Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXI

[edytte]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;44717032]


[/COLOR]Edytko, kiedy idziesz do lekarza? A może to ból rozciągającej się macicy?

[/QUOTE]

Jak się uda to jutro. Szczerze jednak nie wiem po co tam idę, bo lekarz to nie cudotwórca. Dzisiaj mam taką załamkę, że nie chce mi się wychodzić z łóżka. Najgorsza jest ta bezradność.

[kooocur]

: pijemy:Perse za 7 miesięcy Arturka!!



Kiedy ten czas leci??

[agatkaa1]

Napisane przez edytte

Jak się uda to jutro. Szczerze jednak nie wiem po co tam idę, bo lekarz to nie cudotwórca. Dzisiaj mam taką załamkę, że nie chce mi się wychodzić z łóżka. Najgorsza jest ta bezradność.

wiem że się boisz ale do cholery bez przesady! Myślisz o tym to i ściągasz sobie objawy...takie moje zdanie! Głowa do góry i cyc do przodu! Dzwoń i klep tą wizytę! A gin raczej CI luteinę przepisze! Ja tej podjezykowej nie trawię i odrazu ginkowi mówię że chce dowcipną :P ale ja zawsze mam dupka :P UDAŁO się i teraz najważniejsze aby zachować spokój bo sobie ani temu dzieciątku tym stresem nie pomagasz!


PERSE przecież TY dopiero rodziłaś!! zdrówka dla Arturka!!

[Hosenka*]

Wiem, że są tutaj zwolenniczki kaszy jaglanej. Nigdy jej nie jadłam, ale wpadł mi dzisiaj taki przepis: http://niebowpolewiewaniliowej.blogs...aym-serem.html Nie mam pojęcia jakiego smaku mogę się spodziewać, a kusi

[Wika28]

Napisane przez ciociami

Ja tylko zacytuje wypowiedz dojrzałej kobiety ktora ma dwie dorosłe corki.
"To że ma sie dzieci nie znaczy ze caly swiat ma sie tylko wokol nich krecic. Ja tez jestem czlowiekiem I mam swoje potrzeby. I jak moglam to zostawialam pod opieka babc. Moje corki tak dobrze nie mają."

Moja siostra tez jak wrocila do pracy to musiala zostawiac swoja corke u mojej mamy na caly tydzien. Tez od mojej kuzynki uslyszala ze jak ona tak moze przez tydzien. Raptem bylo to 4-5 dni. Ale nie miala wyjscia.

A poza tym czasami od dziecka tez sie przydaje odpoczynek zeby nie dostac na glowe. To slowa mojej drugiej siostry ktora miala uplakane dziecko.

Wiec ile osob tyle zdan.

dokładnie zresztą życie i tak weryfikuje później wszystko. Moja siostra miała plany, by niczego po porodzie nie zmieniać (kwestie wakacji, studiów, pracy itp) a dziecko do siebie dostosować. Nawet ustalenia z mężem porobiła o podziale obowiązków przy dziecku zanim to się poczęło. Babcie również miały się w wychowanie włączyć. A gdy się mała urodziła Sis nie pozwoliła nikomu na ręce jej wziąć, bo "jeszcze się coś stanie". 24 na dobę była przy niej, kąpała się razem z nią - mała w wózku w łazience musiała być, bo musiała ją mieć na oku. Gdy mąż zapytał o wyjazd na wakacje, stwierdziła, że chyba zwariował. I tak dopóki Szef jej z macierzyńskiego do pracy nie ściągnął wtedy chcąc nie chcąc, dziecko zostawiała z babcią po 10 godzin dziennie. A przy drugim dziecku stwierdziła, ze tak się już nie da i z miesięczną dziewczynką na wakacje śmigali przez pół Polski. Plany planami a życie i tak wszystko weryfikuje

Napisane przez edytte

Witam.
dzisiaj nie czuję już żadnych objawów. Piersi przestały mnie całkiem boleć, a doszedł ból krzyża, który może świadczyć o obumieraniu... tamtym razem też tak było tylko ja nie zdawałam sobie z tego sprawy. Teraz nie mam za wiele nadziei .

edytte, nie panikuj ból krzyża nie świadczy o obumieraniu, może mieć różne przyczyny, nie nakręcaj się

[Kubek29]

Oooo, wyglada fajnie.
Zrobię tylko bez mleka i sera.

