Mamusie październikowe 2015, część 8 :) !

[88maggie88]

Napisane przez relate

Ja też... nic mnie nie uciska itp. Ale jak byłam na ktg to widziałam różnicę między moim lezeniem na wznak i na lewym boku tak jeżeli chodzi o tętno maluszka. I się trochę cykam i mecze to leżenie na lewym boczku ... :/

Ja na wznak ma ktg niestety nie leżałam wiec nie mam porownania.

[ewlina]

Napisane przez Pasztetnik

Moj sie od paru dni wstawia chyba w kanal, bo czuje jak uciska od srodka w grażyne (takie uczucie, jakby cos zaraz mialo wypasc) i jednoczesnie pcha sie nozkami mi pod zebra. Ale nie jest to bolesne, raczej dziwnie przyjemne. Tylko raz bolalo, jak od tego wstawiania dostalam bolesnego przepowiadacza.
Ale nie moge poki co rodzic do 3 pazdziernika!! Bo 2-ego wchodzi do kin "Marsjanin" na ktorego musze isc, a 3 są kolegi urodziny, w sumie najoptymalniej by bylo po domowce u niego urodzic

Ja nie wiem jak to może być przyjemne Dla mnei tragedia
Hehe jakie plany

[88maggie88]

Napisane przez Pasztetnik

A to tak, chodzi o to zeby np. nie spac cala noc w tej pozycji Jak juz mnie obia biodra/nogi bolą to chwile tak leze w nocy.

Ogólnie w każdej pozycji niewygodnie. A.dzis mnie jeszcze w nocy mega skurcz w łydce zaatakował ((

[ewlina]

Napisane przez 88maggie88

Ogólnie w każdej pozycji niewygodnie. A.dzis mnie jeszcze w nocy mega skurcz w łydce zaatakował ((

Trafiłaś w samo sedno
A skurczy współczuję, bo chyba z raz w ciąży miałam i to słabiutki

[vikicullen]

Napisane przez ewlina

Może dzidiza się tak ułożyła?
Ja tak nie przyjemnie odczuwam jak malutka się wierci głowką tam na dole..ale w sumie nie jet to cały czas :/

Nie wiem ale przed chwila nie mogłam wstać z łóżka, tak mnie boli, ani nogi podnieść ani nic.

Napisane przez Amelie04

A mnie najlepiej sie spi na prawym boku... Lekarz powiedzial, ze jesli ruchy dziecka sa normalne w tej pozycji to tak mozna...

Mi też na prawym najlepiej

[ewlina]

Napisane przez vikicullen

Nie wiem ale przed chwila nie mogłam wstać z łóżka, tak mnie boli, ani nogi podnieść ani nic.

Kurde to aż tak to ja nie mam..nie jest to przyjemne, ale wstaję i nogę też podnosze..oczywiście ile się przy tym na stękam to wiem tylk ja i mój Tż, ale daje rade..

[blindness_94]

Napisane przez 88maggie88

Wrr cholera :/ niedługo zaczynam masaż krocza.. Obym nie popekala

---------- Dopisano o 16:11 ---------- Poprzedni post napisano o 16:10 ----------


I bardzo dobrze ze dla dzieci zakaz wstępu. Mniej ludzi na głowie będziesz mieć

---------- Dopisano o 16:14 ---------- Poprzedni post napisano o 16:11 ----------


Ja będę się modlić kto przyjdzie niech mały się drze ze chce cycka. Wtedy wypraszam i nara

Ja tam się cieszę, że dzieci nie można. Dla mnie powinna mieć wstęp tylko jedna osoba. Ale oburzenie mojej ciotki było nie do opisania.

Napisane przez malinowa4

noo.. ja biegałam po schodach, na spacery, nawet na grzybach byłam i rajd po sklepach, seksik, codzienne sprzątanie a szyjka długa nadal na 2,5cm! mimo że 2 dni przed TP jestem :P

Też dużo spaceruję, po schodach chodzę (wczoraj wyczytałam, że najlepiej co dwa stopnie wchodzić i od dzisiaj tak wchodzę), sprzątam i nic. Dalej jestem pozamykana i nie wygląda na to żebym miała za chwilę rodzić.

