My się jeździć nie boimy i po drogach się wozimy! - mamy już prawo jazdy - cz. II - Strona 34 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Auto Marianna

Notka

Auto Marianna Lubisz auta i motocykle? Fascynuje cię motoryzacja? Dołącz do forum Auto Marianna, podziel się swoją pasją i wiedzą.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-07-13, 18:02   #991
anntab
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Tam, gdzie rosną poziomki...
Wiadomości: 3 777
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Cytat:
Napisane przez isa666 Pokaż wiadomość
Viv, no bo jak się jest świeżym kierowcą to się nie powinno chyba tak szybko jeździć?
Iso, ale chyba nie ma dokładnego przedziału czasowego, od kiedy można jeździć szybciej
Nie spowodowałaś żadnego zagrożenia. Jeślibyś tak szybko jechała w terenie zabudowanym, to posypałyby się gromy, a po autostradzie...

Jak dopiero zdałam egzamin na prawko, to jedna moja koleżanka chwaliła się, że jeździ autostradą nie szybciej, niż 90 km/ h obok niej rzeczywiście jesteś rajdowcem
anntab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-13, 18:17   #992
kavvka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: S-c
Wiadomości: 632
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Cytat:
Napisane przez isa666 Pokaż wiadomość
Viv, no bo jak się jest świeżym kierowcą to się nie powinno chyba tak szybko jeździć?
e tam skoro wyprzedzałaś to trzeba depnąć

jeżeli chodzi o mnie to za latwo mi się naciska gaz.... :/ od początku to był mój problem, nawet na nauce jazdy...
moja największa prędkość była dzisiaj osiągnieta 120 na drodze szybkiego ruchu...
__________________
Razem ...

Edytowane przez kavvka
Czas edycji: 2010-07-13 o 18:21
kavvka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-13, 18:46   #993
isa666
Zakorzenienie
 
Avatar isa666
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Big Roads :D
Wiadomości: 23 859
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

No dobra, czuję się rozgrzeszona
Ale u mnie na wsi też czasem depnę i raz ok 90 km/h jechałam a to przecież teren zabudowany Zwykle i tak nie jadę wolniej niż 70, a i tak wszyscy za mną się niecierpliwią albo wyprzedzają. 80 km/h to takie minimum u mnie na wiejskich drogach
__________________
Trance is essential for my life
isa666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-13, 18:46   #994
anntab
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Tam, gdzie rosną poziomki...
Wiadomości: 3 777
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Aaaaaaaaaaa... Godzinę temu zauważyłam, że kończy mi się oc - dzisiaj jest ostatni dzień . A byłam przekonana, że mam do 17. W towarzystwie, w którym mam teraz polisę, wyszło o 300 zł drożej, niż w nowym. Ale czy złoże dzisiaj wypowiedzenie, to przyjmą?..
anntab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-13, 20:38   #995
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 611
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Cytat:
Napisane przez anntab Pokaż wiadomość
Iso, ale chyba nie ma dokładnego przedziału czasowego, od kiedy można jeździć szybciej
Nie spowodowałaś żadnego zagrożenia. Jeślibyś tak szybko jechała w terenie zabudowanym, to posypałyby się gromy, a po autostradzie...

Jak dopiero zdałam egzamin na prawko, to jedna moja koleżanka chwaliła się, że jeździ autostradą nie szybciej, niż 90 km/ h obok niej rzeczywiście jesteś rajdowcem
Proponuję dokładniej przeczytać kodeks ruchu drogowego
między godziną 23.00 - 5.00 można LEGALNIE jeździć 60 km/h w mieście. Chyba, że masz inne ograniczenia to one obowiązują jak zwykle.
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-13, 20:51   #996
Vivienne
... choć nie Westwood
 
Avatar Vivienne
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 798
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Cytat:
Napisane przez isa666 Pokaż wiadomość
Viv, no bo jak się jest świeżym kierowcą to się nie powinno chyba tak szybko jeździć?
E tam, wszystko zależy też i od umiejętności i od auta, nie tylko od stażu

