Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 3 - Strona 33 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-11-12, 18:57   #961
elunka88
Zakorzenienie
 
Avatar elunka88
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 13 212
GG do elunka88
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 3

Cytat:
Napisane przez agunia4ever Pokaż wiadomość
Wita Was szczęśliwa żona
Dziękuje kochane za życzenia i gratulacje Wszystko udało się. A nawet więcej. Było cudownie
Czekamy na zdjecia
Cytat:
Napisane przez Ela87 Pokaż wiadomość


Chyba zaraz OCIPIEJĘ!

Dzwoniłam zarejestrować się do diabetologa.
W tym roku nie ma już zapisów
Chyba ich po☠☠☠ało.
CZemu mnie to nie dziwi?
Cytat:
Napisane przez asienka213 Pokaż wiadomość


ja tam w zabobony nie wierze i nawet smialam sie z tego jak Ty teraz ale jednak to o czym piszesz mnie spotkalo Poparzylam sie zelazkiem przy prasowaniu, gwaltownie dotknelam brzucha i moja corcia ma myszke ale na pleckach Teraz dalej nie wierze, ale juz sie nie smieje
Ja też w zabobony nie wierze, ale w ten z oparzeniem chyba tak siostra męża też sie oparzyła i złapała za brzuch przypadkiem i Mała ma znamię na brzuszku.
Fotelik kupiłam to się okazało, że ma małą czerwoną wstążeczkę. I jej nie zdejmuję, tak sobie
Cytat:
Napisane przez baja_86 Pokaż wiadomość
.
Potem się zbulwersowałam bo wychodząc z ktg zapytałam w poczekalni jaki nr teraz wchodzi, a tu mi baby jakieś zaczęły kręcić, że nie wiedzą, a za chwilę, że teraz wchodzi 9, a wyszła chwilę temu 7 itd. Ja z nr 6 miałam czekać bóg jeden wie ile i na kogo, bo moja kolejka minęła. Powiedziałam babom wrednym, że tu obowiązuje nr a nie kolejnośc przyjscia, wiec jedziemy wg nr, ja stawiłam się na czas, ale miałam inne badanie wiec w czasie kiedy była moja kolej wszedł ktoś z dalszym nr i teraz powinnam być ja, pielegniarka która akurat wychodziła z gabinetu w którym miałam ktg usłyszawszy co się święci powtwierdziła, że teraz moja kolej. Czując poparcie ani się nie zastanawiałam tylko wbiłam się do gabinetu zaraz jak tylko otworzyły się drzwi. Wcześniej jeszcze okazało się, że baby nie wpuściły dziewczyny z nr 4 bo rzekomo się spóźniła. A była w poczekalni już wtedy jak ja przyszłam. Ludzie nie trawie takich afer, skoro jest numeracja to wchodzimy wg nr nie ważne czy ktoś siedzi w poczekalni 2 godziny wcześniej czy nie.Rozumiem jak jeszcze bym przyszła o 2 czy 3 godziny po swojej umówionej godzinie, no to wtedy trudno, nie przyszłam wcześniej moja strata, ale tak nie było. I wszystko to dzieje się uwaga ! w gabinecie prywatnym. Wiadomo jest różne, czasem pani dr się spóźni, czasem długo schodzi w gabinecie, ale orientacyjne godziny wizyty dostajemy, więc nie ma się co wcześniej pojawiać i czatować na swoją kolej.
Ci ludzie są naprawdę okropni już czekam aż ja będę musiała iść

Cytat:
Napisane przez Ela87 Pokaż wiadomość



Ja tylko skierowanie dostałam. Jutro idę do mojego rodzinnego po skierowanie na ta krzywą (bo do gina mam kilkanaście km ) i zrobię je w 26 tygodniu. Patrze na to co jem już teraz. Innej opcji nie widzę. Szczerze to nie widzi mi się znowu prywatnie chodzić. Niektórzy diabetolodzy każą chodzić co 2 tyg. Do tego wizyty prywatne u mojego gina, do tego paski do glukometru kilkadziesiąt złotych na 10 dni
I wszystko przez to, że po 2 godzinach coś wyszło nie tak, a takie badanie tylko w Polsce, to ja się pytam jak żyją kobiety poza granicami kraju? Bez tego badania?
Szczerze - nie chcę wyjść na taką co żałuje kasy na zdrowie dziecka, ale jak mi wyjdzie coś źle to najbardziej się boję, że trzeba będzie do dietetyka prywatnie, za paski zapłacić, za glukometr zapłacić, za dojazd do lekarza zapłacić i jeszcze szukać czasu na to

Cytat:
Napisane przez koziemleko Pokaż wiadomość


Muszę się wam pochwalić, że zamówiliśmy łóżeczko o takie:
http://allegro.pl/arus-22-el-lozeczk...676256156.html
Kolor pościeli nr 31 - tż się na nią uparł A miała być zielona, pod kolor ściany
O, następny zakup pościel ładna, będzie pasowała do zielonego

Cytat:
Napisane przez Serissa Pokaż wiadomość
Dziewczyny proszę powiedzcie, jutro zaczynam 22 tydzień i strasznie bolą mnie wieczorem plecy, głównie w krzyżu i czasami brzuch tak jakby się rozciągał? Coś skórę rozpychało? Nie wiem jak to dobrze wytłumaczyć Też tak macie? Pytałam lekarza i mówiła, że to niby normalne ale już sama nie wiem. Strasznie się martwię.
To normalne - niestety

Cytat:
Napisane przez side85 Pokaż wiadomość

nie martw się mój komplement od mamy był lepszy: wiesz tak się przyglądaliśmy z tatusiem i śliczna się robisz
-Taaaak?
-no, taka pełna, tak zgrubłaś już i nabrałaś w buzi, ramionach, biuście
Z pełną buzią też ostatnio usłyszałam od mojej mamusi
Cytat:
Napisane przez Ela87 Pokaż wiadomość
No to nic tylko się śmiać
Ja się zastanawiam czy prywatny lekarz może wystawić receptę na paski do glukometru z dofinansowaniem.


Więcej niż szklanka wody
Ja dostałam w kubku takim z uchem
Jak masz skierowanie od lekarza prywatnego to tylko na prywatne wizyty/zabiegi/ zakupy

Myślałam, że może mniej to bym jakoś wypiła za jednym zamachem
__________________
Mikołajek
26.02.2014



Obudził mnie trzepot skrzydeł
Wyjrzałam przez okno
Na parapecie zostało
Białe piórko -
Pamiątka po Tobie
Mój Aniołku

01.12.2012 [*]
elunka88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-12, 18:57   #962
mariolasl
Zakorzenienie
 
Avatar mariolasl
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 10 668
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 3

Cytat:
Napisane przez Ela87 Pokaż wiadomość
Co do wiaderka, ja myślę, że jak dziecko ma rok i siedzi, to już w normalnej wannie mozna. Przynajmniej u mnie w rodzinie tak jest, kuzynka znowu ma na pranie taką dużą miskę i w tym kąpała roczniaka
jak moje dziecko juz stabilnie siedzialo, to wkladalam go do takiego siedzonka i kapalismy normalnie w duzej wannie
http://www.ebay.co.uk/itm/Baby-Sit-m...item3cd836b49b

Cytat:
Napisane przez Ela87 Pokaż wiadomość
Babki powiedziały, że nic zrobić nie mogę powiedziałam, że muszę być już zdiagnozowana, bo złe wyniki mi wyszły, a one, że już nie ma w ogóle miejsc.
W styczniu zadzwonię się zarejestrować, w lutym będę miała pierwszą wizytę, a w marcu rodzę. Tylko miesiąc będę kontrolowana.
Może spróbuję zrobić tą krzywą jeszcze raz
a nie mozesz zadzwonic do swojego ginekologa i powiedziec mu o calej historii?
Mysle, ze z tym czekaniem dwa miesiace to stanowczo za dlugo
Cytat:
Napisane przez Ela87 Pokaż wiadomość
I wszystko przez to, że po 2 godzinach coś wyszło nie tak, a takie badanie tylko w Polsce, to ja się pytam jak żyją kobiety poza granicami kraju? Bez tego badania?
nie, nie tylko
u nie ciezarna, ktora ma stwierdzona cukrzyce ciezarnych robi pomiary cukru po jedzeniu
dostaje skierowanie do dietetyczki
lekarza diabetologa oraz pielegniarki diabetologicznej, ktora uczy ja wszystkiego, co wiedziec powinna
jest pod scisla kontrola od dnia stwierdzenia cukrzycy
na pewno tez widuje czesciej ginekologa, ma wiecej usg, aby ocenic wielkosc dziecka i czesto porod jest wywolywany wczesniej, np od 37 tygodnia, jesli dziecko jest bardzo duze
po porodzie dziecko rowniez ma kontrolowany poziom cukru i jest pod intensywnym nadzorem na oddziale noworodkow przez kilka dni

