Mamusie czerwcowe 2015! :) cz. 3

[kejtiCe]

Dziewczyny, ale Wy przez cały dzień poświęcacie dzieciom 100% uwagi? No bo ja jednak przy nim i oglądam tv, i pisze z Wami, i gotuje, i siedzę przy kompie, i sprzątam... więc jak mój Tz bierze go, ale po chwili zaczyna grzebać w telefonie, to nie mam pretensji, bo w miarę swojej podzielnosci uwagi jednak go zagaduje, zabawia a tym samym mnie odciaza.




Ja uważam, że dziecko zbliżyło nas do siebie. Ale to pewnie dlatego, że dzięki temu zamieszkalismy razem, a wcześniej raz spalismy u niego, a raz u mnie.

[201710041131]

Masija masz 100% racji

Dziś z nim pogadam.

Dzięki za opinie dot. sukienki

Kupiłam w Fashion House w Gdańsku w sklepie z sukienkami. Boże jakie piękne tam były sukienki Ale większośc krótkich

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ----------

Mały się wydziera, próbuje kupę widać i nie może

[kejtiCe]

Napisane przez mycha_818

Mamy owczarka. Ale podobno psy im nie straszne :-( Najgorze jest to ze to gdzie tetaz mieszkam to tylko dwa domy i las o pole... Nerwicy idzie dostać w nocy...
Najbardziej boję się że na mnie ten gaz nie zadziała i będę wszystko widzieć... A oni wtedy będą musieli mnie zlikwidować... Masakra, chyba za dużo filmów się naoglądałam ;-)

Przepraszam, ale rozsmieszylas mnie tym
Myślę, że upewniaja się czy gaz zadziałał, a pewnie zasłaniają też twarze i widząc, że jednak jesteś przytomna, to szybko by uciekli.

A w filmach to policja przewidzialaby ich następny cel i czekali by na nich.

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------

Napisane przez szuuu

Masija masz 100% racji

Dziś z nim pogadam.

Dzięki za opinie dot. sukienki

Kupiłam w Fashion House w Gdańsku w sklepie z sukienkami. Boże jakie piękne tam były sukienki Ale większośc krótkich

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ----------

Mały się wydziera, próbuje kupę widać i nie może

Jak mój Mały nie może kupy zrobić, to kładę go na przewijaku, otwieram pampersa i podciagam nogi do brzucha. Wtedy idzie bankowo, spróbuj.
Albo w tej pozycji na ugietych kolanach.

[poldzik]

Napisane przez kejtiCe

Dziewczyny, ale Wy przez cały dzień poświęcacie dzieciom 100% uwagi? No bo ja jednak przy nim i oglądam tv, i pisze z Wami, i gotuje, i siedzę przy kompie, i sprzątam... więc jak mój Tz bierze go, ale po chwili zaczyna grzebać w telefonie, to nie mam pretensji, bo w miarę swojej podzielnosci uwagi jednak go zagaduje, zabawia a tym samym mnie odciaza.

No nie no, ja tez.
Ale jednak jak tz ma pol godziny dziennie dla dziecka (a czasem mniej ) to mnie denerwuje ze sie gapi na bzdury w tv (zeby chociaz jakis jego ulubiony program czy serial czy cos ze sie nie umie oderwac) a olo do niego zagaduje Po swojemu a on to olewa. I dopiero jak sie rozplacze to "ooooo a czemu placzesz"

---------- Dopisano o 13:30 ---------- Poprzedni post napisano o 13:27 ----------

[QUOTE=kejtiCe;5281256
Jak mój Mały nie może kupy zrobić, to kładę go na przewijaku, otwieram pampersa i podciagam nogi do brzucha. Wtedy idzie bankowo, spróbuj.
Albo w tej pozycji na ugietych kolanach.[/QUOTE]


Ja robie wtedy ten masaz antykolkowy z jutuba potem zamykam pampka biore malego na rece w pionie i kupa zwykle idzie od razu.

