Już przymiarki u Nas w toku, ślubujemy w przyszłym roku! PM 2014 cz.10

[docik10]

say-hello trochę drogo, my płacimy 200zł za osobę i tak wydaje mi się że to dużo.

[agunineczka]

hej

w koncu zaczynamy wielkanocny weekend chociaż w sumie jakos tego nie czuję, bo dopiero co z pracy wróciłam, a i pogoda nie sprzyja...

idę Was trochę poczytać, bo znów nie wiem co sie dzieje na wątku

[monikkad]

Napisane przez Dotka90

Eee, no to my o tyle dobrze mamy, ze ta codzienność nas już nie przeraża mieszkamy ze sobą jakieś 9 m-cy

---------- Dopisano o 16:44 ---------- Poprzedni post napisano o 16:38 ----------

No ja muszę przyznać, że mnie przeraża. Jestem jedynaczką, taką trochę wypieszczoną przez dziadków (z nimi mieszkam). Mieszkanie na swoim, z mężczyzną, to będzie dla mnie inny świat. Nie ukrywam, że się tego boję. Nie wiem jak to będzie, kto będzie wykonwał domowe obowiązki, jak się tym podzielimy... TŻ mówi, że wszystko będziemy robić razem. A mnie przeraża nawet taka opcja, no bo cóż... ja tutaj w domu dziadków niewiele robię i nigdy wiele nie robiłam... Oni mnie we wszystkim wyręczają, a ja odkąd pamiętam całe życie siedziałam tylko w książkach i zdobywałam same stypendia, zaczynałam kolejne kierunki studiów. Szczerze to nawet nie chciałam mieszkać z K. dopóki nie skończę studiów, bo wiedziałam, że nie dałabym w żaden sposób prowadzić domu mając na głowie trzy fakultety + doktorat. Teraz zostanie mi już tylko doktorat, no i mam nadzieję PRACA, więc może to jakoś pogodzę. Ale przerażona jestem, że ho ho... Staram się jednak wierzyć, że będzie dobrze, że będzie lepiej, będziemy mieć siebie na co dzień, nie będzie tęsknoty. A odkąd mój dziadek po udarze został całkowicie niepełnosprawny to nie ukrywam, że w domu raju nie mam i naprawdę czasem już nie mam siły, w nocy muszę spać w grubych słuchawkach na uszach, bo dziadek potrafi całe noce krzyczeć na całe gardło "ku*a mać".

Nie cytujcie, bo to takie dość osobiste.
Ale sobie przerwę zrobiłam od pisania, hehe.

---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:32 ----------

Napisane przez docik10

say-hello trochę drogo, my płacimy 200zł za osobę i tak wydaje mi się że to dużo.

Moim zdaniem to też dużo. My płacimy 190 zł, ale mamy w tym już ciasta, napoje, wino, wódkę.

[Blondi2989]

Napisane przez monikkad

Mój przez 4 lata też ani razu nie powiedział do mnie "Monika". Nigdy, przenigdy. Aż mnie to czasem wkurza! Zawsze jestem "Tygrys" (ew. kochanie, skarbeniek albo perełka - to ostatnie śliczne ). Ale "tygrysa" nie znoszę A on się uparł i koniec, jak chce być słodki to mówi "tygrysek", a jak jest na mnie zły to "weź tygrys idź :PPP" Ale po imieniu never. A ja dla odmiany zawsze mówię do niego "Krzysiek" i nigdy nie inaczej :PPP Tzn. no dobra, czasem powiem "kochanie", ale rzadko, głównie jest "Krzysiek" i to właśnie nie "Krzysiu/Krzysio/Krzyś" tylko twardo i ostro "Krzysiek", a jak mnie wnerwi to zawsze "Krzysztof", chociaż czasem to tak mówię nawet bez wnerwa (albo "Krzychu", ale wtedy mnie gila na śmierć, bo nienawidzi jak ktoś tak do niego mówi :PP). Także w sumie może jednak powinnam mu wygrawerować na obrączce to moje imię?? Może chłopak zapomniał :PP I też się śmieję z tymi kochankami, że dobry trick, bo "tygrys" to można do każdej powiedzieć :PPP Nie wiem jak TŻ-towi przejdzie przez gardło "Biorę Ciebie Moniko za żonę", ale wiem, że jak powie "Biorę Ciebie Tygrysie za żonę" to wyjdę z kościoła :PPP

