Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz2

[kamilamimila]

Napisane przez lula80

Kamila Normalnie nie poznaje koleżanki cóż za optymizm!:P
A tak poważnie to super i gratulacje dla córki zdolna dziewczynka Zobaczysz wszystko będzie dobrze jeszcze że wam tak z GGI wypada wszystko w te same dni może nawet testować będziecie w te same dni

Lula,to chwilowy optymizm😊A ja sie tak ciesze,ze jestes w ciąży,bardzo,bardzo i z calego serca gratuluję!😊Maz sie cieszy?Rodzina juz wie czy jeszcze nie?Szczęśliwy dzień dzis macie😊

---------- Dopisano o 23:23 ---------- Poprzedni post napisano o 23:18 ----------

Tak na marginesie to sie trochę boje tego zaplodnienia metoda mikromanipulacji,bo taka będę miala,pytalam Doktora,bo jak jest Malo,komórek to tak się robi,Ty mialas szczęscie ze tyle bylo,bo Ty mialas normalna metoda,tak?To trochę taka duża ingerencja jak dla mnie,bo plemnik na sile wklada sie do komorki,boje się o wady wtedy gdyby komorka byla uszkodzona 😞D powiedział,ze ryzyko wad jest tylko niewiele większe ,a szansa na zapłodnienie wynosi 80% a przy normalnym in vitro 20-30%.Jakos jednak boje sie tej metody...

[gingerbre]

Napisane przez Magdzinska85

gingerbre ja po każdej iui i tym razem też miałam przepisywane duphaston 3x1 i do tego luteinę pod język ale biorę dopochwowo 2x2, do tego jeszcze pregne plus

Napisane przez lula80

gingerbre Ja zażywam identycznie jak Magdziska
3x1 duphaston i 2x2 luteina dopochwowo i 1x pregna plus

Dzięki Dziewczyny! Ja mam trochę mniej. 2 dopochwowo na noc, a reszta identycznie. A badalyscie kiedyś poziom estradiolu, lh, fsh i progesteronu?

[anieanie]

Ja po każdej stymulacji miałam brać 3 x 1 duphaston + 2 x 1 luteiny pod język. Dla mnie to końska dawka i brałam tylko 2 x luteinę.
Potem jak zaszłam w ciążę to chwilę brałam te ogromne dawki progesteronu,ale szybko poprosiłam o zmniejszenie dawek do 2 lutein na dzień,żeby nie pakować w dziecko niepotrzebnie takiej ilości progesteronu zwłaszcza,że mój organizm wydzielał go w odpowiednich ilościach (robiłam badanie z krwi).
Dodatkowo znalazłam informację,że zbyt duże ilości progesteronu mogą być przyczyną wad u dziecka takich jak spodziectwo i innych drobnych problemów z funkcjonowaniem układu moczowego.

[gingerbre]

Napisane przez anieanie

Ja po każdej stymulacji miałam brać 3 x 1 duphaston + 2 x 1 luteiny pod język. Dla mnie to końska dawka i brałam tylko 2 x luteinę.
Potem jak zaszłam w ciążę to chwilę brałam te ogromne dawki progesteronu,ale szybko poprosiłam o zmniejszenie dawek do 2 lutein na dzień,żeby nie pakować w dziecko niepotrzebnie takiej ilości progesteronu zwłaszcza,że mój organizm wydzielał go w odpowiednich ilościach (robiłam badanie z krwi).
Dodatkowo znalazłam informację,że zbyt duże ilości progesteronu mogą być przyczyną wad u dziecka takich jak spodziectwo i innych drobnych problemów z funkcjonowaniem układu moczowego.

To czytalysmy to samo. Dla mnie to tez zbyt duża dawka. Jutro zrobię poziom progesteronu we krwi. Czytałam ze ten progesteron z tabletek nie wpływa na poziom wyniku. W jakims artykule przeczytalam ze w fazie lutealnej ciałko żółte produkuje od 40 do 50 mg progesteronu. Plus pewnie progesteron jest produkowany jeszcze przez coś innego, a moja dawka to 230 mg i nie mam pojęcia, czy aż tyle potrzebuje.

[madlene7]

magit mi dr zawsze na recepcie wypisuje większą dawke leku, po to żebym mogła wykupić na zapas. Ja na podwyższoną prolaktynę biorę parlodel i ostatnio na recepcie miałam napisane 3x1, a biorę po pół tabletki. Może w Twoim przypadku, też tak było i po prostu dr chciał, żebyś mogła wykupić więcej opakowań leku.

