Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych i zdrowych posiłków dziennie! Dieta 1000 kcal cz.4

[tinekk]

Zelka ja się zakochałam w tych butach jak je ujżałam, długo o nich myślałam, i jak wybrałam się w końcu po nie do sklepu to okazało się, że nie ma rozmiaru, zaczełam poszukiwania na internecie i się udało. Buty są mega leciutkie i na prawdę wygodne bo mierzyłam inne kolory

Gosia jasne ze pamiętamy ! Fajnie, że wróciłas, nie opuszczaj nas i bądź z nami na bieżąco

Kamikadze to prawda ja bardzo wcześnie wstaje, ale to sama z siebie po prostu. Nie odczuwam głodu bo kolacje jem własnie kolo 17/18 a śpie często już kolo 21/22 najpóźniej wczoraj jedynie poszłam o 24 bo ogladałam KSW Pudzianowskiego

Monia z tym przedszkolem to mnie strasznie rozbawiłas haha ale masz rację taka prawda, z takim zachowaniem to się proszę wrócić do przedszkola
W stanach są wizy, jeśli tu dostaniesz wizę to możesz przebywać LEGALNIE na terenie USA 6 miesięcy a oni są tam po kilka lat i niestety nie posiadają już papierów, także wrócić tutaj mogą zawsze, ale tam już by ich nigdy nie wpuścili na kontroli celnej, także wybór albo tu albo tam. Na pewno zamierzają kiedyś tu wrócić, ale póki starcza im sił, żeby pracować to zarabiają tam bo niestety podobnie jak w innych krajach, jest tam dużo łatwiej i dużo lepsze zarobki niż w Polsce.
A co do butków, to mierzyłąm je w sklepie i są na prawde bardzo wygodne i leciusieńskie, ale niestety nie było rozmiaru więc zamówiłam je przez internet, czekam z niecierpliwością i pokazę zdjęcia jak na nodze się będą prezentować

Cocktailraspberry zemną też nie ma łatwo, jestem uparta i czasami muszę z tym walczyć, bo aż mi nieraz wstyd za samą siebie, ale w wielu sytuacjach jest to pomocne

A co u mnie?
Jestem prze szczęsliwa bo dziś na wadze ujrzałam 48,6 czuje się świetnie i nawet nie ciągnie mnie bardzo do słodyczy, oczywiśce pączek nadal za mną chodzi i kilka łakoci, ale nie tak bym nie mogła z nimi wygrać, niedługo mikołaj więc ten dzień pozwolę sobię na rozpuste

Życzę wszystkim miłej niedzieli i do usłyszenia

[Mariposa3]

Kamikadze, Moniu- dziękuję Wam za słowa otuchy Ale u Was podjadanie, to po prostu coś ponadprogramowego, a u mnie szkoda gadać Jak robię napad na kuchnię, to jest koniec...
Ale dziś jest nowy dzień i mam nadzieję, że będzie już w porządku.
Miłego dnia.

[Quedate]

Napisane przez Mariposa3

Kamikadze, Moniu- dziękuję Wam za słowa otuchy Ale u Was podjadanie, to po prostu coś ponadprogramowego, a u mnie szkoda gadać Jak robię napad na kuchnię, to jest koniec...
Ale dziś jest nowy dzień i mam nadzieję, że będzie już w porządku.
Miłego dnia.

Mariposa, nie przejmuj sie. Ja tez kiedys tak mialam, teraz tu juz przeszlosc. W koncu i Tobie sie uda! Nie daj sie, nie bedzie jedzenie Toba rzadzic!
U mnie na wadze dzisiaj 54. Na sniadanie zjadlam przez sile bulke i wypilam kawke. Apetytu nie mam od czwartku, od wczoraj mnie czysci. Nie wiem, moze to z tej radosci, ze w czwartek jade do domciu!
Rano slyszalam tu w radiu niesmiertelne "Last Christmas", ale pogoda dzis do d... Strasznie wieje i pada do tego No nic, najwazniejsze, ze w sercu slonce
Milego dnia kochane

[meeedzik]

