|
|
#991 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 6 202
|
Dot.: In Vitro
4a i 2b oznacza ilosc blastomerow??
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Jagoda 3690 gram szcześcia <3 |
|
|
|
|
#992 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 4 669
|
Dot.: In Vitro
Takaona powodzenia
nie przestaje mnie zadziwiać, jak się wszystkie zgrałyście w czasie ![]() Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
#993 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 44
|
Dot.: In Vitro
Dokładnie , liczba oznacza ilośc blastomerow a litera klasę . Pani embriolog z reszta jeszcze przed transferem mówiła ze mamy jeden czterokomorkowy zarodek klasy I i drugi dwukomorkowy klasy drugiej i ze podają oba, żeby zwiększyć szanse. Mam nadzieje ze zadomowia sie u mnie na dobre
strasznie sie boje ale cóż - przed punkcja tez sie bałam ze jajek bedzie mało, po punkcji bałam sie czy komoreczki sie zaplodnia. Po zapłodnieniu bałam sie czy zaczną sie prawidłowo dzielić i tak w kółko ale pewnie nie ja jedna tak mam coś mi sie wydaje na szczęście idzie wszystko tak jak powinno, więc wierze ze tym razem tez bedzie dobrze !!!
|
|
|
|
|
#994 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 4 669
|
Dot.: In Vitro
Takaona a jak w końcu wyglądała punkcja? Uśpili cię? I jak z mrożeniem u was wygląda sytuacja w klinice?
Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
#995 | ||
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: In Vitro
Cytat:
A co to za klinika na I? Ja chodzę do Invicty i jeśli chodzi o panie położne to jestem zadowolona. Ja jestem ciężki przypadek jak chodzi o żyły, szczególnie rano. A tutaj radzą sobie świetnie i idealnie się wbijają. No i wszyscy bardzo mili, żartują. Cytat:
![]() |
||
|
|
|
|
#996 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 384
|
Dot.: In Vitro
Invimed.chciałam być bardziej dyakretna aby mnie nikt nie zlokalizował z kilinki, ale to chyba moja paranoja
![]() Jakoś o invicie nie myślałam pomimo tego, ze jest w samym centrum warszawy. Może to mój błąd Yssmay czyli teraz najgoszy moment po zastrzykach przesypiasz, tak? Dobrze, ze masz spokój z bólem głowy.pamiętam ze Linka mówiła ze prawie bez przerwy dokuczał. Linka po transferze ok samopoczucie oprócz kłucia w brzuchu? Byłam na dwóch piwkach ze znajomymi i mam nadzieję, ze nie wstawilam sie na tyle by pisać głupoty jutro ocenię
|
|
|
|
|
#997 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 4 669
|
Dot.: In Vitro
Alcia jesteś niezadowolona z invimed warszawa? Kurcze, ja to bym im pomnik postawiła za to, jak się nami zaopiekowali!
Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#998 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 6 202
|
Dot.: In Vitro
Alcia czuje sie zupełnie normalnie dziekuj?d :-*
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Jagoda 3690 gram szcześcia <3 |
|
|
|
|
#999 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: In Vitro
Z całych sił sciskam kciuki za wszystkie Maluchy niech się wgryzają w swoją mamusię!!!
![]() Mam pytanie do Was dziewczyny czy w "rządówce" też robia nacięcia otoczki zarodków?
__________________
IMSI BS BOCIAN - VIII/2011 Julia i Ksawery od 4 IV2012 są z nami, 3 Skarby czekają na zimowisku!!! Crio Vitrolive- VI/2011 - ;( II ICSI Vitrolive- II/2011r.-maluszki odeszły;( I ICSI Vitrolive- X/2010r.- niestety nieudane;( Kariotypy - prawidłowe eMek -oligoasthenoteratozoosper mia |
|
|
|
|
#1000 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 4 669
|
Dot.: In Vitro
Alcia myślę o tym, co napisałaś o invimed i aż nie mogę uwierzyć, jak my tam przechodziliśmy in vitro, to położne i pielęgniarki zabiegowe były bardzo pomocne, super miłe, wręcz takie przyjacielskie. Byłam nimi zachwycona. A do którego lekarza chodzisz? Przypomnij mi, czy podchodzisz z programu? Kurcze, strasznie mi przykro, że takie coś cię spotkało, ja tę naszą klinikę to polecam wszystkim w ciemno zawsze od razu, bo nam tam wszystko odpowiadało, nie mieliśmy do nich ani jednego zarzutu, ani ja, ani mój mąż.
