|
|
#961 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
a ja niedługo zaczynam też praktyki w szkole średniej, loooooooooooooool obawiam się że zrobie z siebie idiotkę
|
|
|
|
|
#962 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
Cytat:
Jakoś tak na każdym etapie widzę plusy i minusy jak na razie najgorsze jest 1-3 ale to nie przez dzieci tylko przez to że jest ich tak dużo.. na korkach jak jestem sam na sam z dzieciakiem to zupełnie inna sprawa, a ideałem by było jakby było tych dzieci kilka, 6-8 (wiem że to niemożliwe w szkole publicznej ale można pomarzyć ), a nie 30 jak w szkole |
|
|
|
|
|
#963 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
ja bardzo lubię pracować z dorosłymi ale... jednak liceum to co innego.
to jeszcze nei dorośli ale już nie dzieci. do tego jestem przecież bardzo zbliżona wiekiem i w ogóle pewnie się będą śmiać :d |
|
|
|
|
#964 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 4 171
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
A mi się bardzo podoba lo
Ludzie przyszli w większości do tej szkoły świadomie. Język też sami wybierali, więc nie są z przypadku w tych grupach Do tego to są już ludzie prawie dorośli i można z nimi fajnie pogadać Oczywiście zdażają się ludzie mniej i bardziej zaangażowani w lekcję, ale nikt tam nie wydziera się, nie wbija ołówków w plecy, nie bije się, nie obcina włosów i nie rzuca piórnikiem Ja mając porównanie z podstawówką i z gimnazjum, to w lo jest w ogóle inna bajka. W podstawówce miałam mnóstwo roboty, a i dzieciaki trafiły mi się w ogóle niekumate z języka Fakt, że babki tam szły z programem a nie patrzyły na to, że dzieciaki nie umieją liter (i weź tu dziecko naucz dni tygodnia, zrób mu kartkówkę jak ono pisać nie umie ). Do tego mnóstwo wygibasów, żeby te zajęcia były ciekawe - jakieś kolorowanki, wierszyki i inne. Niby przyjemne, ale trzeba się naszukać i nagłówkować. Gimnazjum - samo wspomnienie tego słowa i wszystko jest jasne :p A w lo idziemy zgodnie z podręcznikiem. Nie muszę im dawać wycinanek ani kolorowanek żeby się zajęli tym co trzeba. Fakt, że ja na swoje własne lekcje wprowadziłabym komputer, projektor i inne, ale na praktykach nie ma na to czasu niestety. klaudia91 - właśnie. W podstawówkach jest to złe, że są całe klasy 20-30 osobowe. Na tyle dzieciaków (zwłaszcza dzisiejszych adhd) potrzeba by 2 nauczycieli na lekcję, gdzie jeden by prowadził zajęcia, a drugi by chodził miedzy ławkami i usadzał te dzieci, zaglądał do zeszytów i pomagał. Ale takie rzeczy nie u nas w publicznych szkołach. ![]() ---------- Dopisano o 20:50 ---------- Poprzedni post napisano o 20:48 ---------- Cytat:
Jak będą się śmiać, to śmiej się razem z nimi Mnie to dziewczyny na korytarzu "ścinają", bo nie wyobrażam sobie pójścia do szkoły w butach na płaskiej podeszwie czy też w jakiejś bluzie Ale bezcenny jest widok ich min, gdy później otwieram im klasę i prowadzę zajęcia
|
|
|
|
|
|
#965 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 719
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
U mnie na licencjacie nie mogliśmy robić praktyk w liceum, bo mamy uprawnienia tylko do podstawówki i gimnazjum. Miałam 2 praktyki w gimnazjum i 1 w podstawówce. W podstawówce było najłatwiej i najmilej, ale nie widzę się w pracy z małymi dziećmi. Gimnazjum bardziej mi odpowiada, liceum jeszcze bardziej (tak zakładam
), a najbardziej kursy dla dorosłych.Cytat:
Edytowane przez 5e39f43c776cd63a5691dbeeeb4c12a7b21f7a21_63e19482c3766 Czas edycji: 2013-09-14 o 21:00 |
|
|
|
|
|
#966 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 4 171
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
[1=5e39f43c776cd63a5691dbe eeb4c12a7b21f7a21_63e1948 2c3766;42807366]U mnie na licencjacie nie mogliśmy robić praktyk w liceum, bo mamy uprawnienia tylko do podstawówki i gimnazjum. Miałam 2 praktyki w gimnazjum i 1 w podstawówce. W podstawówce było najłatwiej i najmilej, ale nie widzę się w pracy z małymi dziećmi. Gimnazjum bardziej mi odpowiada, liceum jeszcze bardziej (tak zakładam
