Po pęcherzu mamy skaczę, już niedługo ją zobaczę- Mamusie VII-VIII 2013 cz.15!

[Anulka_p]

Napisane przez czerwony_balonik

Ja natomiast miałam bóle brzucha jak na okres,co mnie martwi,miała tak któraś z was może? I takie lekkie napięcie, jakby skurcze, ale nie wiem dziwne uczucie Oby bóle nie wróciły, dobrze że jutro to ktg mam, to się okaże co się tam w brzuszku dzieje.

Miewam od jakiś trzech, czterech dni, ale bardzo, bardzo delikatne i z małą częstotliwością. Pojawiają się na krótko i rzadko w ciągu dnia. Ostatniej nocy były jakby intensywniejsze, ale wystarczyło, że zmieniłam pozycję.

[Oliath]

Napisane przez mela1234

Osz szkoda i twojego chodzenia i tego, że na pt bym miała leki. No ale jeszcze nadzieja w twoim mężu. Przepraszam, że tak truję, ale tak to musiałabym jutro iść do apteki błagać o lek i nie wiadomo czy bym go dostała!

Melcia, jakby co to i tak priorytet dojdzie do Ciebie w pt!! nawet jesli jutro wyslany, tylko musi wyjsc ode mnie przed 14 - a wyjdzie o 8.30 . Poblagaj dla spokoju ducha w aptece, a ja Ci i tak wysle, bo po co masz potem placic - jeszcze sie przyda.

LASKI, JANEXNET moj ulubiony wystawil kolejna sweet aukcje dla dziewuszki: http://allegro.pl/duza-paka-dla-dzie...297627712.html.
Nie wiem, czy wspominalam, ale u niego te zabaweczki na fotach tez sa czescia aukcji

[karolajn1987]

Napisane przez cynamon_owa

Zaraz postaram się Was nadrobić i z góry przepraszam, że tak od siebie zaczynam ale dzisiaj mieliśmy usg i Młody orientacyjnie waży 2,5kg
Mam nakaz leżenia w łóżku bo zaczęły mi się skurcze porodowe- mamy wytrzymać 2-3 tygodnie jeszcze Moje wyniki bez szału ale najważniejsze, że z Adasiem jest ok


Perse- ja głęboko wierzę, że z Arturkiem jest wszystko ok. Przepływy są w porządku, Twoje ciśnienie też, wyniki masz dobre (te, które mogłyby wpłynąć na Maluszka) - najwidoczniej z Waszego synka okruszek będzie. Z drugiej strony wiem jak bardzo Cię ta sytuacja stresuje i to, że wizytę masz za tydzień nie podnosi Cię specjalnie na duchu to mimo wszystko poszłabym do innego lekarza sprawdzić wagę Małego + przepływy + wszystkie inne parametry. Wiesz, że co jak co ale ja za Was trzymam nieustannie kciuki i ich nie puszczam od samego początku

Nie szalej z Adasiem :p zaciskaj mocno nogi

A ja mam focha na tż

[elaine-blath]

Info od Rocckyy: "Zabki nie bedzie mnie na wizazu bo spontanicznie wybywam do babci na 2-3 dni a tam neta nie ma Bd miec okazje do nauki na weekend.Mamy z Laura ukonczony 36tc wiec witamy sie dzis w 37tc Akurat leze bo mi nogi spuchly i kiepsko sie czuje ale jutro wizyta wiec dotrwam.Poprosze kciuki

[iwona335]

Napisane przez czarownica1

chyba się naraziłam...

ehh nie narazilas sie
po prostu to trudna sprawa i bardzo indywidualna i nie plujmy sobei w klawiatury

co dziś jadłaś na obiad?