[gosiek0388]

Napisane przez Kuapouszka

Trzymam super mocne kciuki ze samo sie rozwiąże i to szybko

Kurczę jadę do szpitala bo od kilku godzin mam jakieś kłucie/straszny ucisk w mostku i coraz bardziej kurczy przy czym jak kurczy to ledwo płytki oddech łapie a nie boli jakoś spektakularnie ...no i mała sie nie rusza...plis, trzymajcie kciuki ze jest ok....

napewno wszystko będzie dobrze, ucisk w mostku też właśnie czuje i ciężko mi złapać oddech ale dość długo siedziałam i chyba coś ucisnęłam

Napisane przez ewlina

No niby tak, ale krótko, chyba nie zaszkodzi


Kurde Tz mial egzamin na 10...do tej pory się nie odezwał..od razu pojechał do pracy, ale liczyłam, że da znać co i jak. Niby mówił, że będzie późno, bo duuuzo roboty, ale napisałam sms i cisza :/ Nie lubie tak, bo się martwię

napewno zaliczony egzamin

Napisane przez Pasztetnik

A to tak, chodzi o to zeby np. nie spac cala noc w tej pozycji Jak juz mnie obia biodra/nogi bolą to chwile tak leze w nocy.

ja też bym najchętniej spała na wznak ale boje się żeby małej jakoś nie przydusić bo boki bolą , skurcze ud biorą-masakra

[Amelie04]

Od tego wchodzenia co drugi schodek to mozna sobie wiecej nieszczescia narobic niz pozytku, nie daj Boze sie potknąc albo cos....
Mnie w tamtej ciazy w ogole to nie pomoglo. Wchodzilam jak wariatka i nic. Nie wierze w te glupie metody. No znajoma jak zeskoczyla ze schodow to jej wody odeszly 3tyg przed...Ale nie polecam nikomu ....

[vikicullen]

Napisane przez blindness_94

Ja tam się cieszę, że dzieci nie można. Dla mnie powinna mieć wstęp tylko jedna osoba. Ale oburzenie mojej ciotki było nie do opisania.


Też dużo spaceruję, po schodach chodzę (wczoraj wyczytałam, że najlepiej co dwa stopnie wchodzić i od dzisiaj tak wchodzę), sprzątam i nic. Dalej jestem pozamykana i nie wygląda na to żebym miała za chwilę rodzić.

Ja mieszkam na 4 piętrze i codziennie musze włazic a czasami ii dwa razy dziennie, wy tu piszecie żeby co drugi schodek wchodzić hehe he ja ledwo co nogę podniose żeby na jeden wejść.

[gosiek0388]

znów rycze przy 600 gram szczęścia jak ten gostek opowiada

[ewlina]

Tez oglądam...a najbardziej szkoda mi tej malutkiej, bo ciągle coś

[gosiek0388]

no ta Amelka -skrajny wcześniaczek 23tc urodzonaehhh i ciągle jakieś złe wiadomości dostają

[natalitka1988]

mój tż też się Popłakał

[ewlina]

Na prawdę tak bardzo się ciesze, ze moja za chwile będzie juz donoszona..wiadomo, że dopiero jak się urodzi odetchnąć z ulgą, że wszystko jest w porządku, ale wierzę że będzie dobrze. I nie będziemy musieli Przeżywać co Ci rodzice czują

[Doorisska]

Ja nie patrzę, bo skoro potrafię płakać na masterchefie to co dopiero na tym... Może po porodzie mi to minie

Wysłane z mojego Lenovo TAB 2 A8-50L przy użyciu Tapatalka

[AgatkaSz]

Jaki wiesiolek stosujecie dopochwowo bo lece do apteki moze akurat bedzie

[ewlina]

Ja mam oeparol, na razie tylko łykam, ale pewnie ten będę aplikować tylko od którego tyg?

[niud]

Napisane przez sabonka123

No to są te moje najulubieńsze. Jak jeszcze nie wiedziałam o ciąży to jadłam je codziennie przez tydzień!!
różnie je nazywają... ja mówię na nie po prostu kluseczki ale mówią szare, czorne, tarte albo brzydkie :p

U mnie to się nazywa przecieraki Jemy z białym serem i okrasą. Może zrobię sobie jutro albo pojutrze - bardzo lubię a nie jadłam wieki ( z tym że u mnie zawsze babcia robiła ).

