AŻ Żony 2015

[asia1905]

Napisane przez zonamojegomeza

A biorąc kredyt jest jakiś max wiek kredytobiorcy do którego trzeba go spłacić? Chodzi mi o to czy np 40latek dostanie kredyt na 30 lat.

---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------



Ale to marudzenie czy krzyk?

jest, ale wiek zależy od banku. W przypadku kilku kredytobiorców, patrzy się na wiek najstarszego.


Ej ja też jestem gapa, ale nie awanturujemy się o to. To właśnie mąż pierwszy rusza, żeby pomóc.

[Nusia1988]

Napisane przez zonamojegomeza

A biorąc kredyt jest jakiś max wiek kredytobiorcy do którego trzeba go spłacić? Chodzi mi o to czy np 40latek dostanie kredyt na 30 lat.

---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------



Ale to marudzenie czy krzyk?

To pewnie zależy od banku, jak moja mama w wieku ok.60lat brała kredyt to najlepsze warunki dostała w "wyższej kulturze bankowości" ale to i tak na max.15 lat mogła. Chyba w większości banków wiekiem granicznym jest 60lat..

Napisane przez Platanoides

my do dzisiaj używamy tłuczka do mięsa

Ja kiedyś nawet praską do czosnku łupałam laskowe orzechy potrzeba matką wynalazku

[sQuaara]

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;53286467]A to już od Was zależy ale ja dostałam na slub czajnik, toster, naczynie żaroodporne i jestem bardzo zadowolona
Celowałabym w cos do kuchni ale pewnie już macie.
Coś co chciałaś ale szkoda Ci kasy w sensie patelnia do nalesnikow, zestaw do fondue, grill elektryczny no takie rzeczy nie niezbędne do życia ale fajnie je mieć

Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Napisane przez Platanoides

może pierdoły typu wieszaki ubraniowe takie do szaf, sosjerka, dziadek do orzechów, łyzka do lodów, cos czego samemu sie nie kupuje a jak jest potrzebne to sie o tym dopiero przypomina

wlasnie o takich rzeczach myslimy (schmett do kuchni nie mam nic. wszystko zostaje w mieszkaniu, bo bedzie na wynajem)
ale kurde ciezko mi sie przebic przez 10000 rzeczy ktore potrzebuje do zycia.. i wiem ze sama daje takie prezenty a z rugiej strony po kij mi otwieracz do puszek jak nie mam pół talerza

pomysle

[Platanoides]

Napisane przez sQuaara

wlasnie o takich rzeczach myslimy (schmett do kuchni nie mam nic. wszystko zostaje w mieszkaniu, bo bedzie na wynajem)
ale kurde ciezko mi sie przebic przez 10000 rzeczy ktore potrzebuje do zycia.. i wiem ze sama daje takie prezenty a z rugiej strony po kij mi otwieracz do puszek jak nie mam pół talerza

pomysle

wierz mi, ze otwieracz jest potrzebny my własnie na parapetówke dostalismy otwieracz z tupperware! no genialna rzecz! lepsze w życiu nie miałam, chociaz używamy go może z 4 razy do roku ale to są właśnie rzeczy które najlepiej dostać, bo samemu sie o nich nie pamieta póki nie są potrzebne, albo szkoda na nie kasy

[MartusiaWu]

Napisane przez sQuaara

wlasnie o takich rzeczach myslimy (schmett do kuchni nie mam nic. wszystko zostaje w mieszkaniu, bo bedzie na wynajem)
ale kurde ciezko mi sie przebic przez 10000 rzeczy ktore potrzebuje do zycia.. i wiem ze sama daje takie prezenty a z rugiej strony po kij mi otwieracz do puszek jak nie mam pół talerza

pomysle

otwieracz do puszek to bardzo ważna rzecz jest
paprykarz można zjeść bez użycia talerza ale bez otwieracza już ciężko go zjeść

[existence]

Napisane przez Platanoides

nas tez smiesza takie rzeczy
ostatnio Tż niósł dwa talerze zupy do pokoju, zahaczył ręką o futryne i wylał wszystko na ścianę w kuchni, a później stał taki smutny bo był głodny i wycierał tą ścianę gąbeczką do naczyń, a ja zbierałam warzywa z ziemi i nie mogłam już ze smiechu, w końcu sam się zaczął śmiać

ja kiedyś koncertowo wywaliłam na pościel spaghetti i się poryczałam bo tak bardzo byłam wtedy zmęczona i głodna ewidentnie miałam gorszy dzień ale to był mój nr popisowy Po prostu brawo ja

[Kiciakowa]

Napisane przez zonamojegomeza

A biorąc kredyt jest jakiś max wiek kredytobiorcy do którego trzeba go spłacić? Chodzi mi o to czy np 40latek dostanie kredyt na 30 lat.

z tego co mi się wydaje, to kredyt dają aż do wieku emerytalnego - w sensie, że 37 latek dostanie do 67 roku życia.

