Wakacyjne maluszki opusciły nasze brzuszki - MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWE 2010

[olakola]

itakasia - super, że tak dobrze się udało z karmieniem, no teraz to się chyba nie masz czym smucić, masz 2 duże mądre pomocnice i malutką gwiazdeczkę, czym się tu martwić ?

a mi się marzy ustalony plan dnia, żeby tak Kuba spał zawsze o stałych porach, jadł o stałych porach; wtedy mogłabym sobie coś zaplanować, zrobić coś, a tak to słabo

[Siala_Bala]

I tutaj tez się pożalę

Tak w ogóle to mam dzisiaj imieniny! O!
Hanie, Anie, Basie, Krysie zawsze są zapamiętane i życzenia dostają a ja z moim dziwolągiem imieniem to zawsze jestem zapomniana
Raz w roku jest Kariny - 2 sierpnia - oto dziś
Potrzebuję wsparcia S.O.S

Vette nie ma.. może ona by pamiętała bo jej się moje imię podoba

[olakola]

SIALA to dla Ciebie



i idę do kuchni wypić Twoje zdrowie, niskoalkoholowym karmi
ostatnio mam fazę na piwo, a mogę tylko bezalkoholowe

[Siala_Bala]

A dziękuję I z lubością będę zbierać wymuszone życzenia

Bezalkoholowe też dobre! ja stawiam !

Oprócz rodziców nikt nie pamiętał
Nawet mężowi musiałam przypomnieć

O przepraszam.. jeszcze z naszej klasy mama mojego przyjaciela się zorientowała bo tam sa wypisane powiadomienia kto ma w danym dniu imieniny. Nawet mój własny rodzony przyjaciel nie pamiętał.. ale wybaczam mu bo pojechał się byczyć nad morze
Dostanie mu się jak wróci

---------- Dopisano o 00:02 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:51 ----------

Kurrrde a mały dalej śpi.. od 19:30.. to już 4.5h
Nie ma co.. jak mamunia ulula to nie ma ch... we wsi

Oby po jedzonku zasnął jak dzik.. cobym zaś nie lulała do samego południa.
Póki co nie wybudzam.. problemów się nie prowokuje xD Waruję aż sam wstanie.. nawet nie mam się jak położyć bo leży na mojej miejscówce na łóżku.. jak ululałam tak bachnęłam za siebie i śpi xD

[wiolek1]

dzięki wielkie dziewczyny jednak chyba za dużo naczytałam się o tym sudocremie bo w sumie jak spróbowałam to był "mięciutki" i nawet lepiej się rozprowadzał niz bepanthen i przegotowałam sobie wode i chusteczki ida narazie w kąt

siala nie przejmuj się o moich tez nikt nie pamięta
: roza::p ijemy:

mam nadzieje, że Sebkowi pomogą leki a ty tez staraj się może jak najczesciej "podrzucać" rodzicom małego, chociaż na chwile żeby wypocząc psychicznie bo wiadomo, że cięzko jest jak malutki płacze i nie wiadomo jak pomóc

Napisane przez aniaa22

no to fajna ta polozna. u mnie byla raz w czwartek i chyba nie zamierza sie juz pojawic. i dobrze bo nic madrego sie nie dowiedzialam. malego powiedziala ze nie bedzie dotykac tylko kazala go rozebrac i go z daleka ogladala.

yyy z daleka ? dziwne troche
moja położna też w miare fajna, była dzisiaj u mnie ale co mnie denerwuje to, że nigdy nie określa się o której dokładnie przyjdzie. w środe miała być koło 13 była po 16, dzisiaj wiedziałam tylko że przyjdzie ale nie wiedziałam o której a jeszcze przed porodem zadzwoniła do mnie że bedzie za 5 minut dobrze ze miałam w miare dom ogarniety


Misiulka1 mój mały też ulewa pare razy dziennie ale nie żyga. i chyba to przez to, że on mi nie odbija po jedzeniu
bardzo rzadko się zdarza a je łapczywie dosłownie jak rekin jest ok a nagle aaaaaa i szuka buźką a jak znajdzie to normalnie przyssawka