[karolajn1987]

Napisane przez Oliath

LASKI, JANEXNET moj ulubiony wystawil kolejna sweet aukcje dla dziewuszki: http://allegro.pl/duza-paka-dla-dzie...297627712.html.
Nie wiem, czy wspominalam, ale u niego te zabaweczki na fotach tez sa czescia aukcji

Ty mi juz tych aukcji nie pokazuj, bo jedna mega pake wygralam od niego p

[elaine-blath]

cynamonowa: piękna waga ADasia leż grzecznie... a Adaś niech jeszcze chwilę posiedzi w brzuszku

[Anulka_p]

Napisane przez mela1234

Czy wy też tak macie jakby wam małe wkładało rączki/nóżki w pachwiny? No mnie to aż łaskocze

Coś mnie tam smyra. Jakieś małe paluszki Czasem jak zawędruje tak bardziej w bok, to nawet pobolewa, ale ogólnie każdy ruch Michasia to dla mnie przyjemność. I tu chciałabym użyć love, a nie ma. Co za...

Napisane przez cynamon_owa

Zaraz postaram się Was nadrobić i z góry przepraszam, że tak od siebie zaczynam ale dzisiaj mieliśmy usg i Młody orientacyjnie waży 2,5kg
Mam nakaz leżenia w łóżku bo zaczęły mi się skurcze porodowe- mamy wytrzymać 2-3 tygodnie jeszcze Moje wyniki bez szału ale najważniejsze, że z Adasiem jest ok

Za piękną wagę. A ty leż kochana. Trzeba jeszcze trochę wytrzymać.

[magolina]

Jestem po wizycie.

Adaś waży między 1400 a 1700 gram, czyli ładnie sobie przybrał serduszko ładnie bije, wyniki wszystkie git, pessar trzyma, z szyjką nic się nie dzieje. A ja przekroczyłam już 70 kg ale w doopie to mam, najważniejsze, że rośnie i ma się dobrze.
Ułożony jest posladkowo, ale pani doktor mówi, że spokojnie ma jeszcze czas, żeby się przekręcić.

En dopisz mi wizytę na 25.06

Napisane przez enlevee

Hej

Witam się dosyć późno dzisiaj, ale grunt, że witam
Zaraz idę Was przelecieć i nacytować, powiem tylko, że na wizycie p. ginekolog stwierdziła, że jeżeli chodzi o szyjkę dalej dużo leżeć, ale że jest pod jednym względem lepiej- że Bezik juz tak bardzo nie napiera główką na nią i przesunął się trochę wyzej posłuchała tętna malucha, dała skierowania na badania.. no i za tydz juz jestem u mojego gina prywatnie, a do niej ide za 2 tygodnie na kontrole szyjki+ zeby mi zrobiła gbs.. jednak duzo kasy mi odeszło przez całą ciąże na te badania jak tak patrze na cenniki, masakra

Dobrze, że jest dobrze

Napisane przez czarownica1

znacie Cilest?
kolejny lek wycofany: http://www.tvn24.pl/32-mln-opakowan-...,330629,s.html

Brałam parę lat temu

Napisane przez malaczarnakejt

szczerze mówiąc, to ja bym chciała, żeby studenci byli przy moim porodzie, jakbym rodziła naturalnie, bardziej się interesują niż starzy wyjadacze :P

Moja koleżanka jak rodziła to była przy niej studentka, dzięki której lepiej zniosła poród - masowała jej plecy, wspierała ją, pomagała poruszać się, gadała.....dla ,,starych" położnych to normalka, a dla studentów nadal jakaś nowośc więc też mi się wydaje że bardziej sie interesują

Napisane przez czerwony_balonik

Dziękuje za kciuki Z bratową tż już dobrze Wycieli ten torbiel,choć w ostatniej chwili dotarla do szpitala,już dosłownie sina była, mówili że jakby jeszcze czekała mogłoby być niewesoło... Całe szczęście że nie pękł, duży i mocny ucisk był na jajnik,stąd masakryczne bóle miała. Już powoli dochodzi do siebie po narkozie, w ndz lub pon mają ją wypuścić Jutro jeszcze idziemy ją odwiedzić. Ja natomiast miałam bóle brzucha jak na okres,co mnie martwi,miała tak któraś z was może? I takie lekkie napięcie, jakby skurcze, ale nie wiem dziwne uczucie Oby bóle nie wróciły, dobrze że jutro to ktg mam, to się okaże co się tam w brzuszku dzieje.

