Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVI

[iza243]

Witam

Napisane przez Mlebidakin

Dwakolory odpocznij sobie. A w pracy to chyba wstydu nie mają

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

---------- Dopisano o 10:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:00 ----------

Iza a u Ciebie jest możliwość żebyś nie nosiła?

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

---------- Dopisano o 10:02 ---------- Poprzedni post napisano o 10:01 ----------

Rozmawiałas z kierownikiem?

Ja po wizycie u ginekolog i wszystko ładnie wygląda tylko rana po szwie na szyjce się jeszcze goi ale mogę już ćwiczyc i seksowac

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

Jest taka możliwosć,po prostu nie przekładałabym cieżkich detali.


Nie rozmawiałam z kierownikiem,zrobie to w poniedziałek.


Czekam na gosći.

[201704210903]

to jak jest taka możliwość to nie powinni robić problemów
kciuki za rozmowę

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[Alfahelisa]

A Wiki po dwoch dniach ozdrowienia gorączka 39stopni i antybiotyk tym razem noszzz....

[Kubek29]

Alfa, to tak jak u nas...


A teraz pod koniec antybiotyku wysypka, lejący katar, kaszel.
W nocy duszność.
Nie mamy siły.

[Wika28]

Dziewczyny, to ja się pochwalę co mam w mieszkaniu - pod panelami były resztki starej boazerii, tapet, dziury, pajęczyna przewodów, kabli, sznurków, niezabezpieczone kostki elektryczne tkwiące sobie w tynkach skruszałych z wilgoci, zalana ściana przywalona panelami Przeszło to moje najśmielsze oczekiwania

[dwakolory1]

Napisane przez Wika28

Dziewczyny, to ja się pochwalę co mam w mieszkaniu - pod panelami były resztki starej boazerii, tapet, dziury, pajęczyna przewodów, kabli, sznurków, niezabezpieczone kostki elektryczne tkwiące sobie w tynkach skruszałych z wilgoci, zalana ściana przywalona panelami Przeszło to moje najśmielsze oczekiwania

No nieźle

[iza243]

Witam


U nas goscie.Wczoraj do1 impreza dziś już Domiś zrobił pobudke

[BERBIE]

wika niezłe skarby ukryte pod panelami.

dwakolory jak się dziś czujesz? mam nadzieję, że wypoczywasz?

zeberka jak Kasia?

kubek jak Tymek?

Pani co u Oli? jak Michał w roli starszego brata?

ja mało co ogarniam, po powrocie ze szpitala w domu był taki syf, że nie wiedziałam w co mam ręce włożyć. pralka 2 dni chodziła non stop. łazienka i kuchnia o pomstę do nieba wołały, ale powoli wychodzę na prostą. dzięki temu, że Krzyś o 5 pobudki robił miała dłuższe dni na sprzątanie.

[pani22ka]

Napisane przez Kubek29

Nie mamy siły.

wierzę....

Napisane przez Wika28

Dziewczyny, to ja się pochwalę co mam w mieszkaniu

nawet taki laik jak ja widzi armagIedon

Napisane przez BERBIE

Pani co u Oli? jak Michał w roli starszego brata?

Ola grzeczna, Michał - łobuz.

W nocy przyjechała t.
oczywiście na wejściu mnie wkurzyła. Wchodzę rano do kuchni - Michał u niej na rękach. Milion pińćset razy mówiłam, że nie nosimy dla noszenia (poza wszystkim: cały tydzień brała zastrzyki na ból kręgosłupa, L4 itp.. na bank 14,5 kg klocek leTki jest). mam koleżankę graficzkę... myślicie, że jak zrobi obrazkową instrukcję, to babsztyl pojmie?????
w upominku od babci Michaś dostał zestaw kinderków (jajo, cukierki, czekoladki). T. jest miłośnikiem jajek, ale dotąd traktował czekoladę jak dodatkowe opakowanie... jak skomentowałam dawanie czekolady dziecku, które nie je czekolady, to usłyszałam: "ale on się tylko pobawi" - tymi sztabkami... nosz kurczę zaje.b.ista zabawka w końcu oczywiście otworzył i była akcja z wyrywaniem. po co?????????? tysiąc razy mówiłam
serio. nie jestem ortorektyczką. T. je wiele "dorosłych" rzeczy.
na złość mi czy dzieciakowi takie zagrywki?!

[dwakolory1]

Napisane przez BERBIE

dwakolory jak się dziś czujesz? mam nadzieję, że wypoczywasz?

Wypoczywam, ale krople krwi nadal się pojawiają. Już nie wiem od czego. Leże plackiem, tylko do toalety wstaję. Mam dość, w domu sajgon, a tu końca nie widać.

[iza243]

Napisane przez pani22ka

wierzę....

nawet taki laik jak ja widzi armagIedon


Ola grzeczna, Michał - łobuz.

W nocy przyjechała t.
oczywiście na wejściu mnie wkurzyła. Wchodzę rano do kuchni - Michał u niej na rękach. Milion pińćset razy mówiłam, że nie nosimy dla noszenia (poza wszystkim: cały tydzień brała zastrzyki na ból kręgosłupa, L4 itp.. na bank 14,5 kg klocek leTki jest). mam koleżankę graficzkę... myślicie, że jak zrobi obrazkową instrukcję, to babsztyl pojmie?????
w upominku od babci Michaś dostał zestaw kinderków (jajo, cukierki, czekoladki). T. jest miłośnikiem jajek, ale dotąd traktował czekoladę jak dodatkowe opakowanie... jak skomentowałam dawanie czekolady dziecku, które nie je czekolady, to usłyszałam: "ale on się tylko pobawi" - tymi sztabkami... nosz kurczę zaje.b.ista zabawka w końcu oczywiście otworzył i była akcja z wyrywaniem. po co?????????? tysiąc razy mówiłam
serio. nie jestem ortorektyczką. T. je wiele "dorosłych" rzeczy.
na złość mi czy dzieciakowi takie zagrywki?!

Wspòłczuje sytuacji z t.ewidentnie nie kumata kobieta

Wysłane z mojego GT-S5830i

[fiolusiek]

DwaKolory Leż i wypoczywaj, są rzeczy ważne i ważniejsze. Bałagan może zaczekać na Męża

Wika U nas też kiedyś było podobne ''znalezisko''

Panika Mentalności starszych ludzi nie zmienisz. S. dostał 2 razy Jajo i szału nie było nawet z zabawki, tylko radość z otwierania..
A do wyjazdu T. może meliskę? A co ona na Wnuczkę?

[h0pe]

Kochane !
Ssie! On normalnie kurcze ssie! odciagalam cyca, a ze sa podgojone to mowie, sprobujemy. I wlasnie mam rece wolne i z ogromna nadzieja lece do was, bo macie pojecie. Jak to zrobic zeby teraz zejsc choc w czesci z butelki? Teraz wisi ja cycu ale to wlasnie byla pora na butle, a dawalam mu 90 ml juz. Zasnal przu tej piersi wlasnie. Chyba dobrze ssie bo mnie nie boli a brodawka po ssaniu wyciagnieta, czyli chwyta ja, a nie chwytal wczesniej, nie zasysal i wpadala do srodka. Nie mam teraz pomyslu jak to robic zeby on byl najedzony i zejsc z butli, w cycach nie mam za duzo po tygodniu nie przystawiania. Owszem odciagalam laktatorem ale ilosci nieduze. Pomozcie skarby...

[pani22ka]

Napisane przez fiolusiek

Panika Mentalności starszych ludzi nie zmienisz.

heh. nie chcę być radykalna, ale w końcu będę i po co to komu?

Meliskę wyjęłam porzę. w garze

Napisane przez h0pe

Ssie! On normalnie kurcze ssie!

ale się cieszę!!!!:ju pi: - dla Ciebie

Napisane przez h0pe

w cycach nie mam za duzo po tygodniu nie przystawiania. Owszem odciagalam laktatorem ale ilosci nieduze. Pomozcie skarby...

dostawiać. i nie przejmować się ilościami. i tym, że jest "niedużo".
musisz wygrać z głową. i z podziałkami. jak wejdziesz w wir ilościowy, to tylko się nakręcisz.
masz sukces na koncie. i teraz za nim podążaj. ale na lajciku

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Hope im więcej będzie ssał, tym więcej się naprodukuje

A u nas wyniki OK, bardzo dobre z krwi (OB 2, HGB 12,8:O) i moczu, a jak się go pytam, co boli, to ciągle pokazuje na brzuszek i sama już nie wiem, chyba pójdziemy do lekarza.

[Maga83]

Hope super wiadomość. Rob tak że najpierw dawaj mu pierś a potem mm. Stopniowo odstawiaj butelkę. Ja też Olka dokarmialam 3 tyg i tak mi się udało

Pani co za baby z tych t. :/ u nas też zawsze problemy po odwiedzinach

[iza243]

Napisane przez h0pe

Kochane !
Ssie! On normalnie kurcze ssie! odciagalam cyca, a ze sa podgojone to mowie, sprobujemy. I wlasnie mam rece wolne i z ogromna nadzieja lece do was, bo macie pojecie. Jak to zrobic zeby teraz zejsc choc w czesci z butelki? Teraz wisi ja cycu ale to wlasnie byla pora na butle, a dawalam mu 90 ml juz. Zasnal przu tej piersi wlasnie. Chyba dobrze ssie bo mnie nie boli a brodawka po ssaniu wyciagnieta, czyli chwyta ja, a nie chwytal wczesniej, nie zasysal i wpadala do srodka. Nie mam teraz pomyslu jak to robic zeby on byl najedzony i zejsc z butli, w cycach nie mam za duzo po tygodniu nie przystawiania. Owszem odciagalam laktatorem ale ilosci nieduze. Pomozcie skarby...

Superjak najczesciej go przystawiaj i wszystko sie rozkreci

Wysłane z mojego GT-S5830i

[rena5]

Napisane przez Wika28

Dziewczyny, to ja się pochwalę co mam w mieszkaniu - pod panelami były resztki starej boazerii, tapet, dziury, pajęczyna przewodów, kabli, sznurków, niezabezpieczone kostki elektryczne tkwiące sobie w tynkach skruszałych z wilgoci, zalana ściana przywalona panelami Przeszło to moje najśmielsze oczekiwania

niezły saaajgon

Napisane przez BERBIE

ja mało co ogarniam, po powrocie ze szpitala w domu był taki syf, że nie wiedziałam w co mam ręce włożyć. pralka 2 dni chodziła non stop. łazienka i kuchnia o pomstę do nieba wołały, ale powoli wychodzę na prostą. dzięki temu, że Krzyś o 5 pobudki robił miała dłuższe dni na sprzątanie.

najważniejsze, że wychodzisz na prostą

Napisane przez Alfahelisa

A Wiki po dwoch dniach ozdrowienia gorączka 39stopni i antybiotyk tym razem noszzz....

zdrówka

Napisane przez Kubek29

Nie mamy siły.

Napisane przez pani22ka

serio. nie jestem ortorektyczką. T. je wiele "dorosłych" rzeczy.
na złość mi czy dzieciakowi takie zagrywki?!

czyli niereformowalna babka

Napisane przez dwakolory1

Wypoczywam, ale krople krwi nadal się pojawiają. Już nie wiem od czego. Leże plackiem, tylko do toalety wstaję. Mam dość, w domu sajgon, a tu końca nie widać.

kochana - dom to nie muzeum więc spokojnie - zdrowie najważniejsze!

Napisane przez h0pe

Kochane !
Ssie! On normalnie kurcze ssie!

jesteś wielka!!!!

Napisane przez pani22ka

Meliskę wyjęłam porzę. w garze

może powinnaś dożylnie przyjmować albo zapalić żeby miała mocniejsze działanie


--------------------------------------------------------------------
jestem na maxa padnięta...wczoraj tygodniowe zakupy i sprzątanie (kurze i łazienki - bez podłóg, bo to działka tż) i już się zmęczyłam a wieczorem golenie nóg i obcinanie paznokci mnie dobiło normalnie ledwo to zrobiłam dziś dodatkowo byliśmy w pracy (odrabialiśmy 2.01) a dyr wymyśliła dodatkowo - po 4 lekcjach - 5h szkolenia na szczęście oporni nauczyciele "przekonali" trenerkę i skończyła po 3,5h i tak teraz dopiero zaczynam weekend w łóżku



czy krzywa cukrowa robiona w 27tc, to nie za późno??? dr kazał zrobić około tygodnia przed wizytą - chciałam dziś, ale nie miałam jak...w tygodniu pracuję więc zrobię w następną sobotę...

[BERBIE]

Napisane przez pani22ka

Ola grzeczna, Michał - łobuz.

co łobuzuje?

