Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 4

[lolita25]

Napisane przez Olcia_1983

Melduje sie i ja poniżej kilka upolowanych dzisiaj w lumpku ubrań dla młodej. Poszłam po kurtkę dla siebie ale oczywiście nic nie było


Sent from my HTC Desire C using Wizaz Forum mobile app

No to zaszalałaś
Śliczne ciuszki

[Olcia_1983]

Napisane przez lolita25

No to zaszalałaś
Śliczne ciuszki

Dzięki

[lidkaa82]

U nas na połówkowym lekarz ocenił płeć w 100% zarówno przy pierwszym jak i drugim synku. Dostaliśmy osobne zdjecie antenki i jajek w mega powiększeniu i pamiętam że u starszego to mój mąż nie mógł pojąć co jest gdzie na tym zdjeciu i jak mu tłumaczyłam to mówił że nie możliwe żeby takie duże było nie pomogło tłumaczenie że to takie makro zrobione. Teraz mamy fotkę z profilu i nawet tata nie ma wątpliwości co jest gdzie

[Hosenka*]

Muminek:
Nie, tyle tylko, że przeważnie torbiele się wchłaniają jeszcze w trakcie ciąży i że nie są niebezpieczne dla dziecka i żeby lekarz prowadzący zwracał na nie uwagę na usg.

JUtro mam wizytę u swojego gina, więc go jeszcze popytam.

[lidkaa82]

Jestem nienormalna, taka zaziębiona, wczoraj mnie drapało gardło, tantum verde pomogło i zamiast to docenić to ja się opiłam zimnego soku rano i teraz z nowu mnie drapie wrrrr....

[23Paula23]

Witam Was
dziś byłam na badaniach na obciążenie glukoza to było okropne dostałam cały kubeczek smakowało jak by tam wsypać z kilo cukru pudru i tonę plastiku? mój tż próbował zachować powagę ale nie mógł ze śmiechu wytrzymać bo jak stwierdził nie wiedział po czym miałam lepszą minę czy po glukozie czy po cytrynie którą ssałam po każdym łyczku Najgorsze było pierwsze 15minut czekania potem już poszło z góry a mój dziec do tej pory ma jakieś adhd tak kopie odkąd to wypiłam chyba mu nie smakowało Wracają znalazłam 3 podgrzybki (wypatrzyłam je z drogi w krzakach i mowie do tz stój szybko cofaj a on oczy jak 5zl i co się dzieje a ja swoje stój!! wysiadłam cofnęłam się i z mega zadowoleniem wróciłam całą drogę się ze mnie śmiał ) i właśnie gotuje kapuśniaczek z nimi

[lolita25]

Napisane przez lidkaa82

U nas na połówkowym lekarz ocenił płeć w 100% zarówno przy pierwszym jak i drugim synku. Dostaliśmy osobne zdjecie antenki i jajek w mega powiększeniu i pamiętam że u starszego to mój mąż nie mógł pojąć co jest gdzie na tym zdjeciu i jak mu tłumaczyłam to mówił że nie możliwe żeby takie duże było nie pomogło tłumaczenie że to takie makro zrobione. Teraz mamy fotkę z profilu i nawet tata nie ma wątpliwości co jest gdzie

O to może mi 27 na połówkowym też określi na 100 %

---------- Dopisano o 13:39 ---------- Poprzedni post napisano o 13:36 ----------

Napisane przez 23Paula23

Witam Was
dziś byłam na badaniach na obciążenie glukoza to było okropne dostałam cały kubeczek smakowało jak by tam wsypać z kilo cukru pudru i tonę plastiku? mój tż próbował zachować powagę ale nie mógł ze śmiechu wytrzymać bo jak stwierdził nie wiedział po czym miałam lepszą minę czy po glukozie czy po cytrynie którą ssałam po każdym łyczku Najgorsze było pierwsze 15minut czekania potem już poszło z góry a mój dziec do tej pory ma jakieś adhd tak kopie odkąd to wypiłam chyba mu nie smakowało Wracają znalazłam 3 podgrzybki (wypatrzyłam je z drogi w krzakach i mowie do tz stój szybko cofaj a on oczy jak 5zl i co się dzieje a ja swoje stój!! wysiadłam cofnęłam się i z mega zadowoleniem wróciłam całą drogę się ze mnie śmiał ) i właśnie gotuje kapuśniaczek z nimi

O rany mi powiedziała że za miesiąc zrobimy glukozę
Kapuśniaczek
U mnie dziś krupnik

[zonka Tomaszka]

ja też się boje tej glukozy... chociaż przed ciążą byłam okropnym łakomczuchem to teraz jakoś mnie do słodkiego nie ciągnie... no ale jak trzeba to trzeba...

a dziewczęta kiedy poczułyście ruchy dzidziusia? ja mojego synka już czuję wyraźnie ale mój mąż jeszcze nic nie czuje jak kładzie rękę na brzuszek...

