Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 21

[magda_lena40]

Właśnie piekę sernik Emilki i wyrósł mi już mniej więcej 2/5 ponad brzegi tortownicy Oby smakował równie dobrze jak wygląda

[sreberko4]

Napisane przez magda_lena40

Właśnie piekę sernik Emilki i wyrósł mi już mniej więcej 2/5 ponad brzegi tortownicy Oby smakował równie dobrze jak wygląda

Witam dziewczynki będące na drugiej fazie i pozdrawiam gorąco z trójeczki U mnie w miarę stabilnie, ale ostatnio grzesznie zareaguję jak waga pokaże 55kg na razie jest dobrze

[blair witch]

Napisane przez Agucha 79

Ja dodaję do tych pulpetow jeszcze gotowaną marchewkę, selera , pietruszkę, kalafiora i dużo przypraw. Wtedy nie wychodzą suche. Warzywa po ugotowaniu "dziabę" widelcem )

Powodzenia na pewno będzie pycha

I niestety nie zdążyłam zrobić, wróciłam do domu po 18, i zrobiłam tylko chlebek, żółty ser, a mielone poszło do pasztetu (teraz się studzi). Następnym razem skorzystam

Napisane przez Kostka09

jasne napewno zjadliwe bedzie zrob jak A czyli mielone udus w rondlu a wolowe ugotuj a potem wszystko razem zmiel

Wrzuciłam wszystko do gara, zalałam 2 litrami wody, dodałam kostkę rosołową, marchewkę i przyprawy, gotowało się 1,5 h prawie, ale już czeka na swoją kolej do gotowania. Mielone powiem Ci nie rozwaliło się wcale w gotowaniu a wręcz zbiło i wygląda jak dewolaj

Napisane przez Adjuu

Witam Wszystkie Dukaneczki

Dziś zaczęłam II fazę będę ją robić trybem 1/1 tak na początek, a jeśli nie przyniesie efektu to zmienię tryb
Po 4 dniach samych protein, dziś zaczęłam od dnia P+W sałatka z pomidorków i świeżych ogórków już zjedzona na śniadanko, a na obiadek planowany gotowany kalafior, mmmm wreszcie

A tak ogólnie to chciałam się może troszkę nieskromnie pochwalić, że na I fazie spadło -2,7 kg oby tak dalej

Wam również życzę samych sukcesów, spadków wagi, udanych przepisów i smacznego jedzonka

Brawo

Napisane przez Fenris

Blair - ja dostalam Fostex, Atimos i Theospirex. Czuje się dziś lepiej, ale ja drze po takich lekach i nie jest to przyjemne.
A co do wstawania to ja wstaje codziennie ok 4:45

Kostko - wracam na pewno w poniedzialek

Boże jedyny, straszna pora... Jakbym mogła to o takiej szłabym spać! Współczuję

Ile mam garów do zmywania, wolę nawet nie myśleć... A ile jeszcze będzie jak zacznę pasztet robić....


Dobra, pasztet w keksówce w piekarniku (chyba muszę w inne foremki zainwestować, bo wszystko w tej robię), teraz pytanie czy 150 stopni wystarczy, czy dać 180?

[Emilia 25]

Napisane przez magda_lena40

Właśnie piekę sernik Emilki i wyrósł mi już mniej więcej 2/5 ponad brzegi tortownicy Oby smakował równie dobrze jak wygląda

Daj znać jak wyszedł.
Dobra rada na dziś: nie radzę samodzielnie skrobać trzech warstw starej farby. Lepiej niech to zrobi fachowiec. Padam na twarz. A jeszcze jutro gruntowanie i malowanie nową farbą! Ale za to będzie pięknie. Ehhh... ile to się trzeba namęczyć....

[magda_lena40]

Napisane przez Emilia 25

Daj znać jak wyszedł.

