III trymestr !!! O mój Boże, jeszcze trochę i urodzę. Wrześniówki 2014 cz.5

[anesh_]

Napisane przez Latte88

Fajni ci nasi mężowie Tztowie mój też bardzo się cieszy na narodziny naszej małej, mówi do niej, caluje, a ona taka pobudzona przy nim jest, skacze jak tylko go słyszy.
79 dni do końca

---------- Dopisano o 13:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:06 ----------

http://pl.m.wiktionary.org/wiki/Indeks:Polski_-_Imiona

u mnie tez 79 dni do porodu;p

[allckarola]

Idę sobie pospac na pol godziny ;-) a potem obiad zrobie. Zjem z mama jak wróci ;-)

Wysłane z mojego HTC Sensation XE with Beats Audio przy użyciu Tapatalka

[jenny1234]

podajcie prosze metode jak odgrzac schaba z wczoraj by był smaczny i nie wysuszony?

[Misstic]

Napisane przez allckarola

Moj tato ma chyba zastrzezenia do imienia Maja w mojej rodzinie kazdy ma imie po swietym czy blogoslawionym i on chcial zeby wnuczka tez miala. A Maja to nie jest swiete imie ale mama mowila zebym sie nie przejmowala taka glupota ze tacie i tak sie spodoba. No i doszlam do wniosku ze skoro pierwsze imie nie bedzie po jakims Sw. to bedzie Maja Malgorzata Malgorzata po chrzestnej

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:44 ----------

Dostalam ladnego smsa od meza Fajnie jak by bylo juz dzidzi, nie moge sie doczekac

Jeszcze nic straconego, co jakiś czas kościół katolicki wprowadza nowych świętych więc może kiedyś i Maja będzie św
uwielbiam takie smski i w ogole jak mój mąż mówi, że już się nie może doczekać tej naszej niuni

Napisane przez Latte88

Fajni ci nasi mężowie Tztowie mój też bardzo się cieszy na narodziny naszej małej, mówi do niej, caluje, a ona taka pobudzona przy nim jest, skacze jak tylko go słyszy.
79 dni do końca

---------- Dopisano o 13:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:06 ----------

http://pl.m.wiktionary.org/wiki/Indeks:Polski_-_Imiona

U mnie to samo, słodziaki
I zostało mi do końca 88 dni
Chciałabym, zeby tak z tydzień, dwa wyszla wczesniej hehe

Napisane przez Mo_onika_ika

Nie pojechałam na IP. Mały fikał sobie, mnie dalej troszkę boli w lini gdzie dostałam tym cholernym wózkiem. Ale podejrzewam że to moje mięśnie oberwały i tyle. Ale strachu się najadłam.
No i jak od tygodnia miałam po jednym skurczu przepowiadaczu dziennie ( twardnienie brzucha i ból jak na okres ale o większym zasięgu na brzuchu i trochę mocniejszy i z lekkim parciem na kręgosłup) tak wczoraj miałam 2 i dzisiaj już też miałam 2. Także sama z siebie leżę i się oszczędzam. Tak się zastanawiam czy to nie za szybko na takie skurcze. Czytałam Mamy lipcowe i właśnie tak opisywały skurcze przepowiadające. Także domyślam się że skoro u mnie tak samo się objawiają to właśnie są one.

Także dzisiaj leżę, odpoczywam, jem, i oglądam co w tv się nawinie
I coś mnie kuje mniej więcej w miejscu gdzie normalnie są jajniki. Po lewej stronie. Nie wiem gdzie teraz posiadam jajniki i co znajduje się w miejscu gdzie były normalnie. Kiedyś właśnie w tym miejscu mnie kuło lekko jak owulka była. A teraz ból jest inny, i dłuższy. Ja się chyba rozpadam w tej ciąży

Jeszcze moja psina która poszukuje swoich urojonych szczeniaków..... No mówię Wam cyrk na kółkach.... Wczoraj pochowałam jej wszystkie zabawki, które traktowała jak szczeniaki, to dzisiaj patrzę a ona to samo robi z parasolką............... Ale teraz wyleguje się ze mną w łóżku i się tulimy

Łączę się w bólu z tą urojoną ciążą u suni, wiem co to znaczy. Od 12 lat co pół roku przy cieczce u mojej Piniuśki jest to samo. Jedyne co się poprawiło to nasilenie. Na początku była masakra, teraz jest już lepiej. Ale my też się nauczyłyśmy zachowywać przy niej odpowiednio w tym czasie.

