![]() |
#961 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 57
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
Mowil,czy niemowil o umieraniu. |
|||
![]() ![]() |
![]() |
#962 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
Mowil, ze umrze, ze sie zabije i ze zalezy mu by mnie jeszcze zobaczyc On mi powiedzial, ze lakarz powiedzial mu, ze umrze, ale ja uwazam, ze on to wyolbrzymil..
__________________
W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca... Edytowane przez Kwiatuszek133 Czas edycji: 2012-11-28 o 14:44 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#963 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Kwiatuszek - mam szczerą nadzieję, że Twoja historia jest zmyślona. Naprawdę chciałabym żebyś była forumowym trollem.
Bo jeśli to prawda, to w głowie się nie mieści. Dobrze że trafiłam na jednego z tej mniejszości ![]() Dla mnie pisanie o wyższości szpilek to bajki - wszystko zależy od środowiska w jakim się człowiek obraca, od trybu życia.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#964 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 57
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Prawdopodobnie tak,bo jeszcze nie slyszalam,zeby lekarz od samego poczatku jak zdiagnozuje chorobe,mowil od razu o umieraniu.
|
![]() ![]() |
![]() |
#965 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
No az sie zasmialam :P Niestety nie jest. Ja bylam slaba dlatego wierzylam ze wszytsko bedzie dobrze i nie odeszlam ale gdy wyczytalam to wszystko na jego fb skonczylam z nim i na prawde pier d o le to wszystko co z nim bylo. A teraz znow historia jak z filmu, zastanawiam sie ciagle dlaczego mnie to spotkalo, nie do konca zdaje sobie sprawe, ze niedawno zniknal, ze jakas mafia czy co :/ a teraz jakas choroba. Niech to wszystko sie juz skonczy ---------- Dopisano o 15:52 ---------- Poprzedni post napisano o 15:51 ---------- Tez tak uwazam. Wszystkiego sie dowiem na miejscu za kilka dni, bede widziala wyniki i wezme go do innego lekarza
__________________
W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca... |
|
![]() ![]() |
![]() |
#966 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 53
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
Wydaje mi się, że mu się spodobałam - chciał kolejnego spotkania, podobało mu się, że interesują mnie filmy sensacyjne, fajnie nam się pisało (poznaliśmy się przez portal randkowy). Czułam się nim zahipnotyzowana, że mówiłam o tym o czym nawet nie przeszło mi przez myśl na randkach mówić (jak o spadku samooceny, że znów na mnie wpływ ma społeczeństwo (kiedyś byłam dręczona przez rówieśników i to wychodzi znowu), nigdy nie mówiłam nic o tym, przy nim otworzyłam się na oścież. Tak, jakbym sie wystraszyła, że przy nim mogłoby się udać, że on się może nadać, ale ja jeszcze nie chcę... Wysłałam mu dokładnie: "Hej. Nie spotkamy się więcej, chyba, że w relacji koleżeńskiej, ale na pewno nie na randce. Jesteś ciekawym i wartościowym człowiekiem, dlatego chętnie będę kontynuować znajomość, jeśli tego chcesz, ale na razie nie chcę nic więcej. Prawdę mówiąc jeszcze w wakacje kogoś miałam, krótka to była znajomość, ale mimo wszystko chyba nie chcę się jeszcze wiązać. Jakaś randka, flirt, ale nie chcę jeszcze myśleć o związku - więc kontynuowanie poznawania siebie jako potencjalnych ewentualnych partnerów jest bezcelowe, przynajmniej na razie. Poza tym myślę, że przy bliższym poznaniu po prostu się mną rozczarujesz... :P" O rozczarowanie chodziło mi o to, że koleś zrobił na mnie takie wrażenie, że myślę, że do niego intelektualna dama będzie pasować, księżniczka z etykietą, a nie taki babochłop jak ja... Przecież ja mam ubogie słownictwo w mowie (lepiej piszę - może przez próby twórcze...), przeklinam, mało czytam o ile w ogóle można tak powiedzieć... Spanikowałam... Cytat:
Nie chciałam go spławić... Ja po prostu znów byłam zbyt szczera zamiast zastanowić się nad tym co piszę... :/ Chciałam czasu ale nie spławiać go... przetrzymać... nieco to egoistyczne. On jest mądrzejszy, poszedł szukać dalej bo nie jestem gotowa... |
||
![]() ![]() |
![]() |
#967 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: punkt w przestrzeni
Wiadomości: 930
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
A jak wygląda Twoje życie towarzyskie?
Ehem, z przykrością muszę stwierdzić, że nie posiadam:/ Wszystkie znajome mi się porozjeżdżały, nie mam do kogo gęby nieraz otworzyć. Gadamy przez gg/fb. Poprzez byłego poznałam kilku jego znajomych, ale wiadomo, nie ma byłego, nie ma znajomych ![]() Ogólnie to jestem typem samotniczki.
