Polecamy:

bigmouth · 2013-06-19, 23:06

jak radzicie sobie z bieganiem w tym upale? mi jest dużo ciężej, a niezbyt chcę iść późnym wieczorem bo co potem z kolacją? :d średnio chyba jeść koło 22

cacajuate · 2013-06-20, 05:07

Cytat:

Napisane przez Jutte

Hej

od początku maja biegam sobie co drugi dzień tak pół godziny dziennie, 4- 5 km. Teraz stwierdziłam ze chciałabym znów wrócić do ćwiczeń z Chodakowską- skalpel ( bo cwiczyłam jesienią przez miesiąc i przestałam z czego bardzo żaluje).
Myślicie ze takie połączenie - bieganie i skalpel na zmianę ( 1 dzień biegania, następny skalpel ,kolejny bieganie itd) sprawi ze mój brzuch i uda będą jędrne i smukłe

nie stosując jakiejś specjalnej diety a ograniczając słodycze i zmiejszając porcje posiłków?
Pozdrawiam

Odpowiedz brzmi: NIE, NIE SPRAWI. ;-)

---------- Dopisano o 05:07 ---------- Poprzedni post napisano o 05:06 ----------

Cytat:

Napisane przez bigmouth

jak radzicie sobie z bieganiem w tym upale? mi jest dużo ciężej, a niezbyt chcę iść późnym wieczorem bo co potem z kolacją? :d średnio chyba jeść koło 22

Mi w sumie upal nie przeszkadza, poza tym ze wku**** jest picie. Albo sie biega w cieniu, albo w czapce

skubana · 2013-06-20, 10:08

Cytat:

Napisane przez pl_madzia

skubana to może oborniki pobiegniesz

Szkoda że wcześniej się nie zgadałyśmy to byśmy stworzyły drużynę

Na następny bieg dajcie wcześniej znać to może się zgramy.

Ja dzisiaj idę wkońcu do lekarza z tym moim ścięgnem, bo wkońcu ileż można, gdzieś od marca się męczę.
Co by nie było to Oborniki pobiegnę, a najwyżej po obornikach zrobię przerwę

ja to najwyzej moge sie przywitac na starcie bo za słaba jestem. jak zrobię tą dyche w 1 h 15 min to bede sie cieszyc.

Cytat:

Napisane przez katia84

też chciałam na ten PiP ale nie zdążyłam

A na Parkrun chodzisz?

hmma co to jest?

Cytat:

Napisane przez patiasym

W poniedziałek rano zrobiłam 20km bez przerwy po polnych drogach

wow gratulacje

Mion · 2013-06-20, 10:23

Można dołączyć się do wątku? Podczytuję Was od dłuższego czasu

Biegam od 2 miesięcy, teraz około 4 razy w tygodniu po 7-10 km. Zrobiły mi się rozbudowane łydki

Czy też macie ostatnio problem z komarami? Kiedy biegam wieczorem nie mogę przystanąć nawet na 10 sekund, żeby mnie te dziadostwa nie pożarły...

pl_madzia · 2013-06-20, 12:11

Cytat:

Napisane przez skubana

ja to najwyzej moge sie przywitac na starcie bo za słaba jestem. jak zrobię tą dyche w 1 h 15 min to bede sie cieszyc.

Masz 3 godziny na ukończenie biegu, to spokojnie byś dała radę

Mion dzięki komarom nie mam postoju, bo stanę na kilka sekund to już mnie piją stada komarów, więc się nie zatrzymuję.

**e005a964934c5ccfb93a5ccda41449f79d95ca06** · 2013-06-20, 12:56

a mnie najbardziej te male muszki denerwuja. biegam prawie o zachodzie slonca, bo goraco jest i wtedy zaczyna latac do dziadowstwo. przykleja sie wszedzie, wpada do oka.... okropienstwo

---------- Dopisano o 13:56 ---------- Poprzedni post napisano o 13:53 ----------

Cytat:

Napisane przez bigmouth

jak radzicie sobie z bieganiem w tym upale? mi jest dużo ciężej, a niezbyt chcę iść późnym wieczorem bo co potem z kolacją? :d średnio chyba jeść koło 22

no ja jak biegam to jem po 21. ale za to po biegu zoladek trawi w moment

takie sa uroki lata

tamtaglista · 2013-06-20, 13:24

Zapisałam się na półmaraton w październiku i nawet kasę wpłaciłam... Pogrzało mnie

kotwilka · 2013-06-20, 14:28

Cytat:

