Nowy Rok nadzieją obdarza, że będziemy mieć w brzuszku małego gospodarza!

[soul_me]

Napisane przez zielinka_87

5 tys za najtanszy pakiet, 15 tys za ivf plus jeszcze n. zleciloby jeszcze cos przed.

Narazie robimy ivf z refundacji,a potem jakby byla klapa to zrobie te subpopulacje. Jak cos tu bedzie nie tak to na IUI z dawca sie nie decydujemy tylko zbieramy kasiore na novum.

W n. pełen pakiet to 7200 zł na ivf.
Sama się dziwilam ze tak mało ;D

No ta immuno to masakra cenowa.

---------- Dopisano o 17:59 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ----------

Ile kosztuje IUI dawcą?

[zielinka_87]

W gamecie 1600 plus leki do stymulki.

---------- Dopisano o 18:09 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------

A to 7200 wodzialam w cenniku novum ale myslalam ze tp cena za sam zabieg ( punkcja, zaplodnienie) i myslalam ze za wizyty w czasie stymulacji sie placi. No i po punkcji jak zarodki zostana to jeszcze za mrozenie trzeba zaplacic.

[soul_me]

Właśnie jeszcze dopytywalam koleżanki - w cenie wszystko prócz leków i mrozenia. Płaci się za dodatki typu aktywacja oocytow, ale np embryoglue w standardzie jest w cenie. Wizyty i badania stymulacyjne w cenie.

---------- Dopisano o 18:12 ---------- Poprzedni post napisano o 18:12 ----------

Z ciekawości sprawdziłam to IUI - 1370

[zielinka_87]

A kolezanka tam robila ivf i sie udalo? Mozesz zdradzic jaki mieli problem?

[soul_me]

Tak udało się dwóm - obie po cp czynnik męski w porządku.

Jedna znalazłam która miała problem z czynnikiem męskim i jej się udało ivf.

[zielinka_87]

Aha ok. Musimy cos myslec i dzialac. W takim razie na ivf w n narazie mnie stac. Jeszcze cos sie po kieszeniu poskrobie na te cale dodatki i mrozenia. Ale narazie zakładam ze to plan B bo przeziez plan A musi wypalic.

[soul_me]

A kiedy zaczynasz stymulację?
Mówię to Tżeta o tej IUI a on do mnie: no to świetnie, wcale nie musi być z mego nasienia.
Czasem to kocham mężczyzn za ich bezproblemowe podejście do życia.


---------- Dopisano o 18:34 ---------- Poprzedni post napisano o 18:29 ----------

A co myślisz/myślicie o odbudowywaniu armii juz teraz jak tz bierze augmentin? Nie szkodzi na nasienie - a jest w stanie dramatycznym jak pisałam. Jeszcze 2 tyg antybiotyku zostało.
No i teraz nie wiem czy pchać juz w niego suple bo się boję o wątrobę. Dziś wraca do spożywczego wspomagania czyli olej lniany, koktajl 'zolnierzowy' i orzechy brazylijskie. Ale z tymi suplami się waham.

[zielinka_87]

Jak wszystko pojdzie zgodnie z obliczeniami to menopur wlacze 1 lutego. Narazie jem visanne a pot 14 dni gonapeptyl.

U nas jakos to wyniknelo nie bezproblemowo tylko w klotni w wigilie rano. Przyznal sie ze jak wrocil do pracy po l4 to znow zaczal popalac. Wkurzylam sie i wydarlam ze jak mu nie zalezy na wlasnym genetycznie dziecku to po co to ivf, te cale punkcje, stymulki. Zrobmy iui dawca i zaloze sie w 3 cykle będę w ciazy. Wiem, wiem pojechalam mu po calosci ale w efekcie koncowym dotarlo do tego mozgu o co chodzi i potem sam zaczal temat. Teraz tylko gada ze jak sie nie uda ivf to robimy małego dunczyka bo gameta ma nasienie z banku w Danii.

