Wiosna przyszła, ptaszki ćwierkają, a Gwiazdy dalej dietę trzymają. Cz. 27

[heroine86]

Napisane przez magda_lena40

kiedy Tyś ostatnio widziała mój brzuch? po odwadnianiu to był superpłaski, ale teraz już nie jest (wraca powoli do normalności ) a chudzielcem to Ty byłaś, jesteś i będziesz

Nie widziałam ostatnio, ale mniemam, że jest super płaski zresztą nawet w ubraniu widać, że go nie widać ok, byłam i moooooże kiedyś będę

[Sikorka0204]

Napisane przez heroine86

[/COLOR]Sikorka, kup mi coś dobrego

Wróciłam już ale może mam to co chciałaś?

Dorwałam kocyk dla dziecka z kapturkiem słonia z prawie 30zł na 9 przeceniony

Napisane przez heroine86

No nie?? Myślałam, że się popłaczę

I w takich chwilach człowiek żałuje, że go nie wypił

Napisane przez magda_lena40

Doooobra foty (dwie po dwie ) w albumie Mamuśka

śliczna jesteś No i popieram chudzinka

Napisane przez arnama

Mamy ja

To teściowi pewnie skrzydła ze szczęścia wyrosły

[heroine86]

Napisane przez Sikorka0204

Wróciłam już ale może mam to co chciałaś?

Dorwałam kocyk dla dziecka z kapturkiem słonia z prawie 30zł na 9 przeceniony

I w takich chwilach człowiek żałuje, że go nie wypił

A co dobrego kupiłaś, co mogę chcieć?

Pokaż

No

[majka5908]

Napisane przez arnama

moge rowniez zameldowac
6 km bieg

Napisane przez heroine86

A to są śmietankowo-czekoladowe czy jakieś inne?

Śmietankowe z sosem czekoladowym

Napisane przez arnama

Mamy ja

Super

---------- Dopisano o 19:31 ---------- Poprzedni post napisano o 19:27 ----------

Madzia szczuplaczku jeden Jakie Ty masz fajne długie włosy



Byłam u taty Przypomniałam mu, że mają w niedziele 29 rocznicę ślubu i chciał ode mnie 50zł pożyczyć żeby mamę na lody zabrać
Byłam w Biedrze też, ale oprócz natki pietruszki i koperku, mleka sojowego i bananów nic nie kupiłam


Hero w rossie "nasz" tusz do rzęs jest w promocji

[heroine86]

Napisane przez majka5908

Śmietankowe z sosem czekoladowym


Byłam u taty Przypomniałam mu, że mają w niedziele 29 rocznicę ślubu i chciał ode mnie 50zł pożyczyć żeby mamę na lody zabrać

Hero w rossie "nasz" tusz do rzęs jest w promocji

muszę popatrzeć czy glutenu nie mają


Ooo, fajnie jak się w ogóle tata czuje?

Widziałam ale nie robię zapasów, bo zanim ten mi się skończy to jeszcze z 10 razy promocja będzie i jak Ci się go użytkuje? Przyzwyczaiłaś się?

[majka5908]

Napisane przez heroine86

muszę popatrzeć czy glutenu nie mają


Ooo, fajnie jak się w ogóle tata czuje?

Widziałam ale nie robię zapasów, bo zanim ten mi się skończy to jeszcze z 10 razy promocja będzie i jak Ci się go użytkuje? Przyzwyczaiłaś się?

Tata dobrze dziękuje

Przyzwyczaiłam się już, ale za dużo mi się na szczoteczkę nabiera i muszę "ściągać"

[Sikorka0204]

Napisane przez heroine86

Pokaż

tak to wygląda:


tylko słonik był akurat

[Lamelkaa]

Dobry wieczór

Cichutko liczę, że przyjmiecie mnie do swojego grona i potraktujecie jako "swoją"
Czytam Was już od bardzo dawna i mam wrażenie jakbym Was wszystkie już znała
Jestem pełna podziwu dla Waszego zapału, motywowania się wzajemnie, osiągnieć, stawianych celów i tylu wspólnych części wątku co świadczy tylko o tym jakie zżyte z Was dziewczyny i że trudno będzie się tutaj wbić

