Pierścionki wybieramy, na zaręczyny czekamy, TŻtów od 2010 roku kochamy! cz.V

[emanko]

Napisane przez martusia205

hmm to nie o to chodzi nawet jak nie masz o czym gadac to daj znak,że zyjesz,że nas czytasz..opuściłas nas na dobre kilka miesięcy,dlatego uznałysmy,że nie chcesz uczestniczyć w naszym wątku

Napisane przez EsTeLL25

Ja jak szukałam pracy w UP było ogłoszenie na sprzątaczkę biurową wymagania średnie wykształcenie - najlepiej wyższe, znajomość języków obcych i jakies inne bzdety dodam ze to sprzątaczka w mojej miejscowosci w jakims biurowcu



Ja też



Skoro się nie oddzywałaś przez kilka miesięcy praktycznie wcale to co mamy sobie myśleć?
No to jest podstawowy powód własnie.
Nie masz z nami o czym gadać to do kogo masz pretensje?

Spoko...nie mam pretensji do Was. Już wszystko jasne.

[NotreDame]

Też Wam zazdroszcze spacerów z TŻtami, ja po mojego jadę o 3 w nocy (bo ma transport do miasta oddalonego o 20 km) dobrze, że wróci w nocy, a nie rano, jak miał, będę miała się do kogo w nocy tulić

[EsTeLL25]

Napisane przez emanko

Spoko...nie mam pretensji do Was. Już wszystko jasne.

---------- Dopisano o 20:07 ---------- Poprzedni post napisano o 20:07 ----------

Napisane przez NotreDame

Też Wam zazdroszcze spacerów z TŻtami, ja po mojego jadę o 3 w nocy (bo ma transport do miasta oddalonego o 20 km) dobrze, że wróci w nocy, a nie rano, jak miał, będę miała się do kogo w nocy tulić

zazdroszczę Ci
Sama bym się do mojego poprzytulała

[el amor]

Napisane przez EsTeLL25

---------- Dopisano o 20:07 ---------- Poprzedni post napisano o 20:07 ----------



zazdroszczę Ci
Sama bym się do mojego poprzytulała

też nie rozumiem

[martusia205]

Napisane przez EsTeLL25

Trochę sama się wykluczyłaś bo nie oddzywałaś się wcale
Ja tak to rozumiem

Emanko ja tez tak do tej pory uważałam..mało kto napisze "hej nie chcę już uczestniczyć w wątku,wyrzućcie mnie" a widząc,że udzielasz się na facebooku a do nas nie zaglądasz pomyslałyśmy,że sama nas opuściłaś..ale jesli tak nie jest to przepraszam

[EsTeLL25]

Napisane przez el amor

też nie rozumiem

ehh

Jak tam wieczorek wam mija?
Ja niedługo idę się wykąpać i się położę. Nie wiem jak jutro przeżyję powrót do pracy.. chyba się rozpłaczę

[martusia205]

w piątek gadaliśmy z tz rodziną i wszyscy go namawiają na slub za rok jesienią..on uparł się,że za 2 lata ciekawe jak to wyjdzie..

---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ----------

Napisane przez EsTeLL25

ehh

Jak tam wieczorek wam mija?
Ja niedługo idę się wykąpać i się położę. Nie wiem jak jutro przeżyję powrót do pracy.. chyba się rozpłaczę

mi bardzo leniwie

[el amor]

mi wieczór nie najlepiej mija, bo pokłóciłam się z Tż i milczymy trochę, ale przejdzie nam.

a ja jak sobie pomyślę, że już żadna niedziela nie będzie taka jak w te wakacje to też mam ochotę się rozpłakać poniedziałek to najgorszy dzień w szkole.

