Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D II

[Rzabba]

Napisane przez busch

Cześć dziewczyny, jestem tu nowa, mam nadzieję że mnie przyjmiecie?

Nie wiem czy piszę w dobrym temacie, ale mam taki problemik - schudłam rok temu 12 kilogramów (od września do grudnia 2012) - z 72 do 60 kilogramów przy wzroście 170cm. Ćwiczę od maja tego roku, 3-6 razy w tygodniu, zależnie od innych zajęć życiowych - ćwiczę z Ewą Chodakowską, skalpel lub killer. Od tego czasu udaje mi się utrzymywać wagę, chociaż różni ludzie na nią czyhają i trochę nie wiem, ile mają w tym racji i czy rzeczywiście trochę nie przesadzam z tym ćwiczeniem i odchudzaniem. Mój przykładowy jadłospis:

Z dzisiaj:
Śniadanie: 1 bułka pszenna z masłem i plasterkiem salami
Drugie śniadanie: 1 bułka pszenna z masłem i plasterkiem salami
Obiad: 2 ziemniaki, serek wiejski light i trochę masła
Podwieczorek: 1 jabłko

Z zeszłego piątku:
Śniadanie: jogurt Danio i dwie garści płatków śniadaniowych Lion :P
Drugie śniadanie: to samo, co na śniadanie
Obiad: pół gotowanego brokuła i 100g śmietany 12%

Plan na jutro:
Śniadanie i drugie śniadanie to znowu po jednej bułce z salami
Na obiad 5 parówek i na podwieczorek drugie jabłko.

Czy to jest mało? Czy powinnam zwiększyć kaloryczność posiłków? Trudno jest mi utrzymać wagę w jednym miejscu. Miesiąc temu miałam przerwę od ćwiczeń na trzy tygodnie z powodu choroby, dostałam też ogromną pakę słodyczy od chłopaka na zdrowienie i mam wrażenie (na podstawie tego, jak się mieściłam w swoje ubrania ) że trochę przytyłam, przez ostatnie 3 tygodnie jak już wróciłam do ćwiczeń, widzę po ubraniach że znowu chudnę, niestety nie mam na co dzień dostępu do wagi, ważę się "w gościach" raz na miesiąc lub rzadziej . Mój problem polega na tym, że strasznie obawiam się efektu jojo i boję się np. jeść jakąkolwiek kolację, bo na pewno byłaby kaloryczniejsza od braku kolacji , ogólnie ciągle sobie wkręcam że to, co jem, to i tak jest sporo, a potem znowu zauważam spadek, więc chyba mam deficyt kaloryczny cały czas. Mam duży problem, żeby coś z tym zrobić bo boję się przytyć i jak jem więcej, niż "normalnie", to zaraz sobie wkręcam że znowu tyję...

Drugi problem jest taki, że pomimo dobrej wagi mam dość szerokie biodra i uda, co mnie piekielnie wkurza. Zastanawiam się, czy chudnąc jeszcze się ich pozbędę w końcu? I czy powinnam się obawiać tego że od ćwiczeń jeszcze trochę się powiększą z powodu obecności mięśni?

To moje fotki:

Zacznijmy od tego, że nie widzę żadnego posiłku tylko jakieś syfne przekąski. Na takim jedzeniu nie stracisz tłuszczu tylko resztkę włosów.
Zacznij się odżywiać!

[busch]

Rzabba - co polecasz jako początek w przyswajaniu informacji dotyczących zbilansowanego odżywiania? W Internecie jest mnóstwo różnego rodzaju diet na redukcję, a ja chyba nie chciałabym więcej chudnąc, bo nie podobają mi się te wystające biodra

[Rzabba]

Napisane przez busch

Rzabba - co polecasz jako początek w przyswajaniu informacji dotyczących zbilansowanego odżywiania? W Internecie jest mnóstwo różnego rodzaju diet na redukcję, a ja chyba nie chciałabym więcej chudnąc, bo nie podobają mi się te wystające biodra

Przede wszystkim zastanów się, czy to co jesz jadła Twoja praprababcia.
Jadła parówki? - nie, więc ich nie jedz
Jadła białe bułki? - nie, więc ich nie jedz
Jadła serki light? - nie, jeśli jadła to normalny twaróg
Jadła Danio?
Jadła słodzone płatki śniadaniowe?