Napisane przez elvegirl

Nijak, na ktg młoda albo spierniczała, albo spała, leżałam i leżałam i leżaaaaaaałam, myślałam że tam nie wyrobię Ale ogólnie ok, usg też ok. Skurcze jakieś się pojawiły, ale jak się ucieszyłam że coś się dzieje, to mnie położna usadziła, że to delikatniusie przepowiadacze i nie ma czym się podniecać. I tyle w zasadzie, jutro mam się znowu pojawić i teraz będę chyba jeździć codziennie, mogłabym się położyć, ale nie ma za bardzo sensu, a gin chce poczekać do końca tygodnia/początku następnego, ma nadzieję, że się cokolwiek rozhula.
Rozmawialiśmy o porodzie, nie podjęliśmy żadnej decyzji, on się upiera, że nie może mi nic sugerować, ja się upieram że nie wiem co robić.

Jestem w kiepskim stanie psychicznym, więc pewnie dziś nie posiedzę z Wami za dużo. Aż mnie rasowy atak migreny złapał, od pierwszego trymestru takiego nie miałam, koszmar po prostu, drętwienie kończyn, problemy ze wzrokiem, problemy z zebraniem myśli i wysłowieniem się, w końcu ból głowy. Dość już mam.

Nie poddawaj się bo nastawienie psychiczne też jest ważne
W końcu postanowiłaś udzielać się na forum mamuś październikowych ( w sumie to dlaczego ? ) to podświadomie od początku musiałaś wiedzieć, że we wrześniu nie urodzisz
Tak czy siak trzymam kciuki, żeby się rozkręciło i pamiętaj że brak skurczybyków dziś nie znaczy, że nie ma szans na poród jutro.
U mnie też już drętwienie rąk jest permanentne, teraz jak do Was piszę to czuję że mam zdrętwiałe palce...

Napisane przez Kuapouszka

Trzymam super mocne kciuki ze samo sie rozwiąże i to szybko

Kurczę jadę do szpitala bo od kilku godzin mam jakieś kłucie/straszny ucisk w mostku i coraz bardziej kurczy przy czym jak kurczy to ledwo płytki oddech łapie a nie boli jakoś spektakularnie ...no i mała sie nie rusza...plis, trzymajcie kciuki ze jest ok....

Kciuki na pewno jest wszystko w porządku. Teraz nasze kluski też nabierają sił i częściej śpią, a jak się już obudzą to nie ma zmiłuj

Napisane przez Pasztetnik

Dziewczyny, Wy chodzicie na nfz na ktg?

Tak na NFZ, do przychodni przyszpitalnej.

Napisane przez Pasztetnik

Ale nie moge poki co rodzic do 3 pazdziernika!! Bo 2-ego wchodzi do kin "Marsjanin" na ktorego musze isc, a 3 są kolegi urodziny, w sumie najoptymalniej by bylo po domowce u niego urodzic

Haha - ja też byłam smutna, że na Marsjanina nie pójdę, ale w Warszawie były pokazy przedpremierowe i w piątek zaliczyliśmy z TŻ. Film trwa 2h10m i mega się umęczyłam. Krzesła jakieś takie niezbyt wygodne mi się wydawały i grzdyl akurat na filmie postanowił się mega ruszać, normalnie cały film się wiercił !!! Oczywiście prawdopodobnie przez niemądrą matkę, która sobie pomyślała, że taka okazja - ostatnie wyjście do kina przez minimum pól roku - więc kupiłam colę i naczosy Zestaw wybuchowy dla dzieciaka w 40 tyg. ciąży - nie popełnij tego samego błędu
Z drugiej strony wczoraj wieczorem też mi się tak przez 1,5h wiercił a z pobudzaczy wypiłam tylko kawę i to 5h wcześniej.

Napisane przez vikicullen

Mi też na prawym najlepiej

Ja się w nocy przekręcam to lewy to prawy, za to już na wznak za bardzo nie mogę, zbyt ciężki dzieciak napiera na kręgosłup.

[AgatkaSz]

Napisane przez ewlina

Ja mam oeparol, na razie tylko łykam, ale pewnie ten będę aplikować tylko od którego tyg?

