Aparaty ortodontyczne cz. XVI

[201610281624]

Napisane przez Kasik_30

Witam Was Drogie dziewczęta!!!!
Czytam Wasz wątek od samego początku i jestem pod wrażeniem Waszej wiedzy i tego jak potraficie się wspierać i dodawać sobie otuchy to jest naprawdę super sprawa.Żałuję,że jak ja zakładałam aparat to nie szukałam takiego forum.Ja już jestem na ostatniej prostej tak naprawdę.Jestem z Wrocławia i jestem po operacji wysuniecia żuchwy jeśli ktoś potrzebuje informacji o ortodontach,chirurgach szczękowych lub operacji to służę informacjami.
Pozdrawiam(szczególnie Frutti gdyż popieram ją w wielu kwestiach)

Mi też taka operacja byłaby potrzebna. Jestem już po wizytach wstępnych u ortodonty, póki co leczę ubytki, została mi 3 ząbki do zrobienia w tym dwa kanałowo i jedna 8 do usunięcia i zdjęcie kamienia i zakładam aparacik

Napisane przez Minai

Witaj!
Może mogłabyś powiedzieć parę słów o operacji wysunięcia żuchwy? Mi takową zalecał ortodonta. Masz może zdjęcia przed i po?
Pozdrawiam

Dołączam się do prośby

[87marta78]

Uffff na szczęście już dziś byłam na ostatniej wizycie i dentysty,już wszystko zrobione.następna wizyta jak będę zdejmować ten aparat a zakładać następny, żeby sprawdzić czy pod pierścieniami jest wszystko ok.

[201607111004]

Napisane przez agatka36

podpisuję się pod tym rękami i nogami, przykładając lód do spuchnietej buzi

Dziewczyny mialyscie moment załamania w drodze do pięknego uśmiechu? Bardzo chcę mieć ładne, proste zęby, ale patrząc na to ile bólu jeszcze przede mną zastanawiam się czy warto tak cierpieć dla urody. Dajcie siłę

Jedna mnie pociesza by zaraz druga dobiła
Dam radę, dam radę
To już jutro. Nie mam pojęcia co mnie czeka. Jak potem żyć?
Ja na szczęście nie miałam tego kompleksu, że wstydziłam się uśmiechać. Tzn. jestem dość spontaniczna i robiłam to mimo tego, że jednak krzywych zębów się wstydziłam. Ale wyprostowanie na pewno jeszcze bardziej mnie podbuduje!

[misz_masz]

Napisane przez Kasik_30

Hej!!!
Na pewno mam zdjęcia przed natomiast po jeszcze nie ale to się da załatwić,muszę po prostu zrobić.
Jeśli chodzi o samą operację to jestem mega zadowolona i naprawdę warto ją zrobić.Na pewno operacja daje trwały rezultat i zdecydowanie dużo lepszy niż kamuflaż.Jeśli o mnie chodzi nie bolało mnie wcale nic a nic.Pierwsze 3 dni są ciężkie a potem już z górki.Pierwszy tydzień dieta płynna.Wyciągi całą dobę ale da się przyzwyczaić nie przeszkadzają aż tak bardzo.Po 8 tygodniach które naprawdę szybko lecą można już w miarę normalnie jeść.A po dwóch tygodniach od operacji można wracać do pracy.Opuchlizna nawet znośna większą miałam po ósemkach.Jak zrobię fotki to wrzucę żeby można było zobaczyć efekt.Jeśli są jakieś pytania to zadawać śmiało a od siebie dodam ze jeśli pojawi się opcja operacji to naprawdę warto ją rozważyć.Pozdrawiam!!!!