Hej laseczki
Ja już po imprezce Wróciłam koło 5 rano i przed chwilą wstałam, dziś pewnie cały dzień będę chodzić zmęczona. Niestety dziś na wadze nie ujrzałam spadku szkoda, bo już miałam nadzieję Dziwne, bo zawsze po alko miałam mniej ma wadze, a teraz ani grama.
Wczoraj wypiłam 3 desperadosy i zjadłam pół zapiekanki

Mariposta kochana nie możesz się poddawać. Trudno zjadłaś więcej, no i nic już teraz na to nie poradzisz. Może następnym razem postarasz się nad tym zapanować, a teraz nie możesz się zadręczać
Cocktailiku kochana współczuję Ci, że nie ma Twojego Tż na pewno jest Ci strasznie smutno. Kochana ale zobaczysz, że szybko zleci ten czas i już niedługo będziecie razem
Tinek dobrze zrobiłaś, że wybrałaś się na te zakupy. A co do Tż to kochana bądź twarda i silna
No i gratuluję spadku wagi
Gosia pewnie, że pamiętamy no i witamy ponownie
Monia mi teraz też opornie idzie z tą wagą. Sama się zastanawiam czy nie odpuścić sobie teraz i zacząć po nowym roku, bo przez święta na pewno nie uda nam się schudnąć przy tych wszystkich pysznościach!
Babciam gratulację! oby tak dalej

[tinekk]

Meeedzik najważniejsze ze waga nie wzrosła a Ty się świetnie bawiłaś. A wagą czas sie zając od jutra, zaczynamy nowy tydzień więc na penwo poleci jak z górki, chyba ze zdecydujesz się po nowym roku, wtedy to chyba każda z nas ruszy jak z kopyta bo to już na wiosnę będzie trzeba sie przygotowywac ale masz rację na Święta jest tyle pyszności, że nie ma szans zeby po nich też nie przybrać choć trochę na wadze.

Mariposa uwierz mi, że każda z nas miała takie napady, nieraz zjadło się mniej w ciągu dnia i później na wieczór jak sie otworzyło lodówke to zjadło sie 80% jej zawartości. Mi np pomogła bardzo rada Meeedzik, bo często w porze obiadowej jestem w pracy więc brałam np bułke z sałatka, lub 2 kanapki, czy jakieś śledziki, a ona mi poradziła, że powinnam zjeść CIEPŁY POSIŁEK i faktycznie to jego mi brakowało i jak wracałam do domu to wtedy jadłam co popadnie, a organizm po prostu potrzebował czegoś ciepłego, obiadowego

[meeedzik]

Justynko dziękuję kochana no bo tak to własnie jest z tym ciepłym posiłkiem, ja nieraz jak jestem na mieście i nie zjem normalnego obiadu, to przez resztę dnia tylko chodzę i szukam co by tu zjeść
A co do mojego odchudzania, to na razie się nie poddaję ale nie będę się tez nie wiadomo jak odchudzała po prostu nadal będę się zdrowo odżywiała plus jakieś tam ćwiczonka

Dodaję dwa zdjęcia z wczoraj

[monika01011986]

hej ja tylko na chwilkę bo idę obiad robić dzieciom
U mnie dziś na wadze 57,8 czyli ciut mniej niż wczoraj. Pogoda beznadziejna! Ciemno, zimno i wieje strasznie :/ dziś cały dzień w domu przesiedzę. Troche kiepsko się czuję, chyba jakieś przeziębienie mnie bierze. w nosie mnie kręci i ciągle kicham....

[Eldo_rado]

u mnie zupełnie ina pogoda- ładnie, nie wieje.. .chłodno, owszem, ale słoneczko świeci

[zelka9o]

Napisane przez monika01011986

hej ja tylko na chwilkę bo idę obiad robić dzieciom
U mnie dziś na wadze 57,8 czyli ciut mniej niż wczoraj. Pogoda beznadziejna! Ciemno, zimno i wieje strasznie :/ dziś cały dzień w domu przesiedzę. Troche kiepsko się czuję, chyba jakieś przeziębienie mnie bierze. w nosie mnie kręci i ciągle kicham....

ee nie przejmuj sie u mnie tez jest paskudna pogoda !! dooo tego tez sie czujeee jakos słabo .. ;/ takze jakas choroba mnie łapie .. a oby nie bo jutro praca aleeeeee tak okropnie nie lubie poniedziałków! nie ze po week czy cos tylko taaaaaaaaak sie dłuża poniedziałki ;/ a jutro jeszcze 10 godz w pracy !

