Mamusie sierpniowe 2014 cz. 2 - Strona 33 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-11-23, 17:56   #961
neska1412
Raczkowanie
 
Avatar neska1412
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 487
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014 cz. 2

Cytat:
Napisane przez cabonkaa Pokaż wiadomość
Moja mała też się wczoraj nie mogła ułożyć, biła się rączkami i machała nimi na wszystkie strony, Położyłam ją do wózka, częścią pieluszki nakryłam jej policzek, jeden róg jej dałam do ściskania i trzymałam delikatnie dłonią żeby jej rączki tak nie latały. I normalnie w kuchni jak kuzynka obiad robiła zasypiała bez zbędnej ciszy. Zazwyczaj jednak nie ma problemu z zasypianiem i w łóżeczku albo wózku zasypia, prawie sama.

Kurcze nie dobrze że się mała nie może ułożyć. Zawsze się w tym samym miejscu usypiacie? Jakimś schematem? Kiedy próbujesz ją usypiać (tj jak się zachowuje)? Może małej coś nie pasuje, jakiś element usypiania, może za szybko albo za późno ją bierzesz

Mój też teraz gorzej śpi. Kiedys kładlam sie w dzien kolo niego na łozku i zasypiał, czasami troche pojeczał. A teraz rzuca sie drapie i kreci. Nie wiem.

Gosia
ja mam nadzieję, że Twoja mała złapie swój rytm jak bedziecie już w swoim domku. Teraz jesteś zestresowna i ciągle ktoś cię kontroluje i poucza. A ja wyznaje zasade, że SZCZESLIWI RODZICIE TO SZCZESLIWE DZIECKO. Także ja bym się tej mysli trzymała. Jak my z kimś siedzimy przez caly dzien to tez nam sie jego nastrój udzieli także może małej sie udzielają wszystkie złe emocje.
__________________
Razem 12.08.2006
Czy zostaniesz moją żoną? 17.03.2012
Ślub 22.06.2013
neska1412 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-23, 18:48   #962
gosia3103
Zakorzenienie
 
Avatar gosia3103
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 374
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014 cz. 2

Cytat:
Napisane przez neska1412 Pokaż wiadomość
Mój też teraz gorzej śpi. Kiedys kładlam sie w dzien kolo niego na łozku i zasypiał, czasami troche pojeczał. A teraz rzuca sie drapie i kreci. Nie wiem.

Gosia
ja mam nadzieję, że Twoja mała złapie swój rytm jak bedziecie już w swoim domku. Teraz jesteś zestresowna i ciągle ktoś cię kontroluje i poucza. A ja wyznaje zasade, że SZCZESLIWI RODZICIE TO SZCZESLIWE DZIECKO. Także ja bym się tej mysli trzymała. Jak my z kimś siedzimy przez caly dzien to tez nam sie jego nastrój udzieli także może małej sie udzielają wszystkie złe emocje.
Może to jest też tak że nakłada się skok (podobno im dalej w las tym gorzej i dłużej może trwać, nawet kilka tygodni marudzenia), kryzys laktacyjny (znowu jemy co dwie godziny albo i częściej i co trzy w nocy) plus wszystkie nasze emocje. Ja mam niestety dużo tych złych teraz. Staram się jak mogę nie myśleć, nie przejmować ale to nie jest takie proste.
Wczoraj znowu babcia sprzątała nam w pokoju czyli przetrzepała nasze rzeczy. Jak mała płacze to wiecznie ktoś do mnie przychodzi tak jakbym się nie umiała własnym dzieckiem zająć. Ja już sobie wyrobiłam rytm, kawa i śniadanie przy małej, a kąpiel jak idzie spać. Ale od paru dni znowu przychodzi babcia, bo ona się już obrobiła to może posiedzieć. Więc głodna idę się myć żeby mieć ją z głowy. Potem przychodzi że jest obiad, a jak mówię że nie jestem głodna, to przychodzi za 15 minut i mówi że ona już zjadła to może teraz posiedzieć. A jak zajmuje się małą to na każde kwilenie - gdzie przecież czasem wystarczy dziecku zmienić pozycję mówi ciii, cicho cicho nie płacz nie trzeba.
To są takie małe rzeczy które są kroplą przelewającą w tym wszystkim co się u nas dzieje i szlag trafia mnie średnio 60 razy dziennie. O większych nawet nie chce mi się wspominać. I naprawdę staram się wyciszać dla dobra córy ale jak przypomnę sobie, że od jej urodzenia prosiłam babcię, żeby pod żadnym pozorem nie ruszyła śpiącego dziecka dopóki nie płacze, a ona na każde jęknięcie zaczynała ją bujać i ciiiichać, to mam ochotę iść ją udusić, bo wiem że problem z zasypianiem po części wynika też z tego...

No, a z tym szczęściem to się w pełni zgadzam, zawsze byłam tego zdania i niestety do szczęścia teraz mi trochę brakuje.
__________________
http://maleslodkosci.blogspot.com/ zapraszam do kuchni
a tu inne moje dzieła https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post40551899

Edytowane przez gosia3103
Czas edycji: 2014-11-23 o 18:51
gosia3103 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-23, 18:55   #963
Ksandi
Raczkowanie
 
Avatar Ksandi
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 76
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014 cz. 2

Cytat:
Napisane przez gosia3103 Pokaż wiadomość
Mam nadzieję... Bo oprócz kwestii spania mam cudowne dziecko :-(

Staram się ją kłaść jak zacznie ziewać, trzeć oczka. Nie mam żadnego schematu bo próbuję wszystkiego i nic nie jest 100% skuteczne. Ponieważ nic jej nie pasuje to próbuję ją uczyć spać w łóżeczku, z różnym skutkiem.
A może wymęcz ją zabawą tak na maksa. My odkąd jemy, bawimy sie i śpimy to jest (odpukać) idealnie. Mała jak już ma dośc zabawy zawodzi, żali sie całemu światu jaka to ona zmęczona, ziewa straszliwie wtedy zanosze ja do łóżeczka, daje smoka którego za chwilę wypluwa i mała zasypia. W dzień śpi jeden cykl czyli ok 45min ale noc od 21.00 do 7.00 z przerwą ok 4.00 na karmienie.
Ksandi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-23, 19:20   #964
gosia3103
Zakorzenienie
 
Avatar gosia3103
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 374
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014 cz. 2

Cytat:
Napisane przez Ksandi Pokaż wiadomość
A może wymęcz ją zabawą tak na maksa. My odkąd jemy, bawimy sie i śpimy to jest (odpukać) idealnie. Mała jak już ma dośc zabawy zawodzi, żali sie całemu światu jaka to ona zmęczona, ziewa straszliwie wtedy zanosze ja do łóżeczka, daje smoka którego za chwilę wypluwa i mała zasypia. W dzień śpi jeden cykl czyli ok 45min ale noc od 21.00 do 7.00 z przerwą ok 4.00 na karmienie.
Ale ja próbuję tak robić tylko że u nas jest zmęczenie, ziewanie a jak idziemy spać to mała wpada w szał i tyle.
__________________
http://maleslodkosci.blogspot.com/ zapraszam do kuchni
a tu inne moje dzieła https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post40551899
gosia3103 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-23, 19:34   #965
a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 593
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014 cz. 2

Cytat:
Napisane przez gosia3103 Pokaż wiadomość
Ale ja próbuję tak robić tylko że u nas jest zmęczenie, ziewanie a jak idziemy spać to mała wpada w szał i tyle.
Gosiu,
Pocieszę cię, że u nas jest podobnie. Może nie tak dramatycznie, ale młody może być mega zmęczony i marudny, a sam nie zaśnie. Dlatego ja jak widzę, że zaczyna ziewać i trzeć oczka to wkładam do bujaczka i usypiam. Wolę to niż walczyć z nim później, kiedy jego zmęczenie i marudzenie przechodzi w histerię i dopiero wtedy ciężko go uspokoić. O ile ranki i wieczory są w miarę, to środek dnia często jest wielką niewiadomą
a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-23, 19:47   #966
daisy dot
Rozeznanie
 
Avatar daisy dot
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 743
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014 cz. 2

Cytat:
Napisane przez gosia3103 Pokaż wiadomość
Wiesz co ten kocyk ostatnio spróbowałam już z bezsilności i zadziałał chociaż nie spodziewałam się, ale poza tym jednym razem nie chce być owijana.
Jestem sama. Tzn jest całymi dniami moja babcia która doprowadza mnie do szału. Jest moja mama jak nie jest w pracy. Mąż niestety jest rzadko kiedy.
Usypiam małą sama w 99% przypadków, tak jak w 95% sama chodzę na spacery i w 85% sama kąpie... ;-) jasne, jestem zmęczona ale bardziej mam dość bycia tu i sytuacji, w której jesteśmy. I mam pełną świadomość że moje nerwy przenoszą się na malutką ale nic na to nie mogę poradzić...
Wiem ze moze to dziwnie zabrzmiec ale musisz jej dac od siebie odpoczac. Daj babci niech ja polula. Ty tez musisz od niej odpoczac. To dla Waszego zdrowia psychicznego.
daisy dot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-23, 19:51   #967
gosia3103
Zakorzenienie
 
Avatar gosia3103
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 374
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014 cz. 2

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;49056619]Gosiu,
Pocieszę cię, że u nas jest podobnie. Może nie tak dramatycznie, ale młody może być mega zmęczony i marudny, a sam nie zaśnie. Dlatego ja jak widzę, że zaczyna ziewać i trzeć oczka to wkładam do bujaczka i usypiam. Wolę to niż walczyć z nim później, kiedy jego zmęczenie i marudzenie przechodzi w histerię i dopiero wtedy ciężko go uspokoić. O ile ranki i wieczory są w miarę, to środek dnia często jest wielką niewiadomą [/QUOTE]
Adela nie uśnie w bujaczku. Zasypia czasem w łóżeczku, czasem u mnie w łóżku bokiem do mnie klepana po pupce, czasem u mnie na kolanach którymi macham na boki, ale niestety nigdy nie wiadomo, czy któryś sposób królewnie przypasuje ;-) a jak nie trafię to jest ryk jeszcze gorszy i jak wpada w histerię to już po mnie, godzina wyjęta z życia na ogarnięcie jej, a i to czasem mało. Jeśli trafię, to zasypia w trzy minuty. Tylko że ostatnio jak zasypia przy mnie to nie mogę nawet drgnąć bo się budzi więc to jednak średni sposób, jak usypia na kolanach to też trzeba ją przenieść... Ehh.
Teraz zrobiła sobie 15 minut drzemki po kąpieli i znowu walczymy z tematem...