Jeśli miałaś jednoszczękową i wysunięcie samej żuchwy to faktycznie rekonwalescencja jest dużo lżejsza i szybsza. Po dwuszczękowej już tak kolorowo nie jest
Ale masz racje. Jeśli pojawia się opcja operacji to warto wziąć ją pod uwagę i nie odrzucać jej od razu. Bo to tylko kilka tygodni niedogodności a efekt jest na całe życie

[Minai]

Napisane przez ViLLeMkA

Hej! Czy ktoś z Was ma zamontowane podwyższenie? Mam od soboty i szczerze tego nienawidzę! 😐

Hej, ja mam podwyższenia od czasu dołożenia dołu, czyli od już prawie 5 miesięcy Miałam 2 razy dokładane, bo się ścierają. Pamiętam jak po założeniu weszłam tu i pisałam, że nie da się nic w tym pogryźć, ale da się, to kwestia przyzwyczajenia Chociaż wiadomo że jakieś to utrudnienie jest i przeżuwanie jest gorsze niż w 'normalnych' zębach

[xplasticlove]

A wiecie co, ja chociaż mam Hyrax, to i tak zaczęłam się uśmiechać od ucha do ucha. Muszę ćwiczyć, bo nigdy nie uśmiechałam się "z zębami" (a przynajmniej odkąd mam stałe ). Jak orto zrobiła mi zdjęcia, to zaczęłam się śmiać, bo wyglądam jakbym poczuła wielki smród a nie uśmiechała się
W czwartek chyba załączę sobie maskę na twarz, ciekawa jestem jak się będzie z nią egzystować (zwłaszcza po usunięciu ósemek w przyszłym tygodniu) i czy da jakieś efekty. Od Hyraxa na razie nic nie widać

Na dobranoc załączam zdjęcie moich zębuszków. A co tam, napatrzcie się, bo już niedługo będą piękne i zgrabniutkie

[agatka36]

Mam wielką suchą ranę po wycięciu wedzidełka, to normalne, że jest sucha? Dla mnie to dziwne, no bo jednak znajduje się w buzi, pełno śliny itd. Nie powinnam jej nawilżać, żeby szybciej się zagoiła?

[201607111004]

To już dzisiaj. Dziwnie się czuję. Jakbym w tej chwili nie była sobą, jakbym była w czyimś ciele. Jakby to ktoś inny właśnie spełniał marzenie a nie ja.
Ciężko to opisać. Niby tyle na to czekałam, za kilka godzin to się stanie a jednak jakby to nie była prawda. Tak mi dziwnie, że nawet nie potrafię się tym teraz cieszyć. Może jutro się ocknę i dotrze do mnie co się stało.

[xplasticlove]

Napisane przez agatka36

Mam wielką suchą ranę po wycięciu wedzidełka, to normalne, że jest sucha? Dla mnie to dziwne, no bo jednak znajduje się w buzi, pełno śliny itd. Nie powinnam jej nawilżać, żeby szybciej się zagoiła?

Raczej nie, odpowiednia higiena jamy ustnej powinna wystarczyć.
A dlaczego miałaś przycinane wędzidełko? Coś związanego z aparatem?
Mnie kiedyś szalona lekarka chciała wysłać na przycięcie, bo nie mówię 'r' Na szczęście dentysta stanowczo zabronił mi iść. Może aparat mi pomoże z tym problemem. Chociaż tak seksownie brzmię po francusku, że chyba bym nie chciała

[agatka36]

Napisane przez xplasticlove

Raczej nie, odpowiednia higiena jamy ustnej powinna wystarczyć.
A dlaczego miałaś przycinane wędzidełko? Coś związanego z aparatem?
Mnie kiedyś szalona lekarka chciała wysłać na przycięcie, bo nie mówię 'r' Na szczęście dentysta stanowczo zabronił mi iść. Może aparat mi pomoże z tym problemem. Chociaż tak seksownie brzmię po francusku, że chyba bym nie chciała

Miałam wycinane z powodu diastemy (było bardzo przerośnięte). Będę zakładać aparat za 3 tygodnie i orto stwierdził, że trzeba wyciąć, żeby po zdjęciu zminimalizować szanse, że zęby mogą się rozejść
Jako dziecko też miałam problem z wymową r, z wiekiem niby zaczęłam mówić, ale do tej pory to nie brzmi tak jak powinno. Muszę podpytać orto, czy to może mieć coś wspólnego

[heureusement]

