Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2

[ChocoMonster]

Napisane przez Black Cashmere

maryjamie, to widzę udany dzień
buziaki dla Hani!
i też się cieszę, że dziś już nie było takiej duchoty, człowiek aż odetchnął

ChocoMonster, niestety coś jest takiego w człowieku, że mimo iż ufa to jego natura nie pozwala ufac do końca
Póki co ufam bardzo mojemu Tż'owi, bo jak gdzieś wychodzi to tylko chlac z kolegami (wiem, bo sama byłam przez 5 lat ich kompanką do picia i nigdy mi się nic nie stało, mimo że spałam z 3 kumplami na jednym łóżku, mogłam nawet biegac przy nich w samej bieliźnie a oni i tak traktowali mnie jak swojego kumpla a nie obiekt seksualny :P)

"Żonie można ufać, ale trzeba sprawdzać"
Ja też ufam i nie boję się, że mnie zdradzi, czy coś w ten deseń, tylko nie lubię tej jego byłej, bo jest wyjątkowo wredna, w sumie on mówi o niej to samo. W przeddzień jak go zostawiła, twierdziła, ze jest mega zakochana itd

Napisane przez asik1503

ja mam o tyle dobrze, że tż nie miał żadnej poważnej ex jedna to była jego taka przyjaciółka (córka chrzestnej xD ) z którą więcej pisał niż się widywał i miał wtedy 14 lat więc trudno nazwać to związkiem a druga to był taki przerywnik, odmiana ode mnie i trwało to ok miesiąca xD teraz tż sam żałuje tej przygody więc na dobrą sprawę nie mam o kogo być zazdrosna
emanko ale rozmowa żałosna kobita... ale może to i lepiej, że tak wyszło... przynajmniej nie będziesz musiała się z taką babą męczyć na co dzień...

No u mnie niestety trochę inaczej, bo byli ze sobą 5 lat, on w sumie też żałuje, no ale przeszłości się nie zmieni

Napisane przez Chatul

Dziewczyny, wyjeżdżam na kilka dni. W piątek albo w sobotę powinnam się tutaj pojawić z powrotem.
Piszę żeby nie było potem, że uciekłam od Was

---------- Dopisano o 05:58 ---------- Poprzedni post napisano o 05:55 ----------



Nie jestem zazdrosna o byłe TŻ-a. Z jakiegoś powodu są przecież byłe.
A zanim się z TŻ-em związałam, to wypytałam go o wszystkie fakty z przeszłości, które mogłyby być dla mnie problematyczne. Ale okazało się, że taki nie ma
Więc się w ogóle nie przejmuję, że kiedyś z jakąś inną był. Zdarza się. Zwłaszcza, że gdybyśmy się wcześniej poznali, to nie wiem czy nasz związek od początku byłby tak udany jaki jest teraz. Jednak musieliśmy dojrzeć do tworzenia dojrzałych związków (jak zresztą wszyscy).

Miłego pobytu
U mnie dobrze, że miał jedną, bo chyba bym zwariowała

[asik1503]

Choco no niestety mój gdyby mógł cofnąć czas to w życiu by nie powtórzył tego błędu ale może dzięki temu, że był przez chwilę z inną docenił choć w małym stopniu to co stracił na własne życzenie xD bo myślał, że będzie miał nową laskę, a stara będzie jego przyjaciółką... a tu lipa bo ja powiedziałam, że nie chcę mieć z nim nic wspólnego no i po tygodniu przerwy przyleciał do mnie jak wierny piesek i potem już było kwestią czasu jak ich znajomość się rozpadnie... xD a teraz nawet ze sobą nie gadają...

[Niezmienna]

Hej Dziewczyny
Ale pędzicie na forum...teraz żeby przeczytać i nadrobić Was to dobre 10 min, ale jestem na bieżąco
Ja znów same popołudniówki, tragedia. Pracuje te popołudniówki w najgorszych godzinach bo od 13 do 21 a sam dojazd do pracy zajmuje mi ponad godzinę czasu.
Więc jak wychodzę z domu to wracam późno i marzę jedynie o śnie

A jak mam chwilunię wolnego , to z Tż spędzam czas. Niestety on też pracuje i to w takich godzinach, że praktycznie się mijamy!