[soul_me]

A to gnojek
Szczerze mówiąc też bym się podobnie wydarla.
Oby tylko nie zadziałało antymotywacyjnie na rzucanie palenia bo mój małżonek zapewne by się w takiej sytuacji poczuł usprawiedliwiony skoro i tak opcja jest na Duńczyka.

[zielinka_87]

Taraz kwitnie w domu na wolnym i nie jara. Fajki konfiskuje jutro bo ma w pracy. Chyba do mózgu już dotrlo bo armagedon mial w wigilie. Obiecal przy oplatku i przeprosil wiec mam nadzieje ze to cos znaczy.

[soul_me]

A o tych suplach co myślisz?

---------- Dopisano o 18:54 ---------- Poprzedni post napisano o 18:53 ----------

Kobiecy armagedon, skuteczny znaczy się

[zielinka_87]

A jakich konkretnie?

[soul_me]

Zerknij ze trzy posty nazad

[zielinka_87]

Zalezy co chcesz podav. Spozywke mozesz dawac. Inne wg mnie tez. Ja do tych suple mam sceptyczne nastawienie. Moj bierze andrivit bo urolog po zabiegu zalecil, do tego cynk, selen, kwas foliowy. Zagryza orzechy. Wiecej w niego nie pcham.
Myslalam kiedys o tym proxeed ale cholerstwo drogie, tztowi Kasp nie pomoglo. Jak problem jest genetyczny czy anatomiczny to mozna se te suple w dupe wsadzic ale po antybiotykoterapii wspomagajaco jak najbardziej.

[soul_me]

Zestaw mam normalny w miarę bo kwas, salfazin i ubichinol. Jedyna moja obawa to wątroba. A bakterii miał teraz więcej niż w sierpniu po diagnozie stąd się waham bo cholera wie czy to ostatnie leczenie.
A on cukrzyk i na lekach na nadciśnienie wiec trochę tych farmaceutyków łyka.

[zielinka_87]

U mnie w oddziale babki prawie 100 letnie maja pelne kieliszki lekow i ciagna. Weź mu kup hepatil albo pobierz proby watrobowe i zobaczysz. A jak w ulotce augmentinu napisane? Uszkadza watrobe? Bo cipronex to wiem a tego jakos nie czytalam.

[soul_me]

Próby wątrobowe mówisz...
Już mu na dziś oszczędze rewelacji ale pomysł mnie się podoba
Poczytam, cipronexu przy okazji tez bo poprzednio jadł.

[zielinka_87]

Po cipronexie proby rosna na bank ale też szybko spadaja.

[soul_me]

Czyli po miesiącu juz śladu nie powinno być?

[zielinka_87]

Po cipronexie nie

[kasptak]

U mojego męża anatomia ok, hormony ok, genetyka ok, bakterii brak, problem, że plemniki martwe lub nieruchate, w dodatku przezywalnosc bardzo słaba. Proxeed zalecił jakiś niby świetny endo-andro. Parę tysięcy w błoto tak to mogę podsumowac😕
Soul, Augmentin tak na wątrobę nie siada, ale próby zrobić mozna, jak Mąż bierze dużo leków.
Haga, jutro beta? Kciuki trzymam za owocny koniec roku😙

[Evelinke]

Justii, gratulację po cichu
Czekamy na wynik bety, ale będzie duuuuża

Haga, kciuki za betę jutrzejszą

Oby na koniec roku, był dwie ciąże na wątku

Dziewczyny, a ja się załamałam
Zmniejszam luteinę, biorę 2 x 1 i zbadałam dzisiaj poziom i jest do 32 ng/ml a kilka dni wcześniej było 56 a jeszcze wcześniej 80.
Poza tym cały czas biorę jeszcze Lutinus 100 dowcipnie 3 x 2.
Dlaczego on tak spada
Czy to oznacza, że z moim łożyskiem jest coś nie tak ???
Przecież 17 tc mam a tu progesteron leży i kwiczy a ja razem z nim
Boję się o dziaciaczka i o ciążę.
Pocieszam się, że gin od samego początku zadowolony z rozwoju malucha i jest kilka dni do przodu wiekowo.
Pisałam @ do kliniki, ale nie odpisali
Sama zwiększyłam o 1 tabletkę, bo nie chcę działać na własną rekę,
W środę wizyta a ja do tego czasu chyba osiwieję.