Mój TŻ mówi na mnie standardowo: Misiu, czasem też inne zwierzęce ksywki dostaję
Po imieniu rzadko, ale kojarzy jak mam na imię
Ja znów jestem baaaaardzo kreatywna i mój TŻ ma milion ksywek = najczęściej różnorakich wariacji na temat jego imienia

Ale ogólnie spotkałam się z tym, że przed ołtarzem młodzi mówili do siebie niejako zdrobniale, np. Biorę sobie Ciebie Olu/Asiu/Kasiu Krzysiu/Kaziu/Jarku co w sumie mi się podoba.

Napisane przez say-hello

-rozumiem. to też bardzo fajnie, bo pewnie nie macie żadnego problemu z dopasowaniem dat

Chodzi Ci o dopasowanie np. fotografa, sali, zespołu?

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:35 ----------

Napisane przez Dotka90

Eee, no to my o tyle dobrze mamy, ze ta codzienność nas już nie przeraża mieszkamy ze sobą jakieś 9 m-cy

A mnie to najbardziej cieszy - codzienność Mieszkaliśmy ze sobą dwa piękne miesiące i jak najszybciej chcielibyśmy do tego wrócić. Ale życie pokaże - po ślubie będziemy już zawsze razem - jeszcze tylko niecały rok!

[Dotka90]

Monika

Na pewno dacie radę. Stopniowo, powolutku, powolutku i wypracujecie sobie system sprzątania, gotowania, prania itd.

Ja baaaardzo lubię nasza codzienność
Mimo, że wcześniej mieszkaliśmy osobno, ale widywaliśmy się codziennie (nie licząc jednostkowych wyjątków), ale jednak tak całkiem razem jest świetnie

I baaaardzo dobrze się dogadujemy w domowych obowiązkach.

Ale ja jestem z tych, co robią dużo, bo zawsze mamie pomagałam w domu, więc jak mam czas, to sprzątam, gotuję, piorę, prasuję, robię zakupy itd itd.
Ale TŻ też duuużo robi. Fakt, nie wszyskto wie co i jak, musiałam mu mówić, czy tłumaczyć, ale teraz robi sam.
Jedynie co, to b. rzadko gotuje. On mówi, że nie umie, a ja uwielbiam jak gotuje, bo jak ma przepis, to naprawdę robi pyszne obiady Więcej odwagi mu potrzeba, więc zawsze jak coś ugotuje, to go baaaaardzo chwalę

Dzisiaj np. mnie rozczulił, bo mam parszywy, naprawdę bardzo parszywy nastrój Znów mam pewne problemy, co mnie dobija, na dodatek pogoda + PMS i jest dramat

A on przyszedł wcześniej z pracy, umył naszą wielką szafę w salonie (na całą ścianę ), odkurzył, umył podłogi, naczynia, powycierał kurze, bo wiedział, że ja nie mam psychicznie siły żeby cokolwiek dziś zrobić.
I mnie przytula, całuje, wspiera i jest mega kochany, mimo że przez mój nastrój byłam dzisiaj dla niego trochę okropna.
Ach, mój Anioł

[Agata_2810]

hmm do mnie TŻ baaaardzo rzadko mówi po imieniu, zazwyczaj mówi do mnie Agik Agatko odpada bo nienawidzę tego zdrobnienia:P są jeszcze inne taki ksywki ale to mniej więcej jak u Was

kurcze ja już nie mogę się doczekać aż zamieszkamy razem do tej pory jedyne takie doświadczenie podobne to wakacje mielismy apartament i było super śniadanie do łóżka oczywiście wiem że w codziennym życiu śniadanie do łóżka to raczej od święta ale... u nas głównym powodem organizacji ślubu w przyszłym roku są pieniądze:/ TŻ na wszystko zarabia sam i to byłby zbyt duży wydatek w tak krótkim czasie. Gdyby nie to, to ślub byłby pewnie w tym rok. Ale cieszę się i na przyszły rok:P