), a najbardziej kursy dla dorosłych.[/QUOTE]U nas uprawnienia pedagogiczne zdobywa się idąc na płatny kurs który oferuje uczelnia i który trwa 2 lata Więc praktyki można zrobić, ale uczyć można dopiero po zdobyciu mgr Ja także widzę się wśród nauki dorosłych, bo wtedy nie zajmujesz się uciszaniem, usadzaniem swoich uczniów tylko prowadzisz normalnie zajęcia jak jest zaplanowane. Ludzie przychodzą na kursy, bo chcą się uczyć języka bądź wymaga tego od nich praca. Ja w podstawówce nie zrobiłam ani jednej lekcji do końca. Nie wiem, być może jakbym poszła do bardziej ogarniętych dzieci to może bym miała inne zdanie. Ale tu przez ponad połowę lekcji musiałam dzieciaki uciszać, tłumaczyć co mają zrobić... Nawet kolorowanek nie umieli pokolorować Co innego, gdyby dzieci chciały same chodzić na język bo to byłby przedmiot dodatkowy czy coś... Może wtedy byłoby inaczej.
|
|
|
|
|
#967 | ||
|
Zadomowienie
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
Cytat:
ja bym zrobiła mniejsze klasy i wtedy więcej angielskiego- śpiewania po angielsku, powtarzania, różnych gier.. żeby dzieciaki się nie nudziły i wyniosły coś z lekcji. A w dużej klasie nie da się zaangażować wszystkich albo chociaż 90% chyba że chodzi o kolorowanie albo rysowanie. Ale to nie angielski. A zamiast zmniejszyć liczebność klas to jeszcze zwalniają nauczycieli...No, wylałam swoje żale ![]() Cytat:
|
||
|
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#968 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 719
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
U mnie na szczęście przygotowanie pedagogiczne jest bezpłatne dla osób, które studiują 2 języki. Po licencjacie mogę nauczać języka nr 1 w podstawówce i gimnazjum, a po magisterce mogę nauczać języków nr 1 i 2 na wszystkich etapach edukacji. Ale chyba nie pójdę na magisterkę, wystarczająco hejtuję licencjat.
Miałam świetną opiekunkę praktyk w podstawówce i dawała mi dużo dobrych rad. W poniedziałki prowadziłam 4 lekcje pod rząd z tego samego tematu (4 różne grupy) i o ile na pierwszych zajęciach też często nie dążyłam robić tego, co zaplanowałam, to każde kolejne były coraz lepsze. Fajna sprawa, z drugiej strony to trochę eksperymentowanie na dzieciach ![]() Cytat:
. Zwłaszcza, że gramatyka angielska na początkowym etapie nauki umożliwia już jako-tako komunikację i można dzieci uczyć zdań typu "I like milk", "You like milk", a w programie niemieckiego dla klas 1-3 nie ma odmiany czasowników. Jaki jest sens uczenia języka bez uczenia komunikacji? Nie wiem.
Edytowane przez 5e39f43c776cd63a5691dbeeeb4c12a7b21f7a21_63e19482c3766 Czas edycji: 2013-09-14 o 21:30 |
|
|
|
|
|
#969 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 4 171
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
Cytat:
Miałam taką sytuację w toalecie. Pytam dziewczynę, czy mogę skorzystać z kabiny, bo stoi w drzwiach i nie wiem, czy ona w tę czy w tę stronę, a ona do mnie: "a właź sobie, w sumie to już mi się nie chce". To sobie skorzystałam. A później przychodzę do klasy, a tam ta sama dziewczyna na 1 ławce siedzi Się uśmiechnęłam w duchu Vanilde Ja też tak prowadzę teraz i to dobre doświadczenie jest, jak się ma jeden temat w różnych klasach Widzisz jak się pracuje na tym samym materiale z klasą lepszą i gorszą, co pomaga rozwinąć się i wypracować swój własny sposób prowadzenia zajęć A tak w ogóle, to pewnie już za miesiąc sobie tu pohejtuję
|
|
|
|
|
|
#970 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
pewnie, ja o 1-3 piszę, 4-6 to inna bajka
mi się łatwiej pracowało w 4-6 jak do tej pory bo mniej jest ich w klasie bo są podzieleni na grupy. I jak któryś przeszkadza to można wziąć do odpowiedzi, powiedzieć że się zrobi kartkówkę, no to już taka ostateczność wiem
|
|
|
|
|
#971 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 4 171
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
Cytat:
Ja robiłam 3 razy kartkówkę z tego samego, z tych samych słówek byleby tylko mieli jakąś ocenę (tak kazała nauczycielka, ja bym zaczęła całą naukę jeszcze raz od poznawania liter ). I na 22 osoby było 19 jedynek i jedna 3 i dwie 2 - i tak x3, z tą zmianą, że 3 zamieniła się na 4. W 5 klasie podstawówki Ja nie pytam co będzie z ich dalszą edukacją. Ale trudno się dziwić. Ja gdybym nie znała alfabetu i nie umiała napisać podstawowych słów nie potrafiłabym spisać krzaczków rosyjskich z tablicy poprawnie. Już nawet nie mówiąc, żeby zapamiętać jak to później przekalkować na kartkówkę.