Cytat:
Napisane przez justine_87 Pokaż wiadomość
A dziś odebrałam wyniki przed jutrzejszą wizytą - glukoza po godzinie jest ok, ale dzwoniłam do gina i jednak kazał zrobić jeszcze raz badanie z glukozą
trzymam kciuki za kolejne badanie
__________________
O książkach
mariolasl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-12, 19:06   #963
Ela87
Zakorzenienie
 
Avatar Ela87
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Lędziny
Wiadomości: 4 642
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 3

Cytat:
Napisane przez elunka88 Pokaż wiadomość
Ja też w zabobony nie wierze, ale w ten z oparzeniem chyba tak siostra męża też sie oparzyła i złapała za brzuch przypadkiem i Mała ma znamię na brzuszku.
Fotelik kupiłam to się okazało, że ma małą czerwoną wstążeczkę. I jej nie zdejmuję, tak sobie
Ci ludzie są naprawdę okropni już czekam aż ja będę musiała iść
Powiem Wam po urodzeniu dziecka, bo często paluchy sobie przypalam

Cytat:
Napisane przez mariolasl Pokaż wiadomość
jak moje dziecko juz stabilnie siedzialo, to wkladalam go do takiego siedzonka i kapalismy normalnie w duzej wannie
http://www.ebay.co.uk/itm/Baby-Sit-m...item3cd836b49b

a nie mozesz zadzwonic do swojego ginekologa i powiedziec mu o calej historii?
Mysle, ze z tym czekaniem dwa miesiace to stanowczo za dlugo
Krzesełko fajne. Ciekawe jak u nas się nazywa. Poszukam
edit: ojej 60 zł

Jutro zadecyduję co dalej, jak juz odwiedze moja doktor, bo ona kumata jest i fajna, więc może co poradzi
__________________
Wszelkie piękno rodzi się w bólu.


Edytowane przez Ela87
Czas edycji: 2013-11-12 o 19:08
Ela87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-12, 19:07   #964
elunka88
Zakorzenienie
 
Avatar elunka88
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 13 212
GG do elunka88
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 3

Cytat:
Napisane przez bebe97 Pokaż wiadomość
Przypomniałam sobie. to trzecie to magnetronik

W pierwszej chwili pomyślałam, że teraz nie ma sensu przekładać bo na kiedy, za pół roku? a wtedy to też nie, bo będzie za wcześnie po porodzie i prosiłam, żeby mnie wypsiała. Ale chyba jednak pójdę i zapisze się, bo potem znowu każą mi czekać 4,5 miesiąca...
Miałam własnie pisać że na 100% magnetronik ale mnie wyprzedziłaś. Większość lekarzy na ból kręgosłupa zapisuje laser, magnetronik, masaż
Ja jestem po kursie leczenie bólów kręgosłupa metodą McKenziego i sobie chwalę
__________________
Mikołajek
26.02.2014



Obudził mnie trzepot skrzydeł
Wyjrzałam przez okno
Na parapecie zostało
Białe piórko -
Pamiątka po Tobie
Mój Aniołku

01.12.2012 [*]

Edytowane przez elunka88
Czas edycji: 2013-11-12 o 19:09
elunka88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-12, 19:12   #965
margo80
Zakorzenienie
 
Avatar margo80
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 514
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 3

Dziewczyny, litości, ale stukacie!

Staram się czytać na bieżąco w telefonie w każdej wolnej chwili, ale na cytowanie czasu brak. W domu dwoje chorych dzieci - małż i corka, wiec resztę sobie możecie wyobrazić

Jutro mam wizytę u gina, to postaram się coś więcej napisać. Pewnie też mi juz zleci glukozę. Pamiętam, ze ostanio miałam tylko jedno kłucie po godzinie. Dało się przeżyć.

Co do kapania malucha, to ja sobie nie umiem wyobrazić tego wiaderkowania. My przy Ewci mieliśmy wanienke z Ikei. Jest mniejsza od tych standardowych z dzieciowych sklepów, ale ma świetne antyposlizgi na dnie. Komuś ja wydaliśmy i raczej juz nie wróci, wiec prawopodobnie kupimy znów tam, chociaż kolorystyka teraz kiepska (poprzednio mieliśmy przezroczysto niebieska, a teraz są tylko białe).
__________________
jesteś tym, co czujesz, jesteś tym, co wiesz,
jesteś tym, co potrafisz, jesteś tym, kim być chcesz

Ewcia
Przemek

Edytowane przez margo80
Czas edycji: 2013-11-12 o 19:18
margo80 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-12, 19:34   #966
virginia
Zakorzenienie
 
Avatar virginia
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 590
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 3

Cytat:
Napisane przez koziemleko Pokaż wiadomość
A ja się ostatnio oparzyłam w środkowy palec. To będzie śmiesznie jak malec będzie miał znamię na fakecie


Muszę się wam pochwalić, że zamówiliśmy łóżeczko o takie:
http://allegro.pl/arus-22-el-lozeczk...676256156.html
Kolor pościeli nr 31 - tż się na nią uparł A miała być zielona, pod kolor ściany

Oby przyszło bez żadnych uszczerbków
Jeden problem mniej
Daj spokój, nie wierz w te zabobony.
Zakup super, pościel śliczna .

Cytat:
Napisane przez monkaa321 Pokaż wiadomość
virginia
Dziękuję

Cytat:
Napisane przez asienka213 Pokaż wiadomość

ja tam w zabobony nie wierze i nawet smialam sie z tego jak Ty teraz ale jednak to o czym piszesz mnie spotkalo Poparzylam sie zelazkiem przy prasowaniu, gwaltownie dotknelam brzucha i moja corcia ma myszke ale na pleckach Teraz dalej nie wierze, ale juz sie nie smieje
Dzięki za kciuki .
Wiesz jeszcze takie znamiona może są chociaż ociupinkę racjonalne ale kadzenie dziecka, albo krzyżowanie palców jak ktoś je chwali (bo rzuci urok) albo nakładanie ubranek na lewą stronę (z tego samego powodu) itp. to już dla mnie czysta głupota. To czy moje dziecko będzie spokojne czy nie, nie zależy chyba od rzuconego nań uroku a raczej od jego charakteru, genów itd. Chyba, że działa to na zasadzie samospełniającej się przepowiedni. Jak się w coś wierzy, to ponoć się spełnia.

Cytat:
Napisane przez kate1623 Pokaż wiadomość
Dziękuję

Cytat:
Napisane przez baja_86 Pokaż wiadomość
zababony to masakra, nie wiem jak w to można wierzyć. Mnie najbardziej poraża jak widzę medaliki z czerwoną wstążeczką przywieszone do łóżeczka czy wózka. Z jednej strony religijność a z drugiej strach przed ociotaniem- jedno drugiemu przeczy. Jak ktoś już chce ten medalik to niech go powiesi, ale na białej/kremowej wstążeczce, a nie czerwonej
Trzymam kciuki za wizytę


Melduje, że dziś Jaś dobitnie pokazał klejnoty rodzinne takze po raz 4 potwierdzony chłopak.
Za tydzień jadę do szpitala na badania kontrolne, wtedy też mam mieć obciążenie glukozą, także muszę pamiętać o cytrynie, aby to jakoś przetrwać. W szpitalu będę też miała usg i ktg.
Dziś przed wizytą zadzwoniono do mnie z przychodni, abym była wcześniej bo będę miała robione ktg, zdziwiłam się bardzo, bo nic ginka nie mówiła o tym, ale skoro zaleciła to poleżałam pół godzinki pod aparaturą i posłuchałam tętna dziecka. Wynik ok, chociaż czasem moje tętno było bardziej słyszalne jak dziecka, ale podobno się to zdarza.
Potem się zbulwersowałam bo wychodząc z ktg zapytałam w poczekalni jaki nr teraz wchodzi, a tu mi baby jakieś zaczęły kręcić, że nie wiedzą, a za chwilę, że teraz wchodzi 9, a wyszła chwilę temu 7 itd. Ja z nr 6 miałam czekać bóg jeden wie ile i na kogo, bo moja kolejka minęła. Powiedziałam babom wrednym, że tu obowiązuje nr a nie kolejnośc przyjscia, wiec jedziemy wg nr, ja stawiłam się na czas, ale miałam inne badanie wiec w czasie kiedy była moja kolej wszedł ktoś z dalszym nr i teraz powinnam być ja, pielegniarka która akurat wychodziła z gabinetu w którym miałam ktg usłyszawszy co się święci powtwierdziła, że teraz moja kolej. Czując poparcie ani się nie zastanawiałam tylko wbiłam się do gabinetu zaraz jak tylko otworzyły się drzwi. Wcześniej jeszcze okazało się, że baby nie wpuściły dziewczyny z nr 4 bo rzekomo się spóźniła. A była w poczekalni już wtedy jak ja przyszłam. Ludzie nie trawie takich afer, skoro jest numeracja to wchodzimy wg nr nie ważne czy ktoś siedzi w poczekalni 2 godziny wcześniej czy nie.Rozumiem jak jeszcze bym przyszła o 2 czy 3 godziny po swojej umówionej godzinie, no to wtedy trudno, nie przyszłam wcześniej moja strata, ale tak nie było. I wszystko to dzieje się uwaga ! w gabinecie prywatnym. Wiadomo jest różne, czasem pani dr się spóźni, czasem długo schodzi w gabinecie, ale orientacyjne godziny wizyty dostajemy, więc nie ma się co wcześniej pojawiać i czatować na swoją kolej.
Wyrzuciłam swoje ale to mogę dalej o wizycie
Wszystko z małym ok, waży już dużo, no i teraz nie wiem jaki wybrać pomiar bo na zdjęciu usg z wyszczególnieniem wszystkich pomiarów mam 3 warianty, a nie pamiętam ile mówiła pani dr, ale przyjmijmy, że ten pierwszy czyli ok 790 g toż to już spory chłop Rozwija się odpowiednio do wieku ciązy także wszystko prawidłowo Ułożony jest już główką do dołu
Dokładnie, ja też uważam, że wierzy się albo w Boga albo w zabobony, zwłaszcza jak się jest niby takim zdeklarowanym katolikiem. Jak słusznie zauważyłaś, jedno przeczy drugiemu.
Brawa dla Jasia!
A niektórych ludzi już się po prostu nie zmieni, wiedzą swoje i koniec kropka.