[Cocktailraspberry]

Wszystkie dodają zdjęcia to ja też się pokażę. Najgorszym problemem są uda i tyłek, bo to miejsca z których chyba nie schudnę ;/ Póki co wagą się nie mogę przejmować, bo jestem przed @ zważę się po

[Eldo_rado]

Cocktail masz bardzo kobieca sylwetkę

[babciam]

Dziewczynki, wyglądacie SUPERdzięki za miłe słowa,tak czytając wasze wypowiedzi doszłam jednak do takiego wniosku,że ja naprawdę nie pasuję do tego forum.Wy jesteście młodziutkie,śliczne ,szczuplutkie ,,a ja przy Was jestem jak wieloryb i to jeszcze taki podstarzały. Moniko, napisałaś że jeszcze trochę a będę chudzinką,ale to chyba już w innym świecie.No ale żeby zakończyć,to powiem tak, nie będę Wam zawracać głowy moją osobą,ale obiecuję się pilnować i jeśli wytrzymam to co sobota napiszę jak waga Bardzo mi miło że Was poznałam,Jesteście SUPER,trzymajcie się:cmo k:

[tinekk]

Meeedzik masz racje diety nie można opuścić w 100% tak na prawdę na całe życie inaczej znowu przytyjemy 10 kg i będziemy płakać nad rozlanym mlekiem, najlepiej po prostu prowadzić zdrowy tryb życia

Monia najważniejsze ze spadek jest a nie znowu wzrost wagi powoli powoli do celu
U mnie pogoda też paskudna na szczęscie nie leje ale wiatr jest tak zimny i mocny że idzie głowe urwać. Moze jutro bedzie lepiej

Cocktail niestety mi się Twoje zdjęcie nie chce otworzyć ładuje sie i ładuje i nie moze naładowac 10 min chyba coś mi net zamulił, spróbuje potem ale wydajesz sie w miniaturce być wysoka a to duuuzy plus wszystkim wysokim dziewczynom bardzo tego zazdroszcze

babciam wybij sobie to z głowy ! wszystkie tu do siebie pasujemy, myślisz ze my od razu byłyśmy szczupłe, dziewczyny nieraz wklejały tu zdjęcia jak były 10, 20 a nawet 30 kg grubsze i widzisz jak teraz wyglądają tylko dzięki swojej silnej woli i dzieki temu forum. Więc jeśli teraz odejdziesz to bedziesz grubaskiem a tego nie chcesz więc nie ma innego wyjścia jak ZOSTAJESZ !

Ja znowu dziś miałam paskudne menu, ale to przez week, po prostu w te 2 dni mam ochote na coś zupełnie innego, a więc:

7: owsianka na mleku z bakaliami
10: duża paczka chipsów Lay's
16: jogurt + cukierek

Do tego 45min basenu

Paskudne nie brać żadnego przykładu, jutro zaczynamy nowy tydzien, więc praca i powrót do zdrowej dietki

[meeedzik]

Cocktail jestem tego samego zdania co Eldo masz naprawdę bardzo kobiecą sylwetkę no i jesteś zgrabniutka ale o tym to już wiesz

[Cocktailraspberry]

Eldo, Medzik mogę Wam ją oddać wolałabym mieć inną figurę

[meeedzik]

Cocktail kochana nie jedna dziewczyna zazdrości Ci figurki Zazdroszczę Ci, że wcale nie masz boczków ja też gdybym mogła wybrać sobie figurę, to wybrałabym całkiem inną wolałabym nie mieć wcięcia i tych okropnych boków

Przed chwilą znalazłam moje notatki z początku odchudzania, wypisywałam tam wagę i wymiary, no i się zdziwiłam.
23 lutego ważyłam 53kg, w talii miałam 68cm a w udzie uwaga 55cm! no i w brzuchu 82cm
Z tabelki widzę, że bardzo opornie spadały mi cm z ud i z brzucha :/ aż się dziwię, że te 5 cm mi spadło z ud.

