Rossmann - część XIV

[Prezes Kuli Ziemskiej]

Napisane przez GunsAndRoses

to pms + angina + zapalenie węzłów chłonnych + gorączka i zimny pot + najgorsze antybiotyki + l4 do piątku i zakaz wychodzenia z domu, gdzie musze siedzieć nie tyle w robocie co w oddziale przez który zamiast 8 godz w pracy jestem 12 + obrona za tydzień na którą nie mam czasu sie uczyć, bo siedze w zajadanej robocie..

jeszcze jakieś pytania?
kulka w łeb by się przydała, ma ktoś?

Notatki czytać, a nie na Wizażu

Sorki, nie bierz tego siebie

Napisane przez ewa mimi

Musze się wypowiedzieć, bo mnie coś trafia....
Byłam dzis po zakupy i jak zawsze płace kartą, a pani mi na to, że nie moge tego kupić bo karta nie jest na mnie. ja mówie ze zawsze nią płace i nigdy nie było problemu (karta męża). ona mówi ze to chodzi o to ze moze ja ukradłam i albo gotówką albo wcale. To ja jej ze skad bym znała PIN i mogłam przecież ukraść przeciez kobiecie jakbym była złodziejem a jakos nie widze zeby legitymowała z dowodu kazdego co płaci kartą, czy to na pewno JEGO lub JEJ karta. Ona że nic na to nie poradzi.
No szlag mnie trafia ze sie mnie doczepiła. Mam na czole złodziej napisane czy co. a po mnie kolezanka tez płacila karta i mówie: nie legitymuje jej pani? moze ukradła mi karte? a ona głupia mina i juz. wiecej do rossmana juz nie pójde.

Kasjerka miała rację. To Ci, którzy pozwalali płacić tą kartą popełniali błąd. W czasie studiów dorabiałam weekendami w różnych sklepach - mniejszych i większych. I zawsze miałam obowiązek sprawdzenia karty. Mogłabyś nią płacić, gdyby mąż stał obok Ciebie. W przeciwnym wypadku - kiedy kobieta płaci kartą mężczyzny i na odwrót - sprzedający musi odmówić Pani wykonywała tylko swoje obowiązki, bo w innych sklepach - nie wiem jak w R. - miałaby poważne problemy, gdyby ktoś zwrócił na to uwagę.

[Asiuchal]

Napisane przez truskawkowawiosna

opanowania? no wybacz, najpierw sie sprawdza informacje zanim sie ją pusci dalej, a jak sie okaze, ze nie mialo sie racji, to fajnie jest to przyznac zamiast zarzucac innym brak opanowania
a polecanie nożykow z allegro to nie jest fajna rada znalezienie tam oryginalu graniczy z cudem, wczesniej mial tylko z sieciowek, taki wklad byl bardzo kiepski i tępil sie blyskawicznie. to nie sila sugestii, ciezko nam bylo uwierzyc, ze w sklepie moga miec podrobki

Grunt to znaleźć uczciewego sprzedawcę. Kupuje nozyki do Gillette Fusion od 2-3 lat allegro i tylko raz mnie oszukano. Zadeklarowałam nożyki i zwrócono mi pieniążki. Średnio nożyk służy mi około miesiąca, a czasem trochę dłużej. Kupuje je dla siebie i taty, zaś zamawianie przez internet uważam za fajna sprawę.

[GunsAndRoses]

Napisane przez Prezes Kuli Ziemskiej

Notatki czytać, a nie na Wizażu

Sorki, nie bierz tego siebie

.

a wiesz, że im bliżej obrony tym mniej mi sie chce?
staram sie notować i czytać, naprawde sie staram, ale szczerze rzygam już tym..
za długo to wszystko się ciągnie..
prace oddałam ponad 2 miesiące temu i od tego czasu to istna mordęga...

ide czytać dalej.. ale za chwile pewnie i tak odświeże strone

[Prezes Kuli Ziemskiej]

Napisane przez GunsAndRoses

a wiesz, że im bliżej obrony tym mniej mi sie chce?
staram sie notować i czytać, naprawde sie staram, ale szczerze rzygam już tym..
za długo to wszystko się ciągnie..
prace oddałam ponad 2 miesiące temu i od tego czasu to istna mordęga...