[Siala_Bala]

Napisane przez wiolek1

Misiulka1 mój mały też ulewa pare razy dziennie ale nie żyga. i chyba to przez to, że on mi nie odbija po jedzeniu
bardzo rzadko się zdarza a je łapczywie dosłownie jak rekin jest ok a nagle aaaaaa i szuka buźką a jak znajdzie to normalnie przyssawka

Ta położna to jakiś kosmos! Ja bym wyszła albo jej nie otworzyła wcale po takim spóźnieniu i powiedziała, że no sory ale czekać nie będę i wyszłam na spacer z dzieckiem! I niech się ie spóźnia bo to nie okres!

Mój odbija jak staru chłop po jedzeniu czy piciu a i tak jak się go połozy to ulewa często
To wynika z tego, ze dziecię się zatankowało do pełna i ma przepełniony brzuszek. To nic złego, co najwyżej irytującego jak brodzi ubranko i trza wycierać co chwila
Dopóki nie są to chlustające wymioty i dopóki przybiera na masie to wszystko jest okej!

Hihi mój tez tak je.. łapki pcha do buzi, ciumka mi koszulkę, wszystko co dotknie mu usteczek.. a jak trafiam smoczkiem od butelki czy takim do cyckania to kręci łepkiem szuka, szuka i cap! Doi jak szalony

Aha! Będąc u lekarza mały był ważony i waży już 3900 z kawałkiem.. a w czwartek przecież byłam z nim i ważył 3600 z kawałkiem! Przez 4 dni przybrał 300g! Mały prosiaczek po mamusi
Czyli równo 3 tygodnie po porodzie przybrał 600g
W cztery dni tyle co przez poprzednie 2 tygodnie !

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez aniaa22

lo matko Siala to michal ma te same objawy + potowki na calej buzce

Aniu, same potówki absolutnie nie są skazą białkową Wydaje mi się, że u nas po prostu 2 rzeczy się nałożyły: potówki i równocześnie wyjście skazy. No i wyglądało to na buzi jak wyglądało, nie mam fotek, bo dziewczę naprawdę mocno nietwarzowe było

Siala, tak sobie jeszcze pomyślałam - gdy młody płacze, rozbierz go. Może jemu jest po prostu za gorąco? Piszesz że na noc kaftanik i śpioszki - a w czym śpi do tego? Bo moja wściekła by się, gdyby tak ubrana była - na noc rampersik (śpi w śpiworku, nie do końca zasuniętym), w dzień body bez rękawów a w upały i sama pielucha tylko. A stopy i dłonie zawsze dzieci mają zimne, moja to lody czasem ma, a kark gorący. I tylko na kark się zwraca uwagę.

[marta_d1]

Siala ja sie wcale nie dziwię, że Ci nerwy poszczają. Ja też mam czasem dość a mały na pewno nie płacze tak dużo jak Sebek. I tak jesteś dzielna.

itakasia dobrze, że Zosia nie zapomiała o cycu. Wracaj do sił kochana!

Cholera jakas dziwna wydzielina mi sie dziś zaczęła sączyć z jednej strony rany. Dziewczyny po cc miałyście może cos takiego?

Franek spał w nocy cudownie, zresztą dalej spi. Jedziemy dzis na działke, żeby prztrwac te upały.

[karolcia228]

Napisane przez Basia84

karolcia a nie denerwuje cie to kwekanie jak spi? ja teraz jestem sama w domu wiec jak Oscar wstanie o 6 rano to przez caly dzien nie spie bo nie usne przez to kwekanie!

nie nie denerwuje mnie to, mala spi w swoim pokoiku

Napisane przez marta_d1

Siala ja sie wcale nie dziwię, że Ci nerwy poszczają. Ja też mam czasem dość a mały na pewno nie płacze tak dużo jak Sebek. I tak jesteś dzielna.

itakasia dobrze, że Zosia nie zapomiała o cycu. Wracaj do sił kochana!

Cholera jakas dziwna wydzielina mi sie dziś zaczęła sączyć z jednej strony rany. Dziewczyny po cc miałyście może cos takiego?