Cytat:
Napisane przez karolca Pokaż wiadomość
Proponuję dokładniej przeczytać kodeks ruchu drogowego
między godziną 23.00 - 5.00 można LEGALNIE jeździć 60 km/h w mieście. Chyba, że masz inne ograniczenia to one obowiązują jak zwykle.
Chodziło raczej o staż z prawkiem
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów

Stanisław Lem

Vivienne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-13, 20:54   #997
Papiszynka
Zakorzenienie
 
Avatar Papiszynka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 11 470
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Cytat:
Napisane przez isa666 Pokaż wiadomość
Viv, no bo jak się jest świeżym kierowcą to się nie powinno chyba tak szybko jeździć?
Jej, dajze spokoj, przeciez Ty juz dlugo jezdzisz ilez to mozna siebie swiezym kierowca nazywac ja tam nie widze w tym nic strasznego, 150 po miescie to ja rozumiem ze mozna miec wyrzuty, ale na autostradzie? to ja juz na miescie czasem 70 jade

Cytat:
Napisane przez anntab Pokaż wiadomość
Aaaaaaaaaaa... Godzinę temu zauważyłam, że kończy mi się oc - dzisiaj jest ostatni dzień . A byłam przekonana, że mam do 17. W towarzystwie, w którym mam teraz polisę, wyszło o 300 zł drożej, niż w nowym. Ale czy złoże dzisiaj wypowiedzenie, to przyjmą?..
Idziesz i z bomby skladasz wypowiedzenie, pozniej od razu mozesz kupic polise gdzie indziej, tak z TŻ zrobilismy

Mozecie byc ze mnie dumne dzisiaj wykonalam swoje pierwsze samodzielne prakowanie rownolegle tylem
W ogole doszlam do momentu w zyciu kiedy juz czas przed jazda nie budzi we mnie watpliwosci, nerwow i motyli w brzuchu, jednym slowem jestem juz stara drogowa wyjadaczka
Papiszynka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-13, 21:19   #998
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 611
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Cytat:
Napisane przez Papiszynka Pokaż wiadomość
Jej, dajze spokoj, przeciez Ty juz dlugo jezdzisz ilez to mozna siebie swiezym kierowca nazywac ja tam nie widze w tym nic strasznego, 150 po miescie to ja rozumiem ze mozna miec wyrzuty, ale na autostradzie? to ja juz na miescie czasem 70 jade

Mozecie byc ze mnie dumne dzisiaj wykonalam swoje pierwsze samodzielne prakowanie rownolegle tylem
W ogole doszlam do momentu w zyciu kiedy juz czas przed jazda nie budzi we mnie watpliwosci, nerwow i motyli w brzuchu, jednym slowem jestem juz stara drogowa wyjadaczka
70 po mieście to chleb powszedni, chociaż staram się jeździć przepisowo, często można spotkać wzdłuż głównych arterii nieoznakowany samochód z wideorejestratorem
Ja do ubiegłego roku nie miałam większych obaw przed jazdą autem, szczególnie w trasie. Od czasu jak zginął teść panicznie boję się jechać poza miasto, tłukę sobie w mózg, że przecież drogą, którą jeżdżę wypadki się nie zdarzają, jest dobra droga, będę jechała spokojnie... ale to się tak nie da. Wiecie ile nerwów zjadłam zanim wsiadłam do auta i pojechałam do Koszalina... Jak już ruszyłam zapomniałam o wszystkim. Droga minęła mi szybko i przyjemnie, podobnie powrót.

Wczoraj musiałam odstawić firmową pandę do mechanika... rety, co za zaniedbany samochód. wspomaganie działało jakby go nie było (w lanku to jest takie, że rzęsami można kręcić), ledwo jechała, samochód ciągle się dławił, brakowało mu mocy, nie przyspieszał. Ręczny to taki, że zmiłuj się Panie Boże. Jedyna dobra rzecz, i lepsza niż w moim laku, to były hamulce (wada lanosów - słabe hamulce).

