Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)

[KOCI]

Oj dziewczyny az sie rozmarzylam o mieszkanku. Ja bede mogla zaczac o nim myslec najwczesniej w styczniu ale mam nadzieje ze jak zazne myslec to juz szybko poleci.

Jula rozumiem ze kredyt dostaliście - a mozesz mi powiedziec tak mniej wiecej jaki procent trzeba miec wkladu wlasnego?

Co do kochankow tez zauwazylam ze jak jestem w zwiazku to i jacys adoratorzy sie paletaja a jak wolna to cisza..

[pumas]

Wlasnie zdałam sobie sprawe, ze remont tego drugiego pokoju na razie zakonczy nasze prace, poniewaz nie mamy ani pieniedzy, ani koncepcji, a niestety salon i kuchnia pochlona najwiecej kasy. Jestem chyba zbyt pazerna, boze jak ja tego nie lubie. Mama mi ciagle tlumaczy, ze powinnam sie cieszyc, bo jestem młoda, mieszkam na swoim od kilku lat, nie z tesciowa ani nie kątem w jakiejs norze, wiec powinnam byc zadowolona,a nie narzekac, ze nie moge dokonczyc remontu. Powoli i do przodu. Ona ma racje, wiem, ale ja jestem w gorącej wodzie kąpana :[

[gwiazdeczka172]

Dziewczyny, jeśli macie u siebie Cinema City to w tą niedzielę bilety będą za 10 zł na wszystkie seanse. Byc może już tą info widziałyście, ale to tak na wszelki wypadek

[doriiska]

Napisane przez gwiazdeczka172

Dziewczyny, jeśli macie u siebie Cinema City to w tą niedzielę bilety będą za 10 zł na wszystkie seanse. Byc może już tą info widziałyście, ale to tak na wszelki wypadek

ja mam Helios, a chętnie bym poszła na "Śluby panieńskie"

[Jula]

Napisane przez gwiazdeczka172

Dziewczyny, jeśli macie u siebie Cinema City to w tą niedzielę bilety będą za 10 zł na wszystkie seanse. Byc może już tą info widziałyście, ale to tak na wszelki wypadek

Super sprawa Dzięki za info!

Dopisek: tylko szkoda, że bilety już wykupione

[gwiazdeczka172]

Napisane przez Jula

Super sprawa Dzięki za info!

Dopisek: tylko szkoda, że bilety już wykupione

Jak to wykupione? A skąd wiesz? Myślałam, że nie ma limitu

[Ariena]

A mnie dziś policja złapała a nie mam przeglądu w aucie. Dziś dałam do naprawy bo coś tam wyszło w przeglądzie. No i pojechałam teraz wieczorem do siostry po biżuterię na jutrzejszy plener (), wyjeżdżam dosłownie z osiedla 200 metrów i chamy stały przy wyjeździe z osiedla. Myślałam że się potrzaskam. Ale naściemniałam że wczoraj wróciliśmy z podróży poślubnej i dziś pojechaliśmy przegląd robić, ale musieliśmy naprawić gaz no i tak wyszło. Powiedziałam że jutro mamy plener i jadę do siostry po biżuterię. No i puścił mnie heheheheheheheheheh! chyba mu się spodobałam. W sumie moje pierwsze spotkanie z panem z drogówki odkąd mam prawko (rok temu), też mu to powiedziałam. W sumie stwierdził żeby mąż nie puszczał żony autem bez przeglądu i w sumie na niego wszystko zwalił i że to jego wina. Miałam fuksa.

W ogóle jesteście gaduły i nie chce mi się tego wszystkiego czytać, za dużo tego.

Co do wanny-dla mnie może być nawet ciasna dla dwojga.

[gwiazdeczka172]

Nieźle
Ja jak widzę że mi8siaczki stoją to od razu stresa łapie mimo, że mam dokumenty, wszystko opłacone i w ogóle, ale jednak boję się, że mnie na głupia kontrolę zatrzymają

Zresztą co mi tam oni zatrymali mnie i mojego tatę jak mnie uczył jeździć my to dopiero fuksa mieliśmy! Obyło się bez sądu i wielkiego mandatu (ponad tysiąc złotych).

[pumas]

Ariena haha, ja tez nie mam przegladu, ale od maja.... wiec nie mialabym jak sie wytlumaczyc :P Jakos nie po drodze mi do stacji kontroli pojazdow, kasy mi szkoda, no ale bede musiala juz zrobic!!!!
Ja wiele razy bylam zlapana przez policje i jak machaja mi lizakiem, to goraco mi sie robi i od razu jestem wsciekla!!!!!!!! Zlapalam pare pieknych mandatow i to sklonilo mnie to zakupienia CB radia. Tylek nie raz mi uratowalo.