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------

Cytat:
Napisane przez daisy dot Pokaż wiadomość
Wiem ze moze to dziwnie zabrzmiec ale musisz jej dac od siebie odpoczac. Daj babci niech ja polula. Ty tez musisz od niej odpoczac. To dla Waszego zdrowia psychicznego.
Ale ja ją daję babci polulać. Mojemu zdrowiu psychicznemu to napewno nie pomaga, bo gdybyś 18 razy w ciągu minuty słyszała ciii nie płacz cii nie trzeba to też by Ci się nóż w kieszeni otwierał ;-)
__________________
http://maleslodkosci.blogspot.com/ zapraszam do kuchni
a tu inne moje dzieła https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post40551899
gosia3103 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-11-23, 19:54   #968
daisy dot
Rozeznanie
 
Avatar daisy dot
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 743
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014 cz. 2

Cytat:
Napisane przez gosia3103 Pokaż wiadomość
Może to jest też tak że nakłada się skok (podobno im dalej w las tym gorzej i dłużej może trwać, nawet kilka tygodni marudzenia), kryzys laktacyjny (znowu jemy co dwie godziny albo i częściej i co trzy w nocy) plus wszystkie nasze emocje. Ja mam niestety dużo tych złych teraz. Staram się jak mogę nie myśleć, nie przejmować ale to nie jest takie proste.
Wczoraj znowu babcia sprzątała nam w pokoju czyli przetrzepała nasze rzeczy. Jak mała płacze to wiecznie ktoś do mnie przychodzi tak jakbym się nie umiała własnym dzieckiem zająć. Ja już sobie wyrobiłam rytm, kawa i śniadanie przy małej, a kąpiel jak idzie spać. Ale od paru dni znowu przychodzi babcia, bo ona się już obrobiła to może posiedzieć. Więc głodna idę się myć żeby mieć ją z głowy. Potem przychodzi że jest obiad, a jak mówię że nie jestem głodna, to przychodzi za 15 minut i mówi że ona już zjadła to może teraz posiedzieć. A jak zajmuje się małą to na każde kwilenie - gdzie przecież czasem wystarczy dziecku zmienić pozycję mówi ciii, cicho cicho nie płacz nie trzeba.
To są takie małe rzeczy które są kroplą przelewającą w tym wszystkim co się u nas dzieje i szlag trafia mnie średnio 60 razy dziennie. O większych nawet nie chce mi się wspominać. I naprawdę staram się wyciszać dla dobra córy ale jak przypomnę sobie, że od jej urodzenia prosiłam babcię, żeby pod żadnym pozorem nie ruszyła śpiącego dziecka dopóki nie płacze, a ona na każde jęknięcie zaczynała ją bujać i ciiiichać, to mam ochotę iść ją udusić, bo wiem że problem z zasypianiem po części wynika też z tego...

No, a z tym szczęściem to się w pełni zgadzam, zawsze byłam tego zdania i niestety do szczęścia teraz mi trochę brakuje.
Moj je rowno co 3h w nocy i nie uznaje tego za kryzys. Ma ochote to tak je. Czasami obudzi sie po 4 bardzo rzadko po 5 raz obudzil sie po 7! Tak ma i juz.
Jesli Ty jestes cigle zdenerwowana to nie mozesz sie dziwic ze Twoje dziecko tez jest zdenerwowane pobudzone placzliwe. Ona wyczuwa Twoj nastroj a tym bardziej ze mowisz ze jestes z nia non stop.

---------- Dopisano o 20:54 ---------- Poprzedni post napisano o 20:52 ----------

Cytat:
Napisane przez gosia3103 Pokaż wiadomość
Adela nie uśnie w bujaczku. Zasypia czasem w łóżeczku, czasem u mnie w łóżku bokiem do mnie klepana po pupce, czasem u mnie na kolanach którymi macham na boki, ale niestety nigdy nie wiadomo, czy któryś sposób królewnie przypasuje ;-) a jak nie trafię to jest ryk jeszcze gorszy i jak wpada w histerię to już po mnie, godzina wyjęta z życia na ogarnięcie jej, a i to czasem mało. Jeśli trafię, to zasypia w trzy minuty. Tylko że ostatnio jak zasypia przy mnie to nie mogę nawet drgnąć bo się budzi więc to jednak średni sposób, jak usypia na kolanach to też trzeba ją przenieść... Ehh.
Teraz zrobiła sobie 15 minut drzemki po kąpieli i znowu walczymy z tematem...

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------


Ale ja ją daję babci polulać. Mojemu zdrowiu psychicznemu to napewno nie pomaga, bo gdybyś 18 razy w ciągu minuty słyszała ciii nie płacz cii nie trzeba to też by Ci się nóż w kieszeni otwierał ;-)
No pewnie tak... A jak stanowczo mowisz babci ze ma tak nie robic to co ona na to? Moze zagroz jej ze bedziesz zamykac pokoj na klucz jak jeszcze raz zrobi cos nie po Twojej mysli
daisy dot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-23, 20:15   #969
zuken
Zakorzenienie
 
Avatar zuken
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: gdzieś tam ;]
Wiadomości: 11 075
GG do zuken
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014 cz. 2

Gosia wspolczuje! Pozostaje miec nadzieje ze jak juz bedziecie na swoim to bedzie lepiej Pomysl sobie, ze to jeszcze tylko "chwila" i tak jakby zaczniesz zycie na nowo Bedzie CUDNIE!!! I mysl o tym jak najczesciej
A tak apropo to jak tam daleko jestescie z mieszkankiem? Co juz macie zrobione?
zuken jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-23, 20:35   #970
malutka100
Zakorzenienie
 
Avatar malutka100
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: zawsze tam gdzie Ty...
Wiadomości: 8 620
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014 cz. 2

Gosia wiesz co jak dla mnie jesteś wielka
Autentycznie tak myślę.
Czytałam tutaj wielokrotnie jak się biedna namęczysz z tym usypianiem córeczki i naprawdę Cię podziwiam. Podziwiam Cię za siłę jaką masz, wytrwałość i cierpliwość.
Czyli wszystkie cechy jakich mi brakuje
Trzymam mocno kciuki żeby Małej to się unormowało ( może rzeczywiście jak już będziecie na swoim sytuacja się jakoś poprawi...?chociaż Ty będziesz spokojniejsza i będziesz miała pomoc męża).

Nie wiem nawet co Ci doradzić, bo mój syn w ciągu dnia zasypia bez problemów. Drzemki ma już praktycznie o tych samych godzinach. Jak ubieram go na spacer, to zanim mu nałożę kombinezon i czapkę to już śpi. Jeszcze zanim zaśnie to posyła mi taki uśmiech, że aż topnieje mi coś w sercu.
A jak Adelka Ci zasypia w wózku? Też są takie problemy?
malutka100 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-23, 20:43   #971
pati1078
Rozeznanie
 
Avatar pati1078
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 838
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014 cz. 2

Cytat:
Napisane przez karoseria Pokaż wiadomość
tak, tak



hahahaha zadrościsz
Dzisiaj spała od 20.30 do 7.30
U nas juz nie ma pobudek nocnych




My mamy NC+
Działa bez zarzutu. Wcześniej tez mięliśmy tylko angielską tv, bo chciałam ćwiczyc język, ale jak teraz siedze z Ninką to jednak chciałam TV. Taka rozrywka, coś się od życia należy




Pati, obrażam się... Moja opinia się dla Ciebie nie liczy? Dzięki wiesz

Ale kupcie sobie wszyscy ta szczotę Do rozczesywania tylko ona
Oczywiscie ze sie liczy. Musialam gdzies przeoczyc ten post sorki

---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------

A i juz kupilam
pati1078 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-11-23, 21:43   #972
UmiZumi
Rozeznanie
 
Avatar UmiZumi
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 660
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014 cz. 2

Cytat:
Napisane przez zuken Pokaż wiadomość
Gosia sliwke tez wprowadza sie po 4 miesiacu jako pierwsze owoce wlasnie Jakby dawalo sie jeszcze pozniej to bym nie kombinowala
Mimo wszystko duzo jest posilkow po 4 miesiacu

Karoseria ja na poczatku jak sie zaglebialam w temat to tez sie balam, teraz jestesmy na sloiczkach wiec spoko ale pozniej jak juz bede gotowac to wygladac to bedzie mniej wiecej tak, ze wloze do parowaru to co mam akurat w lodowce, przykladowo kawalek marchewki, brokula, ziemniaczka i kurczaka, to sie ladnie ugotuje na parze(albo normalnie w garnku jak kto woli) i pozniej wszystko zblendowac z odrobina oliwy albo maselka i obiad gotowy zadnej filozofii ani roboty z tym nie ma

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2
ja mam ambitny plan podawania posiłków przygotowanych na świeżo w parowarze, ewentualnie w garnku. Co z tego wyjdzie, to się okaże. Dzisiaj dałam Ani pierwszą marchewkę gotowaną na parze. Wyglądało na to, że smakuje, żadnych problemów brzuszkowych itp po zjedzeniu nie zauważyłam, a zjadła pół marchewki średniej wielkości. W szafce mam kilka słoiczków na czarną godzinę, bo biorę pod uwagę, że któregoś dnia nie dam rady przygotować nic samej albo będę musiała z małą wyjść na dłużej i wtedy słoiczek będzie w sam raz.


