PO CO SPAĆ? PO CO JEŚĆ? LEPIEJ SIĘ PRZY MEBLACH PRZEJŚĆ -mamusie lipiec-sierpień 2013

[mera82]

Napisane przez miszkaaa

A my dzisiaj kończymy 9 miechów
Zapraszamy do nas, hej! Do picia cosik się znajdzie, do przegryzienia także

a mały dał taki popis przed chwilą, że aż straciłam cierpliwość- cholera, zła me mnie matka
muszę w takich sytuacjach wyjść i wrócić jak sie uspokoję

Smaże właśnie naleśniki, trochę dziwne będą bo miałam mało mleka no ale trudno...

MERA jak Julek się czuje? katar zelżał? jakie dziewczyny na m? bo czuję się trochę wywołana

ROCKY ale przygody. Trochę za dużo jak na Ciebie jedyną i to ciężarną ale dajesz radę- to najważniejsze. Tż może być dumny!

ELAINE to wy już tak na serio macie tylko 1 drzemkę w ciągu dnia? O której i ile?

PIANKA Maksiul nie boi sie odkurzacza ale jak już za długo chodzi to jest poddenerwowany i zaczyna płakać. I tak jest ze wszystkim sprzętami. A z kolei płacze jak kichasz lub kaszlesz lub ostatnio nawet jak "pociągniesz"nosem:mu r: delikatny "egzemplarz" więc praktycznie przez cały dzień w kuchni gra radio, żeby nie było ciszy.

PERSE tż ma rację, grunt to nauka j.obcych od małego




i już znowu płacze...

Sto lat dla Maksiulka, będzie torcik to wpadnę . Ha ha , dokładnie "m" jak miszka i mamaszkrabka, extra się was czyta.
Julek z kolei jak kichamy i kaszlemy to od razu naśladuje i się śmieje na głos, każde dziecko inne.
Nie jesteś złą matką nawet tak nie myśl bo baty Cię czekają. U mnie ciężko z cierpliwością , wiele rzeczy wyprowadza mnie z równowagi, muszę nad sobą pracować !

---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 12:36 ----------

Julek nadal bez zmian katar cieknie ale gorączki brak.

---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ----------

Napisane przez Agrafka86

MAMASZKRABA to Tż sam jedzie. Oslo.

ELAINE nawet 10 lat.

Dziewczyny dzisiaj i jutro pewnie mnie nie będzie bo Komunia. Buziaki i miłego

weekendu. Nie spamujcie za dużo

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

10 lat w Oslo !?? Dobrze zrozumiałam ? Chyba lepiej jakbyście tam byli razem !? Również miłego weekendu i udanej komuni.

[fiazo]

Napisane przez miszkaaa

A my dzisiaj kończymy 9 miechów
Zapraszamy do nas, hej! Do picia cosik się znajdzie, do przegryzienia także

a mały dał taki popis przed chwilą, że aż straciłam cierpliwość- cholera, zła me mnie matka
muszę w takich sytuacjach wyjść i wrócić jak sie uspokoję

Smaże właśnie naleśniki, trochę dziwne będą bo miałam mało mleka no ale trudno...

MERA jak Julek się czuje? katar zelżał? jakie dziewczyny na m? bo czuję się trochę wywołana

ROCKY ale przygody. Trochę za dużo jak na Ciebie jedyną i to ciężarną ale dajesz radę- to najważniejsze. Tż może być dumny!

ELAINE to wy już tak na serio macie tylko 1 drzemkę w ciągu dnia? O której i ile?

PIANKA Maksiul nie boi sie odkurzacza ale jak już za długo chodzi to jest poddenerwowany i zaczyna płakać. I tak jest ze wszystkim sprzętami. A z kolei płacze jak kichasz lub kaszlesz lub ostatnio nawet jak "pociągniesz"nosem:mu r: delikatny "egzemplarz" więc praktycznie przez cały dzień w kuchni gra radio, żeby nie było ciszy.

PERSE tż ma rację, grunt to nauka j.obcych od małego




i już znowu płacze...

