Czekające na oświadczyny i te, które się już doczekały :) cz. VII

[panna_felicjanna]

Napisane przez Dalisa

Nie namawiaj, bo jestem skłonna to zrobić.

[Mojwa]

Kiedyś z TŻtem próbowaliśmy umówić się z jakimś gościem, tj wystawić go gdzieś Ale to stare czasy

Ten interpals muszę obczaić.

Aktualnie siedzę na uczelni i "pracuję".

[Dorotti666]

Ja mam dziś wolne, byłam z siostrą na zakupach a teraz jem obiad

[panna_felicjanna]

Ja przekonuję się właśnie do tego interpalsa, bo nie mam za dużo roboty.

Dobrze, że są tam też osoby, które tak jak ja chcą tylko podszkolić język.

[Dorotti666]

Napisane przez panna_felicjanna

Ja przekonuję się właśnie do tego interpalsa, bo nie mam za dużo roboty.

Dobrze, że są tam też osoby, które tak jak ja chcą tylko podszkolić język.

Są, są
Ciekawe co na moim się dzieje

[201801191006]

po prostu sobie jakieś wiadomości tam piszecie na interpalsie?
jakieś dłuższe czy krótkie czy jak?

[panna_felicjanna]

Napisane przez loloo

po prostu sobie jakieś wiadomości tam piszecie na interpalsie?
jakieś dłuższe czy krótkie czy jak?

Takie krótkie, skąd jesteśmy, co robimy na co dzień itp. Piszę z ludźmi z całego świata. Z Europy, Afryki i Ameryk.

Jak ktoś pisze jakieś głupoty, to po prostu olewam i nie odpisuję.

Zauważyłam tylko, że jakoś dużo Arabów tam siedzi. Albo może akurat oni do mnie piszą.

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez panna_felicjanna

Ja przekonuję się właśnie do tego interpalsa, bo nie mam za dużo roboty.

Dobrze, że są tam też osoby, które tak jak ja chcą tylko podszkolić język.

Kiedyś miałam kontakt z dziewczyną z Doniecka. Ciekawa jestem co u niej teraz słychać w tej okropnej sytuacji Ukrainy..

Napisane przez panna_felicjanna

Takie krótkie, skąd jesteśmy, co robimy na co dzień itp. Piszę z ludźmi z całego świata. Z Europy, Afryki i Ameryk.

Jak ktoś pisze jakieś głupoty, to po prostu olewam i nie odpisuję.

Zauważyłam tylko, że jakoś dużo Arabów tam siedzi. Albo może akurat oni do mnie piszą.

trochę mnie właśnie oni odstraszyli od interpalsa są nachalni i bezpośredni, jeden zapraszał mnie do siebie do Maroka, nawet bilet by mi kupił i jego mama na pewno by się cieszyła i ogólnie wszystko mi tam zapewni i czy za niego wyjdę

[201801191006]

no to ja bym powiedziała ze spoko loko, podałabym dane z kosmosu i niech kupuje bilet

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Za duże mam skrupuły, żeby tak faceta w ciula robić

[PannaBlack]

Dobra Jest pytanie
26 (czwartek) będę w Łodzi o 9tej rano i mam jakieś 5 godzin do zagospodarowania czy któraś uczyniłaby mi zaszczyt i poszła na kawę z może małym pokazaniem fajnych aspektów miasta?

[Filusia88]

Napisane przez PannaBlack

Dobra Jest pytanie
26 (czwartek) będę w Łodzi o 9tej rano i mam jakieś 5 godzin do zagospodarowania czy któraś uczyniłaby mi zaszczyt i poszła na kawę z może małym pokazaniem fajnych aspektów miasta?

A czy Ty moja droga bedziesz juz calkowicie zdrowa do czwartku?
Umow sie w koncu z nami na miejscu a nie szukasz wrazen gdzies w Polsce

[PannaBlack]

Napisane przez Filusia88

A czy Ty moja droga bedziesz juz calkowicie zdrowa do czwartku?
Umow sie w koncu z nami na miejscu a nie szukasz wrazen gdzies w Polsce

To będzie czwartek za tydzień Więc liczę, że tak
Poza tym TŻ w drodze na nasz weekend ma do załatwienia sprawę służbową i zwyczajnie zostaję porzucona na kilka godzin

[201801191006]

mamy tu kogoś z Łodzi w ogóle?

[panna_felicjanna]

Napisane przez Filusia88

A czy Ty moja droga bedziesz juz calkowicie zdrowa do czwartku? ala:
Umow sie w koncu z nami na miejscu a nie szukasz wrazen gdzies w Polsce

No właśnie.

[PannaBlack]

Wydaje mi się, że nie Ale co mi szkodzi spróbować

[Filusia88]

Napisane przez loloo

mamy tu kogoś z Łodzi w ogóle?

