Mamusie Marzec/Kwiecień 2014

[mmhym]

Napisane przez arletka1313

herbaty herbatą ajak jest z sokiem malinowym? też nie wolno? ja go tyle narobiłam, i bardzo lubie,,,mam sie przerzucić na samą wode? trochę to głupie ale jak ma zaszkodzić dziecku to wole nie pic.

Właśnie liście malin są w tej chwili niebezpieczne, ale same owoce nie Czytałam też, że lubczyk i mięta ogrodowa niewskazane. I oczywiście rzeń-szeń W gazecie ciekawy artykuł wyczytałam akurat o ziołach w ciąży, może zeskanuję jak będę miała chwilę, bo było też o tym, czym się ratować przy mdłościach

Napisane przez cobra115

Czesc mamusie witam sie ze szpitala, wczoraj poznym wieczorem zaczelam krwawic ale sie okazalo, ze to z nadzerki, jakies naczynie peklo... Dzidziusia widzialam, urosl pieknie ale musialam zostac na obserwacji... To bylo strasze, pierwsze co pomyslalam jak zobaczylam tak zakrwawiona bielizne to ze poronilam zadzwonilam do tz bo byl w pracy, w sumie nie wiem po co tylko sie denerwowal, a z pracy uciec nie mogl... Pobieglam do pokoju siostry, ona ze mna poleciala do mamy, bo ktos musial mnie na pogotowie zawiezc... Mama 10 razy bardziej zdenerwowana niz ja. Tylko mnie tym wkurzala... no ale dzis juz ok.

Och, strasznie współczuję stresów, ale bardzo się cieszę, że wszytsko okej. Dobrze, że miałaś kogoś w domu, mimo że Cię wkurzali nerwami

Napisane przez elunka88

Dobry wieczór

Przyznaję sie bez bicia, nie nadrabiam mój Mąż przyjechał na 3 dni do domu, nie widzieliśmy się 2 tyg i wizaż idzie w odstawkę

do następnego

Usprawiedliwiona Baw się dobrze

[ag9]

Napisane przez teQiba

Ja też w obcisłych rzeczach wyglądam jak w 5mc

No mnie strasznie wywaliło, ale myślę że to bardziej wzdęcie niż ciążowy brzuszek

A że salami i karczku nie można to nie wiedziałam - a ja co tydzień wsuwam karczek z grilla

O ja też mam takie wzdęcia, dzisiaj to aż mnie skóra na brzuchu bolała tak mnie wydęło

Salami nie można? Ja ciągle jem salami..

Napisane przez runaway_star

Mnie bardziej martwi, że niby nie można jeść wędzonych ryb. A moja babcia zrobiła dzisiaj pyyyyyszną pastę z makreli (którą uwielbiam), a mi jej nie wolno, chlip

I wędzonych ryb? Uwielbiam wędzonego pstrąga... buuu
To co tu jeśc można?

Napisane przez Gianna M

Co do L4 to uwazam ze w gabin. na fundusz lekarze nie zawsze sa chetni do dawania zwolnien i nie ukrywajmy inaczej cie traktuja a juz nie daj bog facet wrrr!!!Moja kolezanka poszla bo plamila a on do niej no ja nie wiem czy to jest normalne nigdy nie bylem w ciazy i nic nawet lekow zwolnienia co za motłoch za dwa dni poszla do innego lekarza pryw.od razu leki zwolnienie dodatkowe badania...Ja chodze pryw.i raczej jak sa wskazania to zwolnienie bez problemu mi dr sama zaproponowala bo tez mialam dwa dni plamienie i kazala odpoczywac.Kolezanka miala mega nudnosci wymioty omdlenia i lekarz nie chcial dac zwolnienia pracowala tzn.meczyla sie do konca 7mies az w koncu zmienila lekarza i od razu kazal jej odpoczywac i lezec bo juz byla tak znerwicowana...Co lekarz to inne podejscie,ale do lekarzy na nfz mam bardzo złe wspomnienia niestety...