|
|
|
|
|
|
#972 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 5 823
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
5 klasa mówisz? To jest rocznik, który NIE MUSIAŁ nauczyć się alfabetu na pamięć. Uczę jednego chłopca prywatnie od chyba połowy 1 albo 2 klasy podstawówki i jego mama została poinformowana, że NIE MA uczyć dziecka alfabetu, bo NIE POTRZEBA! Przecież alfabet WISI NAD TABLICĄ! Ręce mi opadły, dziecko zna alfabet po angielsku, bo nie dałabym rady niczego go nauczyć bez alfabetu, bez przesady! Jak miałby ze słownika skorzystać? Przeliterować coś? Także to TEN rocznik
|
|
|
|
|
#973 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 4 171
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
Cytat:
Próbowałam im wtłuc do głowy podobieństwa do liter polskich itd., ale jak grochem o ścianę. Nic nie weszło. Te dzieci były na prawdę głupie - dałam im na kartkówce napisać banały takie jak: russkij jazyk. polskij jazyk, matiematika i im nawet nie przyszło do głowy, że na zeszycie ćwiczeń jest dokładnie to samo napisane, na okładce, więc wystarczyłoby spisać W tym przypadku ktoś na prawdę schrzanił im naukę od początku właśnie przez zbyt mało czasu poświęconego na naukę pisania liter, wymowy, osłuchania się. Ja rozumiem - program programem, ale jak te dzieci przeszły z 4 do 5 klasy i zdały z języka to ja do tej pory nie mogę rozwikłać zagadki. Jak nie umieją pisać to kazać im pisać po 3 strony, każda litera osobno. Założyć jakieś inne zeszyty, dawać wklejki do zeszytów, kolorowanki, kazać na ocenę pisać na tablicy, ale na pewno nie zostawić tak tego i iść dalej z programem Wiem, że to łatwo jest zrzucić na uczniów, że się nie chcą uczyć, nie chcą zapamiętywać itd. ale największy wkład w brak rozwoju dzieci ma nauczyciel, któremu się nie chce przygotowywać ciekawych lekcji tylko prowadzi takie same od 20 lat, pomimo iż rozwój techniki poszedł o lata świetlne naprzód i dzieci też nie są te same
|
|
|
|
|
|
#974 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 5 823
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
Wiem, że to inny alfabet, ale o ile Ty miałaś utrudnione zadanie z tego powodu, że cyrylica to nie to samo, to zobacz, że nawet z tym samym alfabetem jest problem. Masakrą jest dla mnie nieznajomość liter w tym wieku...
|
|
|
|
|
#975 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 854
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
Przepraszam za może idiotyczne pytanie, ale...jak do jasnej anielki te dzieci piszą?! Czytają? No jak?