Ja już po wizycie. Raczej będzie dziewczynka ale to jeszcze nic pewnego. Wiedziałam, że uparciuch /uparciucha potrzyma mnie w niepewności. Ziewnęła (ziewnął?) sobie podczas badania . Waży 495g. Wyszło, że to 22t1dz więc chyba dobrze policzyłam, termin 17.03.
Kilka ale do wizyty - trwała b.krótko, lekarz nie pytał nawet czy czuję już ruchy itp., wgl mało mówił, spytał tylko o grupę krwi i samopoczucie (za to o kasę się upomniał, bo z wrażenia wyszłabym bez płacenia). Jakość USG kiepska - o filmiku mogę chyba tylko pomarzyć a i na zdjęciu mało widać. No i jeszcze gin skrytykował moją wagę. Przytyłam 3,5kg w 5 tyg (w sumie 6 od początku), wiem, że sporo (zwłaszcza ostatnio), ale na prawdę się nie objadam i uważam na to, co jem ale odniosłam wrażenie, że gin wie lepiej . Niektórym panom czasem życzyłabym, by sami pobyli w ciąży. Zresztą co niektórzy mają większe niż mój brzuszki (z moim ginem łącznie).
Trochę jestem zjadliwa, wiem. Ale to dlatego, że się zasmuciłam, zniechęciłam, rozczarowałam. W domu nikt, NIKT mnie nie zapytał o wizytę, jakby w ogóle nie było tematu.....
I jak mam nie czuć się odrzucona?
Ponadto był u mnie dziś mój eks-eks i został powitany z takimi honorami, że o-ho-ho. No bo wg mojej rodziny to oczywiście ja jestem winna rozpadowi związku, chociaż to ja na niego nie mogłam liczyć (a nie odwrotnie), chociaż mnie zdradzał (o czym dowiedziałam się oczywiście po fakcie), nic to, w oczach mojej rodziny zasługuje na więcej serdeczności niż ja.
A może rzeczywiście ja taka do d. jestem? ..........

Się wyżaliłam znów, sorry. Może i rzeczywiście będzie dziewczynka jak ja taka rozemocjonowana.
__________________
I'll be dreaming my dreams with you
And there's no other place
That I'd lay down my face
I'll be dreaming my dreams with you..
virginia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-12, 19:36   #967
teklaaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 62
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 3

koziemleko, Ela87, mmhym dzieki za info

Edytowane przez teklaaa
Czas edycji: 2013-11-12 o 19:41
teklaaa jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-11-12, 19:40   #968
teQiba
Moderator
 
Avatar teQiba
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 900
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 3

Nacytowalam sie i wszystko szlag trafil

Pamietam tylko tyle:

Ela -masakra z tym NFZ Mam nadzieje ze rodzinny Ci pomoze

Koziemleko - na ten sam zestaw sie czaje Daj znac jak przyjdzie czy wszystko ok
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC]
teQiba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-12, 19:41   #969
elunka88
Zakorzenienie
 
Avatar elunka88
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 13 212
GG do elunka88
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 3

Cytat:
Napisane przez virginia Pokaż wiadomość
. Przytyłam 3,5kg w 5 tyg (w sumie 6 od początku), wiem, że sporo (zwłaszcza ostatnio), ale na prawdę się nie objadam i uważam na to, co jem ale odniosłam wrażenie, że gin wie lepiej . Niektórym panom czasem życzyłabym, by sami pobyli w ciąży. Zresztą co niektórzy mają większe niż mój brzuszki (z moim ginem łącznie).

Ponadto był u mnie dziś mój eks-eks i został powitany z takimi honorami, że o-ho-ho. No bo wg mojej rodziny to oczywiście ja jestem winna rozpadowi związku, chociaż to ja na niego nie mogłam liczyć (a nie odwrotnie), chociaż mnie zdradzał (o czym dowiedziałam się oczywiście po fakcie), nic to, w oczach mojej rodziny zasługuje na więcej serdeczności niż ja.
A może rzeczywiście ja taka do d. jestem? ..........

Się wyżaliłam znów, sorry. Może i rzeczywiście będzie dziewczynka jak ja taka rozemocjonowana.
Ginem się nie przejmuj, chociaż faktycznie nie powinien zbyt się wypowiadać dosadnie na temat wagi każda kobieta tyje swoim tempem.

Przykro mi,ze Twoja rodzina stoi bardziej po stronie ex niż Twojej, ale moze w końcu przejrzą na oczy. Głowa do góry
__________________
Mikołajek
26.02.2014



Obudził mnie trzepot skrzydeł
Wyjrzałam przez okno
Na parapecie zostało
Białe piórko -
Pamiątka po Tobie
Mój Aniołku

01.12.2012 [*]
elunka88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-12, 19:45   #970
kate1623
Zadomowienie
 
Avatar kate1623
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 783
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 3

Cytat:
Napisane przez elunka88 Pokaż wiadomość
Zazdroszczę, że masz to już za sobą
A ile tego jest w ogole? Kieliszek wódki, czy szklanka wody bardziej?
ja dostałam pelny plastikowy kubeczek

Cytat:
Napisane przez side85 Pokaż wiadomość
1ja dziś odeszłam z pracy i na pożegnanie od kierownika usłyszałam :dbaj o Piotrusia i ...omijaj stacje benzynowe

2a jak się zrobi to badanie i się czeka, można iśc do domu? Bo sie zastanawiam, mieszkam obok przychodni a skoro to sie czeka dwie godziny to może sobie pójdę?
1. ten to ma poczucie humoru
2. Jeśli masz blisko to chyba możesz iść, chodzi oto żeby się za dużo nie ruszać


Cytat:
Napisane przez virginia Pokaż wiadomość

Ja już po wizycie. Raczej będzie dziewczynka ale to jeszcze nic pewnego. Wiedziałam, że uparciuch /uparciucha potrzyma mnie w niepewności. Ziewnęła (ziewnął?) sobie podczas badania . Waży 495g. Wyszło, że to 22t1dz więc chyba dobrze policzyłam, termin 17.03.
Kilka ale do wizyty - trwała b.krótko, lekarz nie pytał nawet czy czuję już ruchy itp., wgl mało mówił, spytał tylko o grupę krwi i samopoczucie (za to o kasę się upomniał, bo z wrażenia wyszłabym bez płacenia). Jakość USG kiepska - o filmiku mogę chyba tylko pomarzyć a i na zdjęciu mało widać. No i jeszcze gin skrytykował moją wagę. Przytyłam 3,5kg w 5 tyg (w sumie 6 od początku), wiem, że sporo (zwłaszcza ostatnio), ale na prawdę się nie objadam i uważam na to, co jem ale odniosłam wrażenie, że gin wie lepiej . Niektórym panom czasem życzyłabym, by sami pobyli w ciąży. Zresztą co niektórzy mają większe niż mój brzuszki (z moim ginem łącznie).
Trochę jestem zjadliwa, wiem. Ale to dlatego, że się zasmuciłam, zniechęciłam, rozczarowałam. W domu nikt, NIKT mnie nie zapytał o wizytę, jakby w ogóle nie było tematu.....
I jak mam nie czuć się odrzucona?
Ponadto był u mnie dziś mój eks-eks i został powitany z takimi honorami, że o-ho-ho. No bo wg mojej rodziny to oczywiście ja jestem winna rozpadowi związku, chociaż to ja na niego nie mogłam liczyć (a nie odwrotnie), chociaż mnie zdradzał (o czym dowiedziałam się oczywiście po fakcie), nic to, w oczach mojej rodziny zasługuje na więcej serdeczności niż ja.
A może rzeczywiście ja taka do d. jestem? ..........