[masija]

Napisane przez kejtiCe

Noooooo, mój też nauczony, że wszystko pod nos dostaje i odchodzi jak od koryta. Dlatego właśnie znowu je obiady u swojej mamy

oo, mi by nie pozwoliło dać takiej satysfakcji teściówce
Jadłby chelb ze smalcem ale w domu.

Napisane przez Cos_

O albo wiem sa takie chusteczki Blephaclean one nie szczypia Blance przemywalam po przetykaniu kanalika lzowego. Tylko ze i tak się do apteki musisz wybrać

Eh

Ja mam wrażenie ze pomimo tego ze spędzamy czas razem itp i tak się od siebie oddalilismy trochę niewiem dlaczego ;( czasami mam wrażenie ze tz wolałby być w pracy niż z nami w domu.

Popytam w aptece. Wieczorem pojadę. Dziękuję

Może tż'ta to też wszystko przerasta? Też mieliście nie małe problemy.. A jak gadacie to co mówi?

Napisane przez mycha_818

Umarłabym chyba ze strachu. Tym bardziej, że ostatnio trzy noce nie spałam przez to co dzieje się w miejscowościach w moim okręgu. Co noc okradają ok. 7 domów z danej wioski czy miasteczka. Najpierw usypiają psy, potem przez otwarte okno czy jakiś lufcik czy cokolwiek innego wypuszczają gaz, gdy mieszkańcy zasną na dobre, przykładają jakąś folie do okna która tłumi dźwięk tłuczenia szyby i wchodzą i biorą co chcą. U moich znajomych to tylko kasa i złoto, ale w mieście u brata dziewczyny to telewizory i sprzęt agd. Masakra! Mają drabiny bo policja mówi, że na elewacjach są ślady, ale nie mogą ich złapać... Tylko apelują żeby nie zostawiać otwartych okien na noc...
Uwierzcie ze teraz każdy dźwięk lodówki czy pstryknięcie tv powoduje u mnie palpitacje serca ;-)







Przepiękna




U mnie w domu tak właśnie postępujemy. Oczywiste jest, że w domu zawsze jest praca, zwłaszcza latem. Trzeba posprzątać, podlać ogródek, wypielić go, zebrać zbiory, porąbać drewno i poukładać w szopce na zimę, posprzątać psu itd do tego układaliśmy akurat w tym roku polbruk... Zawsze była praca i zawsze będzie. Ale zawsze po powrocie z pracy zawodowej tż zajmował się małą, a potem szedł robić co do niego należało. A my z wózkiem mu potowarzyszyć. Teraz odwrotnie, po obiedzie od razu na dwór, bo szybciej robi się ciemno, a po wykonaniu pracy wspólnie spędzamy czas. Gdy pijemy po południu kawę a Laura nie śpi, to tz się nią zajmuje, bo mówi ze ja robiłam to cały dzień. Gdy trzeba wstać w nocy, to nie protestuje że on pracuje i musi się wyspać. Tez wstaje. W ogóle to mamy taki układ, że on wstaje na początku, a ja śpię, a nad ranem od ok. 3-4 gdy on jest już nieprzytomny, to ja przejmuję Laurę ;-) Dzięki temu każde z nas prześpi ciągiem te parę godzin i jesteśmy wyspani

o matko ! Mycha! Uważaj na siebie!

Co do zajęć w domu-oj jest tego sporo. I fajnie, że tż taki jest
Dobrze jest tak podzielić obowiązki

Napisane przez Cos_

Mycha masakra!!!

Aaa szu świetna ta sukienka sama chciałabym chodzić w maxi ale wydaje mi się ze wyglądam jak jakiś karzeł kikut

weeź idź do dzieci islamskie dziecko, a nie herezje głosisz:pal a:

Napisane przez poldzik

No wlasnie masz racje. Rozmawialismy o tym a on ze z tak malym dzieckiem to on nie wie co robic. Jak ma "zajac sie synkiem" to go gdzies kladzie i zajmuje sie czyms (tv, komp, prasowanie) patrzac na niego czy mu sie krzywda nie dzieje. I wielce zdziwiony ze maly tak zostawiony Po paru minutach placze.