Hej dziewczyny

Nosiłam stały aparat w gimnazjum. Niestety od tego czasu minęło już 9 lat i moje zęby trochę się powykrzywiały (za szybko zdjęty aparat retencyjny no i ósemki). Od dawna bardzo mnie to denerwuje i w końcu! się zmotywowałam i umówiłam na wizytę. Wybieram się jutro i zobaczymy co ortodonta zaproponuje.
Tak bardzo chciałabym mieć proste i ładne zęby

[201607111004]

Jestem już szablozębna. Dziwnie się czułam dopiero na fotelu wyluzowałam i zrozumiałam co w końcu się dzieje. Z tych emocji zapomniałam spytać kiedy zakładamy drugi łuk

[Kicia131]

No to u mnie mija tydzień odkąd mam aparat, więc pospamuję trochę zdjęciami :P


Pierwsze bez aparatu, dwa kolejne w dniu założenia, dwa ostatnie z dzisiaj - czyli tydzień po założeniu. Wydaje mi się czy coś się dzieje delikatnego z tymi zębami? Chociaż nie wiem czy to nie moja wyobraźnia, ale mam wrażenie, że przód się ciut przestawia i boki idą do góry... czekam z niecierpliwością, aż będę czuć całą szczękę, a nie tylko te nadbudówki na siódemkach :P

Górę zakładamy 16.06

PS. Zęby zrobiły się ciut wrażliwe, ale w ogóle mnie nie bolały, dziąsło z jednej strony poranione troszkę, kuleczki z wosku pomogły. Jestem na etapie jedzenia rogalika z czekoladą i pierogów, więc chyba nie jest źle na papkach bym nie dała rady

[bijoux91]

Napisane przez agatka36

Mam wielką suchą ranę po wycięciu wedzidełka, to normalne, że jest sucha? Dla mnie to dziwne, no bo jednak znajduje się w buzi, pełno śliny itd. Nie powinnam jej nawilżać, żeby szybciej się zagoiła?

Ile jesteś po zabiegu? Ja miałam w lutym wycinane (górna warga) i w sumie szybko przestało sączyć z rany. Za to ja nie jestem zadowolona z efektu... Miałam ogromne wędzidełko, a niestety uśmiecham się tak, że widać mi sporo dziąseł, więc chciałam je wyciąć ze względów estetycznych. Nadal mam ślad po wycięciu, takie wgłębienie i wygląda to tylko trochę lepiej niż przed.

[agatka36]

Napisane przez bijoux91

Ile jesteś po zabiegu? Ja miałam w lutym wycinane (górna warga) i w sumie szybko przestało sączyć z rany. Za to ja nie jestem zadowolona z efektu... Miałam ogromne wędzidełko, a niestety uśmiecham się tak, że widać mi sporo dziąseł, więc chciałam je wyciąć ze względów estetycznych. Nadal mam ślad po wycięciu, takie wgłębienie i wygląda to tylko trochę lepiej niż przed.

W poniedziałek miałam zabieg. Jest trochę lepiej, stosuję płukankę z Dentoseptu, ale rana wygląda strasznie. To normalne? Dodatkowo strasznie ciągnie. Pamiętasz może ile czasu minęło, aż rana się zagoiła (zarosła nową tkanką ) z wierzchu?
Czy po wycięciu przy uśmiechu widać Ci mniej dziąsła? Też mam uśmiech dziasłowy i chciałabym się tego pozbyć.

[bijoux91]

Napisane przez agatka36

W poniedziałek miałam zabieg. Jest trochę lepiej, stosuję płukankę z Dentoseptu, ale rana wygląda strasznie. To normalne? Dodatkowo strasznie ciągnie. Pamiętasz może ile czasu minęło, aż rana się zagoiła (zarosła nową tkanką ) z wierzchu?
Czy po wycięciu przy uśmiechu widać Ci mniej dziąsła? Też mam uśmiech dziasłowy i chciałabym się tego pozbyć.