Się wyżaliłam znów, sorry. Może i rzeczywiście będzie dziewczynka jak ja taka rozemocjonowana.
Gratulacje wizyty i współczuje kiepskiego dnia nie martw się jutro będzie lepszy dzień
__________________
Carpe Diem

Maja

Czytam
kate1623 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-12, 19:45   #971
teklaaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 62
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 3

Cytat:
Napisane przez virginia Pokaż wiadomość
Ja już po wizycie. Raczej będzie dziewczynka ale to jeszcze nic pewnego. Wiedziałam, że uparciuch /uparciucha potrzyma mnie w niepewności. Ziewnęła (ziewnął?) sobie podczas badania . Waży 495g. Wyszło, że to 22t1dz więc chyba dobrze policzyłam, termin 17.03.
Kilka ale do wizyty - trwała b.krótko, lekarz nie pytał nawet czy czuję już ruchy itp., wgl mało mówił, spytał tylko o grupę krwi i samopoczucie (za to o kasę się upomniał, bo z wrażenia wyszłabym bez płacenia). Jakość USG kiepska - o filmiku mogę chyba tylko pomarzyć a i na zdjęciu mało widać. No i jeszcze gin skrytykował moją wagę. Przytyłam 3,5kg w 5 tyg (w sumie 6 od początku), wiem, że sporo (zwłaszcza ostatnio), ale na prawdę się nie objadam i uważam na to, co jem ale odniosłam wrażenie, że gin wie lepiej . Niektórym panom czasem życzyłabym, by sami pobyli w ciąży. Zresztą co niektórzy mają większe niż mój brzuszki (z moim ginem łącznie).
Trochę jestem zjadliwa, wiem. Ale to dlatego, że się zasmuciłam, zniechęciłam, rozczarowałam. W domu nikt, NIKT mnie nie zapytał o wizytę, jakby w ogóle nie było tematu.....
I jak mam nie czuć się odrzucona?
Ponadto był u mnie dziś mój eks-eks i został powitany z takimi honorami, że o-ho-ho. No bo wg mojej rodziny to oczywiście ja jestem winna rozpadowi związku, chociaż to ja na niego nie mogłam liczyć (a nie odwrotnie), chociaż mnie zdradzał (o czym dowiedziałam się oczywiście po fakcie), nic to, w oczach mojej rodziny zasługuje na więcej serdeczności niż ja.
A może rzeczywiście ja taka do d. jestem? ..........

Się wyżaliłam znów, sorry. Może i rzeczywiście będzie dziewczynka jak ja taka rozemocjonowana.
główka do góry nie dołuj się
teklaaa jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-11-12, 19:46   #972
maggie123
Zakorzenienie
 
Avatar maggie123
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 3 248
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 3

3,5 dnia i tyle stron do nadrobienia!:mdle je:nie macie litości dla pracującej matki
dziś 10 godzin byłam w pracy, padam... od grudnia już nakładam na siebie obowiazek l4. pewnie jeszcze będe pojawiać się w pracy, porobię rozliczenia, wynagrodzenia, faktury, ale czas na zwolnienie i nabranie sił. tym bardzij, że coraz gorzej się czuje i coraz mniej sił mam. brzuszek ostatnio mocno twardnieje. wczoraj 3 nospy forte niewiele pomogły
Cytat:
Napisane przez monkaa321 Pokaż wiadomość
Dzień dobry
właśnie się dowiedziałam, że moja rodzina (szczeg mama) chcą przyjechać na usg ja z nią rozmawiałam i powiedziałam że może ale że ja mam na 10 i że się i tak nie wyrobią bo musieli by przejechać 100 km do krk ale nie myślałam, że ona tak na serio już i tak wyjątkowo się zgodziłam żeby siostra była (bo jest na miejscu) a jeszcze jak ona chce jak to będzie wyglądać jak się cała rodzina zwali do gabinetu a tż miał do mnie trochę pretensje że siostra pójdzie (i ja go po części rozumiem, bo to bardzo intymna chwila między nami i dzidziusiem) a teraz to oborę zrobimy...
głupio mi teraz strasznie
powiedzcie co mam robić???

ide nadrabiać
Monka, szczerze to ja sobie nie wyobrażam tłumu na usg. nie wydaje mi się również, żeby gin na to pozwolił. jeśli Tobie nie zależy na wizycie całej rodziny (lub nawet mamy czy siostry) to wprost bym powiedziała, że to dla Was intymne przeżycie i Wasze chwile. dziwię się, że w ogóle ktoś wpadł na tak dziwaczny pomysł
Cytat:
Napisane przez kate1623 Pokaż wiadomość
Ej wiecie co politykę mam gdzieś, ale właśnie przed chwilą sejm odrzucił wniosek o referendum w sprawie 6 latków. Nie chodzi mi o temat referendum bo nie mam dziecka w tym wieku by się udzielać, ale skoro milion osób chciało tego referendum, a sejm w ilości 228osób to odrzucił to sorry, gdzie tu demokracja w naszym kraju Nie dziele tego na żadne partie polityczne, guzik mnie one obchodzą. No ale skoro obywatele polski chcą mieć prawo zadecydować w jakiejś sprawie i oto walczą to dlaczego jakiś odsetek pajaców ma prawo im tego zakazać?!
Chory kraj

też się zdenerwowałam. co prawda Zuzanka ma jeszcze trochę czasu i wiele może się zmienić, ale nie podoba mi się, że rząd, który de facto jest naszym reprezentantem, o czym notorycznie zapominają, narzuca mi reguły dotyczące mojego dziecka. Nie wykluczone, że za kilka lat sama dojdę do wniosku, że Zuzia może pójść wcześniej do szkoły, ale chcę o tym zadecydować SAMA jako rodzic.
jeszcze gdyby polityka prorodzinna była ekstra rozwinięta, państwo płaciłoby za podręczniki itp, bo wówczas rozumiem roszczenia do podejmowania takich decyzji. ale teraz: 1 tys.zwrotu podatku za dziecko, który nawet na roczny zapas pieluch nie wystarczy, podatek na ubranka, książki i wszystko, co dotyczy malucha i to aż 23% czyli traktowanie jako dobro luksusowe bez którego można się obyć, brak możliwości wyboru szczepionki w ramach dwóch refundowanych (myślę obecnie o śwince odrze i różyczce, gdzie i priorix i mmrII są refundowane przez NFZ a rodzic nie ma możliwości wyboru, tylko musi brać co ma przychodnia lub iść prywatnie). przy takim "wkładzie" państwa w pomoc w finansowaniu dziecka w dupie mam ich pomysły i chęć decydowania o losie mojego dziecka. Szlag mnie trafia, że nie mam nic do powiedzenia i jestem tak bezczelnie ignorowana przez "władzę"
Cytat:
Napisane przez asienka213 Pokaż wiadomość
i skromni



ojej ja bym nie chciala miec w gabinecie nikogo poza tztem i corcia, bo przeciez to jest intymne badanie, chwila Nie wystarczy im jak pokazesz zdjecie, nie wiem moze nagranie dzieku Bogu, u mnie nie maja takich pomyslow

a tak w ogole zapomnialam pochwalic sie, ze zaczynam dzis 5 miesiac oto moj brzuchol
kochana, a gdzie jest ten brzuchol, bo ja nie widzę nic
Cytat:
Napisane przez koziemleko Pokaż wiadomość
Wyprawka do szpitala - ze Szkoły Rodzenia

Walizka rodzącej:
  • koszula nocna lub pidżama rozpinana z przodu
  • szlafrok i skarpetki
  • kapcie oraz klapki pod prysznic
  • majtki jednorazowego użycia
  • biustonosz dla matki karmiącej
  • ręczniki -minimum 3 sztuki (kąpielowy, do rąk i do krocza)
  • wkładki laktacyjne
  • przybory do mycia
  • kosmetyku
  • kubek, sztućce, woda mineralna
Dla noworodka - do szpitala
  • pampersy - najmniejszy rozmiar
  • chusteczki nawilżane
  • jeśli masz życzenie własne ubranka - szpital zapewnia swoje
Dokumenty
  • dowód osobisty
  • karta przebiegu ciąży
  • wynik gr. krwi i czynnika Rh oraz wyniki badań dodatkowych - (chodzi o to, że gr. krwi wpisana do karty ciąży to za mało, trzeba mieć wynik, dokument z laboratorium)


Położna mówiła, że podczas porodu nie może być nam zimno. Dlatego potrzebny jest szlafrok do porodu. Poszłam dziś do lumpka i kupiłam sobie za 2 zł. Nie będzie szkoda, bo ja mega zmarzluch jestem