Czy któraś z Was robiła albo ma zamiar robić własne słoiczki? Wiecie jak je przygotować? Wystarczy zagotować gotową potrawę w słoiczku tak jak np. kompot na zimę? Chciałabym przygotować kilka takich słoiczków i trzymać w szafce albo nawet w lodówce.

Przepraszam, że o to pytam, jeżeli już o tym rozmawiałyście, ale nie jestem w stanie nadrobić

---------- Dopisano o 22:43 ---------- Poprzedni post napisano o 22:39 ----------

Cytat:
Napisane przez gosia3103 Pokaż wiadomość
Adela nie uśnie w bujaczku. Zasypia czasem w łóżeczku, czasem u mnie w łóżku bokiem do mnie klepana po pupce, czasem u mnie na kolanach którymi macham na boki, ale niestety nigdy nie wiadomo, czy któryś sposób królewnie przypasuje ;-) a jak nie trafię to jest ryk jeszcze gorszy i jak wpada w histerię to już po mnie, godzina wyjęta z życia na ogarnięcie jej, a i to czasem mało. Jeśli trafię, to zasypia w trzy minuty. Tylko że ostatnio jak zasypia przy mnie to nie mogę nawet drgnąć bo się budzi więc to jednak średni sposób, jak usypia na kolanach to też trzeba ją przenieść... Ehh.
Teraz zrobiła sobie 15 minut drzemki po kąpieli i znowu walczymy z tematem...

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------


Ale ja ją daję babci polulać. Mojemu zdrowiu psychicznemu to napewno nie pomaga, bo gdybyś 18 razy w ciągu minuty słyszała ciii nie płacz cii nie trzeba to też by Ci się nóż w kieszeni otwierał ;-)
Ty się biedna namęczysz mam nadzieję, że kłopoty z zasypianiem wreszcie miną!
__________________
"Jeszcze Cię nie znam, a już Cię kocham." /Susan Dempsey/
UmiZumi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-23, 21:58   #973
zuken
Zakorzenienie
 
Avatar zuken
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: gdzieś tam ;]
Wiadomości: 11 075
GG do zuken
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014 cz. 2

Dziewczyny ratunku Mela nie chce pic mleka... Sprawdzilam buzie, zadnych plesniawek ani nic nie widze:/ mala jest glodna ale rzuca sie przy butli jakby ja ze skory obdzierali:/ najdziwniejsze jest to, ze herbate pije:/ nie wiemy juz co moze jej byc, teraz wieczorem plakala a ona nigdy nie placze dalam jej czopek przeciwbolowy i zasnela przy herbatce:/
Dziasel nie ma spuchnietych ani nic, na dole caly czas ma dwie jakby takie biale kreseczki tam gdzie jedynki ale one sa ledwo widoczne i ogolnie tylko ja je widze, czy to przez zeby moze nie chciec pic? Od dwoch dni znowu nie ma tez kupki:/
zuken jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-23, 22:02   #974
gosia3103
Zakorzenienie
 
Avatar gosia3103
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 374
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014 cz. 2

Cytat:
Napisane przez daisy dot Pokaż wiadomość
Moj je rowno co 3h w nocy i nie uznaje tego za kryzys. Ma ochote to tak je. Czasami obudzi sie po 4 bardzo rzadko po 5 raz obudzil sie po 7! Tak ma i juz.
Jesli Ty jestes cigle zdenerwowana to nie mozesz sie dziwic ze Twoje dziecko tez jest zdenerwowane pobudzone placzliwe. Ona wyczuwa Twoj nastroj a tym bardziej ze mowisz ze jestes z nia non stop.

---------- Dopisano o 20:54 ---------- Poprzedni post napisano o 20:52 ----------


No pewnie tak... A jak stanowczo mowisz babci ze ma tak nie robic to co ona na to? Moze zagroz jej ze bedziesz zamykac pokoj na klucz jak jeszcze raz zrobi cos nie po Twojej mysli
Ja mówię, że kryzys laktacyjny bo on wypada ok 3 miesiąca, Adelka jadła już w dzień co trzy godziny, a w nocy co 4-5, a teraz jest zmiana, że nagle musi częściej.
I nie twierdzę, że moje dziecko jest zdenerwowane i płaczliwe. Adelka jest bardzo pogodnym dzieckiem, problem pojawia się tylko wtedy, kiedy pora iść spać.
I niestety nie mam zamka q drzwiach, a jakbym go teraz zamontowała to by była obraza majestatu do końca życia! ;-)
Cytat:
Napisane przez zuken Pokaż wiadomość
Gosia wspolczuje! Pozostaje miec nadzieje ze jak juz bedziecie na swoim to bedzie lepiej Pomysl sobie, ze to jeszcze tylko "chwila" i tak jakby zaczniesz zycie na nowo Bedzie CUDNIE!!! I mysl o tym jak najczesciej
A tak apropo to jak tam daleko jestescie z mieszkankiem? Co juz macie zrobione?
Myślę o tym w kółko, tylko dzięki temu jeszcze nie zwariowałam ;-)
Mąż kładzie płytki w łazience i w salonie, część pomieszczeń jest już pomalowana, fronty kuchni są gotowe, ale mają być na sam koniec montowane żeby się nie zniszczyło, jeszcze zabudowa w garderobie się robi. I pewnie jeszcze milion pierdół o których nie mam pojęcia ;-)

Cytat:
Napisane przez malutka100 Pokaż wiadomość
Gosia wiesz co jak dla mnie jesteś wielka
Autentycznie tak myślę.
Czytałam tutaj wielokrotnie jak się biedna namęczysz z tym usypianiem córeczki i naprawdę Cię podziwiam. Podziwiam Cię za siłę jaką masz, wytrwałość i cierpliwość.
Czyli wszystkie cechy jakich mi brakuje
Trzymam mocno kciuki żeby Małej to się unormowało ( może rzeczywiście jak już będziecie na swoim sytuacja się jakoś poprawi...?chociaż Ty będziesz spokojniejsza i będziesz miała pomoc męża).

Nie wiem nawet co Ci doradzić, bo mój syn w ciągu dnia zasypia bez problemów. Drzemki ma już praktycznie o tych samych godzinach. Jak ubieram go na spacer, to zanim mu nałożę kombinezon i czapkę to już śpi. Jeszcze zanim zaśnie to posyła mi taki uśmiech, że aż topnieje mi coś w sercu.
A jak Adelka Ci zasypia w wózku? Też są takie problemy?
Dzięki kochana.
No mam nadzieję że jak będziemy wreszcie u siebie to chociaż mąż zrozumie na czym polega problem, dziś już się popłakałam z tego wszystkiego, a on do mnie mówi że przecież nic wielkiego, nie chce spać i tyle ;-) tylko on nie wie, jak mała się zachowuje i jak się męczy jak się nie wyśpi a ja nawet nie mam siły mu tego tłumaczyć.
Właśnie w wózku zasypia bez problemu. Jak jest zmęczona, to prawie natychmiast. Jak wychodzimy zaraz po drzemce i jedzeniu to najpierw trochę sobie ogląda okolicę, a jak się zmęczy to zaczyna stękać, zasłaniam wtedy budkę i zaraz śpi.
Dziś po kąpieli 15 minut regeneracji, pobudka na cycka i 2:15 usypiania.
Autentycznie nie mam do tego już siły...chciałabym poznać Wasze złote sposoby albo zrozumieć co robię nie tak ;-) dziś już miałam taką myśl, że zawodzę własne dziecko, bo nie potrafię jej zapewnić tak banalnej a jednocześnie ważnej rzeczy jak dobry sen...
__________________
http://maleslodkosci.blogspot.com/ zapraszam do kuchni
a tu inne moje dzieła https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post40551899

Edytowane przez gosia3103
Czas edycji: 2014-11-23 o 22:03
gosia3103 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-23, 22:17   #975
zVenus
Zakorzenienie
 
Avatar zVenus
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 3 723
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014 cz. 2

Cytat:
Napisane przez zuken Pokaż wiadomość
Dziewczyny ratunku Mela nie chce pic mleka... Sprawdzilam buzie, zadnych plesniawek ani nic nie widze:/ mala jest glodna ale rzuca sie przy butli jakby ja ze skory obdzierali:/ najdziwniejsze jest to, ze herbate pije:/ nie wiemy juz co moze jej byc, teraz wieczorem plakala a ona nigdy nie placze dalam jej czopek przeciwbolowy i zasnela przy herbatce:/
Dziasel nie ma spuchnietych ani nic, na dole caly czas ma dwie jakby takie biale kreseczki tam gdzie jedynki ale one sa ledwo widoczne i ogolnie tylko ja je widze, czy to przez zeby moze nie chciec pic? Od dwoch dni znowu nie ma tez kupki:/
To moze ja sie w kwestii zebow wypowiem.u nas nie bylo spuchnietych dziasel tylko RYK przy jedzeniu przez jakies 2-3 dni ja nic innego nie zauwazylam az tu nagle biala i juz ostra kreseczka sie pojawila. Teraz przy drugim zabku tez czasem placze przy karmieniu a zabek troche wlniej wychodzi, juz go czuc ale sie jeszcze nie przebil.

