O dwie kreseczki sie staramy i na dzidziusia czekamy... (cz.5)

[malamyszka20]

Napisane przez pyati

Dziewczyny chciałam napisać żeby za mnie jeszcze kciuków nie puszczać chociaż ja dalej watpie, bo boli mnie głowa, jak zwykle przed @, ale z kolei mam piersi jak z kamienia, przed @ mam zawsze nabrzmiałe, ale tak to nigdy ale to równie dobrze może być spawka tego, że mi się hormony ustabilizowały

Robiłaś test, ? Przepraszam,ale nie zdążyłam nadrobić 😩

[pyati]

Tak ale jest dzisiaj 8/9 dpo i za bardzo się pośpieszyłam-chyba, albo doopa, jedno z dwóch

[karolinaaa_21]

Witam was dziewuszki

A więc tak:

Martuś trzymaj się w tym szpitalu, życzę szybkiego powrotu do domu. Na pewno wszystko będzie ok, jestes pod kontrolą lekarzy oni na pewno zaradzą tej całej sytuacji. Jeśli chodzi i Stasia to lepiej zeby jeszcze posiedział u mamy w brzuszku Trzymam za was kciuki, jesteś żywiołowa babka i wiem że to nie jest takie proste wysiedzieć w łóżku. Odpoczywaj póki co ile możesz!

Ania właśnie dzis myślałam o Twojej jutrzejszej wizycie u gina
Już się nie mogę doczekać aż się pochwalisz fasolką z może już bijącym serduchem <3 Będę czekała na wieści. Pewnie przed wizytą się denerwujesz, dobrze pamiętam jak sama to przeżywałam. Z czasem kiedy zaczęłam czuć ruchy Oliwki nie ma tak źle, przynajmniej wiem że jest z nią wszystko w porządku.
Jestem w 19 tygodniu, a brzuszka praktycznie nie mam. Gdybym chciała ukryć ciążę to spokojnie do 5 miesiąca bym dała radę haha.

Clio Gratulacje, bijące serduszko jest super na usg. Bardzo sie ciesze że wszystko jest ok. Teraz odpoczywajcie. Dużo zdrówka.

Basiu przykro mi że znów @ zawitała i cóż mogę więcej powiedzieć. Dwa razy zaskoczyło, do trzech razy sztuka. Nie będę cię pocieszać bo to bardziej dołuje i wkurza niż pomaga (tym bardziej ze strony zaciążonej) Trzymam kciuki za kolejne cykle.

HurraVita Gratulacje nowa forumowa mamusiu
Beta pięknie przyrasta za kilka dni będzie wynosiła pewnie kilka tysięcy. Teraz czekaj na wiztę u gina i bez "spiny" Nie stresuj się i nie przemęczaj. Fasolka potrzebuje spokoju

Pyati Póki @ nie ma, jest nadzieja. Nadzieja umiera ostatnia Sama pamiętam jak czekałam do terminu @ mimo że testy wychodzily negatywne. Niestety @ przychodziła z każdym kolejnym cyklem. W końcu nie przyszła. Mam nadzieję że u Ciebie jednak nie przyjdzie, a nawet jeśli, to pamiętaj że może kolejny raz bedzie tym szczęśliwszym. Nie załamuj się tylko działaj w kolejnym cyklu.

[HurraVita]

Pyati ja to trzymam mocno zaciśnięte kciuki słuchaj ja do teraz porządnych krech na teście nie widziałam, za to beta z krwi przyrasta ok. Najbliższe dni pokażą co trzeba u Ciebie!

[karolinaaa_21]

Nadrobiłam was trochę, jednak miałam do napisania dużo więcej, każdej z was, ale coś mi się pamięć pogorszyła w tej ciąży i jeśli nie będę odpisywać na bieżąco to na pewno nie spamiętam tych wszystkich postów

A niekiedy tak mi się nie chce nic pisać.... haha jestem meeega leniwa!

[HurraVita]

Aniu, je podobnie jak Karolinka, czekam na dobre wieści od Ciebie. Jutro jest super ważny dzień i jeszcze nie wiem czy dobrze pamiętam, ze Sylwia (malamyszka) też pisała o wizycie? Chyba Sylwcia miałaś iść się pogadać razem z Mężem?

---------- Dopisano o 23:19 ---------- Poprzedni post napisano o 23:16 ----------

wyżej miało być "pogadać" słownik w tel mi sabotaż robi

---------- Dopisano o 23:20 ---------- Poprzedni post napisano o 23:19 ----------

"pobadać"....ale spamuje

[karolinaaa_21]

Aha. I w ogóle chciałam napisać że jesteście wszystkie spoko kobietki i nie wyobrażam sobie opuścić te forum. Codziennie tu zaglądam i bez was byłoby tak pusto. Z niektórymi niedługo będę się już "znała" rok czaddd...