[EsTeLL25]

Napisane przez el amor

mi wieczór nie najlepiej mija, bo pokłóciłam się z Tż i milczymy trochę, ale przejdzie nam.

a ja jak sobie pomyślę, że już żadna niedziela nie będzie taka jak w te wakacje to też mam ochotę się rozpłakać poniedziałek to najgorszy dzień w szkole.

heheaj tam małe sprzeczki
Ja za to rozmawiam sobie z Tż o naszym związku i jakoś tak mi dziwnie po tej rozmowie chyba nie chce więcej do niej wracać. Zaszła za daleko.

[emanko]

napisałam, że wszystko jasne dla mnie - bo nie chciałam Wam narzekać na forum z tego powodu jak się czuje beznadziejnie przez bycie non stop odrzucanym przez potencjalnych pracodawców. I przez to nie pisałam. Czy to źle, że nie chciałam o tym pisać? nie sądzę bo ile można o tym czytać.
A czy teraz już jasne to moje "wszystko już jasne"?

A mi wieczór upłynie na spacerze z psiakiem i odpoczywaniu po jeździe rowerem po szosie, piasku i wszystko tym co można znaleźć w lasach. I czytaniu książki w łóżku

[EsTeLL25]

Napisane przez emanko

napisałam, że wszystko jasne dla mnie - bo nie chciałam Wam narzekać na forum z tego powodu jak się czuje beznadziejnie przez bycie non stop odrzucanym przez potencjalnych pracodawców. I przez to nie pisałam. Czy to źle, że nie chciałam o tym pisać? nie sądzę bo ile można o tym czytać.
A czy teraz już jasne to moje "wszystko już jasne"?

A mi wieczór upłynie na spacerze z psiakiem i odpoczywaniu po jeździe rowerem po szosie, piasku i wszystko tym co można znaleźć w lasach. I czytaniu książki w łóżku

A jakiej Ty pracy szukasz?

[emanko]

Napisane przez EsTeLL25

A jakiej Ty pracy szukasz?

najlepiej? w księgowości lub kadrach, ale wiem że nie da rady bez wielkiego szczęscia bo za mało doświadczenia mam w tej kwestii; więc najogólniej to biurowej

[Niusia22]

Napisane przez el amor

Niusia a Ty jak to zrozumiałaś? Ja tak to zrozumiałam, że o takie wykluczenie emanko chodziło.

no ja wlasnie nie wiedzialam o jakie wykluczenie chodzi
myslalam ze moze z klubu...

[EsTeLL25]

Napisane przez emanko

najlepiej? w księgowości lub kadrach, ale wiem że nie da rady bez wielkiego szczęscia bo za mało doświadczenia mam w tej kwestii; więc najogólniej to biurowej

A masz wykształcenie takie?
No brak doświadczenia t problem w dzisiejszych czasach
ale szczerze Ja jakbym miała 1,5 roku szukać pracy tylko takiej jaka mi się " marzy" to bym chyba wziela jakakolwiek zeby miec pieniądze a w miedzy czasie szukac lepszej a nie czekac na cud

[Niusia22]

Napisane przez EsTeLL25

Ja jak szukałam pracy w UP było ogłoszenie na sprzątaczkę biurową wymagania średnie wykształcenie - najlepiej wyższe, znajomość języków obcych i jakies inne bzdety dodam ze to sprzątaczka w mojej miejscowosci w jakims biurowcu

O mamo

[EsTeLL25]

Napisane przez Niusia22

O mamo

nooo Ja miałam taka mine a później taka

[emanko]

Napisane przez EsTeLL25

A masz wykształcenie takie?
No brak doświadczenia t problem w dzisiejszych czasach
ale szczerze Ja jakbym miała 1,5 roku szukać pracy tylko takiej jaka mi się " marzy" to bym chyba wziela jakakolwiek zeby miec pieniądze a w miedzy czasie szukac lepszej a nie czekac na cud

ukończone studia magisterkie na wydziale ekonomii chyba można zaliczyć jako wykształcenie kierunkowe. Dodatkowo zrobiłam podyplomówkę z rachunkowości i kurs z kadr i płac.

