|
|||||||
| Notka |
|
| Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#961 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 2 712
|
Dot.: Matki, żony i kochanki - podkarpackie koleżanki (czyli podkarpackie PM cz.3)
Cytat:
|
|
|
|
|
#962 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: kraina deszczem płynąca
Wiadomości: 5 119
|
Dot.: Matki, żony i kochanki - podkarpackie koleżanki (czyli podkarpackie PM cz.3)
kolejne opóźnienie... ale podobno mają być już w tym tygodniu. Ale i tak szkoda, bo chcieliśmy przy okazji wyjazdu na WŚ rozdać wywołane zdjęcia rodzinie i przyjaciołom :/
__________________
|
|
|
|
#963 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 1 158
|
Dot.: Matki, żony i kochanki - podkarpackie koleżanki (czyli podkarpackie PM cz.3)
Paula, nie widziałaś tam gdzieś mojego TŻta w Auchanie?
Też był he he ![]() Talk, czekamy z niecierpliwością ![]() A ja padam po weekendzie zajęć
__________________
|
|
|
|
#964 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: kraina deszczem płynąca
Wiadomości: 5 119
|
Dot.: Matki, żony i kochanki - podkarpackie koleżanki (czyli podkarpackie PM cz.3)
ja czekam z jeszcze większą
mam nadzieję, że już niedługo będę mogła się nimi podzielić
__________________
|
|
|
|
#965 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 009
|
Dot.: Matki, żony i kochanki - podkarpackie koleżanki (czyli podkarpackie PM cz.3)
pawie oczko gratulacje!! ja dopiero zaczynam pisanie pracy mgr na zaliczenie semestru musze oddac 2 rozdziały
szkoda że doba nie ma tak z 10 godzin więcej;p zdjęcia zamieszcze, przepraszam ciągle zapominam. obiecuje poprawie sie. talk strasznie długo czekacie na zdjęcia:/ ale te pare dni jeszcze wytrzymasz;p my dostalismy od fotografa fotoalbum rewelacyjnie to wyższło, te kolory jakie piękne no super, zdjęcia na kompie to nie to samo;p a poza tym on te zdjęcia które nam zamieścił na linku to dał gorszej jakości żeby była mniejsza rozdzielczość a teraz na płytce juz dał takie jak tzreba. Cały weekend oglądam sobie fotoksiazke i napatrzec sie nie moge szkoda ze to tak szybko minęło chce jeszcze raz impreze ![]() alejka ty tez studiujesz zaocznie? ja też cały weekend na zajeciach jak ja nie lubie poniedziałków nie wiem kiedy mi weekend zleciał, piątkowy wieczór spedziłam przy książce, sobota zajęcia wieczorem znajomi przyszli do nas wiec imprezka a w niedziele pół przytomna poszłam na zajecia i wieczór u rodziców. Dobrze ze teraz tydzien ma 3 dni;p a pozniej 4 dni wolnego
|
|
|
|
#966 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 8
|
Dot.: Matki, żony i kochanki - podkarpackie koleżanki (czyli podkarpackie PM cz.3)
Witam,
Potrzebuje informacji, gdzie najlepiej zrobić wesele w woj. podkarpackim. Mój mąż stamtąd pochodzi i ze względu na nieziemskie krajobrazy moja siostra chce tam też robić wesele. Obiecałam jej pomoc i się rozglądam by nie musiała sama tego robić. Znajomi mi polecają Dwór Wapowce - przyznaje okolice są piękne ( San w pobliżu, piękne lasy, widok na góry) - http://www.dworwapowce.com.pl Jak Wam się podoba? Ktoś coś słyszał o nim? Znacie jeszcze jakiś inne, równie piękne miejsca? Dwór Wapowce ma świetną lokalizacje ( pomijając fakt że marzyło mi się weselicho w Dworze ) i przystępną cenę. Ale jestem otwarta na propozycje! pozdrawiam |
|
|
|
#967 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: kraina deszczem płynąca
Wiadomości: 5 119
|
Dot.: Matki, żony i kochanki - podkarpackie koleżanki (czyli podkarpackie PM cz.3)
Cytat:
![]() My już jutro wieczorem jedziemy do Krosna i rozpacz mnie ogarnia, bo byłam przekonana, że będziemy już wracać własnym samochodem, a tutaj pewnie znowu będzie autobus, którego nienawidzę No i w końcu odbiorę swój dowód, bo pewnie już na mnie czeka ![]() btw .. Laski... Jak to jest z prawem jazdy? Wymieniałyście jak zmieniałyście nazwisko czy śmigacie jeszcze na starym? ---------- Dopisano o 09:55 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ---------- rozanyfikus- Dwór piękny.... Pewnie też nieźle kosztuje Ale nic o nim nie słyszałam.. Ja tylko wiem coś o Krośnie i okolicach
__________________
|
|
|
|
|
#968 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 459
|
Dot.: Matki, żony i kochanki - podkarpackie koleżanki (czyli podkarpackie PM cz.3)
halo
w końcu jestem. Sorki niby się odezwałam tydzień temu ale kiepsko się czułam od niedzieli do czwartku. I w ogóle nie wiedziałam co pisać bo było mi tylko jedno w głowie "jak się miewa moja dzidzia". No ale w końcu byłam u lekarza i jest ok ![]() Więc wracam do aktywnych chyba że mnie wygonicie ![]() Cytat:
talk to Ty jeszcze zdjęć nie masz? Mój braciszek za tygodniowe opóźnienie dostał zniżkę + 100 odbitek gratis do wywołania ![]() Malgos już była na tych wczasach? Alejka pracujesz dalej? |
|
|
|
|
#969 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: kraina deszczem płynąca
Wiadomości: 5 119
|
Dot.: Matki, żony i kochanki - podkarpackie koleżanki (czyli podkarpackie PM cz.3)
Cytat:
Wszystkie zadzidziusiowane! Też chce! ![]() sharp - nie osłabiaj mnie nawet, plissssss ja wątpię, że my jakiś gratis dostaniemy. Widać mój ślubny pech dopadł mnie nie tylko przed, ale i po ślubie No coś - ważne, że nie zawitał w dniu ślubu ![]() Małgoś jedzie chyba 1 Listopada o ile pamiętam
__________________
|
|
|
|
|
#970 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 4 190
|
Dot.: Matki, żony i kochanki - podkarpackie koleżanki (czyli podkarpackie PM cz.3)
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Piątek i sobota byłam u mamy bo zawoziłam stroiki na groby bo pierwszego listopada dopiero po południu przyjedziemy do mnie na cmentarz więc chciaąłm żeby wszystko już było. Byłam u bratowej, jej córeczka ma już 9 miesięcy, popyla na czworakach jak nie wiem, chodzic by chciała, słodka jest. Moja sukienka już kilka miesięcy wystawiona i na razie jedna dziewczyna była mierzyć ale rozmiaru chyba w ogłoszeniu nie doczytała bo sukienk 34-36 a ona conajmniej 38 by potrzebowała, a tak to cisza. No i z nart nici w tym roku bo dzieciaczek w brzuszku, dopiero za rok jakiś wypad, Tz się martwi z kim on będzie szusował, bo jakoś tak ze mną lubi
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cdf9hyjkcm7lm.png 22.05.2008 14.08.2011Edytowane przez Ifwka Czas edycji: 2012-10-29 o 10:47 |
|||
|
|
|
#971 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: kraina deszczem płynąca
Wiadomości: 5 119
|
Dot.: Matki, żony i kochanki - podkarpackie koleżanki (czyli podkarpackie PM cz.3)
Ifwka - bo dużo szczęście też trzeba mieć
Ogłoszeń o sprzedaż cała masa, więc już po kilku godzinach ogłoszenie ląduje na 10 stronie, a po kilku dniach na 150 Więc jak akurat trafisz w chwilę , kiedy ktoś przegląda, to się udaje ![]() A rogaliki bardzo leniwe naprawdę Ciasto francuskie kupiłam gotowe i marmoladę, powycinałam z ciasta trójkąty, zawinęłam w nie marmoladę, tak, żeby powstał rogalik i posmarowałam z wierzchu białkiem Kilka jeszcze zrobiłam takich, że wycięłam szklanką dwa koła - jedno zostało całe a w drugim wycięłam takim większym kieliszkiem mniejsze kółko i wyszła taka obręcz. Obręcz położyłam na kole i tez posmarowałam białkiem. Jak ciasto w piekarniku urosło to wyszły takie ciasteczka z dziurka na górze do włożenia marmolady. Ja akurat zrobiła dla TŻ z konfitura z kiwi ![]() Rogaliki wyszły takie jak na zdjęciu, a ciasteczka coś w ten klimat, jak zdjęcia 2 , tylko okrągłe i z konfiturą w środku No i trochę lepiej mi wyrosły
