Jedna z nas w maju, już teraz ślubuje a reszta w głowie swe wizje buduje PM 2016 <3

[zambeza]

Napisane przez petunia87

Dziewczyny Kochane !
Zaczęłam z Wami pisać i znikłam .... wybaczcie

W ogóle poszalałyście z tymi wątkami ... nie mogę się odnaleźć i wątpie , że was nadrobię .... miałam trochę zakręcony początek roku i brakło mi czasu na cokolwiek ...

w każdym razie mamy już załatwioną salę i datę przede wszystkim

1 maja 2016 jest to niedziela. Mamy ładny lokal , a "pani" od lokalu okazała się moją i TŻa znajomą taki ten świat mały ... cieszę się, że na nią trafiliśmy, bo jest doświadczona w weselach i powiedziała, że "po starej dobrej znajomości" nam doradzi z menu itd ....

Międzyczasie szukałam pracy, bo od jakiegoś czasu byłam na bezrobociu (po odejściu z poprzedniej pracy - gdzie panował straszny mobbing) , w mojej małej mieścinie jest kiepsko z jakąś fajną i ciekawą pracą. Ale koniec końców wróciłam na jakiś czas do firmy, w której pracowałam kiedyś ... nie jest to praca marzeń bo zwykła praca na produkcji na zlecenie, ale można przy dużych zamówieniach "spieniężyć" a pieniądzę się nam teraz przydadzą ... nie ma się co oszukiwać.

U Was pewnie przygotowania już pełną parą a my z TŻcikiem dopiero zaczynamy wszystko załatwiać....

powiem Wam laseczki, że krótko byłam na forum ale ... kurczę zatęskniłam !

Gratki

Napisane przez Iskra14

U mnie najlepiej na włosy i paznokcie działa skrzypo-pokrzywa z tym, że na razie została mi tylko pokrzywa, bo szrzyp jest fotouczulający, a robię depilację laserową i nie chcę, żeby jakieś jajca wyszły

Aha na paznokcie u mnie rewelacyjnie działa odżywka (o ile pamiętam o stosowaniu tak jak pisze na opakowaniu):
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...fessional.html

tez uzywam tej odzywki, super jest

[Iskra14]

Napisane przez pannamima

Mysza, to nie jest regułą, że się tyje od hormonów. Jak są dobrze dobrane to wszystko pozostaje w normie

Petunia, gratki!

Chyba, że ma się takiego pecha jak ja ale to w przypadku gravesa-basedowa.

Mówiłam Wam, że ze wszystkich objawów tej choroby nie mam np. nadmiernej utraty wagi, a wręcz przeciwnie i nic się z tym nie da zrobić póki samo się nie uspokoi?

Jak pech to pech.

[lolusl]

Napisane przez Iskra14

Chyba, że ma się takiego pecha jak ja ale to w przypadku gravesa-basedowa.

Mówiłam Wam, że ze wszystkich objawów tej choroby nie mam np. nadmiernej utraty wagi, a wręcz przeciwnie i nic się z tym nie da zrobić póki samo się nie uspokoi?

Jak pech to pech.

Gratuluję sali!

Przykro mi,że masz takie przeboje z hormonami,straszne dziadostwo

mówisz,że dieta bezglutenowa pomaga Ci?

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

ja do paznocki uzywam odzywke OPI nail envy i jest fajna

najbardziej jednak moim paznokciom pomoglo olejowanie, ktore niestety zaniedbalam ostatnio

[201604261006]

Napisane przez pannamima

Mysza, to nie jest regułą, że się tyje od hormonów. Jak są dobrze dobrane to wszystko pozostaje w normie

U nas lekarze dobrze nie dobierają nic. Już miałam tabsy i przytyłam sto kilo.

[CrayOn]

Napisane przez Iskra14

Cześć laski

dzisiaj podpisałam umowę z Młynem Jacka, także zaklepane jutro, najpóźniej pojutrze podpisujemy umowę z foto, a w czwartek z zespołem. Także koniec kropka decyzja zapadła

W sobotę spotkanie z florystką (przełożone z ostatniej soboty).