---------- Dopisano o 23:17 ---------- Poprzedni post napisano o 23:09 ----------

Cytat:
Napisane przez gosia3103 Pokaż wiadomość
Ja mówię, że kryzys laktacyjny bo on wypada ok 3 miesiąca, Adelka jadła już w dzień co trzy godziny, a w nocy co 4-5, a teraz jest zmiana, że nagle musi częściej.
I nie twierdzę, że moje dziecko jest zdenerwowane i płaczliwe. Adelka jest bardzo pogodnym dzieckiem, problem pojawia się tylko wtedy, kiedy pora iść spać.
I niestety nie mam zamka q drzwiach, a jakbym go teraz zamontowała to by była obraza majestatu do końca życia! ;-)


Myślę o tym w kółko, tylko dzięki temu jeszcze nie zwariowałam ;-)
Mąż kładzie płytki w łazience i w salonie, część pomieszczeń jest już pomalowana, fronty kuchni są gotowe, ale mają być na sam koniec montowane żeby się nie zniszczyło, jeszcze zabudowa w garderobie się robi. I pewnie jeszcze milion pierdół o których nie mam pojęcia ;-)



Dzięki kochana.
No mam nadzieję że jak będziemy wreszcie u siebie to chociaż mąż zrozumie na czym polega problem, dziś już się popłakałam z tego wszystkiego, a on do mnie mówi że przecież nic wielkiego, nie chce spać i tyle ;-) tylko on nie wie, jak mała się zachowuje i jak się męczy jak się nie wyśpi a ja nawet nie mam siły mu tego tłumaczyć.
Właśnie w wózku zasypia bez problemu. Jak jest zmęczona, to prawie natychmiast. Jak wychodzimy zaraz po drzemce i jedzeniu to najpierw trochę sobie ogląda okolicę, a jak się zmęczy to zaczyna stękać, zasłaniam wtedy budkę i zaraz śpi.
Dziś po kąpieli 15 minut regeneracji, pobudka na cycka i 2:15 usypiania.
Autentycznie nie mam do tego już siły...chciałabym poznać Wasze złote sposoby albo zrozumieć co robię nie tak ;-) dziś już miałam taką myśl, że zawodzę własne dziecko, bo nie potrafię jej zapewnić tak banalnej a jednocześnie ważnej rzeczy jak dobry sen...
Gosia a moz zrob jej jakies badanie moczu np...moze cos jej dolega...tylk w sumie jak poza porami drzemek jest ok to pewnie nic jej nie jest. Musisz po prostu przeczekac. Jestes super cierpliwa mama! Olej schematy i sprobuj zeby dzien toczyl sie swoim rytmem...ja zawsze mialam najwiekszy problem z Iga jak sobie np wymysilam ze ona bedzie spac wtedy i wtedy...a ona ne chciala. To mnie dobijalo. Teraz ja obserwuje duzo uwazniej i staram sie spelniac jej wymagania mimo ze nie zawsze sie pokrywaja z moimiplanami i moim wyobrazenem..
zVenus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-23, 23:20   #976
zuken
Zakorzenienie
 
Avatar zuken
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: gdzieś tam ;]
Wiadomości: 11 075
GG do zuken
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014 cz. 2

Venus dzieki:-* poki co jestes nasza jedyna zabkowa mama wiec kazda uwaga na wage zlota Powiedz mi a ten drugi zabek to jak Ty go czujesz? Widac jakas kreseczke biala pod skora czy jak? I to jest wlasnie najpierw taka waska kreska a pozniej wychodzi z czasem taki duzy zabek jak nam zdjecie pokazywalas?
Mala zjadla na polspiocha zimna butle i spi... Takze mam dwie teorie albo ja cos bolalo i czopek faktycznie zadzialal i jej przeszlo albo mecza ja te dziasla, mleko jej juz sie zle kojarzy bo zawsze co 3-4 godziny jak przygotujemy no to jest cieple i to cieple jej nieodpowiada a pozniej juz krzyczy jak tylko poczuje mleko bo zle jej sie kojarzy...
Jutro bedziemy probowac caly dzien dawac zimne i zobaczymy

Gosia no to juz daleko jestescie:brawo: nie chcesz juz sie tam przeniesc, spac na materacu i zyc wiadomo troche po roboczemu poki co ale.zawsze juz na swoim i swiety spokoj
Co do spania to skoro mala zasypia na spacerze to moze wozek jej odpowiada i sprobuj ja usypiac w wozku? Chociaz pewnie probowalas
Mela ma problem z zasnieciem jak przegapimy jak jest zmeczona(chociaz ciezko to zrobic bo dzisiaj na przyklad zasnela w polowie jedzenia marhewki) ale jak juz jest naprawde panieta a nie uda jej sie zasnac to pomaga tylko smoczek, pieluszka na twarz i bujanie
zuken jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-23, 23:29   #977
ewelajna25
Zadomowienie
 
Avatar ewelajna25
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: To stąd, to stamtąd, a czasem jeszcze skąd indziej;-)
Wiadomości: 1 200
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014 cz. 2

Cytat:
Napisane przez gosia3103 Pokaż wiadomość
Adela nie uśnie w bujaczku. Zasypia czasem w łóżeczku, czasem u mnie w łóżku bokiem do mnie klepana po pupce, czasem u mnie na kolanach którymi macham na boki, ale niestety nigdy nie wiadomo, czy któryś sposób królewnie przypasuje ;-) a jak nie trafię to jest ryk jeszcze gorszy i jak wpada w histerię to już po mnie, godzina wyjęta z życia na ogarnięcie jej, a i to czasem mało. Jeśli trafię, to zasypia w trzy minuty. Tylko że ostatnio jak zasypia przy mnie to nie mogę nawet drgnąć bo się budzi więc to jednak średni sposób, jak usypia na kolanach to też trzeba ją przenieść... Ehh.
Teraz zrobiła sobie 15 minut drzemki po kąpieli i znowu walczymy z tematem...

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------


Ale ja ją daję babci polulać. Mojemu zdrowiu psychicznemu to napewno nie pomaga, bo gdybyś 18 razy w ciągu minuty słyszała ciii nie płacz cii nie trzeba to też by Ci się nóż w kieszeni otwierał ;-)

Gosia, nie pogniewaj sie ale ja przeczytalam to o babci, jej tekstach do Adelki i nozu w kieszeni to ze smiechu oplulam monitor , choc wierz, ze Tobie do smiechu nie jest...
U mnie moja tesciowa ma w zwyczaju serwowac kilka innych stalych tekstow do dzieci, w tym moj "ulubiony" kiedy jest sytuacja kryzysowa i dziecko mi placze, ona od razu wyskakuje z tekstem: ciiii, spokojnie kto ci krzywde robi? Babcia nie da krzywdy zrobic..... Brzmialo to niestety tak, jakbysmy to my robili dziecku krzywde, bo w koncu nikogo innego nie ma, kiedys mnie to wkurzalo niesamowicie, dzis to olewam

Cytat:
Napisane przez zVenus Pokaż wiadomość
To moze ja sie w kwestii zebow wypowiem.u nas nie bylo spuchnietych dziasel tylko RYK przy jedzeniu przez jakies 2-3 dni ja nic innego nie zauwazylam az tu nagle biala i juz ostra kreseczka sie pojawila. Teraz przy drugim zabku tez czasem placze przy karmieniu a zabek troche wlniej wychodzi, juz go czuc ale sie jeszcze nie przebil.

---------- Dopisano o 23:17 ---------- Poprzedni post napisano o 23:09 ----------

Gosia a moz zrob jej jakies badanie moczu np...moze cos jej dolega...tylk w sumie jak poza porami drzemek jest ok to pewnie nic jej nie jest. Musisz po prostu przeczekac. Jestes super cierpliwa mama! Olej schematy i sprobuj zeby dzien toczyl sie swoim rytmem...ja zawsze mialam najwiekszy problem z Iga jak sobie np wymysilam ze ona bedzie spac wtedy i wtedy...a ona ne chciala. To mnie dobijalo. Teraz ja obserwuje duzo uwazniej i staram sie spelniac jej wymagania mimo ze nie zawsze sie pokrywaja z moimiplanami i moim wyobrazenem..
Brawo za zabek i za kolejne, szybko ida!