Pyszny, słodziutki, idealny
Zrobiłam normalno-kakaowy, chyba pierwszy raz bez jakichkolwiek aromatów.
Najlepsze dukanowe ciasto jakie jadłam, przebiło nawet tiramisu
Dziękuję za przepis

I współczuję Ci remontu, znam ten ból. U mnie remontują cały parter, a od tygodnia wymieniaja ogrzewanie w całym domu. Dawno nie wiedziałam tyle kurzu i innych pyłów. Ale za to efekt końcowy będzie, mam nadzieję, cudny

[Emilia 25]

Napisane przez magda_lena40

Pyszny, słodziutki, idealny
Zrobiłam normalno-kakaowy, chyba pierwszy raz bez jakichkolwiek aromatów.
Najlepsze dukanowe ciasto jakie jadłam, przebiło nawet tiramisu
Dziękuję za przepis

I współczuję Ci remontu, znam ten ból. U mnie remontują cały parter, a od tygodnia wymieniaja ogrzewanie w całym domu. Dawno nie wiedziałam tyle kurzu i innych pyłów. Ale za to efekt końcowy będzie, mam nadzieję, cudny

Cieszę się, że smakuje, ale to zasługa Dorotki, która się już dawno nie pokazała. Pamięta ją ktoś?
A co do remontu, mam nadzieję że najgorsze już mamy za sobą.

[Adjuu]

Kobietki moje Kochane, wczoraj oglądałam Kobieta Cafe i tam właśnie było o odchudzaniu m.in. była tam jedna kobieta, która jest na Dukanie i była mowa o tym, że jak wiemy - trzeba dużo pić, bo można się nabawić choroby nerek. Tylko, że ja zawsze czytałam, że trzeba pić koniecznie 1,5 lub 2 l dziennie, a tam kobieta mówiła, że minimum 4 czy trzeba aż tak dużo? Ja piję dziennie ok. 2 l wody, szklaneczkę coli light i z reguły 1 kawkę i 2 herbatki zielone, więc to wychodzi góra 3 litry. Chyba tyle w zupełności wystarczy prawda? Bo zastanowiło mnie to. A wy ile pijecie?

Wiecie co, niby na wadze tylko (albo aż) 2,7 kg mniej, ale wiecie jak mi było wczoraj fajnie jak mój Kochany mnie załaskotał i nagle mówi "Skarbie, ale Ty masz chudziutki brzuszek!" miłe uczucie

A tak w ogóle to jestem zła, bo utopiłam dziś w misce z wodą moją Xperię

Pozdrawiam

[d666666]

Napisane przez Adjuu

Kobietki moje Kochane, wczoraj oglądałam Kobieta Cafe i tam właśnie było o odchudzaniu m.in. była tam jedna kobieta, która jest na Dukanie i była mowa o tym, że jak wiemy - trzeba dużo pić, bo można się nabawić choroby nerek. Tylko, że ja zawsze czytałam, że trzeba pić koniecznie 1,5 lub 2 l dziennie, a tam kobieta mówiła, że minimum 4 czy trzeba aż tak dużo? Ja piję dziennie ok. 2 l wody, szklaneczkę coli light i z reguły 1 kawkę i 2 herbatki zielone, więc to wychodzi góra 3 litry. Chyba tyle w zupełności wystarczy prawda? Bo zastanowiło mnie to. A wy ile pijecie?

Wiecie co, niby na wadze tylko (albo aż) 2,7 kg mniej, ale wiecie jak mi było wczoraj fajnie jak mój Kochany mnie załaskotał i nagle mówi "Skarbie, ale Ty masz chudziutki brzuszek!" miłe uczucie

A tak w ogóle to jestem zła, bo utopiłam dziś w misce z wodą moją Xperię

Pozdrawiam

Wg strony www.dukandiet.co.uk bardzo oficjalnej i info z czatu powinno sie pic 1.5-2 litry plynow ogolem. Najlepiej wody, jezeli mamy problem z zatrzymywaniem wody to zielona herbata jest bardzo wskazana,(np pic tylko zielona herbate przez 3 dni zamiast wody i oczywiscie jesc tez.
Wg mnie ten news byl szokujacy bo normalnie to zaleca sie pic wiecej, jednak z jakiegos powodu tu sa ograniczenia, hm... mozna troche przekroczyc te 2 litry, jak sie cwiczy lub klimat jest goracy. Oczywiscie ja tego nie wymyslilam, takie sa wiadomosci na oficjalnej str dukana, wiec mozna sprawdzic samemu, zeby nie bylo, ze glosze herezje
Wiem, ze dobrze jest duzo pic, tak mi zostalo we krwi, ale tez nie mozna przeginac w druga strone i pic na sile np 10litrow, najlepiej pic malymi lyczkami, powoli i czesciej niz naraz 2 litry bum do brzuszka

[Adjuu]