Hmm, nie myślałam , że jak zacznę mieszkać z Tż bez rodziców to aż tyle czasu poświęcać będę musiała na prace w domu.
Pranie, sprzątanie itd. Mimo, że Tż bardzo dużo robi, to kurcze mało czasu zostało mi na wizaż i inne przyjemności...dorosłe życie jest jednak trudne

Mam nadzieję,że mi wybaczycie tą moją nieobecność dluższą...postaram się częściej zaglądać chociażby na chwilę, bo nadrabiać Was to masakra

Napisane przez ChocoMonster

Uuu to mało czasu zostało
Chociaż ja kupowałam sukienkę na zabawę 2-3 dni przed

Ja mam 2 tygodnie i nie mam sukienki ani butów. Nawet nie wiem jak się uczeszę. A to będzie jedno z najważniejszych wesel na jakim będę , bo mojej rodzonej siostruni

Napisane przez ChocoMonster

Dziewczyny, mam takie pytanie: jesteście "zazdrosne" (o ile mozna być o to ) o ex swoich tż?

Ja nie jestem, bo nie utrzymuje ze swoją żadną była kontaktu. Z tą ostatnio był długo i bardzo związany z tego co wiem, ale w tek chwili nie chce jej znać. Dla niego to etap zamknięty. Z resztą ja mam idetyczne podejście. Nawet jak jego eks się niedawno odezwała, powiedział jej wprost , że nie ma do czego wracać on ma swoje życie i nie ma miejsca w nim dla niej.
I jak tu go nie kochać?

[ChocoMonster]

Napisane przez asik1503

Choco no niestety mój gdyby mógł cofnąć czas to w życiu by nie powtórzył tego błędu ale może dzięki temu, że był przez chwilę z inną docenił choć w małym stopniu to co stracił na własne życzenie xD bo myślał, że będzie miał nową laskę, a stara będzie jego przyjaciółką... a tu lipa bo ja powiedziałam, że nie chcę mieć z nim nic wspólnego no i po tygodniu przerwy przyleciał do mnie jak wierny piesek i potem już było kwestią czasu jak ich znajomość się rozpadnie... xD a teraz nawet ze sobą nie gadają...

Mój tak samo
Mój i ta była też nie gadają, chociaż na jest czasem na tyle wredna, że da o sobie znać, np pisząc do niego wiadomość na YouTube, a wie, że on wtedy zawsze przybity przez nią chodzi. Su**

Napisane przez Niezmienna

Hej Dziewczyny
Ale pędzicie na forum...teraz żeby przeczytać i nadrobić Was to dobre 10 min, ale jestem na bieżąco
Ja znów same popołudniówki, tragedia. Pracuje te popołudniówki w najgorszych godzinach bo od 13 do 21 a sam dojazd do pracy zajmuje mi ponad godzinę czasu.
Więc jak wychodzę z domu to wracam późno i marzę jedynie o śnie

A jak mam chwilunię wolnego , to z Tż spędzam czas. Niestety on też pracuje i to w takich godzinach, że praktycznie się mijamy!

Hmm, nie myślałam , że jak zacznę mieszkać z Tż bez rodziców to aż tyle czasu poświęcać będę musiała na prace w domu.
Pranie, sprzątanie itd. Mimo, że Tż bardzo dużo robi, to kurcze mało czasu zostało mi na wizaż i inne przyjemności...dorosłe życie jest jednak trudne

Mam nadzieję,że mi wybaczycie tą moją nieobecność dluższą...postaram się częściej zaglądać chociażby na chwilę, bo nadrabiać Was to masakra



Ja mam 2 tygodnie i nie mam sukienki ani butów. Nawet nie wiem jak się uczeszę. A to będzie jedno z najważniejszych wesel na jakim będę , bo mojej rodzonej siostruni



Ja nie jestem, bo nie utrzymuje ze swoją żadną była kontaktu. Z tą ostatnio był długo i bardzo związany z tego co wiem, ale w tek chwili nie chce jej znać. Dla niego to etap zamknięty. Z resztą ja mam idetyczne podejście. Nawet jak jego eks się niedawno odezwała, powiedział jej wprost , że nie ma do czego wracać on ma swoje życie i nie ma miejsca w nim dla niej.
I jak tu go nie kochać?