Napisane przez h0pe

Kochane !
Ssie! On normalnie kurcze ssie! odciagalam cyca, a ze sa podgojone to mowie, sprobujemy. I wlasnie mam rece wolne i z ogromna nadzieja lece do was, bo macie pojecie. Jak to zrobic zeby teraz zejsc choc w czesci z butelki? Teraz wisi ja cycu ale to wlasnie byla pora na butle, a dawalam mu 90 ml juz. Zasnal przu tej piersi wlasnie. Chyba dobrze ssie bo mnie nie boli a brodawka po ssaniu wyciagnieta, czyli chwyta ja, a nie chwytal wczesniej, nie zasysal i wpadala do srodka. Nie mam teraz pomyslu jak to robic zeby on byl najedzony i zejsc z butli, w cycach nie mam za duzo po tygodniu nie przystawiania. Owszem odciagalam laktatorem ale ilosci nieduze. Pomozcie skarby...

przystawiać i przystawiać. najpierw jak najwięcej piersi, butelka w ostateczności.

[jojla]

Napisane przez pani22ka

W nocy przyjechała t.
oczywiście na wejściu mnie wkurzyła. Wchodzę rano do kuchni - Michał u niej na rękach. Milion pińćset razy mówiłam, że nie nosimy dla noszenia (poza wszystkim: cały tydzień brała zastrzyki na ból kręgosłupa, L4 itp.. na bank 14,5 kg klocek leTki jest). mam koleżankę graficzkę... myślicie, że jak zrobi obrazkową instrukcję, to babsztyl pojmie?????
w upominku od babci Michaś dostał zestaw kinderków (jajo, cukierki, czekoladki). T. jest miłośnikiem jajek, ale dotąd traktował czekoladę jak dodatkowe opakowanie... jak skomentowałam dawanie czekolady dziecku, które nie je czekolady, to usłyszałam: "ale on się tylko pobawi" - tymi sztabkami... nosz kurczę zaje.b.ista zabawka w końcu oczywiście otworzył i była akcja z wyrywaniem. po co?????????? tysiąc razy mówiłam
serio. nie jestem ortorektyczką. T. je wiele "dorosłych" rzeczy.
na złość mi czy dzieciakowi takie zagrywki?!

Napisane przez dwakolory1

Wypoczywam, ale krople krwi nadal się pojawiają. Już nie wiem od czego. Leże plackiem, tylko do toalety wstaję. Mam dość, w domu sajgon, a tu końca nie widać.

bałagan to nie koniec świata teraz najważniejsza jesteś Ty i Twoje zdrowie
Sprzątanie nie ucieknie

Napisane przez h0pe

Kochane !
Ssie! On normalnie kurcze ssie! odciagalam cyca, a ze sa podgojone to mowie, sprobujemy. I wlasnie mam rece wolne i z ogromna nadzieja lece do was, bo macie pojecie. Jak to zrobic zeby teraz zejsc choc w czesci z butelki? Teraz wisi ja cycu ale to wlasnie byla pora na butle, a dawalam mu 90 ml juz. Zasnal przu tej piersi wlasnie. Chyba dobrze ssie bo mnie nie boli a brodawka po ssaniu wyciagnieta, czyli chwyta ja, a nie chwytal wczesniej, nie zasysal i wpadala do srodka. Nie mam teraz pomyslu jak to robic zeby on byl najedzony i zejsc z butli, w cycach nie mam za duzo po tygodniu nie przystawiania. Owszem odciagalam laktatorem ale ilosci nieduze. Pomozcie skarby...

Pięknie! Kochana przystawiać i przystawiać tak długo jak tylko Kubuś chce, potem dopiero butla. i się zrelaksować jak możesz to nawet cały dzień spędź z Małym w łóżku, kontakt skóra do skóry i będzie rzeka mleka

[h0pe]

Spytam niesmialo, jak to jest z tym przelykaniem podczas kp...?

[jojla]

Napisane przez h0pe

Spytam niesmialo, jak to jest z tym przelykaniem podczas kp...?

Słychać takie jakby pykanie w nosku, nie wiem jak to inaczej opisać

[dwakolory1]

Napisane przez h0pe

Kochane !
Ssie! On normalnie kurcze ssie! odciagalam cyca, a ze sa podgojone to mowie, sprobujemy. I wlasnie mam rece wolne i z ogromna nadzieja lece do was, bo macie pojecie. Jak to zrobic zeby teraz zejsc choc w czesci z butelki? Teraz wisi ja cycu ale to wlasnie byla pora na butle, a dawalam mu 90 ml juz. Zasnal przu tej piersi wlasnie. Chyba dobrze ssie bo mnie nie boli a brodawka po ssaniu wyciagnieta, czyli chwyta ja, a nie chwytal wczesniej, nie zasysal i wpadala do srodka. Nie mam teraz pomyslu jak to robic zeby on byl najedzony i zejsc z butli, w cycach nie mam za duzo po tygodniu nie przystawiania. Owszem odciagalam laktatorem ale ilosci nieduze. Pomozcie skarby...