Jazda po mieście to pikuś, wsiadam i jadę Nie martwię się o miejsca parkingowe, bo zawsze coś się znajdzie
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-13, 21:20   #999
anntab
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Tam, gdzie rosną poziomki...
Wiadomości: 3 777
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Cytat:
Napisane przez karolca Pokaż wiadomość
Proponuję dokładniej przeczytać kodeks ruchu drogowego
między godziną 23.00 - 5.00 można LEGALNIE jeździć 60 km/h w mieście. Chyba, że masz inne ograniczenia to one obowiązują jak zwykle.
Kodeks ruchu drogowego ( a przynajmniej ten zapis) akurat znam Chodziło mi o to, że nie ma wytycznych, do kiedy jest się młodym kierowcą i nie powinno się przekraczać prędkości na przykład o 20 km/ h (chociaż zgodnie z kodeksem w ogóle się nie powinno ), a od kiedy to jest już "dozwolone" - bo chyba o to isie chodziło...

Cytat:
Napisane przez Papiszynka Pokaż wiadomość

Idziesz i z bomby skladasz wypowiedzenie, pozniej od razu mozesz kupic polise gdzie indziej, tak z TŻ zrobilismy
Ale nawet po upływie umowy? Bo OC mam do dzisiaj... Wysłałam im dzisiaj mailem wypowiedzenie, ale na pewno odczytają to dopiero jutro. Wy składaliście to już po wygaśnięciu polisy i przeszło?
anntab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-13, 21:35   #1000
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 611
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Brak wypowiedzenia do ostatniego dnia jej trwania może spowodować automatyczne jej przedłużenie na rok następny, na takich samych warunkach, płatna jednorazowo. Tak przynajmniej robi PZU i naciąga w ten sposób ludzi. Bo człowiek myśli, że skoro umowa wygasła to związek z daną ubezpieczalnią się kończy.
Z doświadczenia mogę jeszcze dodać, aby nie składać wypowiedzenia zwykłym listem, listem poleconym, e-mailem czy faksem. Albo należy udac się osobiście do placówki/filii/oddziału lub wysłać listem poleconym za potwierdzeniem odbioru zostawiając sobie kopię wypowiedzenia, a w przypadku osobistej wizyty u ubezpieczyciela, potwierdzenie pracownika z pieczątką i podpisem.
Rozmawiałam na ten temat z kolegą, który zajmuje się odzyskiwaniem wierzytelności od "byłych" klientów, którzy źle wypowiedzieli umowę. Chodzi przede wszystkim o to, aby móc udowodnić, że na pewno twoje pismo zostało odebrane przez firmę i pociagnąć do odpowiedzialności konkretnego pracownika (na potwierdzeniu odbioru musi się podpisać osoba odbierająca pocztę). W przypadku e-maila nie masz pewności, że został od odczytany, mógł trafić do spamu, do kosza, bo akurat ktoś sobie przyszedł i zajrzał do komputera. Same zobaczcie jaki przesiew poczty robicie, a w firmach trzeba zrobić jeszcze większy.
I jeszcze raz - umowę należy wypowiedzieć przed jej wygaśnięciem, ewentualnie ostatniego dnia, ale pismo musi być odnotowane dnia ostatniego (zapewne ten jeden dzień nic nie zmieni, ale lepiej dmuchać na zimne i pilnować terminów).
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-13, 21:38   #1001
anntab
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Tam, gdzie rosną poziomki...
Wiadomości: 3 777
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Cytat:
Napisane przez karolca Pokaż wiadomość
Brak wypowiedzenia do ostatniego dnia jej trwania może spowodować automatyczne jej przedłużenie na rok następny, na takich samych warunkach, płatna jednorazowo. Tak przynajmniej robi PZU i naciąga w ten sposób ludzi. Bo człowiek myśli, że skoro umowa wygasła to związek z daną ubezpieczalnią się kończy.
Z doświadczenia mogę jeszcze dodać, aby nie składać wypowiedzenia zwykłym listem, listem poleconym, e-mailem czy faksem. Albo należy udac się osobiście do placówki/filii/oddziału lub wysłać listem poleconym za potwierdzeniem odbioru zostawiając sobie kopię wypowiedzenia, a w przypadku osobistej wizyty u ubezpieczyciela, potwierdzenie pracownika z pieczątką i podpisem.
Rozmawiałam na ten temat z kolegą, który zajmuje się odzyskiwaniem wierzytelności od "byłych" klientów, którzy źle wypowiedzieli umowę. Chodzi przede wszystkim o to, aby móc udowodnić, że na pewno twoje pismo zostało odebrane przez firmę i pociagnąć do odpowiedzialności konkretnego pracownika (na potwierdzeniu odbioru musi się podpisać osoba odbierająca pocztę). W przypadku e-maila nie masz pewności, że został od odczytany, mógł trafić do spamu, do kosza, bo akurat ktoś sobie przyszedł i zajrzał do komputera. Same zobaczcie jaki przesiew poczty robicie, a w firmach trzeba zrobić jeszcze większy.
I jeszcze raz - umowę należy wypowiedzieć przed jej wygaśnięciem, ewentualnie ostatniego dnia, ale pismo musi być odnotowane dnia ostatniego (zapewne ten jeden dzień nic nie zmieni, ale lepiej dmuchać na zimne i pilnować terminów).
No właśnie Ja byłam święcie przekonana, że umowa kończy mi się 17 lipca, a ona kończy się dzisiaj Czyli mój poprzedni ubezpieczyciel przedłużył mi już automatycznie umowę i pójście do nich jutro mi nic nie da?..
anntab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-13, 22:00   #1002
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 611
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

