Mamusie Majowe 2015!! cz. 3

[Lily ofthe Valley]

olimpia broń Boże nie było, mogło dojść bo się jajeczko odkleiło ale się przykleilo

[07_Pati_07]

Napisane przez sylwia01485

witam się po kolejnym dniu w pracy. Ciągnę na oparach

Czy któraś z Was cierpi na bezsenność? Ja regularnie nie śpię w nocy - nawet minuty - tak kilka nocy w tygodniu Potem w pracy nie mogę normalnie funkcjonować, bo jak byłam na l4, to czasem w ciągu dnia przytrenowałam oko, a teraz nie mam kiedy...
Ciekawe, czy lekarz by mógł na to coś przepisać, bo wyglądam jaj zombie...


Idę zerknąć, co u Was.

a konsultowałaś się z lekarzem na temat tej bezsenności? Moją kuzynkę gin pytała jak śpi (ona miała z tym problemy, ale nie aż takie) bo podobno bezsenność w ciąży może być przyczyną depresji albo oznaką depresji ja sie dziwię jak funkcjonujesz, ja czasami po 8/9 h snu ledwo żyję
ale dzisiaj znowu śnił mi się pogrzeb i cmentarz

melduję się po wizycie, to była wizyta u nowego lekarza, na NFZ, więc sprawdził tylko dotychczasowe badania i wyniki, stwierdził, że mam jakąś infekcję grzybiczą i przepisał mi globulki, do tego pobierał mi cytologię tak się robi? miałyście pobieraną cytologię w ciązy? Ja mam aktualną, jakoś z czerwca, bo robiłam wszystkie badania zawsze regularnie, ale powiedział mi że w ciązy też musi pobrać.
Tak pobrał, że zaczęłam plamić, powiedział, że to normalne i mam się nie denerwować, no chyba że do jutra nie przejdzie...
usg mi nie robił, po 1. w piątek miałam te prenatalne, a po 2. "on nie jest zwolennikiem zbyt częstego usg", a jak zapytałam kiedy ma zamiar jakieś mi zrobić to powiedział, że dopiero połówkowe (jestem w 14tc)
Ja mam jeszcze jedno pytanie, czy któraś z Was ma może problemy z kamicą moczową? Czy lekarze jakoś specjalnie was traktują? mam tu na myśli jakieś bardziej szczegółowe badania moczu czy coś?

[mimi_77]

Napisane przez ruskaa

ojj atmosfera widzę nie ciekawa

my również po wizycie, hmm, ale widzę, że nikt nie czeka na nasze info

Ojj nie gadaj głupot tylko pisz!

[ruskaa]

Napisane przez mimi_77

Ojj nie gadaj głupot tylko pisz!

no kurde masz szczęście haha
No więc tak, po pierwsze jesteśmy mega szczęśliwi, maluszek śliczny, bardzo ruchliwy Było opóźnienie i 1,5h później weszliśmy, usg było genetyczne trwało ok godzinki bo taki wiercipiętek mały oczywiście przez brzuch, mega się stresowałam, ale to normalne po utracie..
wszystko zmierzone i wszystko powiedziała, że rewelacyjnie aaa ani jednego problemu no po prostu rozwija się pięknie Maluszek ma ok 8 cm
Mąż - wniebowzięty, ja ryczałam ale dzielnie trzymał mnie za stopę i wspierał
Mało dziś zjadłam i poszłam na wizytę, wynaciskała mi ten brzuch (ale babeczka świetna) , że po usg jak wyszliśmy ochłonęliśmy, zaczęła mnie boleć mega głowa na nudności i oczywiście rzygłam po drodze na środku drogi na awaryjnych staliśmy z wrażenia, z głodu itp
zdjęcia wstawiam do klubu

NAJPRAWDOPODOBNIEJ SYNEK LEOŚ a ja czułam, że to będzie Pola więc instynkt nie działa

[mimi_77]