Następnie zastanów się, jakie są źródła białka, zadbaj o trochę białka w każdym posiłku, dodaj do tego trochę zdrowych tłuszczów (oliwa z oliwek, orzechy, pestki, masło, masło kokosowe) i sporo zielonych warzyw + nieprzetworzone fabrycznie źródła węglowodanów złożonych (prostych jak cukier i białe bułki unikamy) czyli różne kasze i strączki.

[busch]

W sumie nad jakością swoich posiłków nie zastanawiałam się tak bardzo, jak nad ich kalorycznością... Muszę się chyba najbardziej zastanowić nad śniadaniami, bo moje pomysły na śniadania mają tę jedną zaletę, że są bardzo szybkie do przygotowania .

Jak to jest z tymi bułkami razowymi? Jeśli zastąpię białą bułkę taką ciemną ze sklepu, to już posiłek będzie ok? Co prawda niespecjalnie je lubię, ale może się przyzwyczaję - tylko naczytałam się, że taka ciemna bułka wcale nie musi być zdrowa, bo to zwykła bułka pszenna z domieszkami, zabarwiona karmelem.

No i drugie pytanie: Danio jest złe, ale czy zamiana na jogurt naturalny zmieni ten posiłek na wartościowy? I czy Corn Flakes z domieszką orzechów będą dobrym zamiennikiem słodzonych płatków? Widziałam masę dietetycznych przepisów z jogurtem naturalnym, więc jogurty mi się zakonotowały jako raczej zdrowe, chociaż przyznam że niesłodzone jakoś niespecjalnie mi smakują i dlatego ich unikam :/

No i jeśli ktoś chce się podzielić, to bardzo chętnie przygarnę jakieś przepisy na szybkie i zdrowe śniadanka . Bo obiady jakieś sobie poszukam w internecie, po pracy mam czas na dłubaninę

I jeszcze jedno pytanko: czy dodawanie kolacji, którą będę jadła koło 22:00 to dobry pomysł, czy zostawać przy trzech posiłkach? Kończę pracę dopiero o 18:00, koło 19:00 jem obiad, potem czekam aż się odleży i ćwiczę, więc czasu na kolację wcześniej niestety nie ma :/

[Rzabba]

Jeśli chodzi o pieczywo to czytaj składy a nie patrz na kolor.

Czy Twoja praprababcia jadła płatki cornflakes? poczytaj skład, zobacz ile w nich cukru.

Jogurt naturalny będzie lepszym rozwiązaniem niż słodzony ale nie traktuj go jako podstawę posiłku, raczej jako dodatek.

Szybkie i zdrowe śniadania:
- omlet
- jajecznica
- płatki owsiane z dodatkami


ZAWSZE jemy posiłek po treningu

[busch]

Cornflakes nie jadła, ale płatki owsiane też są poddawane przemysłowej obróbce, dlatego pomyślałam że z tą prababcią nie trzeba tak ortodoksyjnie. Czy płatki owsiane błyskawiczne są też zdrowe? Podobno nie trzeba ich gotować, to by mi pasowało - poza tym robiłam kiedyś te zwykłe i nie powiem, bym była nimi specjalnie zachwycona

Dzięki za rady, chyba będę musiała konkretnie zmienić swój sposób odżywiania

[ridja devojka]

Napisane przez busch

Cornflakes nie jadła, ale płatki owsiane też są poddawane przemysłowej obróbce, dlatego pomyślałam że z tą prababcią nie trzeba tak ortodoksyjnie. Czy płatki owsiane błyskawiczne są też zdrowe? Podobno nie trzeba ich gotować, to by mi pasowało - poza tym robiłam kiedyś te zwykłe i nie powiem, bym była nimi specjalnie zachwycona

Dzięki za rady, chyba będę musiała konkretnie zmienić swój sposób odżywiania

Płatki owsiane to zmiażdżone ziarno owsa.
Płatki kukurydziane to zmielona kukurydza + dodatki (dla lepszego smaku, konsystencji, trwałości - masa syfu i cukru). To duża różnica. Płatki owsiane możesz zalać wieczorem wodą, jak się obudzisz rano będą już miękkie i wtedy nawet je zalej tym jogurtem jak chcesz, lepsze to niż cornfaleksy.
Poczytaj chociażby to: wątek o jadłospisach
Policz sobie jakie masz zapotrzebowanie kaloryczne, np. TU
Potem sobie policz ile kalorii ma to co zjadasz (oraz ile ma białka, tłuszczu, węglowodanów). Nie czujesz się głodna przy swojej diecie?