|
|
|
|
|
#1001 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 384
|
Dot.: In Vitro
Kasia ruda staramy sie myślec o I. w sposób obiektywny. Są sytuacje, jak dla mnie bardzo nie profesjonalne, którymi jestem rozczarowanie, ale z innymi sprawami radzą sobie lepiej. Gdyby było tam zupełnie zle to byśmy dawno uciekli gdzie pieprz rośnie
Bardzo byliśmy zadowoleni z androloga dr Jaremy - świetny człowiek i lekarz! A z ginekologów leczyliśmy sie najpierw u dr D. i po drugiej wizycie zwialismy bo mieliśmy wrażenie, ze nie lubi aby zadawać mu pytania i traktuje nas z góry. Teraz cały czas chodzę do dr Z. Ma dobry kontakt z pacjentami, ale robiliśmy jedno niepotrzebne badanie w innej klinice gdzie przyjmuje u swojej koleżankii badanie było za 750 złotych i nie dostaliśmy za nie rachunku! Na stronie invimedu to samo badanie ale innej firmy kosztuje chyba za 180? A ten sam zestaw pobraniowa którym robiła mi pani dr (dostałam ulotkę do domu i sprawdziłam w necie, ze kosztuje chyba 250 i wyglada to tak, ze kupujesz od firmy farmaceutycznej i wysyłają listem potem idziesz na pobranie do ginekologa i jak masz pobrane to w cenie przyjeżdża kurier i potem dostarcza Ci wynik w ten sam sposób). Ja rozumiem, ze panuje wolny rynek i nawet lekarz jak ma popyt to moze sprzedać badanie za ile chce, ale potem pytałam sie znajomej lekarki ze w moim przypadku było to badanie bez wskazań lekarskich bo było to badanie na hpv - w styczniu 2013 miałam zła cytologii (3b!!!), potem kolposkopie, pobrane wycinki w marcu, wyniki te były ok. W czerwcu kolejna cytologia i grupa 1. A w listopadzie pani dr Z zaproponowała badanie na hpv, ale nawet jeśli jakimś cudem miałabym mieć ta infekcje to chyba w 80% ulega samowyleczeniu w ciagu 6 m. Wiec po co robić takie badanie po 11 miesiącach? Poza tym gdy robili mi wycinki w szpitalu to mówili, ze gdyby było na podłożu hpv to by bo wyszło w tych wycinkach. W badaniu oczywiście nie stwierdzono wirusa hpv. Trochę to podkopalo moje zaufanie do pani dr, ale nie wiem czy znajdziemy lepszego lekarza. Każdy ma jakieś wady Cieszę sie, ze Ty jesteś z nich zadowolona i mam nadzieje, ze nie będzie więcej takich sytuacji chociaż rozważam napisanie skargi na te położne z punktu pobrań bo moze wystarczy, ze ktoś "z góry" z nimi pogada i wytłumaczy?---------- Dopisano o 20:16 ---------- Poprzedni post napisano o 20:15 ---------- Aha zapomniałam. Idziemy ścieżka prywatna w Invimedzie ![]() A Ty do kogo chodziłaś w I? Edytowane przez alcia Czas edycji: 2014-03-16 o 20:18 |
|
|
|
|
#1002 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 4 669
|
Dot.: In Vitro
Alcia kurcze, my od początku chodzimy do dr d.i teraz nawet za nim poszliśmy do innej kliniki, gdzie już zajmuje się stricte prowadzeniem ciąż. Rzeczywiście jest on specyficzny i małomówny, ale ja też jestem bardzo konkretna, zawsze przychodzę z listą pytań i w sumie mi to odpowiada, że jest konkret i do widzenia, jakoś tak sobie podpasowaliśmy od początku. Ja tam go wielbię, bo nas od pierwszej wizyty prowadzi, stymulacja, punkcja, transfer to jego dzieła, więc nie mam prawa narzekać. Miał wpadkę, że przekreslił szanse tej ciąży przy źle rosnącej becie, ale nie mam o to żalu. Jako prowadzący ciążę też jest ok, w razie czego w kontakcie telefonicznym jest, ma też przyjazne godziny wizyt. I super się z moim mężem dogadują, zawsze jakieś śmiechy słyszę, jak się ubieram
ale rozumiem, że nie każdemu on pasuje szczególnie w naszych trudnych sytuacjach.Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
#1003 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: In Vitro
Ja mam dziś jakiś kiepski wieczór.