Najlepszego



Nie wiem co sie dzieje. Piotrek nie chce jeść z łyżeczki jak go karmie, a ponoc u mojej mamy wszystko zjada. Teraz tż karmi i też je. Jak ja go karmie to wisk jest. Nie wiem o co chodzi. Tż to teraz go zagaduje i ten wcina. Chyba moja mama w takim razie go zabawia do jedzenia

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[miszkaaa]

Dziewczyny, mam pytania:
1. Po jakim czasie (czy w ogóle) planujecie wymienić materacyki z łóżeczka? Pytam, bo my kupiliśmy super hiper wychwalany kokosowy i to jakiś szit jest! Przynajmniej ten nasz. Maksiul śpi na nim od listopada i już ma pełno odkształceń-delikatnych, ale są (materac, oczywiście bo Maksiul to ciasteczko). Odwracam co chwilę na inną stronę ale mimo wszystko nie jest gładziutki. I nie wiem co o tym myśleć.

2. Moje dziecię od dwóch dni robi ciemne, prawie czarne kupy. Nie jakieś twarde ale czarne. czy to może być po buraczkach, ewentualnie jedzonych 2 dni temu borówkach?

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Miszka wg mnie kupy mogą być. A nie suplementujesz mu żelaza?
Co do materaca - nie wiem.

[miszkaaa]

3. Maksiul nie bardzo chce jeść śniadania. Tzn. zjada kaszkę ale mniej i muszę mu gadać wierszyki. Dodam, że wieczorem je kleik, w nocy- najpóźniej ok.4 nad ranem je mm i ok. 8 przypada śniadanie. Czy myślicie, że powinnam przesunąć poranną kaszę na późniejszą godzinę?


FIAZO u nas właśnie też są ostatnio cyrki przy jedzeniu. Przez te wszystkie skoki-sroki, gorączki, ząbki robiłam wszystko żeby tylko cos zjadł i teraz mam stały repertuar wierszyków i muszę je gadać bo inaczej nie bardzo chce jeść. Moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina...

---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ----------

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;46497053]Miszka wg mnie kupy mogą być. A nie suplementujesz mu żelaza?
Co do materaca - nie wiem.[/QUOTE]
nie, z dodatków to tylko wit.D ale to od urodzenia a kupy od paru dni

[fiazo]

Miszka za dużo na raz ;p
1. Co do materaca sie nie zastanawiałam
2. Od buraka raczej czerwone. Moze borówka
3. Pierwsze śniadanie o 8 to i tak późno moim zdaniem.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mela1234]

Miszkaaa ja mam materac kokos gryka jeszcze po Małgosi. Nic się wtedy nei odgniotło, ani teraz. Ale teraz to jest sporadycznie używany więc się nie dziwię. No ale Małgoś prawie 3 lata na nim spała.

Edit: dla tych co mnie jeszcze nie widzieli fotka w klubie.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Artur też je kaszkę koło 8, ale jak pije mleko później niż o 4 w nocy, to nie chce kaszki wcześniej.
Jak jadł mi mniejsze ilości, to ja po prostu podzieliłam kaszkę na dwie porcje, jedną je rano, drugą wieczorem. Ale Artek jest drobniejszy i też mniej je.

[miszkaaa]

Napisane przez fiazo

Miszka za dużo na raz ;p
1. Co do materaca sie nie zastanawiałam
2. Od buraka raczej czerwone. Moze borówka
3. Pierwsze śniadanie o 8 to i tak późno moim zdaniem.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

późno?? ale my wstajemy ok.7

---------- Dopisano o 12:25 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ----------

Napisane przez mela1234

Miszkaaa ja mam materac kokos gryka jeszcze po Małgosi. Nic się wtedy nei odgniotło, ani teraz. Ale teraz to jest sporadycznie używany więc się nie dziwię. No ale Małgoś prawie 3 lata na nim spała.

Edit: dla tych co mnie jeszcze nie widzieli fotka w klubie.

no to nie wiem co sie z naszym dzieje też mnie to dziwi, ze w tak krótkim czasie pojawiają się odkształcenia

[mela1234]

Noszzzz Alicja zjadła prawie cały obiadek. Po czym się zadławiła i wyrzygała wszystko No nie będę jej już męczyć jedzeniem bo aż łzy w oczach jej się pojawiły. Bida moja kochana.

[miszkaaa]

PERSE może faktycznie to za wcześnie po tej nocnej butli.