---------- Dopisano o 13:13 ---------- Poprzedni post napisano o 13:12 ----------

Ale on w Domu jak juz jest to poprasuje, naczynia pozmywa, na to nie moge narzekac.

To fajnie, że tak pomaga w domu
Hehe powoiedz mu że coraz więcej będzie do roboty z takim maluchem



Ej, wiecie co? Seksy przy małym dziecku prowadzą do powiększenia rodziny
Mała się obudziła i zaczęła sobie gadać i śmiać się w TYM momencie...i tż mało co a by nie zdążył.. A po gumkę mu się nie chciało dylić do łazienki

[Cos_]

Napisane przez kejtiCe

Dziewczyny, ale Wy przez cały dzień poświęcacie dzieciom 100% uwagi? No bo ja jednak przy nim i oglądam tv, i pisze z Wami, i gotuje, i siedzę przy kompie, i sprzątam... więc jak mój Tz bierze go, ale po chwili zaczyna grzebać w telefonie, to nie mam pretensji, bo w miarę swojej podzielnosci uwagi jednak go zagaduje, zabawia a tym samym mnie odciaza.




Ja uważam, że dziecko zbliżyło nas do siebie. Ale to pewnie dlatego, że dzięki temu zamieszkalismy razem, a wcześniej raz spalismy u niego, a raz u mnie.

Przy kompie nie siedzę,a z wami staram się pisać jak śpią albo zajmują się zabawka. Chociaż czasami jak nie śpią to cały czas muszę do nich gadać bo wszystkie zabawki są be oni muszą mieć żywą osobę.

[sylwusiach]

szuuu- rozumiem Cie i trzymam kciuki za rozmowe, mam nadzieje, ze pomoze

jestesmy po szczepieniu.. 3 wklucia i druga dawka na rotawirusy.. mala troche plakala przy wkluciach ale nie bylo tragedii..od razu po przyjsciu do domu dalam malej paracetamol..

o 8 rano zjadla 120 ml, a o 9:30 kolejne 100 ml..wrocilymy do domu, myslalam ze bedzie plakac czy cos..wsadzilam ja do bujaczka, dalam kostke a ta zaczela gaworzyc pozniej wzielam ja na spacer, wrocilysmy do domu i spi

aa dostalam ksiazke o rozrzerzaniu diety malucha, kaczuszka TY sie pytalas o ksiazke.. ktoras z dziewczyn podawala linka na pdf, ja mam angielska wersje, nie pamietam w jakim jezyku byla ta w pdf'ie

ksiazka jest fajna, bo opisane jest co i kiedy podawac dziecku i jak dlugo mozna przechowywac, do tego jest napisane o wartosciach wrzyw owocow itp..tak przejrzalam, moze w weekend sobie poczytam.. mam jeszcze do przeczytania Greya.. nie wiem kiedy to zrobie heh..

ide nadrabiac

[mehja]

Napisane przez szuuu

ja bym sie bała, zrobiłabym sobie bazę z kołdry i nie wyszła
Mała płakała?

nie płakała, jak stanęłam nad łóżeczkiem to zobaczyłam że nie śpi i patrzy oczyskami zdziwiona




Kliknęłam jej matę fisher price rainforest- używana ale stan jak nowa mam nadzieję, że jej się spodoba

[mycha_818]

Ja nie siedzę przy kompie tylko na aplikacji. Pisze gdy Laura jest na dworze w wózku i śpi. Bo wtedy musze z nią jeździć a nie mam co robić. Czasem też gdy jest na macie, tak jak teraz, a w międzyczasie zagaduje do niej. Obiad gotuje lub sprzątam jak Laura śpi. Tv nie oglądam raczej w dzień, chyba że polo tv i wtedy razem z Laurą tańczymy haha ;-) Ogólnie cały czas musze do niej mówić bo to nie jest dziecko które się samo zabawi.