Nie pamiętam dokładnie, ale do tygodnia chyba wszystko się unormowało. Mnie chirurg zalecił płukanie eludrilem, ale rzadko to robiłam, bo mi strasznie nie smakował Uśmiech dziąsłowy był mniej widoczny przez jakiś czas, bo tak jak piszesz towarzyszyło temu uczucie ciągnięcia i przez to warga nie podnosiła się aż tak do góry. Niestety wszystko wróciło do normy. Mi zależało na tym, że jak już mi widać te dziąsła to niech chociaż będą ładne, gładkie, a nie że mi widać to obrzydliwe wędzidło. Chirurg zapewniał, że dziąsło się tak zrośnie, że będzie gładkie. Tylko nie powiedział po jakim czasie. Orto stwierdziła, że to może potrwać. A u mnie i tak nie da się zlikwidować uśmiechu dziąsłowego...

[agatka36]

Napisane przez bijoux91

Nie pamiętam dokładnie, ale do tygodnia chyba wszystko się unormowało. Mnie chirurg zalecił płukanie eludrilem, ale rzadko to robiłam, bo mi strasznie nie smakował Uśmiech dziąsłowy był mniej widoczny przez jakiś czas, bo tak jak piszesz towarzyszyło temu uczucie ciągnięcia i przez to warga nie podnosiła się aż tak do góry. Niestety wszystko wróciło do normy. Mi zależało na tym, że jak już mi widać te dziąsła to niech chociaż będą ładne, gładkie, a nie że mi widać to obrzydliwe wędzidło. Chirurg zapewniał, że dziąsło się tak zrośnie, że będzie gładkie. Tylko nie powiedział po jakim czasie. Orto stwierdziła, że to może potrwać. A u mnie i tak nie da się zlikwidować uśmiechu dziąsłowego...

Jak zęby są ładne, to nikt nie zwraca uwagi na dziąsło - tym się pocieszmy

[Selenka14]

Witam wszystkie aparatki
jestem już trzeci dzień po założeniu aparatu i chciałbym zapytać czy zaobserwowałyście zmiany w kształcie twarzy zaraz po założeniu aparatu? Przed założeniem aparatu miałam dosyć szczupłą twarz, niestety odkąd mam aparat zauważyłam, że moja twarz zrobiła się pulchniejsza, policzki są jakby bardziej wypchane. Czy to jest normalne i moja twarz wróci do poprzedniego stanu czy zostanę z polikami jak chomik?

[I_g_1]

Napisane przez Selenka14

Witam wszystkie aparatki
jestem już trzeci dzień po założeniu aparatu i chciałbym zapytać czy zaobserwowałyście zmiany w kształcie twarzy zaraz po założeniu aparatu? Przed założeniem aparatu miałam dosyć szczupłą twarz, niestety odkąd mam aparat zauważyłam, że moja twarz zrobiła się pulchniejsza, policzki są jakby bardziej wypchane. Czy to jest normalne i moja twarz wróci do poprzedniego stanu czy zostanę z polikami jak chomik?

U mnie jak się nie uśmiechnęłam to nikt nie zauważył, że mam założony aparat.
Ale nic ci nie jest - to nie jest żadna opuchlizna? Bo może masz jakąś reakcję alergiczną?

[Selenka14]

Raczej żadnej reakcji alergicznej nie mam. Nic mnie nie swędzi ani nie piecze. Jedynie te policzki są jakby pełniejsze

[Frutti]

Napisane przez Selenka14

Witam wszystkie aparatki
jestem już trzeci dzień po założeniu aparatu i chciałbym zapytać czy zaobserwowałyście zmiany w kształcie twarzy zaraz po założeniu aparatu? Przed założeniem aparatu miałam dosyć szczupłą twarz, niestety odkąd mam aparat zauważyłam, że moja twarz zrobiła się pulchniejsza, policzki są jakby bardziej wypchane. Czy to jest normalne i moja twarz wróci do poprzedniego stanu czy zostanę z polikami jak chomik?