Wszystko zależy od lekarza niestety... mnie chciała dawać zwolnienie już w 5tc , na pierwszej wizycie. Oczywiście nie skorzystałam narazie i zamierzam jeszcze trochę popracować, no chyba że będą wskazania to wiadomo...

Napisane przez arletka1313

dziewczyny właśnie przeczytałam że w ciaży nie wolno pic herbaty ziołowej zawierającej hibiskus, a ja pije takie-już przestaje.

nic nie wolno

[teQiba]

Tak wychodzi ze nic nie wolno

Dobranoc dziewczyny

[justine_87]

Napisane przez ag9

nic nie wolno

Podobno nie można jeść też tuńczyka

[teQiba]

I tatara

[ag9]

No tak surowego mięsa, jajek to wiem.
Hm...ale co jest nie tak z salami?

Wy też macie takie zachcianki? Jak o czymś pomyslę albo zobaczę to nie mogę przestać o tym myślec - np. dzisiaj o losach z owocami, wczoraj o fasolce szparagowej...

[Enia_]

Napisane przez mona1

Dzięki dziewczyny za pocieszenie, wierzę ze to różnice w sprzęcie lub precyzji wykonujących badanie (ta lekarka u której byłam dziś sprawiała wrażenie nieco chaotycznej) Ja naprawdę zwariuję przez te kilka miesięcy!

justi lekarka powiedziała, że te tygodnie teraz są najważniejsze dla maluszka, wszystko się wykształca i dobrze je spędzić spokojnie i bezpiecznie w domu. Nie powiem że wpływu na to nie miał mój zawód (pracuję w przedszkolu) i jak to ona powiedziała lepiej wziąć L4 żeby (cytuję) "żadnych syfów nie łapać" i tym mnie przekonała

ja chyba tez z tego powodu zdecyduje sie na kolejnej wizycie na l4

Napisane przez justine_87

W gabinecie nie ma, bo dzwoniłam...
Jestem najgorszą matką ever, aż się poryczałam, jak można być takim nierozgarniętym.
Jestem też zła, bo to przez to, że dostałam jakąś reklamówkę z ulotkami, a tak miałabym wszystko w ręku... Jeszcze byłam w aptece, ale to niemożliwe, że wypadłaby z tej teczki, bo w samochodzie jej nie ma.
Jestem głupia I spalę się ze wstydu idąc wyrobić nową.
Dlaczego zawsze mi się to przytrafia

szalona ciążówa
bedzie druga karta albo jutro znajdziesz swoją

Napisane przez asia665

Justine no co Ty! Głowa do góry Kobietko ! Wyrobisz sobie nową A może ktoś ją znajdzie i Ci ją zwróci?

---------- Dopisano o 19:19 ---------- Poprzedni post napisano o 19:07 ----------

Dziewczyny ok. 17tej zobaczyłam na papierze kreske brązowego śluzu.Od tamtej pory wkładka czysta ,nic się nie dzieje .
To normalne?

w ciązy nie powinno byc zadnych plamien
Musisz powiedziec o tym swojemu ginowi, ja sama plamiłam i brałam duphaston 2razy dziennie a teraz 1 raz.

Napisane przez cobra115

Czesc mamusie witam sie ze szpitala, wczoraj poznym wieczorem zaczelam krwawic ale sie okazalo, ze to z nadzerki, jakies naczynie peklo... Dzidziusia widzialam, urosl pieknie ale musialam zostac na obserwacji... To bylo strasze, pierwsze co pomyslalam jak zobaczylam tak zakrwąawiona bielizne to ze poronilam zadzwonilam do tz bo byl w pracy, w sumie nie wiem po co tylko sie denerwowal, a z pracy uciec nie mogl... Pobieglam do pokoju siostry, ona ze mna poleciala do mamy, bo ktos musial mnie na pogotowie zawiezc... Mama 10 razy bardziej zdenerwowana niz ja. Tylko mnie tym wkurzala... no ale dzis juz ok.

zyczymy powrotu do domku szybkiego oczywiscie

Napisane przez elunka88

Dobry wieczór

Przyznaję sie bez bicia, nie nadrabiam mój Mąż przyjechał na 3 dni do domu, nie widzieliśmy się 2 tyg i wizaż idzie w odstawkę

do następnego

wybaczamy

Napisane przez ag9

No tak surowego mięsa, jajek to wiem.
Hm...ale co jest nie tak z salami?

Wy też macie takie zachcianki? Jak o czymś pomyslę albo zobaczę to nie mogę przestać o tym myślec - np. dzisiaj o losach z owocami, wczoraj o fasolce szparagowej...

ja od 3 dni mam zachcianke na suchary
jest mi po nich wyjątkowo dobrze

[runaway_star]

Napisane przez justine_87

Podobno nie można jeść też tuńczyka

tuńczyka to w ogóle lepiej jeść w ograniczonych ilościach nawet jak się nie jest w ciąży. On podobno bardzo mocno zbiera w swoim organizmie metale ciężkie, rtęć chyba (?).

[cambria04]

Napisane przez mona1

cambri a na kiedy ci doktor wyznaczył datę porodu?

[QUOTE=mona1;41884491]

Zapomniałam zapytać, ale wg moich oblczeń na 07 marca

Acard to na serce bierzecie? Bo jakoś tam mi się kojarzy...

Napisane przez trihomonas

Tez tak mam-zwlaszcza,ze brzuch mam juz bardzo odstajacy Tz caly czas pyta glaszczac brzuszek-jak tam jego chlopczyk Ja mu wiecznie uswiadamiam,ze to dziewczynka

Też mam już momentami tak brzuszek, ale zapewno sponsorowany orzez mega wzdęcie W każdym razie w II ciąży szybciej widać

Napisane przez mariolasl

.

Witaj, najważnejsze, że teraz wszystko w porządku z Antosiem i że trafił na taką wspaniałą mamę

Napisane przez elunka88

Dobry umówiłam sie dzisiaj na USG genetyczne 14 sierpnia podobno ten lekarz daje płytkę z dzieciem. Może sie załapię mimo, że nie jestem jego pacjentką

Właśne też mam zamar powoli umówić się na to genetyczne, bo czasem są długie terminy oczekwania tam gdzie chcę zrobić. Kiedy to usg trzeba wykonać? Między 11 a 13?

Napisane przez mariolasl

Mam dokladnie to samo, a to moja druga ciaza
Ja wiem, ze sie mowi, ze usg nie jest szkodliwe, ale tak po prawdzie, to nikt jeszcze nie przeprowadzil dlugofalowych badan klinicznych, czy tak jest istotnie. Poza tym uwazam, ze usg to urzadzenie diagnostyczne, nie sluzy do zaspokajania ciekawosci rodzicow. To oczywiscie moje zdanie i wiem, ze 99% sie ze mna nie zgodzi

Je jestem w tym 1% Generalnie te 3 usg w ciaży mi wystarczą (w tym 2 genetyczne), dobrze potwierdzić ciąże i usłyszeć serduszko, wykonać pomiary i sprawdzić czy wszytstko w porządku, ale nie pewności czy ultradzwięki nie mają jakigoś wpływu na dziecko....

Najważniejsze, że wszystko w porządku!

Wogóle to WITAM wszystkie mamusie, szczególnie te nowe
W końcu nadrobiłam wątek i jestem na bierząco, udało się!

Dzięki za info o cenie wizyt, u mnie 150zł prywatnie, czyli raczej więcej niż mniej, ale sprawdzę tą panią, bo jeszcze u niej nie byłam

Co do bety, to na pytanie czy mam robić, mój doktorek nfz odpowiedział: "Po co to Pani? Proszę się wyluzować... "(Byłam u niego pierwszy raz w życiu)

Też się wybieramy na jakieś wakacje... W przyszłym roku to będzie ciężko

[paulina_radom]

Pamiętajcie że nie wolno jeść też serków topionych, bo zawierają topnik.
Napisane przez mariolasl
Mam dokladnie to samo, a to moja druga ciaza
Ja wiem, ze sie mowi, ze usg nie jest szkodliwe, ale tak po prawdzie, to nikt jeszcze nie przeprowadzil dlugofalowych badan klinicznych, czy tak jest istotnie. Poza tym uwazam, ze usg to urzadzenie diagnostyczne, nie sluzy do zaspokajania ciekawosci rodzicow. To oczywiscie moje zdanie i wiem, ze 99% sie ze mna nie zgodzi

Ja się zgadzam w ogóle nie wierze usg po tym jak tydzień przed porodem i przez całą ciąże miałam Magdalene na 100 % to już w to nie wierze ok może być pomyłka ale aż tyle razy?

A brzuch mam tak wystający że ojej już nie wiem w co się ubierać żeby go nie było jeszcze widać bo jeszcze nikt nie wie..
A po za tym katar mnie jeszcze trzyma i dobija..
Miłego dnia Mamusie

[arletka1313]

dziewczyny miałąm w nocy plamienie zywa krwią, to było o 1 w nocy od tamtej pory jest czysto, bardzo się przestraszyłam,jeszcze z pół godziny i do gina zadzwonie. podejrzewam ze to po stosunku ale pewna nie jestem.

[runaway_star]

Napisane przez paulina_radom

Pamiętajcie że nie wolno jeść też serków topionych, bo zawierają topnik.

To ja się pytam: co ja mam jeść, no? Mi ostatnio tylko to wchodzi: kanapka z serkiem topionym i pomidorem z cebulką. Nic innego na śniadanie sobie nie wyobrażam. Od wędlin mnie odrzuciło. Zresztą chyba słusznie, bo ich podobno też się nie powinno jeść w ciąży, bo zawierają dużo soli (nie wspominając już o innych substancjach, bo to teraz nie wiadomo co się je, chyba że się za to dużo zapłaci, a nawet wtedy nie wiadomo na 100%). Chyba jeszcze tylko ser żółty został. Ale tu przecież też trzeba by uważać, żeby nie trafić na wyrób seropodobny. Grrr...

[trihomonas]

Napisane przez runaway_star

tuńczyka to w ogóle lepiej jeść w ograniczonych ilościach nawet jak się nie jest w ciąży. On podobno bardzo mocno zbiera w swoim organizmie metale ciężkie, rtęć chyba (?).

Tunczyk jest bardzo zdrowa ryba-zawiera bardzo malo tluszczu (prawie wcale) a za to duze ilosci bialka.To nie jest tak,ze kobiety ciezarne musza unikac tej ryby ale jesc w umiarkowanych ilosciach.Czytalam,ze experci radza aby jesc maksymalnie 2 puszki w tyg. (kobiety w ciazy) co dla mnie to i tak wystarczajaco

Napisane przez arletka1313

dziewczyny miałąm w nocy plamienie zywa krwią, to było o 1 w nocy od tamtej pory jest czysto, bardzo się przestraszyłam,jeszcze z pół godziny i do gina zadzwonie. podejrzewam ze to po stosunku ale pewna nie jestem.

Moze byc i tak,ze od stosunku...Na bewno bedzie dobrze

cobra115 wracaj szybko ze szpitala dobrze,ze macie taka opieke w Polsce,bo tu do konca 3mies. niech sie dzieje wola BOSKA

justine_87 gratuluje serduszka o karte sie nie martw-to zaden problem

[runaway_star]

Napisane przez arletka1313

dziewczyny miałąm w nocy plamienie zywa krwią, to było o 1 w nocy od tamtej pory jest czysto, bardzo się przestraszyłam,jeszcze z pół godziny i do gina zadzwonie. podejrzewam ze to po stosunku ale pewna nie jestem.

i jak, dzwoniłaś? daj znać jak już będziesz wiedzieć czy wszystko w porządku. Musi być. Trzymaj się!