A ja odmiennie do Was napisze: jaka piękna pogoda jak zaczęło sypać od razu wzięłam psiaka na spacer i się tak wyszalałyśmy... jak małe dziecko się czułam:P kocham snieg!!!

jak jak pisałam chciałabym wyjechać, ale TŻ nie jest za tym pomysłem. Wakacje, owszem jak najbardziej, ale tak na kilkanaście lat to już średnio. Zobaczymy co życie pokarze

[mala_czarna_21]

wiatm się w ten ziomy wieczor

śnieg u mnie naparza równiótko, wszędzie biało... masakra

a do tego dzisiaj taka migrena mnie złapała, że na oczy nie widziałam

jeśli chodzi o mieszkanie to my od rozpoczęcia moich studiów mieszkamy razem większość czasu (weekendy czasem u rodziców każde u swoich) ale my mamy jeszcze zawsze współlokatorów. Dopiero od września zaczynamy mieszkać sami tylko we dwoje ale już w styczniu wracamy do rodzinnego miasta każde do swoich rodziców i dopiero przed samym ślubem poszukamy czegoś na wynajem i urządzimy trochę i dopiero w niedziele po ślubie tam zamieszkamy

[say-hello]

Napisane przez docik10

say-hello trochę drogo, my płacimy 200zł za osobę i tak wydaje mi się że to dużo.

no niestety.. byliśmy na drugiej sali, która już nie jest taka ładna, ale też jest w porządku i wychodzi dużo taniej... już sama nie wiem, mam mózg wyprany tż nalega na tą droższą, ale jego rodzice są w trochę lepszej sytuacji finansowej i wiem, że będą naciskać na moich rodziców

Napisane przez Blondi2989

Chodzi Ci o dopasowanie np. fotografa, sali, zespołu?

tak

[Dotka90]

Aha, przypomniało mi się, że nie pokazywałam tu jeszcze naszej sali

[garfieldek]

A ja siedze sobie wlasnie z farba na glowie i mysle, jaki mi tym razem odcien wyjdzie

---------- Dopisano o 19:31 ---------- Poprzedni post napisano o 19:30 ----------

Napisane przez Dotka90

Aha, przypomniało mi się, że nie pokazywałam tu jeszcze naszej sali

ładna
stylistyka podobna do mojej

[velika]

Napisane przez Dotka90

Aha, przypomniało mi się, że nie pokazywałam tu jeszcze naszej sali

śliczna
Co do mieszkania, to my mieszkaliśmy ze sobą 5 lat, dwa sami, 3 w komunie ze współlokatorami tęsknię za wspólnym mieszkaniem, świetna sprawa.
say hello fajnego masz bloga I widzę, że farbujesz włosy henną, akurat parę dni temu pytałam o to na wątku, a dzisiaj kupiłam sobie na allegro khadi jasny brąz. Dumałam nad tym orzechowym, który ty masz, ale to może na następny raz, o ile mi się spodoba. Nie farbuję włosów wcale od kilku lat, z henną nie miałam nigdy do czynienia, ale chcę podrasować mój "psi" kolor.

[say-hello]

Napisane przez velika

say hello fajnego masz bloga I widzę, że farbujesz włosy henną, akurat parę dni temu pytałam o to na wątku, a dzisiaj kupiłam sobie na allegro khadi jasny brąz. Dumałam nad tym orzechowym, który ty masz, ale to może na następny raz, o ile mi się spodoba. Nie farbuję włosów wcale od kilku lat, z henną nie miałam nigdy do czynienia, ale chcę podrasować mój "psi" kolor.

dziękuję jak będziesz miała pytania, to pisz

[velika]

Napisane przez say-hello

dziękuję jak będziesz miała pytania, to pisz

przeczytałam już posta o farbowaniu, chyba sobie poradzę
Też od jakiegoś czasu wciągnęłam się w tematykę włosowo-pielęgnacyjną i takie blogi jak twój po prostu pochłaniam I mam przez ciebie ochotę na olej z kiełków pszenicy.

