|
|
#961 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 642
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
|
|
|
|
|
#962 | |
|
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
Cytat:
Ja miałam moją kotkę przez 17 lat- odeszła w końcu ze starości, naturalną śmiercią, na moich kolanach. Lekarz, który przybył do domu (można do umierającego zwierzęcia wezwać weterynarza do domu, oczywiście odpłatnie) stwierdził, że kotka nie cierpi, ot powoli sobie gaśnie i nie ma sensu narażać jej na dodatkowy stres związany z usypianiem farmakologicznym. Kotka miała zwyczaj, że po zgaszeniu świateł obchodziła całe mieszkanie, wskakiwała na łóżka upewniając się, że zainteresowani w nich są i tak patrolem robiła kilka rundek charakterystycznie przy tym tupiąc, choć na ogół poruszała się bezszelestnie, jak to koty. Ja to jej charakterystyczne tupanie słyszałam jeszcze szereg dni po jej odejściu, gdy w domu zgasło na noc światło. Oczywiście- wyobraźnie płatała mi figle, bo z kotką byłam silnie związana emocjonalnie- w sumie od dzieciaka mi towarzyszyła w dobrym i złym. A może nie płatała? Nie wiem. Mam zwyczaj racjonalizować wszelkie zdarzenia, ale tutaj głowy bym nie dała. Kurczę, kocham moje koty, ale za tamtą wciąż tęsknię. I jeśli gdzieś jest jakieś niebo to wierzę, że wybiegnie mi na spotkanie, bo niebo bez kotów nic nie jest warte.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran! |
|
|
|
|
|
#963 | |
|
Biała Dama
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 19:26 ---------- Poprzedni post napisano o 19:22 ---------- Umieszczając coś na forum liczysz się z tym, że będzie to skomentowane. Tak to działa |
|
|
|
|
|
#964 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 642
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#965 |
|
Biała Dama
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
Więc z czym masz problem, że potrzebujesz używać tekstów "nic Tobie do tego"?
__________________
Weź głęboki wdech Życie wokół ciebie słodkie jest jak bananowy dżem Webook Filmweb Last.fm Edytowane przez _Matilde_ Czas edycji: 2014-11-03 o 20:42 |
|
|
|
|
#966 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 642
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
Cytat:
Edytowane przez aniusia82 Czas edycji: 2014-11-03 o 20:49 |
|
|
|
|
|
#967 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
Nie prawda. Kiedy mój dziadek zginął w wypadku drogowym (został śmiertelnie potrącony prze samochód) lekarz z karetki powiedział mojej mamie żeby nie robić zbędnej szopki to go zabiorą do kostnicy i w papierach napiszą że zmarł w karetce, chociaż w momencie kiedy przyjechali już nie żył. Także wszystko zależy od sanitariuszy.
__________________
na świecie, nie ma ludzi normalnych i nienormalnych, tylko są Ci pozamykani w zakładach i Ci którzy nie zostali przebadani |
|
|
|
|
#968 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Pyrlandia
Wiadomości: 595
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
Jakaś dziwna załoga karetki
__________________
'Odwaga, to nie brak strachu lecz świadomość, że w pewnych sytuacjach potrafisz nad nim zapanować. Odważni nie żyją wiecznie, za to ostrożni nie żyją wcale." |
|
|
|
|
#969 | |
|
Holy Crap!