Tez ni kojarze

---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:36 ----------

Napisane przez PannaBlack

Wydaje mi się, że nie Ale co mi szkodzi spróbować

Widac ze jestes zdesperowana

[aniaaxd2]

W poniedziałek urodziła moja koleżanka i w sobotę idziemy z Tz ja odwiedzić i zobaczyć maluszka koleżance kupimy jskies rafaello lub ptasie mleczko a co kupić takiemu noworodkowi ??


Wysłane z aplikacji , za błędy przepraszam

[PannaBlack]

Napisane przez Filusia88

Widac ze jestes zdesperowana

5 godzin Też byś była

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez aniaaxd2

W poniedziałek urodziła moja koleżanka i w sobotę idziemy z Tz ja odwiedzić i zobaczyć maluszka koleżance kupimy jskies rafaello lub ptasie mleczko a co kupić takiemu noworodkowi ??

Hmmm może jakieś śpioszki albo pajacyk? Takiemu małemu dziecku zawsze się przyda


My z TŻ kiedyś mieliśmy kilka godzin w Łodzi, poszliśmy do Manufaktury i na dziedzińcu była jakaś knajpa otwarta, tam impreza taneczna. Usiedliśmy sobie i piliśmy mojito

[PannaBlack]

Byłam w Manufakturze i jak skończę sama to pewnie tam pójdę, bo uwielbiam klimat tego miejsca

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Mój TŻ odebrał dzisiaj wyniki rezonansu... Przewlekłe zapalenie trzustki... jeszcze tylko trzymamy się nadziei, że pani profesor, do której jedziemy w poniedziałek powie co innego ;(

[PannaBlack]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;50724496]Mój TŻ odebrał dzisiaj wyniki rezonansu... Przewlekłe zapalenie trzustki... jeszcze tylko trzymamy się nadziei, że pani profesor, do której jedziemy w poniedziałek powie co innego ;([/QUOTE]
Trzymaj się A jeśli to jednak to, to jakie macie dalej opcje?

[Mojwa]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;50724496]Mój TŻ odebrał dzisiaj wyniki rezonansu... Przewlekłe zapalenie trzustki... jeszcze tylko trzymamy się nadziei, że pani profesor, do której jedziemy w poniedziałek powie co innego ;([/QUOTE]

A jesli to zapalenie, to mozna leczyc?
Trzymaj sie

[201608212239]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;50724496]Mój TŻ odebrał dzisiaj wyniki rezonansu... Przewlekłe zapalenie trzustki... jeszcze tylko trzymamy się nadziei, że pani profesor, do której jedziemy w poniedziałek powie co innego ;([/QUOTE]
Trzymajcie się! Są jakieś możliwości leczenia?

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez PannaBlack

Trzymaj się A jeśli to jednak to, to jakie macie dalej opcje?

Jakie opcje... Nie wiem. Oprócz ścisłej diety do końca życia to nie wiem co nas jeszcze czeka...

[Abhishrek123]

Cześć, można się do Was przyłączyć?

[aniaaxd2]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;50724496]Mój TŻ odebrał dzisiaj wyniki rezonansu... Przewlekłe zapalenie trzustki... jeszcze tylko trzymamy się nadziei, że pani profesor, do której jedziemy w poniedziałek powie co innego ;([/QUOTE]

---------- Dopisano o 19:35 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ----------

Napisane przez Abhishrek123

Cześć, można się do Was przyłączyć?

hej
opowiedz nam cos o sobie/was

[Abhishrek123]

Napisane przez aniaaxd2;50725214[COLOR=Silver

][/COLOR]hej
opowiedz nam cos o sobie/was

Znamy się od podstawówki, chodziliśmy do jednej klasy, jednak wtedy nie zwracaliśmy na siebie uwagi. Gimnazjum - podobnie. Na etapie szkoły średniej zupełnie się mijaliśmy. Odnowiliśmy kontakt dopiero kilka lat temu, jak zaczęliśmy razem dojeżdżać busami i pociągami na uczelnię. Zaczęliśmy wspólnie i z kilkoma dobrymi znajomymi wychodzić na spacery, imprezy, piwo. Znajomość się rozkręcała, wszyscy dookoła mówili że w końcu będziemy razem, jednak my uparcie się z nich śmialiśmy. Ja w międzyczasie miałam kilku chłopaków, on dziewczynę. Ze zwykłych znajomych staliśmy się bliskimi, a potem nie wiedzieć kiedy został moim przyjacielem, któremu mogłam wszystko powiedzieć, na którym mogłam polegać w każdej chwili, w każdym momencie mojego życia. Pomógł mi podnieść się po zerwaniu z chłopakiem, który totalnie mnie olał (przestał się odzywać - do dzisiaj nie wiem dlaczego). Od zeszłych wakacji byliśmy sobie coraz bliżsi, aż w końcu bum - jeden pocałunek który zmienił wszystko To tak w baardzo dużym skrócie. Od początku wiedziałam że to TEN właściwy. Ten na którego czekałam całe życie. Mamy po 23 lata, nie jestem zdesperowana ani nie mam parcia na zaręczyny, ale nie mogę się doczekać kiedy to zrobi - wiele razy już rozmawialiśmy o przyszłości, ślubie, dzieciach... Przebieram nogami ze zniecierpliwienia Mimo wszystko nie naciskam na niego. Wiem że mamy krótki staż związku, więc nie wymagam za wiele. Ale przyznaję, często pojawiają się myśli w stylu: jak się oświadczy, kiedy to zrobi, jak będzie wyglądał pierścionek... Echh