A tż poświęca jej niewiele swojego czasu jednak bo do 16.30 praca a po 19 kapiemy wiec wymagam jednak od niego żeby zajmował się tylko i wyłącznie Laurą a nie telefonen, tv i czymś tam jeszcze. Na to ma czas po jej kąpieli. Zresztą on sam tak robi, nie musiałam mu podpowiadać. Tak samo jak rozmawia ze mną nawet o bzdetach to nie patrzy w telefon, bo mnie to do szału doprowadzało. Kiedyś tak robił ale sobie ustaliliśmy, że albo rozmawiamy albo patrzymy gadamy na fb np.;-)

---------- Dopisano o 14:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:03 ----------

Napisane przez kejtiCe

Przepraszam, ale rozsmieszylas mnie tym
Myślę, że upewniaja się czy gaz zadziałał, a pewnie zasłaniają też twarze i widząc, że jednak jesteś przytomna, to szybko by uciekli.

A w filmach to policja przewidzialaby ich następny cel i czekali by na nich.

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------


Jak mój Mały nie może kupy zrobić, to kładę go na przewijaku, otwieram pampersa i podciagam nogi do brzucha. Wtedy idzie bankowo, spróbuj.
Albo w tej pozycji na ugietych kolanach.

Wiem, że to śmiesznie brzmi. Zdaje sobie z tego sprawę. Teraz też nie to bawi, ale w nocy wszystko jest takie realne ;-)

[mehja]

Napisane przez mycha_818

Umarłabym chyba ze strachu. Tym bardziej, że ostatnio trzy noce nie spałam przez to co dzieje się w miejscowościach w moim okręgu. Co noc okradają ok. 7 domów z danej wioski czy miasteczka. Najpierw usypiają psy, potem przez otwarte okno czy jakiś lufcik czy cokolwiek innego wypuszczają gaz, gdy mieszkańcy zasną na dobre, przykładają jakąś folie do okna która tłumi dźwięk tłuczenia szyby i wchodzą i biorą co chcą. U moich znajomych to tylko kasa i złoto, ale w mieście u brata dziewczyny to telewizory i sprzęt agd. Masakra! Mają drabiny bo policja mówi, że na elewacjach są ślady, ale nie mogą ich złapać... Tylko apelują żeby nie zostawiać otwartych okien na noc...
Uwierzcie ze teraz każdy dźwięk lodówki czy pstryknięcie tv powoduje u mnie palpitacje serca ;-)

słyszałam o tej metodzie kradzieży. współczuję że to twoje okolice, też bym się bała

Napisane przez masija

oo, mi by nie pozwoliło dać takiej satysfakcji teściówce
Jadłby chelb ze smalcem ale w domu.




Ej, wiecie co? Seksy przy małym dziecku prowadzą do powiększenia rodziny
Mała się obudziła i zaczęła sobie gadać i śmiać się w TYM momencie...i tż mało co a by nie zdążył.. A po gumkę mu się nie chciało dylić do łazienki

ja też w życiu bym nie pozwoliła żeby jadł u teściowej, ale by miała gadania! z resztą tż nie odważyłby się tak zachować

[kejtiCe]

Ale czemu byście nie pozwoliły? Nie rozumiem tego.. jakiego gadania? Nie sądzę, aby to była dla niej jakakolwiek satysfakcja. Mój Tz ma warsztat na podwórku swojego rodzinnego domu. Ona robiąc obiad dla swojego męża robi też dla mojego Tza i dla mnie. Z tym, że ja nie przychodzę.
Ot, cała filozofia.

[mehja]

moja by zaraz wszystkim gadała co ze mnie za żona że mąż jada u mamusi

[kejtiCe]

Napisane przez mehja

moja by zaraz wszystkim gadała co ze mnie za żona że mąż jada u mamusi

Ahhhhhhh. To moja nie. Ale moja teściowa nie ma swojego zdania. Jak ona nie zrobi obiadu na 14, to mój teść (delikatnie mówiąc) krzyczy.