Super, że z bratową już lepiej
A co do bólów brzucha, to jak się nie nasilają i przechodzą same, ewentualnie po nospie to raczej nic niepokojącego się nie dzieje.

[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;41173392]dzięki szturcham go i obserwuje.. no teraz chłopaczek ma czkawkę...[/QUOTE]

Ufff teraz niech tylko jeszcze Cie skopie i będzie git

Perse prawda jest taka, że to Ty musisz podjąć decyzję, czy martwisz się na tyle, żeby umowić dodatkową wizytę czy poczekasz do piątku. Jak się bardzo martwisz, i cały czas Cię to męczy to umówi się do innego lekarza. Będziesz mam nadzieję spokojniejsza, a z drugiej strony opinia innego lekarza też często jest wskazana.

[iwona335]

Napisane przez Anulka_p

Miewam od jakiś trzech, czterech dni, ale bardzo, bardzo delikatne i z małą częstotliwością. Pojawiają się na krótko i rzadko w ciągu dnia. Ostatniej nocy były jakby intensywniejsze, ale wystarczyło, że zmieniłam pozycję.

czerwony_balonik
skurcze na dole brzucha czy skurcze w sensie twardy brzucholek??
mnie od wczoraj boli kapa jak na okres+ to świdrowanie w szyjce które dzisiaj sie uspokoilo, ale u mnie czuje, ze Mala sie układa do wyjscia i mysle ze to o to chodzi
a jak nie o to to mam zapisany telefon do idzia 11 i dam Wam znać z porodówki

[karolajn1987]

En- dobrze, że u was ok oszczędzaj Bezika dalej

Perse- a w Gyn centrum w Kato by Cie nie umowili wcześniej?

[czarownica1]

Napisane przez iwona335

ehh nie narazilas sie
po prostu to trudna sprawa i bardzo indywidualna i nie plujmy sobei w klawiatury

co dziś jadłaś na obiad?

ja nikomu nie plułam

dzien smieciowy, czyli co mi wpadło to skubałam...

[Anulka_p]

No i gdzie ta Margosia? Rodzi czy nie rodzi?
A Malinka nie miała dziś wizyty? Może u niej coś wreszcie się zacznie. Ja mam parcie na jakiś porodzik.

[magolina]

Napisane przez cynamon_owa

Zaraz postaram się Was nadrobić i z góry przepraszam, że tak od siebie zaczynam ale dzisiaj mieliśmy usg i Młody orientacyjnie waży 2,5kg
Mam nakaz leżenia w łóżku bo zaczęły mi się skurcze porodowe- mamy wytrzymać 2-3 tygodnie jeszcze Moje wyniki bez szału ale najważniejsze, że z Adasiem jest ok

za piękną Adasiową wagę
Leż, zaciskaj nogi - już tak niewiele zostało. Trzy tygodnie zlecą szybko i bedzie git

[karolajn1987]

Napisane przez Anulka_p

No i gdzie ta Margosia? Rodzi czy nie rodzi?
A Malinka nie miała dziś wizyty? Może u niej coś wreszcie się zacznie. Ja mam parcie na jakiś porodzik.