Dzisiaj byłam na zabiegu / konsultacji podologicznej. Mam namiary na super babkę w Krakowie polecam bardziej niż jakikolwiek pedicure leczniczy

Ostatnio mnie naszło i "porządkuje" swoje życie boszeeeee, ale poważnie brzmi Zaczęło się od porządku w mieszkaniu, który jak nigdy wcześniej się utrzymuje, teraz wracam na psychoterapię (już jestem po jednej, ale uważam, że nie byłam wtedy gotowa na przepracowanie wszystkiego co powinnam).

Wróciłam na dietę bezglutenową, która jak się okazuje przy mojej tarczycy potrafi zdziałać cuda i wracam w końcu na siłownię, bo czas najwyższy.

Zazdroszczę Wam Waszych 3-1okg do zrzucenia, ja dzięki chorobie mam już ich ponad 25 :/:/ ale mam nadzieję, że w końcu choroba powoli daje się opanowywać.

Oby z tą wagą się coś w końcu ruszyło, bo to tak naprawdę mój jedyny kompleks.

A jaka masz tarczyce? niedoczynnosc czy nadczynnosc? bo tez myslalam o bezglutenie

[petunia87]

Napisane przez Iskra14

Chyba, że ma się takiego pecha jak ja ale to w przypadku gravesa-basedowa.

Mówiłam Wam, że ze wszystkich objawów tej choroby nie mam np. nadmiernej utraty wagi, a wręcz przeciwnie i nic się z tym nie da zrobić póki samo się nie uspokoi?

Jak pech to pech.

Jeśli chodzi o "tarczycowe przypadłości" to ja mam w drugą stronę - niedoczynność. Biorę regularnie leki (jedna mała tableteczka dziennie) i jest ok , przy niedoczynności mam skłonność do tycia niestety....jeśli pilnuję diety i ćwiczeń to jest w miarę ok , ale wkurza mnie że przy mojej tarczycy odchudzanie idzie 2x wolniej .... a wahania wagi to "mój konik"

[lolusl]

Napisane przez petunia87

Jeśli chodzi o "tarczycowe przypadłości" to ja mam w drugą stronę - niedoczynność. Biorę regularnie leki (jedna mała tableteczka dziennie) i jest ok , przy niedoczynności mam skłonność do tycia niestety....jeśli pilnuję diety i ćwiczeń to jest w miarę ok , ale wkurza mnie że przy mojej tarczycy odchudzanie idzie 2x wolniej .... a wahania wagi to "mój konik"

No ja tak samo. Przytyłam 10kg w 3 msc i już rok nie mogę zrzucić.Nie powiem,żebym bardzo dbała,bo jem normalnie,ale zdrowo i niedużo.Ogólnie mam bardzo dobre nawyki i dietę,wiec musze coś naprawdę zmienić,żeby schudnać.; /

[Iskra14]

Napisane przez lolusl

Gratuluję sali!

Przykro mi,że masz takie przeboje z hormonami,straszne dziadostwo

mówisz,że dieta bezglutenowa pomaga Ci?

U mnie to podstawa (chociaż przez jakiś czas zrezygnowałam, ale uważam, że było to durne posunięcie). Nie boli mnie głowa, a nie raz czy dwa budziłam się jakbym kaca miała. Łatwiej mi się wstaje rano (na glutenie mam dni, że do 9-10 nie dam rady wstać taka jestem zmęczona). Mam zdecydowanie lepsze samopoczucie, nie czuję się ciągle przemęczona (dalej bywam przemęczona, ale nie aż tak). Zauważyłam też, że łatwiej mi schudnąć na bezglutenie o ile horomony w danej chwili na to pozwalają.

