Suknie już mierzymy i za rok stan cywilny zmienimy! PM 2016 cz. 29 ♥

[Kotowe]

Partner przy porodzie ma swoje plusy i minusy. Oczywiście że chciałabym żeby mnie głasiał i trzymał za rękę i wspierał. Ale z drugiej strony, no cóż, widziałam jak pewna dziewczyna podczas parcie zrobiła kupę. I w takim momencie na pewno nie chciałabym żeby TŻ był ze mną.

---------- Dopisano o 23:44 ---------- Poprzedni post napisano o 23:41 ----------

Napisane przez wildDaisy

Ty też jesteś położną?

Nie

[wildDaisy]

Napisane przez Kotowe

Partner przy porodzie ma swoje plusy i minusy. Oczywiście że chciałabym żeby mnie głasiał i trzymał za rękę i wspierał. Ale z drugiej strony, no cóż, widziałam jak pewna dziewczyna podczas parcie zrobiła kupę. I w takim momencie na pewno nie chciałabym żeby TŻ był ze mną.

Właśnie chciałam o tym napisać, ale nie chciałam już wychodzić na całkowitego oblecha, który tylko o kupach wspomina Ale skoro już zaczęłaś to możemy poruszyć ten temat! hahahahha! Ja to słyszałam, że często zdarzy się rodzącym walnąć kupkę

[Kotowe]

Napisane przez wildDaisy

Właśnie chciałam o tym napisać, ale nie chciałam już wychodzić na całkowitego oblecha, który tylko o kupach wspomina Ale skoro już zaczęłaś to możemy poruszyć ten temat! hahahahha! Ja to słyszałam, że często zdarzy się rodzącym walnąć kupkę

Masz dziwne poczucie humoru jeśli cię to bawi Podejrzewam jednak że w tym stwierdzeniu jest dużo racji.

[wildDaisy]

Napisane przez Kotowe

Masz dziwne poczucie humoru jeśli cię to bawi Podejrzewam jednak że w tym stwierdzeniu jest dużo racji.

Nie bawi mnie to Ale no wiesz, też nie chciałabym, żeby mój facet oglądał jak mi się wymyka podczas porodu I mówi to osoba dla której porządna, zdrowa kupa jest w czołówce na liście codziennych czynności

[Kotowe]

Napisane przez wildDaisy

Nie bawi mnie to Ale no wiesz, też nie chciałabym, żeby mój facet oglądał jak mi się wymyka podczas porodu I mówi to osoba dla której porządna, zdrowa kupa jest w czołówce na liście codziennych czynności

Hahaha OMG o czym my gadamy

[candy111]

Tak, jestem położną ale nie pracuje w tym zawodzie i nie zamierzam pracować w takim środowisku. Jednak od medycyny jeszcze nie odeszłam bo w okulistyce siedzę. Ale będę inżynierem jak dobrze pójdzie i działki będę dzielić

[wildDaisy]

Napisane przez Kotowe

Hahaha OMG o czym my gadamy

Hahhha, późna godzina robi swoje

A Ty pracujesz w szpitalu, jesteś lekarzem, że masz okazje oglądania takich scenek?

[candy111]

500 dni od zaręczyn

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Ja sama na pewno nie chce byc. Nie mam tu rodziny czy nawet przyjaciółki blisko zeby ktos na zawołanie mi przyjechał, życie. Nie jestem w stanie ściągać mojej mamy na moje widzimisie, poza tym za wiele mi nie pomoze jesli cos by było nie tak i cos by było trzeba nie znając języka.


Poki co oboje chcemy zeby Tż był przy porodzie, moze sie zmieni, nie mowię nic na pewno bo do tego jeszcze spokojnie kilka lat
obleśne nie obleśne, zdarzają sie i takie rzeczy, myśle ze w tym momencie miałabym to gdzies kto co widzi, tym bardziej ze z tego co słysze tutaj nie robią żadnych tego typu 'przygotowan' tzn jakiejś lewatywy przed wiec pewnie to jest normalne.

[fioleciasto]

Napisane przez wildDaisy

Ja nie rozumiem jak ktoś może być przeciwnikiem cesarki - każda kobieta ma prawo sama decydować o tym jak chce urodzić swoje dziecko. Rozumiem, że ktoś nie chce mieć cesarki, ale być jej przeciwnikiem?