[Scio]

Mnie dużo dało to http://www.sfd.pl/%5Bart%5D_Co_jedz%..._-t752315.html
poza tym blog niebieskoszarej dużo wyjaśnia w sprawie liczenia kalorii itp.
http://niebieskoszara.blogspot.com/2...-obliczyc.html

[busch]

Napisane przez ridja devojka

Płatki owsiane to zmiażdżone ziarno owsa.
Płatki kukurydziane to zmielona kukurydza + dodatki (dla lepszego smaku, konsystencji, trwałości - masa syfu i cukru). To duża różnica. Płatki owsiane możesz zalać wieczorem wodą, jak się obudzisz rano będą już miękkie i wtedy nawet je zalej tym jogurtem jak chcesz, lepsze to niż cornfaleksy.
Poczytaj chociażby to: wątek o jadłospisach
Policz sobie jakie masz zapotrzebowanie kaloryczne, np. TU
Potem sobie policz ile kalorii ma to co zjadasz (oraz ile ma białka, tłuszczu, węglowodanów). Nie czujesz się głodna przy swojej diecie?

Poczytam, może znajdę kilka pomysłów na zdrowe śniadanie bo na razie jak czytam propozycje, to trochę się podłamuję - same moje nieulubione rzeczy . Nie lubię jajek i jajecznicy, owsiankę sobie raz zrobiłam na mleku i to była trauma. Może zalana wodą będzie smaczniejsza, niż na mleku?
Dzięki za linki do tematów, postaram się to trochę ogarnąć

Scio - Tobie też dziękuję za pomoc

Czy czuję się głodna? Bezpośrednio po posiłku czuję się całkowicie najedzona, stąd mój strach by coś do tego dodać - bo po swoim obiedzie naprawdę mam uczucie takiej przyjemnej pełności w żołądku. Głód pojawia się zwykle bezpośrednio przed porą nowego posiłku - w ciągu dnia też niespecjalnie czuję się głodna. No i czasami się zdarza, że trochę głodnieję gdzieś w okolicach pory snu, no ale wiadomo że wtedy już nic nie zjem . Generalnie dlatego mi tak trudno coś zmienić, bo nie czuję się jakoś specjalnie głodzona, chyba się już trochę przyzwyczaiłam do takich wielkości posiłków - jak wyjeżdżam do rodziny i marudzą, że mało jem, to te ich "normalne" porcje dla mnie są ogromne i mam poczucie objedzenia w żołądku - na przykład nie rozumiem jedzenia dwóch bułek zamiast jednej na śniadanie, tą drugą to już w siebie wciskam . Nie wiem, może już mi się żołądek z tego wszystkiego skurczył

Znalazłam w Internecie przepis z takich składników (nie chcę linkować, bo pewnie moderacja i tak wytnie link )

kasza jaglana 40g 3 pełne łyżki - masa sucha
jabłko 200g sztuka średnia
morele suszone 20g 5 średnich
masło 3g płaska łyżeczka
szczypta soli
szczypta cynamonu i imbiru

jak myślicie, coś takiego byłoby ok? Wygląda, jakby miało potencjał do bycia smakowitym posiłkiem . Kasza wystarczy jako źródło białka w posiłku?

[uUuAsissuUu]

Napisane przez busch

Może zalana wodą będzie smaczniejsza, niż na mleku?

hekhem, nie będzie Chociaż jeśli ci wersja mlekowa nie odeszła to spróbuj z wodą, tylko jeśli miałaś uraz o mlecznej...
Ale powiem ci, że do wszystkiego można się przyzwyczaić. Kiedyś jadłam owsiankę na mleku, słodziłam i dorzucałam pełno składników, aż małymi krokami doszłam do jedzenia niesłodzonej owsianki na wodzie z orzechami, siemieniem itd.