Cos jak reality show? niech nam zdaja relacje na bieżąco
Jak bylam z tz zwiedzac porodowke to mowie: ale to mają wypasnie, ciekawe czy WiFi tez jest

[malaczarnakejt]

Napisane przez Oliath

Mialam na mysli to, ze osobiscie NIE WYOBRAZAM sobie, przez co Perse przechodzi. Ciaza, ktora nie jest codziennym czystym szczesciem i radoscia, tylko jednym wielkim lekiem o kazdy nastepny dzien, nastepny ruch, nastepne USG. I z kazdym dniem ten lek jest coraz wiekszy, bo juz przeciez tyle kamieni milowych za nia, coraz blizej do ukojenia z malenstwem w ramionach, coraz wieksze niedowierzanie, ze moze byc wszystko tak pieknie, kazda watpliwosc urasta do rangi smiertelnego niebezpieczenstwa.... dziewczyny, to jest straszne i wielki szacun dla Perse, ze jest taka silna i dzielna. Jesli USG na najlepszym mozliwym sprzecie ma jej jakos pomoc, jesli jest najmniejsza chocby szansa na to, to ja bym szla i walic na co innego moglabym wydac te pieniadze. I nie na IP, En - bo - przynajmniej u mnie - tam maja czesto aparaty sprzed potopu swiata. Do prywatnego lekarza, ktory bedzie mial duzo czasu na pomiary, rozwianie watpliwosci, etc.
Oczywiscie ryzyko jest takie, ze sie waga potwierdzi albo wyjdzie o 100g nizsza, tfu na psa urok - wtedy czas na pytania - dlaczego, jakie lozysko, co mozna zaradzic, czy cos trzeba w ogole robic, etc. Z tego co pamietam, Perse nie zapytala, bo byla zalamana i przestraszona.
Mysle, ze nam jest czasem latwo, zbyt latwo mowic - poczekaj, to tylko tydzien, po co tak panikujesz. A jesli dla Perse tydzien trwa pol roku?

Oli, ja staram się tylko racjonalnie przedstawić sytuację. Na tym usg, co Perse miała zawsze robione mogła wychodzić większa waga niż wychodzi na innym, dlatego taka różnica. Tak jak mi wyszła o 200 g mniejsza po tygodniu. Bo na innym sprzęcie. Sama nie wiem, ale wierzę, że jest wszystko ok.

Napisane przez mela1234

Czy wy też tak macie jakby wam małe wkładało rączki/nóżki w pachwiny? No mnie to aż łaskocze

albo głową odbija się od biodra a nogi wypycha po skosie na górze

[Anulka_p]

Napisane przez magolina

Jestem po wizycie.

Adaś waży między 1400 a 1700 gram, czyli ładnie sobie przybrał serduszko ładnie bije, wyniki wszystkie git, pessar trzyma, z szyjką nic się nie dzieje. A ja przekroczyłam już 70 kg ale w doopie to mam, najważniejsze, że rośnie i ma się dobrze.
Ułożony jest posladkowo, ale pani doktor mówi, że spokojnie ma jeszcze czas, żeby się przekręcić.

Ma czas. Trzymam żeby się przekręcił.

Napisane przez iwona335

czerwony_balonik
skurcze na dole brzucha czy skurcze w sensie twardy brzucholek??
mnie od wczoraj boli kapa jak na okres+ to świdrowanie w szyjce które dzisiaj sie uspokoilo, ale u mnie czuje, ze Mala sie układa do wyjscia i mysle ze to o to chodzi
a jak nie o to to mam zapisany telefon do idzia 11 i dam Wam znać z porodówki

Ja mam takie typowo okresowe bóle w podbrzuszu. W sumie, to takie jakie miewałam zawsze dwa dni przed okresem. Wiedziałam już, że łajza nadchodzi. Bardzo delikatne. Nawet bólem tego do końca nie można nazwać. Takie uczucie jakieś po prostu.