Napisane przez ruskaa

no kurde masz szczęście haha
No więc tak, po pierwsze jesteśmy mega szczęśliwi, maluszek śliczny, bardzo ruchliwy Było opóźnienie i 1,5h później weszliśmy, usg było genetyczne trwało ok godzinki bo taki wiercipiętek mały oczywiście przez brzuch, mega się stresowałam, ale to normalne po utracie..
wszystko zmierzone i wszystko powiedziała, że rewelacyjnie aaa ani jednego problemu no po prostu rozwija się pięknie Maluszek ma ok 8 cm
Mąż - wniebowzięty, ja ryczałam ale dzielnie trzymał mnie za stopę i wspierał
Mało dziś zjadłam i poszłam na wizytę, wynaciskała mi ten brzuch (ale babeczka świetna) , że po usg jak wyszliśmy ochłonęliśmy, zaczęła mnie boleć mega głowa na nudności i oczywiście rzygłam po drodze na środku drogi na awaryjnych staliśmy z wrażenia, z głodu itp
zdjęcia wstawiam do klubu

NAJPRAWDOPODOBNIEJ SYNEK LEOŚ a ja czułam, że to będzie Pola więc instynkt nie działa

No i superrr~! klask i:

[ruskaa]

Dziewczyny za wizyty


ulżyło mi teraz czekam na Wasze

haha moje różowe ciuszki chyba będą tylko po domu

[Nadzieja87]

Napisane przez ruskaa

no kurde masz szczęście haha
No więc tak, po pierwsze jesteśmy mega szczęśliwi, maluszek śliczny, bardzo ruchliwy Było opóźnienie i 1,5h później weszliśmy, usg było genetyczne trwało ok godzinki bo taki wiercipiętek mały oczywiście przez brzuch, mega się stresowałam, ale to normalne po utracie..
wszystko zmierzone i wszystko powiedziała, że rewelacyjnie aaa ani jednego problemu no po prostu rozwija się pięknie Maluszek ma ok 8 cm
Mąż - wniebowzięty, ja ryczałam ale dzielnie trzymał mnie za stopę i wspierał
Mało dziś zjadłam i poszłam na wizytę, wynaciskała mi ten brzuch (ale babeczka świetna) , że po usg jak wyszliśmy ochłonęliśmy, zaczęła mnie boleć mega głowa na nudności i oczywiście rzygłam po drodze na środku drogi na awaryjnych staliśmy z wrażenia, z głodu itp
zdjęcia wstawiam do klubu

NAJPRAWDOPODOBNIEJ SYNEK LEOŚ a ja czułam, że to będzie Pola więc instynkt nie działa

Super, że udane usg gorzej, że rzygi Cie trzymają, ale czymże są wymioty w obliczu tak podniosłej chwili
Gratuluję synka zaczynam się martwić ze moje przeczucie mogę sobie w buty wsadzić

[ruskaa]

Napisane przez Nadzieja87

Super, że udane usg gorzej, że rzygi Cie trzymają, ale czymże są wymioty w obliczu tak podniosłej chwili
Gratuluję synka zaczynam się martwić ze moje przeczucie mogę sobie w buty wsadzić

moje przeczucia poszły w pi....u :P no miota mną jak kotem ale kij z tym

[Nadzieja87]

Ruskaa może u Twojej "córci" to tylko większa wagina i wygląda jak synek nie no najważniejsze, żeby maluszek był zdrowy

[ruskaa]

Napisane przez Nadzieja87

Ruskaa może u Twojej "córci" to tylko większa wagina i wygląda jak synek nie no najważniejsze, żeby maluszek był zdrowy

hahaha ale byłyby jaja no ale powiedziała, że może się to jeszcze zmienić :P ale wyrostek płciowy było ładnie widać- typowo na chłopca

[Nadzieja87]

No cóż niezbadane są wyroki boskie

[ruskaa]