---------- Dopisano o 12:28 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ----------

Napisane przez mela1234

Noszzzz Alicja zjadła prawie cały obiadek. Po czym się zadławiła i wyrzygała wszystko No nie będę jej już męczyć jedzeniem bo aż łzy w oczach jej się pojawiły. Bida moja kochana.

bidulka

[pianka2013]

Mam dzis znowu marudera . ciagle wchodzi mi na rece zeby go nosic i poplakuje. Apetyt ma wiec to chyba nie zeby. zjadl 1,5sloiczka obiadu a pewnie by i druga polowe zjadl ale balam sie mu tyle podac. Normalnie jeden duzy sloiczek mu wystarcza i a dzis taki glodomor.

Miszka: nawet nie mysl ze jestes zla mama..
1. materac mamy gryka kokos i przy glowce troche sie odklsztalcil ale nie myslalam jeszcze o wymianie na nowy
2. kupka moze byc od borowki
3. jak pije butle o 4 to moze godz 8 to za szybko. przesun sniadanie na 9 albo podaj jogurt a na drugie sniadanie kaszke

---------- Dopisano o 13:57 ---------- Poprzedni post napisano o 13:52 ----------

Jak podajecie maluchom twaróg? Tak sam twaróg, czy moze z czymś? Rano, popołudniu?

Moj maruder zasnął. Meza nie ma i nie chce mi sie robić obiadu.

[mamaszkrabka]

Napisane przez mela1234

Witam przy śniadanku.
Leje, leje i leje. Już mam dość. Kwiatki bezpiecznie schowane w garażu trochę odpoczną od tych deszczów. Ten deszcz jest ważny, ale mogłoby w nocy padać, żeby w dzień było słonecznie.

Alicja obudziła się bez temperatury i mam nadzieję, że tak już zostanie. W nocy musiała mieć coś koło 39 bo mnie aż parzyła jak ją dotykałam. Rozebrałam ją do samego body i tak spała. U nas w domu zimno dlatego jak śpi to na body ma pajaca choćby cienkiego, ale przy temp wolę rozebrać.

W planach dziś sprzątanie. Ja nie wiem jak to jest, że wieczorem kuchnia ogarnięta, a rano ze zlewu naczynia się wylewają.

Nie mogę za długo na necie siedzieć bo mi się odechce sprzątać. Choć i tak mi się nie chce. Tli mi się malutki zapał.

Aha jeszcze jedna sprawa odnośnie klubu. Bo weszłam i pod cudnym zdjęciem Artka Perserowej są obcych osób komentarze. Why?

I co udało się posprzątać? U mnie już błysk

Napisane przez elaine-blath

no i będę na bieżąco teraz. Gałganke śpi razem z tatą. Jednak 7 rano to dla niego za wcześnie ostatnio na wstawanie, tym bardziej jak się śpi godzinkę w dzień tylko.


co to się dzieję, że znowu trzeba z kraju wyjeżdżać. my póki co nie bierzemy tego pod uwagę, ale kto wie...różowo nie jest. póki co walczymy
eutyroxu przed ciążą brałam 25, w ciąży doszłam do 75, a teraz 50.

dla tych, które wcześniej kiedy przegapiły wrzucam Bajki dla dzieci, których NIE kupujcie. http://rudymspojrzeniemnaswiat.blogs...ouczajace.html

będę o niej przypominać do śmierci chyba.

Igi tylko godzinkę dziennie śpi?
Nie przypuszczałam, że tyle kobiet ma problemy z tarczycą... ja też na 50 jestem.

Co do bajki... treść powalająca...

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;46496057]Pianka u nas leje :/
Wprawdzie ja nie mam zagrożenia powodziowego, ale współczuję innym, którzy mają

A jeszcze co do piosenek, śpiewam rano:
Hera, koka, hasz..
A TŻ do Arta: w razie czego mów, że Cię rodzice uczą mitologii greckiej [/QUOTE]

Napisane przez Agrafka86

MAMASZKRABA to Tż sam jedzie. Oslo.

ELAINE nawet 10 lat.

Dziewczyny dzisiaj i jutro pewnie mnie nie będzie bo Komunia. Buziaki i miłego weekendu. Nie spamujcie za dużo

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

My też o tym kierunku myślimy...