[iwona335]

Napisane przez karolajn1987

Cos jak reality show? niech nam zdaja relacje na bieżąco
Jak bylam z tz zwiedzac porodowke to mowie: ale to mają wypasnie, ciekawe czy WiFi tez jest

wlasnie pytam TZ ta czy z pracy nie moze jakiej bezprzewodowki skolowac

[karolajn1987]

Napisane przez iwona335

wlasnie pytam TZ ta czy z pracy nie moze jakiej bezprzewodowki skolowac

Bedziemy relacje ma zywo przekazywac za to na sr jedna laska zapytała poloznej czy na sali porodowej mozna laptopa wyobrazilam sobie porod online :p

[iwona335]

Napisane przez Anulka_p

Ma czas. Trzymam żeby się przekręcił.



Ja mam takie typowo okresowe bóle w podbrzuszu. W sumie, to takie jakie miewałam zawsze dwa dni przed okresem. Wiedziałam już, że łajza nadchodzi. Bardzo delikatne. Nawet bólem tego do końca nie można nazwać. Takie uczucie jakieś po prostu.

no to u mnie to wyglada bardzo podobnie

---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:46 ----------

Napisane przez karolajn1987

Bedziemy relacje ma zywo przekazywac za to na sr jedna laska zapytała poloznej czy na sali porodowej mozna laptopa wyobrazilam sobie porod online :p

na skypie przed kamerka

---------- Dopisano o 19:47 ---------- Poprzedni post napisano o 19:46 ----------

Napisane przez karolajn1987

Bedziemy relacje ma zywo przekazywac za to na sr jedna laska zapytała poloznej czy na sali porodowej mozna laptopa wyobrazilam sobie porod online :p

tak wogole to rodzisz 4 dni przede mna

[karolajn1987]

Napisane przez iwona335

na skypie przed kamerka

Dokładnie tak to sobie wyobrazilam

[Anulka_p]

Napisane przez karolajn1987

za to na sr jedna laska zapytała poloznej czy na sali porodowej mozna laptopa wyobrazilam sobie porod online :p

Na TVN style widziałam kiedyś program o porodach i Pani rodząca męczyła się, jęczała, zmieniała pozycję, a jej facet w tym czasie siedział na krzesełku pod oknem i korzystał z laptopa Słuchawek mu na uszach tylko brakowało i przeżyłby idealny poród rodzinny.

[993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609]

Napisane przez karolajn1987

Cos jak reality show? niech nam zdaja relacje na bieżąco
Jak bylam z tz zwiedzac porodowke to mowie: ale to mają wypasnie, ciekawe czy WiFi tez jest

to nie byłoby takie złe... przynajmniej pisząc na bieżąco co się dzieje można by nie myśleć o bólu..
no no no chyba wezmę to pod uwagę i będziecie mieć relację na żywca

w brzuchu cisza.. zjadłam kawałek czekolady i cisza... po czkawce którą czuję na górze ( czyżby znów się obrócił?) cisza... ehhh dam ja temu chłopcu popalić jak się urodzi

[iwona335]

Oliath kusisz mnie tą licytacja, juz ja obserwuje i znowu cos kupie i to ciuszki bedzie znowu, że szaleje
po ile u niego schodza takie fajne paki??

[elaine-blath]

Magolina: brawa dla kolejnego ADasia) jeszcze się odwróci..

Teso: nie martw się mniejszą ruchliwością, moje dziecię przedwczoraj do 12 milczało.. (a zazwyczja od 5 do 8 skacze, potem 2 godziny przerwy i dalej)... za to potem do 23 non stop i od rana też. Dzisiaj rano znowu spokojnie, ale od 12 nadaje jak szalony.. generalnie pogoda jest jaka jest, spać się chce, więc wcale mu się nie dziwię, że poranki woli przespać

wrzuciłam fotki nieobrobione z sesji do klubu

[karolajn1987]

Napisane przez Anulka_p

Na TVN style widziałam kiedyś program o porodach i Pani rodząca męczyła się, jęczała, zmieniała pozycję, a jej facet w tym czasie siedział na krzesełku pod oknem i korzystał z laptopa Słuchawek mu na uszach tylko brakowało i przeżyłby idealny poród rodzinny.