---------- Dopisano o 18:56 ---------- Poprzedni post napisano o 18:52 ----------

Poza tym mam wielką nadzieję że sprawdzi się magia tego wątku i oświadczy się jak najszybciej

[Terha]

Napisane przez mansikkaa

owsianka mi nie smakuje

Polecam na śniadanie mleko z miksem płatków. Można wymieszać np. musli z owocami ze zwykłymi kukurydzianymi i np. owsianymi. Dobra taka kombinacja. I nawet jak ktoś nie lubi jakiegoś rodzaju płatków, ale chce je jeść bo są zdrowe, to jak się wszystko razem wymiesza, to nie smakuje już tak tragicznie. Ja tak robię .

Napisane przez panna_felicjanna

Ja też przytyłam po wyprowadzce z domu.

W sumie jakby się tak zastanowić to ja też . Ale to też w dużej mierze przez to, że późno jadam teraz posiłki. Tzn. jadałam, bo ostatnio po 20.00 nie jem już obiadów. Wolę zostawić na śniadanie następnego dnia niż napychać się tak na wieczór.

Dla mnie to co najmniej niesmaczne co piszecie o portalach randkowych. Przykre jest to, wiele osób twierdzi, że tego typu portale służą do nabijania się z innych. A jest przecież wiele samotnych i nieśmiałych osób, które myślą poważnie o zawieraniu znajomości za pośrednictwem sieci.

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;50724496]Mój TŻ odebrał dzisiaj wyniki rezonansu... Przewlekłe zapalenie trzustki... jeszcze tylko trzymamy się nadziei, że pani profesor, do której jedziemy w poniedziałek powie co innego ;([/QUOTE]

Współczuję .

Napisane przez Abhishrek123

Cześć, można się do Was przyłączyć?

Witaj .

---------- Dopisano o 19:02 ---------- Poprzedni post napisano o 18:59 ----------

Napisane przez Abhishrek123

Znamy się od podstawówki, chodziliśmy do jednej klasy, jednak wtedy nie zwracaliśmy na siebie uwagi. Gimnazjum - podobnie. Na etapie szkoły średniej zupełnie się mijaliśmy. Odnowiliśmy kontakt dopiero kilka lat temu, jak zaczęliśmy razem dojeżdżać busami i pociągami na uczelnię. Zaczęliśmy wspólnie i z kilkoma dobrymi znajomymi wychodzić na spacery, imprezy, piwo. Znajomość się rozkręcała, wszyscy dookoła mówili że w końcu będziemy razem, jednak my uparcie się z nich śmialiśmy. Ja w międzyczasie miałam kilku chłopaków, on dziewczynę. Ze zwykłych znajomych staliśmy się bliskimi, a potem nie wiedzieć kiedy został moim przyjacielem, któremu mogłam wszystko powiedzieć, na którym mogłam polegać w każdej chwili, w każdym momencie mojego życia. Pomógł mi podnieść się po zerwaniu z chłopakiem, który totalnie mnie olał (przestał się odzywać - do dzisiaj nie wiem dlaczego). Od zeszłych wakacji byliśmy sobie coraz bliżsi, aż w końcu bum - jeden pocałunek który zmienił wszystko To tak w baardzo dużym skrócie. Od początku wiedziałam że to TEN właściwy. Ten na którego czekałam całe życie. Mamy po 23 lata, nie jestem zdesperowana ani nie mam parcia na zaręczyny, ale nie mogę się doczekać kiedy to zrobi - wiele razy już rozmawialiśmy o przyszłości, ślubie, dzieciach... Przebieram nogami ze zniecierpliwienia Mimo wszystko nie naciskam na niego. Wiem że mamy krótki staż związku, więc nie wymagam za wiele. Ale przyznaję, często pojawiają się myśli w stylu: jak się oświadczy, kiedy to zrobi, jak będzie wyglądał pierścionek... Echh

---------- Dopisano o 18:56 ---------- Poprzedni post napisano o 18:52 ----------

Poza tym mam wielką nadzieję że sprawdzi się magia tego wątku i oświadczy się jak najszybciej

Ciekawa historia . To ile czasu minęło odkąd się spotkaliście w busie to bycie razem?