[sQuaara]

Napisane przez zonamojegomeza

A biorąc kredyt jest jakiś max wiek kredytobiorcy do którego trzeba go spłacić? Chodzi mi o to czy np 40latek dostanie kredyt na 30 lat.

---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------



Ale to marudzenie czy krzyk?

zalezy od banku
wg mnie spokojnie

Napisane przez ola_la_7676

Krzyk jest na początku, potem zaczyna jeczec. Nawet jak wszystko wytarte itp już jest ok nie to że śmierdzi coś lub jest mokre to on siedzi np przy kompie i mi marudzi" bo nie moglas to, nie moglas tamto, zawsze musisz tak i tak jakby nie można było uważać" ja między tymi zdaniami mówię żeby już nie jeczal przciez swiat się nie zawalil a on może i się zawalił bo nie możesz patrzeć jak coś robisz i od nowa marudzenie.

---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ----------

I oczywiście wszystko tonem pełnym wyrzutu jakbym co najmniej nieodwracalnych szkód narobila

zastanowilabym sie czy On mnie na prawde kocha..

Napisane przez asia1905

jest, ale wiek zależy od banku. W przypadku kilku kredytobiorców, patrzy się na wiek najstarszego.


Ej ja też jestem gapa, ale nie awanturujemy się o to. To właśnie mąż pierwszy rusza, żeby pomóc.

moj tez. ja stale wylewam wino na kanape
leze jak ☠☠☠☠☠☠☠ka i karolek biegnie po gąbki/papiery...

---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:05 ----------

Napisane przez Kiciakowa

z tego co mi się wydaje, to kredyt dają aż do wieku emerytalnego - w sensie, że 37 latek dostanie do 67 roku życia.

a nie do 75? nie wiem
w sumie zalezy od banku
nam w PKo pwoeidzieli ze jestesmy za młodzi (28 i 26) wiec 30latkowi pewnie daja chetnie

[Platanoides]

Napisane przez existence

ja kiedyś koncertowo wywaliłam na pościel spaghetti i się poryczałam bo tak bardzo byłam wtedy zmęczona i głodna ewidentnie miałam gorszy dzień ale to był mój nr popisowy Po prostu brawo ja

moim popisowym numerem uno było wylanie rosołu do zlewu w jednym garnku gotował sie rosół, a w drugim makaron i chciałam odcedzic makaron, ale nie wiem czemu wzięłam garnek z rosołem i przelałam go przez sitko w zlewie no i odstawiam ten pusty garnek na piec, patrzę a tu makaron stoi no jakim cudem mówię! Odwracam się, a w sitku same warzywa i mięso. No, więc, tak też można

[Kiciakowa]

Napisane przez sQuaara

a nie do 75? nie wiem
w sumie zalezy od banku
nam w PKo pwoeidzieli ze jestesmy za młodzi (28 i 26) wiec 30latkowi pewnie daja chetnie

nie wiem, pewnie zależy od banku, jak wszystko teraz jest tyle ofert, że jest pewnie w czym wybierać. Ale nawet MDM jest do 35 roku życia o ile się nie mylę.

---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ----------

Napisane przez Platanoides

moim popisowym numerem uno było wylanie rosołu do zlewu w jednym garnku gotował sie rosół, a w drugim makaron i chciałam odcedzic makaron, ale nie wiem czemu wzięłam garnek z rosołem i przelałam go przez sitko w zlewie no i odstawiam ten pusty garnek na piec, patrzę a tu makaron stoi no jakim cudem mówię! Odwracam się, a w sitku same warzywa i mięso. No, więc, tak też można

zdarza się, ja kiedyś otworzyłam lizaka i wyrzuciłam go do kosza, a zjadłam papierek

[pysia1987]

Ja ostatnio wylalam do łóżka czerwone wino :P Tż się śmiał, ze jeszcze takiej sieroty się nie widzial

A kiedyś po mega pijaku zjadłam pół kebaba że sreberkiem

Nie pytajcie co się później ze mną działo

[Kimitri]

Napisane przez Platanoides

my do dzisiaj używamy tłuczka do mięsa

Napisane przez sQuaara

zastanowilabym sie czy On mnie na prawde kocha..


moj tez. ja stale wylewam wino na kanape
leze jak ☠☠☠☠☠☠☠ka i karolek biegnie po gąbki/papiery...