Napisane przez tamtaglista

Zapisałam się na półmaraton w październiku i nawet kasę wpłaciłam... Pogrzało mnie

super, świetna mobilizacja

Ja bym chciała na jesień swoją pierwszą dychę pobiec..

kaszanka85 · 2013-06-20, 19:48

Cytat:

Napisane przez cacajuate

kaszanka: na piszczele takie cwiczenie:

siadz na krzesle, miedzy stopy zlam hantle, i podnos, gora, dol gora dol. Jak nie masz hantli. Jesli nie masz hantli wypelnij plastikowa butelke piaskiem, 'zgnieciona' w polowie. Obrazek TU.

Inne cwiczenie:
http://www.todayfitness.net/budgetbo...in-Blaster.gif

Wiecej cwiczen:
http://www.dumbbell-exercises.com/exercises/legs/

dzięki, ktoś wcześniej wrzucił te ćwiczenia, chyba cava i od reki bóle przeszły

gratuluję pierwszych zapisów na dychę, przede mną to chyba jeszcze dużo treningów

pl_madzia · 2013-06-21, 06:24

Dziewczyny poradzcie mi proszę gdzie można się udać z moim ścięgnem?Chodzi mi o jakiegoś fizjoterapeute czy coś w tym rodzaju. Do ortopedy dzisiaj się zapiszę bo z 2 tyg się czeka, a po skierowanie w przyszłym tyg pójdę.

Wczoraj poszłam pobiegać, to po 10 km biegu w lesie, normalnie masakra z moim achillesem

Spuchło całe, bolało dość mocno, a jak smarowałam żelem zapisanym przez lekarkę to taka gulka spora na ścięgnie

Chyba niedzielny półmaraton zrobię w tempie żółwim, żeby nie pogorszyć sytuacji, i zrobię od poniedziałku roztrenowanie

. Tylko jak to zniesie moja psychika jak ja tak kocham biegać

cacajuate · 2013-06-21, 06:51

Musisz znalezc fizjoterapeute, masazyste sportowego. Ja mam jakies niebywale szczescie, moze to kwestia obracania sie w srodowisku 'biegowym', bo trafilam na cala klinike: fizjo, mezoterapeuta, kregarz, wszyscy sie specjalizuja w bieganiu, bo klinika ma nawet znizke stala 35% dla biegaczy na wszystkie uslugi. Moja fizjo/mezoterapeutka sama biega, minela mnie w niedziele na polmaratonie ;-) . I widze, ze sie znaja .TZ tez tam byl i np. jego uraz byl powazniejszy tak, ze sama mu powiedziala babka, ze jednak 2 tygo przerwy. Ja, mimo, ze achilles i niby masakra z achillesem, nie musialam robic przerwy, bo nie jest bardzo opuchniety (troche wyczula opuchniecie pod palcami, ale nawet go nie widac, zeby zabolalo trzeba nacisnac ). Zalozyli tasmy, wytlumaczyla, ze przykurcz i ze mam sie rozciagac itd. Dzis myslalam ze mnie krew zaleje, bo sie obudzilam z bolem w prawej stopie: tam, gdzie sa sznurowadla. Ale sie okazalo , ze to tylko male opuchniecie miesni, po lodzie przechodzi, biegac moge. Polecili mi tam tez suplementy, ktore pomagaja na mikro puchniecie i na moje naczynka.
Takze musisz kogos kompetentnego. Moze poszukaj przy jakis osrodkach sportowych albo popytaj takich, co duzo biegaja/cwicza. Musi byc jakis terapeuta sportowy. Zmartwie cie jednak, twoj przypadek wyglada mi na powazny i uwazam, ze nie powinnas biegac w ogole. Golka, widoczna opuchlizna i bol przy lekkim dotyku to nie sa zarty. Lepiej przestac nawet na miesiac i potem biegac, niz nie przestac i nigdy juz nie biegac. Achilles jest malo ukrwiony i to jest jego problem. Jesli masz gulke i opuchlizne to jeszcze mniej krwi tam dochodzi i sprawa sie pogarsza im wiecej cwiczysz. Musisz:
- plaskie buty, bron boze podpietek
- masowac noge nad achillesem
- okladac na zmiane lodem i goracym w seriach: to pomaga pracowac naczyniom krwionosnym
- napewno do lekarza po cos przeciwzapalnego
- moze jakies ziola przeciwzapalne?
- rozciaganie, ale NIE achillesa tylko miesni lydek i ud.
- trzymac go na poziomie serca jesli sie da, np. w domu
- wykonywac cwiczenia lekkie, bez obciazenia: najbardziej oczywistym jest po prostu "krecenie kolek" stopa, na siedzaco lub w powietrzu, tak zeby aktywowac achillesa zeby sie czyszcil sam - rozgrzal itd, ale bez walenia na niego tony nacisku.