Napisane przez allckarola

LAtte kochani fajnie ze faceci nas wspieraja mi zostalo 81 dni.
Kurde ostatanio mi jakos waga do przodu za duzo idzie. Niby sie nie zmienilam a tu kg w gore. Maz mnie wspiera mowi ze nie wygladam przeciez zle ze po ciazy on sie zajmie mala a ja bede cwiczyc ale teraz jakos zle sie czuje z tym jak wygladam

Twój mąż chyba też tak jak ty zwraca bardzo uwagę na wygląd co?
A waga twoja idzie do przedu, bo dzidziuś rośnie i z tygodnia na tydzień przybiera na wadze, także spokojnie, wierz mi, że super wyglądasz i jesteś szczuplutką kobitką

Napisane przez kasikkkkka

ja gotuję dziś pulpety w sosie pomidorowym i młode ziemniaczki z koperkiem
na deser chyba machnę jeszcze galaretkę z truskawkami, chociaż niby mam jeszcze ciasto, które piekłam na niedzielę

aż spojrzałam w mój kalendarz i u mnie jeszcze 89 dni

Napisane przez Latte88

te pulpity za mną chodzą.. Jak dojdę do siebie to zrobię.. szczególnie sos pomidorowy taki jak do gołąbkow albo gołąbki bez zawijania albo z zawijaniem. Teraz to wszystko bym jadła co z pomidoramiami ( aż ślinę przelykam jak wariatka na samą myśl).
Dziś oszczędnie zrobię zupę wiosenną, ale taką że łyżka staje. Po ostatnich makaronach mam ochotę na dużo warzyw

Napisane przez anesh_

My mieliśmy dziś gołąbki

Tak wy baby nie dobre róbcie mi dalej smaka
Toż to ja bym to wszystko wpierdzieliła aż by mi się uszy trzęsły

Napisane przez jenny1234

czesc wszystkim

u mnie koncowka 28 tc, 81 dni do terminu i jutro wizyta u lekarza.

dzidzia od wczoraj kopie tak jak zawsze, ciche dni minely. cieszy mnie to przeogromnie bo uwielbiam te kopniaki

od wczoraj boli mnie prwa pachwina jak chodze. czy to moze byc normalne czy raczej nie?

Tak może się zdarzyć. Ja też miałam straszny ból w pachwnie, ze chodzić nie mogłam i pojawił się ni z tego ni z owego. Po jakiś 2 tygodniach przeszedl. Pewnie się wszystko rozciągało albo macica uciskała jakis nerw. Niestety takie rzeczy się zdarzają, ale wyjdzie to na dobre naszemu organizmowi przy porodzie, bo jakoś się musi przygotować

---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------

Napisane przez jenny1234

podajcie prosze metode jak odgrzac schaba z wczoraj by był smaczny i nie wysuszony?

Ale masz go upieczonego czy jak?

Bo jak masz schab ze wczoraj to można pokroić na plastry ok 1cm i podgrzać w sosie, wtedy on trochę nasiąknie i nie będzie taki suchy.