wypowiedzieć umowę możesz w każdej chwili, w tym przypadku mogą cię obciążyć kosztami ubezpieczenia. Ale nie wiem dokładnie jak to wygląda. być może przymkną oko na jeden dzień, być może będziesz musiała zapłacić za ten jeden dzień. Nie ma to jak iść i załatwić osobiście. W twarz ci nikt nie da, wyśmiać też nie wyśmieje. Nie daj jednak nabić się w butelkę, że chcą abyś zapłaciła cała polisę! Bo ludzi też tak naciągają!!

Opowiem jak było po wypadku teścia.
Samochód poszedł na złom, auto zostało wyrejestrowane. Teść nie zdążył złożyć wypowiedzenia umowy polisy OC poprzedniego właściciela (masz na to miesiąc czasu). W tym czasie polisa i tak traciła swoją ważność. Teść spokojnie zawarł nową umowę, z nową firmą (więc w czasie wypadku miał dwie polisy). Kilka tygodni po wszystkim odezwała się pierwsza ubezpieczalnia - przysłała na adres teściów nową polisę wraz z blankietem do uiszczenia opłaty za polisę OC. PZU (bo o nich mowa) miało wszystkie nowe dane, łącznie z numerem rejestracyjnym samochodu (gdzie zaznaczam po raz kolejny - teść nie kontaktował się z nimi!). Gdy dzwoniliśmy do Biura Obsługi Klienta tłumaczyli się tym, że samochód wg prawa spadkowego przechodzi na członków rodziny i to oni są zobowiązaniu do opłacenia polisy itd. Nie pomógł akt zgonu, dokument z wydziału komunikacji o wyrejestrowaniu pojazdu, dokument potwierdzający zezłomowanie samochodu. Bo - jak się tłumaczyli - przepisy nie znają uczuć a termin jest terminem. W końcu odpuścili, ale sprawa trwała kilka tygodni - odbijanie piłeczki. Ubezpieczalnia, w której teść ubezpieczył auto nie robiła żadnych problemów.
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-13, 22:08   #1003
Copykat
Zakorzenienie
 
Avatar Copykat
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 909
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Heja
Wczoraj wróciłam z urlopu. Pomimo że miałam niezły stres trasa była całkiem przyjemna trochę w sumie męcząca (upał i korki), ale w gruncie rzeczy bez większych problemów. Drugi raz też bym pojechała i przekonałam się że faktycznie autko pali fantastycznie mało - z Warszawy do Łeby i z powrotem (razem prawie 1000km) przejechałam na niecałym baku, nawet rezerwa nie zdążyła się zaświecić ogólnie za przejazd wyszło taniej niż pociągiem (mniej niż 35zł za osobę w jedną stronę - jechałyśmy we 4) no i nie trzeba było się ograniczać z bagażem, co widać na załączonym zdjęciu
Dalej mam wrażenie że popełniam sporo błędów, ale tak czy inaczej jestem z siebie mega zadowolona wreszcie poczułam się prawdziwym kierowcą
__________________

they said there's too much caffeine in your blood stream and a lack of real spice in your life