[Cocktailraspberry]

Medzik też mam boczki :P Pocieszyłaś mnie, że udało Ci się spaść z ud. Ja mam 54cm mam nadzieję, że razem z kg cm spadną. Kupiłam sobie polecany serek wiejski jutro na kolację skosztuję

Muszę się ostro zabrać, bo do świąt miało być 53kg. Macie jakieś postanowienia adwentowe? Ja chyba zrobię zero fast-foodów i słodycze 2x w tyg. Muszę się czymś zmobilizować

[meeedzik]

Cocktail no widzisz, ja przy 53 kg miałam w udzie więcej jak Ty masz teraz, a przy 50kg miałam 53cm dopiero na koniec zaczęło mi spadać z ud
Tobie też na pewno spadnie

A co do postanowień, to też myślałam coś o słodyczach miałam tylko w sobotę, ale nie wiem czy dam radę
No i postanowiłam też więcej ćwiczyć już od dziś dołączyłam rowerek stacjonarny i zaliczyłam 10minut, a jutro rozejrzę się za agrafką/motylkiem i będę ćwiczyć na uda, żeby na wiosnę mieć naprawdę zgrabniutkie nóżki

[Cocktailraspberry]

Napisane przez meeedzik

Cocktail no widzisz, ja przy 53 kg miałam w udzie więcej jak Ty masz teraz, a przy 50kg miałam 53cm dopiero na koniec zaczęło mi spadać z ud
Tobie też na pewno spadnie

A co do postanowień, to też myślałam coś o słodyczach miałam tylko w sobotę, ale nie wiem czy dam radę
No i postanowiłam też więcej ćwiczyć już od dziś dołączyłam rowerek stacjonarny i zaliczyłam 10minut, a jutro rozejrzę się za agrafką/motylkiem i będę ćwiczyć na uda, żeby na wiosnę mieć naprawdę zgrabniutkie nóżki

Ja jutro wybieram się na aerobik może się skusisz O też kiedyś myślałam o agrafce, póki co muszę chyba sprawić sobie nowe hula hop, bo moje wydaje mi się za lekkie chciałabym takie z kulkami.

[Mariposa3]

Bardzo dziękuję Wam wszystkim dziewczyny za miłe słowa Jesteście naprawdę miłe.
Nie będę dzisiaj długo, ale jutro wieczorkiem przeczytam Wasze posty.
Pa.

[meeedzik]

Cocktail z aerobikiem mam złe wspomnienia boję się, że sobie nie poradzę i nie nadążę za tempem dziewczyn które już świetnie sobie radzą
Raz z koleżanką poszłyśmy z jej mamą jeszcze w gimnazjum, to własnie wszystko robiłyśmy takie opóźnione, że aż wstyd
A Ty gdzie chodzisz na ten aerobik i ile płacisz? To jest jakiś karnet czy jak?
Słyszałam też, że zajęcia zumby są fajne, no ale sama nie wiem, ja to wstydliwa jestem i coś się nie mogę przełamać, żeby pójść na jakieś takie zajęcia
A co do hula hop to polecam takie z kulkami, naprawdę jest świetne.

[monika01011986]

no już jestem Dziś cały dzień miałam gości.. najpierw teście i szwagierka z córką, potem moi rodzice a potem jeszcze sąsiadka przyszła na herbatę i siedziała do teraz. Ja chora wszystkie kości mnie tak zaczęły pod wieczór boleć, że masakra... wzięłam 3 rutinoscorbiny i 2 ibupromy i jest lepiej. Synek też chory - znowu gorączkuje ahhh
Biorę się za odpisywanie Wam bo widzę, że sporo tego naskrobałyście

[Cocktailraspberry]

Napisane przez meeedzik

Cocktail z aerobikiem mam złe wspomnienia boję się, że sobie nie poradzę i nie nadążę za tempem dziewczyn które już świetnie sobie radzą
Raz z koleżanką poszłyśmy z jej mamą jeszcze w gimnazjum, to własnie wszystko robiłyśmy takie opóźnione, że aż wstyd
A Ty gdzie chodzisz na ten aerobik i ile płacisz? To jest jakiś karnet czy jak?
Słyszałam też, że zajęcia zumby są fajne, no ale sama nie wiem, ja to wstydliwa jestem i coś się nie mogę przełamać, żeby pójść na jakieś takie zajęcia
A co do hula hop to polecam takie z kulkami, naprawdę jest świetne.