Ja robię obiady, ale czasami.. jak mam coś dobrego

[sylwusiach]

Napisane przez masija

szuuu nie, tak ogólnie. Chodzi mi o to, że czemu my tak tych facetów bronimy? Kurde, nam się świat nie zmienił? Przecież chyba nam najbardziej.. Dobra-kobieta może jest bardziej przygotowana na to ale bez jaj. Facet jest jakimś ułomnym osobnikiem który ma pakiet ochronny? Że jego trzeba chronić przed dzieckiem i konsekwencjami ? To też faceta dziecko.
Ja sobie nie wyobrażam sytuacji gdzie tż wraca do domu, je obiad i spada gdzie chce.. Kurde.. Co to za życie? Już nawret nie mówię o tym, że chciałabym żeby mi pomógł, odciążył, pobył z dzieckiem czy nawet cokolwiek zrobił w domu ale mnie by brakowało jego. Jego obecności. Nas. Razem. I nas w trójkę.
Ja tak mam-tż ma czas dla siebie, ja też ale ogólnie non stopk jesteśmy razem. Tzn. razem czyli z małą. Ale chociaż jesteśmy razem to tak mi go cholernie brakuje..
Po prostu-związku.

My zawsze sobie mówiliśmy, że dziecko nigdy nie będzie ważnijesze. Że nie zatracimy się w rodzicielstwie. I chociaż jest trudno to jakoś tam wysupłujemy trochę czasu dla siebie.

Nie chcę nikogo osądzać, krytykować. Nie bierzcie tego do siebie i nie linczujcie mnie. Bo wiem, że są różne sytuacje, różni ludzie. Jednym zajmuje to krócej, innym dłużej, a inni w ogóle nie zmieniają nic. Wiem o tym.Każdy związek jest inny.

W ogóle to dzisiaj jestem cała na nie i zła jak osa..więc wybaczcie


i szuuu sukienka piękna gdzie kupiłaś?



ej i Lena ma dalej takie czerwone oczko tzn. ten wewn. kącik.
Do lekarza już nie ma miejsc.. nie wiem kurde co robić

doobrze mowisz!!!

Napisane przez kejtiCe

No masz rację przecież facet ma tyle samo czasu na przygotowanie się do narodzin co my.
To jest wszystko nasza wina, a nie ich. Mój mi potrafi powiedzieć, że przecież ja wiem wszystko najlepiej, to po co on ma próbować? To teraz jak coś robi, to w ogóle nie zwracam mu uwagi.

tylko, ze faceci nie czuli tego co my przez cala ciaze..nie czuli kopania, mdlosci itp.. moze gdyby chociaz przez tydzien czuli to co my, to moze bardziej wczuli by sie w sytuacje...

Napisane przez Cos_

O albo wiem sa takie chusteczki Blephaclean one nie szczypia Blance przemywalam po przetykaniu kanalika lzowego. Tylko ze i tak się do apteki musisz wybrać

Eh

Ja mam wrażenie ze pomimo tego ze spędzamy czas razem itp i tak się od siebie oddalilismy trochę niewiem dlaczego ;( czasami mam wrażenie ze tz wolałby być w pracy niż z nami w domu.

mam podobnie..u nas do tego doszlo duzo klotni .. po porodzie jak wrocilismy do domu to czulam jakbym usnosila sie nad ziemia..taka n=bylam szczesliwa a teraz..szkoda gadac.. niby miedzy nami jest ok ale..

Napisane przez mycha_818

Umarłabym chyba ze strachu. Tym bardziej, że ostatnio trzy noce nie spałam przez to co dzieje się w miejscowościach w moim okręgu. Co noc okradają ok. 7 domów z danej wioski czy miasteczka. Najpierw usypiają psy, potem przez otwarte okno czy jakiś lufcik czy cokolwiek innego wypuszczają gaz, gdy mieszkańcy zasną na dobre, przykładają jakąś folie do okna która tłumi dźwięk tłuczenia szyby i wchodzą i biorą co chcą. U moich znajomych to tylko kasa i złoto, ale w mieście u brata dziewczyny to telewizory i sprzęt agd. Masakra! Mają drabiny bo policja mówi, że na elewacjach są ślady, ale nie mogą ich złapać... Tylko apelują żeby nie zostawiać otwartych okien na noc...
Uwierzcie ze teraz każdy dźwięk lodówki czy pstryknięcie tv powoduje u mnie palpitacje serca ;-)