[anieanie]

Napisane przez gingerbre

To czytalysmy to samo. Dla mnie to tez zbyt duża dawka. Jutro zrobię poziom progesteronu we krwi. Czytałam ze ten progesteron z tabletek nie wpływa na poziom wyniku. W jakims artykule przeczytalam ze w fazie lutealnej ciałko żółte produkuje od 40 do 50 mg progesteronu. Plus pewnie progesteron jest produkowany jeszcze przez coś innego, a moja dawka to 230 mg i nie mam pojęcia, czy aż tyle potrzebuje.

Skoro dochodzi do owulacji to i progesteron jest wydzielany w odpowiednich ilościach. Myślę też,że wielu lekarzy przepisuje progesteron profilaktycznie mimo,że nie jest on tak naprawdę potrzebny.

[kamilamimila]

Dziewczyny,faktycznie D zapisuje końskie dawki lekow,tyle,ze ja myślałam,ze to lepiej,ze wie ci robi ale jak jedna inseminacje robilam i Janeczko,bo P wyjechal to dal mi polowe tego i bylam zdziwiona,nie wiedziałam,ze to moze mieć zly wplyw na dziecko,teraz progesteron dają w ciazy prawie wszystkim,nawet jak nie ma problemów,tez troche dziwne.

---------- Dopisano o 08:11 ---------- Poprzedni post napisano o 08:09 ----------

Mi tez teraz D zapisal tak duzo tego wszystkiego,ze szok,a ze dopochwowej luteiny nie moge stosować,bo mam mega uczulenie to wszystko doustne.Wlasnie dzis musze je wykupić i zastanawiam sie ile wziac tego na razie,bo wszystkiego jeszcze nie będę wybierać.

[gingerbre]

Napisane przez anieanie

Skoro dochodzi do owulacji to i progesteron jest wydzielany w odpowiednich ilościach. Myślę też,że wielu lekarzy przepisuje progesteron profilaktycznie mimo,że nie jest on tak naprawdę potrzebny.

Nie do końca. Są zaburzenia fazy lutealnej i faktycznie wtedy jest zbyt mało progesteronu produkowanego i nie jest możliwa implantacja zarodka. Do owulacji dochodzi pod wpływem wyskoku lh, później po owulacji powinien być znaczny przyrost progesteronu i tutaj pewnie może dochodzić do jakiś nieprawidłowości. Tylko żeby to potwierdzić potrzebne są badania poziomu hormonów.

---------- Dopisano o 06:13 ---------- Poprzedni post napisano o 06:11 ----------

Napisane przez kamilamimila

Dziewczyny,faktycznie D zapisuje końskie dawki lekow,tyle,ze ja myślałam,ze to lepiej,ze wie ci robi ale jak jedna inseminacje robilam i Janeczko,bo P wyjechal to dal mi polowe tego i bylam zdziwiona,nie wiedziałam,ze to moze mieć zly wplyw na dziecko,teraz progesteron dają w ciazy prawie wszystkim,nawet jak nie ma problemów,tez troche dziwne.

---------- Dopisano o 08:11 ---------- Poprzedni post napisano o 08:09 ----------

Mi tez teraz D zapisal tak duzo tego wszystkiego,ze szok,a ze dopochwowej luteiny nie moge stosować,bo mam mega uczulenie to wszystko doustne.Wlasnie dzis musze je wykupić i zastanawiam sie ile wziac tego na razie,bo wszystkiego jeszcze nie będę wybierać.

Poczytam jeszcze na ten temat a jutro idę zrobić poziom hormonów. W żadna stronę nie można przesadzać. I nadmiar i niedobór szkodzi.

Doczytałam ze progesteron jest produkowany przez ciałko żółte pod wpływem stymulacji hormonem lh.

[kamilamimila]

Ale jak sie badalo progesteron i byl dobry to tez nie bardzo rozumiem po co go tyle dawac....Moj byl dobry, a wczoraj robilam badania, przed punkcja , nie wiem jeszcze jakie wyniki,bo sa w klinice, to bedzie wiadomo jaki.