Ja chodzę na hale koło 1, płacę 8zł za 1,5h. Tu jest czasami jest ciężko, ale jak nie daję rady to odpoczywam chwilę. Nie ma jakiś układów także nikt się nie gubi. Słyszałam też o tej zumbie, ale właśnie takie wywijanie to nie dla mnie Na aerobiku też stoję na samym końcu, nie chcę żeby babki się ciągle gapiły Właśnie nad tym hula hopem się zastanawiam może zrobię sobie prezent na mikołaja

[monika01011986]

Napisane przez Cocktailraspberry

Wszystkie dodają zdjęcia to ja też się pokażę. Najgorszym problemem są uda i tyłek, bo to miejsca z których chyba nie schudnę ;/ Póki co wagą się nie mogę przejmować, bo jestem przed @ zważę się po

Wow jaka Ty śliczna jesteś A patrząc na Twoją sylwetkę to jakbym widziała siebie więc jedynie nad udami musimy popracować i będziemy niezłe szprychy

[monika01011986]

Napisane przez zelka9o

ee nie przejmuj sie u mnie tez jest paskudna pogoda !! dooo tego tez sie czujeee jakos słabo .. ;/ takze jakas choroba mnie łapie .. a oby nie bo jutro praca aleeeeee tak okropnie nie lubie poniedziałków! nie ze po week czy cos tylko taaaaaaaaak sie dłuża poniedziałki ;/ a jutro jeszcze 10 godz w pracy !

No to współczuję 10 h w pracy i jeszcze chora mnie już coś wzięło... tak się fatalnie czułam, że łyknęłam tabletki przeciwbólowe - połamało mnie okropnie do tego boli gardło i mam katar

[babciam]

TINEKK ,jesteś ,bardzo miła,ale ja nie myślę o tym żeby zaprzestać odchudzanie,tylko nie pasuję do Was zdecydowanie wiekowo,Wy jesteście takie młodziutkie, a ja lepiej nie mówić,ale obiecuję że będę się trzymać.

[monika01011986]

Napisane przez meeedzik

Hej laseczki
Ja już po imprezce Wróciłam koło 5 rano i przed chwilą wstałam, dziś pewnie cały dzień będę chodzić zmęczona. Niestety dziś na wadze nie ujrzałam spadku szkoda, bo już miałam nadzieję Dziwne, bo zawsze po alko miałam mniej ma wadze, a teraz ani grama.
Wczoraj wypiłam 3 desperadosy i zjadłam pół zapiekanki


Monia mi teraz też opornie idzie z tą wagą. Sama się zastanawiam czy nie odpuścić sobie teraz i zacząć po nowym roku, bo przez święta na pewno nie uda nam się schudnąć przy tych wszystkich pysznościach!

No to widzę imprezka udana jak wróciłas o 5 rano No to super
Ja w tym roku na pewno sobie odpuszczę już wagę 55 kilo. Chcę ujrzeć tylko 57,0 i koniec - daje sobie na luz.
Tez pewnie przez Święta przytyje więc nie będziesz sama!

[monika01011986]

Napisane przez meeedzik

Dodaję dwa zdjęcia z wczoraj

Ślicznotka nasza Ty to jesteś fotogeniczna!!! ja to zawsze walnę takiego szneka na zdjęciach że wstyd pokazywać...

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------

Napisane przez Kamikadze1706

Cześć dziewczyny ja tylko na chwilkę ,bo zaraz do pracy uciekam.
Pisałyście u Andrzejkach-ja wogóle o nich zapomniałam!Dzwonie wczoraj do mamy,a ona mi mówi ,że jest na jakiejś imprezce andrzejkowej
Zapomniałam kupić słodzik
Monia zgadzam się ,że internet jest cudownyTo naprawdę ogromne udogodnienie dla ludzi.Fajnie,że możesz sobie tak pogadać z mężem i jeszcze go zobaczyć.