ide czytać dalej.. ale za chwile pewnie i tak odświeże strone

Wiem Ale to tylko formalność, na pewno będzie 5 Dasz radę. A jaka ulga już po wszystkim

[GunsAndRoses]

Napisane przez Prezes Kuli Ziemskiej

Wiem Ale to tylko formalność, na pewno będzie 5 Dasz radę. A jaka ulga już po wszystkim

podobno formalność, ale ja mam ciągle wrażenie, że nic nie wiem.. czytam te pytania i nic nie pamiętam
maaamooo, ja chce do mamy...

w ogóle mój GUPI promotor nie dał mi pytań nie dość, że bronie się jako jedyna z jego grupy, ide jako pierwsza, to wszyscy inni z mojego kierunku od swoich dostali, tylko nie jaaaa...

[Sasabina]

Napisane przez Super Girl

Dziewczyny z Warszawy, czy widziałyście może w którymś Rossmannie eliksiry z Green Pharmacy. Nigdzie nie mogę ich znaleźć.

Powtórzę się, ale na bank są na korotyńskiego i na pruszkowskiej, w tych bliżej centrum to właśnie nie ma :/chociaż wydaje mi się, że przy starynkiewicza też są...

a i wina też są na kleszczowej, bo wcześniej ta kwestia była poruszana

[LeejdiNaati]

Dziewczyny czy jest tutaj może ktoś z Przemyśla? Mam pilną sprawę

[lianeska]

Napisane przez ewa mimi

Musze się wypowiedzieć, bo mnie coś trafia....
Byłam dzis po zakupy i jak zawsze płace kartą, a pani mi na to, że nie moge tego kupić bo karta nie jest na mnie. ja mówie ze zawsze nią płace i nigdy nie było problemu (karta męża). ona mówi ze to chodzi o to ze moze ja ukradłam i albo gotówką albo wcale. To ja jej ze skad bym znała PIN i mogłam przecież ukraść przeciez kobiecie jakbym była złodziejem a jakos nie widze zeby legitymowała z dowodu kazdego co płaci kartą, czy to na pewno JEGO lub JEJ karta. Ona że nic na to nie poradzi.
No szlag mnie trafia ze sie mnie doczepiła. Mam na czole złodziej napisane czy co. a po mnie kolezanka tez płacila karta i mówie: nie legitymuje jej pani? moze ukradła mi karte? a ona głupia mina i juz. wiecej do rossmana juz nie pójde.

niestety tez mi sie to przytafilo kilka razy, bylam z tztem w banku i dostalam pismo, ze to nasz wspolne konto, tyle, ze ja swoja karte zgubilam..i pozniej pokazywalam i tyle aa i dodam, ze teraz jak korzystam z karty tzta to biore zblizeniowa i zaslaniam nazwisko palcem a nie maja prawa oni przystawiac

[Asiuchal]

Napisane przez GunsAndRoses

podobno formalność, ale ja mam ciągle wrażenie, że nic nie wiem.. czytam te pytania i nic nie pamiętam
maaamooo, ja chce do mamy...

w ogóle mój GUPI promotor nie dał mi pytań nie dość, że bronie się jako jedyna z jego grupy, ide jako pierwsza, to wszyscy inni z mojego kierunku od swoich dostali, tylko nie jaaaa...

Ja jutro bronię mgr i dopiero za jakieś 20min. zamierzam troszke się pouczyc, takze spoko. Nie takie wiadomości zakuwalo sie w jedną noc. Trzymajcie jutro za mnie kciuki ok. 11:00.

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ----------

Napisane przez GunsAndRoses

ja mam.. i znów się musze doczepić określenia "nieziemskie, niesamowite uczucie"..
gąbka jak gąbka.. nie jest tak ostra, ale to nadal gąbka
spodziewałam się cudu, uczucia satyny czy czegoś.. a to gąbka

no ja mam 2.. i chyba dam na wymianke tą drugą, nie bede otwierać, po co

Czyli szału nie ma. W taki razie nie żałuję, że jej nie kupiłam. Dziękuję za odpowiedź.

[Apiska]

Napisane przez truskawkowawiosna

ja z tanszych lubię Miyo 3 w 1 https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...-1-action.html

Gdzie tusze MIYO można znaleźc we Wrocławiu??