[Fifcia1]

Hej zbulwersowałam się dzisiaj i się muszę wyżyć... dziewczyny które były na monitoringu w niedziele na pewno pamiętają, że przyszła jedna dziewczyna, która prosiła o przepuszczenie w kolejce bo do pracy miała na 21..
nie wiem ile ta pani etatów ciągnie, ale w tym sklepie w którym na pewno pracuje bynajmniej w niedziele o 21 jest ZAMKNIĘTE. To już kolejna sytuacja gdy któraś perfidnie wpycha się w kolejkę.

[BeataAmelka]

Oj nie grzeczna dziewczyna. Ja weszłam tuż po 18 i nikogo nie przypuszczałam. Jak idzie do pracy to powinna sobie zająć kolejkę wcześniej albo rano do Krk jechać!!!

[lula80]

Ja właśnie też zrobie sobie badanie bety w pt i progesteron i prolaktyne na zapas.
anieanie a do którego tyg Dr kazał Ci brac leki?
Mi Dr powiedział że dlatego bierze się ten progesteron w takich dawkach ponieważ nie wszystkie komórki jajowe które są przecież wytworzone przez stymulacje ( bo przecież przy normalnym cyklu przy owulacji wytwarza sie tylko jedna komórka) sa osłabione i nie maja tak dużych możliwości wytwarzania progesteronu i dla utrzymania ciąży na wszelki wypadek bierze się na początku takie dawki. Co Dla mnie dość logiczne bo jesli ja zawszwe wytwarzałam sama 1 komórkę a nagle miałam 14 no na pewno nie miały aż takiej mocy jak ta jedna.
Kamisiu Ja miałam IVF ICSI a ty będziesz mieć IMSI tak? Przy mniejszej ilości komórek stosuje się tą metodę bo sa wieksze szanse

Dziewczynki na zwolnieniu jak ja was dręcze sory ale musze się kogoś zapytać a Dr wam dał jakieś takie zaświadczenie że jesteście w ciąży i l4? Bo w przespiach jest że powiadomić szefostwo do 2 dni i dac jakiś oświadczenie w razie czego i l4 do 7 dni ale na L4 jest taki symbol zaznaczony jak "B" co oznacza ciążę i l4 100% płatne. Ja już to widzę jak zareaguje mój szef a wypłaty za kwieciec dalej nie mam ani grosza... porażka, więc nawet sie dobrze złożyło

[anieanie]

Napisane przez gingerbre

Nie do końca. Są zaburzenia fazy lutealnej i faktycznie wtedy jest zbyt mało progesteronu produkowanego i nie jest możliwa implantacja zarodka. Do owulacji dochodzi pod wpływem wyskoku lh, później po owulacji powinien być znaczny przyrost progesteronu i tutaj pewnie może dochodzić do jakiś nieprawidłowości. Tylko żeby to potwierdzić potrzebne są badania poziomu hormonów.

---------- Dopisano o 06:13 ---------- Poprzedni post napisano o 06:11 ----------



Poczytam jeszcze na ten temat a jutro idę zrobić poziom hormonów. W żadna stronę nie można przesadzać. I nadmiar i niedobór szkodzi.

Doczytałam ze progesteron jest produkowany przez ciałko żółte pod wpływem stymulacji hormonem lh.

Oczywiście są zaburzenia f. lutealnej,ale jeżeli pęcherzyk pęknie i potem na usg jest widoczne ciałko żółte to znaczy,że owulacja się odbyła i wszystko przebiega prawidłowo.
Pytałam kiedyś specjalistę na bocianie i powiedział,że jeśli doszło do owulacji to progesteron powinnien być m.in 15 nmol (badany po owulacji oczywiście).

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------

[QUOTE=lula80;51625326]Ja właśnie też zrobie sobie badanie bety w pt i progesteron i prolaktyne na zapas.
anieanie a do którego tyg Dr kazał Ci brac leki?
Mi Dr powiedział że dlatego bierze się ten progesteron w takich dawkach ponieważ nie wszystkie komórki jajowe które są przecież wytworzone przez stymulacje ( bo przecież przy normalnym cyklu przy owulacji wytwarza sie tylko jedna komórka) sa osłabione i nie maja tak dużych możliwości wytwarzania progesteronu i dla utrzymania ciąży na wszelki wypadek bierze się na początku takie dawki. Co Dla mnie dość logiczne bo jesli ja zawszwe wytwarzałam sama 1 komórkę a nagle miałam 14 no na pewno nie miały aż takiej mocy jak ta jedna.

lula, no i to jest logiczne wytłumaczenie na branie takich dawek progesteronu po IVF
Na razie dr mówił,że mam brać dalej luteine i nie pytałam do kiedy,ale podobno bierze się do 20 tyg. ciąży max,bo pozniej produkcję progesteronu przejmuje łożysko,będę końcem miesiąca u mojego lekarza,bo chodze do dwóch to się zapytam kiedy moge odstawić.

