Lipcowe Mamusie 2016 :)

[confused women]

Napisane przez kamila_509

Ja zabiorę TŻ na dowcipne badanie bo bardzo chce zobaczyć swojego groszka
Ogólnie mówimy do niego groszek bo szanse na dziewczynkę są jakies 20 % Ale ja nie tracę nadziei, że będzie mała księżniczka

Już się nie mogę doczekać na badanie!

A dlaczego szanse na dziewuszkę są 20%?

[kamila_509]

ojciec Tż miał samych braci i jedną siostrę.
On sam miał 3 braci i jedną siostrę.
A niestety to właśnie z jego strony jest zależne, co się urodzi

[PaprikaDzika]

Ja z TŻ byłam na dowcipnym usg. Przeżył. Doktor dyskretna, wszystko pozaslaniane, on parzył w ekran a nie miedzy moje nogi ;D

Na pierwszych prenatalnych w poprzedniej ciąży byłam w 12tc. Poznaliśmy wtedy płeć (jeszcze nie na 100, ale lekarz z tych co zawsze trafiają i wtedy tez trafiła ).

[kamila_509]

ja to jestem tak niecierpliwa, że wkurzam się, że trzeba tyle czekać!

[confused women]

Napisane przez kamila_509

ojciec Tż miał samych braci i jedną siostrę.
On sam miał 3 braci i jedną siostrę.
A niestety to właśnie z jego strony jest zależne, co się urodzi

Nie wiedziałam, że taka zależność jest i można w ten sposób płeć przewidzieć..

Napisane przez PaprikaDzika

Ja z TŻ byłam na dowcipnym usg. Przeżył. Doktor dyskretna, wszystko pozaslaniane, on parzył w ekran a nie miedzy moje nogi ;D

Na pierwszych prenatalnych w poprzedniej ciąży byłam w 12tc. Poznaliśmy wtedy płeć (jeszcze nie na 100, ale lekarz z tych co zawsze trafiają i wtedy tez trafiła ).

Mój też by przeżył, ale ja po prostu nie chcę go brać na dowcipne

Hmm to może moje najbliższe USG będzie prenatalnym w takim razie. A poznanie płci na następnej wizycie to jakaś abstrakcja dla mnie Ale liczę, że w styczniu się dowiemy

[kamila_509]

Ja mam pierwsze badanie przed sobą i trzęsę portkami!

[StayStylish]

Napisane przez kamila_509

ojciec Tż miał samych braci i jedną siostrę.
On sam miał 3 braci i jedną siostrę.
A niestety to właśnie z jego strony jest zależne, co się urodzi

U mojego tż nie ma żadnej dziewczynki w rodzinie na prawie 40 urodzeń
Ale ja wierzę że będzie dziewczynka
Tż by chyba ze szczęścia oszalał

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[gusia2011]

Melduje sie po wizycie! U nas musi byc chlopiec przedstawiam Wam Piotrusia!

[confused women]

Napisane przez gusia2011

Melduje sie po wizycie! U nas musi byc chlopiec przedstawiam Wam Piotrusia!

Ale fajnie relacja prawie na żywo hehe
Opowiadaj, jak duży jest już Piotruś?

Btw, jak u mnie będzie chłopczyk to też Piotruś Albo Maciej

[gusia2011]

Na zywo, bo usg bylo zepsute i zdjec nie robilo Piotrus ma 1,6cm i serduszko bije 180 8tydz i termin ja 11.07

[kamila_509]

Ale supeeeer!
Gratuluję Piotrusia

[StayStylish]

Napisane przez gusia2011

Na zywo, bo usg bylo zepsute i zdjec nie robilo Piotrus ma 1,6cm i serduszko bije 180 8tydz i termin ja 11.07

Jaak fajnie

Chciałabym iść już spać, żeby jutro szybciej przyszło
Wreszcie zobaczę moje maleństwo

[confused women]

Napisane przez gusia2011

Na zywo, bo usg bylo zepsute i zdjec nie robilo Piotrus ma 1,6cm i serduszko bije 180 8tydz i termin ja 11.07

Ale fajnie Kiedy następna wizyta?

[Elfka86]

Napisane przez kamila_509

ojciec Tż miał samych braci i jedną siostrę.
On sam miał 3 braci i jedną siostrę.
A niestety to właśnie z jego strony jest zależne, co się urodzi

Wg mnie szanse i tak macie 50:50

Mój TŻ ma 2 siostry i brata, jego ojciec tylko brata, a dziadek miał 5 sióstr jak dla mnie los na loterii córę już mam, marzy mi się druga, ale małż chciałby syna

---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ----------

Poprzednio płeć poznaliśmy w 20 tc dopiero teraz mam nadzieję, że może szybciej

[alloffkowa]

Napisane przez dzojsticzek

Następną wizytę mam 15.12 i będzie to USG przezierności karkowej.
Po tych dwóch usg zgłupiałam i nie wiem, który termin brać bardziej za realny.