Zgadzam sie w kwesti rytmu dnia, sa dzieci ktorych nie da sie wtloczyc w zaden rytm dnia, bo one maja wlasny, i mowie to jako mama dwojki malych dzieci. Corka teraz prawie 3 latka byla wlasnie takim dzieckiem, mimo moich staran zle sypiala, usypianie na rekach, w lozku przy mnie, godziny spedzone z nia na rekach i przy cycku. Sebul jest od poczatku inny, ma swoj rytm, taki ksiazkowy i to bez zadnych staran z mojej strony. Na pocieszenie dodam, ze z wiekiem dzieci wyrastaja z pewnych zachowan, ustalaja sie nowe nawyki...moja corka zasypia teraz sama, bo chce i do tego dorosla, robi nam papa i po przytulaniach na dobranoc zasypia bez pomocy.
ewelajna25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-23, 23:53   #978
gosia3103
Zakorzenienie
 
Avatar gosia3103
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 374
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014 cz. 2

Cytat:
Napisane przez zVenus Pokaż wiadomość
To moze ja sie w kwestii zebow wypowiem.u nas nie bylo spuchnietych dziasel tylko RYK przy jedzeniu przez jakies 2-3 dni ja nic innego nie zauwazylam az tu nagle biala i juz ostra kreseczka sie pojawila. Teraz przy drugim zabku tez czasem placze przy karmieniu a zabek troche wlniej wychodzi, juz go czuc ale sie jeszcze nie przebil.

---------- Dopisano o 23:17 ---------- Poprzedni post napisano o 23:09 ----------

Gosia a moz zrob jej jakies badanie moczu np...moze cos jej dolega...tylk w sumie jak poza porami drzemek jest ok to pewnie nic jej nie jest. Musisz po prostu przeczekac. Jestes super cierpliwa mama! Olej schematy i sprobuj zeby dzien toczyl sie swoim rytmem...ja zawsze mialam najwiekszy problem z Iga jak sobie np wymysilam ze ona bedzie spac wtedy i wtedy...a ona ne chciala. To mnie dobijalo. Teraz ja obserwuje duzo uwazniej i staram sie spelniac jej wymagania mimo ze nie zawsze sie pokrywaja z moimiplanami i moim wyobrazenem..
No właśnie tylko przy spaniu więc nie sądzę żeby coś jej było, ale w środę mamy lekarza to wspomnę o tym.
Wiesz co ja mam w nosie wg jakiego planu się to odbywa, staram się zauważyć jej zmęczenie. Czasem to jest po dwóch godzinach od ostatniej drzemki a czasem po 40 minutach...

Cytat:
Napisane przez zuken Pokaż wiadomość
Venus dzieki:-* poki co jestes nasza jedyna zabkowa mama wiec kazda uwaga na wage zlota Powiedz mi a ten drugi zabek to jak Ty go czujesz? Widac jakas kreseczke biala pod skora czy jak? I to jest wlasnie najpierw taka waska kreska a pozniej wychodzi z czasem taki duzy zabek jak nam zdjecie pokazywalas?
Mala zjadla na polspiocha zimna butle i spi... Takze mam dwie teorie albo ja cos bolalo i czopek faktycznie zadzialal i jej przeszlo albo mecza ja te dziasla, mleko jej juz sie zle kojarzy bo zawsze co 3-4 godziny jak przygotujemy no to jest cieple i to cieple jej nieodpowiada a pozniej juz krzyczy jak tylko poczuje mleko bo zle jej sie kojarzy...
Jutro bedziemy probowac caly dzien dawac zimne i zobaczymy

Gosia no to juz daleko jestescie:brawo: nie chcesz juz sie tam przeniesc, spac na materacu i zyc wiadomo troche po roboczemu poki co ale.zawsze juz na swoim i swiety spokoj
Co do spania to skoro mala zasypia na spacerze to moze wozek jej odpowiada i sprobuj ja usypiac w wozku? Chociaz pewnie probowalas
Mela ma problem z zasnieciem jak przegapimy jak jest zmeczona(chociaz ciezko to zrobic bo dzisiaj na przyklad zasnela w polowie jedzenia marhewki) ale jak juz jest naprawde panieta a nie uda jej sie zasnac to pomaga tylko smoczek, pieluszka na twarz i bujanie
Ja bym może i chciała ale mąż się nie zgodzi.
Co do wózka to nie da się oszukać, bo np jak nie ma pogody, pada deszcz i bujam ją pod altanką to też niedobrze, musi być spacer spacer.
Poza tym mieszkam w domu i nie trzymam wózka w środku bo nie mam gdzie, a jeszcze do siebie to musiałabym go wnosić po schodach. Tam w nowym będzie to samo, też schody.
Cytat:
Napisane przez ewelajna25 Pokaż wiadomość
Gosia, nie pogniewaj sie ale ja przeczytalam to o babci, jej tekstach do Adelki i nozu w kieszeni to ze smiechu oplulam monitor , choc wierz, ze Tobie do smiechu nie jest...
U mnie moja tesciowa ma w zwyczaju serwowac kilka innych stalych tekstow do dzieci, w tym moj "ulubiony" kiedy jest sytuacja kryzysowa i dziecko mi placze, ona od razu wyskakuje z tekstem: ciiii, spokojnie kto ci krzywde robi? Babcia nie da krzywdy zrobic..... Brzmialo to niestety tak, jakbysmy to my robili dziecku krzywde, bo w koncu nikogo innego nie ma, kiedys mnie to wkurzalo niesamowicie, dzis to olewam



Brawo za zabek i za kolejne, szybko ida!

Zgadzam sie w kwesti rytmu dnia, sa dzieci ktorych nie da sie wtloczyc w zaden rytm dnia, bo one maja wlasny, i mowie to jako mama dwojki malych dzieci. Corka teraz prawie 3 latka byla wlasnie takim dzieckiem, mimo moich staran zle sypiala, usypianie na rekach, w lozku przy mnie, godziny spedzone z nia na rekach i przy cycku. Sebul jest od poczatku inny, ma swoj rytm, taki ksiazkowy i to bez zadnych staran z mojej strony. Na pocieszenie dodam, ze z wiekiem dzieci wyrastaja z pewnych zachowan, ustalaja sie nowe nawyki...moja corka zasypia teraz sama, bo chce i do tego dorosla, robi nam papa i po przytulaniach na dobranoc zasypia bez pomocy.
Taak, u mnie jest jeszcze 'przecież dobrze cię trzymam' no i o tej krzywdzie też ;-)
Dzięki za pocieszenie, dobrze wiedzieć, że za parę lat przejdzie :-P
__________________
http://maleslodkosci.blogspot.com/ zapraszam do kuchni
a tu inne moje dzieła https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post40551899
gosia3103 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-24, 00:06   #979
zuken
Zakorzenienie
 
Avatar zuken
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: gdzieś tam ;]
Wiadomości: 11 075
GG do zuken
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014 cz. 2

Gosia a moze wlasnie sprobuj tak stricte wedlug planu dnia dzialac napierw jedzonko, pozniej zabawa i spania i tak caly dzien... Moze takie usypianie na zadanie u Was nie zdaje egzaminu i Adelka potrzebuje wlasnie takiej systemacznosci... Nie wiem kurde ale szkoda mi Ciebie bo to nawet nie fizycznie a psychicznie czlowieka moze wykonczyc...
Co do tej przeprowadzki to jakbym byla na Twoim miejscu to moj maz nie mialby nic do gadania spakowalabym manatki swoje i malej i po prostu sie tam przeniosla:P

---------- Dopisano o 01:06 ---------- Poprzedni post napisano o 01:00 ----------

Tylko ze ja czasem nie wytrzymuje z moja babcia a widze ja raz na tydzien:P i juz mnie wkurza wiec nie wyobrazam sobie z nia mieszkac teraz a jeszcze mojej prababci calkiem sie ostatnio pomieszalo i szuka mojego zmarlego 12 lat temu pradziadka:/ ogolnie opowiada ze dziadek byl u niej w nocy albo jacys inni ludzie czy dzieci i gada z nimi cala noc, chodzi po podworku i szuka dziadka albo ostatnio zrobila w nocy akcje, ze ktos jej ukradl 4 tys i nie pomoglo to jak moj dziadek(jej syn) pomogl jej szukac tych pieniedzy, znalazl jej, przeliczyl i bylo ok a ona i tak caly czas twierdzila ze ja okradli:/ ostatnio jak tam bylismy u moich rodzicow(mieszkaja na pietrze a dziadkowie i prababcia na parterze) to zostawilismy wozek na dole i slyszelismy jak prababcia gada do niego tak jakby Mela byla w srodku:/
Takze nie zazdroszcze moim dziadkom i rodzicom teraz bo chyba ciezki czas przed nimi i ciesze sie, ze sie wyprowadzilam stamtad i wynajmujemyz tz-tem mieszkanko chociaz u moich rodzicow dwa pokoje stoja puste
zuken jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-11-24, 07:46   #980
zaczarowanadlaniego
Zakorzenienie
 
Avatar zaczarowanadlaniego
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 4 056
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014 cz. 2

Mała zasnela o 20
Pobudki były o 2, 5 i 8.40 - nadal śpi
__________________
Razem

Nasze szczescie
Olivia Anna 27.07.2014r. 2850g/48cm
zaczarowanadlaniego jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-24, 07:54   #981
kasia_ruda
Zakorzenienie
 
Avatar kasia_ruda
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 4 669
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014 cz. 2

Cytat:
Napisane przez gosia3103 Pokaż wiadomość
Ja mówię, że kryzys laktacyjny bo on wypada ok 3 miesiąca, Adelka jadła już w dzień co trzy godziny, a w nocy co 4-5, a teraz jest zmiana, że nagle musi częściej.
I nie twierdzę, że moje dziecko jest zdenerwowane i płaczliwe. Adelka jest bardzo pogodnym dzieckiem, problem pojawia się tylko wtedy, kiedy pora iść spać.
I niestety nie mam zamka q drzwiach, a jakbym go teraz zamontowała to by była obraza majestatu do końca życia! ;-)