Powiem Wam szczerze, że brakuje mi tego aby wyjść gdzieś na dyskotekę czy impreze mam 25 lat a ciągle w domu siedzę i najlepsze lata mi uciekają Gdyby mąz był to byśmy na bank gdzies poszli a tak to dupa
Internet naprawdę pomaga jest o wiele łatwiej przetrwać rozłąkę jak się widzi i rozmawia na skypie Nie wyobrażam sie życia bez internetu i telefonów

[paulownia]

Napisane przez meeedzik

rozejrzę się za agrafką/motylkiem i będę ćwiczyć na uda, żeby na wiosnę mieć naprawdę zgrabniutkie nóżki

To jak ja tez chce sobie agrafke zamowic, wyplata blisko.

Napisane przez babciam

Wy jesteście takie młodziutkie, a ja lepiej nie mówić,ale obiecuję że będę się trzymać.

Kto tu mlodziutki mi w styczniu 32 stuknie.
Dziewczyny - jest kiepsko. Dzis wrocilismy z tygodniowych wakacji na Malcie. Nie ma co ukrywac ze jadlam okropnie niezdrowo, glownie w restauracjach, z frytkami itp. byla i pizza i paczki i inne okropnosci czuje ze mi przybylo, zwaze sie jutro i zobaczymy jakie efekty tej rozpusty. Zabieram sie do roboty.
Choc trzeba przyznac ze krolik w sosie winno-czosnkowym, specjalnosc maltanska, byl niebo w gebie.

[monika01011986]

Napisane przez tinekk

Monia z tym przedszkolem to mnie strasznie rozbawiłas haha ale masz rację taka prawda, z takim zachowaniem to się proszę wrócić do przedszkola
W stanach są wizy, jeśli tu dostaniesz wizę to możesz przebywać LEGALNIE na terenie USA 6 miesięcy a oni są tam po kilka lat i niestety nie posiadają już papierów, także wrócić tutaj mogą zawsze, ale tam już by ich nigdy nie wpuścili na kontroli celnej, także wybór albo tu albo tam. Na pewno zamierzają kiedyś tu wrócić, ale póki starcza im sił, żeby pracować to zarabiają tam bo niestety podobnie jak w innych krajach, jest tam dużo łatwiej i dużo lepsze zarobki niż w Polsce.
A co do butków, to mierzyłąm je w sklepie i są na prawde bardzo wygodne i leciusieńskie, ale niestety nie było rozmiaru więc zamówiłam je przez internet, czekam z niecierpliwością i pokazę zdjęcia jak na nodze się będą prezentować

A co u mnie?
Jestem prze szczęsliwa bo dziś na wadze ujrzałam 48,6 czuje się świetnie i nawet nie ciągnie mnie bardzo do słodyczy, oczywiśce pączek nadal za mną chodzi i kilka łakoci, ale nie tak bym nie mogła z nimi wygrać, niedługo mikołaj więc ten dzień pozwolę sobię na rozpuste

Życzę wszystkim miłej niedzieli i do usłyszenia

No tak myslałam, że ta wiza się skończyła Twoim rodzicom. U mnie w mieście tez znam dwie dziewczyny które przebywają w stanach bez wizy i nie mogą wrócić do Polski.... to straszne bo pewnie tęskni się za rodziną no ale takie życie Szkoda tylko, że w stanach nie znieśli tych WIZ - dla mnie to chore, że są kraje które nie muszą mieć wizy a Polska musi to takie nie sprawiedliwe, jakbyśmy byli jacyś gorsi.....
Koniecznie zrób zdjęcia bucików jak przyjdą
No i gratuluję spadku wagi Mi już pączka się odechciało bo zjadłam dziś dwa rogaliki z marmoladą zrobione przez moją teściową (przyniosła mi i dzieciom) i smakowały podobnie do pączka więc zaspokoiłam swoją zachciankę No i faktycznie Mikołaj juz lada dzień!

---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 22:03 ----------

Napisane przez Mariposa3

Kamikadze, Moniu- dziękuję Wam za słowa otuchy Ale u Was podjadanie, to po prostu coś ponadprogramowego, a u mnie szkoda gadać Jak robię napad na kuchnię, to jest koniec...
Ale dziś jest nowy dzień i mam nadzieję, że będzie już w porządku.
Miłego dnia.

A Ty mieszkasz sama czy z kimś? Najlepszym sposobem na nienapadanie na kuchnie jest pozbycie się wszystkiego co kusi i jest mocno kaloryczne