Hej hej
Faktycznie duża ta moja fasola mimo że moje BMI jest w normie 57kg/167cm.

Od 2 dni wrócił mi w miarę apetyt oraz minęły mdłości więc się bardzo cieszę
"Odpoczywam" [sprzątam,gotuję itp.] w domu gdyż zwolniłam się z pracy, a chwilę potem dowiedziałam się o ciąży brawo ja:/

Co do pracy- to ja się zwolniłam w piątek a we wtorek 4 dni później ujrzałam 2 kreski. Tydzień pożniej we wtorek miałam wizytę u ginekologa i dostłam zaświadczenie i zwolnienie do prscy napisałam jeszcze pismo z uchyleniem wypowiedzenia i mieli obowiązek je przyjąć. No ale to zależy jak dawno się zwolniłaś

Napisane przez PaprikaDzika

Ja z TŻ byłam na dowcipnym usg. Przeżył. Doktor dyskretna, wszystko pozaslaniane, on parzył w ekran a nie miedzy moje nogi ;D

Na pierwszych prenatalnych w poprzedniej ciąży byłam w 12tc. Poznaliśmy wtedy płeć (jeszcze nie na 100, ale lekarz z tych co zawsze trafiają i wtedy tez trafiła ).

Ja od samego pooczątku chodzę z TŻ na wizyty, sam zmajstrował więc moje "międzynogi" mu nie obce . Choć w tej chwili akurat tak jak piszesz interesuje go to co na monitorze

Napisane przez StayStylish

Jaak fajnie

Chciałabym iść już spać, żeby jutro szybciej przyszło
Wreszcie zobaczę moje maleństwo

To ja chce się obudzić 10 grudnia

[gusia2011]

Nastepna wizyta 8.12 po l4 musze isc a jutro mam wszystkie badania



Przepraszam, ze Was nie nadrabiam ale wyjechalam i internet mam tylko czasem

[marcylina]

Guusia, słodziaszne! u ciebie fajnie ułożone, wyraźne.. ja mam mniej

Niby z biologicznego punktu widzenia szanse są 50:50, zobaczymy.. u mnie dwie siostry i brat, siostra dwie córki, najbliższe kuzynostwo- córki a u Tż siostra-chłopcy, i całe najsliższe kuzynostwo- synowie loteria!

a chyba o tym nie rozmawiałyśmy, jak powiedziałyście Tż o bąblu? udało Wam się skryć informację dla niespodzianki, czy teścik robiliście wspolnie?

[kamila_509]

Za pierwszym razem zrobiłam test po kryjomu. Pokazały się dwie kreski. Poszłam po cichu do jego szafy i zabrałam mu koszulkę. Napisałam na niej : hej wszyscy! Będę tatą! Pobiegłam do łóżka i kazałam mu ubrać. na wpół śpiący załozył bez zbędnych pytań i dalej spac A ja mu, żeby przedczytał nooooooo.
I wedy się popłakał ze szczęścia. Dzień później płakał ze smutku

Teraz zrobiłam test i powiedziałam, że sa dwie kreski ale ma się nie oprzyzwyczajać. I tak oto się dowiedział, Trochę słabo ;/

[PaprikaDzika]

Ja poprzednio bardzo romantycznie robiłam test w toalecie w Carrefourze we Francji (akurat byliśmy na nartach) i dowiedział sie na serach ;D ale wiedział ze cos sie swieci bo mu przez dwa dni mówiłam ze okres mi sie spóźnia. Teraz - siedzielismy w trójkę (my+córka) na sofie i ja mowie do R - Rrrr, co powiesz na to, żebyśmy sie przed wakacjami do nowego domu przeprowadzili (od pół roku zaczynamy budowę i brak nam "motoru do działania")? Bo juz sie chyba nie zmieścimy w naszym mieszkaniu.... TŻ wielkie oczy - cooo a czemu? I dopiero po chwili załapał.

Ale muszę powiedzieć ze dla nas to juz zdecydowanie mniejsze emocje niż poprzednio. Ja zapominam, TŻ, zapomina, nie mam głowy w sumie - opieka nad córka pochłania mnie w milionach procent. Liczyłam na to, ze jak zobaczę cokolwiek na usg to bardziej poczuje ta ciąże, ale niestety. Może jak będzie cos więcej niż pęcherzu i ciałko żółte... A może jak brzuch sie pojawi... Na razie jakoś słabo.