[Olcia_1983]

Napisane przez lolita25

O to może mi 27 na połówkowym też określi na 100 %

---------- Dopisano o 13:39 ---------- Poprzedni post napisano o 13:36 ----------


O rany mi powiedziała że za miesiąc zrobimy glukozę
Kapuśniaczek
U mnie dziś krupnik

Ja jutro na glukozę idę i mam mega stresa...
Też mam dzisiaj krupnik od wczoraj, ale już mi smaka na kapuśniak zrobiłyście, a jeszcze barszcz ukraiński za mną chodzi...

[perfuzja]

Napisane przez zonka Tomaszka

ja też się boje tej glukozy... chociaż przed ciążą byłam okropnym łakomczuchem to teraz jakoś mnie do słodkiego nie ciągnie... no ale jak trzeba to trzeba...

a dziewczęta kiedy poczułyście ruchy dzidziusia? ja mojego synka już czuję wyraźnie ale mój mąż jeszcze nic nie czuje jak kładzie rękę na brzuszek...

Ja czułam wcześnie, bo juz w 16 tygodniu. Moj maz poczuł dopiero koło 19-20.

[cherubinka]

Dziewczynki, nareszcie Was nadrobiłam, tylko nie ma szans, abym odniosła się do tylu postów
Na początek witam nowe mamusie
Oczywiście zaciskam mocno kciuki za wszystkie wizyty i czekam na wieści
Poza tym Muminku, Hosenko, zobaczycie, że wszystko będzie dobrze

Dziewczynki, ja też w końcu po połówkowym. Dzieciątko tańczyło jak szalone, przebierało nóżkami i przemieszczało się z miejsca na miejsce, aż lekarz się śmiał. Wygląda na to, że wszystko jest w porządku ...no i ma być dziewczynka Jesteśmy tacy szczęśliwi Też zamierzam już zacząć konkretnie kupować, gorzej jak do następnej wizyty wyrośnie antenka, ale już dłużej nie powstrzymam się z zakupami

A, no i mąż wyczuł maleństwo ...jak to określił "lekko zapulsowało pod ręką". Ja czuję cały czas jak się kręci, on póki co, tylko raz i tylko tego najmocniejszego kopniaczka i to tak ledwo, ledwo.

[senira666]

Napisane przez lolita25

kupić .... myślicie że 80 % to dużo? Kupowały byście czy czekały na 90 % ?
Ale mam problemy co?

nam lekarz żadnych procentów nie podawał ale zrobił nam fotkę "przedziałka"

Napisane przez zonka Tomaszka

powiedzcie mi czy Wam zdarza się zjeść coś niezdrowego? ja wczoraj miałam takie parcie na kebaba że pojechaliśmy a jak tylko zjadłam to żałowałam...
a kiedy robiłyście glukozę? ja jestem w 23 tygodniu i jeszcze nie dostałam skierowania od swojego gina na glukozę właśnie....

Tak Tak jeszcze raz Tak - od czasu do czasu pizza czy MCdonald
a glukozy jeszcze nie mam a jestem w 21tc.

Napisane przez forester

U nas powiedziała na 90% dziewczynka, ale nic a nic nie kupiliśmy, bo cały czas wierzymy naszym przeczuciom, że będzie chłopiec. Jutro jak się okaże, że jednak Marysia to sam Tż powiedział, że kupuje komplet z sarenkami z h&m więc dla nas 90% to mało, jak zobaczymy na 100% dziewuszkę to lecimy z koksem

na 100% to po urodzeniu będzie

Napisane przez nattalli

Która z Was jest fryzjerką? potrzebuję konsultacji;p

Ja też technik usług fryzjerskich

Napisane przez mo_nic

Dziewczyny macie już swoje listy wyprawkowo/zakupowe? Ja taką stworzyłam na podstawie doświadczeń koleżanek i porad z blogów ale wydaje mi się za długa i mało czytelna :P

Mam odpisaną z 3 części wątku i dopasowaną pod siebie

Napisane przez zonka Tomaszka

a dziewczęta kiedy poczułyście ruchy dzidziusia? ja mojego synka już czuję wyraźnie ale mój mąż jeszcze nic nie czuje jak kładzie rękę na brzuszek...

ja czuje od 19tc ale mój TŻ też nic jeszcze nie czuje...