__________________
"...bo ona ona różne ma imiona jedni wołają ją miłość inni zgaga pieprzona bo ona ona imiona różne ma jedni wołają ją szczęście niepojęte inni pani na K." Początki bloga http://okiembehemotkota.blogspot.com Moje amatorskie fotki: http://kasita.flog.pl/ |
![]() ![]() |
![]() |
#968 | |||
Zakorzenienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
---------- Dopisano o 16:07 ---------- Poprzedni post napisano o 16:03 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 16:08 ---------- Poprzedni post napisano o 16:07 ---------- Cytat:
![]()
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." |
|||
![]() ![]() |
![]() |
#969 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
Pamietam wszystko bardzo dobrze i nie zapomnialam. To wszystko robie dla oczyszczenia wlasnej duszy, chce miec czyste sumienie. Ja nie chce i nie licze ze bedziemy razem i jak sie dowiem, ze jest zdrowy to automatycznie dziekuje mu juz i zegnam sie
__________________
W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca... |
|
![]() ![]() |
![]() |
#970 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 57
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Jesli po tym co Ci zrobil ty nadal chcesz byc przy nim mimo,ze podejrzewasz,ze wszystko to wyolbrzymia,to pozniej jak juz "bedzie zdrowy" bedzie Ci ciezko.
|
![]() ![]() |
![]() |
#971 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 6 437
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
nadrobię Was później, a póki co kolejna mądrość od cioci Anośki
![]() ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#972 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 53
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
Zaproponował spotkanie, zaprosił mnie na kawę, ja go ostrzegłam, że płacę za siebie, on, że to dobrze, że go ostrzegłam bo on ze starej szkoły jest... Także sądziłam, że randka to była... Czy ja jestem lekko zdesperowana, że tak to wszystko widziałam...? Kumple tyle razy mi mówili, że to kobieta wybiera, więc momentalnie przestałam już myśleć co faceci o mnie myślą, tylko co ja o tym myślę - a w nim widziałam w dobrego faceta, tylko jeszcze nie chciałam go kokietować w stronę związku, a że cudo z niego to chciałam chociaż z nim sie zakumplować, może w późniejszym terminie by się coś rozwinęło... |
|
![]() ![]() |
![]() |
#973 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
Aaaa nie chce juz o nim myslec, wystarczajaco sie nacierpialam.. A wiecie co on wczoraj stwierdzil, ze ja na niego wcale nie czekalam, ze ja normalnie zylam a tylko mi sie wydawalo, ze na cos czekam. Zalosny. Nie chce go znac
__________________
W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca... |
|
![]() ![]() |
![]() |
#974 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 1 289
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
![]() I mysle ze fakt ze do pracy nie chodzi sie na podryw nie oznacza tego ze nie mozna dobrze wygladac i lepiej sie czuc ![]() Edytowane przez Princesska22 Czas edycji: 2012-11-28 o 16:06 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#975 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Gorzko tutaj.
Wiadomości: 482
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Wrocilismy z chlopakiem do siebie... pare dni tematu i zaraz po dwoch dniach dostalam nr od chlopaka ktory jest fajny... oczywiscie to tylko wyglad nie wiem jaki ma charakter. Chce tylko zaznaczyc jakie zycie bywa przerwotne.. kiedy ja cierpialam miesiac to nie bylo nikogo a kiedy wszystko wrocilo do normy to raptem mam nr do przystojnego goscia.
__________________
People always leave and they never come back to me ![]() Edytowane przez NoFood Czas edycji: 2012-11-28 o 17:35 Powód: pomylka |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#976 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 328
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
![]() A jeśli chcesz być ze swoim chłopakiem to lepiej nie zaczynaj pisać z tym przystojniakiem . Bo gdyby chłopak się dowiedział... ![]() ![]() A możesz nam powiedzieć czemu zerwaliście? I jak doszło do tego, że wróciliście? Bo już nie pamiętam Twojej historii ![]()
__________________
Zamierzam: Zdrowo się odżywiać Ograniczyć słodycze |
|
![]() ![]() |
![]() |
#977 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 672
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Ależ jestem dziś bez humoru...
![]()
__________________
Synek: 28.08.2015 ! |
![]() ![]() |
![]() |
#978 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Gorzko tutaj.
Wiadomości: 482
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
__________________
People always leave and they never come back to me ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#979 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 416
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
|
![]() ![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#980 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 672
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
__________________
Synek: 28.08.2015 ! |
![]() ![]() |
![]() |
#981 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 328
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Coś się stało?
![]() ![]() Cytat:
![]() ![]() Cytat:
![]() Cytat:
__________________
Zamierzam: Zdrowo się odżywiać Ograniczyć słodycze |
|||
![]() ![]() |
![]() |
#982 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 795
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
Zazdroszczę i jednocześnie gratuluje, dbajcie o miłość i rozwiązujcie problemy na spokojnie, a na pewno już więcej nie będzie takich sytuacji ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#983 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 672
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
![]() ![]()
__________________
Synek: 28.08.2015 ! |
|
![]() ![]() |
![]() |
#984 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 215
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#985 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Gorzko tutaj.