|
|
|
|
|
#977 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 854
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
|
|
|
|
|
#978 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 4 171
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
[1=fb24380c66adcd12b33e8f4 bdd3c2d486418deb5_5f7f99f 1ecd69;42812240]Przepraszam za może idiotyczne pytanie, ale...jak do jasnej anielki te dzieci piszą?! Czytają? No jak?[/QUOTE]
Właśnie w tym problem, że nie piszą i nie czytają Jak już coś umieją to wszystko na pamięć. Jakbyś im powiedziała napisać coś ze słuchu to nic by nie napisali. Podstawa programowa jest głupia, bo z materiałem trzeba lecieć i najważniejsze, żeby dzieci napisały jakiś egzamin po 3 czy 6 klasie, a po co tam się uczyć mówić, czy pisać coś od siebie... Teraz się nie uczy języka a uczy się "pod wymagania na egzamin". Jak ja byłam w 4 klasie to już w 1 dniach umiałam alfabet na blachę. Do tego słuchaliśmy na prawdę dużo piosenek rosyjskich, czy uczyliśmy się wierszyków na pamięć. Ale wtedy to były "inne czasy" - duża drewniana linijka wzbudzała respekt, a nikt nie chciał zdenerwować nauczycielki
|
|
|
|
|
#979 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
masakra, ja już miałam zajęcia z dziećmi w każdym wieku, od 5 lat do w sumie dorosłych, ale to nie w szkole. miałam grupy i indywidualnie i generalnie dla mnie dzieci tak do 13 roku życia mogłyby nie istnieć. katusze przeżywam z takimi maluszkami zupełnymi, klasy 1-3 to dla mnie mordęga, 4-6 jest lepiej, gimnazjum dobrze, no a szkoła średnia to bajka zazwyczaj. ale do szkoły średniej wejdę pierwszy raz :panika:
|
|
|
|
|
#980 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 5 823
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
Dasz radę!
|
|
|
|
|
#981 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
mi się aż chce śmiać
|
|
|
|
|
#982 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Macondo
Wiadomości: 190
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
widzę wy o praktykach *_*
a ja wam zdam relację z pierwszych wrażeń na uczelni za 2 tygodnie , jest stresik :-D |
|
|
|
|
#983 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 4 171
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
Cytat:
U mnie też stresik jest przed tym 2 kierunkiem Boję się, że nie ogarnę wszystkiego.
|
|
|
|
|
|
#984 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Macondo
Wiadomości: 190
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
seductive a co zaczynasz ?
przepraszam ale nie jestem na bieżąco ...
|
|
|
|
|
#985 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 4 171
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
Cytat:
+ dziennie fil. rosyjska magisterka Modlę się o dobry plan na filo. Żeby chociaż jeden dzień był wolny... Ale znając uczelnię na pewno zrobią nam po 1-2 zajęcia dziennie i zapewne w absurdalnych godzinach: albo na 8, albo na popołudnie
|
|
|
|
|
|
#986 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 5 823
|
Hejsterskie filolożki
U mnie na filo pewnie cały dzień a na adm podobnie i plany pewnie 31 podadzą.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
|
#987 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 854
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
|
|
|
|
|
#989 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 4 171
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
[1=fb24380c66adcd12b33e8f4 bdd3c2d486418deb5_5f7f99f 1ecd69;42820429]31go to podadzą u mnie- taki dzień w kalendarzu tak samo nie istnieje, jak organizacja na mojej uczelni
[/QUOTE]Haha U nas też Wszystko na ostatnią godzinę Ja się nie zdziwię jak podadzą ten plan 1, a zajdziemy 2 na zajęcia, a tam inny plan :P Ewentualnie podadzą plan, ale podziału na grupy już nie = norma
|
|
|
|
|
#990 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 854
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
Cytat:
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Studia
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:58.








Praktyki w liceum idą pełną parą, ale akurat ten etap nauczania mi się najbardziej podoba i bardzobardzobardzo bym chciała być nauczycielem z liceum 
najgorsze jest 1-3 ale to nie przez dzieci tylko przez to że jest ich tak dużo..
na korkach jak jestem sam na sam z dzieciakiem to zupełnie inna sprawa, a ideałem by było jakby było tych dzieci kilka, 6-8 (wiem że to niemożliwe w szkole publicznej ale można pomarzyć
), a nie 30 jak w szkole
), a najbardziej kursy dla dorosłych.
ja bym zrobiła mniejsze klasy i wtedy więcej angielskiego- śpiewania po angielsku, powtarzania, różnych gier.. żeby dzieciaki się nie nudziły i wyniosły coś z lekcji. A w dużej klasie nie da się zaangażować wszystkich albo chociaż 90%
chyba że chodzi o kolorowanie albo rysowanie. Ale to nie angielski. A zamiast zmniejszyć liczebność klas to jeszcze zwalniają nauczycieli...