__________________
Edytowane przez talkative2 Czas edycji: 2012-10-29 o 10:53 |
|
|
|
#972 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 459
|
Dot.: Matki, żony i kochanki - podkarpackie koleżanki (czyli podkarpackie PM cz.3)
talk ja tam o upust bym się upominała
![]() A co do dzidzi to zapraszamy do naszego grona ![]() Ifwka a Ty to już chyba niedługo będziesz rodzić no nie? ile Ci zostało? 2 miesiące? |
|
|
|
#973 | ||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Krosno/Kraków
Wiadomości: 5 919
|
Dot.: Matki, żony i kochanki - podkarpackie koleżanki (czyli podkarpackie PM cz.3)
Też bym miała zaraz wizje katastroficzne przed oczami. Dobrze, że się nic strasznego nie podziało
![]() Cytat:
(i ogarnięcia się do niej, wiem jakie to trudne ). No i sprzedania sukni. Moja ciągle wisi Jak chcesz farbować buty? Sprzedaj jakiś dobry sposób ![]() Cytat:
zimno, brzydko i mokro nienawidzę takiej pogody.Cytat:
może gdzieś po drodze zadeptałam Twojego albo co ![]() Cytat:
![]() Ja prawko wymieniłam z rozpędu, bo miałam wtedy czas załatwiać. Szybciutko to zrobili ![]() Cytat:
Witaj z powrotem ![]() Talk - łączę się w bólu. Chociaż moje sierpniówki mnie podpuszczają, że moje "objawy" zimowej depresji to ciąża. Ale przy tabsach to przecież raczej niemożliwe. Cytat:
![]() Ja robię podobnie tylko z jabłkiem i cynamonem, czekoladą albo a'la pizzerina z szynką i serkiem i też sobie je chwalę
|
||||||
|
|
|
#974 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: kraina deszczem płynąca
Wiadomości: 5 119
|
Dot.: Matki, żony i kochanki - podkarpackie koleżanki (czyli podkarpackie PM cz.3)
Cytat:
ooooo padłam! To to! Ale jak nam sie już w końcu uda z tym autem, to jeśli będziecie chcieli to zawsze możemy pojechać kiedyś w 4 chociaż trzeba brać pod uwagę możliwość utraty zdrowia Zwłaszcza jeśli ja się odważę prowadzić ale spoko - dam Wam do podpisania stosowane dokumenty! ![]() Fajnie by bylo ![]() Tez pycha! Chyba zrobię następnym razem ![]() Ale Wam kolorami docedziłam! Ha! od razu zima nie straszna, jak tutaj tak kolorowo!
__________________
|
|
|
|
|
#975 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Krosno/Kraków
Wiadomości: 5 919
|
Dot.: Matki, żony i kochanki - podkarpackie koleżanki (czyli podkarpackie PM cz.3)
Talk - aż mi się micha ucieszyła od tych kolorków
![]() ps. jak będziecie mieć swoje 4 kółka, to z chęcią się z Wami czasem zabierzemy i do paliwka dorzucimy. W końcu jedziemy praktycznie dokładnie z tego samego miejsca w to samo miejsce Ja się nie boję jazdy ekstremalnej, bo mam kumpla, z którym wszyscy się boją jeździć, a ja nie Poza tym jakbyś nie jeździła, i tak jesteś lepszym kierowcą niż ja ![]() Nudzi mi się. Siedzę w robocie, wcinam sałatkę porowo-ananasową (wczoraj pół wieczoru kroiłam) i myślę, co tu robić, żeby nic nie robić... |
|
|
|
#976 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: kraina deszczem płynąca
Wiadomości: 5 119
|
Dot.: Matki, żony i kochanki - podkarpackie koleżanki (czyli podkarpackie PM cz.3)
mnie też się nudzi... Najgorsze, ze mamy trochę pracy, ale musimy ogarnąć co i jak robić, a z tym muszę poczekać aż wróci TŻ , więc jestem w próżni chwilowo...