Ania w ogóle jak tam na l4? Odpoczywasz? Brakuje Ci pracy czy wręcz przeciwnie?
Dacia Duster mi się kiedyś mega podobała! Taka brązowa, później spodobało mi się VOLVO S60, i do teraz jest jednym z najpiękniejszych aut wg mnie. Mój niestety jest zwolennikiem BMW i póki co jeździmy BMW e39 w kombi co by wózek bez problemu się zmieścił haha planujemy je sprzedać ale... szkoda.

Basia zapomniałam dopisać - dużo zdrówka, i wracaj w końcu do formy. Kuruj się bo jeszcze trochę a nabawisz się zapalenia płuc. Moj tez tak lekceważył "przeziębienie" az w końcu wylądował z obustronnym zapaleniem płuc w szpitalu, antybiotyki dożylnie itp. Tak więc praca pracą ale zdrowie najważniejsze Basiu, nie daj się prosić i tylko odpuść trochę.

[Karo 01]

Oo mamo ja chce do domuuuuu. Teraz to mi sie bedzid dluzyc, odliczanie do końca!

Dzięki Karola ale nic nie robienie doprowadza mnie do frustracji :/

[Gosiaro]

Marta a mowili ile bedziesz musiala zostac?Wierzę ci ze wolalabys byc w domku...Trzymam kciuki zeby cię szybko wypuscili.

[Karo 01]

Nie mówili.. Jestem po wizycie i wiem tyle ze na razie zostaje. Musza poobserwowac czy to twardnienie sie nie powtarza. Szczególnie ze jestem na lekach

---------- Dopisano o 07:22 ---------- Poprzedni post napisano o 07:19 ----------

Gosiu z tego wszystkiego zapomnialam napisać ze ciesze się że u was na wizycie ok. 900g szczescia to już cos

---------- Dopisano o 07:22 ---------- Poprzedni post napisano o 07:22 ----------

A w ogóle jaj Twoja córcia reaguje na wieść ze będzie miała brata?

[Gosiaro]

Marta dzisiaj mamy studniowkę😊100 dni do porodu.Ło matko teraz juz zleci.

Maja już się chyba przyzwyczaila do tej mysli ze jednak bedzie brat.Ogolnie bardzo duzo mi teraz pomaga i stara sie byc grzeczna Mam nadzieje ze jej tak zostanie 😊

[jagodzianka21]

ale wieści z samego rana
Hurra- gratulacje impreza impreza, czekamy na kolejne bo to zawsze w parze idzie

Aniu, u mnie brzuszek wywaliło juz w 4mies, z racji że ja z natury jestem duża..
a teraz to juz wogóle jak wieloryb, tez jak byłam ostatnio na wizycie położna pyta który tydz i sie mocno zdziwiła zę to dopiero 25, chociaż wygląda na 35.. ;/ no nic, wazne zeby w srodku było wszystko dobrze..

ale mam sny ostatnio, nie wiem czy to przez stres przed końcem czy za dużo się naoglądąłam tv..
'śniło mi się że rodziłam, potem gdzieś wyszłami miałam blizne po cc (szybko co? ) a później że wróciłam do domu i nie miałam jak wrócic do maluszka który jako wczesniak został w szpitalu...

no masakra, mówie wam.. a oglądałam moje 600g szczęscia...
za dużo mi sie w tej mojej bańce już dzieje :głupek:

[Karo 01]

O faktycznie obym tylko wytrzymała te 100 dni

Wlasnie dostalam zastrzyk na płuca dla dzidziusia. Boli troche :-(

[Gosiaro]

Jejku zastrzyk na szybszy rozwoj pluc?Ale przeciez mowili ze nie grozi ci wczesniejszy porod.Cos sie zmienilo?

[cynamon_]

Podczytuję was, ale nie mam chwilki zeby coś konstruktywnego napisać
Clio, gratuluję serduszka, piękne emocje
Hurravita, super ze groszek rośnie
Marta, to sterydy na plucka?

---------- Dopisano o 09:05 ---------- Poprzedni post napisano o 09:04 ----------

Sama jesteś jeszcze na sali? Nie zazdroszczę urlopu w szpitalu:/

[Karo 01]

Tak to leki na rozwój płuc. Niestety gdybym zaczęła wcześniej rodzic.. Nigdy nie wiadomo.