[monikkad]

Napisane przez Dotka90

Monika

Na pewno dacie radę. Stopniowo, powolutku, powolutku i wypracujecie sobie system sprzątania, gotowania, prania itd.

Myślę, że będzie git Nie ma co z góry zakładać, że będą jakieś problemy. Leczę się z pesymizmu, na który choruję od urodzenia
Także - będzie git

Byłam w kościele, wcześniej napisałam 5 stron pracy. Muszę jeszcze z jakieś dwie napisać dziś, więc uciekam A jutro moja friend mnie odwiedza, ale super Będą ploty, ploty, ploty :PPP

[say-hello]

Napisane przez velika

przeczytałam już posta o farbowaniu, chyba sobie poradzę
Też od jakiegoś czasu wciągnęłam się w tematykę włosowo-pielęgnacyjną i takie blogi jak twój po prostu pochłaniam I mam przez ciebie ochotę na olej z kiełków pszenicy.

hehe jak coś takiego złapie, to już nie chce puścić a co do oleju z kiełków pszenicy to gorąco polecam, chociaż pachnie chlebem

[velika]

Napisane przez monikkad

Myślę, że będzie git Nie ma co z góry zakładać, że będą jakieś problemy. Leczę się z pesymizmu, na który choruję od urodzenia
Także - będzie git

będzie dobrze grunt to nie dać sobie facetowi wejść na głowę, mój od razu dostał polecenie, że odkurzanie, prasowanie i podlewanie kwiatków należy do niego, za to wara od zmywania i mycia podłóg, bo to akurat lubię

---------- Dopisano o 19:55 ---------- Poprzedni post napisano o 19:54 ----------

Napisane przez say-hello

hehe jak coś takiego złapie, to już nie chce puścić a co do oleju z kiełków pszenicy to gorąco polecam, chociaż pachnie chlebem

jak pachnie chlebem to tym bardziej już wiem, co dorzucę do zamówienia na zsk

[Dotka90]

Garfieldek, a jakie macie ogólnie dekoracje?
Bo tu są bordo, kremowe, białe, zielone i nie wiem jakie wziąć.
Bordo wstawiam w załączniku, bo nie wstawiłam wcześniej.
Ale bordo odpada, nie podoba nam się
DJ sugerował krem/biały, tak elegancko.
A ja się zastanawiam czy nie dopasować do moich butów/biżu (kolorowe), że np. jak zielone buty, to zielone dodatki do sali. Ale z drugiej strony nie wiem, czy to nie będzie przesyt. Poza tym nie wiem, jakie będę miała buty..
Poza tym zaproszenia i winietki będą prawdopodobnie krem+blady róż, więc dziwnie by wyglądały różowe winietki na stole, gdzie nagle jakieś zielone kulki stoją

[say-hello]

Napisane przez Dotka90

Garfieldek, a jakie macie ogólnie dekoracje?
Bo tu są bordo, kremowe, białe, zielone i nie wiem jakie wziąć.
Bordo wstawiam w załączniku, bo nie wstawiłam wcześniej.
Ale bordo odpada, nie podoba nam się
DJ sugerował krem/biały, tak elegancko.
A ja się zastanawiam czy nie dopasować do moich butów/biżu (kolorowe), że np. jak zielone buty, to zielone dodatki do sali. Ale z drugiej strony nie wiem, czy to nie będzie przesyt. Poza tym nie wiem, jakie będę miała buty..
Poza tym zaproszenia i winietki będą prawdopodobnie krem+blady róż, więc dziwnie by wyglądały różowe winietki na stole, gdzie nagle jakieś zielone kulki stoją

mnie się podobają zielone, bo pasują do kwiatów i nie ma wtedy zbyt dużego misz maszu

[Dotka90]

No ja mogłabym mieć zielone, ale znowuż TŻtowi nie za bardzo..
No i winietki różowe..