[kamilamimila]

To prawda, to jest logiczne wytlumaczenie. A Dziewyczyny, powiedzcie mi jesli wiecie o co w tym chodzi, bo tego jednego nie rozumiem przy in vitro, dlaczego daje sie ten ovitrelle do punkcji skoro te pecherzyki same nie mja peknac, tylko Dr je nakluwa i czy mogsie potem zrobic torbiele, bo ktos tu pisal, ze nie ale ja tego wlasnie nie rozumiem, jutro mam punkcje, GGi tez.

[anieanie]

Napisane przez kamilamimila

To moprawd, to jest logiczne wytluamczenie. A Dziewyczyny, powiedzcie mi jesli wiecie o co w tym chodzi, bo tego jednego nie rozumiem przy in vitro, dlaczego daje sie ten ovitrelle do punkcji skoro te pecherzyki same nie mja peknac, tylko Dr je nakluwa i czy mogsie potem zrobic torbiele, bo ktos tu pisal, ze nie ale ja tego wlasnie nie rozumiem, jutro mam punkcje, GGi tez.

36 godzin przed planowanym pobraniem komórek jajowych podawany jest lek (Pregnyl, Ovitrelle), który powoduje ostateczne dojrzewanie komórek jajowych w pęcherzykach.
Tak pisze na stronie kliniki niepłodności

[gingerbre]

[QUOTE=anieanie;51625488]Oczywiście są zaburzenia f. lutealnej,ale jeżeli pęcherzyk pęknie i potem na usg jest widoczne ciałko żółte to znaczy,że owulacja się odbyła i wszystko przebiega prawidłowo.
Pytałam kiedyś specjalistę na bocianie i powiedział,że jeśli doszło do owulacji to progesteron powinnien być m.in 15 nmol (badany po owulacji oczywiście).

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------

Napisane przez lula80

Ja właśnie też zrobie sobie badanie bety w pt i progesteron i prolaktyne na zapas.
anieanie a do którego tyg Dr kazał Ci brac leki?
Mi Dr powiedział że dlatego bierze się ten progesteron w takich dawkach ponieważ nie wszystkie komórki jajowe które są przecież wytworzone przez stymulacje ( bo przecież przy normalnym cyklu przy owulacji wytwarza sie tylko jedna komórka) sa osłabione i nie maja tak dużych możliwości wytwarzania progesteronu i dla utrzymania ciąży na wszelki wypadek bierze się na początku takie dawki. Co Dla mnie dość logiczne bo jesli ja zawszwe wytwarzałam sama 1 komórkę a nagle miałam 14 no na pewno nie miały aż takiej mocy jak ta jedna.

lula, no i to jest logiczne wytłumaczenie na branie takich dawek progesteronu po IVF
Na razie dr mówił,że mam brać dalej luteine i nie pytałam do kiedy,ale podobno bierze się do 20 tyg. ciąży max,bo pozniej produkcję progesteronu przejmuje łożysko,będę końcem miesiąca u mojego lekarza,bo chodze do dwóch to się zapytam kiedy moge odstawić.

Ale ciałko żółte może produkować za mało tego progesteronu, niewydolność cialka zoltego

[lula80]

kamilamimila Tak jak dziewczyny napisały zreszta on pobiera cały płyn pęcherzykowy więc i dojrzałe komórki i mniej dojrzałe a embriolodzy sobie selekcjonują Nic sie nie martw trzymam za was kciuki będzie wszystko dobrze

Dziewczynki o tym l4 mi ktos odpisze pliss?