Napisane przez Nadzieja87

No cóż niezbadane są wyroki boskie

haha zobaczymy czekamy co u Ciebie wyjdzie czuję, że będzie na odwrót niż myślimy czyli laseczka, ale na foto wyglądało na siusiaka

[angelika8818]

Napisane przez 07_Pati_07

a konsultowałaś się z lekarzem na temat tej bezsenności? Moją kuzynkę gin pytała jak śpi (ona miała z tym problemy, ale nie aż takie) bo podobno bezsenność w ciąży może być przyczyną depresji albo oznaką depresji ja sie dziwię jak funkcjonujesz, ja czasami po 8/9 h snu ledwo żyję
ale dzisiaj znowu śnił mi się pogrzeb i cmentarz

melduję się po wizycie, to była wizyta u nowego lekarza, na NFZ, więc sprawdził tylko dotychczasowe badania i wyniki, stwierdził, że mam jakąś infekcję grzybiczą i przepisał mi globulki, do tego pobierał mi cytologię tak się robi? miałyście pobieraną cytologię w ciązy? Ja mam aktualną, jakoś z czerwca, bo robiłam wszystkie badania zawsze regularnie, ale powiedział mi że w ciązy też musi pobrać.
Tak pobrał, że zaczęłam plamić, powiedział, że to normalne i mam się nie denerwować, no chyba że do jutra nie przejdzie...
usg mi nie robił, po 1. w piątek miałam te prenatalne, a po 2. "on nie jest zwolennikiem zbyt częstego usg", a jak zapytałam kiedy ma zamiar jakieś mi zrobić to powiedział, że dopiero połówkowe (jestem w 14tc)
Ja mam jeszcze jedno pytanie, czy któraś z Was ma może problemy z kamicą moczową? Czy lekarze jakoś specjalnie was traktują? mam tu na myśli jakieś bardziej szczegółowe badania moczu czy coś?

Mi tez pobierala cytologie. Podobno zawsze w ciazy sie pobiera. Tak mi mowilo 2 lekarzy u kt bylam. Ja tez miala ugs w 13 a teraz dopiero okolo 10.12 a chcialoby sie dzidzie widziec czesciej

[Nadzieja87]

Napisane przez ruskaa

haha zobaczymy czekamy co u Ciebie wyjdzie czuję, że będzie na odwrót niż myślimy czyli laseczka, ale na foto wyglądało na siusiaka

Córeczka tatusia? Też będzie super mimo moich wcześniejszych przeczuc
Ostatnio nawet myślałam nad tym
W końcu mamy takie ładne imię dla dziewczynki

---------- Dopisano o 01:04 ---------- Poprzedni post napisano o 00:47 ----------

Właśnie spisałam sobie lekkie rzeczy potrzebne z dm do wyprawki i podjadę jutro zapolowac
A przy okazji potrzebny mi szampon, wkładki i takie tam, bo jednak chłop to mi tego nie ogarnie... A nawet jakby ze mną pojechał to by znając życie toczył pianę z ust
No tak co się dziwić jak przy półkach z lakierami i podkladami potrafię spędzić około godziny generalnie to ma ze mną przerąbane

[myszonka88]

Hej
Gratuluję udanych wizyt
Russka gratuluję synka
Co do cytologii to ja miałam pobraną na samym początku ciąży, jak jeszcze nikt nie wiedział co się święci. Ale wg mojej ginki cytologia jest obowiązkowa w I trymestrze.

Co do przeczucia, to ja już dawno wsadziłam sobie go w kieszeń Przez 2 wizyty kazałam gince dobrze szukać na usg, bo ja będę miała bliźniaki A jak powiedziała na genetycznym, że na 100% jest jedno, to się poryczałam

[sylwia01485]

Napisane przez Opulka

Byłam właśnie na izbie, wszystko z dzieckiem okej, dali mi torecan, a jak dalej będę rzygać dalej niż widzieć to mnie wezmą na oddział i dadzą jakąś kroplówę. Ale najważniejsze, że mała zdrowa, cała i stopami macha

Ja brałam ten torecan na początku wymiotów, ale mi nie pomógł nic a nic - ani czopki, ani tabletki. Powiedziałam lekarzowi, że jest do dupy Mam nadzieję, że Ci pomoże.