Napisane przez CrayOn

A jaka masz tarczyce? niedoczynnosc czy nadczynnosc? bo tez myslalam o bezglutenie

Mam gravesa-basedowa, objawiającego się nadczynnością. Nie mam typowej nadczynności, a chorobę autoimmunologiczną.

Napisane przez petunia87

Jeśli chodzi o "tarczycowe przypadłości" to ja mam w drugą stronę - niedoczynność. Biorę regularnie leki (jedna mała tableteczka dziennie) i jest ok , przy niedoczynności mam skłonność do tycia niestety....jeśli pilnuję diety i ćwiczeń to jest w miarę ok , ale wkurza mnie że przy mojej tarczycy odchudzanie idzie 2x wolniej .... a wahania wagi to "mój konik"

Ja bym mogła napisać książkę o tym jak przytyć 20kg w cztery miesiące nie robiąc w tym kierunku nic specjalnego.

[lolusl]

Napisane przez Iskra14

U mnie to podstawa (chociaż przez jakiś czas zrezygnowałam, ale uważam, że było to durne posunięcie). Nie boli mnie głowa, a nie raz czy dwa budziłam się jakbym kaca miała. Łatwiej mi się wstaje rano (na glutenie mam dni, że do 9-10 nie dam rady wstać taka jestem zmęczona). Mam zdecydowanie lepsze samopoczucie, nie czuję się ciągle przemęczona (dalej bywam przemęczona, ale nie aż tak). Zauważyłam też, że łatwiej mi schudnąć na bezglutenie o ile horomony w danej chwili na to pozwalają.

O kurcze,ja też tak mam Może faktycznie to dobra opcja.Podpytam dietetyka jak będę.

[Iskra14]

Napisane przez lolusl

O kurcze,ja też tak mam Może faktycznie to dobra opcja.Podpytam dietetyka jak będę.

Diety bezglutenowej może spróbować każdy, wręcz słyszałam, że jest na nią moda także jak chcesz to próbuj, na początku jest ciężko szczególnie ze śniadaniami i posiłkami do pracy, ale zmiany po 2 tygodniach u mnie były ogromne.

U mnie sprawdza się jeszcze wywalenie obcych hormonów (kurczak sklepowu out, nabiał ze sklepów tak samo). Planuję też zamianę tabletek anty na wkładkę niehormonalną.

[pannamima]

Napisane przez mysza93

U nas lekarze dobrze nie dobierają nic. Już miałam tabsy i przytyłam sto kilo.

Może warto w takiej sytuacji zrobić badania u endo i mu przynieść, albo poprosić o takie badania i powiedzieć, że już miałaś takie przeboje z tabletkami...

Iskrahmm to ciekawe, bo ja też się tak czuję czasem. Ale w sumie wole nie szukać chorób u siebie

[sylwia9d]

Napisane przez kashia001

a dla mnie 5 tysi za zespół to normalna cena


Wariuje mi wizaż

My szukaliśmy tańszych ofert bo też szkoda nam było 5tys. Po czym jak dzwoniliśmy po orkiestrach okazało, że są i takie co biorą po 7/8tys. Poniżej 5 schodzili tylko tacy, którzy w sumie albo na wstępie nas "olali" albo się nam nie podobali, więc wybraliśmy najtańszą opcje z najbardziej możliwych do słuchania orkiestr.

[lenka990]

Napisane przez Iskra14

Diety bezglutenowej może spróbować każdy, wręcz słyszałam, że jest na nią moda także jak chcesz to próbuj, na początku jest ciężko szczególnie ze śniadaniami i posiłkami do pracy, ale zmiany po 2 tygodniach u mnie były ogromne.

U mnie sprawdza się jeszcze wywalenie obcych hormonów (kurczak sklepowu out, nabiał ze sklepów tak samo). Planuję też zamianę tabletek anty na wkładkę niehormonalną.

a tak z ciekawości, gdzie nabywasz prawdziwie wiejskie kurczzaki i biały ser? Czy całkiem wywaliłaś mięso drobiowe i nabiał z diety?