Gdzie się kupuje biustonosz do karmienia?
dziewczyny już odpowiedziały.
ze swojej strony jeszcze raz szczerze polecam staniki z alles mama. są wytrzymałe, nie deformują się i nie wyglądają jak standardowe aseksualne do karmienia
Cytat:
Napisane przez asienka213 Pokaż wiadomość
racja, ja nie zmarzluch a przy porodzie trzeslam sie jak galareta Warto pomyslec o jakims cieplejszym odzieniu
też jestem zmarzluch i rodząc Zuzię w sierpniu przy upale okropnie marzły mi stopy. chciałam założyć skarpetki (bo uczucie zimna osłabia wydzielanie oksytocyny i powoduje zanikanie skurczy) i te france na porodówce mi nie pozwoliły. a że przez 3/4 porodu byłam sama (mąż łaskawie pojawił się na ostatnie 2 godziny) to nie miałam sił sie z nimi kłócić


nadrabiam dalej...
__________________
O miłości, macierzynstwie, pasji, pracy, codzienności czyli blogujemy

http://sukcespisanyszminka.com

Zapraszam
maggie123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-12, 19:51   #973
Ela87
Zakorzenienie
 
Avatar Ela87
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Lędziny
Wiadomości: 4 642
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 3

Cytat:
Napisane przez virginia Pokaż wiadomość
To czy moje dziecko będzie spokojne czy nie, nie zależy chyba od rzuconego nań uroku a raczej od jego charakteru, genów itd.


Trochę jestem zjadliwa, wiem. Ale to dlatego, że się zasmuciłam, zniechęciłam, rozczarowałam. W domu nikt, NIKT mnie nie zapytał o wizytę, jakby w ogóle nie było tematu.....
I jak mam nie czuć się odrzucona?
Ponadto był u mnie dziś mój eks-eks i został powitany z takimi honorami, że o-ho-ho. No bo wg mojej rodziny to oczywiście ja jestem winna rozpadowi związku, chociaż to ja na niego nie mogłam liczyć (a nie odwrotnie), chociaż mnie zdradzał (o czym dowiedziałam się oczywiście po fakcie), nic to, w oczach mojej rodziny zasługuje na więcej serdeczności niż ja.
A może rzeczywiście ja taka do d. jestem? ..........

Się wyżaliłam znów, sorry. Może i rzeczywiście będzie dziewczynka jak ja taka rozemocjonowana.
po kolei:

za wizytę

Może te uroki rzucają złe babcie i dlatego się niektóre sprawdzają ?

Co do wagi, to się nie przejmuj. Ja przytyłam już 13 kg, a lekarz co wizytę o to pyta i NIGDY nie pisnął nawet słówkiem, że za dużo. Każda kobieta tyje indywidualnie.
Ja stwierdziłam, że jak będę tyła 1kg tygodniowo to do końca przytyję łącznie 30 kg, czyli żadnego rekordu nie pobiję

A co do rodziny, to zawsze najbliżsi nie widzą tego co powinni. Niestety
Jeśli mogę tak napisać, to "srał ich pies"
__________________
Wszelkie piękno rodzi się w bólu.

Ela87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-12, 19:56   #974
maggie123
Zakorzenienie
 
Avatar maggie123
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 3 248
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 3

wiecie co.. teraz zauważyłam, że mam AŻ 22 strony do nadrobienia
Cytat:
Napisane przez justine_87 Pokaż wiadomość
Dzięki, że się z nami podzieliłaś
Chyba będę musiała sobie to wszystko wydrukować


Naprawdę robisz tak często USG? Ojaaa...
Ale też pamiętam swój niepokój i wyczekiwanie na ruchy - a w 19/20tc Mały się tak rozbrykał, że ho ho


Odkąd jestem na zwolnieniu i nie siedzę za biurkiem przez 8h/dziennie ani razu nie bolało mnie podbrzusze i plecy - za to mam rwę kulszową
Ale i tak polecam l4


Moja przyjaciółka bardzo sobie chwali głęboki brodzik a "wychowała w nim" dwójkę dzieci


Belgijska mleczna z orzechami... Mniaaam Moja ulubiona
I gratuluję takiej gromadki chrześniaków Choć trochę współczuję wydatków...


Brawo za udaną wizytę
I powodzenia na glukozie!


Może powiedz otwarcie i z uśmiechem, jakby to nie była żadna "wielka sprawa", że gin pozwala na wejście jednej osoby towarzyszącej, a "tatuś ma pierwszeństwo" Albo coś w stylu "niech tatuś popodziwia tym razem Maleństwo - w końcu to jego dzieło"
Obróciłabym to w żart.


I ma się ochotę "wiejską" zrównać z ziemią

asienka213, super brzusio - rób sobie zdjęcia, rób, bo za miesiąc będzie o wiele większy! U mnie tak było, że w ciagu 4tygodni tak wyskoczył, że wszyscy to zauważyli.

yoki73, to przykre, że zamiast Cię wspierać Twoja mama Cię... dołuje. Bo ja czułabym się zdołowana po takich słowach...
Nie zapominaj, że jesteś dorosłą kobietką i co ważne - sama jesteś MATKĄ i już nie musisz słuchać takich przykrych słów...

Dziś rano byłam na badaniach - morfologia, mocz i ta nieszczęsna glukoza...
Niestety badanie nie wyszło, bo zwymiotowałam
Nadal - mimo 6mc mam poranna mdłości, a w połączeniu z glukozą na czczo i strasznie śmierdzącym starszym panem obok w wąskiej poczekalni... to musiało się tak skończyć. Pan nie był chory - po prostu nie mył się z min. tydzień
Będę miała tylko dwa wskaźniki - na czczo i po godzinie... Zobaczymy, co powie na to mój gin.

Dzisiaj przkonałam się także, jak kobieta może tępić kobietę...
Na drzwiach gabinetu wisi duża kartka z informacją, że osoby na badanie glukozy wchodzą jako pierwsze poza kolejnością, to oczywiście babka zrobiła awanturę, że mnie nie przepuści (krew pobierają w godz. 7:10 - 9:00, więc, żeby wykonać badania po godzinie i po dwóch muszę wejść na samym początku - to samo jej powiedziałam).
A kobieta ok. 40-latnia zaczęła wywody, że jej nikt nie ustępował, że ciąża to nie choroba. Na to wtórowała jej... matka, która zaczęła krzyczeć, że ona córce zajęła kolejkę o 5:30, bo córeczka musi szybko jechać do pracy, bo jest... NAUCZYCIELKĄ i dzieci nie mogą czekać.
O 7:09 mamusia weszła do gabinetu spytać się, czy już można wchodzić po czym wyszła i zagrodziła mnie ramieniem mówiąc do dorosłej córki "już możesz wchodzić, wchodź, wchodź".
Ja tylko milczałam, bo jak usłyszałam, że jest nauczycielką wiedziałam, że nie ma sensu dyskutować Nie zrozumcie mnie źle, ale pracuję z nauczycielami już kilka lat, tzn. powiedzmy, że muszę koordynować ich pracą i wiem, że to specyficzna grupa zawodowa

Z resztą nie musiałam się odzywać, bo miałam świetnych adwokatów - dwóch starszych panów, którzy wykrzyczeli mamusi i córeczce, że powinny się wstydzić, że same rodziły, że kiedyś ciąża to była świętość, że wcale się nie dziwią, że kobiety nie chcą rodzić dzieci, że tylko kobieta kobiecie może tak dokopać, że to takie "kur...skie polactwo"
że politycy na górze nie muszą się wcale kłócić i naród dzielić, bo sam się pozabija...
I że ta kartka po coś w końcu wisi...

Tylko trzy starsze panie po 80-tce później powiedziały z uśmiechem "my byśmy panią przepuściły"
to fakt, najbardziej kobiecie dokopie inna baba. chyba tak wylewają swoje frustracje i niespełnione oczekiwania
już się boje na myśl, że jutro idę na glukozę. Coś czuje, że może skończyć się podobnie, bo też mimo 6mca nadal mdłości rulez


Cytat:
Napisane przez magduś2 Pokaż wiadomość
uwaga uwaga!
IT'S A GIRL!!

ale jestem szczęśliwa
gratu;acje!!
Teqiba, dopisz mi prosze wizytę na 15.11
To, co Obstawiamy, jaka płeć? ciekawe, czy sie sprawdzi
Cytat:
Napisane przez Lewek Pokaż wiadomość
Aaaaa jak Wy pędzicie, siedzę w starym wątku na -10 stronie a Wy tu już na nowym szalejecie, nie nadrobię no!

Napiszę tylko krótko, że plan z dziewczynkami na ten tydzień się rypnął Nie wiem czy tylko u mnie, bo nie doczytałam jeszcze, ale będzie chłopak na 200%. No niestety. Trochę byłam zawiedziona, ale powoli mi przechodzi. No ale dziewczynka mi się tak marzyła, nooo..
Poza tym mam początki anemii więc muszę trochę więcej żelaza przyswajać, miałam pobraną próbkę na cytologie, nic nie bolało.