Copykat jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-13, 22:35   #1004
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 611
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Cytat:
Napisane przez Copykat Pokaż wiadomość
Heja
Wczoraj wróciłam z urlopu. Pomimo że miałam niezły stres trasa była całkiem przyjemna trochę w sumie męcząca (upał i korki), ale w gruncie rzeczy bez większych problemów. Drugi raz też bym pojechała i przekonałam się że faktycznie autko pali fantastycznie mało - z Warszawy do Łeby i z powrotem (razem prawie 1000km) przejechałam na niecałym baku, nawet rezerwa nie zdążyła się zaświecić ogólnie za przejazd wyszło taniej niż pociągiem (mniej niż 35zł za osobę w jedną stronę - jechałyśmy we 4) no i nie trzeba było się ograniczać z bagażem, co widać na załączonym zdjęciu
Dalej mam wrażenie że popełniam sporo błędów, ale tak czy inaczej jestem z siebie mega zadowolona wreszcie poczułam się prawdziwym kierowcą
super
w takim bagażniku to ja bym pół mieszkania przewiozła
W moim lanku jest 50% miejsca mniej a miałam nieco więcej bagażu, a tylko 3 osoby + dziecko. do tego mam sedana, więc pojemność i możliwości również gwałtownie spadają.

Grunt to czuć się dobrze za kierownicą, a błędy popełnia każdy. I nie mogą one nas zniechęcać a jedynie mobilizować do poprawiania się!
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-14, 07:57   #1005
anntab
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Tam, gdzie rosną poziomki...
Wiadomości: 3 777
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Cytat:
Napisane przez karolca Pokaż wiadomość
wypowiedzieć umowę możesz w każdej chwili, w tym przypadku mogą cię obciążyć kosztami ubezpieczenia. Ale nie wiem dokładnie jak to wygląda. być może przymkną oko na jeden dzień, być może będziesz musiała zapłacić za ten jeden dzień. Nie ma to jak iść i załatwić osobiście. W twarz ci nikt nie da, wyśmiać też nie wyśmieje. Nie daj jednak nabić się w butelkę, że chcą abyś zapłaciła cała polisę! Bo ludzi też tak naciągają!!

Opowiem jak było po wypadku teścia.
Samochód poszedł na złom, auto zostało wyrejestrowane. Teść nie zdążył złożyć wypowiedzenia umowy polisy OC poprzedniego właściciela (masz na to miesiąc czasu). W tym czasie polisa i tak traciła swoją ważność. Teść spokojnie zawarł nową umowę, z nową firmą (więc w czasie wypadku miał dwie polisy). Kilka tygodni po wszystkim odezwała się pierwsza ubezpieczalnia - przysłała na adres teściów nową polisę wraz z blankietem do uiszczenia opłaty za polisę OC. PZU (bo o nich mowa) miało wszystkie nowe dane, łącznie z numerem rejestracyjnym samochodu (gdzie zaznaczam po raz kolejny - teść nie kontaktował się z nimi!). Gdy dzwoniliśmy do Biura Obsługi Klienta tłumaczyli się tym, że samochód wg prawa spadkowego przechodzi na członków rodziny i to oni są zobowiązaniu do opłacenia polisy itd. Nie pomógł akt zgonu, dokument z wydziału komunikacji o wyrejestrowaniu pojazdu, dokument potwierdzający zezłomowanie samochodu. Bo - jak się tłumaczyli - przepisy nie znają uczuć a termin jest terminem. W końcu odpuścili, ale sprawa trwała kilka tygodni - odbijanie piłeczki. Ubezpieczalnia, w której teść ubezpieczył auto nie robiła żadnych problemów.
Dziękuję Właśnie wybieram się osobiście do TU. Trzymajcie kciuki Jak wrócę, to opowiem, co się udało załatwić
anntab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-14, 08:43   #1006
kavvka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: S-c
Wiadomości: 632
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Cytat:
Napisane przez Copykat Pokaż wiadomość
Heja
Wczoraj wróciłam z urlopu. Pomimo że miałam niezły stres trasa była całkiem przyjemna trochę w sumie męcząca (upał i korki), ale w gruncie rzeczy bez większych problemów. Drugi raz też bym pojechała i przekonałam się że faktycznie autko pali fantastycznie mało - z Warszawy do Łeby i z powrotem (razem prawie 1000km) przejechałam na niecałym baku, nawet rezerwa nie zdążyła się zaświecić ogólnie za przejazd wyszło taniej niż pociągiem (mniej niż 35zł za osobę w jedną stronę - jechałyśmy we 4) no i nie trzeba było się ograniczać z bagażem, co widać na załączonym zdjęciu
Dalej mam wrażenie że popełniam sporo błędów, ale tak czy inaczej jestem z siebie mega zadowolona wreszcie poczułam się prawdziwym kierowcą
super
ja jeszcze nie wypuszczałam się na dalsze trasy
__________________
Razem ...
kavvka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-14, 10:12   #1007
isa666
Zakorzenienie
 