Napisane przez GunsAndRoses

za chwile beda w Naturze 20 ml po 20 iles zl

Oo to nic nie straciłam, kupię mniejsze op. i zobacze czy mi się zapach spodoba

[GunsAndRoses]

Napisane przez Asiuchal

Ja jutro bronię mgr i dopiero za jakieś 20min. zamierzam troszke się pouczyc, takze spoko. Nie takie wiadomości zakuwalo sie w jedną noc. Trzymajcie jutro za mnie kciuki ok. 11:00.

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ----------



Czyli szału nie ma. W taki razie nie żałuję, że jej nie kupiłam. Dziękuję za odpowiedź.

aaa bo tyś pewno kujon i wszystko umiesz, bo kułaś systematycznie

na pewno będę trzymać i na bank będę o Tobie myśleć

a wy trzymajcie za mojego TŻ broni się pojutrze, w czwartek


no według mnie nie masz czego żałować a jak masz coś ciekawego do wymiany to możemy się na coś wymienić i wyśle Ci tą nową

[zoila]

Napisane przez Apiska

Gdzie tusze MIYO można znaleźc we Wrocławiu??

Drogeria na parterze w Feniksie - tam jest cała szafa.

[GunsAndRoses]

aha i nie chciałam nikogo urazić "potem" Pumy Yellow jakby któras poczuła się dotknięta
to moje dzisiejsze, schorowane odczucie, które mnie właśnie zbiło z tropu, bo psikałam się nią za każdym razem gdy byłam w R i bardzo mi się podobała..

widocznie to był znak, że nie mam brać zrobie podejście jak będzie w N.

ale za to ja pokochałam znaną większości 5th Arednki nienawidzoną przeze mnie latami..
chyba się starzeje

[dzolls]

Napisane przez GunsAndRoses

aha i nie chciałam nikogo urazić "potem" Pumy Yellow jakby któras poczuła się dotknięta
to moje dzisiejsze, schorowane odczucie, które mnie właśnie zbiło z tropu, bo psikałam się nią za każdym razem gdy byłam w R i bardzo mi się podobała..

widocznie to był znak, że nie mam brać zrobie podejście jak będzie w N.

ale za to ja pokochałam znaną większości 5th Arednki nienawidzoną przeze mnie latami..
chyba się starzeje

Ja urażona nie jestem, bo każdy inaczej odbiera zapachy, mi ona pachnie latem, kocham

a za Ardenkę sztama, bo wszystkie je zapachy, jakie miałam okazję "próbować" są piękne, najbardziej herbata, miłość życia

[kawa_tylko_z_mlekiem]

Napisane przez ewa mimi

Musze się wypowiedzieć, bo mnie coś trafia....
Byłam dzis po zakupy i jak zawsze płace kartą, a pani mi na to, że nie moge tego kupić bo karta nie jest na mnie. ja mówie ze zawsze nią płace i nigdy nie było problemu (karta męża). ona mówi ze to chodzi o to ze moze ja ukradłam i albo gotówką albo wcale. To ja jej ze skad bym znała PIN i mogłam przecież ukraść przeciez kobiecie jakbym była złodziejem a jakos nie widze zeby legitymowała z dowodu kazdego co płaci kartą, czy to na pewno JEGO lub JEJ karta. Ona że nic na to nie poradzi.
No szlag mnie trafia ze sie mnie doczepiła. Mam na czole złodziej napisane czy co. a po mnie kolezanka tez płacila karta i mówie: nie legitymuje jej pani? moze ukradła mi karte? a ona głupia mina i juz. wiecej do rossmana juz nie pójde.

Napisane przez ewa mimi

a Wam sie nigdy to nie zdarzyło ze płaciłyscie swojego partnera lub kogos z rodziny kartą?wygląda jakbym była pierwsza, w C&a, H&M i New yorkerze ostatnio nią płaciłam na zakupach i nic...