[allckarola]

Napisane przez Misstic

Jeszcze nic straconego, co jakiś czas kościół katolicki wprowadza nowych świętych więc może kiedyś i Maja będzie św
uwielbiam takie smski i w ogole jak mój mąż mówi, że już się nie może doczekać tej naszej niuni



U mnie to samo, słodziaki
I zostało mi do końca 88 dni
Chciałabym, zeby tak z tydzień, dwa wyszla wczesniej hehe



Łączę się w bólu z tą urojoną ciążą u suni, wiem co to znaczy. Od 12 lat co pół roku przy cieczce u mojej Piniuśki jest to samo. Jedyne co się poprawiło to nasilenie. Na początku była masakra, teraz jest już lepiej. Ale my też się nauczyłyśmy zachowywać przy niej odpowiednio w tym czasie.



Twój mąż chyba też tak jak ty zwraca bardzo uwagę na wygląd co?
A waga twoja idzie do przedu, bo dzidziuś rośnie i z tygodnia na tydzień przybiera na wadze, także spokojnie, wierz mi, że super wyglądasz i jesteś szczuplutką kobitką







Tak wy baby nie dobre róbcie mi dalej smaka
Toż to ja bym to wszystko wpierdzieliła aż by mi się uszy trzęsły




Tak może się zdarzyć. Ja też miałam straszny ból w pachwnie, ze chodzić nie mogłam i pojawił się ni z tego ni z owego. Po jakiś 2 tygodniach przeszedl. Pewnie się wszystko rozciągało albo macica uciskała jakis nerw. Niestety takie rzeczy się zdarzają, ale wyjdzie to na dobre naszemu organizmowi przy porodzie, bo jakoś się musi przygotować

No tak mój mąż przyzwyczaił ze do tego ze ja cwicze u dbam o siebie ;-) dlatego wie ze to dla mnie bardzo ważne wrócić do tego co było. Damy radę ;-) no mężowie sa kochani nie spodziewalam sie ze mój bedzie tak bardzo oczekiwał dziecka. Kiedyś nie lubial dzieci ;-) i aż sie martwilam co to bedzie. A teraz ciągle powtarza ze chce juz ;-)

Wysłane z mojego HTC Sensation XE with Beats Audio przy użyciu Tapatalka

[jenny1234]

Napisane przez Misstic

---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------



Ale masz go upieczonego czy jak?

Bo jak masz schab ze wczoraj to można pokroić na plastry ok 1cm i podgrzać w sosie, wtedy on trochę nasiąknie i nie będzie taki suchy.

jest upieczony, sosu nie mam zadnego do niego...

[Ana***]

Napisane przez humant

Ja mam dokładnie to samo!!! Ból po prawej stronie, w tych końcowych żebrach. Pomaga mi tylko leżenie na lewym boku, albo wyciąganie w górę ręki (nie wiem co byłoby lepsze podczas takiej imprezy jak Twoja - leżenia na kanapie, czy siedzenie przy stole jak w szkole w pozycji "obecna" ). Mówiłam ginowi o tych bólach i stwierdził, że to nic groźnego, po prostu brzuszek rośnie, powiększa się i prawdopodobnie to powoduje ucisk na żebra i takie nieprzyjemne uczucie. Trzeba się więc przemęczyć

U mnie zostało 78 dni do finiszu

O tak, tak ręce w górze
Czasem jak przeholuję i przetrzymam ból i położę się dopiero w kryzysowym momencie jak moje żebro się już chyba łamie (:P) to nawet leżenie nie pomaga za specjalnie, zwłaszcza na boku - wtedy leżę z rękami w górze i to najlepiej na plecach... ale wtedy mi z kolei duszno.