W ciągu dnia to brzuchol mi napuchł, problem będzie chodzić w spodniach. Muszę się przerzucić na spódniczki. A potem doszło jakieś głupie uczucie duszności i sama nie wiem o co chodzi. Czy ja się po prostu tak denerwuję czy co. Wczoraj wszystko było dobrze, a dziś mam jakieś napady stresu. Zaraz pójdę spać i może jutro będzie nowy, lepszy dzień. |
|
|
|
|
#1004 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 4 669
|
Dot.: In Vitro
Cytat:
Każdy dzień zastrzyków dokłada swoje organizmowi, do tego stres...nie dziwne, że tak się czujesz. Trzeba to przeżyć chociaż super miłe nie jest... dobrze, że zaraz lecicie do Pl, jeszcze tylko dwa dni tu będziesz miała mniej czasu na rozmyslanie o tym. Powodzenia ![]() Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
|
#1005 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 77
|
Dot.: In Vitro
Witam Was kochane!!! Na jakiś czas was opuściłam,ale czytam wasze posty i trzymam mocno kciuki.Nie chciałam wam wchodzić w temat,bo u mnie nic nowego okres mi się spóźnia już 6 dni (oczywiście testy negatywne)a już miałam nadzieje chociaż wiem,że mało prawdopodobne,więc do wizyty znowu mi się przedłuży.torbiel miałam dość dużą w prawym jajniku a w lewym mniejszą i doktor mówił,że mi się spóźni ale tyle dni nigdy mi się nie spóźniał.
A co do męża to udało nam się w poniedziałek dostać do onkologa i co wynikło,że trzeba tą torbiel na wątrobie obserwować czyli usg w lipcu dopiero i tyle wiemy.Ściskam was mocno!!!i jeszcze raz trzymam kciuki!!! Musi się udać!! |
|
|
|
|
#1006 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: In Vitro
kasia_ruda Fakt, już chciała bym być w drodze i nie rozmyślać o tym. Dziś już lepiej, brzuch zmalał przez noc, -7cm w obwodzie
A przypomnij mi jakie miałaś zapisane dawki menopuru, ja nie wiem czy moje są duże/małe. Ja mam rozpisane tak dawka 1=75; 2=150. I 7 dni wygląa następująco 2,1,2,2,2,2,2. Wiem, że każda z nas reaguje i tak inaczej, ale po prostu ciekawi mnie ile to jest dużo. ewapop3 Heh... to taka odpowiedź, że trzeba obserwować |
|
|
|
|
#1007 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 4 669
|
Dot.: In Vitro
Yssmay kurcze nie pamiętam... na pewno miałam codziennie tyle samo. Wydaje mi się, że 175 dziennie. Ale tak na sto procent nie jestem pewna.
Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
#1008 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 6 202
|
Dot.: In Vitro
ja miałam 8 dni 150 i 9ty dzien 225 IU menopuru - i to była bardzo łagodna stymulacja. laski mają 225 a potem 375!
__________________
Jagoda 3690 gram szcześcia <3 |
|
|
|
|
#1009 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: In Vitro
Linka Dzięki, to mnie uspokoiłaś.
Denerwuje mnie to, że tak dziwnie mi się oddycha. Bałam się, że lekarz się rozpędził i zapodał mi ostrzejszą stymulacje. No ale widzę, że to wszystko się mieści w granicach normy. Zaraz lecę do pracy i czas szybko zleci. |
|
|
|
|
#1010 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 4 669
|
Dot.: In Vitro
Yssmay, jeśli ten kłopot z oddychaniem nie ustępuje, może skontaktuj się z kliniką i poradź, co robić.
Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
#1011 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: In Vitro
kasia_ruda Przeszło trochę. Czasem wraca, ale już się uspokoiłam. Wczoraj byłam mega zdenerwowana, bo brzuch spuchnięty, problemy z oddychaniem. Zaczęłam panikować że reaguję za bardzo i źle to się może skończyć. Ale dziś już się uspokoiłam i znowu wszystko biegnie swoim trybem.
|
|
|
|
|
#1012 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: In Vitro
u mnie było tak:
I procedura : 8x 150 menopur- 8 komórek pobrano -7 dojrzałych zapłodniono (stymulacja łagodna bo pierwsza, dr bał się zeby nie przesadzić) II procedura: 8x225menopur - 11 komórek zapłodniono III procedura: 5x 200Puregon, 2x 75gonal+75menopur -18 kom pobrano, 3 puste, 15 zapłodniono ( w tej procedurze co dwa dni była kontrola hormonów) doczytałam w notatkach z czaców stymulacji ze miałam szumy w głowie, a juz całkowicie o tym zapomniałam
__________________
IMSI BS BOCIAN - VIII/2011 Julia i Ksawery od 4 IV2012 są z nami, 3 Skarby czekają na zimowisku!!! Crio Vitrolive- VI/2011 - ;( II ICSI Vitrolive- II/2011r.-maluszki odeszły;( I ICSI Vitrolive- X/2010r.- niestety nieudane;( Kariotypy - prawidłowe eMek -oligoasthenoteratozoosper mia Edytowane przez annaantonina Czas edycji: 2014-03-18 o 08:22 |
|
|
|
|
#1013 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: In Vitro
annaantonina Dzięki za odpowiedź, teraz po twoim wpisie to już wiem jak to wygląda. A z ciekawości, jeśli mogę spytać, miałaś przy pierwszym podejściu badane AMH? Moje wynosi 7,15 i stąd taka łagodna stymulacja. Ja z wyniku 8-7 komórek była bym mega szczęśliwa. Statystycznie jeśli wszystko pójdzie wtedy dobrze, to mamy 4 zdrowe zarodki (tzn. bez mojej choroby), 4 próby to dużo.