Napisane przez ruskaa

my również po wizycie, hmm, ale widzę, że nikt nie czeka na nasze info

Ja czekam Jak czytam, że u Was dobre wieści, to i mi się robi lepiej na serduchu

Napisane przez ruskaa

no kurde masz szczęście haha
No więc tak, po pierwsze jesteśmy mega szczęśliwi, maluszek śliczny, bardzo ruchliwy Było opóźnienie i 1,5h później weszliśmy, usg było genetyczne trwało ok godzinki bo taki wiercipiętek mały oczywiście przez brzuch, mega się stresowałam, ale to normalne po utracie..
wszystko zmierzone i wszystko powiedziała, że rewelacyjnie aaa ani jednego problemu no po prostu rozwija się pięknie Maluszek ma ok 8 cm
Mąż - wniebowzięty, ja ryczałam ale dzielnie trzymał mnie za stopę i wspierał
Mało dziś zjadłam i poszłam na wizytę, wynaciskała mi ten brzuch (ale babeczka świetna) , że po usg jak wyszliśmy ochłonęliśmy, zaczęła mnie boleć mega głowa na nudności i oczywiście rzygłam po drodze na środku drogi na awaryjnych staliśmy z wrażenia, z głodu itp
zdjęcia wstawiam do klubu

NAJPRAWDOPODOBNIEJ SYNEK LEOŚ a ja czułam, że to będzie Pola więc instynkt nie działa

Super wieści, gratuluję synka.

Napisane przez ruskaa

Dziewczyny za wizyty


ulżyło mi teraz czekam na Wasze

haha moje różowe ciuszki chyba będą tylko po domu

U mnie cokolwiek nie będzie, to róż będzie musiało lubić - fotelik do karmienia, stolik i inne gadżety są w różu i nie zamierzam kupować Taki dżęder

Napisane przez 07_Pati_07

a konsultowałaś się z lekarzem na temat tej bezsenności? Moją kuzynkę gin pytała jak śpi (ona miała z tym problemy, ale nie aż takie) bo podobno bezsenność w ciąży może być przyczyną depresji albo oznaką depresji ja sie dziwię jak funkcjonujesz, ja czasami po 8/9 h snu ledwo żyję
ale dzisiaj znowu śnił mi się pogrzeb i cmentarz

melduję się po wizycie, to była wizyta u nowego lekarza, na NFZ, więc sprawdził tylko dotychczasowe badania i wyniki, stwierdził, że mam jakąś infekcję grzybiczą i przepisał mi globulki, do tego pobierał mi cytologię tak się robi? miałyście pobieraną cytologię w ciązy? Ja mam aktualną, jakoś z czerwca, bo robiłam wszystkie badania zawsze regularnie, ale powiedział mi że w ciązy też musi pobrać.
Tak pobrał, że zaczęłam plamić, powiedział, że to normalne i mam się nie denerwować, no chyba że do jutra nie przejdzie...
usg mi nie robił, po 1. w piątek miałam te prenatalne, a po 2. "on nie jest zwolennikiem zbyt częstego usg", a jak zapytałam kiedy ma zamiar jakieś mi zrobić to powiedział, że dopiero połówkowe (jestem w 14tc)
Ja mam jeszcze jedno pytanie, czy któraś z Was ma może problemy z kamicą moczową? Czy lekarze jakoś specjalnie was traktują? mam tu na myśli jakieś bardziej szczegółowe badania moczu czy coś?