Myślę o tym w kółko, tylko dzięki temu jeszcze nie zwariowałam ;-)
Mąż kładzie płytki w łazience i w salonie, część pomieszczeń jest już pomalowana, fronty kuchni są gotowe, ale mają być na sam koniec montowane żeby się nie zniszczyło, jeszcze zabudowa w garderobie się robi. I pewnie jeszcze milion pierdół o których nie mam pojęcia ;-)



Dzięki kochana.
No mam nadzieję że jak będziemy wreszcie u siebie to chociaż mąż zrozumie na czym polega problem, dziś już się popłakałam z tego wszystkiego, a on do mnie mówi że przecież nic wielkiego, nie chce spać i tyle ;-) tylko on nie wie, jak mała się zachowuje i jak się męczy jak się nie wyśpi a ja nawet nie mam siły mu tego tłumaczyć.
Właśnie w wózku zasypia bez problemu. Jak jest zmęczona, to prawie natychmiast. Jak wychodzimy zaraz po drzemce i jedzeniu to najpierw trochę sobie ogląda okolicę, a jak się zmęczy to zaczyna stękać, zasłaniam wtedy budkę i zaraz śpi.
Dziś po kąpieli 15 minut regeneracji, pobudka na cycka i 2:15 usypiania.
Autentycznie nie mam do tego już siły...chciałabym poznać Wasze złote sposoby albo zrozumieć co robię nie tak ;-) dziś już miałam taką myśl, że zawodzę własne dziecko, bo nie potrafię jej zapewnić tak banalnej a jednocześnie ważnej rzeczy jak dobry sen...
Gosia, ja uwazam, że w tym, że Maksym śpi dobrze nie ma jakiejś wielkiej naszej zasługi, po prostu taki egzemplarz... Nie ma chyba złotych rad na to. Po prostu są różne dzieci....

Cytat:
Napisane przez ewelajna25 Pokaż wiadomość
Gosia, nie pogniewaj sie ale ja przeczytalam to o babci, jej tekstach do Adelki i nozu w kieszeni to ze smiechu oplulam monitor , choc wierz, ze Tobie do smiechu nie jest...
U mnie moja tesciowa ma w zwyczaju serwowac kilka innych stalych tekstow do dzieci, w tym moj "ulubiony" kiedy jest sytuacja kryzysowa i dziecko mi placze, ona od razu wyskakuje z tekstem: ciiii, spokojnie kto ci krzywde robi? Babcia nie da krzywdy zrobic..... Brzmialo to niestety tak, jakbysmy to my robili dziecku krzywde, bo w koncu nikogo innego nie ma, kiedys mnie to wkurzalo niesamowicie, dzis to olewam



Brawo za zabek i za kolejne, szybko ida!

Zgadzam sie w kwesti rytmu dnia, sa dzieci ktorych nie da sie wtloczyc w zaden rytm dnia, bo one maja wlasny, i mowie to jako mama dwojki malych dzieci. Corka teraz prawie 3 latka byla wlasnie takim dzieckiem, mimo moich staran zle sypiala, usypianie na rekach, w lozku przy mnie, godziny spedzone z nia na rekach i przy cycku. Sebul jest od poczatku inny, ma swoj rytm, taki ksiazkowy i to bez zadnych staran z mojej strony. Na pocieszenie dodam, ze z wiekiem dzieci wyrastaja z pewnych zachowan, ustalaja sie nowe nawyki...moja corka zasypia teraz sama, bo chce i do tego dorosla, robi nam papa i po przytulaniach na dobranoc zasypia bez pomocy.
Dokładnie!

Cytat:
Napisane przez zuken Pokaż wiadomość
Gosia a moze wlasnie sprobuj tak stricte wedlug planu dnia dzialac napierw jedzonko, pozniej zabawa i spania i tak caly dzien... Moze takie usypianie na zadanie u Was nie zdaje egzaminu i Adelka potrzebuje wlasnie takiej systemacznosci... Nie wiem kurde ale szkoda mi Ciebie bo to nawet nie fizycznie a psychicznie czlowieka moze wykonczyc...
Co do tej przeprowadzki to jakbym byla na Twoim miejscu to moj maz nie mialby nic do gadania spakowalabym manatki swoje i malej i po prostu sie tam przeniosla:P

---------- Dopisano o 01:06 ---------- Poprzedni post napisano o 01:00 ----------

Tylko ze ja czasem nie wytrzymuje z moja babcia a widze ja raz na tydzien:P i juz mnie wkurza wiec nie wyobrazam sobie z nia mieszkac teraz a jeszcze mojej prababci calkiem sie ostatnio pomieszalo i szuka mojego zmarlego 12 lat temu pradziadka:/ ogolnie opowiada ze dziadek byl u niej w nocy albo jacys inni ludzie czy dzieci i gada z nimi cala noc, chodzi po podworku i szuka dziadka albo ostatnio zrobila w nocy akcje, ze ktos jej ukradl 4 tys i nie pomoglo to jak moj dziadek(jej syn) pomogl jej szukac tych pieniedzy, znalazl jej, przeliczyl i bylo ok a ona i tak caly czas twierdzila ze ja okradli:/ ostatnio jak tam bylismy u moich rodzicow(mieszkaja na pietrze a dziadkowie i prababcia na parterze) to zostawilismy wozek na dole i slyszelismy jak prababcia gada do niego tak jakby Mela byla w srodku:/
Takze nie zazdroszcze moim dziadkom i rodzicom teraz bo chyba ciezki czas przed nimi i ciesze sie, ze sie wyprowadzilam stamtad i wynajmujemyz tz-tem mieszkanko chociaz u moich rodzicow dwa pokoje stoja puste
A wy się do nich w końcu nie dobudowujecie?
kasia_ruda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-24, 08:02   #982
zaczarowanadlaniego
Zakorzenienie
 
Avatar zaczarowanadlaniego
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 4 056
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014 cz. 2

Cytat:
Napisane przez zuken Pokaż wiadomość
Gosia a moze wlasnie sprobuj tak stricte wedlug planu dnia dzialac napierw jedzonko, pozniej zabawa i spania i tak caly dzien... Moze takie usypianie na zadanie u Was nie zdaje egzaminu i Adelka potrzebuje wlasnie takiej systemacznosci... Nie wiem kurde ale szkoda mi Ciebie bo to nawet nie fizycznie a psychicznie czlowieka moze wykonczyc...
Co do tej przeprowadzki to jakbym byla na Twoim miejscu to moj maz nie mialby nic do gadania spakowalabym manatki swoje i malej i po prostu sie tam przeniosla:P

---------- Dopisano o 01:06 ---------- Poprzedni post napisano o 01:00 ----------

Tylko ze ja czasem nie wytrzymuje z moja babcia a widze ja raz na tydzien:P i juz mnie wkurza wiec nie wyobrazam sobie z nia mieszkac teraz a jeszcze mojej prababci calkiem sie ostatnio pomieszalo i szuka mojego zmarlego 12 lat temu pradziadka:/ ogolnie opowiada ze dziadek byl u niej w nocy albo jacys inni ludzie czy dzieci i gada z nimi cala noc, chodzi po podworku i szuka dziadka albo ostatnio zrobila w nocy akcje, ze ktos jej ukradl 4 tys i nie pomoglo to jak moj dziadek(jej syn) pomogl jej szukac tych pieniedzy, znalazl jej, przeliczyl i bylo ok a ona i tak caly czas twierdzila ze ja okradli:/ ostatnio jak tam bylismy u moich rodzicow(mieszkaja na pietrze a dziadkowie i prababcia na parterze) to zostawilismy wozek na dole i slyszelismy jak prababcia gada do niego tak jakby Mela byla w srodku:/
Takze nie zazdroszcze moim dziadkom i rodzicom teraz bo chyba ciezki czas przed nimi i ciesze sie, ze sie wyprowadzilam stamtad i wynajmujemyz tz-tem mieszkanko chociaz u moich rodzicow dwa pokoje stoja puste


Nie dziwię Ci się ze wolisz mieszkać na swoim niż z rodziną
Oj znam to miałam prababcie która rozmawiała z telewizorem bo mówiła ze ludzi do niej mówią i wychodzą i w ogóle był z nią wielki problem bo trochę zaczęła wariowac . Ja byłam wtedy nastolatka a Tobie się nie dziwię bo jednak masz małe dziecka
__________________
Razem

Nasze szczescie
Olivia Anna 27.07.2014r. 2850g/48cm
zaczarowanadlaniego jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-24, 08:34   #983
cabonkaa
Raczkowanie
 
Avatar cabonkaa
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 120
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014 cz. 2

Cytat:
Napisane przez UmiZumi Pokaż wiadomość
ja mam ambitny plan podawania posiłków przygotowanych na świeżo w parowarze, ewentualnie w garnku. Co z tego wyjdzie, to się okaże. Dzisiaj dałam Ani pierwszą marchewkę gotowaną na parze. Wyglądało na to, że smakuje, żadnych problemów brzuszkowych itp po zjedzeniu nie zauważyłam, a zjadła pół marchewki średniej wielkości. W szafce mam kilka słoiczków na czarną godzinę, bo biorę pod uwagę, że któregoś dnia nie dam rady przygotować nic samej albo będę musiała z małą wyjść na dłużej i wtedy słoiczek będzie w sam raz.