Mam nadzieje, że u Was wszystko dobrze, będę starała się nadrobić, ale nie ułatwiacie oj nie.
Lewek, przyznałabyś się, że planujesz do 3 razy sztuka
__________________
O miłości, macierzynstwie, pasji, pracy, codzienności czyli blogujemy

http://sukcespisanyszminka.com

Zapraszam
maggie123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-12, 20:14   #975
Serissa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 51
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 3

Trochę się pożalę..
Nie wiem czy mam siedzieć, leżeć, chodzić, turlać się.. brzuch mi rozrywa, masakra jakaś..

Tak się zastanawiam... z jakiej firmy planujecie kupować dzieciaczkom pampersy? Wiele dobrego słyszałam o dadach z biedronki i tak się zastanawiam w rodzinie i wśród znajomych używają i są wszyscy zadowoleni.

Nie mogę się doczekać marca
Też jesteście takie niecierpliwe?
__________________
23.05.2008 My
15.03.2014 Nasz syn

Gdy przyszedłeś na ten świat moje życie całkiem rozjaśniało...
Jesteś moim światełkiem - tak przecież być musiało!
Dziękuję Ci że jesteś, że śmiejesz się i płaczesz...
Że czasem tak na mnie patrzysz...
Tak jakoś pięknie.... "inaczej".
Serissa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-12, 20:16   #976
Ela87
Zakorzenienie
 
Avatar Ela87
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Lędziny
Wiadomości: 4 642
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 3

Cytat:
Napisane przez Serissa Pokaż wiadomość
Trochę się pożalę..
Nie wiem czy mam siedzieć, leżeć, chodzić, turlać się.. brzuch mi rozrywa, masakra jakaś..

Tak się zastanawiam... z jakiej firmy planujecie kupować dzieciaczkom pampersy? Wiele dobrego słyszałam o dadach z biedronki i tak się zastanawiam w rodzinie i wśród znajomych używają i są wszyscy zadowoleni.

Nie mogę się doczekać marca
Też jesteście takie niecierpliwe?
Tutaj też dziewczyny wypowiadały się pozytywnie o dadach z biedry i któraś wspomniała o tescowych jakiś.

Ja jestem cholernie niecierpliwa
__________________
Wszelkie piękno rodzi się w bólu.

Ela87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-12, 20:18   #977
teQiba
Moderator
 
Avatar teQiba
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 900
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 3

Ja tez Dade
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC]
teQiba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-12, 20:20   #978
Serissa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 51
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 3

Cytat:
Napisane przez Ela87 Pokaż wiadomość
Tutaj też dziewczyny wypowiadały się pozytywnie o dadach z biedry i któraś wspomniała o tescowych jakiś.

Ja jestem cholernie niecierpliwa
Chyba od początku kupię dady, znajoma radziła, że lepiej od nich zacząć i w razie czego przejść na pampersy jakby dzieciaczka podrażniały.

Ja już prawie wychodzę z siebie

Powiem szczerze, że od niedawna tak niecierpliwa się zrobiłam.
Jakieś 3 tyg temu pokupowałam ubranka do szpitala i od tego czasu mi odbiło.
Te dni się tak dłuuuużą, marzę już żeby był chociaż styczeń. Tego marca już w sumie nie liczę.
Nie mogę się doczekać kiedy już będzie tylko tydzień, dwa do terminu.. Pewnie będę trząść portkami ze strachu
__________________
23.05.2008 My
15.03.2014 Nasz syn

Gdy przyszedłeś na ten świat moje życie całkiem rozjaśniało...
Jesteś moim światełkiem - tak przecież być musiało!
Dziękuję Ci że jesteś, że śmiejesz się i płaczesz...
Że czasem tak na mnie patrzysz...
Tak jakoś pięknie.... "inaczej".
Serissa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-12, 20:21   #979
uparta8210
Raczkowanie
 
Avatar uparta8210
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: cztery ściany i nic więcej
Wiadomości: 332
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 3

Witam
Cytat:
Napisane przez side85
ja dziś odeszłam z pracy i na pożegnanie od kierownika usłyszałam :dbaj o Piotrusia i ...omijaj stacje benzynowe
no świetny tekst, widać że kierownik ma czas na lekarzy

Moja noc też nie należała do najłatwiejszych. Córcia obudziła się nad ranem i przyszła do mnie do łóżka. Po czasie zaczęło się jej coś śnić i kopnęła mnie w brzuch, jakoś tak w poprzek łóżka się ułożyła, ale kiedy to nie wiem no i zaliczyłam kopniaka w brzuszek. Wystraszyłam się i nie spałam do rana. Ale dzidzia w brzuszku się oburzyła i kopała, jak by dawała znać że i tak ma mało miejsca Gorzej by było jak by nie kopała, więc się ucieszyłam i mówiłam do brzucha aby się dzidziuś nic nie przejmował i takie tam ale cały dzień ok. tylko znowu zaczęło mnie boleć to gardło i katar juk by się zaczynał.... W akcie obrony mojego organizmu wypiłam dzisiaj szklankę soku kiszonej kapusty z beczki, witaminki witaminki ... może coś pomoże. A dzidzia jak po tym kopała

tak wogule to brawa dziewczyny za dobre wiadomości z wizyt u doktorków.

Aha miałam napisać jeszcze o tych zabobonach. Coś musi w tym być. Moja babcia ma na twarzy takie plamki czerwone bo jej mama złapała się za buzię jak palił się dom. Szwagierka złapała się za nogę jak podkładała pod centralne bo myszę zobaczyła i córcia jej ma myszkę na nodze. No i ja będąc w pierwszej ciąży zostałam ukąszona przez osę w nogę. Moja córcia ma dziurkę nad lewym uchem jak by jej ktoś igłę wbił i ślad został.

i trzymam kciuki za Wasze wizyty jutro dziewczyny, bo jest was sporo : kciuki:
uparta8210 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-11-12, 20:22   #980
Ela87
Zakorzenienie
 
Avatar Ela87
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Lędziny
Wiadomości: 4 642
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 3

Ja się jeszcze porodu nie boję, a chyba powinnam jak już będę jechała na porodówkę to będę ze strachu ... no... wiadomo co na razie to chce dotrwać w spokoju do 40go tygodnia
__________________
Wszelkie piękno rodzi się w bólu.

Ela87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-12, 20:23   #981
baja_86
Zakorzenienie
 
Avatar baja_86
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 6 947
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 3

Cytat:
Napisane przez estera85 Pokaż wiadomość
To USG w którym wykryto mi te torbiele robili mi w szpitalu (bylam tam w zeszłym tygodniu na 3 dni) Przeprowadzila je Pani z szpitala ktora stwierdziła ze to nic niepokojącego i nie mam sie denerwować, podobno samo sie wchłonie.
Nie rozmawiałam jeszcze z moja gin bo wizyte mam dopiero 02.12 a w necie nic ciekawego nie znalazłam tzn. znalazłam kazda ingenerncja w łozysko tym sa wieksze prawdopodobienstwa wad dziecka.

Niestety mam jeszcze tarczyce na szczescie wiem juz o niej od 6 tygodnia ciazy i lecze sie, tzn. codziennie przyjmuje leki i co dwa tygodnie robie sobie wyniki TSH I FT4.
Normalnie idzie zwariować
Skoro nic niepokojącego to postaraj się nie martwić. Jeśli cię to pocieszy to ja też mam cos nie tak z tarczycą, dokładnie niedoczynność, co prawda przed ciążą wyregulowaną, ale leki i tak przyjmować trzeba. Do tego dochodzi lekka niedokrwistość ciążowa i kolki nerkowe. Przyjmuję teraz więcej leków niż kiedykolwiek wcześniej, a podobno ciąża to nie choroba Będzie dobrze
PS często robisz badania tarczycowe, ja raz na miesiąc, dwa, zależy jak endo-gin zleci

Cytat:
Napisane przez bebe97 Pokaż wiadomość
Dzisiaj mam dzień p.t. drugi miesiąc w ciąży. Mam mdłości, wszystko mi śmierdzi, a już zapachy z lodówki na kilometr. Osłabiona jestem i tylko bym spała Mam nadzieję, że to tylko dziś, bo nie piszę się na powtórkę z rozrywki


Cytat:
Napisane przez side85 Pokaż wiadomość
nie martw się mój komplement od mamy był lepszy: wiesz tak się przyglądaliśmy z tatusiem i śliczna się robisz
-Taaaak?
-no, taka pełna, tak zgrubłaś już i nabrałaś w buzi, ramionach, biuście
to ci "komplementa" strzelili

Cytat:
Napisane przez asienka213 Pokaż wiadomość
baja ale duzy Twoj chlopak


Cytat:
Napisane przez virginia Pokaż wiadomość
Dokładnie, ja też uważam, że wierzy się albo w Boga albo w zabobony, zwłaszcza jak się jest niby takim zdeklarowanym katolikiem. Jak słusznie zauważyłaś, jedno przeczy drugiemu.
Brawa dla Jasia!
A niektórych ludzi już się po prostu nie zmieni, wiedzą swoje i koniec kropka.