[garfieldek]

Napisane przez Dotka90

Garfieldek, a jakie macie ogólnie dekoracje?
Bo tu są bordo, kremowe, białe, zielone i nie wiem jakie wziąć.
Bordo wstawiam w załączniku, bo nie wstawiłam wcześniej.
Ale bordo odpada, nie podoba nam się
DJ sugerował krem/biały, tak elegancko.
A ja się zastanawiam czy nie dopasować do moich butów/biżu (kolorowe), że np. jak zielone buty, to zielone dodatki do sali. Ale z drugiej strony nie wiem, czy to nie będzie przesyt. Poza tym nie wiem, jakie będę miała buty..
Poza tym zaproszenia i winietki będą prawdopodobnie krem+blady róż, więc dziwnie by wyglądały różowe winietki na stole, gdzie nagle jakieś zielone kulki stoją

Moja sala jeszcze nie ma zadnych dekoracji, bo dopiero w czerwcu jest oficjalne otwarcie wiec stanu koncowego nie znam, ale wlascicielka mowila, ze mozna pod siebie dekoracje zrobic, i ja decyduje sie na kolor fioletowy (ale jeszcze nie wiem jak odcien czy taki fiolkowy czy inny)

podoba mi sie polaczenie jasny fiolet, ciemniejszy i bez

[Blondi2989]

say-hello czy będzie nam łatwiej dopasować terminy do BC to jeszcze nie wiem - na razie mamy tylko salę (ale mamy zniżkę z racji tego, że to czwartek)
Po Świętach jesteśmy umówieni z wodzirejem

Właśnie dziewczyny, te które mają DJ - macie opcję DJ + wodzirej?

Ja chciałam z kolorem pójść w klimat morski, ale ostatecznie będą tylko rozgwiazdowe winietki, bo się w nich zakochałam I może elementy morskie na pudełku na koperty.
Ogólnie razem z TŻ idziemy głównie w biel z dodatkiem turkusu (bo jednak ten turkus ni chu chu nie pasuje do naszej sali, będzie się gryźć... Tam pasuje biel, albo złoto, albo bordo. Z czego jedynie pasuje mi biel)

[Dotka90]

Blondi, my mamy DJ i wodzireja w jednej osobie

[Opiumalfa]

Napisane przez Blondi2989

say-hello czy będzie nam łatwiej dopasować terminy do BC to jeszcze nie wiem - na razie mamy tylko salę (ale mamy zniżkę z racji tego, że to czwartek)
Po Świętach jesteśmy umówieni z wodzirejem

Właśnie dziewczyny, te które mają DJ - macie opcję DJ + wodzirej?

Ja chciałam z kolorem pójść w klimat morski, ale ostatecznie będą tylko rozgwiazdowe winietki, bo się w nich zakochałam I może elementy morskie na pudełku na koperty.
Ogólnie razem z TŻ idziemy głównie w biel z dodatkiem turkusu (bo jednak ten turkus ni chu chu nie pasuje do naszej sali, będzie się gryźć... Tam pasuje biel, albo złoto, albo bordo. Z czego jedynie pasuje mi biel)

ja mam DJa z sala. Bedzie dodatkowo wodzirej z Polski.

---------- Dopisano o 20:24 ---------- Poprzedni post napisano o 20:23 ----------

My mieszkamy razem juz ponad 3 lata. Uwielbiam.

Przygotowalam juz koszyczek na jutro!

[kroooliczek89]

http://www.familyhouse.pl/img/osiedl...47B,%2048B.pdf

Jak ja bym takie chciała...
okolice Poznania, 216tysięcy... Całkiem całkiem...