[Niusia22]

Napisane przez emanko

najlepiej? w księgowości lub kadrach, ale wiem że nie da rady bez wielkiego szczęscia bo za mało doświadczenia mam w tej kwestii; więc najogólniej to biurowej

A jakis staz na poczatek czy cos?

[EsTeLL25]

Napisane przez emanko

ukończone studia magisterkie na wydziale ekonomii chyba można zaliczyć jako wykształcenie kierunkowe. Dodatkowo zrobiłam podyplomówkę z rachunkowości i kurs z kadr i płac.

No dobrze. Rozumiem , że nie po to sie uczylas by byc kasjerka w sklepie czy cokolwiek ale z drugiej strony Ja nie umialabym siedziec w domu 1,5 roku bez swoich pieniedzy a mam dopiero 21 lat.. bralabym co jest i szukala czegos lepszego.. kazdy od czegos zaczynal a prawda jest taka ze za biureczkiem siedzą osoby po znajomosci, znajomi znajomego szefa,kierownika itd

[Niusia22]

Napisane przez martusia205

w piątek gadaliśmy z tz rodziną i wszyscy go namawiają na slub za rok jesienią..on uparł się,że za 2 lata ciekawe jak to wyjdzie..

Pewnie mu za szybko jednak to powazny krok w zyciu

[martusia205]

Napisane przez EsTeLL25

heheaj tam małe sprzeczki
Ja za to rozmawiam sobie z Tż o naszym związku i jakoś tak mi dziwnie po tej rozmowie chyba nie chce więcej do niej wracać. Zaszła za daleko.

na czym staneło?

ja tez wzięłabym jakąkolwiek prace i w tym czasie szukała takiej jaka mi się marzy..no ale to ja

[el amor]

Napisane przez EsTeLL25

No dobrze. Rozumiem , że nie po to sie uczylas by byc kasjerka w sklepie czy cokolwiek ale z drugiej strony Ja nie umialabym siedziec w domu 1,5 roku bez swoich pieniedzy a mam dopiero 21 lat.. bralabym co jest i szukala czegos lepszego.. kazdy od czegos zaczynal a prawda jest taka ze za biureczkiem siedzą osoby po znajomosci, znajomi znajomego szefa,kierownika itd

tak samo myślę. ja tak sobie właśnie wyobrażam swoją pierwszą pracę, sprzedawca, gdzieś w centrum handlowym, gdziekolwiek byle by zarabiać swoje pieniądze, utrzymywać się, a jestem w tech. ekonomicznym i po wyjściu z tej szkoły też chcę iść na studia dodatkowo - finanse i rachunkowość, a podejście do pracy mam takie samo, niemożliwe jest bym znalazła pracę od razu w swoim kierunku

[EsTeLL25]

Napisane przez martusia205

na czym staneło?

ja tez wzięłabym jakąkolwiek prace i w tym czasie szukała takiej jaka mi się marzy..no ale to ja

to temat na klub... zresztą teraz mi dziwnie i nie chce o tym rozmawiać.. Moze jutro wam opowiem

[Niusia22]

Napisane przez EsTeLL25

No dobrze. Rozumiem , że nie po to sie uczylas by byc kasjerka w sklepie czy cokolwiek ale z drugiej strony Ja nie umialabym siedziec w domu 1,5 roku bez swoich pieniedzy a mam dopiero 21 lat.. bralabym co jest i szukala czegos lepszego.. kazdy od czegos zaczynal a prawda jest taka ze za biureczkiem siedzą osoby po znajomosci, znajomi znajomego szefa,kierownika itd

No niestety chyba ze jakis cud by sie zdarzyl ja tez czekalam na taki cud i stwierdzilam ze juz nie ma sensu wiec juz nawet sie rozgladam za sklepami czy nawet praca pomocy kuchennej

---------- Dopisano o 20:38 ---------- Poprzedni post napisano o 20:36 ----------