Ta kruszonka mnie kręci


Dziewczyny, jak ja tęsknię za normalnym jedzeniem!
Próbuje rozszerzać diete, ale nie wychodzi.
Albo ja jestem jakas głupia i wszystkie tymonowe niedogodności z dieta wiąże

[iza243]

Witam

Napisane przez edytte

Witam.
dzisiaj nie czuję już żadnych objawów. Piersi przestały mnie całkiem boleć, a doszedł ból krzyża, który może świadczyć o obumieraniu... tamtym razem też tak było tylko ja nie zdawałam sobie z tego sprawy. Teraz nie mam za wiele nadziei .

Nie denerwuj się,będzie dobrzeBądz dobrej myśli

Napisane przez kooocur

Kiedy ten czas leci??

Wszystkiego najlepszego

Dziś wizyta położnej.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Tak, tak, stawiamy dzisiaj soczki, Karmi, herbatki laktacyjne, a kto może to % Już bliżej niż dalej do roczku :O:O:O

Kocurku, no i super, ważne, że się zgrywacie z Marcelkiem.
Nie ma co przewidywać przyszłości i wyrokować.

Hosenko super przepis, na pewno spróbuję.

[agatkaa1]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;44718044]Tak, tak, stawiamy dzisiaj soczki, Karmi, herbatki laktacyjne, a kto może to % Już bliżej niż dalej do roczku :O:O:O[/QUOTE]

mnie nie wolno....bo Tż krzyczy że chyba nie poważna jestem...no chyba że po kryjomu lampkę winka bym se łykła ;/

[jana]

Edyta spokojnie, bol w krzyzu nie musi oznaczac niz zlego, nie krwawisz, nie plamisz, do lruteiny doloz nospe i zostan w łóżku, no i GRATULUJĘ!

elizabarbara! ! No cos Ty?! Nie wyglupiaj sie! Czy cis sie stalo? Czy to wczorajsza dyskusja? O co cho?? Zostań!

[Maga83]

Hosenko fajny przepis. Wypróbuje z małymi modyfikacjami
Perse najlepszego dla Arturka

[wieka22]

to znowu ja wyłażę z szuwar

egzaminy zaliczone)yyy tak myślę, bo oficjalnych wyników jeszcze nie ma...) więc mogę wrócić do świata żywychuff

ale tu się działo

Fiol, Zeberko, Edytte cudowne wiadomościaż łezka mi się kręci ze wzruszenia(ojjjj i zazdroszczę)
Edytte nie wmawiaj sobie niczego, spokojnie, spokój teraz najbardziej jest potrzebny dla Kropeczki!!!
Mi też w pewnym momencie przeszły objawy i nic z tego nie wynikło złego
miej nadzieję, dla tej małej Kropeczki miej

Perse to już 7 miesiąc Artka?boszzz toż on dopiero co w brzuchu byłnajlepszego dla niego


Kubek jeszcze trochę daj Tymkowi czasu, może nie będzie opornym egzemplarzem na nowości mamy, ale z doświadczenia wiem że warto co jakiś czas próbować
wiem, że każde dziecko inne - u nas przełom był koło 5 miesiąca, jak Julkowi rozszerzyłam dietę(my też byliśmy całkowicie bezmleczni) i nagle się okazało, że mleko już nam wchodzi

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;44718044] Już bliżej niż dalej do roczku :O:O:O

[/QUOTE]
o kurde właśnie sobie to uświadomiłam

[moni_ka.g]

Kubek - ja tez wszystko co jadlam wiazalam z dolegliwosciami Jakuba, wystarczylo ze zaplakal a juz mialam wyrzuty sumienia..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[pani22ka]

Napisane przez kunegunda.bis

Monia wlasnie przeczytalam blog Twojego meza - absolutnie pokazuje jaka jest rzeczywistosc z maluchem

, lekkie pióro i trafne spostrzeżenia

Napisane przez Hosenka*

W 1 minucie mial 4 punkty.

to jednak te zalecenia są regionami... na wypisie mieliśmy żeby dziecko było pod opieką specjalistycznej jednostki.
ale może i lepiej, że bez napinki. w końcu dobry neuro wszystko wychwyci.

Napisane przez edytte

dzisiaj nie czuję już żadnych objawów.

jak dla mnie to też objaw. i emotka z przodu to kolejny objaw. Edytko, uwierz w Kropka

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;44717032]
Ale z drugiej strony - nie zarzekam się, że za chwilę nie oddam Artka na cały dzień mamie, żeby coś załatwić. [/QUOTE]dla mnie to złoty środek. i zazdroszczę i Tobie, i Monice, i Madze, i nade wszystko Zebrze tej możliwości.