Napisane przez d666666

Wg strony www.dukandiet.co.uk bardzo oficjalnej i info z czatu powinno sie pic 1.5-2 litry plynow ogolem. Najlepiej wody, jezeli mamy problem z zatrzymywaniem wody to zielona herbata jest bardzo wskazana,(np pic tylko zielona herbate przez 3 dni zamiast wody i oczywiscie jesc tez.
Wg mnie ten news byl szokujacy bo normalnie to zaleca sie pic wiecej, jednak z jakiegos powodu tu sa ograniczenia, hm... mozna troche przekroczyc te 2 litry, jak sie cwiczy lub klimat jest goracy. Oczywiscie ja tego nie wymyslilam, takie sa wiadomosci na oficjalnej str dukana, wiec mozna sprawdzic samemu, zeby nie bylo, ze glosze herezje
Wiem, ze dobrze jest duzo pic, tak mi zostalo we krwi, ale tez nie mozna przeginac w druga strone i pic na sile np 10litrow, najlepiej pic malymi lyczkami, powoli i czesciej niz naraz 2 litry bum do brzuszka

Dziękuję za liczne informacje z wielu źródeł
Podziwiam, że Ty zawsze jesteś obeznana właśnie z wiadomościami z wielu źródeł i nowinek na czacie - to się chwali

[d666666]

Napisane przez Adjuu

Dziękuję za liczne informacje z wielu źródeł
Podziwiam, że Ty zawsze jesteś obeznana właśnie z wiadomościami z wielu źródeł i nowinek na czacie - to się chwali

oj tam, oj tam,
ja sie od Was ucze, z forum, jestescie mym natchnieniem naukowym

[Kostka09]

Napisane przez blair witch

Wrzuciłam wszystko do gara, zalałam 2 litrami wody, dodałam kostkę rosołową, marchewkę i przyprawy, gotowało się 1,5 h prawie, ale już czeka na swoją kolej do gotowania. Mielone powiem Ci nie rozwaliło się wcale w gotowaniu a wręcz zbiło i wygląda jak dewolaj Dobra, pasztet w keksówce w piekarniku (chyba muszę w inne foremki zainwestować, bo wszystko w tej robię), teraz pytanie czy 150 stopni wystarczy, czy dać 180?

mowilam, ze mielone to sie nie nadaje na pasztet bo sie robi breja..ale jak zmielilas to chyba bylo ok.?
jak wyszedł??
ja daje na ok.16o i dluzej pieke ale ja mam maly piekarnik to nie powiem jak w normalnym, moze wyzsza..

Napisane przez Emilia 25

Daj znać jak wyszedł.
Dobra rada na dziś: nie radzę samodzielnie skrobać trzech warstw starej farby. Lepiej niech to zrobi fachowiec. Padam na twarz. A jeszcze jutro gruntowanie i malowanie nową farbą! Ale za to będzie pięknie. Ehhh... ile to się trzeba namęczyć....

jak bedzie juz tak pieknie to Ci to wszystko wynagrodzi

[blair witch]

Napisane przez Kostka09

mowilam, ze mielone to sie nie nadaje na pasztet bo sie robi breja..ale jak zmielilas to chyba bylo ok.?
jak wyszedł??
ja daje na ok.16o i dluzej pieke ale ja mam maly piekarnik to nie powiem jak w normalnym, moze wyzsza..

Właśnie nie breja, tylko normalnie jakby nie było zmielone Potem jak już zmiksowałam wszystko to było ok Wyszedł bardzo fajnie, ale dodałam jakąś przyprawę która mi nie pasuje w nim, i za cholerę nie mogę skojarzyć jaka to... Więc zjadłam tylko kawałeczek. Za to jak terrorysta wpakował się do kuchni i zauważył pasztet, to 1/4 w trymiga nie było, jemu smakuje bardzo, a ja wciąż próbuję dojść do tego co mi w nim nie pasuje Piekłam najpierw w 180, potem na 150 zmieniłam, na góra-dół, następnym razem zrobię z termoobiegiem i z pieczarkami Ponad godzinę. Ale trochę za wilgotny dalej, chyba za dużo wywaru dodałam

Dziś z resztki wywaru zrobię rosołek i przygotuję makaron z bloga

A teraz w misce mi dochodzi ciasto na racuszki Z aromatem arakowym


Śniadanko miałam pyszne, kupiłam w Lidlu serek żółty z linessy i salami z linessy, położyłam na chlebku dukanowskim po pół plasterka z kroplą keczupu, i dałam na grilla do mikrofali. Boskie Zjadłam 3 kanapeczki i jestem full, racuszki będą do pracy Ogólnie kombinuję czy nie zrobić ich na słono w dni PW z dodatkiem pieczerek i papryki.. albo cebulki...