---------- Dopisano o 23:14 ---------- Poprzedni post napisano o 23:14 ----------



A co to takiego?

No przeciwnikiem w swoim przypadku, przecież nie będę decydować za inne kobiety

---------- Dopisano o 00:32 ---------- Poprzedni post napisano o 00:28 ----------

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;51379342]ja na pewno bede chciala zeby Tż byl ze mna, Tz tez chce oczywiscie trzymac mnie za reke a nie tam gdzie stac z tylu i sie gapic [/QUOTE]

Ja też

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Lecę czytać książkę dobranoc

[Petit_Papillon]

Hej
Widze temat ciazowy ja sie mega boje porodu. Mam bardzo niski prog bolu i sama nie wiem czy lepssy porod naturalny czy ciecie. Chcialabym, zeby W.przy tym byl, ale do tego jeszcze dluuuuuga droga

Napisane przez mysza93

O przypomniałam sobie co mialam napisać. Cesarka to najgorsze co moze byc. W sobotę przyszła koleżanka z grupy na egzamin, 3 dni wcześniej miała cesarke. Bosze jak ona wyglądała, nigdy nie widziałam osoby w takim stanie, szła po schodach ledwo i cały czas zgieta w pół. W sensie cały cały czas chodziła zgieta. Coś okropnego, powiedziała ze boli ja wszystko i nawet dziecka na rece wziąć nie może. Okropnosc mowie Wam.

No niestety takcsie "chodzi". Moja szwagierka takcprzez tydzien chodzila biedna. Zmarnowana taka. Ale nie mieli wyboru musieli ja ciac.

Ale podziwiam, ze taka determinacja i przyszla na egz.

Napisane przez wildDaisy

Jaka rana, jaka blizna, dziewczyny to nie lata 70 czy 80, że cięło się przez cały brzuch Ta blizna jest tak mała i tak nisko, że nikt, kto nie jest wyjątkowo spostrzegawczy by się jej nie dopatrzył

Dokladnie

Dobra jest sroda, czyli najgorssy dzien tygodnia

[wildDaisy]

Napisane przez Petit_Papillon

Dobra jest sroda, czyli najgorssy dzien tygodnia

U mnie tak samo

Witam sie Ale mam od wczoraj bole brzucha, chyba zbliza sie ten dzien

[zambeza]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;51379342]ja na pewno bede chciala zeby Tż byl ze mna, Tz tez chce oczywiscie trzymac mnie za reke a nie tam gdzie stac z tylu i sie gapic [/QUOTE]
Tez tak chce

Napisane przez wildDaisy

I jak na filmach amerykańskich, krzyczeć razem ze stadem położnych i pielęgniarek: "PRZYYYYYYYYYYYJ!!!"

PRĘ, PRĘ!!!!

[fioleciasto]

Dzień dobry

Śniadanie, kawa, ogarnąć się i do pracy Kończę o 22.00, ale tż mnie odbiera

[Kotowe]

Napisane przez Petit_Papillon

Hej
Widze temat ciazowy ja sie mega boje porodu. Mam bardzo niski prog bolu i sama nie wiem czy lepssy porod naturalny czy ciecie. Chcialabym, zeby W.przy tym byl, ale do tego jeszcze dluuuuuga droga


No niestety takcsie "chodzi". Moja szwagierka takcprzez tydzien chodzila biedna. Zmarnowana taka. Ale nie mieli wyboru musieli ja ciac.

Ale podziwiam, ze taka determinacja i przyszla na egz.

Dokladnie

Dobra jest sroda, czyli najgorssy dzien tygodnia

A ja lubię środę od środy to już z górki. No chyba że mam w piątek zaliczenie. Ale w środy na osłodę jest Project Runway

---------- Dopisano o 07:38 ---------- Poprzedni post napisano o 07:36 ----------

Napisane przez wildDaisy

Hahhha, późna godzina robi swoje

A Ty pracujesz w szpitalu, jesteś lekarzem, że masz okazje oglądania takich scenek?

Studiuję medycynę.