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

A ja kiedyś chciałam odcedzic makaron czy coś zestawić z palnika ale nie wyłaczyłam gazu i miałam mini pożar bo się ścierka zapaliła.
Krzykiem i machaniem ją zgasiłam

Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka

[zmotywowanaja]

Napisane przez Platanoides

moim popisowym numerem uno było wylanie rosołu do zlewu w jednym garnku gotował sie rosół, a w drugim makaron i chciałam odcedzic makaron, ale nie wiem czemu wzięłam garnek z rosołem i przelałam go przez sitko w zlewie no i odstawiam ten pusty garnek na piec, patrzę a tu makaron stoi no jakim cudem mówię! Odwracam się, a w sitku same warzywa i mięso. No, więc, tak też można

ja kiedyś dalam pieskowi mieso, ktore mielismy na obiad

[Platanoides]

SQ jeszcze co do prezentów to dostaliśmy też taki talerz

i musze powiedzieć, ze najpierw mówię po co nam takie coś, a teraz często go używamy na przekąski dla gości, albo rózne sosy, a zimą to cały czas stoi na stole i mamy tam do podjadania jakieś suszone owoce, orzeszki, cukierki

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez zmotywowanaja

ja kiedyś dalam pieskowi mieso, ktore mielismy na obiad

To tak jak w Koglu Moglu cielęcinka dla Pusi a na obiad pierogi

Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka

[Kimitri]

Napisane przez Platanoides

moim popisowym numerem uno było wylanie rosołu do zlewu w jednym garnku gotował sie rosół, a w drugim makaron i chciałam odcedzic makaron, ale nie wiem czemu wzięłam garnek z rosołem i przelałam go przez sitko w zlewie no i odstawiam ten pusty garnek na piec, patrzę a tu makaron stoi no jakim cudem mówię! Odwracam się, a w sitku same warzywa i mięso. No, więc, tak też można

wygrałaś mój prywatny ranking

[Platanoides]

Napisane przez Kimitri

wygrałaś mój prywatny ranking

[Kimitri]

Napisane przez Platanoides

ja tez jestem ciapa, spaliłam ścierkę raz ale rosołu wylać to mi się nie zdarzyło - mistrzostwo

a jak sobie wyobraziłam jeszcze to zdziwienie na widok garnka z makaronem to w ogóle

[zonamojegomeza]

Napisane przez Nusia1988

Ja kiedyś nawet praską do czosnku łupałam laskowe orzechy potrzeba matką wynalazku

Ja wkładałam między drzwi i futrynę. Czasami mama mówiła, że farba odpryskuje. Niestety naszymi drzwiami z 2015 orzechów nie zgniotę

Napisane przez ola_la_7676

Krzyk jest na początku, potem zaczyna jeczec. Nawet jak wszystko wytarte itp już jest ok nie to że śmierdzi coś lub jest mokre to on siedzi np przy kompie i mi marudzi" bo nie moglas to, nie moglas tamto, zawsze musisz tak i tak jakby nie można było uważać" ja między tymi zdaniami mówię żeby już nie jeczal przciez swiat się nie zawalil a on może i się zawalił bo nie możesz patrzeć jak coś robisz i od nowa marudzenie.

---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ----------

I oczywiście wszystko tonem pełnym wyrzutu jakbym co najmniej nieodwracalnych szkód narobila

Gdzieś kiedyś trafiłam ,że używanie w kłótni słów "bo ty zawsze/bo ty nigdy" to najgorsze co może być. Do niczego dobrego nie prowadzi.

---------- Dopisano o 12:41 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

Napisane przez Kiciakowa

z tego co mi się wydaje, to kredyt dają aż do wieku emerytalnego - w sensie, że 37 latek dostanie do 67 roku życia.

Też mi się tak wydaje.

[sQuaara]

Napisane przez Platanoides

SQ jeszcze co do prezentów to dostaliśmy też taki talerz

i musze powiedzieć, ze najpierw mówię po co nam takie coś, a teraz często go używamy na przekąski dla gości, albo rózne sosy, a zimą to cały czas stoi na stole i mamy tam do podjadania jakieś suszone owoce, orzeszki, cukierki

mam takie cudo akurat

[aneta_91]

Napisane przez Nusia1988

Acha takie kryterium My do mnie zawsze jeździmy w piątek po pracy, gdzie stawiamy samochód na P+R więc nie ma znaczenia aż tak miejsce zamieszkania Najbardziej to bym chciała mieszkać na Starych Bielanach, jeśli miałabym przypadkiem wolny 1mln np.ulica Płatnicza..ehh blisko metra, piękne domki i taki "stary charakter" tej ulicy

No ale to nie jedyne kryterium żeby nie było My do rodziców tylko samochodem jeździmy. Nie opłaca nam się np pociągiem. Za daleko.