Wiadomości: 482
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Tak wiele zrozumialam dzieki temu rozstaniu. Teraz staram sie spokojnie rozmawiac i nie wariowac z byle powodu. I nauczylam sie ze nie musze byc z nic non stop w kontakcie troche nabralam dystansu ze czasem pare godziny ciszy jest ok. Chociaz zawsze bede powtarzala ze ten miesiac kosztowal mnie zbyt wiele.
__________________
People always leave and they never come back to me ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#986 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 416
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#987 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Gorzko tutaj.
Wiadomości: 482
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
![]()
__________________
People always leave and they never come back to me ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#988 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 273
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Mam wrażenie dziewczyny, że jesteście naiwne
![]() Po co w ogóle wracacie do byłych? To jest bez sensu. Ja uważam, ze tego co się popsuło, nie da się naprawić. Ja bym nie umiała być znowu z czlowiekiem przez którego czułam się źle i udawać, że wszystko jest w porządku. Może nie umiem wybaczać, nie wiem. Ale dzięki temu czuje się psychicznie lepiej bo nie duszę w sobie złych emocji. Skoro raz się skończyło to nie da sie tego odzyskac drugi raz, jak facetowi nie zależało to i zależeć nie bedzie nie staniecie się dla niego znowu te "cudowne i jedyne". A poza tym w każdym związku jest tak, że tylko na początku jest pięknie i cudownie,a potem zaczyna się robić do dupy. Na początku każdy udaje cudownego i kogoś kim nie jest żeby pokazać się z jak najlepszej strony. Później jest już tylko gorzej więc nie wiem czy te całe "związki" maja jakikolwiek sens... |
![]() ![]() |
![]() |
#989 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 50
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
hej kochane, wychodzi na to że i chyba ja niedługo dołączę do tego wątku.
Otóż moja historia jest taka, że związałam się z o 5 lat młodszym od siebie chłopakiem- ja 23, on 18 lat. Ujął mnie jego optymizm, szczery uśmiech, zabójcze poczucie humoru, to że traktuje mnie jak królewnę, jest we mnie zapatrzony jak w obrazek... kocha mnie, wiem to i nie chcę go skrzywdzić. Ale każdy medal ma dwie strony... po bliższym poznaniu okazało się że jest bardzo nerwowy, rwie się do bójek, unosi się honorem. Kłamie mi w oczy (sprawdziłam pare nieprawdziwych informacji i mimo mojego: wiem, że mam rację i to na 100%, on twierdzi że tak nie jest). Nie mam w nim wsparcia, częściej to ja muszę go pocieszać, jak stracił pracę przez pyskowanie szefowej to ja musiałam mu organizować mu dzień, prowadzić jak dziecko na ksero żeby zrobił kopie CV, pokazywać gdzie może szukać pracy... Przeszłam sporo w swoim krótkim życiu, nadal mam ciężko w domu, w pracy harówa po 12 godzin dziennie przez 6 dni w tygodniu. Potrzebuję wsparcia, dorosłego człowieka przy którym będę mogła poczuć się bezpieczna i taka... malutka ![]() A obecny... irytuje mnie, kłamie... nie tęsknie nawet za nim. Mieszkamy od niedawna osobno- wrócił do rodziców bo nie znalazł w mojej miejscowości pracy a ja sama mieszkam jeszcze z rodzicami i nie jestem w stanie go utrzymywac... Gdy jest blisko i jestem wyluzowana jest ok. Tulę się i widzę, że mnie kocha. Ale czy te dobre chwile mogą przeważyć kłamstwa, oszustwa i agresję? |
![]() ![]() |
![]() |
#990 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
To wszystko to jest jakas porazka..
Rozmawialam dzis z nim na skype, nie wiem w co on gra ale to byla masakra :/ zachowywal sie jak kiedys gdy bylismy w Polsce :/ Byl ale jak totalna swinia olewacka :/ zachowywal sie jakby mial przed soba kumpla :/ Koles mnie wkurza, najpierw mi placze a potem mnie wkur w i a. Mam dosc jego hustawek nastroju. I powiedzialam w koncu a dobra i w sumie chcialam sie rozlaczyc bo wzielam lapka z kolan a on powiedzial "no paaa" . Jak tak ma byc gdy sie zobaczymy po w sumie juz 3 miesiacach to ja podziekuje mu srodkowym palcem chyba. Prosil mnie, zeby sie jeszcze zobaczyc ale widze, ze koles w cos pogrywa. Nie mam ochoty sie klocic, nie po to sie kur w a zmienilam i uspokoilam, zeby znow mnie wyprowadzal z rownowagi. Ja po prostu pojde do domu spowrotem jesli mnie bedzie denerwowal
__________________
W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:34.