Franek spał w nocy cudownie, zresztą dalej spi. Jedziemy dzis na działke, żeby prztrwac te upały.

ja nie mialam takiego saczenia

siala - moja jak zje o 20 to obudzi sie o 1 - 1.30

[wiolek1]

Napisane przez Siala_Bala

Hihi mój tez tak je.. łapki pcha do buzi, ciumka mi koszulkę, wszystko co dotknie mu usteczek.. a jak trafiam smoczkiem od butelki czy takim do cyckania to kręci łepkiem szuka, szuka i cap! Doi jak szalony

Aha! Będąc u lekarza mały był ważony i waży już 3900 z kawałkiem.. a w czwartek przecież byłam z nim i ważył 3600 z kawałkiem! Przez 4 dni przybrał 300g! Mały prosiaczek po mamusi
Czyli równo 3 tygodnie po porodzie przybrał 600g
W cztery dni tyle co przez poprzednie 2 tygodnie !

no położna tłumaczyła sie że jej coś wypadło. ale to co do chol.ery nie ma tel ? no ale już trudno dobrze, że ogólnie jest fajna

mój też i się śmieje że wygląda jak rekin z tą otworzoną szukającą paszczą i powarkujący a jak szybko nie znajdzie to nie płacz ale krzyk heh

co do przybierania to mój w 2 dni po wyjściu ze szpitala przybrał 140 g !!! czyli podobnie jak twój
a lekarka mówiła, że pownien 160 -170 g tygodniowo no ale co mu zrobić jak tyle je


marta_d1 mi się sączyło w 1 miejscu i chyba była to ropa tak mi się wydaje. ale popsikałam pare razy octeniseptem czy jak to się tam zwie i przestało lecieć

---------- Dopisano o 10:30 ---------- Poprzedni post napisano o 10:07 ----------

dziewczyny a kiedy wasze maluchy zaczęły się przekręcać z boku na bok ?
bo jak zobaczyłam wczoraj, że mały tak zrobił to mało z krzesła nie spadłam bo myślałam, że tak dopiero gdzieś z miesięczne dzieci robią a on dzisiaj dopiero 11 dzień

[karolcia228]

Napisane przez wiolek1

dziewczyny a kiedy wasze maluchy zaczęły się przekręcać z boku na bok ?
bo jak zobaczyłam wczoraj, że mały tak zrobił to mało z krzesła nie spadłam bo myślałam, że tak dopiero gdzieś z miesięczne dzieci robią a on dzisiaj dopiero 11 dzień

Moja tez juz dawno sie przekreca, jak ja poloze na boczku to jak jej nie wygodnie to sie przekreci, kiedys moglam jej glowke ulozyc i sie nie przekrecila, a teraz jak jej nie pasi to sie przekreci, jest bardziej ruchliwa bardzo silna, bo podnosi sie na raczkach jak jest na brzuchu, a o glowie nie wspomne i bardzo lubi sie rozgladac

[hd2005]

Napisane przez marta_d1

Cholera jakas dziwna wydzielina mi sie dziś zaczęła sączyć z jednej strony rany. Dziewczyny po cc miałyście może cos takiego?

nie

[Siala_Bala]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21107046]

Siala, tak sobie jeszcze pomyślałam - gdy młody płacze, rozbierz go. Może jemu jest po prostu za gorąco? Piszesz że na noc kaftanik i śpioszki - a w czym śpi do tego? Bo moja wściekła by się, gdyby tak ubrana była - na noc rampersik (śpi w śpiworku, nie do końca zasuniętym), w dzień body bez rękawów a w upały i sama pielucha tylko. A stopy i dłonie zawsze dzieci mają zimne, moja to lody czasem ma, a kark gorący. I tylko na kark się zwraca uwagę.[/QUOTE]
Ja się sugeruję karkiem właśnie.. jak ubieram mu śpiochy i kaftanik to okrywam albo pieluszką a jak chłodniej to cienką kołderką - właściwie to becikiem szmacianym.

Napisane przez karolcia228

siala - moja jak zje o 20 to obudzi sie o 1 - 1.30

Mój do tej pory puknktualnie co 3 godziny się budził.