Napisane przez el amor

tak samo myślę. ja tak sobie właśnie wyobrażam swoją pierwszą pracę, sprzedawca, gdzieś w centrum handlowym, gdziekolwiek byle by zarabiać swoje pieniądze, utrzymywać się, a jestem w tech. ekonomicznym i po wyjściu z tej szkoły też chcę iść na studia dodatkowo - finanse i rachunkowość, a podejście do pracy mam takie samo, niemożliwe jest bym znalazła pracę od razu w swoim kierunku

u nas w szkole nauczyciele mowili ze po takiej szkole wszedzie prace znajdziecie taaa sr.anie w banie, chyba z 50lat temu to moze i tak

[EsTeLL25]

Napisane przez el amor

tak samo myślę. ja tak sobie właśnie wyobrażam swoją pierwszą pracę, sprzedawca, gdzieś w centrum handlowym, gdziekolwiek byle by zarabiać swoje pieniądze, utrzymywać się, a jestem w tech. ekonomicznym i po wyjściu z tej szkoły też chcę iść na studia dodatkowo - finanse i rachunkowość, a podejście do pracy mam takie samo, niemożliwe jest bym znalazła pracę od razu w swoim kierunku

No dokładnie.. nie słyszałam jeszcze by ktoś zaraz po szkole wylądował załóżmy w skarbówce na jakiejś ciepłej posadce

Nawet staże były ustawione wiem bo moja ciotka tam pracuje i mi mówiła już wszystko było ustawione, jakieś castingi robili masakra poprostu

Nie ma co rozpaczać tylko brać się do roboty takiej jaka jest inaczej możesz byc bezrobotna nawet kilka lat a dla mnie to nie do pomyslenia

[very niceee]

Świetny wątek, można jeszcze dołączyć?

[Niusia22]

Napisane przez EsTeLL25

No dokładnie.. nie słyszałam jeszcze by ktoś zaraz po szkole wylądował załóżmy w skarbówce na jakiejś ciepłej posadce

A slyszalas zeby wyladowac na posadce w skarbowce nie majac matury?
bo ja znam taka panienke, ale zastepca naczelnika to bliski wujek (obiadki, wigilia razem itp) wiec wszystko jasne

---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ----------

Napisane przez very niceee

Świetny wątek, można jeszcze dołączyć?

Zapraszamy
opowiadaj cos o sobie, o Was

[el amor]

Napisane przez Niusia22;36137305[COLOR=Silver

[/COLOR]u nas w szkole nauczyciele mowili ze po takiej szkole wszedzie prace znajdziecie taaa sr.anie w banie, chyba z 50lat temu to moze i tak

dalej tak mówią

Napisane przez EsTeLL25

No dokładnie.. nie słyszałam jeszcze by ktoś zaraz po szkole wylądował załóżmy w skarbówce na jakiejś ciepłej posadce

Nawet staże były ustawione wiem bo moja ciotka tam pracuje i mi mówiła już wszystko było ustawione, jakieś castingi robili masakra poprostu

Nie ma co rozpaczać tylko brać się do roboty takiej jaka jest inaczej możesz byc bezrobotna nawet kilka lat a dla mnie to nie do pomyslenia

ja nawet mówię do mamy 'mamo ja nawet do Ciebie pójdę pracować, nauczę się kroić na tej krajalnicy' mama pracuje w mięsnym

Napisane przez very niceee

Świetny wątek, można jeszcze dołączyć?

pewnie cześć

[EsTeLL25]

Napisane przez very niceee

Świetny wątek, można jeszcze dołączyć?

Hej Opowiedz coś o was jak sie poznaliście?

Napisane przez Niusia22

A slyszalas zeby wyladowac na posadce w skarbowce nie majac matury?
bo ja znam taka panienke, ale zastepca prezesa to bliski wujek (obiadki, wigilia razem itp) wiec wszystko jasne

taaa dlatego mówię, cuda się nie zdarzają.. taki Kraj mamy za biurkiem żeby siedziec trzeba mieć farta albo własną firmę
Reszta zapi***la, taka prawda

[Niusia22]

Napisane przez el amor

dalej tak mówią

U Was tez? haha