[senira666]

a byliśmy dzisiaj z TŻ w sklepie wyprzedażowym znaleźć mu jakieś spodnie do roboty ale zamiast tego kupilismy to (za całe 4 zł):

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez zonka Tomaszka

ta kiedy poczułyście ruchy dzidziusia? ja mojego synka już czuję wyraźnie ale mój mąż jeszcze nic nie czuje jak kładzie rękę na brzuszek...

W 17 poczułam na sto procent, że to ruchy, a Tzet dopiero 2-3 tygodnie później.

Co do promocji to macie kartę Rosnę?

[magnusia]

Napisane przez tajeczka

Wczoraj czytałam gdzieś na necie, że ma być zima stulecia w tym roku, z 1 małym ale... Ruscy prognozują, że będzie najzimniej u nas od dawna, a amerykanie, że najcieplej i bądź tu mądry człowieku

Z braku perspektyw na dzień dzisiejszy (i beznadziejnej pogody) wsadziłam właśnie do piekarnika ciasto czekoladowe

też to słyszałam i się załamałam ponieważ ja jestem tak nie odporna na mróz że aż sama jestem zdziwiona. Potrafię płakać z zimna

[zonka Tomaszka]

Napisane przez perfuzja

Ja czułam wcześnie, bo juz w 16 tygodniu. Moj maz poczuł dopiero koło 19-20.

ooo rany to bardzo wcześnie, fajnie macie ja dziś zaczęłam 23 tydzień i ja czuje już od jakiś 2 tygodni a mój mąż jeszcze nie szkoda mi go trochę bo często się wieczorem wsłuchuje, przykłada rękę i nic... no ale mam nadzieje, że i on poczuje niebawem.

a mam właściwie problem słuchajcie z moimi piersiami, a dokładniej z brodawkami.... na prawej piersi w nocy zdarzyło mi się kilka razy, że tak mi brodawka twardnieje i tak to boli że aż się budzę bo czuje to przez sen... pytałam dziś położnej i powiedziała, że muszę lekarzowi o tym powiedzieć bo ona nie wie od czego to może się robić i że trzeba masować ( tego domyśliłam się sama bo to tak jak skurcz nogi- musisz rozmasować bo inaczej nie puści ten ból) czy ktoś miał coś podobnego?

[magnusia]

Napisane przez Olcia_1983

Melduje sie i ja poniżej kilka upolowanych dzisiaj w lumpku ubrań dla młodej. Poszłam po kurtkę dla siebie ale oczywiście nic nie było


Sent from my HTC Desire C using Wizaz Forum mobile app

jakie słodkie

[upadly_aniol00]

Nic mi się nie chcę , pranie do składania woła mnie już od 2 dni
Mąż pewnie też późno wróci muszę zrobić spaghetti i też mi się nie chcę ruszyć mimo , ze pogoda jest CUDOWNA ! Kopnijcie mnie w tyłek żebym się ruszyła

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:04 ----------

Cherubinka gratuluję dziewczynki widzę , że dziewczynki doganiają chłopców
Ja już z zakupami nie mogłam dłużej czekać przecież pierwsze rzeczy kupiłam dzień przed wizytą bo już wytrzymać nie mogłam

[nattalli]

Macie może pomysł na danie które może być zarówno kolacją jak i obiadem, coś co się w miarę szybko robi, co nie jest oklepane, co raczej nie zawiera mięsa. Chodzi mi o zmianę smaków bo zup, kurczaka w 100smakach, naleśników, ziemniaków, bigosów mam już wszystkiego dość a zjadłabym COŚ.
Coś nowego, smacznego- jakieś takie kulinarne odkrycie, ale równocześnie żeby składniki nie były ciężko dostępne no i żeby gotowanie było w miarę przyjemne i nie polegało na sterczeniu 10h przy garach.Ja ogólnie bardzo lubię gotować siedzę teraz cały czas w domu wiec możliwości na eksperymenty mam tylko pomysłów brak, wiszę cały dzień na blogach kulinarnych ale nic do mnie nie przemawia. Może macie jakiś przepis na coś pysznego co pałaszujecie w swoich domach?
Rozleniwiłam się strasznie i pora teraz na działanie jakieś, muszę sobie i mężowi dogodzić