Amciu było 19:30, 00:30, 05:30, 8:30 i od ostatniego jedzenia znowu marudzi.. nie płacze tak przeraźliwie ale jeszcze jest jakiś taki nie swój.
Może stąd te histerie bo ma jakiś wcześniejszy skoczek? Szykuje się do wydłużenia przerw nocnych? Kurna ja już nie wiem czym to sobie tłumaczyć.
Teraz tata karmi.. ciekawe co będzie po jedzeniu.. czy spanie czy wariowanie.

[kabimba]

Napisane przez Siala_Bala

(...)
On zanim sobie pierdka puści to się wybudza z takim mega krzykiem.. tylko smoczek albo intensywne bujanie go uspakaja a i tak nie zapada w głębszy sen tylko tak drzemie - jak smok wypadnie to jest ryk.
jak pierd- ryk. Niby śpi ale zaczyna się grzebać i jest ryk. Przy karmieniu prostuje się na sztywno i jest ryk - za chwile ciumka dalej.
Co jest do jasnej ciasnej?!

to my mamy to samo
to pruku jest przerazliwy placz
i u nas bole brzucha przychodzą falami, tak jakby skurcze, jak porodowe ;] zaczyna dyszec i po chwili placz, jakby zoladek albo jelita sie spinaly..

Napisane przez farminka

(...) Lekarka stwierdziła,że żeby porządnie obejrzeć wszystko to trzeba by ją jakąś sondą odgazować,ale za takie coś podziękowaliśmy

ja w ostatecznosci stosuje te "windi", metoda ala termometr
http://www.babyprotection.pl/pl/wind...b3db25ab0fe65f

!!!!! a w sprawie tej wydzieliny z rany
to ja nie chce straszyc, ale ja mialam ropien (nawet w szpitalu lezalam z tego powodu) ale to ja mialam goraczke, tak to sie umnie zaczelo, wylatywac zaczelo nawet pozniej..

[Misiulka1]

Karinko spóźnione ale szczere życzonka wszystkiego naj, naj z okazji imieninek

Co do kolek to moja niunia nie ma moze też dlatego tak chlusta i dzięki temu ich nie ma , zobaczymy co jutro powie pediatra, mam nadzieję, ze jest wszystko wporządku. Weszłam dzisija na wagę zważyłam sie a potem wziełam małą i wychodzi, ze przytyła 400g.

Mam pytanie do mamuś, które karmią piersią czy kupki waszych pociech też są takie wodniste???

[aniaa22]

Napisane przez Siala_Bala

No właśnie o dziwo u nich spał, kwękał trochę ale spał. A jak przyszliśmy po niego to się zaczęło koncertowanie.. Ja już sie poryczłam i powiedziałam że nie chcę tego dziecka. Że on mnie tak nienawidzi, że jak mnie wyczuwa to tak reaguje i beczy bo nie może mnie znieść.
I uciekłam na balkon i tam beczałam jak nie wiem co. Aż mąż ( z którym się pożarłam strasznie podczas drogi do rodziców) mnie zaczął przytulać i pocieszać.
A przecież kocham swoje dziecko. Boję się czasem o to co się ze mną dzieje. Chwilami łapią mnie takie nerwy, że mam ochotę walnąć synkiem na wyrko i niech się drze, tak jakby to kurde była jego wina że się drze bez powodu.
Zdarzyło mi się już nawrzeszczeć na niego, nie wiem, z nerwów, z bezsilności.. wiem, że to wszystko strasznie brzmi, staram się nie łamać.. zaraz po ataku nerwów śpiewam mu i lulam dalej jak gdyby nigdy nic, jakby zaczął płakać chwilę temu a nie tydzień!

Kochana, potówki to nic złego jeszcze, może go za bardzo przegrzewasz? Nie wiem jak go ubierasz. Mój ma zimne stópki i dłonie ale jak kark ciepły to nie ubieram grubiej, ewentualnie zmieniam spodnie na pajaca czy śpiochy, żeby stopy zakryć.
Dziś ubrałam pajaca ale za ciepło było i w domu w samym rampersie był, bez przykrycia.. po kąpieli zmieniłam na kaftanik i śpiochy.
Kurde.. zarz będzie 4 godziny jak śpi
Jakby się pojawiły jakieś ropne krosty to wtedy można się niepokoić.
Spróbuj może mu czymś te potówki posmarować i pilnować temperatury.