Czy któraś z Was robiła albo ma zamiar robić własne słoiczki? Wiecie jak je przygotować? Wystarczy zagotować gotową potrawę w słoiczku tak jak np. kompot na zimę? Chciałabym przygotować kilka takich słoiczków i trzymać w szafce albo nawet w lodówce.
Hej
ja robiłam takie słoiczki tzn tylko jabłka bo inne dania to raczej na świeżo
jabłka obierałam kroiłam w kosteczkę i dusiłam z odrobiną wody, jak były miękkie to blendowałam na gładki mus i do czystych, wyparzonych słoiczków wlałam i gotowałam w wodzie 10 minut
Zasadniczo z warzywami różnymi można zrobić tak samo (robiłam też cukinie tylko taką dorosłą :P: ), jedyny problem to że bez przypraw warzywa mogą krócej trzymać dlatego ważne żeby dobrze zapasteryzować

Cytat:
Napisane przez zuken Pokaż wiadomość
[/COLOR]Tylko ze ja czasem nie wytrzymuje z moja babcia a widze ja raz na tydzien:P i juz mnie wkurza wiec nie wyobrazam sobie z nia mieszkac teraz a jeszcze mojej prababci calkiem sie ostatnio pomieszalo i szuka mojego zmarlego 12 lat temu pradziadka:/ ogolnie opowiada ze dziadek byl u niej w nocy albo jacys inni ludzie czy dzieci i gada z nimi cala noc, chodzi po podworku i szuka dziadka albo ostatnio zrobila w nocy akcje, ze ktos jej ukradl 4 tys i nie pomoglo to jak moj dziadek(jej syn) pomogl jej szukac tych pieniedzy, znalazl jej, przeliczyl i bylo ok a ona i tak caly czas twierdzila ze ja okradli:/ ostatnio jak tam bylismy u moich rodzicow(mieszkaja na pietrze a dziadkowie i prababcia na parterze) to zostawilismy wozek na dole i slyszelismy jak prababcia gada do niego tak jakby Mela byla w srodku:/
Takze nie zazdroszcze moim dziadkom i rodzicom teraz bo chyba ciezki czas przed nimi i ciesze sie, ze sie wyprowadzilam stamtad i wynajmujemyz tz-tem mieszkanko chociaz u moich rodzicow dwa pokoje stoja puste
Starość ach starość babcia mojego tż była w podobnym stanie gadała sama do siebie, do lustra w korytarzu- nawet próbowała do niego wejść Dostawała jakiś lek na stany lękowe i na chwile sie uspokoiło a później hydroxyzyne bo przestało działać...także nie zazdroszcze bo trzeba bardziej pilnować niż niemowlaka.
Wstyd się przyznać ale ja się bałam babci i tego co będzie jak się mała urodzi...

Edytowane przez cabonkaa
Czas edycji: 2014-11-24 o 08:36
cabonkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-11-24, 08:57   #984
Moni 26
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Wiadomości: 1 498
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014 cz. 2

Hej dziewczyny! Czytam was ale jakoś ostatnio nie mam weny pisać...

Gosia mam nadzieje że w końcu znikną problemy z usypianiem Adelki. Zyczę ci tego z całęgo serca bo ty się biedna nameczysz....

U nas już od jakiegoś czasu najprawdopodobniej zęby ale że nie byłam pewna to nie chwaliłam sie U mnie to na dole sa włąśnie dwie kreseczki, ale dziąsął też są bardzo spuchniete....Mały wkłąda całę rączki do buzi, oprócz rąk wszystko wkłąda do buzi: pieluchę, grzechotki, daje mu też specjalny gryzaczek(i bardzo mu sie to podoba)Mały właśnie złości sie przy jedzeniu i je na raty..Sporo mniej niż wcześniej. A także już od tygodnia nie przesypia całych nocy...Dziś dwie pobudki, a wczoraj nawet były trzy...Ale może nie będe sie wypowiadała, bo jak zasnał o 22 to 03:00 a potem o 07:00 no i śpi do teraz...Dla mnie to dużo gorsze spanie a dla Gosi najlepsze więc nie powinnam narzekać...Jedak jak przesypiało mi dziecko całe noce bez pobudek , to widze zmiane(jednak dzięki pobudkom śpi mi do9-10 a wcześniej gdy przesypiał całę nice to góra do 8)
Wczoraj też usypiałam go ok 1,5 godziny gdzie normalnie zasypia sam...A wczoraj płąkał w łóżeczku, pobujałąm go troszkę w bujaczku, uspokoiłam, przytuliłąm i udało sie przed 22 włożyć go do łóżeczka...Jednak łatwo nie usnął, machał raczkami i nóżkami..Wymował smoka z buzi po czym próbował go sobie włozyć, ale jak mu sie nie udawało to był ryk..A jak ja mu włożyłąm to wyjmował i tak w kółko, wyjmowanie i płacz....
Moni 26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-24, 09:01   #985
neska1412
Raczkowanie
 
Avatar neska1412
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 487
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014 cz. 2

Cytat:
Napisane przez gosia3103 Pokaż wiadomość
Może to jest też tak że nakłada się skok (podobno im dalej w las tym gorzej i dłużej może trwać, nawet kilka tygodni marudzenia), kryzys laktacyjny (znowu jemy co dwie godziny albo i częściej i co trzy w nocy) plus wszystkie nasze emocje. Ja mam niestety dużo tych złych teraz. Staram się jak mogę nie myśleć, nie przejmować ale to nie jest takie proste.
Wczoraj znowu babcia sprzątała nam w pokoju czyli przetrzepała nasze rzeczy. Jak mała płacze to wiecznie ktoś do mnie przychodzi tak jakbym się nie umiała własnym dzieckiem zająć. Ja już sobie wyrobiłam rytm, kawa i śniadanie przy małej, a kąpiel jak idzie spać. Ale od paru dni znowu przychodzi babcia, bo ona się już obrobiła to może posiedzieć. Więc głodna idę się myć żeby mieć ją z głowy. Potem przychodzi że jest obiad, a jak mówię że nie jestem głodna, to przychodzi za 15 minut i mówi że ona już zjadła to może teraz posiedzieć. A jak zajmuje się małą to na każde kwilenie - gdzie przecież czasem wystarczy dziecku zmienić pozycję mówi ciii, cicho cicho nie płacz nie trzeba.
To są takie małe rzeczy które są kroplą przelewającą w tym wszystkim co się u nas dzieje i szlag trafia mnie średnio 60 razy dziennie. O większych nawet nie chce mi się wspominać. I naprawdę staram się wyciszać dla dobra córy ale jak przypomnę sobie, że od jej urodzenia prosiłam babcię, żeby pod żadnym pozorem nie ruszyła śpiącego dziecka dopóki nie płacze, a ona na każde jęknięcie zaczynała ją bujać i ciiiichać, to mam ochotę iść ją udusić, bo wiem że problem z zasypianiem po części wynika też z tego...

No, a z tym szczęściem to się w pełni zgadzam, zawsze byłam tego zdania i niestety do szczęścia teraz mi trochę brakuje.

Gosia ja uważam, że jesteś super dzielną dziewczyną. Mnie też troche wkurza jak np. kąpiemy małego i sie popłacze to już a drugi dzień mama się pyta co mu się działo ze taaaak płakał. Nosz kurna, przecież to dziecko i ma prawo płakać.

Ogólnie to podziwiam Cię ze wytrwałość. Nasz mały bardzo mało płacze ale jak zacznie to przyznnam się ze wpadam w panikę bo nie jestem przyzywyczajona Ale tą wytrwałość każda z nas wyrabia sobię w zależnosci od tego jakie ma dziecko. Ja na wieczór jęcze jak mały miał cięższy dzien więć nie wiem co by było jakbym z nim miala tak jak ty.
__________________
Razem 12.08.2006
Czy zostaniesz moją żoną? 17.03.2012
Ślub 22.06.2013
neska1412 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-24, 09:11   #986
kasia_ruda
Zakorzenienie
 
Avatar kasia_ruda
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 4 669
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014 cz. 2

Gosia, ta myślę o Was od rana i przyszło mi do głowy jedno, może Adelka jes zdezorientowana, bo jest usypiana na wiele różnych sposobów... Może ogranicz się do jednego, żeby jej się to zaczęło jednoznacznie kojarzyć ze spaniem? Np tylko odkładanie do łóżeczka, z tobą obok, smok. Albo leżenie z tobą i klepanie po pupie. Napoczątku pewnie będzie płacz, ale może w końcu by załapała?
kasia_ruda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-24, 09:19   #987
daisy dot
Rozeznanie
 
Avatar daisy dot
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 743
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014 cz. 2

Cytat:
Napisane przez gosia3103 Pokaż wiadomość
Ja mówię, że kryzys laktacyjny bo on wypada ok 3 miesiąca, Adelka jadła już w dzień co trzy godziny, a w nocy co 4-5, a teraz jest zmiana, że nagle musi częściej.
I nie twierdzę, że moje dziecko jest zdenerwowane i płaczliwe. Adelka jest bardzo pogodnym dzieckiem, problem pojawia się tylko wtedy, kiedy pora iść spać.
I niestety nie mam zamka q drzwiach, a jakbym go teraz zamontowała to by była obraza majestatu do końca życia! ;-)