Nie wiem ja mam dzis 38.0 to bym zaczela w niedziele rano bym chciala rodzic wiec mysle ze bedzie ok

[blindness_94]

Napisane przez Amelie04

Od tego wchodzenia co drugi schodek to mozna sobie wiecej nieszczescia narobic niz pozytku, nie daj Boze sie potknąc albo cos....
Mnie w tamtej ciazy w ogole to nie pomoglo. Wchodzilam jak wariatka i nic. Nie wierze w te glupie metody. No znajoma jak zeskoczyla ze schodow to jej wody odeszly 3tyg przed...Ale nie polecam nikomu ....

Ostatnio z położną rozmawiałam o tych wszystkich metodach na przyśpieszenie i sama stwierdziła, że jak dziecko jest gotowe to 5S faktycznie może pomóc, ale jak nie jest gotowe, to nawet kroplówka z oxy nie pomoże. Ale ruch przed porodem ogólnie jest wskazany.

[niud]

Napisane przez blindness_94

Ostatnio z położną rozmawiałam o tych wszystkich metodach na przyśpieszenie i sama stwierdziła, że jak dziecko jest gotowe to 5S faktycznie może pomóc, ale jak nie jest gotowe, to nawet kroplówka z oxy nie pomoże. Ale ruch przed porodem ogólnie jest wskazany.

Ten co drugi schodek to faktycznie sobie odpuść - jak się potkniesz to dopiero będzie tragedia.
Ja mieszkam w piętrowym domu i co chwila biegam po schodach - efektu póki co brak

[toskaKrk]

Wróciłam
Po drodze było mi słabo, potem czekaliśmy bo opóźnienie było. Uprosiłam Panią dr żeby ponegocjowała z moją szyjką jakieś działania, no i negocjowała tak że prawie przez okno uciekłam. W ucieczce przeszkodziły te gwiazdy, które widziałam przed oczami Wg ginki po badaniu zrobiło się rozwarcie na palec i udało jej się szyjkę scentralizować. Macica na negocjacje zareagowała skurczem jeszcze w czasie badania.
Na USG przepływy ok, a waga szacowana między 3900 a 4000g ....
Po wizycie 30min pod KTG, najpierw kluska spała, a potem złapał mnie skurcz na 60%, który trzymał 1,5minuty i potem kluska wyraźnie przez 10min dawała znać że jej się nie podobało

Aha dla rozluźnienia dostaliśmy mandat, bo zagapiliśmy się na tym KTG i brakło nam kilku minut na bilecie za parkowanie w strefie

---------- Dopisano o 18:26 ---------- Poprzedni post napisano o 18:19 ----------

Napisane przez mala29lll

No może lubią, ale jak odwiedzają stadnie pacjentki to innym to przeszkadza i może ja sobie nie życze, żeby obcy ludzie zarazki przynosili do sali. Moim zdaniem powinno być zabronione. Kurde te 3 dni nikogo nie zbawi. A jak dzieć się drze, nie radzisz sobie z karmieniem to jeszcze dodatkowa prasja że ktos CIę może oceniać albo że cycka wystawiasz przy obcych. Może być tak że laska już lezy 3 dzień, doszła do siebie i wianuszek rodzinki, a jakaś dopiero co urodziła i chce spać a tu doopa bo drą ryje albo przecieknie i to krępujące zmieniać sobie ten podkład na łóżko i iść ubabrana. Różne sa sytuacje i ludzie są różni. Niektórzy nie mają za grosz wyczucia

No dokładnie. Wystarczy, że przed mężami innych kobiet w sali czuję się skrępowana, chociaż oni skupiają się na swojej partnerce i dziecku, a jak przyłażą inni członkowie rodziny i się gapią to mnie szlag trafia po prostu

Napisane przez Doorisska

No mnie też tam ruszał. Aż zeby zacisnelam

Ja zaciskałam zęby, oczy i tyłkiem uciekałam

Napisane przez elvegirl

Najgorsze jest chyba to, że się niepotrzebnie nastawiłam już dawno na to, że będę rodzić przed terminem, teraz każdy dodatkowy dzień, każda wieść że jeszcze trzeba czekać dobija.