Przepiękna




U mnie w domu tak właśnie postępujemy. Oczywiste jest, że w domu zawsze jest praca, zwłaszcza latem. Trzeba posprzątać, podlać ogródek, wypielić go, zebrać zbiory, porąbać drewno i poukładać w szopce na zimę, posprzątać psu itd do tego układaliśmy akurat w tym roku polbruk... Zawsze była praca i zawsze będzie. Ale zawsze po powrocie z pracy zawodowej tż zajmował się małą, a potem szedł robić co do niego należało. A my z wózkiem mu potowarzyszyć. Teraz odwrotnie, po obiedzie od razu na dwór, bo szybciej robi się ciemno, a po wykonaniu pracy wspólnie spędzamy czas. Gdy pijemy po południu kawę a Laura nie śpi, to tz się nią zajmuje, bo mówi ze ja robiłam to cały dzień. Gdy trzeba wstać w nocy, to nie protestuje że on pracuje i musi się wyspać. Tez wstaje. W ogóle to mamy taki układ, że on wstaje na początku, a ja śpię, a nad ranem od ok. 3-4 gdy on jest już nieprzytomny, to ja przejmuję Laurę ;-) Dzięki temu każde z nas prześpi ciągiem te parę godzin i jesteśmy wyspani

dobrze, ze spedzacie czas ze soba i ze TZ zajmuje se mala.. wczoraj razem wykapalismy mala a TZ ja ubieral ..ja poszlam zobic malej mleko..dziwne uczucie bo pierwszy raz tak wyszlo.. ale spoko, TZ tez chcial wiecj sie zajmowac mala wiec ja mu nie bede zabraniac

u nas mala spi po 7-8 godzin w nocy wiec wysypiamy sie, z reguly jak mala sie budzi o 5 to ja robie mleko, bo TZ wstaje po 6 wiec nie bede go budzic

mala wstala, pomarudzila, zjadla i znowu gada

[kejtiCe]

Sylwusiach, no dobrze - nie czuli tego co my, ale też relacje matka dziecko i ojciec dziecko nie są takie same.

[sylwusiach]

u nas jest tak, ze mam caly czas oko na Lilly..ale tez potrafie wyjsc np do kuchni, zrobic obiad albo isc do toalety bez malej.. z reguly mam wlaczona jakas muzyke na lapku wiec mala nie siedzi w ciszy..pisze czasem z lapka, czasem z apki na tel i tez staram sie sporo zrobic gdy mala spi

Kejti - kiedy idziesz na piwko do Tesciowej???

---------- Dopisano o 13:44 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------

Napisane przez kejtiCe

Sylwusiach, no dobrze - nie czuli tego co my, ale też relacje matka dziecko i ojciec dziecko nie są takie same.

nie sa, ale trzeba im tlumaczyc, ze skonczyla sie kawalerka

[mycha_818]

W ogóle ja poznaję co to instagram i oglądam sobie tam różne profile, przy okazji zaczynam Was obserwować i znalazłam też sylwke. Boże jakaś Ty ładnaaaaa i zgrabnaaaaaa!!!! ;-)

[kejtiCe]

Napisane przez sylwusiach

u nas jest tak, ze mam caly czas oko na Lilly..ale tez potrafie wyjsc np do kuchni, zrobic obiad albo isc do toalety bez malej.. z reguly mam wlaczona jakas muzyke na lapku wiec mala nie siedzi w ciszy..pisze czasem z lapka, czasem z apki na tel i tez staram sie sporo zrobic gdy mala spi

Kejti - kiedy idziesz na piwko do Tesciowej???