[lolusl]

Napisane przez Iskra14

Diety bezglutenowej może spróbować każdy, wręcz słyszałam, że jest na nią moda także jak chcesz to próbuj, na początku jest ciężko szczególnie ze śniadaniami i posiłkami do pracy, ale zmiany po 2 tygodniach u mnie były ogromne.

U mnie sprawdza się jeszcze wywalenie obcych hormonów (kurczak sklepowu out, nabiał ze sklepów tak samo). Planuję też zamianę tabletek anty na wkładkę niehormonalną.

Czemu ciężko?

Nabiału nie jadam raczej,nie lubię. Jedyne co,to ser żółty,ale w sumie też bez jakiejś rewelacji. Już się zbieram dość długo,żeby odpuścić kurczaka bo to samo zuo te marketowe,ale kurde no,nie mam dostępu do świeżego. ;/

---------- Dopisano o 16:57 ---------- Poprzedni post napisano o 16:54 ----------

Napisane przez lenka990

a tak z ciekawości, gdzie nabywasz prawdziwie wiejskie kurczzaki i biały ser? Czy całkiem wywaliłaś mięso drobiowe i nabiał z diety?

Biały ser można łatwo zrobić samemu,jest bardzo smaczny.

[lenka990]

Doceniam to, że mam dziadków na wsi którzy hodują jeszcze drób. W ilosci dla siebie do spożycia. Zwierzaki chodzą po dworze, sypiają w kurniku i jedzą zboża, ziemniaki itd. U nas w domu kupny kurczak czy kaczka to "rarytas", bo mamy sporo mięsa od dziadków

[sylwia9d]

Napisane przez Madzialena7

A u nas np. jest tak, że młodego prowadzą 2 młode dziewczyny, a Pannę Młodą "wyprowadza" 2 młodych facetów . To u mnie pewnie jeden będzie brat, a drugi?

Dziewczyny, a co myślicie o odgrywkach?. Bo mnie to jakoś nie przekonuje, a wręcz denerwuje bo długo schodzi, a w naszej okolicy jednak jest to zawsze

Ja będę miała ale bez zbierania pieniędzy. uważam to za fajną tradycje naszego regionu.. poza tym jak się ma fajnego wodzireja z humorem to się można uśmiać

[lenka990]

Napisane przez lolusl

Czemu ciężko?

Nabiału nie jadam raczej,nie lubię. Jedyne co,to ser żółty,ale w sumie też bez jakiejś rewelacji. Już się zbieram dość długo,żeby odpuścić kurczaka bo to samo zuo te marketowe,ale kurde no,nie mam dostępu do świeżego. ;/

---------- Dopisano o 16:57 ---------- Poprzedni post napisano o 16:54 ----------


Biały ser można łatwo zrobić samemu,jest bardzo smaczny.

z kupnego mleka jest dla mnie paskudy Ale ja będę miała zawsze zboczenie na tym punkcie, przez to, ze dziadkowie mają jeszcze gospodarkę i krowy mleczne również. Stąd znam smak prawdziwego białego czy żółtego sera bez konserwantów, robionego z mleka "prosto z cycka"

A pytałam, bo może macie jakiegoś gospodarza który tak sprzedaje po cichu za parę złotych

[Iskra14]

Napisane przez lenka990

a tak z ciekawości, gdzie nabywasz prawdziwie wiejskie kurczzaki i biały ser? Czy całkiem wywaliłaś mięso drobiowe i nabiał z diety?

Kurczaka zamawiam ekologicznego od producenta (przywozi mi do Krakowa jak ma dostawy do tutejszych sklepów), ale jest to droga impreza, bo za pierś płacę 40zł/kg (ta sama już w sklepie kosztuje 70-80zł). Wątróbka chyba 8zł/kg, ćwiartki jak dobrze pamiętam 26zł/kg. Najlepiej i tanio ze wsi od chłopa, ale nie mam na razie na tyle dużej zamrażarki, żeby pomieścić kilka całych kurczaków na raz.
Jajka, nabiał i inne rzeczy naturalne kupuję na targu u siebie na osiedlu. W sobotę zawsze przyjeżdżają ludzie z okolicznych wsi i jest taki wybór, że zostawiam tam mnóstwo kasy jajka, ser, masło, śmietana plus sezonowo owoce, grzyby. Kobitki pieką nawet same ciasta i sprzedają. Ceny jak w sklepie.