Uwierz mi, że nie jesteś gorszym ode mnie ale cóż - wierze, że praktyki mi trzeba ![]() aaaaaa patrzcie co mam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!! Tzn co znalazłam a co na pewno będę miała niedługo! btw alem ambitna
__________________
|
|
|
|
#977 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 4 190
|
Dot.: Matki, żony i kochanki - podkarpackie koleżanki (czyli podkarpackie PM cz.3)
Cytat:
Cytat:
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cdf9hyjkcm7lm.png 22.05.2008 14.08.2011 |
||
|
|
|
#978 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 009
|
Dot.: Matki, żony i kochanki - podkarpackie koleżanki (czyli podkarpackie PM cz.3)
rozanyfikus witam! nie znam tego dworu. Jak coś to moge ci powiedzieć jak jest w restauracjach w rzeszowie i okolicach.
talk nie rob smaka ja miałam w sobote w domu impresske wróciłam z zajec ogarnęłam dom, tż pomógł mi przy sałatce nie było wiele czasu wiec szybcikiem zrobiłam muffinki;p z dżemem |
|
|
|
#979 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: kraina deszczem płynąca
Wiadomości: 5 119
|
Dot.: Matki, żony i kochanki - podkarpackie koleżanki (czyli podkarpackie PM cz.3)
wszystkie tylko o pieczenie i gotowaniu hehe
kury domowe się zrobiłyśmy trochę
__________________
|
|
|
|
#980 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 4 214
|
Dot.: Matki, żony i kochanki - podkarpackie koleżanki (czyli podkarpackie PM cz.3)
hehe, talk trzeba dogadzać mężom kulinarnie hehe
ja mam czasem takie dni / jak np. wczoraj/ że nawet obiadu mi sie nie chciąło zrobić... została zupa z soboty. i frytki robilismy tylko.dzwoniłam by umówic sie na wymiane opon na zimówki... i dopiero na piatek mnie zapisała:/ mąż znowu wyjechał -wraca w środę / tym razem aż Estonia/ ========================= == mój plan na wieczór : gorąca kąpiel + grzaniec ---------- Dopisano o 16:22 ---------- Poprzedni post napisano o 16:20 ---------- z tego co pamiętam to Małgoś w trakcie wczasowania |
|
|
|
#981 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 459
|
Dot.: Matki, żony i kochanki - podkarpackie koleżanki (czyli podkarpackie PM cz.3)
dzień myśli braterskiej
![]() talk pysznie wygląd to coś Cytat:
|
|
|
|
|
#982 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 4 214
|
Dot.: Matki, żony i kochanki - podkarpackie koleżanki (czyli podkarpackie PM cz.3)
sharpnowaja hehe fajnie napisałaś : " na początku"
|
|
|
|
#983 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: kraina deszczem płynąca
Wiadomości: 5 119
|
Dot.: Matki, żony i kochanki - podkarpackie koleżanki (czyli podkarpackie PM cz.3)
hehe na początku? Mój to akurat przez 5 lat wspólnego pożycia zdążył być dopieszczony, więc ślub niewiele tu zmienił
A my idziemy wieczorem na tego laser-ball'a, ale coraz mniej mi się to uśmiecha :P Po pierwsze idziemy z niewiem kim (nie znam kompletnie nikogo, więc nie będę mogła się wygłupiać, tak jak bym chciała pewnie Tym bardziej, że niektórzy ludzie bardzo serio podchodzą do gier , a ja nie wiem na kogo trafię , więc ) a po drugie na pewno będę miała najmniej punktów
__________________
|
|
|
|
#984 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 4 214
|
Dot.: Matki, żony i kochanki - podkarpackie koleżanki (czyli podkarpackie PM cz.3)
talk >> a co to takiego?