[paulina_radom]

Napisane przez arletka1313

dziewczyny miałąm w nocy plamienie zywa krwią, to było o 1 w nocy od tamtej pory jest czysto, bardzo się przestraszyłam,jeszcze z pół godziny i do gina zadzwonie. podejrzewam ze to po stosunku ale pewna nie jestem.

Na pewno bedzie dobrze nie denerwuj się i napisz jak tylko bedziesz wiedzieć co i jak

W zasadzie to naprawde chyba nic nie możemy jeść ja jem kanapki z serem białym i szczypiorkiem albo dżemem ogólnie dużo owoców i warzyw na wędlinę to też patrzeć nie mogę

[teQiba]

Napisane przez arletka1313

dziewczyny miałąm w nocy plamienie zywa krwią, to było o 1 w nocy od tamtej pory jest czysto, bardzo się przestraszyłam,jeszcze z pół godziny i do gina zadzwonie. podejrzewam ze to po stosunku ale pewna nie jestem.

Zadzwoń koniecznie - będzie dobrze
Ja jak jeszcze nie wiedziałam że jestem w ciąży też miałam taką sytuację i teraz na wszelki wypadek mamy celibat.

[koziemleko]

Napisane przez arletka1313

dziewczyny miałąm w nocy plamienie zywa krwią, to było o 1 w nocy od tamtej pory jest czysto, bardzo się przestraszyłam,jeszcze z pół godziny i do gina zadzwonie. podejrzewam ze to po stosunku ale pewna nie jestem.

Prawdopodobnie po stosunku. Ale lepiej skonsultować to z lekarzem.
Podobno żywa krew nie jest jeszcze taka zła, najgorzej jak to jest stara krew ze skrzepami.
Daj znać co powiedział gin.

Napisane przez runaway_star

To ja się pytam: co ja mam jeść, no? Mi ostatnio tylko to wchodzi: kanapka z serkiem topionym i pomidorem z cebulką. Nic innego na śniadanie sobie nie wyobrażam. Od wędlin mnie odrzuciło. Zresztą chyba słusznie, bo ich podobno też się nie powinno jeść w ciąży, bo zawierają dużo soli (nie wspominając już o innych substancjach, bo to teraz nie wiadomo co się je, chyba że się za to dużo zapłaci, a nawet wtedy nie wiadomo na 100%). Chyba jeszcze tylko ser żółty został. Ale tu przecież też trzeba by uważać, żeby nie trafić na wyrób seropodobny. Grrr...

Mam to samo!

Wędliny mi nie wchodzą, obiady jem wegetariańskie, bo odrzuca mnie od mięsa. Jedynie parówki mogę jeść, ale już mi się przejadały
Kanapki tylko z serem lub pomidorem. Wykończę się


Mi też się wydął brzuch. I to jak! Wszystkie spodnie mam za ciasne Wczoraj niestety ścisnęłam sobie trochę brzuch spodniami (pierwszy raz, dzień wcześniej tak nie cisnęło) i od tamtej pory cały czas czuję ucisk w podbrzuszu. Nospa nie pomogła. Myślicie, że to normalne

[baja_86]

Cześć

Mona zapomniałam wczoraj napisać- najważniejsze, że jest serduszko, sprzęt sprzętowi nie równy, więc nie denerwuj się

Napisane przez arletka1313

herbaty herbatą ajak jest z sokiem malinowym? też nie wolno? ja go tyle narobiłam, i bardzo lubie,,,mam sie przerzucić na samą wode? trochę to głupie ale jak ma zaszkodzić dziecku to wole nie pic.