To nam polozna opowiadala jak jedna para miala poród rodzinny- ona się meczyla a on siedział na krzesle i czytal gazete no ale byl? Byl :p

[iwona335]

[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;41174127]to nie byłoby takie złe... przynajmniej pisząc na bieżąco co się dzieje można by nie myśleć o bólu..
no no no chyba wezmę to pod uwagę i będziecie mieć relację na żywca

w brzuchu cisza.. zjadłam kawałek czekolady i cisza... po czkawce którą czuję na górze ( czyżby znów się obrócił?) cisza... ehhh dam ja temu chłopcu popalić jak się urodzi [/QUOTE]
czkawka go wymeczyla, no nie badz dla niego taka surowa

[czerwony_balonik]

Napisane przez iwona335

czerwony_balonik
skurcze na dole brzucha czy skurcze w sensie twardy brzucholek??
mnie od wczoraj boli kapa jak na okres+ to świdrowanie w szyjce które dzisiaj sie uspokoilo, ale u mnie czuje, ze Mala sie układa do wyjscia i mysle ze to o to chodzi
a jak nie o to to mam zapisany telefon do idzia 11 i dam Wam znać z porodówki

Miałam twardnienie brzucha,uczucie jakby drętwiało coś w środku,nie wiem czy to skurcz, plus ból jak na okres.

[karolajn1987]

Napisane przez iwona335

Oliath kusisz mnie tą licytacja, juz ja obserwuje i znowu cos kupie i to ciuszki bedzie znowu, że szaleje
po ile u niego schodza takie fajne paki??

Z tego co widzialam i Oli pisala to po jakieś 100zl. Mnie sie udalo kupic u niego ok. 60szt za 50 zl

[iwona335]

Napisane przez elaine-blath

Magolina: brawa dla kolejnego ADasia) jeszcze się odwróci..

Teso: nie martw się mniejszą ruchliwością, moje dziecię przedwczoraj do 12 milczało.. (a zazwyczja od 5 do 8 skacze, potem 2 godziny przerwy i dalej)... za to potem do 23 non stop i od rana też. Dzisiaj rano znowu spokojnie, ale od 12 nadaje jak szalony.. generalnie pogoda jest jaka jest, spać się chce, więc wcale mu się nie dziwię, że poranki woli przespać

wrzuciłam fotki nieobrobione z sesji do klubu

ale Ty jestes pozytywną babką, super macie te zdjecia
musze wkoncu kiedys dorwac TZta i przygryźc zeby (nie cierpie jak robi mi sie zdjecia) zeby zrobił mi fotki

---------- Dopisano o 19:58 ---------- Poprzedni post napisano o 19:58 ----------

Napisane przez czerwony_balonik

Miałam twardnienie brzucha,uczucie jakby drętwiało coś w środku,nie wiem czy to skurcz, plus ból jak na okres.

no to to chyba macica sie szykuje, to chyba są te przepowiadacze

---------- Dopisano o 19:59 ---------- Poprzedni post napisano o 19:58 ----------

Napisane przez karolajn1987

Z tego co widzialam i Oli pisala to po jakieś 100zl. Mnie sie udalo kupic u niego ok. 60szt za 50 zl

no chyba sie skusze ale maks 70 zł, bo nie chce do porodu zosać bez kasy jakby Zus mial znowu jakies opóźnienia

---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:59 ----------

Napisane przez karolajn1987

To nam polozna opowiadala jak jedna para miala poród rodzinny- ona się meczyla a on siedział na krzesle i czytal gazete no ale byl? Byl :p

u mnie położna mówila, ze chetnie widza partnerow na porodowce, ale mamy to sobie rozważyc czy go na pewno chcemy i czy bedzie nam pomocny, jezeli mamy watpliwosci to mamy zabrac siostre, kolezanke itd (ale matka odpada na starcie) bo z takiego chłopa to tam pozytku nie bedzie