|
|
|
|
#985 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: kraina deszczem płynąca
Wiadomości: 5 119
|
Dot.: Matki, żony i kochanki - podkarpackie koleżanki (czyli podkarpackie PM cz.3)
taki paint ball , ale strzelasz nie kulkami, tylko laserem
O takie: http://www.youtube.com/watch?v=mXhicTSqDSo Ja pierwszy raz będę grać, a ta ekipa już wiele razy chodziła podobno - sami znajomi , tylko my tak ni w kij ni w oko. Bo to jakiś TŻa kumpel, którego TŻ niedawno poznał nas zaprosił.. Wolałabym chyba ze swoimi ludźmi iść :P Może chcecie? Ciekawe czy tam w ogóle jakies laski będa oprócz mnie i dziewczyny tego M kolegi.---------- Dopisano o 16:53 ---------- Poprzedni post napisano o 16:50 ---------- ale tak sobie myślę, że mam wielką chęć postrzelania do męża , bo mnie ostatnio trochę denerwuje, więc może i nie głupi pomysł
__________________
Edytowane przez talkative2 Czas edycji: 2012-10-29 o 16:52 |
|
|
|
#986 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 4 214
|
Dot.: Matki, żony i kochanki - podkarpackie koleżanki (czyli podkarpackie PM cz.3)
|
|
|
|
#987 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
|
Dot.: Matki, żony i kochanki - podkarpackie koleżanki (czyli podkarpackie PM cz.3)
Asiulka - niezła historia, dobrze, że nikomu nic się nie stało
![]() Pawie oczko - super, że praca napisana i dobrze się czujecie razem z dzidzią. co do droższego auta to właśnie różnie bywa bo te 2-3 tysiące więcej nie mają aż takiego wpływu na stan autka (niestety). Moi znajomi wydali 2,5 tys (euro) na auto i padło po 3 miesiącach - naprawa była nieopłacalna, kolejne kupili znów dali jeszcze więcej (chyba cos koło 3 tys) nie dośc że znów im padło, to jeszcze okazało się że było "bite"i gnije od spodu... niestety za tą kasę nadal będzie to powiedzmy około 10cio letnie auto, więc lepiej dać mniej i włożyć to w naprawy, bo dasz trochę więcej a niektóre rzeczy i tak trzeba będzie zrobić Siempre - oj do Hiszpanii nie ma co się na emigrację wybierać, niestety życie tam nie wygląda tak, że tylko plaża i opalanie poza tym tak jak mówisz sytuacja tam wygląda baaardzo nieciekawie, do nas (do Irlandii) ciągle napływają masy Hiszpanów, poza tym pracuję z kilkoma i mówią to samo... to samo było jak otwieraliśmy sklep w Barcy, ale kraj jest piękny... dobrze mieć znajomych za granicą, zawsze pokierują na początku - co gdzie i jak Talk - jeździłam tylko kilka razy na nartach ale intensywnie (łącznie 2 tygodnie) i muszę powiedzieć że to uwielbiam - super sprawa, ale lubię też łyżwy, jednak tylko figurówki na innych wybiłabym sobie zęby ![]() ja wymieniłam, bo zaczęłam wszystko wymieniać i musiałam zmienić też imię na polisie ubezpieczeniowej (bo tutaj ubezpiecza się człowieka do auta, a nie auto) ja akurat mam taką, że mogę jeździć wszystkimi.... poza tym możesz rodzica upoważnić do odebrania prawka jak będzie gotowe Ja chyba jestem jedyną osobą która nie lubi Nutelli ... bleeee a z chlebem to nawet nie mogę na to patrzeć Biała - fajnie, że tż przyjedzie wcześniej, takie niespodzianki zawsze są fajne ![]() Rozanyfikus - a może w Krasiczynie albo Baranowie Sandomierskim - jak cenowo to nie mam pojęcia Sharp - dobrze, że wy też zdrowi. Małgoś nadal ciężko pracuje, miałam dość stresujące dni w pracy, a wczoraj dodatkowo jak wróciłam to musiałam się położyć bo dopadła mnie migrena i nie byłam w stanie nawet siedzieć Na wakacje lecę dopiero 8 listopada, ale nawet nie wiecie ile bym dała, żeby już tam być... nie miałam porządnych wakacji od czerwca 2010 roku czyli 2,5 roku Iwfka - rzeczywiście dzidziusiowo tu u nas wy też trzymajcie się zdrowo i niech te choróbska was nie łapiąJa mam też prosty przepis na rogaliki z marmoladą albo serkiem białym ale muszę poszukać |
|
|
|
#988 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Pieniny :)
Wiadomości: 2 770
|
Dot.: Matki, żony i kochanki - podkarpackie koleżanki (czyli podkarpackie PM cz.3)
Malgos Teraz nie ma co tam jechać ale wcześniej spędziłam tam wspaniale 4 sezony. Praca, plaza i tak całe pół roku w dodatku spotkałam tam miłość swojego życia