Napisane przez fiazo

Nie wiem co sie dzieje. Piotrek nie chce jeść z łyżeczki jak go karmie, a ponoc u mojej mamy wszystko zjada. Teraz tż karmi i też je. Jak ja go karmie to wisk jest. Nie wiem o co chodzi. Tż to teraz go zagaduje i ten wcina. Chyba moja mama w takim razie go zabawia do jedzenia

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Czyli wszystko jasne...

Napisane przez miszkaaa

Dziewczyny, mam pytania:
1. Po jakim czasie (czy w ogóle) planujecie wymienić materacyki z łóżeczka? Pytam, bo my kupiliśmy super hiper wychwalany kokosowy i to jakiś szit jest! Przynajmniej ten nasz. Maksiul śpi na nim od listopada i już ma pełno odkształceń-delikatnych, ale są (materac, oczywiście bo Maksiul to ciasteczko). Odwracam co chwilę na inną stronę ale mimo wszystko nie jest gładziutki. I nie wiem co o tym myśleć.

2. Moje dziecię od dwóch dni robi ciemne, prawie czarne kupy. Nie jakieś twarde ale czarne. czy to może być po buraczkach, ewentualnie jedzonych 2 dni temu borówkach?

Miszko dla Maksia 100 latek

My mamy jakiś materac kokos, gryka pianka czy jakoś tak i nie ma odkształceń bo jest dość twardy.

Kupki to pewnie od buraczka albo borówki, tak jak dziewczyny mówiły.

Napisane przez mela1234

Noszzzz Alicja zjadła prawie cały obiadek. Po czym się zadławiła i wyrzygała wszystko No nie będę jej już męczyć jedzeniem bo aż łzy w oczach jej się pojawiły. Bida moja kochana.

Biedulka... u nas też tak ostatnio było.. :/

Napisane przez pianka2013

Mam dzis znowu marudera . ciagle wchodzi mi na rece zeby go nosic i poplakuje. Apetyt ma wiec to chyba nie zeby. zjadl 1,5sloiczka obiadu a pewnie by i druga polowe zjadl ale balam sie mu tyle podac. Normalnie jeden duzy sloiczek mu wystarcza i a dzis taki glodomor.


---------- Dopisano o 13:57 ---------- Poprzedni post napisano o 13:52 --------
Jak podajecie maluchom twaróg? Tak sam twaróg, czy moze z czymś? Rano, popołudniu?

Moj maruder zasnął. Meza nie ma i nie chce mi sie robić obiadu.

U nas Igi miał większy apetyt jak zęby szły....
Twarogu jeszcze nie dawałam.. od kiedy można?

Jeszcze odnośnie pogody.. u nas już lepiej, pada ale stany rzek opadły więc kryzys najgorszy zażegnany

[Rockyyy]

Straż wypompowuje nam wode ale idzie to jak krew z nosa.Mała piwnica i moja kotłownia zalane

[Rockyyy]

Nasz plac

[Rockyyy]

Troche kiepsko bedzie mi jutro z wozkiem przejsc

[Rockyyy]

Wyjście na ogródek

[Rockyyy]

Napisane przez Agrafka86

Ehhh... zalalo nam piwnicę. Oj

Sent from my GT-I8260 using Wizaz Forum mobile app

łącze sie w bólu

Napisane przez surka

ta jest super, szkoda, że nie mogę dać w podpis

Tak jakbym Laure w lozeczku widziała
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;46492373]Znacie piosenkę "Hera koka hasz LSD"? Bo ja jej słucham już cały wieczór, tak mi się wkręciło :P Posłuchajcie sobie
* żeby nie było - jestem przeciwniczką narkotyków
** i bardzo dobrze znam oryginał tej piosenki

Usnął, ale się z nim musiałam siłować... Trzeci raz dzisiaj. Jak ta pogoda się nie poprawi, to skończę w kaftanie.[/QUOTE]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;46492658]Miszka, gdybyś Ty wiedziała, co ja mu śpiewam...