[magnusia]

Napisane przez cherubinka

Dziewczynki, ja też w końcu po połówkowym. Dzieciątko tańczyło jak szalone, przebierało nóżkami i przemieszczało się z miejsca na miejsce, aż lekarz się śmiał. Wygląda na to, że wszystko jest w porządku ...no i ma być dziewczynka Jesteśmy tacy szczęśliwi Też zamierzam już zacząć konkretnie kupować, gorzej jak do następnej wizyty wyrośnie antenka, ale już dłużej nie powstrzymam się z zakupami
.

super i gratuluję córci

[upadly_aniol00]

Mamuśki przypominam jutro w lidlu będą bawełniane rajstopy ja specjalnie jadę po nie na zimę będą idealne a cena też spoko bo 15zł. Do tego jakieś golfy i buty z ciekawości też jadę zobaczyć potrzebuje jakiś botków niedrogich a w sklepie nic nie znalazłam więc może akurat

[magnusia]

standardowe pytanie- co na obiad? u mnie spagetti z gipsowym pyłem

[nattalli]

Napisane przez magnusia

standardowe pytanie- co na obiad? u mnie spagetti z gipsowym pyłem

wczorajsza kwaśnica, na czwartek nie mam planów a w piątek spagetti, weekend pewnie mięsny ;/

[perfuzja]

Napisane przez nattalli

Macie może pomysł na danie które może być zarówno kolacją jak i obiadem, coś co się w miarę szybko robi, co nie jest oklepane, co raczej nie zawiera mięsa. Chodzi mi o zmianę smaków bo zup, kurczaka w 100smakach, naleśników, ziemniaków, bigosów mam już wszystkiego dość a zjadłabym COŚ.
Coś nowego, smacznego- jakieś takie kulinarne odkrycie, ale równocześnie żeby składniki nie były ciężko dostępne no i żeby gotowanie było w miarę przyjemne i nie polegało na sterczeniu 10h przy garach.Ja ogólnie bardzo lubię gotować siedzę teraz cały czas w domu wiec możliwości na eksperymenty mam tylko pomysłów brak, wiszę cały dzień na blogach kulinarnych ale nic do mnie nie przemawia. Może macie jakiś przepis na coś pysznego co pałaszujecie w swoich domach?
Rozleniwiłam się strasznie i pora teraz na działanie jakieś, muszę sobie i mężowi dogodzić

Może zapiekanka jakaś? Po odgrzaniu są jeszcze lepsze. Ja jem najczęściej ziemniaczaną z boczkiem, ale makaronowe tez są pyszne.

---------- Dopisano o 14:16 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------

Napisane przez magnusia

standardowe pytanie- co na obiad? u mnie spagetti z gipsowym pyłem

Ja w pracy zjadłam brokulową i naleśniki ze szpinakiem. A w domu czeka barszcz na kolacje

[upadly_aniol00]

Napisane przez nattalli

Macie może pomysł na danie które może być zarówno kolacją jak i obiadem, coś co się w miarę szybko robi, co nie jest oklepane, co raczej nie zawiera mięsa. Chodzi mi o zmianę smaków bo zup, kurczaka w 100smakach, naleśników, ziemniaków, bigosów mam już wszystkiego dość a zjadłabym COŚ.
Coś nowego, smacznego- jakieś takie kulinarne odkrycie, ale równocześnie żeby składniki nie były ciężko dostępne no i żeby gotowanie było w miarę przyjemne i nie polegało na sterczeniu 10h przy garach.Ja ogólnie bardzo lubię gotować siedzę teraz cały czas w domu wiec możliwości na eksperymenty mam tylko pomysłów brak, wiszę cały dzień na blogach kulinarnych ale nic do mnie nie przemawia. Może macie jakiś przepis na coś pysznego co pałaszujecie w swoich domach?
Rozleniwiłam się strasznie i pora teraz na działanie jakieś, muszę sobie i mężowi dogodzić