[Simran86]

Wróciłyśmy do domu. Wypis odebrany. Od dzisiaj założyłam książeczkę pomiaru ciśnienia, żebym pokazywała swojemu ginekologowi przy każdej wizycie
Małż wrócił z pracy i wszamaliśmy pierogi mniam!
Teraz odpoczynek, a później podjedziemy na chwilę do mojego Taty i dzień jakoś zleci

[Ana***]

Wiecie, że krzyk w czasie porodu służy i jest podobny do tego, który występuje przy orgazmie?

http://www.mamazone.pl/tv/film,4523,...ie-porodu.aspx

[Misstic]

Napisane przez allckarola

No tak mój mąż przyzwyczaił ze do tego ze ja cwicze u dbam o siebie ;-) dlatego wie ze to dla mnie bardzo ważne wrócić do tego co było. Damy radę ;-) no mężowie sa kochani nie spodziewalam sie ze mój bedzie tak bardzo oczekiwał dziecka. Kiedyś nie lubial dzieci ;-) i aż sie martwilam co to bedzie. A teraz ciągle powtarza ze chce juz ;-)

Wysłane z mojego HTC Sensation XE with Beats Audio przy użyciu Tapatalka

Wiesz jak to jest, to cudze dzieci były i nie kazdy pała miłością do innych berbecików. Ja ci powiem, że też jakoś specjalnie mnie do dzieci nie ciągnęlo. Ale jednak swoje to swoje
A dla twojego męza to będzie najukochańsza księżniczka na świecie, tak jak moja córcia dla mojego

Napisane przez jenny1234

jest upieczony, sosu nie mam zadnego do niego...

Wiem, że to może nie rarytas, ale w sklepach można kupić te z winiary sosy pieczeniowe, jasny ciemny albo jakis mysliwski.
Ewentualnie zrobić samemu na kostce rosołowej z liściem laurowym i zielem angielskim, zaklepać śmietaną z mąką i podusić trochę mieso zeby sos przeszedł tym smakiem.
No bo ja innych pomysłów nie mam.
Schab upieczony bez sosu będzie strasznie suchy...

[allckarola]

Napisane przez Misstic

Wiesz jak to jest, to cudze dzieci były i nie kazdy pała miłością do innych berbecików. Ja ci powiem, że też jakoś specjalnie mnie do dzieci nie ciągnęlo. Ale jednak swoje to swoje
A dla twojego męza to będzie najukochańsza księżniczka na świecie, tak jak moja córcia dla mojego



Wiem, że to może nie rarytas, ale w sklepach można kupić te z winiary sosy pieczeniowe, jasny ciemny albo jakis mysliwski.
Ewentualnie zrobić samemu na kostce rosołowej z liściem laurowym i zielem angielskim, zaklepać śmietaną z mąką i podusić trochę mieso zeby sos przeszedł tym smakiem.
No bo ja innych pomysłów nie mam.
Schab upieczony bez sosu będzie strasznie suchy...

Na pewno tak bedzie ;-) jeszcze tak oczekiwana córeczka. Od samego początku mąż chciał dziewczynkę. Kurde za długo spalam teraz muszę sie spieszyć z jedzeniem dla mamy. ;-)

Wysłane z mojego HTC Sensation XE with Beats Audio przy użyciu Tapatalka

[ircha06]

Napisane przez etusiaaa

ja tez dzis juz na nogach od 7 bo malzonke do pracy szedl wiec trzeba bylo sniadanie zrobic a teraz juz przyjechal kolega robic dalej balkon i trzeba bedzie znow jakis obiadek ugotowac a co najgorsza widze prace za praca bo w szafce moje ubrania to az prosza sie o ulozenie a sil coraz mniej duzo szybciej czuje zmeczenie

Napisane przez etusiaaa

ja tez dzis juz na nogach od 7 bo malzonke do pracy szedl wiec trzeba bylo sniadanie zrobic a teraz juz przyjechal kolega robic dalej balkon i trzeba bedzie znow jakis obiadek ugotowac a co najgorsza widze prace za praca bo w szafce moje ubrania to az prosza sie o ulozenie a sil coraz mniej duzo szybciej czuje zmeczenie

Skąd ja to znam...Też się przyzwyczaiłam wstawać rano z mężem i tak mi zostało. Moja szafa też już mnie woła, a siłowo również czasem opadam.