Siala ja tez raz tak juz bylam zla na malego ze krzyknelam, potem sie poryczalam bo co dziecko jest winne ze nie potrafi powiedziec co mu jest kocham go nad zycie ale czasem poprostu sil mi brak jak tak placze i placze

a ja malego wlasnie nie ubieram grubo. w dzien w body z krotkim i skarpetki przykryty pielucha albo kocykiem jak chlodniej, a w nocy pajac sam i kocykiem przykryty, nie wydaje mi sie zeby byl przegrzany. nie wiem skad te potowki. a moze to nie potowki sa jednak bo ja sie nie znam nie mam jak fotki zrobic bo burza u mnie i w mieszkaniu ciemnojak w d... u murzyna

Napisane przez Siala_Bala

Hihi mój tez tak je.. łapki pcha do buzi, ciumka mi koszulkę, wszystko co dotknie mu usteczek.. a jak trafiam smoczkiem od butelki czy takim do cyckania to kręci łepkiem szuka, szuka i cap! Doi jak szalony

micho to samo
a Sebek super przybiera

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21107046]Aniu, same potówki absolutnie nie są skazą białkową Wydaje mi się, że u nas po prostu 2 rzeczy się nałożyły: potówki i równocześnie wyjście skazy. No i wyglądało to na buzi jak wyglądało, nie mam fotek, bo dziewczę naprawdę mocno nietwarzowe było
[/QUOTE]

no wlasnie on ma potowki ale do tego czasem rzygnie, krztusi sie ulewa i w trakcie jedzenia zaczyna ryczec. ale nie plakac tylko ryyyyczec. nie wiem o co chodzi. chociaz dzisiaj odpukac jst spokoj od rana
no i mimo ze mu sie odbija po jedzeniu to sie ulewa

zostalismy sami. damian pojechal do szczecina i wroci w nocy mam nadzieje ze malego nie bedzie jak wczoraj ten brzuszek bolal bo nie wiem jak dam rade.
zrobilam mu rano herbatke bobovita ta z kopru. jak nigdy wypil 60 ml wiec chyba mu smakuje. no i jakis spokojniejszy jest chyba baki go nie morduja.
no i kupilam Plantex. tylko tam pisze zeby dawac po jedzeniu ale jak mam mu po jedzeniu dac jak ma pelny brzusio i nie chce.

[Siala_Bala]

Napisane przez kabimba

to my mamy to samo
to pruku jest przerazliwy placz
i u nas bole brzucha przychodzą falami, tak jakby skurcze, jak porodowe ;] zaczyna dyszec i po chwili placz, jakby zoladek albo jelita sie spinaly..

No właśnie u mnie też to tak wygląda!
Cisza względna, drzemka a tu nagle spinanie się, przebieranie nóżkami jakby go jakiś skręt kiszek złapał, płacz potworny a za jakąś chwilę znowu wyciszenie lekkie.

Napisane przez Misiulka1

Karinko spóźnione ale szczere życzonka wszystkiego naj, naj z okazji imieninek

Co do kolek to moja niunia nie ma moze też dlatego tak chlusta i dzięki temu ich nie ma , zobaczymy co jutro powie pediatra, mam nadzieję, ze jest wszystko wporządku. Weszłam dzisija na wagę zważyłam sie a potem wziełam małą i wychodzi, ze przytyła 400g.

Mam pytanie do mamuś, które karmią piersią czy kupki waszych pociech też są takie wodniste???