Ja już po wizycie. Raczej będzie dziewczynka ale to jeszcze nic pewnego. Wiedziałam, że uparciuch /uparciucha potrzyma mnie w niepewności. Ziewnęła (ziewnął?) sobie podczas badania . Waży 495g. Wyszło, że to 22t1dz więc chyba dobrze policzyłam, termin 17.03.
Kilka ale do wizyty - trwała b.krótko, lekarz nie pytał nawet czy czuję już ruchy itp., wgl mało mówił, spytał tylko o grupę krwi i samopoczucie (za to o kasę się upomniał, bo z wrażenia wyszłabym bez płacenia). Jakość USG kiepska - o filmiku mogę chyba tylko pomarzyć a i na zdjęciu mało widać. No i jeszcze gin skrytykował moją wagę. Przytyłam 3,5kg w 5 tyg (w sumie 6 od początku), wiem, że sporo (zwłaszcza ostatnio), ale na prawdę się nie objadam i uważam na to, co jem ale odniosłam wrażenie, że gin wie lepiej . Niektórym panom czasem życzyłabym, by sami pobyli w ciąży. Zresztą co niektórzy mają większe niż mój brzuszki (z moim ginem łącznie).
Trochę jestem zjadliwa, wiem. Ale to dlatego, że się zasmuciłam, zniechęciłam, rozczarowałam. W domu nikt, NIKT mnie nie zapytał o wizytę, jakby w ogóle nie było tematu.....
I jak mam nie czuć się odrzucona?
Ponadto był u mnie dziś mój eks-eks i został powitany z takimi honorami, że o-ho-ho. No bo wg mojej rodziny to oczywiście ja jestem winna rozpadowi związku, chociaż to ja na niego nie mogłam liczyć (a nie odwrotnie), chociaż mnie zdradzał (o czym dowiedziałam się oczywiście po fakcie), nic to, w oczach mojej rodziny zasługuje na więcej serdeczności niż ja.
A może rzeczywiście ja taka do d. jestem? ..........

Się wyżaliłam znów, sorry. Może i rzeczywiście będzie dziewczynka jak ja taka rozemocjonowana.
Przesadzil twój lekarz, 6 kg w 22tc to dobra waga, wcale nie duża, w sam raz. Ja długo nie tyłam, zaczęłam od 17 tc i przez ten czas do teraz czyli do prawie 25 tc mam 7 kg na plusie i ginka mówi, że jest ok. Co prawda od ostatniej wizyty pozło mi 4 kg w górę, czyli 1 kg na tydzień, no ale nie mówiła, ze to źle.
Szkoda, że w domu niezbyt wesoło, ale będzie lepiej. Wypij kakao, pogłaskaj brzuszek i pomyśl jak będziesz stroić swoją córeczkę i będzie lepiej
baja_86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-12, 20:24   #982
maggie123
Zakorzenienie
 
Avatar maggie123
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 3 248
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 3

Cytat:
Napisane przez kate1623 Pokaż wiadomość
No dobra zmykam spać bo już mega późno jak dla mnie

Ooooo już po północy czyli oficjalnie zaczełam III trymestr i 7 miesiąc
już?! wow! gratulacje

Cytat:
Napisane przez elunka88 Pokaż wiadomość
Miałam Wam wczoraj powiedziec, ale nie miałam odwagi

Dzieciatko zatrzymało się w rozwoju na 17 tyg... Cobra nie poddała sie terminacji, czekała aż samo odejdzie urodziła 06.11....
prosiła o przeniesienie do AM
matko... to straszne... nie wyobrażam sobie , co Cobra musi przeżywać...
Przekażcie Jej proszę moje najgłebsze wyrazy współczucia
Bardzo mocno wierzę, że kolejna ciąża będzie przebiegała bezproblemowo i szybko doczeka się zdrowiutkiego maluszka

kurcze.. wyć mi sie chce...
Cytat:
Napisane przez amelka2006 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, a co myślicie o wózku X-lander Xmove? Opinie w rankingach są bardzo różne, ale mnie się bardzo podoba. Bardzo ładną ma kolorystykę, a i funkcjonalność ponoć niezłą.

http://allegro.pl/wozek-x-lander-x-m...658088001.html
moje 2 koleżanki odradzają.
bardzo trzeszczą po krótkim użytkowaniu, jednej złamał się plastik przy budce, także odpada całkowicie z jednej strony.. mi sie te wózki bardzo wizualnie podobały i generalnie xlander - super marka, ale akurat ten model im nie wyszedł.. chyba kupowałabym starszego xlandera zamiast x move
Cytat:
Napisane przez uparta8210 Pokaż wiadomość
ja znalazłam na innym wątku taką informację :

Rozmiar ubranek na 1 rok życia:

56 0-2 miesiące
62 2-4 miesiące
68 4-6 miesięcy
74 6-9 miesięcy
80 9-12 miesięcy
86 12-18 miesięcy
92 18-24 miesiące

możemy to odnieść do miesięcy i będzie troszkę lżej z zakupami co i jakie ciuszki na kiedy. O ile dzidzia nie urodzi się większa lub nieco mniejsza
to tak mocno orientacyjnie dziewczyny. dzieciaczki rodzą się różnej wielkości i różnie rosną. Zuzanka:
56 0-5 miesiące
62 6-9 miesiące
68 9-12 miesięcy
74 aktualnie 15 miesięcy nosi jeszcze 74
__________________
O miłości, macierzynstwie, pasji, pracy, codzienności czyli blogujemy

http://sukcespisanyszminka.com

Zapraszam
maggie123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-12, 20:25   #983
Ela87
Zakorzenienie
 
Avatar Ela87
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Lędziny
Wiadomości: 4 642
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 3

uparta czyli już bijatyki między rodzeństwem ?
__________________
Wszelkie piękno rodzi się w bólu.

Ela87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-12, 20:29   #984
Serissa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 51
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 3

Cytat:
Napisane przez Ela87 Pokaż wiadomość
Ja się jeszcze porodu nie boję, a chyba powinnam jak już będę jechała na porodówkę to będę ze strachu ... no... wiadomo co na razie to chce dotrwać w spokoju do 40go tygodnia
Ja się boję, bo to moja pierwsza ciąża i nie wiem czego się spodziewać, każda kobieta inaczej to przechodzi.
W sumie to chciałabym chyba tak trochę mieć cesarkę.. Wtedy chyba jedzie się z większym spokojem na porodówkę.


W ogóle moja znajoma dziwnie wychowuje swoje dziecko.. Siedzę i tak dziś rozmawiam z mamą i nie możemy się nadziwić.
Najbardziej nas fascynuje to, że mała ma 11 miesięcy a CAŁY CZAS śpi bez przykrycia chociażby kocykiem bo znajoma ubzdurała sobie, że się udusi. Dziecko płacze całe noce, nie śpi.. masakra, może jej zwyczajnie zimno? Nie wyobrażam sobie spać bez przykrycia a tym bardziej nie przykrywać mojego dziecka, szczególnie w takie pogody jak teraz.
Co o tym sądzicie? Nie przykrywa się dziecka? Nawet jak ma te 11 miesięcy?
To co, ma spać na samym materacu jak ta mała od znajomej? Dziiiwne.
I dziwne jest to, że mimo 11 miesięcy dalej pije tylko kaszki i czasami jakiś pognieciony ziemniak z marchewką. Wcale jej jedzenia nie wprowadzają tak jak to być powinno. Owocka jakiegoś utartego te dziecko na oczy nigdy nie widziało... Wiele by tu pisać.

Ale może to ja jestem dziwna?
__________________
23.05.2008 My
15.03.2014 Nasz syn

Gdy przyszedłeś na ten świat moje życie całkiem rozjaśniało...
Jesteś moim światełkiem - tak przecież być musiało!
Dziękuję Ci że jesteś, że śmiejesz się i płaczesz...
Że czasem tak na mnie patrzysz...
Tak jakoś pięknie.... "inaczej".
Serissa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-12, 20:33   #985
ag9
Zadomowienie
 
Avatar ag9
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 1 833
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 3

Aleście się rozpisały przez cały dzień... zaraz będę nadrabiać.

Wróciłam padnięta po całodniowym 'shoppingu' ale wróciłam z dwoma torbami ciuszków dla juniora
__________________
05.03.2014. - Gabryś
ag9 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-12, 20:33   #986
Ela87
Zakorzenienie
 
Avatar Ela87
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Lędziny
Wiadomości: 4 642
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 3

Cytat:
Napisane przez Serissa Pokaż wiadomość
Ja się boję, bo to moja pierwsza ciąża i nie wiem czego się spodziewać, każda kobieta inaczej to przechodzi.
W sumie to chciałabym chyba tak trochę mieć cesarkę.. Wtedy chyba jedzie się z większym spokojem na porodówkę.