Avatar isa666
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Big Roads :D
Wiadomości: 23 859
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Cytat:
Napisane przez anntab Pokaż wiadomość
Kodeks ruchu drogowego ( a przynajmniej ten zapis) akurat znam Chodziło mi o to, że nie ma wytycznych, do kiedy jest się młodym kierowcą i nie powinno się przekraczać prędkości na przykład o 20 km/ h (chociaż zgodnie z kodeksem w ogóle się nie powinno ), a od kiedy to jest już "dozwolone" - bo chyba o to isie chodziło...

No bo wiecie, zwykle to świeży i młodzi kierowcy zaraz po odebraniu prawka szaleją i jeżdżą za szybko(co prawda częściej są to faceci) i miałam takie małe wyrzuty sumienia, że ja jeżdżąc 4 miesiąc nie powinnam nawet na autostradzie się za bardzo rozpędzać. Bo wystarczyłaby mała nierówność na drodze, autem mi mogło zachwiać i byłoby po mnie. Choć zdaję sobie też sprawę, że przy dużej prędkości nawet ktoś kto jeździ 20 lat może nie opanować auta.
Poza tym nie spieszyło mi się nigdzie i mogłam sobie spokojnie jechać nawet te 90 km/h za tirami, ale mi się wyprzedzania zachciało



A zmieniając temat - wczoraj tata zajrzał mi pod auto, bo myśleliśmy, że mi się ten tłumik głupi tłucze i okazało się, że pod spodem jakaś rurka składająca się z 2 części i osłaniająca "cośtam" (nie pytajcie co, bo nie pamiętam ) zardzewiała i puściła w jednym miejscu i podczas jazdy wpadała w wibracje. Właśnie to ona taki dziwny dźwięk wydawała. Czyli nie tłumik jednak. Tata jakoś tą rurkę naprawił i teraz jest git. Auto jedzie cicho i nic się nie tłucze
__________________
Trance is essential for my life
isa666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-14, 10:15   #1008
anntab
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Tam, gdzie rosną poziomki...
Wiadomości: 3 777
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Wróciłam z TU - nic nie udało mi się załatwić. Dostałam też odpowiedź na maila od nich. Generalnie za późno się obudziłam i teraz muszę wykupić droższe ubezpzieczenie w tym TU, w którym teraz jestem Cóż za nieuwagę się płaci
anntab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-14, 15:20   #1009
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 611
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Cytat:
Napisane przez anntab Pokaż wiadomość
Wróciłam z TU - nic nie udało mi się załatwić. Dostałam też odpowiedź na maila od nich. Generalnie za późno się obudziłam i teraz muszę wykupić droższe ubezpzieczenie w tym TU, w którym teraz jestem Cóż za nieuwagę się płaci
to wykup u nich polisę, płać w ratach i zrezygnuj. Tylko poszukaj na necie z jakich powodów można wypowiedzieć umowę OC. Oczywiście w tym czasie wykup tańsze ubezpieczenie.
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-14, 16:41   #1010
anntab
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Tam, gdzie rosną poziomki...
Wiadomości: 3 777
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Cytat:
Napisane przez karolca Pokaż wiadomość
to wykup u nich polisę, płać w ratach i zrezygnuj. Tylko poszukaj na necie z jakich powodów można wypowiedzieć umowę OC. Oczywiście w tym czasie wykup tańsze ubezpieczenie.
Już nie kombinuję, szkoda czasu i nerwów... Wykupiłam dzisiaj, zapłaciłam za rok z góry...
W przyszłym roku na pewno zajmę się oc znacznie wcześniej