---------- Dopisano o 06:48 ---------- Poprzedni post napisano o 06:46 ----------

to powyzej oczywiscie poza wizyta u specjalisty mam na mysli

BTW od kiedy obudzilam sie z tym achillesem to wpadlam w panike (bo mnie mama uczyla, ze Achilles = sportowa smierc hehe), i przeczytalam tysiac artykulow i naogladalam sie tysiac filmikow, forow i innych takich

---------- Dopisano o 06:51 ---------- Poprzedni post napisano o 06:48 ----------

A dzis rozmawialam z kolega, ktory jest chirurgiem ortopeda specjalizujacym sie w urazach sportowych i mowi, ze w wiekszosci przypadkow powodem tego typu urazow jest....zle rozciaganie :/ .

pl_madzia · 2013-06-21, 06:57

już wczoraj porządnie łydki rozciągałam, i masowałam, i po biegu nogi w górze. W trakcie biegu jak dobiegłam do jeziora to moczyłam do kolan w wodzie, żeby ochłodzic bo już miałam problem(po 4 km)
No nic na jakiś czas przeniosę się na rower, i basen

Tylko ten jeden bieg niedzielny zaliczę bo planowany.

cacajuate · 2013-06-21, 07:12

Jak rozciagasz lydki? bo mi sie tez wydawalo, ze dobrze, i prosze... I teraz juz wiem, ze brakowalo mi pewnych cwiczen

pl_madzia · 2013-06-21, 07:55

Ja po prostu robię różne skłony, i te takie z palcami do siebie też. Koleżanka jest nauczycielką w-fu i prowadzi aerobiki, to ona często na treningach prowadzi w trakcie rozciąganie.

cacajuate · 2013-06-21, 15:09

Cytat:

Napisane przez pl_madzia

Ja po prostu robię różne skłony, i te takie z palcami do siebie też. Koleżanka jest nauczycielką w-fu i prowadzi aerobiki, to ona często na treningach prowadzi w trakcie rozciąganie.

No tak, pytanie tez jak dlugo je trzymasz. Jesli krocej niz 40-60 sekund to sa wlasciwie bezuzyteczne.

LEW · 2013-06-21, 16:14

Cytat:

Napisane przez pl_madzia

Ja po prostu robię różne skłony, i te takie z palcami do siebie też. Koleżanka jest nauczycielką w-fu i prowadzi aerobiki, to ona często na treningach prowadzi w trakcie rozciąganie.

Madzia mam nadzieje ze to nie jest już zwapnienie,wtedy tylko oczyszczanie operacyjne,jak najszybciej idż do lekarza-w weekend będę rozmawaiała ze znajomymi z Twoich okolic,odezwę sie na prv w sprawie namiarów na lekarzy

dobrze kombinujesz-połówkę przetruchtaj ,ja jutro mam start ,ale już sobie odpuściłam ,moim "podopiecznym"też:coo l:

pl_madzia · 2013-06-21, 18:19

Cytat:

Napisane przez LEW

Madzia mam nadzieje ze to nie jest już zwapnienie,wtedy tylko oczyszczanie operacyjne,jak najszybciej idż do lekarza-w weekend będę rozmawaiała ze znajomymi z Twoich okolic,odezwę sie na prv w sprawie namiarów na lekarzy

dobrze kombinujesz-połówkę przetruchtaj ,ja jutro mam start ,ale już sobie odpuściłam ,moim "podopiecznym"też:coo l:

Dziekuje

u mnie przeważnie organizm odporny,to pewnie będzie ok. Niestety chwilowo mam problem .

kotwilka · 2013-06-22, 10:00

Cytat:

Napisane przez cacajuate

Odpowiedz brzmi: NIE, NIE SPRAWI. ;-)

---------- Dopisano o 05:07 ---------- Poprzedni post napisano o 05:06 ----------

Mi w sumie upal nie przeszkadza, poza tym ze wku**** jest picie. Albo sie biega w cieniu, albo w czapce

W czapce mi za gorąco, żałuję, że nie kupiłam takiej "wentylowanej" z dziurkami

więc kupiłam sobie sam daszek. Biegam niecałe 0,5 h więc nie piję w trakcie treningu - a Ty jak sobie z tym radzisz? Bo zrozumiałam z Twoich postów, że jesteś zaawansowana zawodniczka

Masz takie małe bidoniki u pasa?

Mam pytanie - czy jest możliwe, żeby w pierwszym poście umieścić blogi Dziewczyn, które się udzielają w tym wątku? Bo blog Cavy już obczytałam z góry do dołu i chętnie bym poczytała jeszcze innych z Was, jeśli prowadzicie

katia84 · 2013-06-22, 12:01

Dziewczyny jak po Suchym Lesie?

Ja jestem zadowolona w końcu bieg, na którym dobrze mi poszło, co prawda życiówka niepobita, ale nie taki był dzisiaj zamiar, dzisiaj miało być lajtowo

I pochwalę się, że w K20 mam 5 miejsce

saane · 2013-06-22, 12:16

Cytat:

Napisane przez katia84

Dziewczyny jak po Suchym Lesie?

Ja jestem zadowolona w końcu bieg, na którym dobrze mi poszło, co prawda życiówka niepobita, ale nie taki był dzisiaj zamiar, dzisiaj miało być lajtowo

I pochwalę się, że w K20 mam 5 miejsce

No to gratulacje!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

pl_madzia · 2013-06-22, 13:06

Cytat:

Napisane przez katia84

Dziewczyny jak po Suchym Lesie?

Ja jestem zadowolona w końcu bieg, na którym dobrze mi poszło, co prawda życiówka niepobita, ale nie taki był dzisiaj zamiar, dzisiaj miało być lajtowo

I pochwalę się, że w K20 mam 5 miejsce

Gratulacje

kotwilka · 2013-06-22, 13:16

Cytat:

Napisane przez katia84

Dziewczyny jak po Suchym Lesie?

Ja jestem zadowolona w końcu bieg, na którym dobrze mi poszło, co prawda życiówka niepobita, ale nie taki był dzisiaj zamiar, dzisiaj miało być lajtowo

I pochwalę się, że w K20 mam 5 miejsce

gratulacje!!

nellady · 2013-06-22, 16:13

Cześć dziewczyny można dołączyć?

Biegam od ok. miesiąca jednak bardzo niesystematycznie niestety, ale chcę to zmienić

mimo, że nie mam kondycji i co kawałek jeszcze idę, to jednak lepiej się czuję, mam więcej sił na wszystko

saane · 2013-06-22, 16:22

Cytat:

Napisane przez nellady

Cześć dziewczyny można dołączyć?

Biegam od ok. miesiąca jednak bardzo niesystematycznie niestety, ale chcę to zmienić

mimo, że nie mam kondycji i co kawałek jeszcze idę, to jednak lepiej się czuję, mam więcej sił na wszystko

Jasne. Witaj

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

**ankamarko** · 2013-06-22, 17:09

Cytat:

Napisane przez cacajuate

Jak rozciagasz lydki? bo mi sie tez wydawalo, ze dobrze, i prosze... I teraz juz wiem, ze brakowalo mi pewnych cwiczen

Rozciąganie po bieganiu jest bardzo ważne: http://napieramy.pl/rozciaganie-2/

kotwilka · 2013-06-22, 18:58

Cytat:

Napisane przez nellady

Cześć dziewczyny można dołączyć?