[zambeza]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;51379544]Ja sama na pewno nie chce byc. Nie mam tu rodziny czy nawet przyjaciółki blisko zeby ktos na zawołanie mi przyjechał, życie. Nie jestem w stanie ściągać mojej mamy na moje widzimisie, poza tym za wiele mi nie pomoze jesli cos by było nie tak i cos by było trzeba nie znając języka.
[/QUOTE]

otoz to. Gorzej jakby twoja mama przyjechala na termin a dziecko by wyjsc nie chcialo terminu porodu nie wyliczysz, moze sie okazac ze zaczniesz wczesniej rodzic i nawet jakby mama miala zabukowany bilet no to w pare godzin nie doleci do ciebie.

Ja mam tu mame, ale i tak wole rodzic z P

[Katiaskaa]

Hej
straszycie tymi porodami :P
przecież Tż można wyprosić w czasie parcie, a to jest ułamek porody. A podczas skurczy fajnie, jak ktoś potrzyma Cię za rękę lub pomasuje po plecach.
Ja sobie nie wyobrażam mieć cesarki, no chyba, że komplikacje. Wtedy dziewczyny pamiętajcie trzeba się kłócić.
Ale zauważyłam, że wiele rzeczy się zmienia i się patrzy inaczej, jak to już dotyczy nas samych.

Napisane przez Kotowe

Studiuję medycynę.

O super zazdroszczę

[Petit_Papillon]

Napisane przez wildDaisy

U mnie tak samo

Witam sie Ale mam od wczoraj bole brzucha, chyba zbliza sie ten dzien

Od jutra juz bedzie lepiej. Z gorki. Tylko dwa dni

Te dni sa najgorsze... Dzieki Bogu, ze u mnie sie juz koncza.

Napisane przez Kotowe

A ja lubię środę od środy to już z górki. No chyba że mam w piątek zaliczenie. Ale w środy na osłodę jest Project Runway

---------- Dopisano o 07:38 ---------- Poprzedni post napisano o 07:36 ----------



Studiuję medycynę.

Oj nie. Sroda to najgorszy dzien w pracy. W poniedzialek mam sile, bo jestem po weekendzie, we wtorek jeszcze tez. W srode mam kryzys, bo to srodek tygodnia i po nim sa jeszcze dwa dni, ale od czwartku robi sie juz lepiej, bo zaraz jest piatek

O fajnie, ze studiujesz medycyne. Kim chcesz potem byc? W sensie jaka specjalizacje wybierasz?

[Kotowe]

Napisane przez Petit_Papillon

Od jutra juz bedzie lepiej. Z gorki. Tylko dwa dni

Te dni sa najgorsze... Dzieki Bogu, ze u mnie sie juz koncza.


Oj nie. Sroda to najgorszy dzien w pracy. W poniedzialek mam sile, bo jestem po weekendzie, we wtorek jeszcze tez. W srode mam kryzys, bo to srodek tygodnia i po nim sa jeszcze dwa dni, ale od czwartku robi sie juz lepiej, bo zaraz jest piatek

O fajnie, ze studiujesz medycyne. Kim chcesz potem byc? W sensie jaka specjalizacje wybierasz?

Jeszcze nie wiem

[sensualna]

Napisane przez wildDaisy

Nie bawi mnie to Ale no wiesz, też nie chciałabym, żeby mój facet oglądał jak mi się wymyka podczas porodu I mówi to osoba dla której porządna, zdrowa kupa jest w czołówce na liście codziennych czynności

jak to mówiła moja znajoma "temat kupa - temat rzeka"

Napisane przez candy111

500 dni od zaręczyn

wow sporo czekania, u mnie w sumie tyle to będzie trwało moje narzeczeństwo, dokładnie 504 dni

Napisane przez zambeza

otoz to. Gorzej jakby twoja mama przyjechala na termin a dziecko by wyjsc nie chcialo terminu porodu nie wyliczysz, moze sie okazac ze zaczniesz wczesniej rodzic i nawet jakby mama miala zabukowany bilet no to w pare godzin nie doleci do ciebie.