Napisane przez lolusl

Czemu ciężko?

Nabiału nie jadam raczej,nie lubię. Jedyne co,to ser żółty,ale w sumie też bez jakiejś rewelacji. Już się zbieram dość długo,żeby odpuścić kurczaka bo to samo zuo te marketowe,ale kurde no,nie mam dostępu do świeżego. ;/

Niektórym może być ciężko, jeżeli np. na śniadanie czy do pracy robią sobie kanapki. Mi osobiście mimo wypróbowania miliona przepisów nie udało się upiec dobrego chleba bezglutenowego, więc zrezygnowałam.

Aha muszę napisać, że u mnie wszelkie sztuczne rzeczy odpadają, więc chleby bezglutenowe kupne, mimo że dość smaczne nie przejdą, tak samo jak jakieś miksy bezglutenowe i inne wytwory. Pewnie mam podobną zasadę pod tym względem do Ciebie - jadam tylko to czego skład rozumiem.

Wiele rzeczy da się spokojnie zastąpić, ale człowiek też uczy się, że gluten bywa w różnych dziwnych produktach np. w piwie więc piecie piwa odpada.

Niestety nie jest to najtańsza i najłatwiejsza do stosowania dieta, ale jak się zaczęłam dokształcać z wpływu glutenu i obcych hormonów na organizm ludzki (szczególnie kobiecy) to jestem przekonana, że warto.

[lolusl]

Napisane przez lenka990

z kupnego mleka jest dla mnie paskudy Ale ja będę miała zawsze zboczenie na tym punkcie, przez to, ze dziadkowie mają jeszcze gospodarkę i krowy mleczne również. Stąd znam smak prawdziwego białego czy żółtego sera bez konserwantów, robionego z mleka "prosto z cycka"

A pytałam, bo może macie jakiegoś gospodarza który tak sprzedaje po cichu za parę złotych

Nie zgodzę się.Owszem, jest zupełnie inny niż taki "wsiowy" albo ze sklepu,ale wg mnie bardzo dobry. Oczywiście trzeba kupić dobre mleko.

[Iskra14]

Napisane przez lolusl

Biały ser można łatwo zrobić samemu,jest bardzo smaczny.

Można ale trzeba mieć do tego wiejskie mleko a jak ma się dostęp do kogoś kto sprzedaje wiejskie mleko to i ser ma przeważnie

---------- Dopisano o 17:09 ---------- Poprzedni post napisano o 17:08 ----------

Napisane przez lolusl

Nie zgodzę się.Owszem, jest zupełnie inny niż taki "wsiowy" albo ze sklepu,ale wg mnie bardzo dobry. Oczywiście trzeba kupić dobre mleko.

Ja jeszcze dobrego (w sensie zdrowotnym nie smakowym) mleka w typowym sklepie nie widziałam.

[lolusl]

Napisane przez Iskra14

Niektórym może być ciężko, jeżeli np. na śniadanie czy do pracy robią sobie kanapki. Mi osobiście mimo wypróbowania miliona przepisów nie udało się upiec dobrego chleba bezglutenowego, więc zrezygnowałam.

Aha muszę napisać, że u mnie wszelkie sztuczne rzeczy odpadają, więc chleby bezglutenowe kupne, mimo że dość smaczne nie przejdą, tak samo jak jakieś miksy bezglutenowe i inne wytwory. Pewnie mam podobną zasadę pod tym względem do Ciebie - jadam tylko to czego skład rozumiem.