[Ela87]

Bush w tej propozycji co podałaś nie widzę źródła białka kasza jaglana to źródło węglowodanów, brakuje źródła białka. To, że kasza zawiera jakieś tam ilości białka nie znaczy, że jest źródłem

[ridja devojka]

Napisane przez busch

kasza jaglana 40g 3 pełne łyżki - masa sucha
jabłko 200g sztuka średnia
morele suszone 20g 5 średnich
masło 3g płaska łyżeczka
szczypta soli
szczypta cynamonu i imbiru

jak myślicie, coś takiego byłoby ok? Wygląda, jakby miało potencjał do bycia smakowitym posiłkiem . Kasza wystarczy jako źródło białka w posiłku?

To będzie dobre na śniadanie.

[charlizeee]

Nie rozumiem jak jesteś głodna przed snem to dlaczego nie zjesz czegoś?

[Gda1990]

Od 3 tygodni chodzę na fitness efektów ja nie widzę ale mój chłopak powiedział że jest różnica w budowie ciała oczywiście na plus
Ja uwielbiam eksperymenty kulinarne kocham gotować !
Często wracam z fitnessu ok godziny 20-21 i..... jem normalny posiłek.
To nie prawda że jeść wieczorem nie można, skoro czujemy głód to znak że nasz organizm się domaga pożywienia.
Ważne jest to aby nie siedzieć i nic nie robić sport to zdrowie, od kiedy systematycznie ćwiczę lepiej mi się funkcjonuje mam więcej energii

_________________
http://www.mojawalizka.pl/

[Kuningatar]

Napisane przez ridja devojka

To będzie dobre na śniadanie.

No chyba nie do końca takie dobre... Gdzie źródło białka? Ja widzę trzy różne źródła węgli, brak zdrowego tłuszczu i kiepskie źródło białka.

Ok, tłuszcz jest, przegapiłam masło. Ale 3g? Dla mnie to tyle co nic

[Erena]

Co kto lubi... Jak juz jaglanka, to jak dla mnie albo na mleku i wtedy na slodko (u mnie maslo orzechowe jako tluszcz), albo z jajami i wtedy na slono. Ale zgadzam sie - podana propozycja nie za bardzo, bo bialka brak

A i zwykla owsianke mozna przeciez podrasowac i nie bedzie miala smaku "zmory z dziecinstwa". Wystarczy wrzucic platki, mleko, siemie lniane i np. jakis owoc do blendera, pol minuty i gotowe

[sensei1992]

o owsiance jest tutaj przecież osobny temat a w nim masa pomysłów, nie wierze żeby ktokolwiek nie znalazł tam czegoś co mu będzie odpowiadało

[Erena]

No jest. Tylko czy osoba, ktora na wiekszosc propozycji zmiany odpowiada, ze tego czy tamtego "nie lubi", zainteresuje sie watkiem o "strasznej" owsiance? Dobra, koniec offa, przynajmniej z mojej strony (o ile wytrzymam )

[uUuAsissuUu]

Napisane przez Erena

Dobra, koniec offa, przynajmniej z mojej strony (o ile wytrzymam )

Bądź dzielna!

[ridja devojka]

Napisane przez Kuningatar

No chyba nie do końca takie dobre... Gdzie źródło białka? Ja widzę trzy różne źródła węgli, brak zdrowego tłuszczu i kiepskie źródło białka.

Ok, tłuszcz jest, przegapiłam masło. Ale 3g? Dla mnie to tyle co nic

Ten posiłek jest 100 razy lepszy niż jej bułki z salami. Białko może nadrobić w innych posiłkach. Powoli, małymi krokami.

[busch]

Zawsze myślałam, że jedzenie później niż 2 godziny przed snem to ciężki żywieniowy grzech, dlatego nie jem przed snem. Poza tym jak już coś zjem przed snem, to jakoś ciężko mi się zasypia i gorzej śpi . No ale może w takim razie dołożę tę kolację po ćwiczeniach

Ja wiem, że z tą owsianką brzmi to bardzo marudnie, ale po prostu uważam się za człowieka raczej w miarę wszystkożernego, lubię warzywa, owoce, kasze i w ogóle większość grup pokarmowych. Jest tylko kilka rzeczy, których unikam i większość z nich została wymieniona przy propozycjach śniadaniowych. Szczerze pisząc aż czekam na kogoś, kto mi poleci bób (i brukselkę) na śniadanko, to już chyba będzie komplet