Brawo kochana!!! dla Was
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;50749147]

A u nas wyniki OK, bardzo dobre z krwi (OB 2, HGB 12,8:O) i moczu, a jak się go pytam, co boli, to ciągle pokazuje na brzuszek i sama już nie wiem, chyba pójdziemy do lekarza.[/QUOTE]
Może zróbcie usg jamy brzusznej. U nas kiedyś właśnie to badanie dało diagnozę (a wszystkie wyniki były dobre).

Napisane przez jojla

bałagan to nie koniec świata teraz najważniejsza jesteś Ty i Twoje zdrowie
Sprzątanie nie ucieknie

A mogłoby uciec...

[jojla]

Napisane przez dwakolory1

A mogłoby uciec...

To niech TŻ je pogoni

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez dwakolory1

Może zróbcie usg jamy brzusznej. U nas kiedyś właśnie to badanie dało diagnozę (a wszystkie wyniki były dobre).

Tzn. jaką diagnozę?

[h0pe]

Jestesmy u tesciowej i tu tez przystswialam. Ale juz mi witki opadaja od glupich sugestii ze na pewno nie najadl sie. Sama juz tak mysle. I wez tu uwierz w swoje cycki. Tz tez glupio nadskakiwal jak maly na poczatku awanturowal sie przy przystawianiu, ze moze jednak dac mu wody, a mozd smoczka, a jak maly sie rozwscieczyl to patrzyli juz na mnie jakbym krzywdzila wlasne dziecko tym ze go mecze przystawianiem. Plakac mi sie chce!

[dwakolory1]

Napisane przez jojla

To niech TŻ je pogoni

I tż sprząta i moja mama, ale to nie jest po mojemu. Ja i tak widzę bałagan.
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;50751755]Tzn. jaką diagnozę?[/QUOTE]

Nie chcę Cię w żaden sposób nastraszyć. Mój Kuba chorował mi 3 lata temu na brzuszek. Historia długa, ale wyniki nic nie wykazywały a dziecko nie mogło do szkoły chodzić. Dopiero usg jamy brzusznej pokazało że jelito grube jest w stanie zapalnym. I wtedy dopatrzyli się przyczyny. Kuba miał zaparcia retencyjne- nie mogli ich zdiagnozować przez rok więc jeszcze trochę i pękłyby lub zgniłyby mu jelita. Ale to nasza historia. U was napewno nic poważnego się nie dzieje, ale to badanie nie jest ani nieprzyjemne, ani drogie jakoś strasznie a można wiele zobaczyc.[COLOR="Silver"]

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

A miał normalne zaparcia? Bo u nas jest min. 1 kupka dziennie, czasami 2.

[jojla]

Napisane przez h0pe

Jestesmy u tesciowej i tu tez przystswialam. Ale juz mi witki opadaja od glupich sugestii ze na pewno nie najadl sie. Sama juz tak mysle. I wez tu uwierz w swoje cycki. Tz tez glupio nadskakiwal jak maly na poczatku awanturowal sie przy przystawianiu, ze moze jednak dac mu wody, a mozd smoczka, a jak maly sie rozwscieczyl to patrzyli juz na mnie jakbym krzywdzila wlasne dziecko tym ze go mecze przystawianiem. Plakac mi sie chce!

Kochana nie daj się! krzywda się Małemu żadna nie dzieje. Rozumiem, że trudno jest jak zewsząd słyszy się takie teksty ale pamiętaj, że walczysz o coś dobrego dla swojego synka.
Twoje myślenie i nastawienie są najważniejsze

Napisane przez dwakolory1

I tż sprząta i moja mama, ale to nie jest po mojemu. Ja i tak widzę bałagan.

rozumiem ale kochana musisz troszkę odpuścić.

[fiolusiek]

Hope Nie daj się, nie poddawaj. F. do dziś jest cycowym wisielcem..Ciągle słyszałam, że mam zły pokarm, albo za rzadki albo za gęsty. Nie poddałam się nawet gdy przyrosty były słabsze poniżej 10 centyla, a teraz F. jest w 85 Je nadal baaardzo często, ale krótko po max 5 min