Napisane przez kooocur

Teraz to zabieram Go wszędzie. Był ze mną na babskim spotkaniu w kawiarni. Na zakupach z koleżanka (zacieszął jak szalony, zapłakał jak zniknęłam w przymierzalni)

nie no, ja swojego też (nie mam wyjścia).
ale jednak pilnuję, żeby to był jego czas (jak Perse napisała - najdłuższej aktywności). I kp (i to, że nie umiem-nie mam jak się doić) nie jest żadnym problemem. Mogłabym napisać przewodnik po miejskich karmnikach.
Z drugiej strony wiem co to znaczy drące się na spacerze dziecko. Wtedy spacer-wyjazd-wyjście nie jest przyjemnością dla żadnego z nas...
W sumie jesteśmy dość mobilni, ale to jednak ja się dostosowuje do dziecia... i tak planuję by było jak najlepiej dla nas.

Napisane przez kooocur

No, ale do mojej rodziny jak jadę to ryczy jak szalony- chociaż tu się Mu wcale nie dziwie

Napisane przez Kubek29

jestem jakas głupia i wszystkie tymonowe niedogodności z dieta wiąże

nie jesteś głupia. normalna.
gdyby T. miał brzuszkowe problemy też bym nic nie jadła i z tym bym wiązała "niedogodności". bo jednak ścieżka skojarzeniowa jest jedna.

[201704210903]

Edytka w 2 ciązy na zmainę miałam objawy i nie miałam i jakoś do 20 tyg dociagnęłam
nie martw się tak czasem bywa, ze objawy sie zmnijeszaja i o niczym to nie świadczy - one potem powrócą

[anitaxas]

Dzień dobry oby to nie był blue tuesday
Na dobry początek dnia wypiłam właśnie kawę - tzn. kubek mleka z pół łyżeczką kawy pyszna była, więc serwuję i dla Was po kubeczku

Barbi mnie się ta 1 bluza podoba najbardziej

Napisane przez wadera4

A myślicie, że u mnie to niski progesteron mógł być przyczyną #?
Oglądałam swoje dawne wyniki i np. w 3 ciąży na samym początku miałam progesteron 9 (wtedy chyba wzięłam pierwszą luteinę), potem w trakcie było 20, a na końcu dwa dni po odstawieniu leków spadło do 6!!!

No i tsh w dwóch ostatnich ciążach wysokie (w pierwszej nie badałam). A poza ciążą w normie

Wadera niski progesteron to problem wielu kobiet, ale na pewno podając odpowiednie leki w odpowiednich dawkach można sobie pomóc. Progesteron to hormon niezbędny do utrzymania i rozwoju ciąży.
Aż sprawdziłam jak było u mnie w obecnej ciąży. Od 4tc brałam duphaston w dawce 3razy dziennie po 2 tabletki, mimo, że mój progesteron już wtedy wynosił 39,82ng/ml!
A tsh na początku ciąży bardzo często świruje i trzeba je badać od początku!!! Moje przed ciążą było w normie a ciąży już właśnie w 4tc było za wysokie i od tego czasu leki i co miesięczne badania.

Napisane przez kooocur

Byliśmy dziś u neurologa prywatnie.. potwierzdił, że Marcel rozwija się prawidłowo:ju pi:

Napisane przez elizabarbara

Dziekuje za pomoc jaka otrzymalam na tym watku po tym jak zbieralam sie do kupy po poronieniu. Bede zawsze za nią wdzieczna

Postanowilam ze nie bede sie tu wiecej udzielala. Mam swoje powody.

Eliza jestem w szoku.. i szczerze przykro mi, że tak to zakończyłaś. Myślę zresztą, że nie tylko mi..
Choć wieczorem przeszły mi takie myśli, że będzie z tego afera.. ale nie rozumiem tego. Przecież to była zwykła wymiana zdań, bez atakowania kogokolwiek.. dyskusja jakich wiele na wątku. Mam nadzieję, że kiedyś wrócisz.

Napisane przez zebrawpaski

widzę koniec moich zmagań- otrzymałam zgodę na drukowanie pracy ( i miłego maila z wielką pochwałą moich zmagań)

Zeberko gratuluję

Napisane przez edytte

Witam.
dzisiaj nie czuję już żadnych objawów. Piersi przestały mnie całkiem boleć, a doszedł ból krzyża, który może świadczyć o obumieraniu... tamtym razem też tak było tylko ja nie zdawałam sobie z tego sprawy. Teraz nie mam za wiele nadziei .