Znam to uczucie
Wypocznij, spróbuj się zrelaksować i oby się ruszyło

Napisane przez Kuapouszka

Kurczę jadę do szpitala bo od kilku godzin mam jakieś kłucie/straszny ucisk w mostku i coraz bardziej kurczy przy czym jak kurczy to ledwo płytki oddech łapie a nie boli jakoś spektakularnie ...no i mała sie nie rusza...plis, trzymajcie kciuki ze jest ok....

za Was

[ewlina]

Przeraża mnie trochę jak opowiadacie o tych badaniach.. Wiem ze jak się pogmera trochę konkretniej to można coś ruszyć ale jakoś wszystko mnie wtedy w środku boli

---------- Dopisano o 18:33 ---------- Poprzedni post napisano o 18:26 ----------

No właśnie co z Kuapouszka? Czekamy na wieści

[Amelie04]

Toska serio bardzo boli te " ruszenie szyjki" ?? Twoja byla zamknieta tak? Bo ja juz mam w sumie rozwarcie i lekarz za tydzien ma mi cos tam ruszac , zastanawiam sie czy bede mogla po tym badaniu wrocic kierując autem i będąc sama ???? Czy lepiej jechac z kims....

[ktosiula]

Hej!

Napiszę szybko co u mnie po wizycie, później kąpanie malca i będę nadrabiać wieczorem.


W zasadzie troszkę jest lepiej, szyjka skrócona, miękka i przepuszcza palec. Łożysko 3 stopnia, wody na granicy minimum. Wg mojej gin przygotowanie do porodu 7 na 12 punktów. Ona zawsze jakąś taką skalą się posługuje Ostatnio było 4/12. Mówi, że mogę spokojnie jeszcze tydzień w ciąży chodzić.
Zbadała mnie dość konkretnie, troszeczkę plamię i brzucho się zaczął spinać, ale nie jakoś dramatycznie. Proponowała, żebym jutro do niej do szpitala wpadła, zobaczyć czy coś się ruszyło i ewentualnie działać, ale jako, że ja nie chcę wywoływania to mam przyjść do szpitala 6.10 wtedy mnie zbada i usg zrobi, bo wizyty już nie mam u niej prywatnie umówionej. Ostatecznie 12.10 na oddział, tydzień po terminie. Zaleciła ostry sex i smyranie cycków
I to by było na tyle

[gosiek0388]

Napisane przez toskaKrk

Wróciłam
Po drodze było mi słabo, potem czekaliśmy bo opóźnienie było. Uprosiłam Panią dr żeby ponegocjowała z moją szyjką jakieś działania, no i negocjowała tak że prawie przez okno uciekłam. W ucieczce przeszkodziły te gwiazdy, które widziałam przed oczami Wg ginki po badaniu zrobiło się rozwarcie na palec i udało jej się szyjkę scentralizować. Macica na negocjacje zareagowała skurczem jeszcze w czasie badania.
Na USG przepływy ok, a waga szacowana między 3900 a 4000g ....
Po wizycie 30min pod KTG, najpierw kluska spała, a potem złapał mnie skurcz na 60%, który trzymał 1,5minuty i potem kluska wyraźnie przez 10min dawała znać że jej się nie podobało

Aha dla rozluźnienia dostaliśmy mandat, bo zagapiliśmy się na tym KTG i brakło nam kilku minut na bilecie za parkowanie w strefie

---------- Dopisano o 18:26 ---------- Poprzedni post napisano o 18:19 ----------



No dokładnie. Wystarczy, że przed mężami innych kobiet w sali czuję się skrępowana, chociaż oni skupiają się na swojej partnerce i dziecku, a jak przyłażą inni członkowie rodziny i się gapią to mnie szlag trafia po prostu



Ja zaciskałam zęby, oczy i tyłkiem uciekałam



Znam to uczucie
Wypocznij, spróbuj się zrelaksować i oby się ruszyło



za Was

aaaaaaaauuuuććć to jakiś hardcore, to co mówisz następna desperatka, ale nie dziwie się Emilka to prawdziwa KLUSKA, oby ruszyło tylko
współczuje mandatu , kurna kilka minut

[Amelie04]

Ktosiula a u mojego gina skala do porodu wynosi 6pkt i w 36 tc mialam juz 3/6

[krolewna1986]

dziewczyny widzicie na pierwszej stronie całe info o sweet_pinie? bo ja na kompie widzę, ale na tel nie

[relate]

Napisane przez krolewna1986

dziewczyny widzicie na pierwszej stronie całe info o sweet_pinie? bo ja na kompie widzę, ale na tel nie

Ja widzę :P