Wiele rzeczy da się spokojnie zastąpić, ale człowiek też uczy się, że gluten bywa w różnych dziwnych produktach np. w piwie więc piecie piwa odpada.

Niestety nie jest to najtańsza i najłatwiejsza do stosowania dieta, ale jak się zaczęłam dokształcać z wpływu glutenu i obcych hormonów na organizm ludzki (szczególnie kobiecy) to jestem przekonana, że warto.

O tak,z pogrubionym się zgadzam.
Ja chleba nie jadam (no okej, raz na miesiąc jak tż nie wytrzyma psychicznie i kupi to zjem piętkę ) więc to mnie nie boli. Makaronów też w sumie nie jem,ale czesto z mąki korzystam np. do placków jako scalacz.Chociaż nie są to duże ilości,w sumie można spokojnie kupić belglutenową,bo nawet jak jest droga to na takim używniu nie zbankrutuję.

---------- Dopisano o 17:12 ---------- Poprzedni post napisano o 17:10 ----------

Napisane przez Iskra14

Można ale trzeba mieć do tego wiejskie mleko a jak ma się dostęp do kogoś kto sprzedaje wiejskie mleko to i ser ma przeważnie

---------- Dopisano o 17:09 ---------- Poprzedni post napisano o 17:08 ----------



Ja jeszcze dobrego (w sensie zdrowotnym nie smakowym) mleka w typowym sklepie nie widziałam.

No wiadomo, że nie jest takie jak od krowy. Mówię o standartach marketowych, czyli pełnotłuste i najlepiej takie w woreczku.

Nie mówię,że to jakiś cud miód,mówię tylko,że się da i taki serek jest i smaczny i zdrowszy niż ten gotowy bo nie ma tych polepszaczy i konserwantów tyle.

[Iskra14]

Napisane przez lolusl

O tak,z pogrubionym się zgadzam.
Ja chleba nie jadam (no okej, raz na miesiąc jak tż nie wytrzyma psychicznie i kupi to zjem piętkę ) więc to mnie nie boli. Makaronów też w sumie nie jem,ale czesto z mąki korzystam np. do placków jako scalacz.Chociaż nie są to duże ilości,w sumie można spokojnie kupić belglutenową,bo nawet jak jest droga to na takim używniu nie zbankrutuję.

Mąki bezglutenowe nie są na szczęście drogie (gryczana, ryżowa, kukurydziana, z amarantusa).

U mnie do łask wróciła ziemniaczana

Makarony bezglutenowe niektóre naprawdę są spoko w smaku i ciężko się zorientować, że to nie jest "zwykły" makaron. Fajne kukurydziane makarony są w Biedronce.

---------- Dopisano o 17:15 ---------- Poprzedni post napisano o 17:12 ----------

Napisane przez lolusl

No wiadomo, że nie jest takie jak od krowy. Mówię o standartach marketowych, czyli pełnotłuste i najlepiej takie w woreczku.

Nie mówię,że to jakiś cud miód,mówię tylko,że się da i taki serek jest i smaczny i zdrowszy niż ten gotowy bo nie ma tych polepszaczy i konserwantów tyle.

Masz rację co nie zmienia faktu, że w mleku krowy karmionej przemysłowo jest taka ilość i różnorodność hormonów, że żadne zwiększenie zachorowalności na tarczyce, pcos i inne problemy hormonalne mnie już nie zdziwi. Oczywiście dodając do tego całą resztę syfu jaką nas karmią w supermarketach,

[Lilly Greace]

Pannamima, podeślij mi na priv swoje fb

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[lolusl]

Napisane przez Iskra14

Mąki bezglutenowe nie są na szczęście drogie (gryczana, ryżowa, kukurydziana, z amarantusa).

U mnie do łask wróciła ziemniaczana

Makarony bezglutenowe niektóre naprawdę są spoko w smaku i ciężko się zorientować, że to nie jest "zwykły" makaron. Fajne kukurydziane makarony są w Biedronce.