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
Cytat:
. Ja osobiście nie wierzę w takie rzeczy, ale to nie znaczy, że mam rację i mnie się trzeba słuchać. Forum jest by o czymś rozmawiać, na spokojnie
__________________
"Na to , co Bóg mi dzisiaj objawił niejeden ksiądz się oburzy :
Do nieba pójdą wszystkie zwierzęta , a ludzie tylko niektórzy " - Michał Zabłocki |
|
|
|
|
|
#970 |
|
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
No dokładnie. Sama nie bardzo wierzę w takie"znaki" ale tak, jak gdzieś naisałam za Szekspirem: "Są rzeczy na niebie i ziemi (...)". Do końca i tak nie da się potwierdzić/zaprzeczyć istnienia zjawisk paranormalnych. Dlatego nigdy nie wyśmiewam kogoś, kto w nie wierzy. Kłótnia w tym temacie nie ma sensu a tylko niepotrzebnie robi się nieprzyjemnie.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran! |
|
|
|
|
#971 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 1 900
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
Cytat:
![]() Cytat:
__________________
|
||
|
|
|
|
#972 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 3 240
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
Treść usunięta
|
|
|
|
|
#973 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 22 858
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
Cytat:
![]() Na razie kota nie mogę mieć, ale jak skończę studia i z tż będziemy po ślubie to zapewne jakiś kotek zawita u nas Chyba, że będę miała pewną pracę to wcześniej - wtedy będę często w domu i będę mogła się kotem zająć
|
|
|
|
|
|
#974 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 690
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
Widzę, że temat o zwierzakach więc zapytam-co robicie ze zmarłymi podopiecznymi? Mi pies czy kot jeszcze nigdy nie umarł, bo zawsze miałam tylko małe gryzonie typu chomisie, myszki i szczurek+świnki morskie, żółw przyjaciółki, te stworzenia pakowałyśmy w ładne pudełko z ich ulubioną zabawką. Później na działce pod jabłoniami wykopywałyśmy dość głęboki dół i w ten sposób zrobiłyśmy mały cmentarzyk. Zawsze po śmierci jakiegoś zwierzaka była taka procesja, ja, siostry, przyjaciółki, robiłyśmy ją pod wieczór bo sąsiedzi myśleli, że odprawiamy jakieś okultystyczne rytuały z tymi świeczkami. Najgorzej zrobić pogrzeb w zimie, musimy kopać dół na zmianę ponieważ ziemia zamarznięta i trzeba używać dużo siły. Szkoda, że w Polsce mało takich cmentarzy dla zwierząt z prawdziwego zdarzenia jak w Ameryce.
|
|
|
|
|
#975 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: somewhere over the rainbow ;)
Wiadomości: 5 727
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
Cytat:
leżą właśnie pod gruszą. Wiem, że część osób na wsi prosi osoby, które zajmują się utylizacją (spalaniem ) krów, świń itp. o zabranie także psa jeżeli zdechnie. W mieście też mi się wydaje, że można skorzystać z utylizacji ale raczej mało kto to robi i chyba większość woli sama gdzieś zakopać psiaka.
|
|
|
|
|
|
#976 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 3 240
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
Treść usunięta
Edytowane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca Czas edycji: 2014-11-11 o 12:08 |
|
|
|
|
#977 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 690
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
A jest możliwość, żeby właściciel np. psa odebrał jego prochy do trzymania w urnie? Btw. ja też nie chcę być pogrzebana, już zapowiedziałam rodzinie że gdyby kiedykolwiek coś wolałabym być skremowana niż rozkładać się w ziemi przez wiele lat (umrzeć na zawsze i tak nigdy nie umrę
. Kościół nie popiera kremacji ale ja nie popieram pochówków w ziemi, tutaj nie da rady pogodzić dwóch skrajności.
|
|
|
|
|
#978 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 204
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
Cytat:
__________________
Haters make me famous. |
|
|
|
|
|
#979 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Oslo/Sopot
Wiadomości: 2 986
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
A ubezbpieczenie nie pokrywa kremacji?