My np Bielan w ogóle nie bierzemy pod uwage

[viva91]

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;53282504]Dla mnie najlepsze farby to Magnat i Śnieżka (do niej byłam uprzedzona ale mam sypialnie z tej firmy i jestem bardzo zadowolona).
Uważam, że dobrze kryją i mają takie głębokie kolory, wyraziste. [/QUOTE]
Hah, widać każda puszka kryje co innego My się tak przejechaliśmy na Śnieżce, że aż poszliśmy do sklepu ją reklamować. No nie dało się tym malować, sufit był kilka razy poprawiany.
Za to dobrze współpracowało nam się z duluxem, zwłaszcza ciemne kolory bardzo dobrze kryły

[zonamojegomeza]

Właśnie kupiliśmy dulux do sypialni.

[magda_mjt]

Laski, a to całe lacobel to nie jest po prostu szkło hartowane w kolorze? Ja potrzebuje info o szkle z grafika, a nie jednym kolorem . Tylko wlasnie, zeby ta grafika była odporna i nie było, ze podklei sie szkło, a z czasem grafika sie pofaluje czy coś...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[sQuaara]

nie wiem madzia.
ja bym pogarnela cos na zasadzie fototapety na sciane i na to szkło
zeby szkło było czyste a tylko na scianie zmiany

[MartusiaWu]

Napisane przez Platanoides

moim popisowym numerem uno było wylanie rosołu do zlewu w jednym garnku gotował sie rosół, a w drugim makaron i chciałam odcedzic makaron, ale nie wiem czemu wzięłam garnek z rosołem i przelałam go przez sitko w zlewie no i odstawiam ten pusty garnek na piec, patrzę a tu makaron stoi no jakim cudem mówię! Odwracam się, a w sitku same warzywa i mięso. No, więc, tak też można

znam gościa, co zrobił dokładnie to samo przy moim teściu, bo się zagadał i to jest teraz ulubiona opowiastka teścia przy okazji każdego rosołu

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;53287224]A ja kiedyś chciałam odcedzic makaron czy coś zestawić z palnika ale nie wyłaczyłam gazu i miałam mini pożar bo się ścierka zapaliła.
Krzykiem i machaniem ją zgasiłam [/QUOTE]

to też musiało świetnie wyglądać
krzyk +10 do mocy gaszenia

---------- Dopisano o 14:08 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------

Napisane przez magda_mjt

Laski, a to całe lacobel to nie jest po prostu szkło hartowane w kolorze? Ja potrzebuje info o szkle z grafika, a nie jednym kolorem . Tylko wlasnie, zeby ta grafika była odporna i nie było, ze podklei sie szkło, a z czasem grafika sie pofaluje czy coś...

ale szkło czy np druk na plexi też wchodzi w grę?

bo mnie się bardzo marzy zdjęcie z pleneru na ścianie drukowane na plexi
coś jak tutaj

nie wiem czy pisałaś do czego to chcesz, może przegapiłam ale tak mi się skojarzyło

[viva91]

Napisane przez magda_mjt

Laski, a to całe lacobel to nie jest po prostu szkło hartowane w kolorze? Ja potrzebuje info o szkle z grafika, a nie jednym kolorem . Tylko wlasnie, zeby ta grafika była odporna i nie było, ze podklei sie szkło, a z czasem grafika sie pofaluje czy coś...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

O to chodzi?
http://panele-szklane.pl/

[Vivienne]

To ja kilka dni temu szlam pod prysznic i wstawilam czajnik. Wychodze po paru(nastu) minutach, zdziwilam sie, ze czajnik nie piszczy i cos smierdzi ziemniorami... okazalo sie, ze wlaczylam nie ten palnik i zamiast ugotowac wodę, spalilam ziemniaki.

Nastepnego dnia TZ ze smutkiem stwierdzil, ze ziemniaki mu sie przyjaraly i musimy zmienic koncepcje na obiad. Nie przyznalam mu sie,a on do tej pory nie moze ogarnac tych ziemniakow ale ze mnie nie podejrzewa o buszowanie w kuchni... to coz z jakiegos powodu tam za często nie bywam

[magda_mjt]

Martusia nie, plexi odpada, jak wczesniej pisałam, chodzi o kuchnie .
Viva tak, o takie panele. Tylko wlasnie słyszałam, ze jak po prostu folia z grafika jest podklejana od spodu szkła to może reagować na zmianę temperatury i ostatecznie średnio wyglądać . Ale zaraz poczytam lepiej co piszą na tej stronce .


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk