobą - pełne możliwości, nowych znajomości. Nie ograniczaj się tylko do tych koleżanek, na których już się zawiodłaś. Zawiodły raz - zrobią to kolejny i następny. Z tego co pamiętam to jesteś w 3 gimnazjum, tak? Za rok, jak pójdziesz do nowej szkoły będziesz mogła zacząć wszystko od nowa, z "czystą kartą". Rozejrzyj się ilu masz ciekawych ludzi dookoła. Otwórz się na nowe znajomości, mam wrażenie, że jesteś "zamknięta" na innych, polegasz tylko na tych, których już znasz, a nie dostrzegasz, tych których mogłabyś poznać. Ale z drugiej strony, wiem jak trudne może być poznawanie nowych ludzi - obawa, strach przed odrzuceniem... Nie wiem, może to co tu piszę, to pieprz**nie bez sensu, ale nie znam sprawy z autopsji. nigdy nie byłam w takiej sytuacji.
Trzymaj się,
Cassie901 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-15, 11:40   #989
ChocoWhite
Zakorzenienie
 
Avatar ChocoWhite
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Centralne biuro uwodzenia :D
Wiadomości: 4 729
GG do ChocoWhite
Dot.: Samotnice ,pod każdym względem . Tu wypłaczcie wszystkie żale

Cytat:
Napisane przez Cassie901 Pokaż wiadomość
Wiesz, długo zastanawiałam się czy Ci odpisać i co odpisać... Ale od rana "chodzą" za mną Twoje słowa. Kurczę, strasznie Ci współczuję, a jednocześnie nie wiem co Ci doradzić, jak pomóc... Przede wszystkim kontynuuj wizyty u psychologa, on naprawdę może Ci pomóc. Wydaję mi się, że Twoje koleżanki mają na Ciebie straszny wpływ - wykorzystują Cię do swoich gierek, do kłótni między nimi. Sprawiają, że miotasz się miedzy jedną a drugą. Jeśli masz taką możliwość i siłę, to zerwij z nimi kontakty. Czasami lepiej jest zostać samą, niż być poniżaną, wciąganą w jakieś chore gierki. Nie wracaj, nie gódź się z nimi, bo prędzej czy później i tak Cie wykorzystają i wszelką winę zwalą na Ciebie. Masz dopiero 15 lat, całe życie przed Tobą - pełne możliwości, nowych znajomości. Nie ograniczaj się tylko do tych koleżanek, na których już się zawiodłaś. Zawiodły raz - zrobią to kolejny i następny. Z tego co pamiętam to jesteś w 3 gimnazjum, tak? Za rok, jak pójdziesz do nowej szkoły będziesz mogła zacząć wszystko od nowa, z "czystą kartą". Rozejrzyj się ilu masz ciekawych ludzi dookoła. Otwórz się na nowe znajomości, mam wrażenie, że jesteś "zamknięta" na innych, polegasz tylko na tych, których już znasz, a nie dostrzegasz, tych których mogłabyś poznać. Ale z drugiej strony, wiem jak trudne może być poznawanie nowych ludzi - obawa, strach przed odrzuceniem... Nie wiem, może to co tu piszę, to pieprz**nie bez sensu, ale nie znam sprawy z autopsji. nigdy nie byłam w takiej sytuacji.
Trzymaj się,
Dzięki. Bardzo martwi mnie to, że od urodzenia nie mogę znaleźć znajomych. Ale widzę, że próbujesz mnie zrozumieć choć na pewno nie jest to łatwe. I tak masz racje, nie potrafie otworzyc się na na nowych ludzi, to dla mnie czarna magia.. ale licze na to, że lekarz mi pomoże ie przemóc.
Dzięki, za rady. Twoja odpowiedz jest bardzo mądra i rozważam wszystko co napisałaś
__________________
nienawidzę patrzeć na ludzi, którzy byli mi kiedyś bliscy, a teraz są obcy

. .
ChocoWhite jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-15, 19:47   #990
abraxas2871
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 2 203
Dot.: Samotnice ,pod każdym względem . Tu wypłaczcie wszystkie żale

To ja chciałam się przywitać oraz przeprosić, że dawno mnie tu nie było... Studia na dwóch kierunkach, początek roku i takie tam. Urwanie głowy jednym słowem. No i trochę lenistwa, bo jak już wracam do domu to mi się nawet nie chce kompa włączać.

Chockowhite - jeszcze nie jestem psychologiem (ale za niecałe 2 lata będę)... póki co więc mogę wypowiadać się mniej profesjonalnie. Zatem: najgorsze co możesz sobie robić to uzależniać się od innych ludzi. Naprawdę. W ten sposób całkowicie zatracasz siebie i robisz z siebie worek treningowy. A ludzie są okrutni i to wykorzystują. Jeśli ludzie źle cię traktują to znaczy, że im na to pozwalasz. A pozwalasz im na to z różnych powodów zapewne - nie znam cię osobiście, nie mam pojęcia o twojej historii rodzinnej itp. więc cieżko mi wymienić te powody. Ale to nie jest najważniejsze w tej chwili - na pewno jednym z tych powodów jest bardzo duża, niezaspokojona potrzeba akceptacji - wolisz dać się poniżać i cierpieć przez nieudane relacje niż zostać sama. Zastanów się co tak bardzo przeraża cię w zostaniu samą. Lubisz siebie? Jaką rzecz w sobie lubisz?

W czym jesteś dobra? Inwestuj w to - masz 15 lat, twoje zdolności umysłowe idą teraz w górę.... będzie ci się coraz łatwiej uczyć (apogeum to ok. 19-21 lat). Najmądrzejszą rzeczą w twojej sytuacji jest inwestować teraz w siebie i skupić się na sobie... może zabrzmi to banalnie, ale jesteś w wieku, w którym masz prawo czuć się zagubiona i zdezorientowana. Ale żeby temu zaradzić musisz znaleźć jakiś stały punkt. Tym czymś stałym jesteś TY, a nie twoi znajomi czy "przyjaciółki". One mogą się zmieniać, robić różne rzeczy - ty masz się skupić na sobie i dbać o siebie. Tak - bądź EGOISTYCZNA. masz do tego prawo, bo masz prawo znaleźć siebie. Ludzie, którzy nie znajdują siebie cierpią potem całe życie... bo to jest bardzo trudne. Ale trzeba zacząć wcześnie. jeśli widzisz u siebie niepokiojące symptomy (a widzisz, bo piszesz na wizazu o tym) to na prawdę - olej ludzi w okół, zajmij się sobą.

Pewnie napiszesz mi, że to "nie takie proste" - życie generalnie nie jest proste. Czasem trzeba przeżyć ból odrzucenia żeby nauczyć się być w równowadze z samym sobą. Bo najwet jeśli nie lubisz siebie to przynajmniej bądź ze sobą w równowadze.

Wiem, rozpisałam się, ale naprawdę zrobiło mi się ciebie żal... Jesteś bardzo młoda, i to na dodatek w wieku, który jest wiekiem strategiczym - zaraz będziesz musiała podejmować ważne decyzje dotyczące swojej przyszłości... ale żeby je podjąć musisz wiedzieć czego chcesz, kim jesteś i czuć się w miare "stało". Wierz mi - ludzi odchodzą, przychodzą, są na chwilę, na dłużej... ty zawsze będziesz ze sobą - postaraj się, żeby to towarzystwo Ci wystarczalo.

Powodzenia Trzymam za ciebie kciuki!
abraxas2871 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-06-10 17:54:51


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:24.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.