---------- Dopisano o 19:37 ---------- Poprzedni post napisano o 19:36 ----------


PIN mam w głowie to by za duzo nie nakradł

Pani w Rossmannie miała 100% racji odmawiając Ci zapłaty kartą męża. Pracowałam w pewnym hipermarkecie i miałam obowiązek sprawdzania kart.
Zamiast się oburzać jak nastolatka, wyrób sobie własne konto lub kartę.
I nie, nie płaciłam nigdy kartą kogoś z rodziny czy partnera.

[Prezes Kuli Ziemskiej]

Napisane przez GunsAndRoses

podobno formalność, ale ja mam ciągle wrażenie, że nic nie wiem.. czytam te pytania i nic nie pamiętam
maaamooo, ja chce do mamy...

w ogóle mój GUPI promotor nie dał mi pytań nie dość, że bronie się jako jedyna z jego grupy, ide jako pierwsza, to wszyscy inni z mojego kierunku od swoich dostali, tylko nie jaaaa...

A pytałaś? Czy kategorycznie nie chciał dać? Może "zapomniał"

Napisane przez Asiuchal

Ja jutro bronię mgr i dopiero za jakieś 20min. zamierzam troszke się pouczyc, takze spoko. Nie takie wiadomości zakuwalo sie w jedną noc. Trzymajcie jutro za mnie kciuki ok. 11:00.

Napisane przez GunsAndRoses

aaa bo tyś pewno kujon i wszystko umiesz, bo kułaś systematycznie

na pewno będę trzymać i na bank będę o Tobie myśleć

a wy trzymajcie za mojego TŻ broni się pojutrze, w czwartek


no według mnie nie masz czego żałować a jak masz coś ciekawego do wymiany to możemy się na coś wymienić i wyśle Ci tą nową

To trzymam. Tylko czy kciuków mi starczy?
: kciuki::k ciuki:
Starczyło

Napisane przez GunsAndRoses

aha i nie chciałam nikogo urazić "potem" Pumy Yellow jakby któras poczuła się dotknięta
to moje dzisiejsze, schorowane odczucie, które mnie właśnie zbiło z tropu, bo psikałam się nią za każdym razem gdy byłam w R i bardzo mi się podobała..

widocznie to był znak, że nie mam brać zrobie podejście jak będzie w N.

ale za to ja pokochałam znaną większości 5th Arednki nienawidzoną przeze mnie latami..
chyba się starzeje

A to może w Naturze ja kupię...

Uwielbiam Elizabeth Arden Szczególnie 5th i Arden Beauty Inne są mniej trwałe - te dwie wymiatają

[krolowa zurawin]

tak rozmawiacie sobie o tuszach... i pewna rzecz mnie intryguje,mianowicie na ile właściwości tuszu zależą od szczoteczki a na ile od samego tuszu,czyli czy np. warto szczoteczkę z jakiegoś tuszu przełożyć do innego i takie tam ?:P

[GunsAndRoses]

Napisane przez Prezes Kuli Ziemskiej

A pytałaś? Czy kategorycznie nie chciał dać? Może "zapomniał"





To trzymam. Tylko czy kciuków mi starczy?
: kciuki::k ciuki:
Starczyło



A to może w Naturze ja kupię...

Uwielbiam Elizabeth Arden Szczególnie 5th i Arden Beauty Inne są mniej trwałe - te dwie wymiatają

pytałam i nie chciał :bab a:

oj starczy, starczy.. tzn mam nadzieje

własnie, właśnie arden beauty tez musze zakupić, czekam na jakąś promołszyn

ciężko myśle nad tą yellow, serio
ale ja mam tyyyleee perfuuummm ehhh.. i jeszcze eden cacharela chcem...

[hey_stella]

Napisane przez krolowa zurawin

tak rozmawiacie sobie o tuszach... i pewna rzecz mnie intryguje,mianowicie na ile właściwości tuszu zależą od szczoteczki a na ile od samego tuszu,czyli czy np. warto szczoteczkę z jakiegoś tuszu przełożyć do innego i takie tam ?:P

No pewnie, że można dobra szczoteczka to podstawa (patrząc np na taką z Bell Bomb Lashes). Jeśli tusz jest za rzadki to zawsze można poczekać, aż trochę zgęstnieje, a ze złą szczotą nie wiele można zrobić.