sok malin można, unikajmy liści malin

Napisane przez cobra115

Czesc mamusie witam sie ze szpitala, wczoraj poznym wieczorem zaczelam krwawic ale sie okazalo, ze to z nadzerki, jakies naczynie peklo... Dzidziusia widzialam, urosl pieknie ale musialam zostac na obserwacji... To bylo strasze, pierwsze co pomyslalam jak zobaczylam tak zakrwawiona bielizne to ze poronilam zadzwonilam do tz bo byl w pracy, w sumie nie wiem po co tylko sie denerwowal, a z pracy uciec nie mogl... Pobieglam do pokoju siostry, ona ze mna poleciala do mamy, bo ktos musial mnie na pogotowie zawiezc... Mama 10 razy bardziej zdenerwowana niz ja. Tylko mnie tym wkurzala... no ale dzis juz ok.

dobrze, że to "tylko" nadżerka. Dużo zdrówka

Napisane przez mmhym

Właśnie liście malin są w tej chwili niebezpieczne, ale same owoce nie Czytałam też, że lubczyk i mięta ogrodowa niewskazane. I oczywiście rzeń-szeń W gazecie ciekawy artykuł wyczytałam akurat o ziołach w ciąży, może zeskanuję jak będę miała chwilę, bo było też o tym, czym się ratować przy mdłościach

No właśnie jak to z tą miętą jest, w jednym artykule czytałam, że można w innym żeby unikać. Choć mi ostatnio wchodzi jedynie zwykły lipton i to słaby, żadna herbata owocowa mi nie podchodzi-za dużo aromatu

Napisane przez ag9

No tak surowego mięsa, jajek to wiem.
Hm...ale co jest nie tak z salami?

Wy też macie takie zachcianki? Jak o czymś pomyslę albo zobaczę to nie mogę przestać o tym myślec - np. dzisiaj o losach z owocami, wczoraj o fasolce szparagowej...

Mam, musze przestać oglądac programy kulinarne, bo co chwilę mam smaka na co innego

Napisane przez arletka1313

dziewczyny miałąm w nocy plamienie zywa krwią, to było o 1 w nocy od tamtej pory jest czysto, bardzo się przestraszyłam,jeszcze z pół godziny i do gina zadzwonie. podejrzewam ze to po stosunku ale pewna nie jestem.

dzwoń do gina, może rzeczywiście to po stosunku. Ja się boje nawet spróbować, chociaż możemy, chyba odpuszczę sobie w I trym

Napisane przez runaway_star

To ja się pytam: co ja mam jeść, no? Mi ostatnio tylko to wchodzi: kanapka z serkiem topionym i pomidorem z cebulką. Nic innego na śniadanie sobie nie wyobrażam. Od wędlin mnie odrzuciło. Zresztą chyba słusznie, bo ich podobno też się nie powinno jeść w ciąży, bo zawierają dużo soli (nie wspominając już o innych substancjach, bo to teraz nie wiadomo co się je, chyba że się za to dużo zapłaci, a nawet wtedy nie wiadomo na 100%). Chyba jeszcze tylko ser żółty został. Ale tu przecież też trzeba by uważać, żeby nie trafić na wyrób seropodobny. Grrr...

U mnie co drugi dzień na śniadanie pomidory w śmietanie, tylko to mi podchodzi. Wędlin nigdy nie lubiłam, zostały mi tylko pomidory i ogórki

[nadzwyczajna]

Wiecie co? Mam problem. Mam od wczoraj okropne bóle krzyża. Nic innego mnie nie boli. Nie mam żadnych plamień ani nic. Tylko ból krzyża. Oczywiście naczytałam się,że to zwiastun obumierania zarodka, poronienia i świruję.

Wizytę mam we wtorek dopiero. Jezu, zwariować można....
Znam taką dziewczynę, która nie chciała urodzić, robiła wszystko, żeby poronić, aż ciary przechodzą jak sobie pomyślę, a urodziła zdrową córeczkę i teraz rżnie matkę Polkę, a mnie krew zalewa...

[ag9]

Apropos herbat to ja znów czytałam że mięta jest jak najbardziej wskazana w ciąży. Za to nalezy unikać czarnych i zielonych herbat (kofeina). Piję więc miętę, melisę, pokrzywę, herbaty owocowe. A tu znowu problem z tymi herbatami owocowymi bo mam 3 różne w domu i każda zawiera hibiskus...