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
![]() ![]() Moj blog _________________________ ___ ZAPUSZCZAM WLOSY pije pokrzywe-12.08.2012 lotion seboradin-25.08.2012 drozdze w tabletkach-28.08.2012 Cel I - do ramion ![]() cwicze: 6.01.2013
|
|
|
|
|
#980 |
|
Wredny kotecek
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
Śledzicie na fb Fundację Nautilus? Jeśli nie to polecam
Ostatnio pisali o pewnej dziewczynce (7 letniej), potrąconej śmiertelnie przy stacji orlen. Od tamtej pory kilkunastu klientów (nie byli wtajemniczeni ani nic) widziało ducha dziewczynki, że błąka się obok tej stacji i nie może przejść na tamten świat. Wpis zaraz zniknął, wytłumaczyli, że dostali maila od przerażonych pracowników tej stacji, żeby nie podawać namiarów i nie nakręcać sensacji. Szkoda bo jestem ciekawa jak się sprawa zakończy.---------- Dopisano o 14:00 ---------- Poprzedni post napisano o 13:58 ---------- O znalazłam coś o tym http://www.paranormalne.pl/topic/390...rach-wielkich/ |
|
|
|
|
#981 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Oslo/Sopot
Wiadomości: 2 986
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
Cytat:
A co to za fundacja? Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
![]() ![]() Moj blog _________________________ ___ ZAPUSZCZAM WLOSY pije pokrzywe-12.08.2012 lotion seboradin-25.08.2012 drozdze w tabletkach-28.08.2012 Cel I - do ramion ![]() cwicze: 6.01.2013
|
|
|
|
|
|
#982 |
|
Wredny kotecek
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
Organizacja badająca zjawiska niewyjaśnione.
Wierzycie w reinkarnację? Oglądałyście to? Zresztą wiele jest ciekawych filmów na ten temat ![]() ---------- Dopisano o 14:33 ---------- Poprzedni post napisano o 14:32 ---------- http://www.nautilus.org.pl/?p=artykul&id=2778 |
|
|
|
|
#983 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Sroga północ
Wiadomości: 1 060
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
Ja wierzę, ale uważam też że nie ma niczego co bylibyśmy w stanie poznać do końca i posiąść zupełną wiedzę na jakiś temat. Czyli jest wg mnie jako takie zjawisko pamięci sprzed życia, acz nie możemy mieć mega pewność, że dotyczyło to nas i że wszystkie fragmenty które pamiętamy wydarzyły się na pewno.
Jednak to ciekawa sprawa, ja robiłam autohipnozę, praktykowałam medytację, OOB, karty. Jakby co to pytajcie. |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#984 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 5 184
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
Cytat:
Nie wiem czy pisałam o tym, ale w dzień śmierci babci obudziłam się rano słysząc jak mnie woła - mieszkała z nami w pokoju obok, często budziła mnie jak chciała np. pić. Ale tej nocy nie była w domu, tylko już od kilku dni w szpitalu. Rano wstaje mój tata i mówi, że miał dziwny sen, że śniło mu się, że go babcia wołała z pokoju. Aż mnie ciarki przeszły. I zmarła tego samego popołudnia. Dzisiaj miałam dziwny sen, że babcia umiera (nie mam już żadnej babci żyjącej), w zasadzie w trakcie snu mieszały się twarze obu moich nieżyjących babć w jednej osobie. W pewnym momencie przytuliłam ją, powiedziałam że ją kocham, a ona, że mam ją zatrzymać. Ja powiedziałam, że nie umiem, że nie wiem jak - i wtedy sen się urwał. Niezbyt przyjemny, dziwny, nie wiem jak go sobie tłumaczyć ![]() Inna sprawa, że mieszkanie mojej drugiej babci nadal pachnie tak, jak za jej życia i nie lubię tam chodzić, zawsze to dla mnie przykra sprawa.
__________________
Don't the sun look lonesome, oh lord lord lord, on the graveyard fence? Don't my baby look lonesome when her head is bent? Piszę. Edytowane przez szatanica1989 Czas edycji: 2014-11-11 o 19:34 |
|
|
|
|
|
#985 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Sroga północ
Wiadomości: 1 060
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
Ja z jednymi moimi dziadkami miałam słaby kontakt, bo rzadko ich widziałam. Babcia zmarła jak miałam 8 lat a dziadek gdy miałam 15. Babcia duchowo była obecna z nami jeszcze jakiś czas (około rok, bo ją słyszałam, natomiast jako dziecko nie miałam odwagi spojrzeć i nie wiem czy ukazywała się wizualnie), a dziadek odszedł i nigdy nawet się nie przyśnił. Potem miałam sytuację dość nieprzyjemną, zaprosiła mnie do siebie za granicę moja siostra cioteczna (miałyśmy wspólnych dziadków i z racji małej rodziny jesteśmy swoimi najbliższymi i niemal jedynymi krewnymi z tego pokolenia). Kuzynka nie była dla mnie dobra (nie wchodząc w szczegóły), wtedy w myślach poprosiłam dziadka (była z nim zżyta bardzo) żeby przyszedł, dał jej znak, że ona źle robi względem mnie. Potem w domu działy się dziwne rzeczy, ale poprzez sen dziadek jej się nie ukazał, choć jej synek widział: "jakiegoś pana" w nocy w swoim pokoju. Kuzynka nie zajarzyła związku zjawisk z postacią dziadka, choć nakierowywałam na ten tor i niestety nadal mnie psychicznie męczyła.
|
|
|
|
|
#986 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 1 900
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
Cytat:
I powiem Wam, że na pogrzebie, jak już się widzi tą urnę, to łatwiej jest przyjąć czyjąś śmierć. To jest takie uczucie, jakby już było po wszystkim. Pamiętam, że jako dziecko bywałam na pogrzebach, gdzie wcześniej była otwarta trumna i się widziało tą osobę (głupota jak dla mnie, lepiej zapamiętać kogoś jak był żywy i uśmiechnięty a już dla dzieci w ogóle może to być trauma). Nie mówiąc już o tym, że (już to kiedyś pisałam w tym wątku) niektórzy robią zdjęcia ciałom w trumnie, czego nigdy nie zrozumiem I właśnie po tym, jak już byłam na czyimś pogrzebie, i widziałam to ciało, tą trumnę i jak się ją umieszcza w ziemi, to za każdym razem jak przyszłam na cmentarz na grób tego kogoś, wyobrażałam sobie, jak to ciało teraz wygląda i pytałam się rodziców, czy widać już kości, czy nie.
__________________
|
|
|
|
|
|
#987 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 4 111
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
W moim regionie rowniez jest zawsze otwarta trumna i na pierwszym pogrzebie na ktorym bylam, mialam 6 lat. Dla mnie to nie byla trauma, ale rozumiem, że sa inne dzieci i one moga sie czuc niekomfortowo w takiej sytuacji. Rowniez nie rozumiem, jak mozna fotografowac pogrzeby, ciala
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#988 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Sroga północ
Wiadomości: 1 060
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
Moja mama robiła zdjęcia na pogrzebach dawno temu, bardzo źle to wspomina. To jeszcze stary zwyczaj, kiedy fotograf był drogi i mało zdjęć robiło się ogólnie, tylko na wielkie okazje - chrzest, komunia, ślub i potem pewnie nie było czasu i kasy więc kolejne zdjęcia już niestety po śmierci.
|
|
|
|
|
#989 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 17 591
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
Otwarta trumna nie byla dla mnie niczym traumatycznym, bardziej przykrym pod tym wzgledem, ze ktos mi bliski juz nie zyje.
Co do zdjec post mortem... Hmm... Kiedys ludzie byli bardziej ludzcy, a smierc czyms powszednim. Nie widze tutaj nic zlego. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
|
#990 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 477
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
Cytat:
Widzę na pogrzebach, ze zwłaszcza dla starszych osób ważne jest zobaczyć osobę zmarłą w trumnie, chcą ją chyba zobaczyć ten ostatni raz, jeżeli np. nie zdążyli/nie mogli się pożegnać wcześniej. Młodzi raczej nie podchodzą do otwartej trumny. (czasem tylko się zastanawiam, czy to nie ciekawość jednak, nie wiem) |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:41.






Nic szczególnego 





. Ja osobiście nie wierzę w takie rzeczy, ale to nie znaczy, że mam rację i mnie się trzeba słuchać. Forum jest by o czymś rozmawiać, na spokojnie 




ale raczej mało kto to robi i chyba większość woli sama gdzieś zakopać psiaka.