Edytko po pierwsze SPOKOJNIE!!! Stresem sobie ani fasolce nie pomagasz. Co do objawów, to nie martw się - to przecież tak wczesna ciąża że na prawdziwe objawy jeszcze przyjdzie czas! Ja pamiętaj w tej ciązy do momentu zrobienia testu miałam ich mnóstwo a jak już wiedziałam, że jestem w ciąży to nagle nic nie czuła. Wróciły wszystkie po kilku dniach Po drugie bóle krzyża nie oznaczają obumierania - nie wkręcaj sobie takich rzeczy, ja bardzo Cię proszę!!! Mnie praktycznie od początku bolą krzyża a jest ok! Postaraj się pomyśleć pozytywnie: jesteś w ciąży i chcesz i pragniesz by to była prawidłowo rozwijająca się ciąża, więc nie uprawiaj czarnowidztwa! Ja od początku tej ciąży się bałam, bo każda z nas AM się nieziemsko boi, ale od początku chciałam i wierzyłam, że się uda! Ty musisz jako pierwsza uwierzyć w maleństwo!
A jak Cię coś pobolewa w brzuszku to możesz też zapodać sobie magnez i nospę i na pewno Ci to w niczym nie zaszkodzi. Tak samo jak luteina. Kochana głowa do góry!!! a strachy do szafy Wiem, że to trudne, ale musisz wierzyć!


[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;44717032]
Szczerze i brutalnie: nie radzę sobie za wiele wyobrażać i planować przed urodzeniem (wiem, wiem, to okropnie brzmi, ale cóż, jak taka jest prawda), bo jak się trafi egzemplarz niepokorny, to wspomnienie o naszych wyobrażeniach może nas rozczarować.
[/QUOTE]
Perse ja właśnie tak mam - nic nie planuję ani nie wizualizuję. Nie nastawiam się na nic.

---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:24 ----------

Napisane przez wieka22

egzaminy zaliczone)yyy tak myślę, bo oficjalnych wyników jeszcze nie ma...) więc mogę wrócić do świata żywychuff

Wieka gratulacje dwoje maluchów, dom na głowie + studia i egzaminy = podziwiam!


[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;44718044]
Tak, tak, stawiamy dzisiaj soczki, Karmi, herbatki laktacyjne, a kto może to % Już bliżej niż dalej do roczku :O:O:O
[/QUOTE]
Perse pięknie ten czas mija

[Hosenka*]

Napisane przez pani22ka

to jednak te zalecenia są regionami... na wypisie mieliśmy żeby dziecko było pod opieką specjalistycznej jednostki.
ale może i lepiej, że bez napinki. w końcu dobry neuro wszystko wychwyci.

Ze szpitala mamy tylko zalecenie kontroli okulistycznej, neurolog i bioderka dostaliśmy od pediatry. Oglądnęła Kacperka i powiedziała, że nie wygląda jej na wcześniaka, że jest żywotny i ruchliwy, ale specjaliści muszą go zobaczyć. No i na koniec ją obsikał

Może coś jeszcze później zaleci.

[Wika28]

wieka, zeberka, gratuluję jeden problem z głowy

Perse, wszystkiego najlepszego dla Arturka

Napisane przez Hosenka*

Ze szpitala mamy tylko zalecenie kontroli okulistycznej, neurolog i bioderka dostaliśmy od pediatry. Oglądnęła Kacperka i powiedziała, że nie wygląda jej na wcześniaka, że jest żywotny i ruchliwy, ale specjaliści muszą go zobaczyć. No i na koniec ją obsikał

Może coś jeszcze później zaleci.

to pewnie za tych specjalistów, którzy muszą go oglądać

[kooocur]

Pani przeca to oczywiste..teraz mlody np. ma jedzenie i drzemkę. Wyjscie na zakupy wiązałoby sie z histeria...


Łosoś z batatem pojedzony. Lecimy z psem chociaz zimno i śniegu po kolana...

[kunegunda.bis]

Dziewczyny do jakiego wieku powinno sie zmieniac recznik przy kazdej kapieli maluchowi??

---------- Dopisano o 12:00 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ----------

Arturku

[agatkaa1]

Zeberka gartki napisania pracy i akceptu! A tak się bałaś i mówiłaś że poprawki będziesz miała

Wika gratki egzaminów i szacun!

Anitka ja też kawkę wypiłam ale w filiżance

heh...i co znów idzie wszystko do pary

---------- Dopisano o 12:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ----------

już powstał wątek październikowy

[kunegunda.bis]

Nas wczoraj Mala zaskoczyla wieczorem, nagle zaczela ni stad ni zowad marudzic, wiec co jest, pielucha sucha, nie chce jesc, pije caly czas, wiec padlo do niej pytanie "idziemy sie juz kapac?" a Toska co zrobila - zerwala sie na dwie nogi, podreptala do pokoju, otowrzyla jedna szuflade - zamknela, otworzyla druga szuflade, wyjala recznik i podreptala pod drzwi lazienki

[iza243]

Kupiłam karuzele na łóżeczko,Taką: http://allegro.pl/karuzela-fisher-pr...905508430.html

[kunegunda.bis]

Napisane przez iza243

Kupiłam karuzele na łóżeczko,Taką: http://allegro.pl/karuzela-fisher-pr...905508430.html

mamy identyczna-niestety u nas ona sie nie sprawdzila, Tosia sie przy niej nudzila i nie byla zainteresowana...