To chyba jasne Masz złomstwo w ustach, więc od środka buzia się wypełnia, usta też stają się pełniejsze

U mnie z ciekawostek-po 8 miesiącach pożegnałam ekspander Genialne uczucie odzyskać podniebienie i dobrą dykcję Orto jednak mnie trochę ostudziła i powiedziała, że jak będzie trzeba to jeszcze mi go założy. Dół też już coraz piękniej, jedynka z położenia pionowego już jest niemalże idealnie w poziomie z resztą ząbków

[Selenka14]

A czy jest szansa, że moja twarz wróci do "normalności" po jakimś czasie czy raczej muszę się pogodzić z moim nowym obliczem? Dodam, że mam zgryz otwarty i aparat założony na góry łuk

[Minai]

Napisane przez Selenka14

A czy jest szansa, że moja twarz wróci do "normalności" po jakimś czasie czy raczej muszę się pogodzić z moim nowym obliczem? Dodam, że mam zgryz otwarty i aparat założony na góry łuk

Aparat jakieś miejsce zajmuje, wypycha trochę usta, ale żeby wypchał policzki tak by było to widoczne to dziwne Może Ci się tylko wydaje?


Byłam wczoraj na wizycie. Sporo się działo, trwało 45 min, miałam m.in. przeklejane trzy zamki. Jak ktoś ciekawy, to moje albumy, w tym ze zdjęciami zrobionymi dzisiaj, są tu:
https://wizaz.pl/forum/album.php?u=1309961

[Selenka14]

Oby to był efekt przejściowy, bo póki mój obecny wygląd niespecjalnie mi się podoba

Minai masz bardzo ładne ząbki

[segfault]

Jestem kilka dni po zdjęciu aparatu. I tak, jak efekt "wyprostowania" bardzo mi się podoba - miałam bardzo krzywe - tak jestem załamana z efektów ubocznych. Konkretnie, po zdjęciu zamków i oczyszczeniu z kleju mam dziury w szkliwie na prawie każdym zębie. Tak, najnormalniej DZIURY w szkliwie, gołe kości niepokryte szkliwem, naprawdę! Podejrzewam, że jest to wina ortodontki, która za bardzo przeorała mi zęby podczas czyszczenia z kleju.

Z tego co wiem, szkliwa nie da się odbudować. Miała któraś z Was taki efekt?

[owocelki]

Hej dziewczyny, trochę mnie tu nie było za tydzień zakladam dolny łuk, to wstawię zdjęcia jak to u mnie wygląda. Mam teraz jasnoróżowe gumki i na drugi dzień po założeniu zjadłam koktajl z borówek, chyba nie muszę mówić jak nieatrakcyjnie wyglądają :P

Napisane przez xplasticlove

Raczej nie, odpowiednia higiena jamy ustnej powinna wystarczyć.
A dlaczego miałaś przycinane wędzidełko? Coś związanego z aparatem?
Mnie kiedyś szalona lekarka chciała wysłać na przycięcie, bo nie mówię 'r' Na szczęście dentysta stanowczo zabronił mi iść. Może aparat mi pomoże z tym problemem. Chociaż tak seksownie brzmię po francusku, że chyba bym nie chciała

Ja też mam problem z R, ale nawet nie łudzę się że aparat coś mi w tym pomoze :P

Napisane przez Frutti

To chyba jasne Masz złomstwo w ustach, więc od środka buzia się wypełnia, usta też stają się pełniejsze

U mnie z ciekawostek-po 8 miesiącach pożegnałam ekspander Genialne uczucie odzyskać podniebienie i dobrą dykcję Orto jednak mnie trochę ostudziła i powiedziała, że jak będzie trzeba to jeszcze mi go założy. Dół też już coraz piękniej, jedynka z położenia pionowego już jest niemalże idealnie w poziomie z resztą ząbków

Frutti, ja też już pozbyłam się bihelixa po 2,5 miesiąca. Pojawiły się szparki między zębami co bardzo mnie ucieszyło

Napisane przez segfault

Jestem kilka dni po zdjęciu aparatu. I tak, jak efekt "wyprostowania" bardzo mi się podoba - miałam bardzo krzywe - tak jestem załamana z efektów ubocznych. Konkretnie, po zdjęciu zamków i oczyszczeniu z kleju mam dziury w szkliwie na prawie każdym zębie. Tak, najnormalniej DZIURY w szkliwie, gołe kości niepokryte szkliwem, naprawdę! Podejrzewam, że jest to wina ortodontki, która za bardzo przeorała mi zęby podczas czyszczenia z kleju.