---------- Dopisano o 13:44 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------



nie sa, ale trzeba im tlumaczyc, ze skonczyla sie kawalerka

Nie idę do niej strasznie mnie denerwuje. Co chwilę dzwoni do mnie tutaj i opowiada mi co Tz jadł na obiad i czy było mu za mało czy za dużo. mnie tak naprawdę nic nie obchodzą jej opowieści i nasza rozmowa wygląda tak, że ona gada, a ja tylko przytakuje lub udaje zdziwiona/rozsmieszona.
Przecież lezymy w szpitalu w naszym mieście, to zawsze może nas odwiedzić, ale ona się tego nie domysli, bo ma wyprany mózg A ja jej podpowiadac nie będę.


To fakt, że oni czasami nie zauważają, że skończyło się beztroskie życie, ale ja nie potrafię zrozumieć tego tłumaczenia, że przerosła ich sytuacja. A mnie nie przerosła? Też, tylko ja nie wyjdę i nie zostawię dziecka. Faceci to tchórze





Kurde, widać że nudzi mi się w szpitalu

[mehja]

Napisane przez kejtiCe

Ahhhhhhh. To moja nie. Ale moja teściowa nie ma swojego zdania. Jak ona nie zrobi obiadu na 14, to mój teść (delikatnie mówiąc) krzyczy.

Ja robię obiady, ale czasami.. jak mam coś dobrego

no u ciebie to inna sytuacja




Masija dlatego my trzymamy gumki w szafce nocnej przy łóżku ale i tu czasem się nie chce sięgnąć

[sylwusiach]

Napisane przez mycha_818

W ogóle ja poznaję co to instagram i oglądam sobie tam różne profile, przy okazji zaczynam Was obserwować i znalazłam też sylwke. Boże jakaś Ty ładnaaaaa i zgrabnaaaaaa!!!! ;-)

Napisane przez kejtiCe

Nie idę do niej strasznie mnie denerwuje. Co chwilę dzwoni do mnie tutaj i opowiada mi co Tz jadł na obiad i czy było mu za mało czy za dużo. mnie tak naprawdę nic nie obchodzą jej opowieści i nasza rozmowa wygląda tak, że ona gada, a ja tylko przytakuje lub udaje zdziwiona/rozsmieszona.
Przecież lezymy w szpitalu w naszym mieście, to zawsze może nas odwiedzić, ale ona się tego nie domysli, bo ma wyprany mózg A ja jej podpowiadac nie będę.


To fakt, że oni czasami nie zauważają, że skończyło się beztroskie życie, ale ja nie potrafię zrozumieć tego tłumaczenia, że przerosła ich sytuacja. A mnie nie przerosła? Też, tylko ja nie wyjdę i nie zostawię dziecka. Faceci to tchórze





Kurde, widać że nudzi mi się w szpitalu

ciesz sie, ze masz internet w ogole bo tak to bys padla z nudow

[masija]

Napisane przez mehja

ja też w życiu bym nie pozwoliła żeby jadł u teściowej, ale by miała gadania! z resztą tż nie odważyłby się tak zachować

U mnie na szczęście t. jest daaaleko

Napisane przez kejtiCe

Ale czemu byście nie pozwoliły? Nie rozumiem tego.. jakiego gadania? Nie sądzę, aby to była dla niej jakakolwiek satysfakcja. Mój Tz ma warsztat na podwórku swojego rodzinnego domu. Ona robiąc obiad dla swojego męża robi też dla mojego Tza i dla mnie. Z tym, że ja nie przychodzę.
Ot, cała filozofia.

Tj. u mehji-maiałaby gadanie
Zresztą nie dałabym jej takiej satysfakcji. Ona już się gotuje na to, że tż przy mnie nauczył się jeść prawie wszystko gdzie u siebie w domu wybrzydzał. A jak jeszcze mnie chwali to łooo..