Nie wiedzialam, ze jest jakis limit na te bilety z okazji 10lecia CC!!!!!!!! Kurde............. No nic, ja i tak jutro ide do aqua parku ze znajomymi.

Wlasnie przygotowalam pyszniutka kolacje z okazji pracy TZ, piersi z kurczaka nadziewane pietruszka, czosnkiem, pieczarkami, serkiem almette i kabanosem. Zdam relacje jak wyszlo :P Mial byc schab, ale nie bylo juz w sklepie, no coz, trudno ;-) Do tego szampan i bedzie swietowanie

aaaa i ciasna wanna nie jest dobra dla dwojga. My mamy byczą, na pol lazienki, a i tak jest dosc ciasno - i teraz ciekawe, kto taki grubas w tej wannie ;-)

[bossy]

Ja sobie niedawno wróciłam z siłowni. Myślałam, że sobie gdzieś wyjdę ale coś mnie zmęczenie dopadło. Dzisiaj nikt ze znajomych nie reflektuje na wyjście więc jakbym szła to sama, więc się zastanawiam. Jutro natomiast widzę się z kolegą a potem z koleżankami i idziemy na imprezkę

[Kala_88]

Jak ja chciałabym mieszkać na swoim, strasznie. Póki co to raczej nie będzie to prędko. Mam mieszkanie przepisane przez babcię ale nie życzę jej źle Wynajem mieszkania to kupa kasy idzie a uznaliśmy z TŻ że bez sensu troszkę by było wynajmować, nie mając innej potrzeby poza tym, że chcielibyśmy mieszkać razem. Pewnie trochę jeszcze poczekamy, zobaczymy co będzie.
Póki co zadowalamy się weekendami, prawie co tydzień nocuję u TŻ, i właśnie jutro najpierw zawożę go na pępkowe kolegi, potem przywożę i śpię u niego. Dał mi swój samochód bo dłuższych rozważaniach a to b.poważna decyzja była bo jest z tego auta bardzo dumny

[Jula]

Jula rozumiem ze kredyt dostaliście - a mozesz mi powiedziec tak mniej wiecej jaki procent trzeba miec wkladu wlasnego?

KOCI, to zależy od banku. Mogą wymagać 10, 20% wartości nieruchomości, ale są też oferty, gdzie dostaniesz na 100 czy nawet 110%. Różnie jest też dla stałych klientów banku a dla osób, które nie mają konta.
My mieliśmy 10% wartości.

Jak to wykupione? A skąd wiesz? Myślałam, że nie ma limitu

Sorki, źle się wyraziłam. Chciałam zrobić rezerwację, ale nie ma już miejsc na film, na który chciałam iść, bo wykupiono bilety. Może na Wasze seanse są jeszcze miejsca.

[pumas]

Bossy, jakie efekty silowni ? Szczuplutka jestes, wiec mniemam, ze chodzi o rzezbienie figury ;-)

Bylam ostatnio (2 tyg temu) w fitness clubie, takim najbardziej renomowanym w miescie i powiem wam, ze takiej masówy jeszcze nie widziałam. Ludzie tam chodza tylko po to, by sie lansowac (Bossy, w Warszawie tez jest ta sieć klubów, w Złotych Tarasach bodajże), sprzet owszem dosc nowy, ale wiele rzeczy nie dziala, a zeby w ogole sie dostac do biezni, to graniczy z cudem, tak duzo jest ludzi. Sa zajecia grupowe oraz trenerzy - jednym slowem prostaki, tacy faceci wyciagnieci siłą z nowej huty - ani to wyslowic sie nie umie, przeklinaja i na moje oko w ogole sie nie znaja - i nie mowie tego z zazdrosci, ale mialam okazje z nimi "pracowac" od troche innej strony, badziej marketingowej i sprzedali mi swoje tajniki, jak pozyskac klienta i co mu mowic i jak z nim pracowac, by sie nie orobic, ale by klient myslal, ze to kres jego mozliwosci. Silownia nie nalezy do malych, ale do duzych tez nie, jest tam po prostu tłok i to o godzinie 13-15, a co dopiero wieczorem... Niestety klub ten zdobyl popularnosc tym, ze rozdaje darmowe gadzety, taki starter na wejscie do silowni. Karnet jest strasznie drogi, najdrozszy w miescie, a zeby go dostac, musisz podpisac bardzo rygorystyczna umowe, ktora niestety jest bardzo jednostronna i nie daje czlowiekowi nawet chorowac i nie chodzic na zajecia, bo i tak trzeba za to placic. Rozpisalam sie. Ale mnie to miejsce na maxa bulwersuje!