[gingerbre]

Napisane przez lula80

Ja właśnie też zrobie sobie badanie bety w pt i progesteron i prolaktyne na zapas.
anieanie a do którego tyg Dr kazał Ci brac leki?
Mi Dr powiedział że dlatego bierze się ten progesteron w takich dawkach ponieważ nie wszystkie komórki jajowe które są przecież wytworzone przez stymulacje ( bo przecież przy normalnym cyklu przy owulacji wytwarza sie tylko jedna komórka) sa osłabione i nie maja tak dużych możliwości wytwarzania progesteronu i dla utrzymania ciąży na wszelki wypadek bierze się na początku takie dawki. Co Dla mnie dość logiczne bo jesli ja zawszwe wytwarzałam sama 1 komórkę a nagle miałam 14 no na pewno nie miały aż takiej mocy jak ta jedna.
Kamisiu Ja miałam IVF ICSI a ty będziesz mieć IMSI tak? Przy mniejszej ilości komórek stosuje się tą metodę bo sa wieksze szanse

Dziewczynki na zwolnieniu jak ja was dręcze sory ale musze się kogoś zapytać a Dr wam dał jakieś takie zaświadczenie że jesteście w ciąży i l4? Bo w przespiach jest że powiadomić szefostwo do 2 dni i dac jakiś oświadczenie w razie czego i l4 do 7 dni ale na L4 jest taki symbol zaznaczony jak "B" co oznacza ciążę i l4 100% płatne. Ja już to widzę jak zareaguje mój szef a wypłaty za kwieciec dalej nie mam ani grosza... porażka, więc nawet sie dobrze złożyło

Pracodawcy dajesz L4, w którym nie ma symbolu choroby. Nie wiem czy to B daje się w polu: symbol choroby. Pracodawca płaci tylko za pierwsze 33 dni Twojej choroby, reszta to już ZUS i stad naloty ZUS

---------- Dopisano o 09:21 ---------- Poprzedni post napisano o 09:18 ----------

Napisane przez lula80

Ja właśnie też zrobie sobie badanie bety w pt i progesteron i prolaktyne na zapas.
anieanie a do którego tyg Dr kazał Ci brac leki?
Mi Dr powiedział że dlatego bierze się ten progesteron w takich dawkach ponieważ nie wszystkie komórki jajowe które są przecież wytworzone przez stymulacje ( bo przecież przy normalnym cyklu przy owulacji wytwarza sie tylko jedna komórka) sa osłabione i nie maja tak dużych możliwości wytwarzania progesteronu i dla utrzymania ciąży na wszelki wypadek bierze się na początku takie dawki. Co Dla mnie dość logiczne bo jesli ja zawszwe wytwarzałam sama 1 komórkę a nagle miałam 14 no na pewno nie miały aż takiej mocy jak ta jedna.
Kamisiu Ja miałam IVF ICSI a ty będziesz mieć IMSI tak? Przy mniejszej ilości komórek stosuje się tą metodę bo sa wieksze szanse

Dziewczynki na zwolnieniu jak ja was dręcze sory ale musze się kogoś zapytać a Dr wam dał jakieś takie zaświadczenie że jesteście w ciąży i l4? Bo w przespiach jest że powiadomić szefostwo do 2 dni i dac jakiś oświadczenie w razie czego i l4 do 7 dni ale na L4 jest taki symbol zaznaczony jak "B" co oznacza ciążę i l4 100% płatne. Ja już to widzę jak zareaguje mój szef a wypłaty za kwieciec dalej nie mam ani grosza... porażka, więc nawet sie dobrze złożyło

Przy dużej ilości komórek jajowych ma to ręce i nogi, ale jak komórka jest tylko jedna, albo góra dwie Co oznacza większe szanse? Jeśli progesteron jest w normie, to wątpię żeby jego nadmiar zwiększył szanse Tak, jeśli ta faza w cyklu jest zaburzona, tutaj mogę się zgodzić, ale jeśli jest ok, to dodatkowe dawki progesteronu raczej cudu nie zdziałaja

[lula80]

Tak tak to ja mówie i IVF chociaż przy każdej inseminacji też miałam te leki chociaż miałam stymulowany w sumie cykl. Nie wiem to myślę można sie zawsze skonsultować z innym lekarzem zwłaszcza że do Dr chodzicie do którego tyg? A w ogóle założył wam kartę ciąży? Pamiętajcie żeby wam założyli przed 10 tyg bo potem będzie problem z becikowym. Wiem że nie każemy się zależy ale warto też popytać w gminie bo np w gminie Niepołomice są jednorazowej zapomogi finansowej z tytułu urodzenia się dziecka. W uchwale radni postanowili, że jednorazowa zapomoga finansowa z tytułu urodzenia się dziecka przysługuje jednemu z rodziców, jeżeli przynajmniej jeden z rodziców jest zameldowany i faktycznie zamieszkuje na terenie gminy co najmniej przez rok przed urodzeniem się dziecka, jak również w dniu składania wniosku