Nie wiedziałam nawet, że można wypowiedzieć polisę oc, muszę na wszelki wypadek poczytać, może w przyszłości się przyda
anntab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-15, 08:43   #1011
JacekGmoch39
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: JA TO WSZYSKO WIEM
Wiadomości: 84
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

mogła wykupic oc na miesiac lub dwa i wypowiedzieć umowe w tym czasie
JacekGmoch39 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-15, 09:22   #1012
anntab
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Tam, gdzie rosną poziomki...
Wiadomości: 3 777
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Cytat:
Napisane przez JacekGmoch39 Pokaż wiadomość
mogła wykupic oc na miesiac lub dwa i wypowiedzieć umowe w tym czasie
Jako osoba fizyczna nie mogę zawrzeć umowy oc na miesiąc lub dwa, tak mnie przynajmniej facet w TU poinformował...
anntab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-15, 09:26   #1013
JacekGmoch39
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: JA TO WSZYSKO WIEM
Wiadomości: 84
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

yyyy ja gdy zakupiłem samochód normalnie wykupiłem polise na okres miesiąca pewnie zalezy od ubezpieczalni aczkolwiek wydaje mi sie ze temu agentowi taki obrót sprawy byłby nie na reke
JacekGmoch39 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-15, 09:33   #1014
anntab
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Tam, gdzie rosną poziomki...
Wiadomości: 3 777
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Cytat:
Napisane przez JacekGmoch39 Pokaż wiadomość
yyyy ja gdy zakupiłem samochód normalnie wykupiłem polise na okres miesiąca pewnie zalezy od ubezpieczalni aczkolwiek wydaje mi sie ze temu agentowi taki obrót sprawy byłby nie na reke
A samochód nowo kupiony był na polskich blachach?
anntab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-15, 09:44   #1015
hihi
Zakorzenienie
 
Avatar hihi
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 155
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Cytat:
Napisane przez anntab Pokaż wiadomość
A samochód nowo kupiony był na polskich blachach?
Z tego co ja się orientuje to tylko sprowadzony samochód można tak ubezpieczyć

2 lata temu kupiliśmy sprowadzane auto i bez problemu wykupiliśmy polise na miesiąc. Rok temu kupowaliśmy nowe auto, już z PL i pomyśleliśmy, ze zrobimy to samo tym razem - polisa na miesiąc, a w tym czasie poszukamy czegoś ciekawego. Okazało się, że nie było takiej możliwości. Gdy powiedzieliśmy, że wcześniej nie było z tym problemu, to powiedział nam Pan, z którym rozmawialiśmy, że pewnie auto było sprowadzone

I to chyba nie zależy od ubezpieczalni, bo pytaliśmy w 3 różnych towarzystwach...
__________________
Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy.