[Kropcia88]

Hej dziewczyny
Marta trzymaj się w tym szpitalu.
HuraVita gratuluję fasolki
Aniu trzymam kciuki za dzisiejsza wizytę. Ja mam moja w poniedziałek i juz się doczekać nie mogę.
Właśnie siedzę na glukozie, słodkie jak cholera ale bez problemu wypiłam, drugi kubeczek tez bym wcisła

[ana909]

Witajcie. Ale się dzisiaj nudzę w pracy, a czas się wlecze. Za 2h dopiero coś się ruszy, a dla odmiany jutro będę zapiprzac jak mrówka i wrócę do domu kolo 22 Ehh. Dobrze ze w sobotę wolne.

Karo trzymam kciuki żebyś nie urodziła wcześniej niż trzeba.

[Karo 01]

Wlasnie pół godziny temu dostalam towarzystwo. Dziewczyna w podobnym wieku z mojego miasta, a prawie ze osiedla ;-)

[Gosiaro]

Marta trzymaj się dzielnie.Mam nadzieje ze fajna dziewczyna i razem bedzie wam razniej.

[jagodzianka21]

78 dni.. a brzmi jak wieczność... było by spoko gdyby nie ta cukrzyca...
jeżuu ale mam ochotę na coś niedozwolonego , nic konkretnego, po prostu cokolwiek... bo ile można jeść pomidory, ogórki, parówki, kasze.....
mam dość

marzą mi się lody, takie kremowe, z bakaliami i ciasto takie domowe z jakimś lekkim kremem... maaaamooooo ;/ ;/

[Feelings]

Kasiu a ja ostatnio zjadłam kawałek sernika na podwieczorek i cukier w normie ;-)
Marta dasz rade, a co do zastrzyków to mieli rację to nie zaszkodzi a może pomóc. :-D
Ja się właśnie za sprzątanie biorę :-D

---------- Dopisano o 09:23 ---------- Poprzedni post napisano o 09:22 ----------

U mnie 74 dni :-D

[jagodzianka21]

nie powiem bo tez czasem cos skubne i cukier bywa ok, ale sama wiesz jak to jest.. jesz a z tyłu głowy milion myśli czy powinnaś, czy nie zaszkodzi itd... takie jedzenie na stresie... a mi się marzy tak bez obaw, z przyjemności i bez konsekwencji... ech...

[ana909]

Dziewczyny czy któryś lekarz wytłumaczył wam skąd w ogóle bierze się cukrzyca w ciąży?

[jagodzianka21]

z tego co wiem to jest ucisk na trzustke, łożysko uciska i nie funkcjonuje ona jak powinna, dodatkowo jeżeli w bliskim pokrewieństwie w rodzinie występuje cukrzyca to dodatkowe obciązenie dla ciężarnej, trak jak u mnie np. mój tato ma cukrzyce więc ja jestem juz w grupie ryzyka

[ana909]

Aha myślałam że to zależy od ilości spożywanych słodyczy przed ciążą czyli jak w rodzinie nie ma cukrzycy to szanse na nią z ciąży są dużo mniejsze? A już myślałam że mam szansę na jakiś hamulec... Może to głupio brzmi ale ja się boję ze będę sobie za bardzo pozwalać.

[jagodzianka21]

na to chyba reguły nie ma. często jest tez tak że w rodzinie nikt nigdy nie miał problemów z cukrzycą a podczas ciąży okazuje sie że jest. widzisz, moja siostra bedąc w ciąży np nie miała żadnych z tym problemów, no a u mnie juz wyszło więc nie ma reguły .. zależy od organizmu jak sobie bedzie radził. za wszystko odpowiada trzustka...

[Feelings]

To tak jak u mnie rodzice nie mają cukrzycy, za to siostra Mojego ojca ma nie wiem czy to na tyle bliskie pokrewieństwo żeby na mnie przeszło ale cukrzycę ciążowa miałam w pierwszej ciąży jak i teraz w drugiej

[jagodzianka21]

no właśnie reguły nie ma. taka ruletka 50/50 albo bedzie albo nie... ja przed ciążą w ogóle żadnych oznak, a jakiegos super zdrowego trybu nie prowadziłam.. oddawałam krew jako dawca wiec by mi juz dawno wyszło.. no a w ciąży pach i jest... ale mamjuz dosc.
8.10 mam usg, troche sie boje o tego malucha, czy wszystko z nim ok, ale nie mogę sie juz doczekac zeby go podejrzeć

[Solvency]

hej dziewczyny, jak tam idzie? trzymam kciuki za wszystkie, dawno mnie było - nie ma jak praca, może dziś jakaś nowa mamusia będzie?
u mnie 18 d.c owulacji brak i kolejny cykl na straty chyba, że jakiś cud i nagle jak tż będzie to akurat ovu się pokaże.
miłego dnia