Jak karmiłam piersią to kupy były rzadkie ale nie taka całkiem woda. Ja to określałam jako żółte musztardki z kawałeczkami zbitego ściętego mleka - położna powiedziała, że takie jajeczniczki są okej


Dziękuję Wam za życzenia nawet wyżebrane są dla mnie miłe

[aniaa22]

a i jeszcze

Siala wszystkiego najlepszego

[Siala_Bala]

Napisane przez aniaa22

a i jeszcze

Siala wszystkiego najlepszego

Dziękować

a może jak nie są to potówki to może jakieś uczulenie albo jakieś kaszaczki czy inne krostki? Bo kurde potówki to się chyba robią tam gdzie ciałko się poci.. a ciężko chyba zapocić dziecko na twarzy albo ja się nie znam.
Masz może zdjęcie z bliska z tymi krostkami?

[scoobs]

[QUOTE=Misiulka1;21111918
Mam pytanie do mamuś, które karmią piersią czy kupki waszych pociech też są takie wodniste???[/QUOTE]

Nasze sa wodniste i z tego co wiem, to tak ma byc.
Witam, ja wczoraj odciaglam pierwszy raz mleko i dalam malemu pic z butelki antykolkowej, tak ladnie pil, nie lapczywie, myslalam, ze to sposob na nasze wieczorne kolki, ale i tak potem plakal, musialam go uspic na lezaczku z wibracjami.

[aniaa22]

Napisane przez Siala_Bala

Dziękować

a może jak nie są to potówki to może jakieś uczulenie albo jakieś kaszaczki czy inne krostki? Bo kurde potówki to się chyba robią tam gdzie ciałko się poci.. a ciężko chyba zapocić dziecko na twarzy albo ja się nie znam.
Masz może zdjęcie z bliska z tymi krostkami?

no moze za chwile zrobie bo deszcz przechodzi i bedzie jasniej. nie chce z lampa robic bo mlody spi a tak to mi sie obudzi jak mu zaczne migac.
a on te krostki ma po jednej stronie na tym boku na ktorym spi zawsze wiec mozliwe ze sie przypocil.
no i znow baki i ryk

[karolcia228]

Moja się najadła, napiła herbatki, leży w bujaczu i gada, oraz baki puszcza

[Xawmeli]

Napisane przez aniaa22

no moze za chwile zrobie bo deszcz przechodzi i bedzie jasniej. nie chce z lampa robic bo mlody spi a tak to mi sie obudzi jak mu zaczne migac.
a on te krostki ma po jednej stronie na tym boku na ktorym spi zawsze wiec mozliwe ze sie przypocil.
no i znow baki i ryk

jak auto miałam pytać?? aaa aniu Tobie jak sie akcja porodowa zaczela po masazu u ginki.......

[Alguien]

Hej mamuski

Nie wiem, czy jeszcze mnie pamietacie (haha), ale jestesmy w PL od 10 dni i do wczoraj bylo duzo zamieszania. Dopiero dzisiaj pierwszy spokojniejszy dzien, bo w sobote mielismy slub i wesele
Wszystko udalo sieFANTASTYCZNIE

Co prawda nie denerwowalam sie w ogole, bo my malzenstwem jestesmy juz od roku, ale chcielismy wesele z prawdziwego zdarzenia oraz zeby nasze rodziny sie poznaly (pewnie jedyna okazja).

Wszystko naprawde wyszlo super - lokal i hotel pierwsza klasa, jedzonko wysmienite i mamy zapasow ze hoho, zabawa super, goscie zadowoleni, pogoda dopisala, Milenka byla aniolkiem przez caly dzien i noc, z nocy poslubnej jest co wspominac , wiec generalnie wszystko extra

Na pewno tu do Was zawitam z powrotem wkrotce. Zostajemy jeszcze w PL przez 2 tyg. Niech sie dziadkowie i cala rodzinka naciesza Milena

Pozdrowionka dla Was wszystkich i gratuluje kolejnym mamuskom!