Odnośnie pierwszego postu:
jestem przed 30-stką, pracuje tyle ile tylko mogę (otwarcie przyznaję, że cierpię na pracoholizm - na urlopie jestem chora z braku zajęcia ), mam wspaniałego, kochającego faceta, dla którego jestem niczym gwiazdka z nieba (to on tak uważa, bo jeszcze klapki zakochania z oczu mu nie spadły )
Waże trochę ponad 70kg przy wzroście 170cm Chciałabym zejść do 63-65kg Mam już za sobą swoje wzloty i upadki, ale kto by się tam przejmował niepowodzeniami? Ważne, że ciągle walczę dalej i się nie poddaję zalegając na kanapie przed tv z paczką chipsów pod ręką
Co do ćwiczeń to zakupiłam hh z masażerem, które musiałabym na stałe odkurzyć a oprócz tego planuje zacząć bieganie (niestety mam problemy z kolanami więc nie wiem jak to się skończy)... Na początek bieg-marsz-bieg-marsz

Liczę na Waszą pomoc i wsparcie, kopniaki oraz baty w chwilach załamki i przytulenie bądź pocieszenie podczas dni paszteta


Aaaaa co najważniejsze chyba na waszym wątku MAM CZAS NA SPAMOWANIE

[majka5908]

Napisane przez Sikorka0204

tak to wygląda:


tylko słonik był akurat

Jakie słodkie

[tulipan1994]

[QUOTE=majka5908;51065495
Byłam u taty Przypomniałam mu, że mają w niedziele 29 rocznicę ślubu i chciał ode mnie 50zł pożyczyć żeby mamę na lody zabrać
[/QUOTE]
Super

Napisane przez Lamelkaa

Dobry wieczór

Cichutko liczę, że przyjmiecie mnie do swojego grona i potraktujecie jako "swoją"
Czytam Was już od bardzo dawna i mam wrażenie jakbym Was wszystkie już znała
Jestem pełna podziwu dla Waszego zapału, motywowania się wzajemnie, osiągnieć, stawianych celów i tylu wspólnych części wątku co świadczy tylko o tym jakie zżyte z Was dziewczyny i że trudno będzie się tutaj wbić

Odnośnie pierwszego postu:
jestem przed 30-stką, pracuje tyle ile tylko mogę (otwarcie przyznaję, że cierpię na pracoholizm - na urlopie jestem chora z braku zajęcia ), mam wspaniałego, kochającego faceta, dla którego jestem niczym gwiazdka z nieba (to on tak uważa, bo jeszcze klapki zakochania z oczu mu nie spadły )
Waże trochę ponad 70kg przy wzroście 170cm Chciałabym zejść do 63-65kg Mam już za sobą swoje wzloty i upadki, ale kto by się tam przejmował niepowodzeniami? Ważne, że ciągle walczę dalej i się nie poddaję zalegając na kanapie przed tv z paczką chipsów pod ręką
Co do ćwiczeń to zakupiłam hh z masażerem, które musiałabym na stałe odkurzyć a oprócz tego planuje zacząć bieganie (niestety mam problemy z kolanami więc nie wiem jak to się skończy)... Na początek bieg-marsz-bieg-marsz

Liczę na Waszą pomoc i wsparcie, kopniaki oraz baty w chwilach załamki i przytulenie bądź pocieszenie podczas dni paszteta


Aaaaa co najważniejsze chyba na waszym wątku MAM CZAS NA SPAMOWANIE

Hej
Moje plany weekendowe właśnie padły więc cały weekend siedzę w domu na tyłku W ogóle to dopiero wstałam bo nie wiem kiedy ale zdrzemnęłam się na godzinkę

[majka5908]

Napisane przez tulipan1994

Moje plany weekendowe właśnie padły więc cały weekend siedzę w domu na tyłku W ogóle to dopiero wstałam bo nie wiem kiedy ale zdrzemnęłam się na godzinkę

A jakie miałaś plany i dlaczego padły?