[nadzwyczajna]

Ja to normalnie świra dostaję. Mówi się, że ciąża to nie choroba, że powinno się po prostu trochę oszczędzać etc, a wychodzi na to, że nic nie wolno.
Połowy rzeczy nie możesz jeść, robić, masakra.

[baja_86]

Mi się wydaje, że można, ale z umiarem. Na pewno nie zaszkodzi jedna herbata z hibiskusa wypita raz na jakiś czas. Trzeba wypośrodkować i już

[teQiba]

Napisane przez nadzwyczajna

Wiecie co? Mam problem. Mam od wczoraj okropne bóle krzyża. Nic innego mnie nie boli. Nie mam żadnych plamień ani nic. Tylko ból krzyża. Oczywiście naczytałam się,że to zwiastun obumierania zarodka, poronienia i świruję.

Wizytę mam we wtorek dopiero. Jezu, zwariować można....
Znam taką dziewczynę, która nie chciała urodzić, robiła wszystko, żeby poronić, aż ciary przechodzą jak sobie pomyślę, a urodziła zdrową córeczkę i teraz rżnie matkę Polkę, a mnie krew zalewa...

Nie czytaj głupot
Na pewno panika w niczym nie pomoże
Musisz albo wytrzymać do wtorku albo zadzwonić teraz i umówić się na dzisiaj lub jutro do kogokolwiek prywatnie

Też znałam taką laskę, która robiła wszystko żeby poronić i urodziła zdrowe dziecko

[nadzwyczajna]

Napisane przez teQiba

Nie czytaj głupot
Na pewno panika w niczym nie pomoże
Musisz albo wytrzymać do wtorku albo zadzwonić teraz i umówić się na dzisiaj lub jutro do kogokolwiek prywatnie

Też znałam taką laskę, która robiła wszystko żeby poronić i urodziła zdrowe dziecko

Nie no do wtorku to przecież wytrzymam. Panika nic mi nie da. Co ma być to będzie. Nie mogę świrować. Mam nadzieję, że moje dziecko to "twardziel" po mamusi

[trihomonas]

Napisane przez ag9

Apropos herbat to ja znów czytałam że mięta jest jak najbardziej wskazana w ciąży. Za to nalezy unikać czarnych i zielonych herbat (kofeina). Piję więc miętę, melisę, pokrzywę, herbaty owocowe. A tu znowu problem z tymi herbatami owocowymi bo mam 3 różne w domu i każda zawiera hibiskus...

Ja czytalam,ze nalezy unikac miety ogrodowej-moze dlatego,ze jest zanieczyszczona przez srodowisko nie wiem-ja bynajmniej z tym problemow nie mam,bo prawie wcale nie pije herbat

Wybieram sie na dluga przejazdke rowerowa Pisalyscie na pocztku,ze nie powinno sie jezdzic na rowerze ale to moj jedyny srodek transportu.Jezdze wiele kilometrow ale tu drogi sa baaardzo proste-nie ma mowy o jakichs podskokach

[koziemleko]

Napisane przez teQiba

Nie czytaj głupot
Na pewno panika w niczym nie pomoże
Musisz albo wytrzymać do wtorku albo zadzwonić teraz i umówić się na dzisiaj lub jutro do kogokolwiek prywatnie

Też znałam taką laskę, która robiła wszystko żeby poronić i urodziła zdrowe dziecko

Ja kiedyś czytałam/ słyszałam, że u dzieci kobiet, które chcą poronić włącza się instynkt przetrwania i te dzieci o to walczą i są silniejsze
To było dawno, ale utkwiło mi to w pamięci. Niestety nie pamiętam czy to jest udowodnione

[nadzwyczajna]

Napisane przez koziemleko

Ja kiedyś czytałam/ słyszałam, że u dzieci kobiet, które chcą poronić włącza się instynkt przetrwania i te dzieci o to walczą i są silniejsze
To było dawno, ale utkwiło mi to w pamięci. Niestety nie pamiętam czy to jest udowodnione

Biorąc pod uwagę to co wyprawiała ta dziewczyna to może być prawda...
Teraz jak gra cudowną matkę to aż mnie rzuca...