Napisane przez mycha_818

W ogóle ja poznaję co to instagram i oglądam sobie tam różne profile, przy okazji zaczynam Was obserwować i znalazłam też sylwke. Boże jakaś Ty ładnaaaaa i zgrabnaaaaaa!!!! ;-)

A ja dalej nie wiem jak tam się zalogować, co zrobić w ogóle żebym mieć ten cały ig



Kurde, zamówiłam ciuchy dla siebie i znowu nie trafiłam z rozm.
Przez ciążę zamawiam wszystko większe a wcale nie powinnam


mehja nie mamy szafki przy łóżku:P Tylko stolik
ale muszę gdzieś tam je upchać bo znowu będzie... mamusia czerwcowa:P

[201710041131]

Krwa chyba tz cos wyczuł bo w ramach niespodzianki zabiera mnie do kosmetyczki... A jeszcze nic nie powiedziałam


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[kejtiCe]

Napisane przez szuuu

Krwa chyba tz cos wyczuł bo w ramach niespodzianki zabiera mnie do kosmetyczki... A jeszcze nic nie powiedziałam


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Może czyta?

[mehja]

Napisane przez szuuu

Krwa chyba tz cos wyczuł bo w ramach niespodzianki zabiera mnie do kosmetyczki... A jeszcze nic nie powiedziałam


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

ja jak mojemu zapowiadam rozmowe wieczorem to też tak się zachowuje, wie że wygarnę mu wszystko i w ten sposób chce złagodzić wyrok

[industria]

Napisane przez Marei

Ringi są fajne

Napisane przez sylwka321

Ringa tego na miesiąc? Ja go kiedyś brałam, spoko jest. Zwłaszcza że ja zawsze miałam problem z systematycznością z braniem tablet

no właśnie chciałam was zapytać o te ringi jak to jest czy miałyście doświadczenia jak z ceną czy warto....wygodne to? ja sie boje ze bede to czuć albo że mi wyleci

a co do czasu, to moja Aga mówiła coś o 3 tygodniach

Napisane przez szuuu

Krwa chyba tz cos wyczuł bo w ramach niespodzianki zabiera mnie do kosmetyczki... A jeszcze nic nie powiedziałam


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

fajnie z jego strony, tylko niech nie myśli że sie tym wykupi i bedzie miał spokój
no i piękna ta kiecka twoja

moi rodzice wzieli dziś małą na spacer a my pojechaliśmy załatwiać sprawy z becikowym (w końcu! ) i na wieksze zakupy. fajnie z ich strony, przynajmniej raz w tygodniu chcą mi ją tak brać na dłużej, zawsze moge sobie coś załatwić

[Irmusia81]

Masija- zgadzam się z tym co napisałaś odnośnie facetów.
Ja uważam że trzeba wyraźnie i szybko komunikować czego oczekujemy i co nas boli.

Szuu- super kiecka😊
Nie daj się zbyć kosmetyczką bo sprawa jest poważna.

Kaczuszko- trzymam kciuki za twój wielki dzień! Paznokietki śliczne 😊

My dziś idziemy do spowiedzi przed niedzielnym chrztem 😉

[mycha_818]

Napisane przez masija

A ja dalej nie wiem jak tam się zalogować, co zrobić w ogóle żebym mieć ten cały ig

Ja ściągnęłam sobie aplikacje fb na telefon i tam był ten cały instagram połączony z fb. Pokazało mi którzy z moich znajomych z fb mają ig i tak to się zaczęło... ;-)

[Selis]

Dziewczyny, pedzicie jak szalone, jeden dzień nieobecność i teraz tylko nadrabiam
Napisze na szybko, ze byliśmy po receptę na szczepionkę i przy okazji zwazylisny Malego no i wyszlo 6740 i 61 cm. Pytalismy czy mamy mu suplementowac wit C, ale p.doktor powiedziała ze nie ma takiej potrzeby. Na szczepieniu dowiemy sie czy mozna juz mu wprowadzac stale pokarmy bo za tydz konczymy 4 m-ce.
No, wiecej pocytuje jak Was w koncu dogonie

[mehja]

Irmusia ja też dziś idę do spowiedzi przed chrztem tż ma drugą zmianę więc nie wiem kiedy pójdzie.


Wróciłam od kosmetyczki, brwi zrobione.
Jutro rano idę do fryzjera i ze 3h mi tam zejdzie, nuda.

[fartuch]

Mycha wysłałam Ci priv wiadomość