Kochać, kochać trzeba

[Maryjamie]

Napisane przez Niezmienna

Ja nie jestem, bo nie utrzymuje ze swoją żadną była kontaktu. Z tą ostatnio był długo i bardzo związany z tego co wiem, ale w tek chwili nie chce jej znać. Dla niego to etap zamknięty. Z resztą ja mam idetyczne podejście. Nawet jak jego eks się niedawno odezwała, powiedział jej wprost , że nie ma do czego wracać on ma swoje życie i nie ma miejsca w nim dla niej.
I jak tu go nie kochać?

mój też nie utrzymuje kontaktu, i nigdy nie dał mi choćby najmniejszego powodu żebym była o nią zazdrosna. Ale ja po prostu nie cierpię laski, przez to jak się zachowywała gdy się zeszliśmy...jest takie coś że jak po rozstaniu kobieta znajduje sobie nowego mężczyznę to wszystko ok, jej były się nie miesza, ale jak to on znajdzie sobie nową dziewczynę to jego byłą szlag trafia i robi wszystko żeby jakoś na nowo dać znać o sobie (mimo że sama również jest w nowym związku)...własnie ona do takich osób należy. Poza tym nie tyle o nią jestem zazdrosna, tylko o fakt że (jak to ona ładnie nazwała) "2 lata był jej" :/:/

nowy piękny dzień TŻ pojechał do krk na kontrolę do lekarza i pozałatwiać sprawy, wraca jutro a my z Hanią udajemy się na spacerek z moją kumpelą-ciężarówką o ile Hanna da mi się w ogóle pomalować itd, bo od rana oczywiście jest marudzenie na całego...

miłego dnia dziewczynki

[Niusia22]

Cześć dziewczynki
Boże obudziłam się w koncu, nie mogłam oczu otworzyć

Jeśli chodzi o byłe Tżta to na Wigilię wysłał jednej (ta chyba była najważniejsza z kilku) życzenia nie wspomne już jak mi było przykro
bo niby ma mnie a cośtam jeszcze do tej byłej... niby to tylko życzenia ale mimo wszystko i ja teraz mam wrażenie że ona jeszcze coś dla niego znaczy i że mnie nie będzie kochał tak jak ją. (rozeszli się chyba z 3lata temu) najbardziej mnie to dobija jak mam zły humor przed trudnymi dniami bo wtedy sobie wymyślam Bóg wie co i siedzę ryczę. A tż niezbyt jest chętny do rozmowy o byłych, więc mu nap smsa co mnie boli. Twierdzi że tamta już dla niego nic nie znaczy i że mnie kocha bardziej...

Ktoś tu mówił chyba Choco że Tż nazwał ją po imieniu byłej. To tym sie nie przejmuj bo to nie jest tak że wciąż tamtą kocha tylko to jest przyzwyczajenie do imienia
wiem co mówię bo też tak miałam przyzwyczaiłam sie że przez 5lat to samo imię i potem na obecnego Tżta tez parę razy bym pow nie tak ale się chamowałam w ostatniej chwili. Teraz już tak nie mam. No mówie przyzwyczajenie więc sie nie przejmuj tym

A mój Tż mówi przez sen i zawsze mam stresa że zacznie gadać do swojej byłej albo tak do jakiejś innej panienki ale mówi ze nie jednak to przez sen to raczej i tak by nie miał na to wpływu

Martusia piękny piesek

Troche się rozpisałam to przez to ze wczoraj nic nie pisałam, Tż miał wolne więc rozumiecie
Wieczorem tylko zdążyłam przeczytać co dopisałyście i Tż już wołał spaćku

[ChocoMonster]

Napisane przez Maryjamie

mój też nie utrzymuje kontaktu, i nigdy nie dał mi choćby najmniejszego powodu żebym była o nią zazdrosna. Ale ja po prostu nie cierpię laski, przez to jak się zachowywała gdy się zeszliśmy...jest takie coś że jak po rozstaniu kobieta znajduje sobie nowego mężczyznę to wszystko ok, jej były się nie miesza, ale jak to on znajdzie sobie nową dziewczynę to jego byłą szlag trafia i robi wszystko żeby jakoś na nowo dać znać o sobie (mimo że sama również jest w nowym związku)...własnie ona do takich osób należy. Poza tym nie tyle o nią jestem zazdrosna, tylko o fakt że (jak to ona ładnie nazwała) "2 lata był jej" :/:/

Dokładnie... Jak się dowiedziała, ze jesteśmy razem to zaczęła pisać do niego, że pewnie z nim nie wytrzymam itd. I tak samo znalazła sobie nowego itd...

[asik1503]

ej faktycznie coś w tym jest bo jak ta cała ex tż'a z nim zerwała to i tak ciągle robiła kontrol mojego i jego profilu na nk xD do tego co ja coś zrobiłam (dodałam zdjęcie, komentarz, opis) to ona zaraz papugowała... a jak wyczułam, że tak robi to zaczęłam robić jej na złość wiem paskudna jestem xD ale laska po prsotu była żałosna... i nawet któregoś razu napisała do tż'a z pytaniem czy jesteśmy razem a tu zaskoczenie bo w sumie od ich rozstania minął prawie rok jak dopiero my do siebie wróciliśmy

[martusia205]

Napisane przez asik1503

ej faktycznie coś w tym jest bo jak ta cała ex tż'a z nim zerwała to i tak ciągle robiła kontrol mojego i jego profilu na nk xD do tego co ja coś zrobiłam (dodałam zdjęcie, komentarz, opis) to ona zaraz papugowała... a jak wyczułam, że tak robi to zaczęłam robić jej na złość wiem paskudna jestem xD ale laska po prsotu była żałosna... i nawet któregoś razu napisała do tż'a z pytaniem czy jesteśmy razem a tu zaskoczenie bo w sumie od ich rozstania minął prawie rok jak dopiero my do siebie wróciliśmy

heh była mojego tż nie jest z nim 3 lata..a odkąd tż jest ze mną to co miesiąc musi być obczajka mojego profilu,i jego,mogłaby się chociaż ukryć..ale po co

[Maryjamie]

mnie mojego była zapraszała po kilka razy do znajomych na fb i nk mimo ze się nie znamy:/ chciała sobie fotki pooglądać...ona generalnie jest mało subtelna. i brzydka jak noc. o.

[ChocoMonster]

Była mojego na szczęście nie wie, jak się nazywam, więc sprawdzić mnie nigdzie nie może, ja w sumie wiem tylko jak ma na imię, jaki ma zawsze nick i pierwszą literę jej nazwiska xD

[martusia205]

Napisane przez Maryjamie

mnie mojego była zapraszała po kilka razy do znajomych na fb i nk mimo ze się nie znamy:/ chciała sobie fotki pooglądać...ona generalnie jest mało subtelna. i brzydka jak noc. o.

a wiesz..ja mam galerię widoczną..a mimo to była mojego tż mnie zaprosiła..i dzięki temu ja obejrzałam jej fotki..blond tipsiara..ech.tż z nią 2 lata był

[asik1503]

Napisane przez martusia205

heh była mojego tż nie jest z nim 3 lata..a odkąd tż jest ze mną to co miesiąc musi być obczajka mojego profilu,i jego,mogłaby się chociaż ukryć..ale po co

ja nie powiem też nie raz robiłam obczajkę bo ja wścibska baba jestem poza tym jakie to było słodkie jak dorwała nowego chłopaka i się tak mega zaczęła obnosić ze swoją miłością aż po grób xD ale przynajmniej właśnie się ukrywałam żeby nie było
ja tą ex mam w znajomych bo w sumie zanim dobrała mi się do faceta to byłyśmy takimi znajomymi ze szkoły ale potem... to ona mnie olała xD bo pewnie poczuła się dotknięta, że mi faceta zabrała