Zaczynam odnosić wrażenie, że donoszenie ciąży w dzisiejszych czasach to cud..

[mmhym]

Napisane przez arletka1313

dziewczyny miałąm w nocy plamienie zywa krwią, to było o 1 w nocy od tamtej pory jest czysto, bardzo się przestraszyłam,jeszcze z pół godziny i do gina zadzwonie. podejrzewam ze to po stosunku ale pewna nie jestem.

Daj znać, jak się czegoś dowiesz. Ale ponoć to nie takie rzadkie zjawisko, bo w ciąży pochwa jest lepiej ukrwiona i czasem mogą pękać jakieś mikro żyłki.

Napisane przez runaway_star

To ja się pytam: co ja mam jeść, no? Mi ostatnio tylko to wchodzi: kanapka z serkiem topionym i pomidorem z cebulką. Nic innego na śniadanie sobie nie wyobrażam. Od wędlin mnie odrzuciło. Zresztą chyba słusznie, bo ich podobno też się nie powinno jeść w ciąży, bo zawierają dużo soli (nie wspominając już o innych substancjach, bo to teraz nie wiadomo co się je, chyba że się za to dużo zapłaci, a nawet wtedy nie wiadomo na 100%). Chyba jeszcze tylko ser żółty został. Ale tu przecież też trzeba by uważać, żeby nie trafić na wyrób seropodobny. Grrr...

Napisane przez nadzwyczajna

Ja to normalnie świra dostaję. Mówi się, że ciąża to nie choroba, że powinno się po prostu trochę oszczędzać etc, a wychodzi na to, że nic nie wolno.
Połowy rzeczy nie możesz jeść, robić, masakra.

Ja się zgadzam jak najbardziej z Bają, wszystko z umiarem. Mnie np strasznie ciągnie teraz na fastfooda. Więc raz sobie poszłam, a drugi raz zrobiłam hamburgera już sobie sama ze swojego mięsa itd A pasztety czy wątróbki, nie są zakazane, tylko wskazane jest ograniczenie.

Napisane przez trihomonas

Ja czytalam,ze nalezy unikac miety ogrodowej-moze dlatego,ze jest zanieczyszczona przez srodowisko nie wiem-ja bynajmniej z tym problemow nie mam,bo prawie wcale nie pije herbat

Wybieram sie na dluga przejazdke rowerowa Pisalyscie na pocztku,ze nie powinno sie jezdzic na rowerze ale to moj jedyny srodek transportu.Jezdze wiele kilometrow ale tu drogi sa baaardzo proste-nie ma mowy o jakichs podskokach

Tak, no wlaśnie o mięcie ogrodowej pisałam wydaje mi się.
Udanej przejażdżki

Ja dzisiaj jadę do rodziny rzucić okiem na dzieciaki i babcię, bo jest chora i ktoś jej zawsze musi pomagać a ciocia robi sobie wolne

[justine_87]

Napisane przez arletka1313

dziewczyny miałąm w nocy plamienie zywa krwią, to było o 1 w nocy od tamtej pory jest czysto, bardzo się przestraszyłam,jeszcze z pół godziny i do gina zadzwonie. podejrzewam ze to po stosunku ale pewna nie jestem.

Faktycznie, to pewnie po stosunku... Gin pewnie umówi się na kontrolę.

Witajcie
Dziś siedzę w pracy od 10:00 do 18:00 - tak ciężko było mi wstać
Ale jak dostałam od TŻ sms-a "Za rok będziesz obchodziła Dzień Matki ", to od razu humor mi się poprawił
Ma pomysły, tak sam z siebie o tym pomyślał

[asia665]

Witajcie
Arletko i jak dzwoniłaś?