Biegam od ok. miesiąca jednak bardzo niesystematycznie niestety, ale chcę to zmienić

mimo, że nie mam kondycji i co kawałek jeszcze idę, to jednak lepiej się czuję, mam więcej sił na wszystko

Witaj

ja miałam podobnie, ze swojej strony mogę polecic wybranie jakiegoś planu treningowego łączącego bieg z chodem, to systematyzuje i motywuje do wysiłku

rockowa69 · 2013-06-22, 20:51

Pomału wstąpię do Waszego klubu ;P
Do tej pory to biegałam niezbyt często, zamiast tego wybierałam zajęcia grupowe z fitnessu ale tak sobie myślę.. że potrzebuję schudnąć i nabrać kondycji + ewentualnie zrelaksować się potańcując

(owszem na stepie też się pocę itp. ale nie czuję się tak jak po biegu) a może abt czy tbc wziąć jako rozgrzewkę przed bieganiem? Wybieram raczej bieżnię, nie wyobrażam sobie biegać po polach.. No i zamierzam skusić się na plan 6-tygodniowy..
tak więc.. od jutra biegam na poważnie ;P

Co do rowerzystów i biegaczy - mi się podobają o ile są wysocy i przystojni

Ismenkusia · 2013-06-23, 12:52

Cytat:

Napisane przez Mion

Można dołączyć się do wątku? Podczytuję Was od dłuższego czasu

Biegam od 2 miesięcy, teraz około 4 razy w tygodniu po 7-10 km. Zrobiły mi się rozbudowane łydki

Czy też macie ostatnio problem z komarami? Kiedy biegam wieczorem nie mogę przystanąć nawet na 10 sekund, żeby mnie te dziadostwa nie pożarły...

mnie nie gryzą bo mam ochronę antykomarową

Wczoraj wróciłam z treningu ok 24

Sobota wieczór, zamiast się alkoholizować w jakimś zakopconym barze

biegałam z bandą wariatów po mieście

CUDNIE było !

cacajuate · 2013-06-24, 02:16

Dzis 10k po mocnych skosach - jedna z gorszych "standardowych " tras.

W tym tygodniu zrobilam:
8k wolno (recovery)
5km szybko (5.20/km) + 10x 100m
Fitness
8 km szybko (5.30/km)
8x500m + 2km

No i te 10. Wczoraj mialam robic w ogole 800m, ale bylam tak padnieta, ze masakra. Dzis te 10k mialo byc base run, a sie okazalo, ze dobieglam (biegnac luzie) 10 w kategori

.

Czyli w tym tygodniu 38 km. W przyszlym kolejne 21km po gorach...

Przez ten bieg i dyskusje z TZ spoznilismy sie na targ. Juz sie zamykali. Kupilismy, co zazwyczaj kupujemy, ale..... taniej, bo chcieli sie na koniec dnia pozbyc. Za cene 3 sokow dostalismy 6 haha (swieze soki w butelkach, wyciskaja je rano i sprzedaja, mamy: karambole, mix antygrypowy, mix owocow, truskawke, grejpfruta, guanavana

). I do tego w tym amoku kupowania na ostatnia chwile kupilam jakas chora ilosc owocow: jerzyny, maliny, borowki, nektaryny, brzoskwinie, mango, banany, lichi, truskawki, czeresnie, kiwi, winogrona, mamej. No, to sie zawegle na amen

F*ck yeah!

pl_madzia · 2013-06-24, 06:06

U mnie teraz też owoce królują

Mam własną działkę

Copdziennie na zmianę piekę drożdzówkę z owocami i kruszoną, lub ciasto jogurtowe z owocami. 10 min mojej roboty a ile przyjemności z tych węgli

Ja wczoraj w półmaratonie miałam 4 miejsce w mojej kategorii. takie najgorsze miejsce

Czas kiepski, ale jak wcześniej przed biegiem pisałam plan był dobiec, bo chwilami miałam wrażenie że ktoś mi w ścięgno z bejzbola walnął

Najlepsze że w dzień biegu pogoda odpuściła, i na 10 min przed startem zrobiło się bezchmurne niebo.
Zdziwiłam się że jak to w standardzie przy biegach do 10 km zawsze kogoś zasłabniętego widzę, a tu spore górki(167m) i upał i nikogo nie widziałam.
Czas 1h56min
Więc dziewczyny w przyszłym roku polecam Oborniki bo organizacja rewelacyjna, sporo kurtyn wodnych, i punktów z wodą(niestety tylko woda)

Ja wczorajszym zakończeniem biegu mam przerwę, bo to raczej jedyne słuszne rozwiązanie. Planuję na dwa tyg, ale zobaczę co powie lekarz.
Więc nie wiem czy maraton na jesieni nie pozostanie w sferze moich tegorocznych niespełnionych planów