[olakola]

Napisane przez marta_d1

Cholera jakas dziwna wydzielina mi sie dziś zaczęła sączyć z jednej strony rany. Dziewczyny po cc miałyście może cos takiego?

nie, moja rana suchutka;
nie chcę Cię straszyć, ale ja bym pobiegła do lekarza, bo tak być nie powinno

Napisane przez Misiulka1

Mam pytanie do mamuś, które karmią piersią czy kupki waszych pociech też są takie wodniste???

wodnite, jajeczniczka lekko ścięta, no i mokre bączki do tego

Mój dzisiaj nad ranem jak go przewijałam na śpiąco nasikał sobie prosto w twarz i się obudził zdziwiony

---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 13:11 ----------

alguien - super, że się wszystko udało ; pochwal się zdjęciami jak możesz

[aniaa22]

Napisane przez Xawmeli

jak auto miałam pytać?? aaa aniu Tobie jak sie akcja porodowa zaczela po masazu u ginki.......

auto jeszcze nie wiey do konca ale moze nie bedzie zle

a porod. wiec tak.
bylam na wizycie i gin mowi ze mam rozwarcie na 2 palce! no i zrobila masaz. powiedziala ze jak do rana sie nie zacznie to mam jechac do szpitala. bolal mnie brzuch po tym masazu ale to nie byly skurcze. no i rano pojechalam do szpitala zbadali mnie i okazalo sie ze juz na 2,5 rozwarcie. mialam skurcze a ich zupelnie nie czulam. no i tak do 7 cm. ginka mowila o mnie: "ta szczesciara co nie czuje ze rodzi"

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 ----------

Napisane przez olakola

Mój dzisiaj nad ranem jak go przewijałam na śpiąco nasikał sobie prosto w twarz i się obudził zdziwiony [COLOR="Silver"]

Alguien ciesze sie ze udalo sie weselicho czekamy na fotki

[hd2005]

Siala - wszystkiego NAJ NAJ

[hd2005]

Szymek wczoraj skończył 2 tygodnie
Załącznik 3302498

Dzisiaj była u nas położna. Wizyta u pediatry zaklepana, ortopeda umówiony.
Wizyta u ortopedy dopiero 19 września.... Czy też macie takie terminy???

[papeteria]

Dzieki dziewczyny za wszystkie cieple słowa
U mnie na razie wyglada to tak, ze maly spi 2 godz a 2 godz nie spi, no dzis w nocy nawet 4 przespal. Mam nadzieje, ze unormuje sie to jakos.
Tatus w nocy go 2 razy przebieral bo kupala zrobil a i dzis juz tez dwa byly ale non stop by na cycu wisial.
Nie popisze za duzo bo bateria mi zaraz padnie a tz wyszedl po pare rzeczy ja leze na lozku a maly obok

[aniaa22]

Napisane przez hd2005

Szymek wczoraj skończył 2 tygodnie
Załącznik 3302498

Dzisiaj była u nas położna. Wizyta u pediatry zaklepana, ortopeda umówiony.
Wizyta u ortopedy dopiero 19 września.... Czy też macie takie terminy???

sliczne to zdjecie a szymek jak bobasek z reklamy taki slodki no i za te 2 tygodnie

my bylismy prywatnie jakos chyba jak mial 2 tygodnie. chodzi o usg bioderek?

Napisane przez papeteria

Dzieki dziewczyny za wszystkie cieple słowa
U mnie na razie wyglada to tak, ze maly spi 2 godz a 2 godz nie spi, no dzis w nocy nawet 4 przespal. Mam nadzieje, ze unormuje sie to jakos.
Tatus w nocy go 2 razy przebieral bo kupala zrobil a i dzis juz tez dwa byly ale non stop by na cycu wisial.
Nie popisze za duzo bo bateria mi zaraz padnie a tz wyszedl po pare rzeczy ja leze na lozku a maly obok

unormuje sie

moj babel spi jak ja sie z tego ciesze. glupia zamias tez komara przyciac to na wizazu siedze. to nalog juz jest jak nic. jak fajki. bo nie przyznalam sie wam ale zaczelam palic znow
no i auto chyba bedzie dzis zrobione. 1800 zl. wyszlo 1000 ale powiedzial zeby lepiej wymienic costam costam bo zaraz moze znow sie to samo stac. no i chyba jednak pojedziem do rodzicow. troche mnie przeraza ta podroz prawie 600 km. no i co zabrac jak mu dac mleko itd....

no i moj brzydki ryjek. powiedzcie czy to potowki czy skaza