Myślę o tym w kółko, tylko dzięki temu jeszcze nie zwariowałam ;-)
Mąż kładzie płytki w łazience i w salonie, część pomieszczeń jest już pomalowana, fronty kuchni są gotowe, ale mają być na sam koniec montowane żeby się nie zniszczyło, jeszcze zabudowa w garderobie się robi. I pewnie jeszcze milion pierdół o których nie mam pojęcia ;-)



Dzięki kochana.
No mam nadzieję że jak będziemy wreszcie u siebie to chociaż mąż zrozumie na czym polega problem, dziś już się popłakałam z tego wszystkiego, a on do mnie mówi że przecież nic wielkiego, nie chce spać i tyle ;-) tylko on nie wie, jak mała się zachowuje i jak się męczy jak się nie wyśpi a ja nawet nie mam siły mu tego tłumaczyć.
Właśnie w wózku zasypia bez problemu. Jak jest zmęczona, to prawie natychmiast. Jak wychodzimy zaraz po drzemce i jedzeniu to najpierw trochę sobie ogląda okolicę, a jak się zmęczy to zaczyna stękać, zasłaniam wtedy budkę i zaraz śpi.
Dziś po kąpieli 15 minut regeneracji, pobudka na cycka i 2:15 usypiania.
Autentycznie nie mam do tego już siły...chciałabym poznać Wasze złote sposoby albo zrozumieć co robię nie tak ;-) dziś już miałam taką myśl, że zawodzę własne dziecko, bo nie potrafię jej zapewnić tak banalnej a jednocześnie ważnej rzeczy jak dobry sen...
Przyra sytuacja wierze ze nie masz juz sil. Moj jak jest zmecziny to miauczy wydaje z siebie takie smieszne dzwieki. Klade go na boku kolo mnie przytulam i on mruczy mruczy i zasypia. Czasem jak go chce uspic na kolanach tto sie prezy i rzuca wtedy go odkladam do kolyski i glaszcze po glowce. U nas nie ma problemu z zasypianiem. Czasem chce pociagnac smoka w dzien przy zasypianiu to mu daje i latwiej sie uspokaja (przestaje sie rzucac).
Jak jest gorszy dzien to maz na rekach nim kolysze w gore w dol (oczywiacie nie mocno - takie lekkie potrzasanie).
Pomaga mu tez wozenie w lozku po domu (po szczepieniu bylo ciezko i tylko to pomoglo).
To chyba wszystko co robimy.
Ale najczesciej zasypia wtulony we mnie na boczku i potem go odkladam do kolyski.
Kolysania w kolyscw nie lubi.
A wlasnie raz nie moglam go uscic rzucal sie i prezyl i potem sie zorientowalam ze mu za goraco bylo. Rozebralam i bach zasnal.
Powodzenia Ci zycze i duzo samozaparcia. Probuj wszystkiego cos w koncu pomoze i ulatwi Wam zycie.
daisy dot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-24, 09:46   #988
Gatita
Raczkowanie
 
Avatar Gatita
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 268
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014 cz. 2

Gosia,
a próbowałaś jakiejś literatury fachowej?
U mnie ten sam problem, więc szukam i próbuję się dokształcić w tym temacie. Nie ze wszystkim się zgadzam co przeczytam, ale mam wrażenie, że trochę mi książki pomagają.
Przeczytałam:
"Język niemowląt" Tracy Hogg,
"Uśnij wreszcie" Eduard Estivill, Sylvia de Bejar
i czytam teraz:
"Każde dziecko może nauczyć się spać" Annette Kast-Zahn, Hartmut Morgenroth
Tak jak pisałam, nie zgodzę się ze wszystkim co przeczytam, i uważam, że do mojego dziecka nie wszystko da się zastosować, ale widzę powolne postępy. Czasami dziwne rzeczy mojemu Szrabkowi pomagająale teraz np. położyłam go bo już widziałam, że jest zmęczony, i płakał rozdzierająco przez minutę (dosłownie) a potem przestał się wydzierać i tak kwilił, dałam smoczka i w ciągu kolejnej minuty już spał. Czasami z TZ patrzymy na siebie jak na wariatów, bo noszenie przez pół godziny, godzinę, tulenie nie pomaga, a położony płacze tuż przed snem ale zaraz śpi...
Jak coś to daj znać to wyślę Ci jakieś książki jak chcesz i trzymam kciuki za poprawę!
Gatita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-24, 10:16   #989
zaczarowanadlaniego
Zakorzenienie
 
Avatar zaczarowanadlaniego
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 4 056
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014 cz. 2

Gosia jesteś silna kobieta !!
Bardzo współczuję sytuacji z Adelka ale mam nadzieje ze szybko się ona unormuje
__________________
Razem

Nasze szczescie
Olivia Anna 27.07.2014r. 2850g/48cm
zaczarowanadlaniego jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-24, 10:28   #990
gosia3103
Zakorzenienie
 
Avatar gosia3103
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 374
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014 cz. 2

Cytat:
Napisane przez zuken Pokaż wiadomość
Gosia a moze wlasnie sprobuj tak stricte wedlug planu dnia dzialac napierw jedzonko, pozniej zabawa i spania i tak caly dzien... Moze takie usypianie na zadanie u Was nie zdaje egzaminu i Adelka potrzebuje wlasnie takiej systemacznosci... Nie wiem kurde ale szkoda mi Ciebie bo to nawet nie fizycznie a psychicznie czlowieka moze wykonczyc...
Co do tej przeprowadzki to jakbym byla na Twoim miejscu to moj maz nie mialby nic do gadania spakowalabym manatki swoje i malej i po prostu sie tam przeniosla:P

---------- Dopisano o 01:06 ---------- Poprzedni post napisano o 01:00 ----------

Tylko ze ja czasem nie wytrzymuje z moja babcia a widze ja raz na tydzien:P i juz mnie wkurza wiec nie wyobrazam sobie z nia mieszkac teraz a jeszcze mojej prababci calkiem sie ostatnio pomieszalo i szuka mojego zmarlego 12 lat temu pradziadka:/ ogolnie opowiada ze dziadek byl u niej w nocy albo jacys inni ludzie czy dzieci i gada z nimi cala noc, chodzi po podworku i szuka dziadka albo ostatnio zrobila w nocy akcje, ze ktos jej ukradl 4 tys i nie pomoglo to jak moj dziadek(jej syn) pomogl jej szukac tych pieniedzy, znalazl jej, przeliczyl i bylo ok a ona i tak caly czas twierdzila ze ja okradli:/ ostatnio jak tam bylismy u moich rodzicow(mieszkaja na pietrze a dziadkowie i prababcia na parterze) to zostawilismy wozek na dole i slyszelismy jak prababcia gada do niego tak jakby Mela byla w srodku:/
Takze nie zazdroszcze moim dziadkom i rodzicom teraz bo chyba ciezki czas przed nimi i ciesze sie, ze sie wyprowadzilam stamtad i wynajmujemyz tz-tem mieszkanko chociaz u moich rodzicow dwa pokoje stoja puste
No widzisz, a pamiętam że Ty uwielbiasz swoją rodzinę i chcesz się przy nich budować. To pomyśl co się dzieje, jak ja za swoją nie przepadam ;-) współczuję sytuacji z prababcią, starość nie radość...
Oczywiście takiego planu też próbowałam.
Cytat:
Napisane przez kasia_ruda Pokaż wiadomość
Gosia, ta myślę o Was od rana i przyszło mi do głowy jedno, może Adelka jes zdezorientowana, bo jest usypiana na wiele różnych sposobów... Może ogranicz się do jednego, żeby jej się to zaczęło jednoznacznie kojarzyć ze spaniem? Np tylko odkładanie do łóżeczka, z tobą obok, smok. Albo leżenie z tobą i klepanie po pupie. Napoczątku pewnie będzie płacz, ale może w końcu by załapała?
Staram się, wybrałam łóżeczko ale jak wpada w szał, to próbuję wszystkiego innego. Zaczynam od łóżeczka.
Cytat:
Napisane przez Gatita Pokaż wiadomość
Gosia,
a próbowałaś jakiejś literatury fachowej?
U mnie ten sam problem, więc szukam i próbuję się dokształcić w tym temacie. Nie ze wszystkim się zgadzam co przeczytam, ale mam wrażenie, że trochę mi książki pomagają.
Przeczytałam:
"Język niemowląt" Tracy Hogg,
"Uśnij wreszcie" Eduard Estivill, Sylvia de Bejar
i czytam teraz:
"Każde dziecko może nauczyć się spać" Annette Kast-Zahn, Hartmut Morgenroth
Tak jak pisałam, nie zgodzę się ze wszystkim co przeczytam, i uważam, że do mojego dziecka nie wszystko da się zastosować, ale widzę powolne postępy. Czasami dziwne rzeczy mojemu Szrabkowi pomagająale teraz np. położyłam go bo już widziałam, że jest zmęczony, i płakał rozdzierająco przez minutę (dosłownie) a potem przestał się wydzierać i tak kwilił, dałam smoczka i w ciągu kolejnej minuty już spał. Czasami z TZ patrzymy na siebie jak na wariatów, bo noszenie przez pół godziny, godzinę, tulenie nie pomaga, a położony płacze tuż przed snem ale zaraz śpi...
Jak coś to daj znać to wyślę Ci jakieś książki jak chcesz i trzymam kciuki za poprawę!
Z tego czytałam tylko język niemowląt. Zawarte tam rady u nad średnio działają ;-)
__________________
http://maleslodkosci.blogspot.com/ zapraszam do kuchni
a tu inne moje dzieła https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post40551899
gosia3103 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-07-30 20:52:18


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:57.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.