Mój mąż jest mięsożercą ale zawsze można zrobić danie bez mięsa :
Danie chińskie , mrożonka z mieszanką chińską do tego ryż
leczo
zapiekanka warzywna u mnie zawsze z mięsem mielonym do tego bakłażan , cukinia, pieczarki, pomidory (sos pomidorowy ) na to wszystko beszamel lub po prostu zapiec ser
Makaron z patelni ten z winiary "pomysł na " bardzo dobre
Zapiekanki , pizza ja zapiekanki robię na chlebie tostowym i też pyszności wychodzą .
jakieś warzywa w cieście francuskim . Ja robię z kurczakiem , papryką , pieczarkami i serem zawsze można dać do środka łososia lub tylko warzywa
placek po wegiersku

---------- Dopisano o 14:20 ---------- Poprzedni post napisano o 14:18 ----------

Napisane przez magnusia

standardowe pytanie- co na obiad? u mnie spagetti z gipsowym pyłem

U mnie bez gipsowego pyłu to samo

[senira666]

dzisiaj TŻ wykończył pomidorową a ja zjem sobie zupkę mleczną z ryżem ...
a na jutro nie mam pomysłów więc czekam na wasze dzisiejsze dania i może coś podkradne

[lidkaa82]

Tez popieram pomysł wszelakich zapiekanek
A na obiad ze wzgledu na totalne rozwalenie przeziębieniowe upolowałam pizze w biedronce korzystając z ostatniego dnia -40%, dokupiłam salami, pieczarki i ser żeby ją stuningować wiec się nie wysiliłam. Do domowej pewnie będzie jej daleko ale co tam

[zonka Tomaszka]

Napisane przez nattalli

Macie może pomysł na danie które może być zarówno kolacją jak i obiadem, coś co się w miarę szybko robi, co nie jest oklepane, co raczej nie zawiera mięsa. Chodzi mi o zmianę smaków bo zup, kurczaka w 100smakach, naleśników, ziemniaków, bigosów mam już wszystkiego dość a zjadłabym COŚ.
Coś nowego, smacznego- jakieś takie kulinarne odkrycie, ale równocześnie żeby składniki nie były ciężko dostępne no i żeby gotowanie było w miarę przyjemne i nie polegało na sterczeniu 10h przy garach.Ja ogólnie bardzo lubię gotować siedzę teraz cały czas w domu wiec możliwości na eksperymenty mam tylko pomysłów brak, wiszę cały dzień na blogach kulinarnych ale nic do mnie nie przemawia. Może macie jakiś przepis na coś pysznego co pałaszujecie w swoich domach?
Rozleniwiłam się strasznie i pora teraz na działanie jakieś, muszę sobie i mężowi dogodzić

moja droga... łączę się z Tobą... ja dziś robię pierś z kurczaka po chińsku z makaronem i fixem knnora. wczoraj miałam ochote na sałatkę z porem i tortelinni ale jak tylko ugotowałam te makaroniki to mi się odechciało... a może zupa z soczewicy?

[upadly_aniol00]

Nie wierze , żadna dziś nie ma pomidorówki :szok: codziennie widziałam temat tylko pomidorówki
A nie sorry moja mama dziś robiła pomidorówkę

[guapissima]

Napisane przez nattalli

Macie może pomysł na danie które może być zarówno kolacją jak i obiadem, coś co się w miarę szybko robi, co nie jest oklepane, co raczej nie zawiera mięsa. Chodzi mi o zmianę smaków bo zup, kurczaka w 100smakach, naleśników, ziemniaków, bigosów mam już wszystkiego dość a zjadłabym COŚ.
Coś nowego, smacznego- jakieś takie kulinarne odkrycie, ale równocześnie żeby składniki nie były ciężko dostępne no i żeby gotowanie było w miarę przyjemne i nie polegało na sterczeniu 10h przy garach.Ja ogólnie bardzo lubię gotować siedzę teraz cały czas w domu wiec możliwości na eksperymenty mam tylko pomysłów brak, wiszę cały dzień na blogach kulinarnych ale nic do mnie nie przemawia. Może macie jakiś przepis na coś pysznego co pałaszujecie w swoich domach?
Rozleniwiłam się strasznie i pora teraz na działanie jakieś, muszę sobie i mężowi dogodzić

Moj tz czesto w woku robi mix warzyw( marchewka, papryka, kapusta pekinska, pieczarki)z imbirem i czosnkiem w mleku kokosowym z makaronem chinskim badz ryzowym....szybkie i pyszne