Ooo,mam mąkę kukurydzianą w domu,używam nawet.

A makaron muszę spróbować,chyba z kilka miesięcy nie jadłam.

[lenka990]

Napisane przez lolusl

Nie zgodzę się.Owszem, jest zupełnie inny niż taki "wsiowy" albo ze sklepu,ale wg mnie bardzo dobry. Oczywiście trzeba kupić dobre mleko.

dlatego napisałam, że to DLA MNIE I podkresliłam, że zawsze będę miała zboczenie. Czuje różnicę w serze, jajkach, mleku, mięsie drobiowym.
Natomiast biały ser własny w 100% zdrowszy niż kupny gotowy, to owszem. Natomiast mleko chyba najlepiej aby było nie przetworzone, a już najlepiej aby było "od chłopa".
A robisz na melku czy na kefirze, czy mieszasz?

edit. już widziałam odpowiedź

[sylwia9d]

Napisane przez Gubasia93

Dziewczyny, czy 3000zl za wodzireja (pakiet z poprawinami) to duzo?
Inny nam zaproponowal 2300zl ale byl jakis taki dretwy i nie widzi mi sie on jako wodzirej.. tym bardziej, ze zadnych probnych filmikow itd. nie posiada..

Ile? My za wodzireja płacimy 700zł. Dla mnie te 3tys. to cena z kosmosu bo najlepsi w okolicy biorą 1200zł ale terminy trzeba rezerwować 3 lata wcześniej

[lolusl]

Napisane przez Iskra14

Masz rację co nie zmienia faktu, że w mleku krowy karmionej przemysłowo jest taka ilość i różnorodność hormonów, że żadne zwiększenie zachorowalności na tarczyce, pcos i inne problemy hormonalne mnie już nie zdziwi. Oczywiście dodając do tego całą resztę syfu jaką nas karmią w supermarketach,

To jest we wszystkim niestety,nawet w warzywach,bo gleba jest zanieczyszona Dlatego staram się nie używać nabiału z marketów w ogóle. Szynki tez są przerażające. Ja mam dzięki Bogu od rodziców, bo tata załatwia często ,no to różnica w smaku jest powalająca.

[lolusl]

Napisane przez lenka990

dlatego napisałam, że to DLA MNIE I podkresliłam, że zawsze będę miała zboczenie. Czuje różnicę w serze, jajkach, mleku, mięsie drobiowym.
Natomiast biały ser własny w 100% zdrowszy niż kupny gotowy, to owszem. Natomiast mleko chyba najlepiej aby było nie przetworzone, a już najlepiej aby było "od chłopa".
A robisz na melku czy na kefirze, czy mieszasz?

edit. już widziałam odpowiedź

Mieszam. Różnie,raz robiłam z kefirem,raz z jogurtem.z jogurtem to w Norwegii,bo kefiru nie mieli. Nawet Wam pokażę,a co. Robiłam też paschę ze swojego serka,wyszła o wiele lepsza niż z kupnego,delikatna.

No do dobrego łatwo przywyknąć,ale myślę,że na zdrowiu nie ma co oszczędzać.

[Iskra14]

Napisane przez lolusl

To jest we wszystkim niestety,nawet w warzywach,bo gleba jest zanieczyszona Dlatego staram się nie używać nabiału z marketów w ogóle. Szynki tez są przerażające. Ja mam dzięki Bogu od rodziców, bo tata załatwia często ,no to różnica w smaku jest powalająca.

Niestety wszystkiego się nie da uniknąć trzeba się starać, żeby jeść to co jeszcze w miarę dla organizmu nie jest szkodliwe. Inaczej człowiek by oszalał i zbankrutował przy okazji.

Tak czy inaczej bezgluten polecam

Tak a propo tycia od wszelkiej maści hormonalnych spraw to u nas jest tak. Siostra ma pcos i jest chuda jak patyk, ja mam basedowa i jestem gruba - taka sprawiedliwość :P