Aliszcze, mojej bratowej ten wynik GBS wyszedł dodatni i ma urodzić normalnie, z tym, że na kilka godzin przed porodem dostanie podany jakiś lek. Chyba, że byłyby jakieś komplikacje to może wówczas zrobią cc. Rozwiązanie już na dniach, termin ma na 1go lipca, więc dam Wam znać jak jej poszło. O tym przypadku co pisałam rano to wspomniałam tylko dlatego, że w zasadzie tu każda z nas miała badanie na toksoplazmozę, a o dziwo tej kuzyna żonie nie kazano zrobić..? Nie mam pojęcia, jak można przeoczyć takie coś, wiedząc jakie konsekwencje to niesie. Teraz chodzi do innego lekarza. O innych, znanych mi przypadkach również nie piszę, bo sama do głowy przyjąć niektórych nie mogę, a po co jeszcze dodatkowo innych stresować. Musimy wszystkie być silne i wierzyć, że u nas wszystko pójdzie zgodnie z planem

Niestabilna, nie myśl za dużo, bo myśliwym zostaniesz
A tak poważnie, musi być wszystko OK Ja jeszcze tez mam sporo do zrobienia, ale zdążymy. Jeden z moich braci urodził się w lutym, to mama nawet kozaków nie zdążyła zdjąć

Mandragorrka, o tym badaniu piszę, bo sama się dowiedziałam, więc się dzielę, bo może któraś tez nie wie. Ja też chodzę na NFZ, za to do prywatnej przychodni i od początku za wszystkie badania płacę, bo nie daje mi skierowań. Fakt, że kazał zrobić te testy PPA czy jakoś tak to się nazywa i kilka innych, których np. moja bratowa, mieszkająca w większym mieście nie miała i chodzi prywatnie.

allckarola, miłego układania w szafie i pysznego arbuzika

małaPaulina, ja dziś przegięłam rano z kanapkami, bo też poszłam sobie dorobić i taka ociężała szłam na miasto. Bleee

Idę jeść obiad, resztę nadrobię później

[allckarola]

Napisane przez ircha06

Skąd ja to znam...Też się przyzwyczaiłam wstawać rano z mężem i tak mi zostało. Moja szafa też już mnie woła, a siłowo również czasem opadam.

Aliszcze, mojej bratowej ten wynik GBS wyszedł dodatni i ma urodzić normalnie, z tym, że na kilka godzin przed porodem dostanie podany jakiś lek. Chyba, że byłyby jakieś komplikacje to może wówczas zrobią cc. Rozwiązanie już na dniach, termin ma na 1go lipca, więc dam Wam znać jak jej poszło. O tym przypadku co pisałam rano to wspomniałam tylko dlatego, że w zasadzie tu każda z nas miała badanie na toksoplazmozę, a o dziwo tej kuzyna żonie nie kazano zrobić..? Nie mam pojęcia, jak można przeoczyć takie coś, wiedząc jakie konsekwencje to niesie. Teraz chodzi do innego lekarza. O innych, znanych mi przypadkach również nie piszę, bo sama do głowy przyjąć niektórych nie mogę, a po co jeszcze dodatkowo innych stresować. Musimy wszystkie być silne i wierzyć, że u nas wszystko pójdzie zgodnie z planem

Niestabilna, nie myśl za dużo, bo myśliwym zostaniesz
A tak poważnie, musi być wszystko OK Ja jeszcze tez mam sporo do zrobienia, ale zdążymy. Jeden z moich braci urodził się w lutym, to mama nawet kozaków nie zdążyła zdjąć

Mandragorrka, o tym badaniu piszę, bo sama się dowiedziałam, więc się dzielę, bo może któraś tez nie wie. Ja też chodzę na NFZ, za to do prywatnej przychodni i od początku za wszystkie badania płacę, bo nie daje mi skierowań. Fakt, że kazał zrobić te testy PPA czy jakoś tak to się nazywa i kilka innych, których np. moja bratowa, mieszkająca w większym mieście nie miała i chodzi prywatnie.