[Millygirl]

Napisane przez Asiuchal

Grunt to znaleźć uczciewego sprzedawcę. Kupuje nozyki do Gillette Fusion od 2-3 lat allegro i tylko raz mnie oszukano. Zadeklarowałam nożyki i zwrócono mi pieniążki. Średnio nożyk służy mi około miesiąca, a czasem trochę dłużej. Kupuje je dla siebie i taty, zaś zamawianie przez internet uważam za fajna sprawę.

dokładnie jak Asiuchal mówi Ja często kupuje nożyki Venus rózniaste na allegro i zwykle są ok. Ostatnio się jedynie nacięłam, inny sprzedawca - bo mi se proskin wyprobowac zachciało i dostalam podróby. I to na moje oko, to podróba breeze a nie proskin :P Ale pasuje do rączki, i krzywdy mi nie zrobiło więc zużyję. Mam nauczkę coby się trzymać stalego sprzedawcy

Ja w końcu nie poszłam po elmexa. Mam 2 butelki colgate i sensodynę, styknie na czas jakiś Do końca gazetki się nie wybieram, z nowej póki co nic mnie nie zainteresowało, na szczęście

[8c5e47fe6e48fd89bc9c227f1239fe5b9f79e095_5edd71729ccf0]

Napisane przez krolowa zurawin

tak rozmawiacie sobie o tuszach... i pewna rzecz mnie intryguje,mianowicie na ile właściwości tuszu zależą od szczoteczki a na ile od samego tuszu,czyli czy np. warto szczoteczkę z jakiegoś tuszu przełożyć do innego i takie tam ?:P

Według mnie 50% to zasluga szczoteczki, kolejne 30% to nasza staranność, perfekcja, a 20% to tusz. Przecież skład możemy dostosowywać do naszych potrzeb, jedni wolą bardziej mokry, a inni suchy.

[Emilia 25]

Napisane przez zoila

Niektórzy ludzie noszą PIN w portfelu (szczyt głupoty). Nie twierdzę, że jesteś złodziejką i ukradłaś komuś portfel.
Sprzedawca nie ma obowiązku legitymować posiadacza karty, ale jeżeli na pierwszy rzut oka widać (tak jak w przypadku karty twojego męża), że osoba płacąca nie jest posiadaczem karty ma wręcz obowiązek odmowy przyjęcia. Bo zgodnie z art. 20 ustawy z dnia 12 września 2002 r. o elektronicznych instrumentach płatniczych (Dz.U. 2002 nr 169 poz. 1385 z późniejszymi zmianami) karta płatnicza może być używana wyłącznie przez osobę, której dane identyfikacyjne zostały umieszczone na karcie płatniczej (ust.1 ). Możliwe jest posługiwanie się kartą przez inną osobę, jeżeli umowa o kartę płatniczą przewiduje taką możliwość i precyzuje zakres korzystania (ust. 2).
Także zanim się zbulwersujesz poczytaj.

100% racji. Ja jak daję kartę TŻ-towi to on wypłaca w bankomacie i tyle. Oby więcej takich czujnych sprzedawców!

Byłam dziś w Rossmannie, wybrałam kilka rzeczy i coś mnie tknęło, żeby sprawdzić czy mam kartę (to tak w temacie ). No i niestety byłą w domku razem z TŻ-tem. Także nie poczyniłam zakupów drogą kupna.

[dziolcha86]

Napisane przez kawa_tylko_z_mlekiem

Pani w Rossmannie miała 100% racji odmawiając Ci zapłaty kartą męża. Pracowałam w pewnym hipermarkecie i miałam obowiązek sprawdzania kart.
Zamiast się oburzać jak nastolatka, wyrób sobie własne konto lub kartę.
I nie, nie płaciłam nigdy kartą kogoś z rodziny czy partnera.

Zgadzam się w 100%.
np. ktoś zgubi kartę i ktoś znajdzie i pójdzie do sklepów i będzie płacił PayPass - nie wymaga podania kodu PIN w transakcjach do 50 zł.

[pamfilia]

Napisane przez dziolcha86

Zgadzam się w 100%.
np. ktoś zgubi kartę i ktoś znajdzie i pójdzie do sklepów i będzie płacił PayPass - nie wymaga podania kodu PIN w transakcjach do 50 zł.