Pati - na pewno o tym porozmawiam z lekarzem, już wspominałam, że źle śpię, ale to jakoś olał. ale ostatnio nasiliło się, podejrzewam, że to właśnie na tle nerwowym, bo stresuje mnie jeżdżenie do pracy i perspektywa rzygania w autobusie czy w pracy. Ale nie mam innych symptomów stresu - zwykle boli mnie żołądek, pocą się dłonie i mam ogólny niepokój, a teraz nie. Czuję się spokojna, ale nie mogę zasnąć.


Ja dziś do pracy na 12, więc jeszcze w piżamie łażę Ale pranie już się kręci

Piszecie o ciuchach ciążowych. Ja ostatnio wlazłam do szmateksu i kupiłam sobie 4 tuniki, nie ciążowe, ale myślę, że do 6-7 mies. dadzą radę Niestety swoje ciuchy ciążowe (większość) z ostatniej ciąży sprzadałam na all, bo jakoś nie byłam pewna, czy będę chciała jeszcze dzieci... Teraz trochę żałuję, bo miałam taką fajną sukienkę, muszę się wybrać do tego sklepu, gdzie ją kupiłam , bo mieli ładne ubrania i niedrogie.

[Crumble]

Napisane przez ruskaa

moje przeczucia poszły w pi....u :P no miota mną jak kotem ale kij z tym

Gratuluje synka! No i jaka już duża dzidzia! Super!

Dzień dobry dziewczyneczki

[weron1]

07_Pati_07 ja miałam pobierana cytologię, ale nie pobierał mi jak miałam infekcje grzybiczą i plamiłam. Każdy lekarz pewnie inaczej do tego podchodzi. Najważniejsze żebyś była z niego zadowolona no i z wizyt oczywiście

ruskaa super że już znasz płeć. Może nie na 100%,ale zawsze coś już wiesz. Moja koleżanka urodziła w sierpniu Leosia. Leosie to fajne chłopaki

Dziewczyny pisałyście o bezsenności to mnie dzisiaj dopadła...Zasnęłam dopiero ok 4 nad ranem i tak porządnie spałam do 6:30. Chyba się stresuję dzisiejsza wizytą W ogóle śniło mi się, że czułam już ruchy dziecka,ale jakoś tak dziwnie i tak dotykałam brzuch i wyczułam takie maleńkie coś, ale twarde jak kamień i się nie ruszało...straszny sen...:/ W sumie dobrze, że się obudziłam.

[Madeleine05]

Napisane przez Kinga_20

Dziewczyny ma któraś z Was spodnie ciążowe H&M Mama? Zastanawiam się nad kupnem, ale nie wiem jak z jakością? Znalazłam parę na all, bo jechać mi się za bardzo nie chce, rozmiarówka standardowa czy raczej 36 jest jak 38?

Hej, ja mam te tregginsy http://www.hm.com/pl/product/31716?article=31716-A i rozmiarowo 38 to 38 Są fajne, elastyczne ale nie opinają tak jak legginsy. Ja jestem zadowolona

[Kinga_20]

Ruska gratuluje chłopca dobrze ze wszystko ok to najważniejsze

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[scotasia]

Hej
Gratuluję wczorajszych wizyt i trzymam kciuki za dzisiejsze!
Ja i teraz i przed pierwszą ciążą cytologię miałam robioną kilka mies przed zajściem w ciążę i lekarze twierdzili, że nie ma potrzeby powtarzać.
Ciekawa jestem, ile z poznanych płci potwierdzi się na połówkowym
Mi też wczoraj lekarz powiedział, co wg niego będzie... ale ja średnio wierzę i na razie się nie nastawiam

[sylwia01485]

Napisane przez weron1

Dziewczyny pisałyście o bezsenności to mnie dzisiaj dopadła...Zasnęłam dopiero ok 4 nad ranem i tak porządnie spałam do 6:30. Chyba się stresuję dzisiejsza wizytą W ogóle śniło mi się, że czułam już ruchy dziecka,ale jakoś tak dziwnie i tak dotykałam brzuch i wyczułam takie maleńkie coś, ale twarde jak kamień i się nie ruszało...straszny sen...:/ W sumie dobrze, że się obudziłam.

No, coraz częściej mi wychodzi, że bezsenność jest z nerwów

Co do snów, to jeśli je mam, to są jakieś bez sensu- cmentarze, trumny...


Pati - zapomniałam napisać- ja też miałam cytologię pobieraną, ale na samym początku.

[jagodowa07]

Napisane przez ruskaa

no kurde masz szczęście haha
No więc tak, po pierwsze jesteśmy mega szczęśliwi, maluszek śliczny, bardzo ruchliwy Było opóźnienie i 1,5h później weszliśmy, usg było genetyczne trwało ok godzinki bo taki wiercipiętek mały oczywiście przez brzuch, mega się stresowałam, ale to normalne po utracie..
wszystko zmierzone i wszystko powiedziała, że rewelacyjnie aaa ani jednego problemu no po prostu rozwija się pięknie Maluszek ma ok 8 cm
Mąż - wniebowzięty, ja ryczałam ale dzielnie trzymał mnie za stopę i wspierał
Mało dziś zjadłam i poszłam na wizytę, wynaciskała mi ten brzuch (ale babeczka świetna) , że po usg jak wyszliśmy ochłonęliśmy, zaczęła mnie boleć mega głowa na nudności i oczywiście rzygłam po drodze na środku drogi na awaryjnych staliśmy z wrażenia, z głodu itp
zdjęcia wstawiam do klubu

NAJPRAWDOPODOBNIEJ SYNEK LEOŚ a ja czułam, że to będzie Pola więc instynkt nie działa

Gratuluję Leosia! A to niespodzianka!

Pati ja też miałam robioną cytologię, chyba na drugiej lub 3 wizycie, i lekarz mówił że jakby pojawiło się małe krwawienie czy plamienie to normalne - bo tam ta szczoteczka i może coś urazić, ale żeby się nie przejmować. U mnie się nie pojawiło nic.

W ogóle te sny w ciąży mnie wykończą. Śniło mi się że strasznie bolał mnie brzuch, chciałam do szpitala jechać, obudziłam się a tam brzuch prawie pękł tak mi się sikać chciało Dobrze że się obudziłam

[sylwia01485]

Napisane przez scotasia

Hej
Gratuluję wczorajszych wizyt i trzymam kciuki za dzisiejsze!
Ja i teraz i przed pierwszą ciążą cytologię miałam robioną kilka mies przed zajściem w ciążę i lekarze twierdzili, że nie ma potrzeby powtarzać.
Ciekawa jestem, ile z poznanych płci potwierdzi się na połówkowym
Mi też wczoraj lekarz powiedział, co wg niego będzie... ale ja średnio wierzę i na razie się nie nastawiam

A co powiedział? Jeśli już pisałaś, to mi umknęło.

[scotasia]

Sylwia nie pisałam Wg niego chłopiec Śmiałam się do męża, że musi być równowaga w przyrodzie... mój brat ma trzy córki,to u nas same chłopaki będą

[sylwia01485]

Napisane przez scotasia

Sylwia nie pisałam Wg niego chłopiec Śmiałam się do męża, że musi być równowaga w przyrodzie... mój brat ma trzy córki,to u nas same chłopaki będą

A Ty chciałaś, żeby był chłopiec, czy mi się coś skalafiorzyło? Przynajmniej będziesz wiedziała, jak obsłużyć Mi się jakoś wydaje, że będę na początku zagubiona obsługą małego mężczyzny A mam przeczucie na chłopca

[Crumble]

Napisane przez sylwia01485

A Ty chciałaś, żeby był chłopiec, czy mi się coś skalafiorzyło? Przynajmniej będziesz wiedziała, jak obsłużyć Mi się jakoś wydaje, że będę na początku zagubiona obsługą małego mężczyzny A mam przeczucie na chłopca