W ogóle moja znajoma dziwnie wychowuje swoje dziecko.. Siedzę i tak dziś rozmawiam z mamą i nie możemy się nadziwić.
Najbardziej nas fascynuje to, że mała ma 11 miesięcy a CAŁY CZAS śpi bez przykrycia chociażby kocykiem bo znajoma ubzdurała sobie, że się udusi. Dziecko płacze całe noce, nie śpi.. masakra, może jej zwyczajnie zimno? Nie wyobrażam sobie spać bez przykrycia a tym bardziej nie przykrywać mojego dziecka, szczególnie w takie pogody jak teraz.
Co o tym sądzicie? Nie przykrywa się dziecka? Nawet jak ma te 11 miesięcy?
To co, ma spać na samym materacu jak ta mała od znajomej? Dziiiwne.
I dziwne jest to, że mimo 11 miesięcy dalej pije tylko kaszki i czasami jakiś pognieciony ziemniak z marchewką. Wcale jej jedzenia nie wprowadzają tak jak to być powinno. Owocka jakiegoś utartego te dziecko na oczy nigdy nie widziało... Wiele by tu pisać.

Ale może to ja jestem dziwna?
Ja też jestem pierwszy raz w ciąży, ale nie dociera do mnie chyba to, jaki to jest ból

Co do znajomej, może ona ciepło ubiera dzieciaka? Może w śpiworek specjalny do spania?
Jak powinno być to nie wiem.
__________________
Wszelkie piękno rodzi się w bólu.

Ela87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-12, 20:35   #987
Serissa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 51
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 3

Cytat:
Napisane przez Ela87 Pokaż wiadomość
Ja też jestem pierwszy raz w ciąży, ale nie dociera do mnie chyba to, jaki to jest ból

Co do znajomej, może ona ciepło ubiera dzieciaka? Może w śpiworek specjalny do spania?
Jak powinno być to nie wiem.
Właśnie, że nie. Body i śpioszki.
Dla mnie to jest chore, pierwsze widzę takie cyrki.
Wszyscy co w rodzinie i wśród znajomych mieli dzieci to normalnie przykrywali, a po urodzeniu maleństwo śpi w rożku, a ona w grudniu po urodzeniu spała zwinięta w kłębek w samym body i śpioszkach.

Teraz się dziwią, że ciągle ma katar.
__________________
23.05.2008 My
15.03.2014 Nasz syn

Gdy przyszedłeś na ten świat moje życie całkiem rozjaśniało...
Jesteś moim światełkiem - tak przecież być musiało!
Dziękuję Ci że jesteś, że śmiejesz się i płaczesz...
Że czasem tak na mnie patrzysz...
Tak jakoś pięknie.... "inaczej".
Serissa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-12, 20:36   #988
uparta8210
Raczkowanie
 
Avatar uparta8210
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: cztery ściany i nic więcej
Wiadomości: 332
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 3

Cytat:
Napisane przez ela87
czyli już bijatyki między rodzeństwem ?
no nie brałam tego pod uwagę,
ale niźle się zaczyna

Cytat:
Napisane przez Serissa
W ogóle moja znajoma dziwnie wychowuje swoje dziecko.. Siedzę i tak dziś rozmawiam z mamą i nie możemy się nadziwić.
Najbardziej nas fascynuje to, że mała ma 11 miesięcy a CAŁY CZAS śpi bez przykrycia chociażby kocykiem bo znajoma ubzdurała sobie, że się udusi. Dziecko płacze całe noce, nie śpi.. masakra, może jej zwyczajnie zimno? Nie wyobrażam sobie spać bez przykrycia a tym bardziej nie przykrywać mojego dziecka, szczególnie w takie pogody jak teraz.
Co o tym sądzicie? Nie przykrywa się dziecka? Nawet jak ma te 11 miesięcy?
To co, ma spać na samym materacu jak ta mała od znajomej? Dziiiwne.
I dziwne jest to, że mimo 11 miesięcy dalej pije tylko kaszki i czasami jakiś pognieciony ziemniak z marchewką. Wcale jej jedzenia nie wprowadzają tak jak to być powinno. Owocka jakiegoś utartego te dziecko na oczy nigdy nie widziało... Wiele by tu pisać.

Ale może to ja jestem dziwna?
no faktycznie dziwnie wychowuje to dzieciątko. Albo z nią coś nie tak. I przykrywa się jak najbardziej. Z tym jedzeniem to też coś nie tak robi.... Potem się może jej to czkawką odbić wszystko
uparta8210 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-12, 20:38   #989
asienka213
Wtajemniczenie
 
Avatar asienka213
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Czarny las :P ........... De
Wiadomości: 2 563
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 3

Cytat:
Napisane przez side85 Pokaż wiadomość
nie martw się mój komplement od mamy był lepszy: wiesz tak się przyglądaliśmy z tatusiem i śliczna się robisz
-Taaaak?
-no, taka pełna, tak zgrubłaś już i nabrałaś w buzi, ramionach, biuście
nie jestem sama

Cytat:
Napisane przez elunka88 Pokaż wiadomość
Ja też w zabobony nie wierze, ale w ten z oparzeniem chyba tak siostra męża też sie oparzyła i złapała za brzuch przypadkiem i Mała ma znamię na brzuszku.
Fotelik kupiłam to się okazało, że ma małą czerwoną wstążeczkę. I jej nie zdejmuję, tak sobie

Myślałam, że może mniej to bym jakoś wypiła za jednym zamachem


z tego co pamietam tego wlasnie nie mozna wypic duszkiem, tylko pomalu ok 2-3 minuty Jak sie myle, to niech mnie ktoras poprawi


Cytat:
Napisane przez virginia Pokaż wiadomość
Ja już po wizycie. Raczej będzie dziewczynka ale to jeszcze nic pewnego. Wiedziałam, że uparciuch /uparciucha potrzyma mnie w niepewności. Ziewnęła (ziewnął?) sobie podczas badania . Waży 495g. Wyszło, że to 22t1dz więc chyba dobrze policzyłam, termin 17.03.
Kilka ale do wizyty - trwała b.krótko, lekarz nie pytał nawet czy czuję już ruchy itp., wgl mało mówił, spytał tylko o grupę krwi i samopoczucie (za to o kasę się upomniał, bo z wrażenia wyszłabym bez płacenia). Jakość USG kiepska - o filmiku mogę chyba tylko pomarzyć a i na zdjęciu mało widać. No i jeszcze gin skrytykował moją wagę. Przytyłam 3,5kg w 5 tyg (w sumie 6 od początku), wiem, że sporo (zwłaszcza ostatnio), ale na prawdę się nie objadam i uważam na to, co jem ale odniosłam wrażenie, że gin wie lepiej . Niektórym panom czasem życzyłabym, by sami pobyli w ciąży. Zresztą co niektórzy mają większe niż mój brzuszki (z moim ginem łącznie).
Trochę jestem zjadliwa, wiem. Ale to dlatego, że się zasmuciłam, zniechęciłam, rozczarowałam. W domu nikt, NIKT mnie nie zapytał o wizytę, jakby w ogóle nie było tematu.....
I jak mam nie czuć się odrzucona?
Ponadto był u mnie dziś mój eks-eks i został powitany z takimi honorami, że o-ho-ho. No bo wg mojej rodziny to oczywiście ja jestem winna rozpadowi związku, chociaż to ja na niego nie mogłam liczyć (a nie odwrotnie), chociaż mnie zdradzał (o czym dowiedziałam się oczywiście po fakcie), nic to, w oczach mojej rodziny zasługuje na więcej serdeczności niż ja.
A może rzeczywiście ja taka do d. jestem? ..........

Się wyżaliłam znów, sorry. Może i rzeczywiście będzie dziewczynka jak ja taka rozemocjonowana.
zal sie do woli

za mimo wszystko udana wizyte A ginem i jego gadaniem sie nie przejmuj, wcale nie duzo przytylas Ja juz nawet nie komentuje tego, szkoda sobie strzepic jezyk

A co do rodziny to przykre to bardzo, ze po takim czyms jeszcze Ciebie winia chyba nie pozostaje nic innego jak jednym uchem wpuscic a drugim wypuscic Ale mam nadzieje, ze sie opamietaja
__________________
N&L&F

asienka213 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-12, 20:39   #990
virginia
Zakorzenienie
 
Avatar virginia
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 590
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 3

...a ja sobie siedzę i beczę, że nikt nami się nie interesuje (maleństwem i mną)...
__________________
I'll be dreaming my dreams with you
And there's no other place
That I'd lay down my face
I'll be dreaming my dreams with you..
virginia jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:43.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.