Z tą owsianką to nawet nie chodzi o to, że nie była słodka jak moje słodzone płatki, ale po prostu sam ich posmak był dla mnie odstręczający. Mam jeszcze pakę owsianki, kupioną specjalnie żeby wypróbować fajną, zdrową rzecz, więc chyba pozostaje popróbować jakichś połączeń smakowych, może coś będzie akceptowalne

[Erena]

Napisane przez busch

Zawsze myślałam, że jedzenie później niż 2 godziny przed snem to ciężki żywieniowy grzech, dlatego nie jem przed snem. Poza tym jak już coś zjem przed snem, to jakoś ciężko mi się zasypia i gorzej śpi . No ale może w takim razie dołożę tę kolację po ćwiczeniach

Ja wiem, że z tą owsianką brzmi to bardzo marudnie, ale po prostu uważam się za człowieka raczej w miarę wszystkożernego, lubię warzywa, owoce, kasze i w ogóle większość grup pokarmowych. Jest tylko kilka rzeczy, których unikam i większość z nich została wymieniona przy propozycjach śniadaniowych. Szczerze pisząc aż czekam na kogoś, kto mi poleci bób (i brukselkę) na śniadanko, to już chyba będzie komplet

Z tą owsianką to nawet nie chodzi o to, że nie była słodka jak moje słodzone płatki, ale po prostu sam ich posmak był dla mnie odstręczający. Mam jeszcze pakę owsianki, kupioną specjalnie żeby wypróbować fajną, zdrową rzecz, więc chyba pozostaje popróbować jakichś połączeń smakowych, może coś będzie akceptowalne

Co do tego, co pogrubilam - kolacje jedz ZAWSZE - niewazne czy cwiczysz czy nie Zreszta nie wiem czy dobrze zrozumialam - czy Ty jak pracujesz to jesz w ciagu dnia sniadanie i drugie sniadanie, potem po powrocie do domu obiad, potem ewentua podwieczorek i szlus? Jesli tak, to i to jest do zmiany.
Bob bedzie sie pewnie fajnie komponowal z jaglanka na sniadanie. Dla dopelnienia wartosci (zeby bylo inne bialko niz roslinne) dodaj np. jedno jajo (wiem, ze nie jestes fanka, ale moze jak nie bedzie dominowac...).

Najlepiej zaloz wlasny watek - czy tu, czy na dietetyce. Latwiej bedzie cos doradzic, jak wszystko bedzie tematycznie powiazane, niz tak jak teraz, ze trzeba szukac Twoich wypowiedzi w calosci watku

A co do poprawy stosunku do owsianki: masz, inspiruj sie, moze cos Ci podpasuje https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=645766

[Kuningatar]

Napisane przez ridja devojka

To będzie dobre na śniadanie.

Napisane przez ridja devojka

Ten posiłek jest 100 razy lepszy niż jej bułki z salami. Białko może nadrobić w innych posiłkach. Powoli, małymi krokami.

"Lepszy" tak, "dobry" niekoniecznie Rano jemy białko m. in. po to, żeby zatrzymać nocny katabolizm. Tu nie chodzi tylko o to, żeby wyrobić dzienną normę białka, ale żeby je jeść w odpowiednich momentach. Na tym wątku od pierwszej części powtarza się do znudzenia: "wartościowe białko w każdym posiłku". Myślę, że to jest ten pierwszy najistotniejszy krok. "Nadrabiać" makro mogą te, które mają czystą miskę i pracują nad detalami, a nie dziewczyny, które dopiero zaczynają. Mylę się?

[Scio]

Ja daje do owsianki banana pociapcianego albo truskawek mrożonych. Ale ja na śniadanie muszę zjeść węgli prostych, inaczej mi źle.

Można też zrobić kanapki z kawałem pieczonego mięsa.

Można jeść szpinak codziennie? Bo robie sobie do śniadania koktajl - szpinak + kiwi + 1/4 pomarańczy???