[misiadelko]

Nie nadrabiam, padam na pyszczek, jesteśmy w Warszawie... Dostaliśmy mandat Na szczęscie tylko stówkę, ale zawsze musi być mandat, to już tak powszechne, że facet wypisywał a my tylko się śmialiśmy Potem ciężka droga bo sypał śnieg, a w Warszawie już luzik, TŻ mówi, że warunki do jeżdżenia samochodem to tu raj na ziemi (ja też bardziej boję się Gdańska niż Warszawy zresztą). Dobrej nocy, uciekam spać

[moooniaaaa]

Misiadelko
Uważajcie bo mandaty chodzą parami Kiedyś ktoś mi tak powiedział, nie uwierzyłam, ale sama sprawdziłam już kilka razy i się sprawdza :P

Teraz z utęsknieniem czekam do końca sierpnia, kiedy punkty mi wykasują


Weekend świąteczny czas zacząć!

[wenedka]

Napisane przez Opiumalfa

ja mam DJa z sala. Bedzie dodatkowo wodzirej z Polski.

---------- Dopisano o 20:24 ---------- Poprzedni post napisano o 20:23 ----------

My mieszkamy razem juz ponad 3 lata. Uwielbiam.

Przygotowalam juz koszyczek na jutro!

W Anglii popularne są takie pakiety- sala+ DJ lub fotograf Wygodne to.


Dzięki za gratulacje, dziewczyny
Naprawdę kamień z serca mi spadł z tym zakonnikiem, bo się trochę stresowałam, że jakiś mały wykład będzie i dużo pytań, a okazało się, że braciszek jest bardzo fajny

Poza tym okazało się, że Tż może, ale nie musi chodzić ze mną na nauki.

No ale w końcu zapomniałam zapytać się o stronę finansową (braciszek nic nie wspomniał na ten temat:P), ale podobno u nich jest prawdziwie 'co łaska'.

[Dotka90]

Napisane przez kroooliczek89

http://www.familyhouse.pl/img/osiedl...47B,%2048B.pdf

Jak ja bym takie chciała...
okolice Poznania, 216tysięcy... Całkiem całkiem...

Jak ja bym chciała!
Takie ceny!
U nas za takie to z 350 tysięcy na bidę

[karoolecka]

Napisane przez Dotka90

Dzisiaj np. mnie rozczulił, bo mam parszywy, naprawdę bardzo parszywy nastrój Znów mam pewne problemy, co mnie dobija, na dodatek pogoda + PMS i jest dramat

A on przyszedł wcześniej z pracy, umył naszą wielką szafę w salonie (na całą ścianę ), odkurzył, umył podłogi, naczynia, powycierał kurze, bo wiedział, że ja nie mam psychicznie siły żeby cokolwiek dziś zrobić.
I mnie przytula, całuje, wspiera i jest mega kochany, mimo że przez mój nastrój byłam dzisiaj dla niego trochę okropna.
Ach, mój Anioł

OOoo taki Tż to skarb ja na mojego nie narzekam, ale nie wiem, czy byłby zdolny tyle zrobić sam z siebie
Sala jest piękna !

Co do mieszkania to ja bym chciała bardzo mieszkać tylko we 2, ale po ślubie czeka nas mieszkanie z rodzicami i dziadkami Tżta, mam nadzieje, ze bez siostry Tzta
Tak czy siak też już się nie mogę doczekać, bo budzić się co rano przy nim - bajka choć boję się, że nie dostanę pracy, a bardzo chcę pracować w zawodzie... no i jak nie dostanę pracy to będę się z tym źle czuła.. no wiecie, kasy nie dołożę, a od rodziców przecież już nie wezmę..

Opiumalfa już koszyczek ? poszukam może jakichś inspiracji na ozdobienie jajek, bo aż tak mi głupio..

Zupełnie nie czuję świąt.. przez tę pogodę lada moment wpadnę w depresję

[Dotka90]

Karolecka, noooo cudny jest

EDIT: TŻcior mi tu czytał przez ramię i kazał dodać, że nie byłam tylko TROCHĘ okropna Dobra, no byłam paskudna, przyznaję się