Cieszę sie bardzo, bo kolejne dziecko planowaliśmy i bardzo chcemy. Mamy za sobą jednak trudne przejścia i chyba świadomość tego, ze wszystko może sie zdarzyć troszkę nas blokuje. Zobaczymy co to będzie

[pszczolinka]

Cześć dziewczyny,
Ja zgodnie z zaleceniami ze szpitala przestawiłam się w tryb "leniuchowania". Córkę mąż zawiózł w weekend do dziadków na tydzień, więc totalnie nic nie muszę robić. Jutro idę na badania do laboratorium - prywatnie, to napiszę ile kosztowały, a wizyta we wtorek (8tc).

[kasiakrecik]

Zrobiłam: morfologia, mocz, TSH, ft3. ft4, Toxo IgG i IgM, VDRL(kiła?), AntyHCV, HBsAg, Glukozę, grupę krwi i alloprzeciwciała odpornościowe( to chyba czynnik RH)..uff trochę tego jest

wszystko prywatnie

[kamila_509]

strasznie dużo tych badań ;/
ja chyba w Polsce na święta je zrobię bo tu w De drogo się za nie płaci ...

[confused women]

Napisane przez kasiakrecik

Zrobiłam: morfologia, mocz, TSH, ft3. ft4, Toxo IgG i IgM, VDRL(kiła?), AntyHCV, HBsAg, Glukozę, grupę krwi i alloprzeciwciała odpornościowe( to chyba czynnik RH)..uff trochę tego jest

wszystko prywatnie

To nie zapłaciłaś wtedy dużo A HIV Ci nie zlecił? Bo ja mam wszystkie to co Ty, plus HIV i różyczka.
A za samą grupę krwi i przeciwciała ile zapłaciłaś?

[kasiakrecik]

właśnie nie, nie wiem czemu..chyba 26 zł

Różyczkę robiłam w zeszłym roku, bo nie pamiętałam czy byłam szczepiona( na szczęście tak)
nie wiem ile te badania są aktualne

[confused women]

Napisane przez kasiakrecik

właśnie nie, nie wiem czemu..chyba 26 zł

A na wyniki tych badań czekasz jeden dzień czy dłużej?

Ja właśnie sprawdzałam, że u mnie w szpitalu badanie na różyczkę IgM kosztuje 60zł Ja wprawdzie będę robiła badania gdzie indziej, ale nie spodziewam się, że dużo taniej będzie. Ale szczepiona byłam więc nie wiem czy jest sens robić to badanie.

[PaprikaDzika]

Mi lekarka powiedziała ze jak byłam szczepiona to nie muszę robić

[confused women]

To ja chyba też nie będę robiła, chyba że będzie w miarę tanie to sobie zrobię dla własnego spokoju

[inezz6]

Ja za pierwszym razem rano zrobiłam test i pojechalam na betę, wieczorem po pracy odebrałam wyniki i zaprosiłam Tzta na kolację, ale o teście powiedziałam mu w aucie, bo kompletnie nie wiedziałam jak zareaguje ( staraliśmy się o dziecko, wiec oczywiste ze by się cieszył, ale bałam się jakiejś żywiołowej reakcji i głośnej &#128515, ale powiedzial "o, to fajnie" 😃

A za drugim razem wsadzilam do kubeczka świątecznego czerwone serduszko a pod nim schowane malutkie skarpeteczki, ale napisałam mu wcześniej ze mam dla niego

niespodzianke i się spryciarz domyślił....

Kurczę, miałam rano troche brązowego plemienia na wkładce... Mam nadzieję, ze ok wszystko.. Biorę i luteine i duphaston, wiec powinno być ok.

[alloffkowa]

Napisane przez marcylina

Guusia, słodziaszne! u ciebie fajnie ułożone, wyraźne.. ja mam mniej

Niby z biologicznego punktu widzenia szanse są 50:50, zobaczymy.. u mnie dwie siostry i brat, siostra dwie córki, najbliższe kuzynostwo- córki a u Tż siostra-chłopcy, i całe najsliższe kuzynostwo- synowie loteria!

a chyba o tym nie rozmawiałyśmy, jak powiedziałyście Tż o bąblu? udało Wam się skryć informację dla niespodzianki, czy teścik robiliście wspolnie?

Ja za pierwszym razem otworzyłam sobie piwo i mówię to męża że zrobie test żeby być spokojną, noni zrobiłam, nim ujrzałam drugą kreskę wręczyłam test mężowi i poszłam pić piwo a on krzyczy: tu są dwie kreski !!!
A teraz zrobiłam rano test a on jeszcze spał, jak wstał to zapytałam czy widzi tego bladziocha czy mi się wydaje i też go widział

[inezz6]

Haha dobre z tym piwem 😃