I jest znowu 0,5 kg mniej, czyli w sumie za niecałe 3 tygodnie 5,5 kg

[Adjuu]

Napisane przez d666666

oj tam, oj tam,
ja sie od Was ucze, z forum, jestescie mym natchnieniem naukowym

Nie oj tam oj tam, bo na razie Kochana to Ty jesteś moim natchnieniem

[Kostka09]

Napisane przez blair witch

Właśnie nie breja, tylko normalnie jakby nie było zmielone Potem jak już zmiksowałam wszystko to było ok Wyszedł bardzo fajnie, ale dodałam jakąś przyprawę która mi nie pasuje w nim, i za cholerę nie mogę skojarzyć jaka to...

chodzilo mi o taka zbitą breje (może nie breje)o konsystencji pieczeni rzymskiej mielone tak sie zachowuje pod wplywem ciepla, trzeba je rozciapywac widelcem jak sie smazy, dlatego nie warto na pasztet bo i tak trzeba potem zmielic

moze galka muszkatolowa?? dalas?? bo ona ma dosc wyrazny smak i nie kazdy lubi...

[zbroziu]

Napisane przez magda_lena40

Pyszny, słodziutki, idealny
Zrobiłam normalno-kakaowy, chyba pierwszy raz bez jakichkolwiek aromatów.
Najlepsze dukanowe ciasto jakie jadłam, przebiło nawet tiramisu
Dziękuję za przepis

I współczuję Ci remontu, znam ten ból. U mnie remontują cały parter, a od tygodnia wymieniaja ogrzewanie w całym domu. Dawno nie wiedziałam tyle kurzu i innych pyłów. Ale za to efekt końcowy będzie, mam nadzieję, cudny

kurczę szukam tego przepisu i nie mogę go znaleźć

[blair witch]

Napisane przez Kostka09

chodzilo mi o taka zbitą breje (może nie breje)o konsystencji pieczeni rzymskiej mielone tak sie zachowuje pod wplywem ciepla, trzeba je rozciapywac widelcem jak sie smazy, dlatego nie warto na pasztet bo i tak trzeba potem zmielic

moze galka muszkatolowa?? dalas?? bo ona ma dosc wyrazny smak i nie kazdy lubi...

Dałam... W sumie możliwe, wąchnęłam ją teraz i tak dziwnie, ale jest coś jeszcze No nic będę metodą prób i błędów


Gorzej bo mi z zaparć poszło w drugą stronę, i latam 4-5 razy dziennie

Racuszki gotowe, nawet pies na mnie patrzy błagalnym wzrokiem jak je jem

[magda_lena40]

Napisane przez zbroziu

kurczę szukam tego przepisu i nie mogę go znaleźć

1kg twarogu (ja dałam z wiaderka Dr.Oetkera)
6 jajek
1 łyżeczka proszku do pieczenia
słodzik

Białka ubić, resztę zmiksować. Połączyć delikatnie z białkami. Włożyć do piekarnika nagrzanego do 180stopni. Ja piekłam około 1,5 godziny, góra-dół.

Najlepiej piec w blaszce z wyciąganym dnem i po upieczeniu po paru chwilach odpiąć boki blaszki i ściągnąć papier do pieczenia z brzegów ciasta jeżeli go używaliście, bo z sernika wycieka dużo wody a papier (przynajmniej mój) ta wodę zatrzymuje. Więc go oberwałam po upieczeniu i położyłam sernik ( razem ze spodem z blaszki ofc ) na kratce żeby woda wykapała z niego

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:23 ----------

Napisane przez blair witch

Śniadanko miałam pyszne, kupiłam w Lidlu serek żółty z linessy i salami z linessy, położyłam na chlebku dukanowskim po pół plasterka z kroplą keczupu, i dałam na grilla do mikrofali. Boskie

Ile ten ser i salami mają % tłuszczu ?

[blair witch]

Napisane przez magda_lena40

1kg twarogu (ja dałam z wiaderka Dr.Oetkera)
6 jajek
1 łyżeczka proszku do pieczenia
słodzik

Białka ubić, resztę zmiksować. Połączyć delikatnie z białkami. Włożyć do piekarnika nagrzanego do 180stopni. Ja piekłam około 1,5 godziny, góra-dół.

Najlepiej piec w blaszce z wyciąganym dnem i po upieczeniu po paru chwilach odpiąć boki blaszki i ściągnąć papier do pieczenia z brzegów ciasta jeżeli go używaliście, bo z sernika wycieka dużo wody a papier (przynajmniej mój) ta wodę zatrzymuje. Więc go oberwałam po upieczeniu i położyłam sernik ( razem ze spodem z blaszki ofc ) na kratce żeby woda wykapała z niego

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:23 ----------



Ile ten ser i salami mają % tłuszczu ?

Na jeden plasterek sera jest 2.4 g tłuszczu, w jednym plasterku salami 0,84 g

Wyliczyłam tak:
Paczka sera to 200g, jest 10 plasterków, czyli jeden plasterek waży 2g. Na 100g jest 12g tłuszczu, więc na 200g jest 24g tluszczu, dzielone na 10 (czyli na liczbę plasterków) jest 2.4g.

Salami waży 100g, ma 20g tłuszczu, i składa się z 24 plasterków. Dzieląc 100 na 24 wychodzi nam że jeden plasterek waży 4,17, w zaokrągleniu 4.2g. I skoro na 100g jest 20g tłuszczu, to na plasterek wychodzi 0,84.

Poprawcie mnie w razie czego, bo moja matma jest intuicyjna bardziej

[Aiesha]

jestem zła...
po 5 dniach (3xU + 2PW) ubytek tylko 0,5kg
MAŁO liczyłam przynajmniej na kg więcej, a tu lipa....
w dodatku dziś pobolewa mnie nerka, a to już całkiem mnie rozłożyło na łopatki zwłaszcza że na poprzednim starciu z dukanem nie miałam tego problemu

[Iloa]

Napisane przez blair witch

Na jeden plasterek sera jest 2.4 g tłuszczu, w jednym plasterku salami 0,84 g

Wyliczyłam tak:
Paczka sera to 200g, jest 10 plasterków, czyli jeden plasterek waży 2g. Na 100g jest 12g tłuszczu, więc na 200g jest 24g tluszczu, dzielone na 10 (czyli na liczbę plasterków) jest 2.4g.

Salami waży 100g, ma 20g tłuszczu, i składa się z 24 plasterków. Dzieląc 100 na 24 wychodzi nam że jeden plasterek waży 4,17, w zaokrągleniu 4.2g. I skoro na 100g jest 20g tłuszczu, to na plasterek wychodzi 0,84.

Poprawcie mnie w razie czego, bo moja matma jest intuicyjna bardziej

W ten sposób to możesz dojść do jedzenia słoniny i czekolady na Dukanie

Napisane przez Aiesha

jestem zła...
po 5 dniach (3xU + 2PW) ubytek tylko 0,5kg
MAŁO liczyłam przynajmniej na kg więcej, a tu lipa....
w dodatku dziś pobolewa mnie nerka, a to już całkiem mnie rozłożyło na łopatki zwłaszcza że na poprzednim starciu z dukanem nie miałam tego problemu

Mnie też bolą od wczoraj

[blair witch]

Napisane przez Iloa

W ten sposób to możesz dojść do jedzenia słoniny i czekolady na Dukanie

Mnie też bolą od wczoraj

Hmm, no ale skoro tłuszczu może być do 5g (chyba tak Dukan pisze?)? No i to wszystko z linessy, czyli light... A widzę że w przepisach są używane sery light itp. to myślałam że o taki chodzi (mozarelli light nie znalazłam). Słoniny nie jadłam nigdy, nie przepadam :P A czekoladę robię sama

[zbroziu]

Napisane przez magda_lena40

1kg twarogu (ja dałam z wiaderka Dr.Oetkera)
6 jajek
1 łyżeczka proszku do pieczenia
słodzik

Białka ubić, resztę zmiksować. Połączyć delikatnie z białkami. Włożyć do piekarnika nagrzanego do 180stopni. Ja piekłam około 1,5 godziny, góra-dół.