Mam podobnie chyba mąż będzie go obsługiwał ;p ja się boję, że krzywdę zrobię ściągając mu skórkę z siusiaka, a są dwie szkoły, jedne żeby ściągać i myć pod napletkiem a drugie żeby nie ruszać nie siłę

o, tu:

http://wrolimamy.pl/co-z-tym-siusiakiem/

nie ściągać ;p

[TienShan]

Napisane przez Kinga_20

Myśmy się już wykłóciły gdzie indziej Hahahaha ale ogólnie też już nie mam takiego parcia na tłumaczenia czegoś i bronienia swojego zdania Każdy ma swoją rację, a moja jest najmojsza i najlepsza :P

dokładnie, choć nie powiem, że czasem jak przeczytam jakąś rewelację (nie tutaj) to paluchy świerzbią

Napisane przez Emilia 25

A propos kłótni forumowych.

Prawdziwe.

Napisane przez Opulka

Byłam właśnie na izbie, wszystko z dzieckiem okej, dali mi torecan, a jak dalej będę rzygać dalej niż widzieć to mnie wezmą na oddział i dadzą jakąś kroplówę. Ale najważniejsze, że mała zdrowa, cała i stopami macha

No, to oby pomogło

Napisane przez sylwia01485

Ja brałam ten torecan na początku wymiotów, ale mi nie pomógł nic a nic - ani czopki, ani tabletki. Powiedziałam lekarzowi, że jest do dupy Mam nadzieję, że Ci pomoże.

Lekarz czy lek?

Napisane przez Crumble

Mam podobnie chyba mąż będzie go obsługiwał ;p ja się boję, że krzywdę zrobię ściągając mu skórkę z siusiaka, a są dwie szkoły, jedne żeby ściągać i myć pod napletkiem a drugie żeby nie ruszać nie siłę

o, tu:

http://wrolimamy.pl/co-z-tym-siusiakiem/

nie ściągać ;p

Raczej nowa szkoła jest taka by nie ściągać a przynajmniej nie na siłę. Kiedyś oglądałam wystąpienie pewnego urologa dziecięcego, który twierdzi, że absolutnie nie ruszać, że zbyt często chirurgicznie to robią, powinno się dać siusiakowi czas ja naciągam delikatnie przy kąpieli, tyle, ile się da, nic na siłę, synek też już sam sobie tam majstruje


Dziewczyny za wizyty, Ruska gratuluję Leonka!


Ale jestem niewyspana, wczoraj długo gadałam z koleżanką, jeszcze serial obejrzałam a młody od 7 buszował

[jagodowa07]

Napisane przez Crumble

Mam podobnie chyba mąż będzie go obsługiwał ;p ja się boję, że krzywdę zrobię ściągając mu skórkę z siusiaka, a są dwie szkoły, jedne żeby ściągać i myć pod napletkiem a drugie żeby nie ruszać nie siłę

o, tu:

http://wrolimamy.pl/co-z-tym-siusiakiem/

nie ściągać ;p

Haha to nie tylko ja w takimi dylematami widzę Też już o tym myślałam i czytałam i chyba to tatuś będzie się zajmował obsługą synka. Właśnie dlatego zawsze uważałam że dziewczynki są prostsze w obsłudze, bo nigdy z małym mężczyzną nie miałam do czynienia

[Crumble]

Napisane przez jagodowa07

Haha to nie tylko ja w takimi dylematami widzę Też już o tym myślałam i czytałam i chyba to tatuś będzie się zajmował obsługą synka. Właśnie dlatego zawsze uważałam że dziewczynki są prostsze w obsłudze, bo nigdy z małym mężczyzną nie miałam do czynienia

Ja póki co jeszcze uważam, że to takie niezręczne i dziwne ... nie wiem czy wiecie o co mi chodzi ... no ale pewnie zmieni się z czasem jak już maluch będzie na świecie ;p