2013-06-19, 23:06	#961
bigmouth Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-03 Wiadomości: 77	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. IV jak radzicie sobie z bieganiem w tym upale? mi jest dużo ciężej, a niezbyt chcę iść późnym wieczorem bo co potem z kolacją? :d średnio chyba jeść koło 22

2013-06-20, 10:23	#964
Mion Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-04 Wiadomości: 283	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. IV Można dołączyć się do wątku? Podczytuję Was od dłuższego czasu Biegam od 2 miesięcy, teraz około 4 razy w tygodniu po 7-10 km. Zrobiły mi się rozbudowane łydki Czy też macie ostatnio problem z komarami? Kiedy biegam wieczorem nie mogę przystanąć nawet na 10 sekund, żeby mnie te dziadostwa nie pożarły...

2013-06-20, 13:24	#967
tamtaglista Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-11 Wiadomości: 6 411	Dot.: Odp: Dot.: Odp: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. IV Zapisałam się na półmaraton w październiku i nawet kasę wpłaciłam... Pogrzało mnie __________________ Nie odpowiadam za to, że nie umiesz czytać ze zrozumieniem blog

2013-06-21, 06:24	#970
pl_madzia Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-01 Lokalizacja: :) Wiadomości: 6 601	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. IV Dziewczyny poradzcie mi proszę gdzie można się udać z moim ścięgnem?Chodzi mi o jakiegoś fizjoterapeute czy coś w tym rodzaju. Do ortopedy dzisiaj się zapiszę bo z 2 tyg się czeka, a po skierowanie w przyszłym tyg pójdę. Wczoraj poszłam pobiegać, to po 10 km biegu w lesie, normalnie masakra z moim achillesem Spuchło całe, bolało dość mocno, a jak smarowałam żelem zapisanym przez lekarkę to taka gulka spora na ścięgnie Chyba niedzielny półmaraton zrobię w tempie żółwim, żeby nie pogorszyć sytuacji, i zrobię od poniedziałku roztrenowanie . Tylko jak to zniesie moja psychika jak ja tak kocham biegać __________________ Eryk i Erwin "Życie trzeba przeżyć tak żeby wstyd było opowiadać, ale przyjemnie wspominać"

2013-06-21, 06:51	#971
cacajuate Zadomowienie Zarejestrowany: 2012-06 Lokalizacja: México Wiadomości: 1 902	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. IV Musisz znalezc fizjoterapeute, masazyste sportowego. Ja mam jakies niebywale szczescie, moze to kwestia obracania sie w srodowisku 'biegowym', bo trafilam na cala klinike: fizjo, mezoterapeuta, kregarz, wszyscy sie specjalizuja w bieganiu, bo klinika ma nawet znizke stala 35% dla biegaczy na wszystkie uslugi. Moja fizjo/mezoterapeutka sama biega, minela mnie w niedziele na polmaratonie ;-) . I widze, ze sie znaja .TZ tez tam byl i np. jego uraz byl powazniejszy tak, ze sama mu powiedziala babka, ze jednak 2 tygo przerwy. Ja, mimo, ze achilles i niby masakra z achillesem, nie musialam robic przerwy, bo nie jest bardzo opuchniety (troche wyczula opuchniecie pod palcami, ale nawet go nie widac, zeby zabolalo trzeba nacisnac ). Zalozyli tasmy, wytlumaczyla, ze przykurcz i ze mam sie rozciagac itd. Dzis myslalam ze mnie krew zaleje, bo sie obudzilam z bolem w prawej stopie: tam, gdzie sa sznurowadla. Ale sie okazalo , ze to tylko male opuchniecie miesni, po lodzie przechodzi, biegac moge. Polecili mi tam tez suplementy, ktore pomagaja na mikro puchniecie i na moje naczynka. Takze musisz kogos kompetentnego. Moze poszukaj przy jakis osrodkach sportowych albo popytaj takich, co duzo biegaja/cwicza. Musi byc jakis terapeuta sportowy. Zmartwie cie jednak, twoj przypadek wyglada mi na powazny i uwazam, ze nie powinnas biegac w ogole. Golka, widoczna opuchlizna i bol przy lekkim dotyku to nie sa zarty. Lepiej przestac nawet na miesiac i potem biegac, niz nie przestac i nigdy juz nie biegac. Achilles jest malo ukrwiony i to jest jego problem. Jesli masz gulke i opuchlizne to jeszcze mniej krwi tam dochodzi i sprawa sie pogarsza im wiecej cwiczysz. Musisz: - plaskie buty, bron boze podpietek - masowac noge nad achillesem - okladac na zmiane lodem i goracym w seriach: to pomaga pracowac naczyniom krwionosnym - napewno do lekarza po cos przeciwzapalnego - moze jakies ziola przeciwzapalne? - rozciaganie, ale NIE achillesa tylko miesni lydek i ud. - trzymac go na poziomie serca jesli sie da, np. w domu - wykonywac cwiczenia lekkie, bez obciazenia: najbardziej oczywistym jest po prostu "krecenie kolek" stopa, na siedzaco lub w powietrzu, tak zeby aktywowac achillesa zeby sie czyszcil sam - rozgrzal itd, ale bez walenia na niego tony nacisku. ---------- Dopisano o 06:48 ---------- Poprzedni post napisano o 06:46 ---------- to powyzej oczywiscie poza wizyta u specjalisty mam na mysli BTW od kiedy obudzilam sie z tym achillesem to wpadlam w panike (bo mnie mama uczyla, ze Achilles = sportowa smierc hehe), i przeczytalam tysiac artykulow i naogladalam sie tysiac filmikow, forow i innych takich ---------- Dopisano o 06:51 ---------- Poprzedni post napisano o 06:48 ---------- A dzis rozmawialam z kolega, ktory jest chirurgiem ortopeda specjalizujacym sie w urazach sportowych i mowi, ze w wiekszosci przypadkow powodem tego typu urazow jest....zle rozciaganie :/ . __________________ Run Tequila -> mój blog o bieganiu w Meksyku Meksyk i bieganie na fejsie TUTAJ Edytowane przez cacajuate Czas edycji: 2013-06-21 o 06:49