[Kuningatar]

Napisane przez busch

Zawsze myślałam, że jedzenie później niż 2 godziny przed snem to ciężki żywieniowy grzech, dlatego nie jem przed snem. Poza tym jak już coś zjem przed snem, to jakoś ciężko mi się zasypia i gorzej śpi . No ale może w takim razie dołożę tę kolację po ćwiczeniach

Ja wiem, że z tą owsianką brzmi to bardzo marudnie, ale po prostu uważam się za człowieka raczej w miarę wszystkożernego, lubię warzywa, owoce, kasze i w ogóle większość grup pokarmowych. Jest tylko kilka rzeczy, których unikam i większość z nich została wymieniona przy propozycjach śniadaniowych. Szczerze pisząc aż czekam na kogoś, kto mi poleci bób (i brukselkę) na śniadanko, to już chyba będzie komplet

Z tą owsianką to nawet nie chodzi o to, że nie była słodka jak moje słodzone płatki, ale po prostu sam ich posmak był dla mnie odstręczający. Mam jeszcze pakę owsianki, kupioną specjalnie żeby wypróbować fajną, zdrową rzecz, więc chyba pozostaje popróbować jakichś połączeń smakowych, może coś będzie akceptowalne

Skoro lubisz wszystko, to może się przekonasz to mięsa na śniadanie? Sporo dziewczyn tutaj to praktykuje i sobie chwali. A jesli musi być coś słodkiego, to możesz dorzucić owoc na deser.

[gucia6]

Napisane przez Scio

Ja daje do owsianki banana pociapcianego albo truskawek mrożonych. Ale ja na śniadanie muszę zjeść węgli prostych, inaczej mi źle.

Można też zrobić kanapki z kawałem pieczonego mięsa.

Można jeść szpinak codziennie? Bo robie sobie do śniadania koktajl - szpinak + kiwi + 1/4 pomarańczy???

odradzałabym ze względu na wysoką zawartość kwasu szczawiowego (może doprowadzić do kamicy nerkowej) we wszystkich trzech produktach

[Ismenkusia]

Napisane przez busch

Zawsze myślałam, że jedzenie później niż 2 godziny przed snem to ciężki żywieniowy grzech, dlatego nie jem przed snem. Poza tym jak już coś zjem przed snem, to jakoś ciężko mi się zasypia i gorzej śpi . No ale może w takim razie dołożę tę kolację po ćwiczeniach

Ja wiem, że z tą owsianką brzmi to bardzo marudnie, ale po prostu uważam się za człowieka raczej w miarę wszystkożernego, lubię warzywa, owoce, kasze i w ogóle większość grup pokarmowych. Jest tylko kilka rzeczy, których unikam i większość z nich została wymieniona przy propozycjach śniadaniowych. Szczerze pisząc aż czekam na kogoś, kto mi poleci bób (i brukselkę) na śniadanko, to już chyba będzie komplet

Z tą owsianką to nawet nie chodzi o to, że nie była słodka jak moje słodzone płatki, ale po prostu sam ich posmak był dla mnie odstręczający. Mam jeszcze pakę owsianki, kupioną specjalnie żeby wypróbować fajną, zdrową rzecz, więc chyba pozostaje popróbować jakichś połączeń smakowych, może coś będzie akceptowalne

Już meduzy jedzą lepiej bo one jogrurciki,miotki,mussli, rodzynki,żórawinki,owocki i czym chata bogata

W Twoim jadłospisie nie ma NIC co ma związek z jedzeniem, śmieć śmieciem pogania

[Rzabba]

Napisane przez Ismenkusia

Już meduzy jedzą lepiej bo one jogrurciki,miotki,mussli, rodzynki,żórawinki,owocki i czym chata bogata

W Twoim jadłospisie nie ma NIC co ma związek z jedzeniem, śmieć śmieciem pogania

Nie mów tak
widziałam brokuła i śmietanę

[tekila901]

czy koktajl na bazie jogurtu naturalnego z jabłkiem i gruszką nadaje się na posiłek potreningowy i kolację jednocześnie?

[nolose]

tekila901: Nie, brak białka (i poza tym tłuszczu, chociaż on w tym przypadku nie jest superkonieczny - tak myślę). Po treningu na pewno białko szybkowchłanialne - mięso, ryby, jajka. Co do węgli to też nie jestem pewna, czy same proste wystarczą.