[kamilamimila]

Napisane przez anieanie

36 godzin przed planowanym pobraniem komórek jajowych podawany jest lek (Pregnyl, Ovitrelle), który powoduje ostateczne dojrzewanie komórek jajowych w pęcherzykach.
Tak pisze na stronie kliniki niepłodności

Dzieki wielkie

[lula80]

Kamila Pytałaś wcześniej czy już komuś mówiłam wiec o wyniku wie tylko mój mąż i moja kochana siostra, reszcie pwowiem jak Dr potwierdzi i druga beta wzrośnie. Bo też jak za wcześnie powiem to potem nie daj Boże się będą użalać nade mną wole nie ryzykować no nie Jeszcze moja teściowa jest ogólnie mocher i przeciwna IVF i powiedziała że ona ani grosza się do tego nie dołoży i mowie do męża jakie to dziwne tak to pierdzieli ze jest przeciwko itd ale jak coś to z wnukami będzie chciała mieć kontakt ...

[elah86]

Przepraszam,ze dopiero teraz odpisuje, ja mialam w marcu zolasex 10.8 dr stwierdzil ze jeden zastrzyk spokojnie mi wystarczy, czasem mialam bol jajników jak przy owulacji.

Napisane przez AsMaria

Elah86 mam pytanie od kiedy jesteś na zoladexie??bo ja jestem od stycznia, w marcu miałam druga dawke i się zastanawiam jak długo jeszcze trzeba czekać jutro ide na wizytę do doktora p to się dowiem co słychać u moich jajników(aha i mam pytanie czy bolały Cię jajniki??czy nic??bo mnie strasznie i nie wiem właśnie dlaczego...

[Magdzinska85]

Beta ze 111,2 skoczyła na 218, zobaczymy co dzisiaj powie Pan Dr
Trzymajcie kciuki

[Marzena_83]

Napisane przez lula80

Ja właśnie też zrobie sobie badanie bety w pt i progesteron i prolaktyne na zapas.
anieanie a do którego tyg Dr kazał Ci brac leki?
Mi Dr powiedział że dlatego bierze się ten progesteron w takich dawkach ponieważ nie wszystkie komórki jajowe które są przecież wytworzone przez stymulacje ( bo przecież przy normalnym cyklu przy owulacji wytwarza sie tylko jedna komórka) sa osłabione i nie maja tak dużych możliwości wytwarzania progesteronu i dla utrzymania ciąży na wszelki wypadek bierze się na początku takie dawki. Co Dla mnie dość logiczne bo jesli ja zawszwe wytwarzałam sama 1 komórkę a nagle miałam 14 no na pewno nie miały aż takiej mocy jak ta jedna.
Kamisiu Ja miałam IVF ICSI a ty będziesz mieć IMSI tak? Przy mniejszej ilości komórek stosuje się tą metodę bo sa wieksze szanse

Dziewczynki na zwolnieniu jak ja was dręcze sory ale musze się kogoś zapytać a Dr wam dał jakieś takie zaświadczenie że jesteście w ciąży i l4? Bo w przespiach jest że powiadomić szefostwo do 2 dni i dac jakiś oświadczenie w razie czego i l4 do 7 dni ale na L4 jest taki symbol zaznaczony jak "B" co oznacza ciążę i l4 100% płatne. Ja już to widzę jak zareaguje mój szef a wypłaty za kwieciec dalej nie mam ani grosza... porażka, więc nawet sie dobrze złożyło

Witam! Gratuluje dziewczynom, którym się udało i trzymam kciuki, bo teraz najważniejsze przed Wami
Ja mam testować 8 czerwca, ale jajnik w którym jest torbiel dokucza mi bardzo i boli mnie brzuch jak na okres. Mam pytanie, Dr też mi przepisał Duphaston 3X1, luteina 2x2 i Pregna plus. Czy jeśli nie jestem w ciaży to normalnie dostanę okres łykając to wszystko czy dopiero po odstawieniu? Jestem zielona w temacie
Co sie tyczy L4 to wystarczy kod "B" na zwolnieniu, to jest potwierdzenie ciązy i pracodawca ma obowiązek wypłacić 100% zasiłku. U nas zaświadczenie o przewidywanym terminie porodu było potrzebne, jeśli umowa wygasała w trakcie chorobowego i zasiłek był wypłacany przez ZUS. Nie jestem pewna jak jest u małego pracodawcy zatrudniającego do 20-stu osób.