Ja mam tu mame, ale i tak wole rodzic z P

W życiu nie chciałabym kogokolwiek innego przy porodzie niż mojego N. W zasadzie jest mi najbliższą osobą, przy nikim innym nie czułabym się lepiej. Poza tym w końcu narodziny dziecka dotyczyłyby jego tak samo jak mnie, a nie mamy czy innej osoby.

[smerfetk_a]

Wy tu o porodach a ja dzisiaj do ginekologa idę

Wg mnie dyskusja jest bez sensu, każdy sobie urodzi jak będzie chciał i inni nie powinni się do tego wtrącać ani tym bardziej wywyższać się "bo ja jestem prawdziwą matką bo urodziłam naturalnie" (za dużo 'Beki z mamuś na forach' chyba )


Czeka mnie o☠☠☠☠☠☠☠ od szefa i siedzę jak na szpilkach

[Madzialena7]

Tez się boje porodu bo też mam bardzo niski próg bólu. Ale nasza porodowka jest tak wyposażona ze chyba nie ma się czego bać. . Słyszałam, że jest już możliwość tam porodu we wodzie, jakieś gazy rozweselajace i cuda wianki .
Ja osobiście wolę jak juz to naturalnie bo i tak boli i tak boli. Moja bratowa miała cesarke nie z własnej woli i potem długi czas chodziła obolała, musiała nosić pas podtrzymujacy na brzuchu i ogólnie nie robić nic ciężkiego. I bliznę niestety jej paskudnie widać a przecież rodziła 6 lat temu .
Ratuje mnie myśl, że podobno kto ćwiczy mięśnie brzucha to ma "latwiej" rodzic, a ja ćwiczę od podstawówki

Nie ma co się martwić. Do czasu gdy ja będę rodzic to wymysla taki sposób ze dziecko będzie wylatywac jak z procy

[Petit_Papillon]

Napisane przez Kotowe

Jeszcze nie wiem

Ahas ja jakcbylam mlodsza to chcialabym neurochirurgiem ale z moim strachem przed krwia to nieeee i tez wybralam zawod ratowania ludzi - prawo :S

Napisane przez smerfetk_a

Czeka mnie o☠☠☠☠☠☠☠ od szefa i siedzę jak na szpilkach

To mowisz, ze nawywijalas

[fioleciasto]

Uciekam do pracy, miłego dnia

[zambeza]

Napisane przez sensualna

W życiu nie chciałabym kogokolwiek innego przy porodzie niż mojego N. W zasadzie jest mi najbliższą osobą, przy nikim innym nie czułabym się lepiej. Poza tym w końcu narodziny dziecka dotyczyłyby jego tak samo jak mnie, a nie mamy czy innej osoby.

mam takie samo zdanie na ten temat, chce zeby P byl przy mnie i mnie wspieral

---------- Dopisano o 08:44 ---------- Poprzedni post napisano o 08:43 ----------

Napisane przez Madzialena7

Nie ma co się martwić. Do czasu gdy ja będę rodzic to wymysla taki sposób ze dziecko będzie wylatywac jak z procy

chcialabys!

[smerfetk_a]

Napisane przez Petit_Papillon

To mowisz, ze nawywijalas

Niewielkie przewinienie ale u niego wszystko rośnie do rangi tragedii, np. ostatnio marudził że źle pieczątke (okrągłą!) przybijam i orzełek jest krzywo

[tetrikk]

Napisane przez Kotowe

A ja lubię środę od środy to już z górki. No chyba że mam w piątek zaliczenie. Ale w środy na osłodę jest Project Runway

Zgadzam się, Project Runway to dla mnie takie pocieszenie środowe, jest na co czekać. A od czwartku to już blisko do piątku

Nie straszcie już tymi porodami i kupami :p zresztą, słyszałam ostatnio opinię, że od porodu gorsze jest karmienie piersią... ciężko mi uwierzyć

[Petit_Papillon]

Napisane przez smerfetk_a

Niewielkie przewinienie ale u niego wszystko rośnie do rangi tragedii, np. ostatnio marudził że źle pieczątke (okrągłą!) przybijam i orzełek jest krzywo

O masz. To maruda straszna. Pracujesz w kancelarii not.?

[smerfetk_a]

Napisane przez Petit_Papillon

O masz. To maruda straszna. Pracujesz w kancelarii not.?

Niet, komorniczej