Edytowane przez hihi
Czas edycji: 2010-07-15 o 09:46
hihi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-15, 09:49   #1016
anntab
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Tam, gdzie rosną poziomki...
Wiadomości: 3 777
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Cytat:
Napisane przez hihi Pokaż wiadomość
Z tego co ja się orientuje to tylko sprowadzony samochód można tak ubezpieczyć

2 lata temu kupiliśmy sprowadzane auto i bez problemu wykupiliśmy polise na miesiąc. Rok temu kupowaliśmy nowe auto, już z PL i pomyśleliśmy, ze zrobimy to samo tym razem - polisa na miesiąc, a w tym czasie poszukamy czegoś ciekawego. Okazało się, że nie było takiej możliwości. Gdy powiedzieliśmy, że wcześniej nie było z tym problemu, to powiedział nam Pan, z którym rozmawialiśmy, że pewnie auto było sprowadzone

I to chyba nie zależy od ubezpieczalni, bo pytaliśmy w 3 różnych towarzystwach...
No właśnie dlatego zadałam to pytanie Swój samochód też kupowałam jako sprowadzony, miał niemieckie blachy i ubezpieczyłma go na miesiąc. A samochodu zarejestrowanego w kraju już się nie da ubezpieczyć na miesiąc...
anntab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-15, 10:02   #1017
JacekGmoch39
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: JA TO WSZYSKO WIEM
Wiadomości: 84
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

auto było sprowadzone fakt aczkolwiek po wypowiedzeniu umowy nie zwróca Ci zapłaconej kasy ?
JacekGmoch39 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-15, 10:07   #1018
anntab
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Tam, gdzie rosną poziomki...
Wiadomości: 3 777
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Cytat:
Napisane przez JacekGmoch39 Pokaż wiadomość
auto było sprowadzone fakt aczkolwiek po wypowiedzeniu umowy nie zwróca Ci zapłaconej kasy ?
Czyli masz na myśli, że zawieram z nimi umowę oc dajmy na to dzisiaj, a jutro idę i wypowiadam - bo tak mi się chce?.. Tak to chyba nie działa i pieniędzy nie zwracają...
anntab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-15, 17:10   #1019
Papiszynka
Zakorzenienie
 
Avatar Papiszynka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 11 470
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Dziewczyny niesamowite jest dla mnie to co piszecie o tych ubezpieczeniach
Dla mnie sprawa jest prosta - nic nie podpisywalam, wiec nie mam obowiazku za nic placic. Widocznie w starej umowie musiala byc jakas informacja na ten temat, no bo tak to sorry, ale moga mnie cmoknac...

Ja wiem ze jak nasze auto zostalo sprzedane nam, to stara wlascicielka moze sie ubiegac o jakis zwrot, ale to jest konkretny powod.

karolca nie dziwie Ci sie ze masz traume, kurde
Papiszynka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-15, 18:51   #1020
anntab
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Tam, gdzie rosną poziomki...
Wiadomości: 3 777
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Cytat:
Napisane przez Papiszynka Pokaż wiadomość
Dziewczyny niesamowite jest dla mnie to co piszecie o tych ubezpieczeniach
Dla mnie sprawa jest prosta - nic nie podpisywalam, wiec nie mam obowiazku za nic placic. Widocznie w starej umowie musiala byc jakas informacja na ten temat, no bo tak to sorry, ale moga mnie cmoknac...

Ja wiem ze jak nasze auto zostalo sprzedane nam, to stara wlascicielka moze sie ubiegac o jakis zwrot, ale to jest konkretny powod.
Niestety nie masz racji w Ustawie z dnia 22 maja 2003 r.
o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych jest napisane
Cytat:
Art. 28. 1. Jeżeli posiadacz pojazdu mechanicznego nie później niż na jeden dzień przed upływem okresu 12 miesięcy, na który umowa ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych została zawarta, nie powiadomi na piśmie zakładu ubezpieczeń o jej wypowiedzeniu, uważa się, że została zawarta następna umowa na kolejne 12 miesięcy, z zastrzeżeniem ust. 2.
Czyli jeśli nie wypowiedzieć umowy dzień przed jej końcem, to jest to równoznaczne z koniecznością jej przedłużenia w tym samym TU. Jeśli się nie wypowie umowy w jednym TU, a podpisze się nową i zapłacisz OC w innym TU, to z poprzedniego wcześniej czy później przyjdzie wezwanie do zapłaty...
anntab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Auto Marianna


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-01-23 16:33:06


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:10.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.