[BeataAmelka]

Marzenko w trakcie zażywania duphastonu i lutki nie powinna pojawić się @
Dr powiedział, że są odstępy od tej teorii ale bardzo rzadko u około 2-3% kobiet może pojawić się plamienie przed terminem @

[Marzena_83]

Napisane przez BeataAmelka

Marzenko w trakcie zażywania duphastonu i lutki nie powinna pojawić się @
Dr powiedział, że są odstępy od tej teorii ale bardzo rzadko u około 2-3% kobiet może pojawić się plamienie przed terminem @

Dzięki bardzo Dobrze wiedzieć, że brak @ to nic takiego, bo by sobie człowiek nadzieje robił niepotrzebnie Ja dwa razy byłam w ciąży i zawsze bardzo wcześnie czułam, że jest coś na rzeczy, a teraz zupełnie nic, więc pewnie będę musiała się jeszcze nagimnastykować z mężem przez wakacje Z pomocą Doktorka oczywiście

[BeataAmelka]

Napisane przez Marzena_83

Dzięki bardzo Dobrze wiedzieć, że brak @ to nic takiego, bo by sobie człowiek nadzieje robił niepotrzebnie Ja dwa razy byłam w ciąży i zawsze bardzo wcześnie czułam, że jest coś na rzeczy, a teraz zupełnie nic, więc pewnie będę musiała się jeszcze nagimnastykować z mężem przez wakacje Z pomocą Doktorka oczywiście

Testujemy w podobnym terminie ja dwa dni po Tobie
do czasu aż nie zobaczysz wyniku bety nie poddawaj się
Ja też dwa razy byłam w ciąży, ale niestety poroniłam

[kamilamimila]

Napisane przez lula80

Kamila Pytałaś wcześniej czy już komuś mówiłam wiec o wyniku wie tylko mój mąż i moja kochana siostra, reszcie pwowiem jak Dr potwierdzi i druga beta wzrośnie. Bo też jak za wcześnie powiem to potem nie daj Boże się będą użalać nade mną wole nie ryzykować no nie Jeszcze moja teściowa jest ogólnie mocher i przeciwna IVF i powiedziała że ona ani grosza się do tego nie dołoży i mowie do męża jakie to dziwne tak to pierdzieli ze jest przeciwko itd ale jak coś to z wnukami będzie chciała mieć kontakt ...

Lula,to Ty masz podobnie z Tesciowa jak ja,moja nie jest moher i nigdy na nich nie glosuje ale jest bardzo religijna,a jej siostra jest w zakonie zamkniętym w Rzymie,często są w kontakcie telefonicznym,a wiadomo,ze Kosciol tego nie popiera,to Ona tez nie,niestety i zal mi,bo jest bardzo dobra kobieta,chcialabym jej powiedziec ale nie moge,choć mysle,ze jeśli sie uda to sie domyśli.

[lula80]

Magdzinska85 Super beta urosła gratulacje ! Daj znac jak przyjdziesz po wizycie co Dr mówił i czy zrobił USG.
Ja normalnie dostałam @ biorąc te leki po inseminacji więc raczej większego wpływu nie ma oczywiście zawsze są jakieś wyjątki

---------- Dopisano o 15:39 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ----------

Ja sie boje w pt zrobić bety oby urosła:/
A powiedz mi masz takie objawy że jest Ci niedobrze ? Albo inne ciążowe dolegliwości?

[Marzena_83]

Napisane przez BeataAmelka

Testujemy w podobnym terminie ja dwa dni po Tobie
do czasu aż nie zobaczysz wyniku bety nie poddawaj się
Ja też dwa razy byłam w ciąży, ale niestety poroniłam

Raz ciąża pozamaciczna, raz poronienie, jedziemy na tym samym wózku...
Nawet jeśli nie w tym cyklu, to w końcu się uda, jesteśmy w dobrych rękach