2013-06-21, 06:57	#972
pl_madzia Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-01 Lokalizacja: :) Wiadomości: 6 601	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. IV już wczoraj porządnie łydki rozciągałam, i masowałam, i po biegu nogi w górze. W trakcie biegu jak dobiegłam do jeziora to moczyłam do kolan w wodzie, żeby ochłodzic bo już miałam problem(po 4 km) No nic na jakiś czas przeniosę się na rower, i basen Tylko ten jeden bieg niedzielny zaliczę bo planowany. __________________ Eryk i Erwin "Życie trzeba przeżyć tak żeby wstyd było opowiadać, ale przyjemnie wspominać"

2013-06-21, 07:12	#973
cacajuate Zadomowienie Zarejestrowany: 2012-06 Lokalizacja: México Wiadomości: 1 902	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. IV Jak rozciagasz lydki? bo mi sie tez wydawalo, ze dobrze, i prosze... I teraz juz wiem, ze brakowalo mi pewnych cwiczen __________________ Run Tequila -> mój blog o bieganiu w Meksyku Meksyk i bieganie na fejsie TUTAJ

2013-06-21, 07:55	#974
pl_madzia Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-01 Lokalizacja: :) Wiadomości: 6 601	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. IV Ja po prostu robię różne skłony, i te takie z palcami do siebie też. Koleżanka jest nauczycielką w-fu i prowadzi aerobiki, to ona często na treningach prowadzi w trakcie rozciąganie. __________________ Eryk i Erwin "Życie trzeba przeżyć tak żeby wstyd było opowiadać, ale przyjemnie wspominać"

2013-06-22, 12:01	#979
katia84 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-07 Lokalizacja: wlkp Wiadomości: 6 792	Dot.: Odp: Dot.: Odp: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. IV Dziewczyny jak po Suchym Lesie? Ja jestem zadowolona w końcu bieg, na którym dobrze mi poszło, co prawda życiówka niepobita, ale nie taki był dzisiaj zamiar, dzisiaj miało być lajtowo I pochwalę się, że w K20 mam 5 miejsce

2013-06-22, 16:13	#983
nellady Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-07 Lokalizacja: Toruń Wiadomości: 9 090	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. IV Cześć dziewczyny można dołączyć? Biegam od ok. miesiąca jednak bardzo niesystematycznie niestety, ale chcę to zmienić mimo, że nie mam kondycji i co kawałek jeszcze idę, to jednak lepiej się czuję, mam więcej sił na wszystko __________________ Czasem nie wolno odpuścić i stanąć z boku, bo w życiu są sprawy dużo ważniejsze, niż spokój! Na kolanach, po kamieniach, póki tylko jest sens.