Z tego co wiem, szkliwa nie da się odbudować. Miała któraś z Was taki efekt?

czy mogłabyś pokazać zdjęcie jak to wygląda? Rozmawiałaś o tym z ortodontką, co ona na to?

[mart89]

Stanęłam przed wyborem aparatu na pewno chce estetyczny na górę. Teraz kwestia czy z gumkami czy samoligaturujący. Który polecacie? Czytam na necie i chwalą ten bez gumek (damon?), że krócej się nosi, że rzadsze wizyty, a po rozmowie z orto usłyszałam zupełnie co innego. Dla niej nie ma różnicy - tak samo się przychodzi na wizyty średnio co miesiąc, nosi się tyle samo... co tu wybrać, żeby mniej cierpieć ?

[Minai]

Napisane przez mart89

Stanęłam przed wyborem aparatu na pewno chce estetyczny na górę. Teraz kwestia czy z gumkami czy samoligaturujący. Który polecacie? Czytam na necie i chwalą ten bez gumek (damon?), że krócej się nosi, że rzadsze wizyty, a po rozmowie z orto usłyszałam zupełnie co innego. Dla niej nie ma różnicy - tak samo się przychodzi na wizyty średnio co miesiąc, nosi się tyle samo... co tu wybrać, żeby mniej cierpieć ?

U mnie z Damonem są wizyty co 7 tygodni. Z Damonami i rzekomym krótszym leczeniem i mniejszym dyskomfortem to jest bardzo kontrowersyjna teoria Czas leczenia też w dużej mierze zależy od ortodonty, tego jakie druty i inne ustrojstwa będzie montował na kolejnych wizytach. Mi orto zalecił od razu Damon, powiedział że lepiej sprawdzi się samoligaturujący i z tego co wiem, w większości przypadków takie stosuje. Ciężko odpowiedzieć na Twoje pytanie. A co Tobie zaproponowała ostatecznieortodontka?

[mart89]

Napisane przez Minai

U mnie z Damonem są wizyty co 7 tygodni. Z Damonami i rzekomym krótszym leczeniem i mniejszym dyskomfortem to jest bardzo kontrowersyjna teoria Czas leczenia też w dużej mierze zależy od ortodonty, tego jakie druty i inne ustrojstwa będzie montował na kolejnych wizytach. Mi orto zalecił od razu Damon, powiedział że lepiej sprawdzi się samoligaturujący i z tego co wiem, w większości przypadków takie stosuje. Ciężko odpowiedzieć na Twoje pytanie. A co Tobie zaproponowała ostatecznieortodontka?

Jak na razie miałam pobrane wyciski i rtg i inne potrzebne badania. Na początku maja idę na ustalenie procesu leczenia kazała mi się zastanowić który aparat wybieram... no i wstępnie powiedziała, że trzeba będzie wyrwać jednego zęba co mnie za bardzo nie zachęca :/ ponoć jak go zostawimy to leczenie będzie bardziej skomplikowane dłuższe no i oczywiście droższe... no ale dokładnie wszystkiego dowiem się na konsultacji. Teraz musze wybrać który ...

[Minai]

Napisane przez Selenka14

Oby to był efekt przejściowy, bo póki mój obecny wygląd niespecjalnie mi się podoba

Minai masz bardzo ładne ząbki

Dzięki

---------- Dopisano o 20:21 ---------- Poprzedni post napisano o 19:56 ----------

Napisane przez mart89

Jak na razie miałam pobrane wyciski i rtg i inne potrzebne badania. Na początku maja idę na ustalenie procesu leczenia kazała mi się zastanowić który aparat wybieram... no i wstępnie powiedziała, że trzeba będzie wyrwać jednego zęba co mnie za bardzo nie zachęca :/ ponoć jak go zostawimy to leczenie będzie bardziej skomplikowane dłuższe no i oczywiście droższe... no ale dokładnie wszystkiego dowiem się na konsultacji. Teraz musze wybrać który ...

Czyli powiedziała że masz sobie wybrać, po prostu ten który wizualnie Ci się bardziej podoba?