[heroine86]

Sikorka, słodkie te kocyki

Lamelkaa, witaj

[majka5908]

Napisane przez Lamelkaa

Dobry wieczór

Cichutko liczę, że przyjmiecie mnie do swojego grona i potraktujecie jako "swoją"
Czytam Was już od bardzo dawna i mam wrażenie jakbym Was wszystkie już znała
Jestem pełna podziwu dla Waszego zapału, motywowania się wzajemnie, osiągnieć, stawianych celów i tylu wspólnych części wątku co świadczy tylko o tym jakie zżyte z Was dziewczyny i że trudno będzie się tutaj wbić

Odnośnie pierwszego postu:
jestem przed 30-stką, pracuje tyle ile tylko mogę (otwarcie przyznaję, że cierpię na pracoholizm - na urlopie jestem chora z braku zajęcia ), mam wspaniałego, kochającego faceta, dla którego jestem niczym gwiazdka z nieba (to on tak uważa, bo jeszcze klapki zakochania z oczu mu nie spadły )
Waże trochę ponad 70kg przy wzroście 170cm Chciałabym zejść do 63-65kg Mam już za sobą swoje wzloty i upadki, ale kto by się tam przejmował niepowodzeniami? Ważne, że ciągle walczę dalej i się nie poddaję zalegając na kanapie przed tv z paczką chipsów pod ręką
Co do ćwiczeń to zakupiłam hh z masażerem, które musiałabym na stałe odkurzyć a oprócz tego planuje zacząć bieganie (niestety mam problemy z kolanami więc nie wiem jak to się skończy)... Na początek bieg-marsz-bieg-marsz

Liczę na Waszą pomoc i wsparcie, kopniaki oraz baty w chwilach załamki i przytulenie bądź pocieszenie podczas dni paszteta


Aaaaa co najważniejsze chyba na waszym wątku MAM CZAS NA SPAMOWANIE

Hej
Powodzenia w dalszej walce

Jakbym o sobie samej czytała Chociaż ja się nie przyznaję jeszcze, że jestem przed zmianą kodu na 3

[heroine86]

Napisane przez tulipan1994

Moje plany weekendowe właśnie padły więc cały weekend siedzę w domu na tyłku W ogóle to dopiero wstałam bo nie wiem kiedy ale zdrzemnęłam się na godzinkę

A co miałaś w planach?

[tulipan1994]

Napisane przez majka5908

A jakie miałaś plany i dlaczego padły?

W ramach samorozwoju zapisałysmy się z koleżanką ze studiów na kurs wychowawcy kolonijnego. Miałyśmy okazję zrobić go w ten weekend dosłownie za grosze bo normalnie kosztuje około 150 zł. Niestety odwołali kurs i być może będzie w maju a ja nie będę mogła bo wtedy mam małego komunie albo w ogóle przepadnie. To był idealny termin bo zajęcia terenowe sobie tak ogarnęłyśmy żebyśmy mogły pójść na ten kurs. Specjalnie nikomu nie mówiłyśmy żeby nie zapeszać a wyszła du.pa jak zawsze

---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:01 ----------

Napisane przez heroine86

A co miałaś w planach?

Jak wyżej

[majka5908]

Napisane przez tulipan1994

W ramach samorozwoju zapisałysmy się z koleżanką ze studiów na kurs wychowawcy kolonijnego. Miałyśmy okazję zrobić go w ten weekend dosłownie za grosze bo normalnie kosztuje około 150 zł. Niestety odwołali kurs i być może będzie w maju a ja nie będę mogła bo wtedy mam małego komunie albo w ogóle przepadnie. To był idealny termin bo zajęcia terenowe sobie tak ogarnęłyśmy żebyśmy mogły pójść na ten kurs. Specjalnie nikomu nie mówiłyśmy żeby nie zapeszać a wyszła du.pa jak zawsze

---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:01 ----------


Jak wyżej

No masz Ci los A dlaczego odwołali wiadomo? Może jednak w maju termin nie będzie aż taki zły i uda się zrobić

[heroine86]

Napisane przez tulipan1994

W ramach samorozwoju zapisałysmy się z koleżanką ze studiów na kurs wychowawcy kolonijnego. Miałyśmy okazję zrobić go w ten weekend dosłownie za grosze bo normalnie kosztuje około 150 zł. Niestety odwołali kurs i być może będzie w maju a ja nie będę mogła bo wtedy mam małego komunie albo w ogóle przepadnie. To był idealny termin bo zajęcia terenowe sobie tak ogarnęłyśmy żebyśmy mogły pójść na ten kurs. Specjalnie nikomu nie mówiłyśmy żeby nie zapeszać a wyszła du.pa jak zawsze

Eh, szkoda może ten termin w maju akurat nie będzie się pokrywał z komunią Małego?