allckarola, miłego układania w szafie i pysznego arbuzika

małaPaulina, ja dziś przegięłam rano z kanapkami, bo też poszłam sobie dorobić i taka ociężała szłam na miasto. Bleee

Idę jeść obiad, resztę nadrobię później

Dziękuję juz poukładane w szafach i arbuz zjedzony juz dawno. Teraz w końcu obiad ;-) mielone

Wysłane z mojego HTC Sensation XE with Beats Audio przy użyciu Tapatalka

[Mo_onika_ika]

Miałam zrobić albo zamówić obiad..... a poszłam spać
I obudziłam się taka głodna że zaraz pawia puszczę chyba
idę szamać coś na szybko i muszę posprzątać w kuchni w sensie muszę zgarnąć wszystko ze stołu i z blatów żeby można było wjechać z nowymi szafkami i wyjechać ze stołem

Haha mój brzuch wygląda śmiesznie Mały z prawej strony pępka chyba ma pupcię i ją wypchnął i tak od 5 minut już

[Aliszcze]

Napisane przez Ana***

Wiecie, że krzyk w czasie porodu służy i jest podobny do tego, który występuje przy orgazmie?

http://www.mamazone.pl/tv/film,4523,...ie-porodu.aspx

no ja nie milczałam w czasie porodu jak sobie krzyknęłam to jakby mniej mnie bolało

[etusiaaa]

Napisane przez Mo_onika_ika

Miałam zrobić albo zamówić obiad..... a poszłam spać
I obudziłam się taka głodna że zaraz pawia puszczę chyba
idę szamać coś na szybko i muszę posprzątać w kuchni w sensie muszę zgarnąć wszystko ze stołu i z blatów żeby można było wjechać z nowymi szafkami i wyjechać ze stołem

Haha mój brzuch wygląda śmiesznie Mały z prawej strony pępka chyba ma pupcię i ją wypchnął i tak od 5 minut już

moja malutka tez wypinia dupcie i tez z prawej strony

[allckarola]

Monika mam to samo i to bardzo czesto strasznie mnie wypycha raz z prawej raz z lewej strony i czasami nawet boli

[Ana***]

Napisane przez Aliszcze

no ja nie milczałam w czasie porodu jak sobie krzyknęłam to jakby mniej mnie bolało

Na drugim filmiku położna mówiła, że otwarty kanał rodny = otwarta buzia

-

U mnie mała też czasami wypycha jakąś kulkę ale w sumie nie wiem co to

[jenny1234]

dziewczyny, jak planujecie urzadzic kacic dla malenstwa?
dzidzius bedzie spal z wami w pokoju/sypialni? gdzie łózeczko, gdzie przewijak i czy kapanie musi byc tam gdzie przewijak czy nie?

my planujemy postawic lozeczko obok naszego lozka w sypialni. przewijak ciut dalej z akcesoriami a kapac mamy zamiar w lazience.

[allckarola]

Jenny U mnie bedzie tak ze lozeczko kolo naszego, zeby bylo latwiej w nocy czy nawet w dzien stac do dziecka. Przewijak tez w pokoju chyba kupie stelaż zobaczymy no a kapac mysle ze w lazience ewentualnie mozna w pokoju

[Mo_onika_ika]

No u mnie też lozeczko w sypialni i przewijak na lozeczku. Kąpać musimy w pokoju bo łazienka mała a nawet wanienka do naszej wanny nie wejdzie bo mamy natrona wannę

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201610121609]