Niestety nie znam zbyt wielu dziecięcych piosenek, więc lecimy z:

"Ksiądz proboszcz już się zbliża, już puka do mych drzwi,
pobiegnę go przywitać, w mym ręku wino drży",

a także:

"Dzisiaj w niedzielę, spotkamy się z Ryśkiem w kościele,
ja trochę kasy mam, on brzuch jak Moby Dick
I on, i ja
pójdziemy piwo pić!"

albo nasz fejwrit w ogóle to jest:

"W Ciechocinku, tam gdzie dom zdrojowy,
Maxi Kaaaaaaaaaaz czeka na łowy
Na deptaku czai się na panie
każda szansę dziś dostanie"

lub:

"Ero ero disco
Oto dla zakochanych dens"

Mój TŻ nie jest lepszy, bo wiecznie mu puszcza Braci Figo Fagot (po tym wyznaniu to już się centralnie boję, że mi jutro opieka społeczna zaklupie rano do drzwi:P). A Młody jak słyszy pierwsze dźwięki tych geniuszy, to się aż trzęsie z radości i krzyczy.


No tak, że tego... Dobrzy rodzice z nas [/QUOTE]

[mela1234]

Posprzatalam. Glowa nadal boli ale to chyba ze zmeczenia

Moje dziecko spalo dzis tylko pol godz i nadal nie chce isc spac, a boje sie przegapic drzemki bo bedzie ryk.

Rockyy zdjec nie widze na tel ale tak czy siak wspolczuje.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Rockyyy]

Napisane przez elaine-blath

Jestem okropna matka..dzisiaj pierwszy raz nie posmarowalam synka kremem na dwór i twarzyczke ma teraz czerwona(( kurde no!! Mam nadzieje ze jutro będzie lepiej.

Eee tam zdarza sie

Napisane przez elaine-blath

ojej, ale przeżycia, Jak sie dzisiaj czujesz?

Jestem zmęczona psychicznie i fizycznie.Zjadłysmy z Laurą rybke z ziemniakami i ja do tego mizerią i zasypiam a ona jak nakręcona

Napisane przez pianka2013

Rocky jak czytalam o twoich psiakach to az mnie wstrzasnelo. Ciagle masz jakies stresujace przeżycia. Czy ty nie masz jakos niedlugo usg? Kiedy poznamy kto w brzuszku u ciebie siedzi?

W piatek mam usg
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;46496057]P
A jeszcze co do piosenek, śpiewam rano:
Hera, koka, hasz..
A TŻ do Arta: w razie czego mów, że Cię rodzice uczą mitologii greckiej [/QUOTE]

Napisane przez miszkaaa

A my dzisiaj kończymy 9 miechów
Zapraszamy do nas, hej! Do picia cosik się znajdzie, do przegryzienia także

:

Sto lat

[mamaszkrabka]

Ojej Rocky ile wody! Oby szybko to wypompowali....

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Masakra, współczuję Rocky Faktycznie tyle Ci się nałożyło

[iwona335]

Rockyy ogromnie współczuje, oby woda szybko zeszła! Co Cie niezabije to wzmocni!



Co do materaca, mamy zwykly piankowy za 28 zł, nei ma zadnych zniekształcen, plam ani nic, jestem super zadowolona. Dodam, ze Zuza kazde spanko ma w łóżeczku.

[pianka2013]

Rocky bardzo wspolczuje taka ogromna ilosc wody . biedna jestes a do tego tz na wyjezdzie

[surka]

Napisane przez mera82

Czy możecie mi cos doradzić na zatkany nosek ? My stosujemy maść majerankową, nasivin , ringoarent i inhalacje, ale może jest coś o czym nie wiem !?
A aaa i herbatka z czerwonokrzewu narazie wchodzi .

Ja dodatkowo smaruję klatkę, plecy i spody stóp maścią depulol. Kroplami Olbas kropię swoje prześcieradło - śpimy w tym samym pokoju. Katar mamy już 6 dzień

Napisane przez miszkaaa

jak byliśmy na kontroli po 7 m-cu to babeczka tak mówiła. Miałam ze sobą całą rozpiskę co mały jada w ciagu dnia i zaznaczyła, zeby absolutnie nie rezygnować z mleka co najmniej do roku, że w tych m-cach powinien spożywać właśnie 500-600ml ponieważ to właśnie mleko jest w tym momencie najbogatszym w żelazo posiłkiem.
Ja się tego trzymam. A wydaje mi się, ze w kaszkach nie ma jakiejś duzej porcji mleka. Bo tak właściwie to wiadomo ile jest?- pytam z czystej ciekawosci.

Ja używam kaszek bezmlecznych, więc wiem, ile mm moja dostaje Dodatkowo dostaje jogurt naturalny z owocami lub twarożek

Napisane przez Rockyyy

Omg! Pojechalam do tej kuzynki Tza Wracalam przed 19 to zaczęło padac.W autobusie lało. I wtedy sasiadka zadzwoniła gdzie jestem bo byla u mnie i sie martwi.I wysłała kolegę samochodem na przystanek po nas.Dziewczyny. . .nie doszlabym do domu choc to blisko -taka nawalnica była. ..burza z piorunami i gradem.Wykapalam Laure i jak zasypiala to się o szyby w oknach balam.Ani neta ani tv....

Wysłane z mojego GT-S5280 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 00:15 ---------- Poprzedni post napisano o 00:11 ----------

Ale jakby malo tego bylo.....Po 23 sąsiedzi zapukali zebym sie ubierala bo trzeba psy ratować. Po 21 byla kolejna nawalnica i zalalo caly plac i ogrodek.Wody do połowy uda-nawet gumowce nie pomogly teraz kaukaz siedzi w jednym garazu a pieski sasiadki obok.Masakra ! Pomoc powodzianom pieskowym.Kaukaz jest duzy a wody mu sięgało do rowna z jego podwoziem.Mam pare fotek ale rano tez zrobie chyba ze woda opadnie.Jestem padnieta.Wykąpalam sie w cieplej wodzie i wzięłam wit.C.Moze mnie chorobsko nie dorwie

Wysłane z mojego GT-S5280 przy użyciu Tapatalka

Oj to strasznie was tam pozalewało, oby już nie padało.

Nadrabiam dalej.

---------- Dopisano o 17:03 ---------- Poprzedni post napisano o 15:54 ----------

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;46496057]
A jeszcze co do piosenek, śpiewam rano:
Hera, koka, hasz..
A TŻ do Arta: w razie czego mów, że Cię rodzice uczą mitologii greckiej [/QUOTE]

Napisane przez miszkaaa

A my dzisiaj kończymy 9 miechów
Zapraszamy do nas, hej! Do picia cosik się znajdzie, do przegryzienia także

100 lat

Napisane przez miszkaaa

Dziewczyny, mam pytania:
1. Po jakim czasie (czy w ogóle) planujecie wymienić materacyki z łóżeczka? Pytam, bo my kupiliśmy super hiper wychwalany kokosowy i to jakiś szit jest! Przynajmniej ten nasz. Maksiul śpi na nim od listopada i już ma pełno odkształceń-delikatnych, ale są (materac, oczywiście bo Maksiul to ciasteczko). Odwracam co chwilę na inną stronę ale mimo wszystko nie jest gładziutki. I nie wiem co o tym myśleć.

2. Moje dziecię od dwóch dni robi ciemne, prawie czarne kupy. Nie jakieś twarde ale czarne. czy to może być po buraczkach, ewentualnie jedzonych 2 dni temu borówkach?

1. Ja mam najtańszy materac z Ikei i nic mi się nie dzieje.
2. Niestety nie pomogę.

Napisane przez pianka2013

[/COLOR]Jak podajecie maluchom twaróg? Tak sam twaróg, czy moze z czymś? Rano, popołudniu?

Ja podaję na chlebie

Napisane przez Rockyyy

Straż wypompowuje nam wode ale idzie to jak krew z nosa.Mała piwnica i moja kotłownia zalane

Oj faktycznie dużo macie wody

[pianka2013]

Kuba wlasnie zaliczyl pierwszy upadek . stanal przy stoliku, i chcialam mu zrobic zdjecie. Glupia nie pomyslalam, ze Kubulek bedzie na pewno chcial wziac aparat ode mnie. Kuba sie puscil, szybko go zlapalam ale i tak lekko sie uderzyl. Tak mysle ze lekko, ale krew poleciala . Teraz juz jest dobrze, nawet jest mniej marudny niz przez caly dzien. Mam wyrzuty sumienia ze go lepiej nie przypilnowalam, biedne te moje dziecko

---------- Dopisano o 17:16 ---------- Poprzedni post napisano o 17:11 ----------

teraz Kubus bawii sie ryzowym krazkiem w krzeselku. a ja musze odetchnac, bo sie zdenerwowalam tym widokiem krwi

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Pianka nie dziwię Ci się, ja się stresuję nawet jak Artek się zadrapnie, albo ma trochę krwi w nosku :/ W każdym razie - zaczęło się...

Niech ta pogoda się już skończy, bo dostanę szału Nasze zasypianie od tych paru dni wygląda tak: Artek jest śpiący, biorę go na ręce, daję smoka, zaczyna się wiercić, wyrzuca smoka, podaję smoka na nowo, wyrzuca go, nie podaję, zaczyna płakać, podaję, wyrzuca, nie podaję, on już wrzeszczy i tak w kółko. Dobre 10 minut. Szarpie mnie, drapie. W końcu jest już na tyle zmęczony, że zasypia. No dramat jakiś. Ja nie krzyczę, nie denerwuję się, a on jest śpiący, bo oczy mu uciekają, ale dostaje szału normalnie na rękach.
Ja to jestem już wypluta normalnie, bo tak usypiam go dosłownie za każdym razem, czasami też na noc.
Właśnie usnął (dopiero teraz), ciekawe, o której pójdzie spać potem... Ja pierdzielę, niech już będzie normalnie, to będziemy wychodzić, to mu dużo daje, przewietrzy się, lepiej śpi, no i śpi na dworze raz, bez dzikiego zasypiania...

[stokrotka24]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;46500465]Pianka nie dziwię Ci się, ja się stresuję nawet jak Artek się zadrapnie, albo ma trochę krwi w nosku :/ W każdym razie - zaczęło się...

Niech ta pogoda się już skończy, bo dostanę szału Nasze zasypianie od tych paru dni wygląda tak: Artek jest śpiący, biorę go na ręce, daję smoka, zaczyna się wiercić, wyrzuca smoka, podaję smoka na nowo, wyrzuca go, nie podaję, zaczyna płakać, podaję, wyrzuca, nie podaję, on już wrzeszczy i tak w kółko. Dobre 10 minut. Szarpie mnie, drapie. W końcu jest już na tyle zmęczony, że zasypia. No dramat jakiś. Ja nie krzyczę, nie denerwuję się, a on jest śpiący, bo oczy mu uciekają, ale dostaje szału normalnie na rękach.
Ja to jestem już wypluta normalnie, bo tak usypiam go dosłownie za każdym razem, czasami też na noc.
Właśnie usnął (dopiero teraz), ciekawe, o której pójdzie spać potem... Ja pierdzielę, niech już będzie normalnie, to będziemy wychodzić, to mu dużo daje, przewietrzy się, lepiej śpi, no i śpi na dworze raz, bez dzikiego zasypiania...[/QUOTE]
powtórka z rozrywki z wczoraj, u nas to samo, też Łukasz nie mógł zasnąć i teraz dopiero padł. Przez to się rozjechały godziny posiłków. My byliśmy dwa razy na dworze ale krótko, tylko do sklepu i z powrotem i do mojej mamy i z powrotem.

Pianka współczuję, mój nie raz już spadł, szczególnie jak na początku stał niestabilnie i mimo pilnowania zawsze wywinął orła. Ale krwi u na snie było, nie dziwię się, ze się zestresowałaś

materaca nie wymieniamy jeszcze, jest dobre, podejrzewam, że wcale go nie wymienimy, potem całe łóżko się zmieni na "starsze"

ale mam dzisiaj lenia, no szok normalnie, pewnie przez tą pogodę. I na dodatek nie mam nic słodkiego a tak mi się strasznie chce

[Rockyyy]

Ja pier. ..jade do kuzynki na noc bo pompa ze studni nie dziala i wody nie ma

Wysłane z mojego GT-S5280 przy użyciu Tapatalka

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

No świetnie, domofon mi obudził Małego
Oczywiście: może mnie pani wpuścić, ja chciałam do sąsiadki.
Nosz kuuuuuuuuuuuuuurr..!!!!!! !!!!!!!!!!!
Jedyny plus jest taki, że może o normalnej porze pójdzie spać, a może i nie, kto wie, przez tę pogodę jest taki rozbity