[Lamelkaa]

Mam nadzieje, że z Wami uda mi się do lata osiągnąć cel

[majka5908]

Nie chce mi się iść szykować do spania
Jedzenie do pracy mam już zrobione więc czas zająć się sobą

[tulipan1994]

Napisane przez majka5908

No masz Ci los A dlaczego odwołali wiadomo? Może jednak w maju termin nie będzie aż taki zły i uda się zrobić

Jakiś wypadek prowadzącego czy coś takiego

Napisane przez heroine86

Eh, szkoda może ten termin w maju akurat nie będzie się pokrywał z komunią Małego?

Napisali w mailu o tym terminie ale ze w sumie to nie wiadomo czy uda się to ogarnąć w tym semestrze. Inna firma mogłaby to przeprowadzić ale ma bardzo niekorzystną ofertę finansową

[Fenice89]

Melduję się po pracy, spam nadrabiony, dietka trzymana w 100%, ćwiczonka zaliczone, teraz tylko cierpliwie czekać na efekty i na powrót Tż-ta, jak na razie usycham z tęsknoty za nim, mam nadzieję,że za tydzień, dwa będzie lepiej

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:49 ----------

Anns Tż dostał się do policji i wczoraj wyjechał do szkoły policyjnej

[kaarooo]

Napisane przez heroine86

Oczywiście, że umie, ale no sorry, aż tak wredna to nie jestem TŻ pracuje, ja siedzę w domu, więc ugotować mogę a On wróci po 15 i ma się za obiad brać? Nie jestem bez serca


A rób

Oj tam zaraz wredna, powinnaś odpoczywać Swoją drogą, mój np. jak miał wolne to nie zrobił mi nawet kawy jak wracałam po pracy a on miał wolne Zresztą moje małżeństwo to była porażka. Wiecie, sobie uświadomiłam niedawno, że to już dwa lata od rozwodu minęły

Napisane przez heroine86

Melduję 70 min na rowerku+ 10 min ćwiczeń ze skalpela Ewki

Ty na siebie uważaj

Napisane przez jeu

Juz w Polsce. Ale cyrki miałam. Kupiłam bilet na maj a przebookowanie to majątek, także wczorajszy wieczór i dziś mam humor wisielczy no i jestem kompletnie splukana. Mam tyle żeby wrócić do domu

O cholera, a nie da się coś zrobić, żeby jakoś te koszty zmniejszyć?

Napisane przez Lamelkaa

Dobry wieczór

No hejo

Kupilam w robocie tabsy na kaszel, przeszło, teraz coś mi siadło na płucach i odkaszlnąć nie mogę i znowu się męczę

A pamietacie tą wczorajszą sytuację z reklamacją? Ciąg dalszy dzisiaj - wydała klientom o 5 zł za dużo, bo na paragonie była inna cena, a w systemie zwiększona o 5zł i zamiast popatrzeć, to walnęła jak jest

[arnama]

Napisane przez heroine86

Super to teraz Ty wracasz starym? Czy teściowa?

Ja starym, "gwiazda" nowym ale z tego Jej szczęścia tyle przyjemności mi się nasłuchało że mam kupę smiechu

Napisane przez Sikorka0204

To teściowi pewnie skrzydła ze szczęścia wyrosły

Teść raczej skończył szokiem i prawie się nie odzywał, za to teściowa się dziwnie "zanieliła"

Napisane przez tulipan1994

W ramach samorozwoju zapisałysmy się z koleżanką ze studiów na kurs wychowawcy kolonijnego. Miałyśmy okazję zrobić go w ten weekend dosłownie za grosze bo normalnie kosztuje około 150 zł. Niestety odwołali kurs i być może będzie w maju a ja nie będę mogła bo wtedy mam małego komunie albo w ogóle przepadnie. To był idealny termin bo zajęcia terenowe sobie tak ogarnęłyśmy żebyśmy mogły pójść na ten kurs. Specjalnie nikomu nie mówiłyśmy żeby nie zapeszać a wyszła du.pa jak zawsze

Szkoda

[heroine86]

Napisane przez tulipan1994

Jakiś wypadek prowadzącego czy coś takiego

Napisali w mailu o tym terminie ale ze w sumie to nie wiadomo czy uda się to ogarnąć w tym semestrze. Inna firma mogłaby to przeprowadzić ale ma bardzo niekorzystną ofertę finansową

Szkoda

Napisane przez Fenice89

Melduję się po pracy, spam nadrabiony, dietka trzymana w 100%, ćwiczonka zaliczone, teraz tylko cierpliwie czekać na efekty i na powrót Tż-ta, jak na razie usycham z tęsknoty za nim, mam nadzieję,że za tydzień, dwa będzie lepiej