A że ta moja miłość chciała pookładać sobie życie w Polsce to teraz jestem tu gdzie jestem
|
|
|
|
#989 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
|
Dot.: Matki, żony i kochanki - podkarpackie koleżanki (czyli podkarpackie PM cz.3)
Siempre - wiem jak to jest... kiedyś też pracowałam sezonowo w "ciepłym kraju", ale ja tak na dłuższą metę to bym nie dała rady... ale też widzę różnicę między praca sezonową a stałą
![]() a twój tż to hiszpan? |
|
|
|
#990 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: kraina deszczem płynąca
Wiadomości: 5 119
|
Dot.: Matki, żony i kochanki - podkarpackie koleżanki (czyli podkarpackie PM cz.3)
Hello
![]() Oooo Małgoś się odezwało! My wczoraj wróciliśmy przed 24 do domu.. Było całkiem fajnie. Opowiadam POjechaliśmy z TŻ wcześniej i wypiliśmy sobie jeszcze na miejscu piwko, które było piekielnie drogie ( ) , ale mieliśmy jeszcze 40 min do naszego wejścia, a ja stwierdziłam, że może po piwie w coś trafię Później przyszła reszta i było tak jak mówiłam właściwie były to dwie paczki znajomych i my, więc troszkę dziwnie. Sama zabawa przednia, ale też kosztowna rozrywka. na ok 14 osób koszt to 50 zł za 30 minut na osobę. Wynajmuje się cały ten plac - labirynt i im więcej osób tym lepiej, bo taniej. 14 to chyba max, a za więcej się dopłaca. My akurat mieliśmy jakąś promocję (ten kolega TŻ dorwał kupony), więc dodatkowo mieliśmy w cenie labirynt z laserów (taki a'la filmy Oceans, kiedy coś okradali :P) i przez pół godziny mogliśmy się ślizgać pomiędzy laserami. Wypolerowaliśmy im całą posadzkę, bo później wszyscy znaleźli patent przejście, gdyż pod koniec dolne lasery były wyjątkowo wysoko położone i można się było pod nimi przeczołgać. Także Talk ze swą gibkością zaliczyła pójście tam i z powrotem na poziomie hard - brawa NA samym laser-ballu też mieliśmy 2 gry po 20 minut zamiast 2 gier po 15 min. Więc generalnie na promocji się opłacało. Minus był taki, że wzięliśmy grę bez zasad (nie limitowane strzelanie , to, że nie można było zastrzelić ludzi ze swojej drużyny, nawet jak ktoś w nich strzelił, nikt nie grał fair - play oprócz mnie Fair play tzn, że jak kogoś zastrzelisz, to nie biegniesz dalej za nim i nie strzelasz mu w plecy 1000 razy ). No i generalnie wszyscy znajomkowie sie podobierali w zespoły i chodzili zespołowo więc jak mnie dorwali w 4 to cały czas mnie obstrzeliwali, ja się "gasiłam" i nie zdążyłam mieć znowu aktywnego pistoletu , a oni znowu we mnie strzelali więc momentami gra robiła się bez sensu. Poza tym później dowiedziałam się, że ponieważ nie było zasad, to każdy strzelał zwyczajnie cały czas i wiązki laserowe latały wszędzie, więc można było nimi łatwo dostać. Ja się starałam celować do kogoś a nie strzelać na oślep i to był pewnie mój błąd, bo w pierwszym rozdaniu miałam 7 pozycję, a w drugim przedostatnią
__________________
Edytowane przez talkative2 Czas edycji: 2012-10-30 o 07:58 |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum ślubne
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:01.




super , że wszystko ok
no i że się z suknią udało! Ja z moją może też coś pokombinuję niebawem.. A ta Twoja chętna, to już na przyszły sezon suknie kupuje, czy jakaś grudniowa np Pmka? Bo nie wiem czy jeszcze nie poczekać do wiosny z wystawieniem sukni... 


nie wiem kiedy mi weekend zleciał, piątkowy wieczór spedziłam przy książce, sobota zajęcia wieczorem znajomi przyszli do nas wiec imprezka a w niedziele pół przytomna poszłam na zajecia i wieczór u rodziców. Dobrze ze teraz tydzien ma 3 dni;p a pozniej 4 dni wolnego
Ale nic o nim nie słyszałam.. Ja tylko wiem coś o Krośnie i okolicach 



22.05.2008
14.08.2011




) a po drugie na pewno będę miała najmniej punktów
) , ale mieliśmy jeszcze 40 min do naszego wejścia, a ja stwierdziłam, że może po piwie w coś trafię
NA samym laser-ballu też mieliśmy 2 gry po 20 minut zamiast 2 gier po 15 min. Więc generalnie na promocji się opłacało. Minus był taki, że wzięliśmy grę bez zasad (nie limitowane strzelanie , to, że nie można było zastrzelić ludzi ze swojej drużyny, nawet jak ktoś w nich strzelił, nikt nie grał fair - play oprócz mnie 