[wieka22]

Dziewczyny u mnie sesje egzaminacyjne już dawno za mną(5 lat już od końca beztroskiego życia), teraz robiłam szkołę policealną z rachunkowości(ot bezpłatny odpowiednik kursu rachunkowości za 2.500zł, tyle że nie trwa 4 tyg a 2 lataale chociaż fajnych ludzi poznałam)

Kundzia my od początku nie zmieniamy ręcznika co kąpiel...chyba, że obsikany, a tak to co tydzień
A Tosia boskaaawie dziewczyna co chce i jak to pokazać mamie

Iza fajna karuzela, moje dzieci wolą(Julek ma teraz cofnięcie rozwojowe...interesuje go wszystko to co Dzidkę...czyt. wszystko trzeba wyrwać Dzidce z rąk, co tylko weźmie...) takie co wisi i można ciągnąć


mam w planie zrobić tę kaszę jaglaną z jabłkami
pytanie z głupich(bo nie znalazłam na stronie...) ile i w jakiej temp to piec???

[Maga83]

Kunia ja nie zmieniam co dzień. Nawet nie wiedziałam że powinnam
Zapomniałam ci odpisać co do zaproszeń. Projekt mieliśmy po 4 dniach. Niby w czwartek wyslaa ale jeszcze nie doszły
Iza my mieliśmy karuzele z Tiny love. U nas się długo sprawdzala

[kunegunda.bis]

Napisane przez Maga83

Kunia ja nie zmieniam co dzień. Nawet nie wiedziałam że powinnam
Zapomniałam ci odpisać co do zaproszeń. Projekt mieliśmy po 4 dniach. Niby w czwartek wyslaa ale jeszcze nie doszły

tzn o zmianie recznika to mowili nam na SR ale jakos nikt nie spytal do ktorego momentu trzeba zmieniac co kapiel - moze tylko noworodkom?!
dzis wlasnie otrzymalam projekt zaproszenia - mam nadzieje ze dotra do konca tygodnia

[pani22ka]

Napisane przez wieka22

egzaminy zaliczone)yyy tak myślę, bo oficjalnych wyników jeszcze nie ma...) więc mogę wrócić do świata żywych

wracaj, wracaj
Co tam u Gorga, tfu - Julka? jak Uśka?

Napisane przez Hosenka*

Oglądnęła Kacperka i powiedziała, że nie wygląda jej na wcześniaka, że jest żywotny i ruchliwy

Torres chirurgów olewa zawsze. zastanawiam się czasem skąd wie, że to chirurg

Napisane przez kooocur

Łosoś z batatem pojedzony.

Napisane przez kunegunda.bis

Dziewczyny do jakiego wieku powinno sie zmieniac recznik przy kazdej kapieli maluchowi??

aaaa... jak był mały to zmieniałam co kąpiel, ale tylko dlatego, że często obsikiwał. teraz pewnie raz w tygodniu...

Napisane przez kunegunda.bis

a Toska co zrobila - zerwala sie na dwie nogi, podreptala do pokoju, otowrzyla jedna szuflade - zamknela, otworzyla druga szuflade, wyjala recznik i podreptala pod drzwi lazienki

cudownie! kumata Tosieńka!
nasz stoi na palcach przy wannie i patrzy na pływające zabawki. i tylko pięścią pokazuje gdzie chce już być

Napisane przez kunegunda.bis

mamy identyczna-niestety u nas ona sie nie sprawdzila, Tosia sie przy niej nudzila i nie byla zainteresowana...

u nas też... i mnie ona przeszkadzała we wkładaniu Młodego do łóżeczka. a misie zbyt pastelowe chyba. choć śliczne (kuzynka ma już obiecane jej się podobają- ciekawe czy jej pannie również przypadną do gustu)

[kunegunda.bis]

Paniczka - otoz to, moze zbyt pastelowe te misie i dlatego nie wzbudzaly zainteresowania... czyzby nastala pora drzemki?! u mnie chyba zaraz dzidziol sie bedzie budzic...

[pani22ka]

Agnieszko, sto lat imieninowe! wszystkiego pięknego!
Obchodzisz dziś?