Dziś już się czuje super i normalnie, jedynie jajniki trochę sobie tam "bzykają" . Na razie mam luz kompletny, panikowanie mi się pewnie w PL zacznie.
|
|
|
|
|
#1014 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 6 202
|
Dot.: In Vitro
Cytat:
__________________
Jagoda 3690 gram szcześcia <3 |
|
|
|
|
|
#1015 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: In Vitro
Linka Ja akurat mówię o innej statystyce. Chodzi o nasz powód wykonywania IVF. Ja mam 50% szans przekazania mojej wrodzonej łamliwości kości swojemu dziecku. Czyli połowa zarodków będzie obarczona. Może być mniej, może być więcej. O innych czynnikach staram się w ogóle nie myśleć. Bo bym tu pewnie oszalała.
A jak Ty się w ogóle czujesz? Pewnie czas Ci się ciągnie nieubłaganie. Ja większość tego czasu po transferze spędzę u teściów na kanapie. |
|
|
|
|
#1016 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 6 202
|
Dot.: In Vitro
Cytat:
a zobacz procenty mi się zgadzały i myślałam ze o zarodki idzie ![]() pierwsze 2 dni po transferze bolało , oj bolało..wzdęcia masakryczne a teraz..czuje sie jak w II fazie,czasem coś zakłuje i to wszystko. Nie mam uczucia ze nie moge sie doczekać testowania..wrecz odwrotnie..przeciągne to maksymalnie..to chyba z 15 dni
__________________
Jagoda 3690 gram szcześcia <3 |
|
|
|
|
|
#1017 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: In Vitro
Linka No to gratuluje spokoju. Ciekawe jak teraz będzie ze mną. Mam wrażenie jakbym wracała na "stare śmieci", rok czasu upłynął od ostatnich starań i testów. Może teraz będę spokojniejsza. Jedna rzeczy mi to wszystko może zepsuć, lub nie. Już gdzieś wspomniałam, że moje sutki to chodzący test ciążowy. Fajnie by było jakby kilka dni po transferze zaczęły specyficznie boleć, wtedy będę "już swoje wiedziała". Gorzej jak nie zaczną, wtedy będę się zamęczać i czekać do dnia zrobienia testu. Mówią, że każda ciąża inna, ale te cholery w obu ciążach zaczynały mnie boleć już ok. 5 dni po owulacji
|
|
|
|
|
#1018 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 6 202
|
Dot.: In Vitro
Cytat:
a piersi od początku stymulacji wiec tym razem na nic się zdadzą 'objawy'. Wiekszość kobiet pisze po ivf ze nie miały zadnych objawów i jedynym objasem jest beta powyzej 10 takze ja sie nawet nie próbuje wsłuchiwac w organizm tym razem kiedys jak zaczynaliśmy starania naturalne to co miesiąc miałam taki wachlarz objawow ze głowa mała..mialam bolące sutki , mdłosci , zgagi , wzdęcia , reagowałam dziwnie na zapachy ..mialam też zmiane koloru sutków..taka jest siła perswazji
__________________
Jagoda 3690 gram szcześcia <3 |
|
|
|
|
|
#1019 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: In Vitro
Linka Też bym się nie obraziła jakby mnie sutki od punkcji rozbolały, bo bym je wtedy olała i przestałą sprawdzać co 5 min
.Też wiele razy słyszałam o tym braku objawów przy IVF. A objawy ciąży, jak ja się cieszyłam jak się przestaliśmy starać i skończył się ten cały cyrk z objawami. Właśnie nagorsze było to, że miałam po tysiąc objawów, a sutki nic. I tak pomimo że strasznie chciałam być w ciąży, podświadomie wiedziałam że i tak nie wyszło. A to była prosta droga do depresji, bardzo źle wspominam tamte miesiące. |
|
|
|
|
#1020 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 6 202
|
Dot.: In Vitro
Cytat:
__________________
Jagoda 3690 gram szcześcia <3 |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:32.





nie przestaje mnie zadziwiać, jak się wszystkie zgrałyście w czasie 







. Na razie mam luz kompletny, panikowanie mi się pewnie w PL zacznie.
a piersi od początku stymulacji wiec tym razem na nic się zdadzą 'objawy'. Wiekszość kobiet pisze po ivf ze nie miały zadnych objawów i jedynym objasem jest beta powyzej 10 