2013-06-22, 20:51	#987
rockowa69 Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-05 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 53	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. IV Pomału wstąpię do Waszego klubu ;P Do tej pory to biegałam niezbyt często, zamiast tego wybierałam zajęcia grupowe z fitnessu ale tak sobie myślę.. że potrzebuję schudnąć i nabrać kondycji + ewentualnie zrelaksować się potańcując (owszem na stepie też się pocę itp. ale nie czuję się tak jak po biegu) a może abt czy tbc wziąć jako rozgrzewkę przed bieganiem? Wybieram raczej bieżnię, nie wyobrażam sobie biegać po polach.. No i zamierzam skusić się na plan 6-tygodniowy.. tak więc.. od jutra biegam na poważnie ;P Co do rowerzystów i biegaczy - mi się podobają o ile są wysocy i przystojni

2013-06-24, 02:16	#989
cacajuate Zadomowienie Zarejestrowany: 2012-06 Lokalizacja: México Wiadomości: 1 902	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. IV Dzis 10k po mocnych skosach - jedna z gorszych "standardowych " tras. W tym tygodniu zrobilam: 8k wolno (recovery) 5km szybko (5.20/km) + 10x 100m Fitness 8 km szybko (5.30/km) 8x500m + 2km No i te 10. Wczoraj mialam robic w ogole 800m, ale bylam tak padnieta, ze masakra. Dzis te 10k mialo byc base run, a sie okazalo, ze dobieglam (biegnac luzie) 10 w kategori . Czyli w tym tygodniu 38 km. W przyszlym kolejne 21km po gorach... Przez ten bieg i dyskusje z TZ spoznilismy sie na targ. Juz sie zamykali. Kupilismy, co zazwyczaj kupujemy, ale..... taniej, bo chcieli sie na koniec dnia pozbyc. Za cene 3 sokow dostalismy 6 haha (swieze soki w butelkach, wyciskaja je rano i sprzedaja, mamy: karambole, mix antygrypowy, mix owocow, truskawke, grejpfruta, guanavana ). I do tego w tym amoku kupowania na ostatnia chwile kupilam jakas chora ilosc owocow: jerzyny, maliny, borowki, nektaryny, brzoskwinie, mango, banany, lichi, truskawki, czeresnie, kiwi, winogrona, mamej. No, to sie zawegle na amen Fck yeah! __________________ Run Tequila* -> mój blog o bieganiu w Meksyku Meksyk i bieganie na fejsie TUTAJ

2013-06-24, 06:06	#990
pl_madzia Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-01 Lokalizacja: :) Wiadomości: 6 601	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. IV U mnie teraz też owoce królująMam własną działkę Copdziennie na zmianę piekę drożdzówkę z owocami i kruszoną, lub ciasto jogurtowe z owocami. 10 min mojej roboty a ile przyjemności z tych węgli Ja wczoraj w półmaratonie miałam 4 miejsce w mojej kategorii. takie najgorsze miejsce Czas kiepski, ale jak wcześniej przed biegiem pisałam plan był dobiec, bo chwilami miałam wrażenie że ktoś mi w ścięgno z bejzbola walnął Najlepsze że w dzień biegu pogoda odpuściła, i na 10 min przed startem zrobiło się bezchmurne niebo. Zdziwiłam się że jak to w standardzie przy biegach do 10 km zawsze kogoś zasłabniętego widzę, a tu spore górki(167m) i upał i nikogo nie widziałam. Czas 1h56min Więc dziewczyny w przyszłym roku polecam Oborniki bo organizacja rewelacyjna, sporo kurtyn wodnych, i punktów z wodą(niestety tylko woda) Ja wczorajszym zakończeniem biegu mam przerwę, bo to raczej jedyne słuszne rozwiązanie. Planuję na dwa tyg, ale zobaczę co powie lekarz. Więc nie wiem czy maraton na jesieni nie pozostanie w sferze moich tegorocznych niespełnionych planów __________________ Eryk i Erwin "Życie trzeba przeżyć tak żeby wstyd było opowiadać, ale przyjemnie wspominać"

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)