Napisane przez humant

Ostatnio myślałam właśnie o imionach dla dzieci, bo my ciągle się nie zdecydowaliśmy na imię dla synka. Czytałam trochę innych forów i tam znalazłam jedno fajne stwierdzenie - dziecko bardzo szybko wyrasta i staje się dorosłym człowiekiem. Większość swojego życia spędzi jako dorosły człowiek, więc wybierając imię należy pamiętać o tym, że malutka Wikusia za 16 lat będzie dorastającą i dojrzewającą Wiktorią, a w okresie dorosłości będzie kobietą, do której ludzie będą mówić pani Wiktorio, a nie pani Wikusio. Fajnie jest nazwać dziecko imieniem, które brzmi mięciutko i milusio kiedy jest to jeszcze maluszek, ale potem kiedy jest się dorosłym człowiekiem takie imię może być różnie odbierane. My zastanawiamy się nad imieniem Olgierd - dla dziecka to takie średnie imię, ma fajne zdrobnienie - Olo, które pewnie byśmy stosowali, ale potem, kiedy Olo stanie się dorosłym mężczyzną, imię Olgierd będzie fajnie brzmieć, bo to mocne, nieoklepane, męskie imię.

Poza tym sama mam córcię Wiktorię. Teraz mówimy do niej Wikusia, Wiki, z resztą sama każe się tak nazywać, a mówię do niej Wiktoria kiedy chcę ją przywrócić do porządku. Brzmi to znacznie poważniej i ona wie, że to imię coś znaczy.
No nie wiem, czy dobrze myślę, ale takie mam zdanie.

O tym samym myślałam wczoraj w wannie i dzisiaj juz np byłam pewna, ze to musi być Wiktoria i to co napisałaś jeszcze mnie w tym utwierdziło tym bardziej, ze tz cały czas mowi do brzucha Wiki i ona juz jest w sumie tą Wiki odkąd wiadomo, ze to dziewczynka

Dziękuje wszystkim za odpowiedzi w tym temacie

Teraz dziewczyny nadrabiam dalej... ledwo widze na oczy bo przejechalam 700km z De do Pl ale drogę przeżyłam super i minęło mi szybko takze jest lepiej niz sie spodziewałam


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

A z tym grzaniec schabowych to może pomoc sposób mojej teściowej wprawdzie nie grzeje ich tak tylko jak je smaży to pod koniec wlewa do oleju na patelnie troszkę wody, wrzuca wszystkie kotlety i na chwile przykrywa...one sa wtedy takie fajne i pulchne od tej pary co sie wytwarza

[etusiaaa]

Napisane przez jenny1234

dziewczyny, jak planujecie urzadzic kacic dla malenstwa?
dzidzius bedzie spal z wami w pokoju/sypialni? gdzie łózeczko, gdzie przewijak i czy kapanie musi byc tam gdzie przewijak czy nie?

my planujemy postawic lozeczko obok naszego lozka w sypialni. przewijak ciut dalej z akcesoriami a kapac mamy zamiar w lazience.

u nas lozeczko wraz z komoda w poblizu naszego lozka wraz z przewijakiem na lozeczko bedzie zakladany.
Kąpać bedziemy w pokoju bo lazienka malautka a pokoj ogromny to tam sie jakos zorganizujemy

[Metamfetaminax]

Napisane przez jenny1234

dziewczyny, jak planujecie urzadzic kacic dla malenstwa?
dzidzius bedzie spal z wami w pokoju/sypialni? gdzie łózeczko, gdzie przewijak i czy kapanie musi byc tam gdzie przewijak czy nie?

my planujemy postawic lozeczko obok naszego lozka w sypialni. przewijak ciut dalej z akcesoriami a kapac mamy zamiar w lazience.

U nas w pokoju będzie spać,gdzieś w zacisznym miejscu postawię łóżeczko a kąpać planuję też w pokoju,przynajmniej pierwsze miesiące,żeby mieć wszystko pod ręką i od razu przebrać na miejscu w cieplutkim pokoiku


Ćpun jestem. Dzisiaj nie mogłam wyjść z kibla tak wciągnął mnie zapach płynu do podłóg. I to nie jakiś zapachowy,ale taki normalnie jak chlor Już drugi raz złapałam się na tym,że ten zapach w ciąży mnie tak pociąga jak kiedyś zapach benzyny czy piwnicy,że aż nie mogę się opanować z tym wąchaniem...