Najlepiej piec w blaszce z wyciąganym dnem i po upieczeniu po paru chwilach odpiąć boki blaszki i ściągnąć papier do pieczenia z brzegów ciasta jeżeli go używaliście, bo z sernika wycieka dużo wody a papier (przynajmniej mój) ta wodę zatrzymuje. Więc go oberwałam po upieczeniu i położyłam sernik ( razem ze spodem z blaszki ofc ) na kratce żeby woda wykapała z niego

ślicznie dziękuje

[Iloa]

Napisane przez blair witch

Hmm, no ale skoro tłuszczu może być do 5g (chyba tak Dukan pisze?)? No i to wszystko z linessy, czyli light... A widzę że w przepisach są używane sery light itp. to myślałam że o taki chodzi (mozarelli light nie znalazłam). Słoniny nie jadłam nigdy, nie przepadam :P A czekoladę robię sama

skąd te 5%?
Nie wiem czy jesteś na II czy na III.
Z przepisami różnie bywa.

[blair witch]

Napisane przez Iloa

skąd te 5%?
Nie wiem czy jesteś na II czy na III.
Z przepisami różnie bywa.

Na II, do trzeciej jeszcze kilka miesięcy Sugerowałam się tym że light są i że w wątku gdzie kupić są produkty z linessy

[Aiesha]

Napisane przez blair witch

Hmm, no ale skoro tłuszczu może być do 5g (chyba tak Dukan pisze?)? No i to wszystko z linessy, czyli light... A widzę że w przepisach są używane sery light itp. to myślałam że o taki chodzi (mozarelli light nie znalazłam). Słoniny nie jadłam nigdy, nie przepadam :P A czekoladę robię sama

do 5% nabiał!!! czyli max 5g/100g produktu

light nie zawsze znaczy że zgodny z naszą dietką

---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:06 ----------

Napisane przez blair witch

Na jeden plasterek sera jest 2.4 g tłuszczu, w jednym plasterku salami 0,84 g

Wyliczyłam tak:
Paczka sera to 200g, jest 10 plasterków, czyli jeden plasterek waży 2g. Na 100g jest 12g tłuszczu, więc na 200g jest 24g tluszczu, dzielone na 10 (czyli na liczbę plasterków) jest 2.4g.
tutaj masz 24% tłuszczu!!!! (24g/100g)
Salami waży 100g, ma 20g tłuszczu, i składa się z 24 plasterków. Dzieląc 100 na 24 wychodzi nam że jeden plasterek waży 4,17, w zaokrągleniu 4.2g. I skoro na 100g jest 20g tłuszczu, to na plasterek wychodzi 0,84.
20% tłuszczu!!!!!!!!!!!!!
Poprawcie mnie w razie czego, bo moja matma jest intuicyjna bardziej

[blair witch]

Napisane przez Aiesha

do 5% nabiał!!! czyli max 5g/100g produktu

light nie zawsze znaczy że zgodny z naszą dietką

Ehh a straszna szkoda, bo miałam straszną ochotę na żółty ser... Robiłam dwa podejścia do zrobienia swojego (w sumie to 3) i mi nie wychodzi za nic...

No i rozumiałam że 5g na produkt a nie na 100 :/

Dajcie mi dobry przepis na żółty ser, bo ten z bloga mi wyjść nie chce Robiłam na twarogu z biedr na dwa sposoby i nic, albo sie przypala albo wychodzi dziwaczna breja półpłynna niezastygająca

[Aiesha]

ja robiłam raz z tego przepisu
http://dukanek.blogspot.com/2010/12/...ta-dukana.html

wyszedł w miarę seropodobny

[blair witch]

Napisane przez Aiesha

ja robiłam raz z tego przepisu
http://dukanek.blogspot.com/2010/12/...ta-dukana.html

wyszedł w miarę seropodobny

Kocham Cię!

Wczoraj musiałam wyrzucić w sumie 4 kostki sera Ogólnie mi strasznie dużo kasy idzie na dietę

[Aiesha]

dzięki
no ale ja tylko link podałam
jedno co zmieniłam w tym przepisie, to że użyłam sera pół na pół chudego i półtłustego i mleka 2%
może dlatego w miarę wyszedł, bo czytałam opinie że przy użyciu chudego sera i mleka 0% nie zawsze wychodzi...

a że dietka trochę kosztuje... heh, coś wiem o tym

[Emilia 25]

Napisane przez Kostka09

jak bedzie juz tak pieknie to Ci to wszystko wynagrodzi

Wyszło super!
Trzeba bezie walnąć drugą warstwę, ale to już za jakiś czas. Ciemnobrązowa ściana (taka czekoladowa) wyszła super, a tego się najbardziej bałam jak to będzie wyglądać.

Dziewczyny, jakie 5%????? Według książki do 4, a z najnowszych wieści z czata do 2 %!!!!