Takiej karty przecież kasjer/sprzedawca nie dotyka więc i tak by nie sprawdził do kogo należy

[alikatena]

Napisane przez GunsAndRoses

a wiesz, że im bliżej obrony tym mniej mi sie chce?
staram sie notować i czytać, naprawde sie staram, ale szczerze rzygam już tym..
za długo to wszystko się ciągnie..
prace oddałam ponad 2 miesiące temu i od tego czasu to istna mordęga...

ide czytać dalej.. ale za chwile pewnie i tak odświeże strone

Napisane przez Prezes Kuli Ziemskiej

Wiem Ale to tylko formalność, na pewno będzie 5 Dasz radę. A jaka ulga już po wszystkim

Wiem, że brzmi to trochę patetycznie.. ale naprawdę obrona to formalność Ja swoją miałam dzisiaj, stąd mogą już tak mówić na własnym przykładzie! Oczywiście MEGA stres jest, ale zupełnie niepotrzebnie! Odpowiadałam może przez 3 minuty, bo jak zauważyli że znam odpowiedzi, to mi przerwali.. Także trzymam mocno kciuki!! Nie stresuj się, bo na pewno przy odrobinie szczęścia będzie 5, a potem doznasz uczucia MEGA ulgi!!

[dziolcha86]

Napisane przez Winona

Ja też nic nie kupiłam jeszcze w celach rekreacyjnych na spacerek po promocje to tak, ale zrywać się z samego rana i walczyć z tłumem

I ja nic nie kupiłam z tych promocji.
Wczoraj wstąpiłam tylko po maszynki do golenia Gilette (te różowe) - swoją drogą moje ulubione i po olejek z Alterry i nawet nie wiedziałam wcześniej, że była promocja - kosztował 11,99zł.

---------- Dopisano o 23:13 ---------- Poprzedni post napisano o 23:11 ----------

Napisane przez pamfilia

Takiej karty przecież kasjer/sprzedawca nie dotyka więc i tak by nie sprawdził do kogo należy

Mojej karty przeważnie dotykają.

[agusia0584]

A ja wczoraj sie poświęciłam wstałam wcześniej i pojechałam po podkład z LOREALA haha i udało się kupiłam rewelacja!!!!!!!!

[Aarion]

Chyba ludziom odechciewa się już polowań z tą gazetką, byłam po południu i tuszy jeszcze z 10 na półce, pumy pełno, elmexy też jeszcze były. Mnie nic z dzisiejszych obniżek nie interesowało, ale zauważyłam na półce jakąś nowość z veeta - wosk na ciepło w żelu. Używała może któraś z was? Warto kupić?

[truskawkowawiosna]

Napisane przez Asiuchal

Grunt to znaleźć uczciewego sprzedawcę. Kupuje nozyki do Gillette Fusion od 2-3 lat allegro i tylko raz mnie oszukano. Zadeklarowałam nożyki i zwrócono mi pieniążki. Średnio nożyk służy mi około miesiąca, a czasem trochę dłużej. Kupuje je dla siebie i taty, zaś zamawianie przez internet uważam za fajna sprawę.

ja się zgadzam, ale same przyznajcie, ze moze to byc ryzykowne jak te mi sie zuzyją, to raczej kupię od kogoś kto na pewno kupuje w niemieckich drogeriach (np. chemię) albo poprosze kogos znajomego

Napisane przez zoila

Drogeria na parterze w Feniksie - tam jest cała szafa.

dorzucę jeszcze drogerię w Hali Kupców na Widnej

[lifrete]

Obrona to naprawdę nic strasznego, ja swoją od wczoraj również mam już za sobą!

Napisane przez dziolcha86

Zgadzam się w 100%.
np. ktoś zgubi kartę i ktoś znajdzie i pójdzie do sklepów i będzie płacił PayPass - nie wymaga podania kodu PIN w transakcjach do 50 zł.

Taką transakcję można zrobić tylko jedną dziennie, więc dużo by nie nakradli.
Moja karta nie była przez długi czas podpisana, nikt nie zwracał na to uwagi, w żadnych H&M i tym podobnych rossmannach. Dopiero pewnego razu w TKMax kobietka doradziła mi, żebym podpisała.
Jak pójdę z kartą mamy i tak nikt się nie zorientuje