[martusia205]

Napisane przez asik1503

ja nie powiem też nie raz robiłam obczajkę bo ja wścibska baba jestem poza tym jakie to było słodkie jak dorwała nowego chłopaka i się tak mega zaczęła obnosić ze swoją miłością aż po grób xD ale przynajmniej właśnie się ukrywałam żeby nie było
ja tą ex mam w znajomych bo w sumie zanim dobrała mi się do faceta to byłyśmy takimi znajomymi ze szkoły ale potem... to ona mnie olała xD bo pewnie poczuła się dotknięta, że mi faceta zabrała

a ex mojego tż ma nowego księcia od roku..ale co z tego skoro zrywa z nim średnio raz na 2 tygodnie?? kasuje zdjęcia,dodaje..to jest niepoważne co ona robi

[Niusia22]

Żałosne baby co nie?
Byłe mojego tak nie robią, naszczęście

Ale za to mój były był taki żałosny jak te panienki, które opisujecie. Może nawet bardziej żałosny
Prawie rok nie chciał sie odczepić zawsze costam wypisywał że mnie kocha i zawsze będzie że juz nigdy nikogo tak nie pokocha itp potem pisał jaka ze mnie ku*** szmata itp że leciałam na jego kasę (żeby chociaż miał) i tak w kółko, albo pisał z nr siostry i podawał się za nią i że jaki to on biedny, że tak się przejmuje ze go rzuciłam itp, albo zmieniał nr i podawał się wogle za jakiegos innego łebka żeby jakąś bajerę pokręcic czy coś, obczajki na nk też były
Żałosny koleś

[ParoleParole]

Jakiś taki dziś dzień dziwny.
ja się o byłych mojego tz nie wypowiadam
jedna już chyba na dniach synka rodzi

muszę sobie coś na daglasie zamowic póki ta promocjaa;d

[Niusia22]

Parole a jak tego oleju na włosy używać?

[ParoleParole]

Napisane przez Niusia22

Parole a jak tego oleju na włosy używać?

ja brałam olej "wlewałam" sobie w dłoń i nad zlewem sobie włosy maczałam ale nie całe tylko tak od ramion. i mi wyszły "dwie ręce oleju", Związałam włosy wysoko żebym się nie plamiła olejem i ręcznik na poduszke i spałam;p rano zmyłam i git,. ale czytałam że też można sobie na 2 godziny robić tak i nawet lepiej jest. tyle, że ja czasu nie mam tak bo cały czas gdzieś muszę iść i wolę na noc;d no i musisz mieć jakiś szampon dobry, żeby to potem spłukać ja miałam isane to okey bylo na watku jeszcze polecają babydream ten dla dzieciaków

[Niusia22]

To ile ja mam włosów maczac jak mam tylko do ramion? no lekko za.
A mogłabyś podesłać link? Byłabym dźwięczna

[ParoleParole]

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=552145&page=19

ja się lękam , ze jak wezme na całe włosy to mi się przetłuszczały bedą

pytaj tam na forum dziewczyny sa specami to Ci powiedzą co i jak. albo najlepiej czytnij pierwszą strone jest meega duzo informacji i linków

[martusia205]

Napisane przez ParoleParole

ja brałam olej "wlewałam" sobie w dłoń i nad zlewem sobie włosy maczałam ale nie całe tylko tak od ramion. i mi wyszły "dwie ręce oleju", Związałam włosy wysoko żebym się nie plamiła olejem i ręcznik na poduszke i spałam;p rano zmyłam i git,. ale czytałam że też można sobie na 2 godziny robić tak i nawet lepiej jest. tyle, że ja czasu nie mam tak bo cały czas gdzieś muszę iść i wolę na noc;d no i musisz mieć jakiś szampon dobry, żeby to potem spłukać ja miałam isane to okey bylo na watku jeszcze polecają babydream ten dla dzieciaków

ja równiez czasem nakładam olej na włosy..ale póki co mam tylko rycynowy..a marzy mi się olej z migdałów już ponad miesiąc włosów nie prostuję..chcę je porządnie zapuścić

[ParoleParole]

Napisane przez martusia205

ja równiez czasem nakładam olej na włosy..ale póki co mam tylko rycynowy..a marzy mi się olej z migdałów już ponad miesiąc włosów nie prostuję..chcę je porządnie zapuścić

a ja obciełam przed praktykami i miałam takie dziwnie krótkie a teraz mam jeszcze dłuższe niż przed obcięciem tak mi szybciutko urosły.
no ale ja wymyslam bo odżywka, maska, jedwab itp musze miec

[Niusia22]

Parole ja też to muszę mieć
mam całą kosmetyczkę masek, odżywek do spłukiwania i bez, jedwab, mgiełki itp jakieś serum na koncówki i sama nie wiem co ja tam jeszcze mam, jak coś widzę że na zniszczone włosy to od razu biorę a potem zaglądam do kosmetyczki i sama się dziwię że ja takie coś mam

El amor ostatnio widziałam dziewczynę strasznie do Ciebie podobną tak patrze i myślę skąd ja ją znam a potem się kapnęłam że z forum

[ChocoMonster]

Ja właśnie wróciłam z poczty - odebrałam krem Olay Active Hydrating, czy jakoś tak Wygrana w konkursie
Pani na poczcie nie chciała mi wydać

[martusia205]

Napisane przez ChocoMonster

Ja właśnie wróciłam z poczty - odebrałam krem Olay Active Hydrating, czy jakoś tak Wygrana w konkursie
Pani na poczcie nie chciała mi wydać

gratuluję a czemu nie chciała go wydać?

ja miałam nadzieję,że wygram w konkursie ross znowu kartę podarunkową,ale tym razem się nie udało

[el amor]

Niusia, haha mam sobowtóra

[Niezmienna]

A ja znów do pracy. Nocka Miłego wieczorku Dziewczynki!

[Niusia22]

O jakich konkursach mówicie?
To tu można coś wygrać? Phi

---------- Dopisano o 19:09 ---------- Poprzedni post napisano o 19:03 ----------

Dziewczynki zajrzyjcie do klubu bo chciałabym żebyście się wypowiedziały

[2018070520180950]

ja ciuchy posegregowalam i sie przeprowadzilam pol dnia mi to zajelo kupilam 100 wieszakow i tak jest malo

wymianke musze zrobic;/

[ChocoMonster]

Napisane przez martusia205

gratuluję a czemu nie chciała go wydać?

ja miałam nadzieję,że wygram w konkursie ross znowu kartę podarunkową,ale tym razem się nie udało

Bo myślała, że adresat na kopercie to nie ja
A ja akurat nie miałam przy sobie ani legitki ani nic, ale powiedziała, ze kojarzy moją mamę po nazwisku i ze jestem podobna, to mi wyda.
Pierwszy raz spotkałam się z taką sytuacją, a odbierałam już paczki tysiące razy

Napisane przez Niusia22

O jakich konkursach mówicie?
To tu można coś wygrać? Phi

---------- Dopisano o 19:09 ---------- Poprzedni post napisano o 19:03 ----------

Dziewczynki zajrzyjcie do klubu bo chciałabym żebyście się wypowiedziały

Ja nie wygrałam tutaj, tylko na innej stronie polki.pl znacie?
Napisałam tylko jak dbam o cerę i wygrałam krem za 20 zł z dostawą do domu

Napisane przez Kachaaa

ja ciuchy posegregowalam i sie przeprowadzilam pol dnia mi to zajelo kupilam 100 wieszakow i tak jest malo

wymianke musze zrobic;/

O matko ile Ty ich masz