[Lucy31]

Napisane przez Evelinke

Justii, gratulację po cichu
Czekamy na wynik bety, ale będzie duuuuża

Haga, kciuki za betę jutrzejszą

Oby na koniec roku, był dwie ciąże na wątku

Dziewczyny, a ja się załamałam
Zmniejszam luteinę, biorę 2 x 1 i zbadałam dzisiaj poziom i jest do 32 ng/ml a kilka dni wcześniej było 56 a jeszcze wcześniej 80.
Poza tym cały czas biorę jeszcze Lutinus 100 dowcipnie 3 x 2.
Dlaczego on tak spada
Czy to oznacza, że z moim łożyskiem jest coś nie tak ???
Przecież 17 tc mam a tu progesteron leży i kwiczy a ja razem z nim
Boję się o dziaciaczka i o ciążę.
Pocieszam się, że gin od samego początku zadowolony z rozwoju malucha i jest kilka dni do przodu wiekowo.
Pisałam @ do kliniki, ale nie odpisali
Sama zwiększyłam o 1 tabletkę, bo nie chcę działać na własną rekę,
W środę wizyta a ja do tego czasu chyba osiwieję.

Spokojnie. Beta i progesteron spadają z czasem w toku ciąży
Największe wartości mają na początku i rosnące.

Na etapie, na którym jestes to już kształtujące się łożysko powoli przejmuje produkcję progesteronu i zazwyczaj przestaje być suplementacja potrzebna. Ale to pogadasz sobie z ginem.
Mi na przełomie 16/17 tyg kazali juz odstawić progesteron, więcej go nie badać.
No wróciłam potem do niego, ale to na szyjke, to inna sprawa.

[czarownica_tea]

Eve- ja zaczęłam odstawiać od 14 tc i w 18 byłam już bez prg. Poziom najpierw spadł a potem lekko podskoczył na 46 jakoś tak.

Haga- kciuki kciuki kciuki.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Evelinke]

Lucy, no dzięki za pozytywne myślenie
Ale że tak bardzo spada ja nawet nie mieszczę się w normach dla kobiet w ciąży, bo znalazłam taką tabelkę.
A gin z kliniki, to zwolennik wyższego poziomu, więc pewnie będzie chciał zwiększyć mi dawkę.
Nawet jak miałam poziom powyżej 50 to kręcił nosem, że niby dobry ale mógłby być wyższy jak miałam 80 to był zadowolony
A położna z kliniki, że poziom 50 jest bardzo dobry, tylko doktorek należy do tych ostrożnych.
Ech, oby do środy, w środę jak zobaczę dziecia jak macha czikitkami to lżej mi się zrobi.

[201701300931]

Ja progesteron badałam ostatnio chyba w 7 tygodniu ciąży, potem już nie

[Lucy31]

No coś Ci powinni jeszcze odpisać może zanim nastąpi ta środa
A jak i nie, to juz za momencik tam idziesz, więc gitara

[Evelinke]

Dana, miałaś szczęście z tymi badaniami.

Wiecie, co ja rozumiem, gin ostrożny każe badać co kilka dni, bo schodzimy z prg ale jednak to trochę stresujące. Jak babka powiedziała mi wynik to serio aż mnie ścisło.

Lucy, jak do tej pory nie odpisał to już nie odpisze, bo jutro go nie ma w klinice, ewentualnie zostanie środa rano bo wizyta pod wieczór.

Czarownico, za odpowiedź. Dobrze mi robią wasze odpowiedzi

[Hagnieszka]

Eve czarownica buziaki moje optymistki

[midusia86]

Haga, Haga, haga ty nam jutro turaj sie melduj, bo niecierpliwie czekamy na dwucyfrowe bete!