[ircha06]

http://www.smieszneprezenty.com.pl/m...?lm=1376869319

[nmartyna]

jenny1234 u nas malutka będzie spała w sypialni razem z nami. Przewijać będę prawdopodobnie na łóżku, a kąpać będziemy w kuchni, bo tu najwięcej miejsca, najbliżej do sypialni i najcieplej

Witam się popołudniową porą
Obżarłam się czereśniami i truskawkami, no i teraz cierpię! ciężko w brzuchu jakoś... :/
Byłam u lekarza i dowiedziałam się tyle, że to zwykłe przeziębienie, dopóki nie ma gorączki to mam leżeć i pić syrop prawoślazowy (czy któraś z Was piła taki??? )
Brzuch mi dzisiaj twardnieje, cały dzień na nogach. Pranie, po wypadzie nad morze trzeba było zrobić, ogarnąć chałupkę trochę, odwiedzić lekarza, podskoczyć do Tatusia i do ciotki... Do tego zachciało mi się robić koktajl truskawkowy
Dopiero teraz położyłam się i odpoczywam
Obawiam się, że droga powrotna po tych wertepach mogła zaszkodzić Maluszkowi :/

[Aliszcze]

my pierwsze dziecko pierwszy rok życia mieliśmy w swojej sypialni, potem już we własnym pokoju spała. Teraz też wpierw w naszej sypialni, jest miejsce na łóżeczko i komodę, przewijać i tak bedę na naszym łóżku, bo tak mi zawsze było wygodniej. A kąpać to pewnie wpierw w dużym pokoju, na stole, mamy dość duży stół, mieści się na nim wanienka a obok kocyk i ręcznik, na którym kładziemy dziecko, wszystko to jest na takiej wysokości, że schylać się zbytnio nie trzeba co fajne dla kręgosłupa potem już jak kąpaliśmy w łazience to na pralce młodą przewijaliśmy i przebieraliśmy.

[Latte88]

Mój mąż jest kochany jeczalam, że chce gołąbki i pojechal i zobaczcie co przywiózł
My lozeczko będziemy mieć przy łóżku, przewijak albo na łóżeczku ale bardziej skłaniam się, że będzie na komodzie

[Mo_onika_ika]

Mnie naszło na kotlety z piersi kurczaka i dygałam do sklepu bo bułkę tartą
Zjadłam wielkie 2 i teraz stękam i umieram bo chyba pęknę
Help me bo albo je zwrócę zaraz albo wyjdą przez brzuch same
A wiecie na co jeszcze mnie naszło? Napiłabym się tradycyjnego malibu z mlekiem

[ircha06]

Napisane przez Latte88

Mój mąż jest kochany jeczalam, że chce gołąbki i pojechal i zobaczcie co przywiózł
My lozeczko będziemy mieć przy łóżku, przewijak albo na łóżeczku ale bardziej skłaniam się, że będzie na komodzie

O je jej!!! O nie, wyjmuję na noc mielone do rozmrożenia i jutro działam

Aaa, kobietki, któraś tu mówiła o kubeczku z sowami.? Dziś w Netto widziałam po 4,99 !

Kupiłam dziś te pampersy w Netto, wzięłam 7-11 kg, wiec takie większe to prezent może trochę postać i pocieszyć oko, zanim ktoś go rozpieczętuje W Pepco nabyłam kilka gadżetów i będę kręcić motor z pieluszek oraz zamierzam się na taki wózeczek:
http://drobiazgicociesza75.blogspot....pieluszek.html
Oba prezenty będą dla chłopców, więc pewnie będzie przewaga niebieskiego.
Mam jeszcze skarpetki małe, rajstopki, chusteczki nawilżane, body to uzupełnię środek wózeczka, będzie cięższy i pokaźniejszy Do motoru jeszcze mi maskotki brakuje, ale to już końcowe kosmetyczne sprawy.