Za ćwiczenia i za dietę

Napisane przez kaarooo

Oj tam zaraz wredna, powinnaś odpoczywać Swoją drogą, mój np. jak miał wolne to nie zrobił mi nawet kawy jak wracałam po pracy a on miał wolne Zresztą moje małżeństwo to była porażka. Wiecie, sobie uświadomiłam niedawno, że to już dwa lata od rozwodu minęły

Ale to nie jest wyczerpujące zajęcie odpoczywam, ale ileż można
Co za buc

Napisane przez kaarooo

Ty na siebie uważaj

Spokojnie, umiarkowana aktywność w ciąży wskazana nie robię nic ponad siły

Ta laska to jakaś nowa, że takie błędy popełnia?

Napisane przez arnama

Ja starym, "gwiazda" nowym ale z tego Jej szczęścia tyle przyjemności mi się nasłuchało że mam kupę smiechu

Haha mówże



Śledzia bym zjadła takiego w occie

[kaarooo]

Nowa, ale to jest podstawa naszej pracy. Jest miesiąc. Reklamacje robiła już nie raz, nie dwa, ale wiesz... to kwestia też pomyślenia przez chwilę.

[dzovana]

przyszłam zameldować 90 min siatkówki przegraliśmy w tie-breaku, ale fajnie się grało
muszę sie spakować, bo jutro na uczelnię jadę rano, a potem bezpośrednio na pociąg i do domu.
Poproszę kciuki jutro od godziny 12.


za aktywność

[magda_lena40]

Hero, Sikorka, Majka
Dziękuje


Widziałam sie ze znajomymi, spacer w koło jeziora sobie zrobiliśmy zjadłam kolację i dziwnie się teraz czuje, niedobrze mi trochę a w południe zjadłam kawałek białego sera, pierwszy raz od dłuższego czasu i od razu brzuch się odezwał i do tej pory mam jakieś rewolucje czyli jednak nabiał nie dla mnie


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[heroine86]

Napisane przez dzovana

przyszłam zameldować 90 min siatkówki przegraliśmy w tie-breaku, ale fajnie się grało
muszę sie spakować, bo jutro na uczelnię jadę rano, a potem bezpośrednio na pociąg i do domu.
Poproszę kciuki jutro od godziny 12.

Za siatkę

Napisane przez magda_lena40

Widziałam sie ze znajomymi, spacer w koło jeziora sobie zrobiliśmy zjadłam kolację i dziwnie się teraz czuje, niedobrze mi trochę a w południe zjadłam kawałek białego sera, pierwszy raz od dłuższego czasu i od razu brzuch się odezwał i do tej pory mam jakieś rewolucje czyli jednak nabiał nie dla mnie

Za spacerek
Po nabiale masz takie "atrakcje"?

[arnama]

Haha mówże
[/QUOTE]
Że mam ładny kolor włosów, że mi lepiej bez grzywki, że schudłam, że mam piękną figurę-zero brzucha, żebym dalej już nie chudła
Zapytała się mnie ile ważę to powiedziała że nie wyglądam na tyle
Później z zapędu zaprosiła mnie na obiad na niedzielę i że jak chcę to mogę przyjechać nawet w sobotę i zostać
A jeszcze jak jechaliśmy to wyyebała że dobrze że teraz nie mam pracy bo mogę tyyyle czasu z Nimi spędzić


Ja też im yebłam niezłą przemowę,w ramach gratulacji za zakup
Ubaw po pachy

[anns_]

Napisane przez dzovana

przyszłam zameldować 90 min siatkówki przegraliśmy w tie-breaku, ale fajnie się grało
muszę sie spakować, bo jutro na uczelnię jadę rano, a potem bezpośrednio na pociąg i do domu.
Poproszę kciuki jutro od godziny 12.


za aktywność

Lamelka witaj jestem tego samego wzrostu i mniej więcej tyle samo ważę, więc razem możemy powalczyć polecam bieganie. też zaczynałam od marszobiegów, a teraz biegam długie dystanse jeśli masz problem z kolanami, to właśnie marszobiegi są bardzo dobrym pomysłem i stopniowo zwiększaj dystans, nie szalej na początku. To z kolanami nic się nie stanie

Ja zaraz się kładę spać, bo jutro o 6 pobudka dobranoc