[bossy]

Napisane przez pumas

Bossy, jakie efekty silowni ? Szczuplutka jestes, wiec mniemam, ze chodzi o rzezbienie figury ;-)

Bylam ostatnio (2 tyg temu) w fitness clubie, takim najbardziej renomowanym w miescie i powiem wam, ze takiej masówy jeszcze nie widziałam. Ludzie tam chodza tylko po to, by sie lansowac (Bossy, w Warszawie tez jest ta sieć klubów, w Złotych Tarasach bodajże)

A efekty b.dobre w sumie. Jem codziennie po 2 batony a waga od 26 września spadła o 2 kilo, talia - 3cm, biodra - 1cm nom, rzeźbie z maleńką redukcją.

Holmes Place. Jest w Arkadii i Galerii mokotów a w Hotelu Hilton jest taki bardziej ekskluzywny, tam to dopiero jest lans..

[pumas]

To fajnie, ze sa efekty. Tez moze zaczne, ale na pewno nie pojde do lansiarskiej silowni. Mialam na mysli Pure Health & Fitness

[Adka_Adka]

ja to jestem chuda, tzn mam dosyć spory biust, ale choruję na brak pośladków. Poszłabym na siłownię je rozbudować trochę, ale oczywiście nie mam funduszy. Mam w domu stepper ale od niego pupa zamiast przytyć to mi chudnie.... grrr
Tyle rzeczy mi się marzy, siłownia, kursy kadrowo-płacowe, profesjonalna koloryzacja w salonie, nowe maseczki do włosów, wyjazd do Barcelony na tydzień. Tylko kasy wciąż brak

[pumas]

Adka, mnie tez sie marzy tyle rzeczy....

[gwiazdeczka172]

Napisane przez Jula

KOCI, to zależy od banku. Mogą wymagać 10, 20% wartości nieruchomości, ale są też oferty, gdzie dostaniesz na 100 czy nawet 110%. Różnie jest też dla stałych klientów banku a dla osób, które nie mają konta.
My mieliśmy 10% wartości.


Sorki, źle się wyraziłam. Chciałam zrobić rezerwację, ale nie ma już miejsc na film, na który chciałam iść, bo wykupiono bilety. Może na Wasze seanse są jeszcze miejsca.

No chyba, że tak
A na inne godziny też wykupione?
A na co chciałaś iść?

[201701300931]

My braliśmy kredyt na 100% wartości nieruchomości Znaleźliśmy dobrą ofertę i woleliśmy kasę na wkład zostawić sobie i jakoś zainwestować albo coś, żeby na tym zarobić. A różnica w razie nie była jakaś strasznie duża...

Dzisiaj dzień porządków. Na razie dwa kartony opróżnione z niepotrzebnych rzeczy Plus porządek w papierach, więc wielka siata makulatury się uzbierała. Szkoda tylko, że nigdzie w okolicy nie ma pojemnika na makulaturę i dopiero jak pojedziemy do jakiegoś centrum handlowego na obrzeża miasta, to tam będziemy mogli powyrzucać rzeczy...

[bossy]

Napisane przez pumas

To fajnie, ze sa efekty. Tez moze zaczne, ale na pewno nie pojde do lansiarskiej silowni. Mialam na mysli Pure Health & Fitness

Aha, no tak, w Arkadii to jest. Ale Holmes też. Zwłaszcza w Hiltonie. Ale tam karnet 500zł kosztuje.
Ja chodzę stacje metra od siebie do normalnej siłowni na tę kartę benefitu i nie płacę nic. Trener ułożył mi plan ćwiczeń, włączyłam trochę ćwiczeń z maszynami, ale małe obciążenia i 3 serie po 15. Zajmuje mi to ok 15-20 minut a potem idę na bieżnię lub orbitreka na 45 minut. Te siłowe robię 3 razy w tyg, jak jestem na siłowni więcej to wtedy tylko te aeroby.

---------- Dopisano o 16:29 ---------- Poprzedni post napisano o 16:21 ----------

Napisane przez Adka_Adka

ja to jestem chuda, tzn mam dosyć spory biust, ale choruję na brak pośladków. Poszłabym na siłownię je rozbudować trochę, ale oczywiście nie mam funduszy. Mam w domu stepper ale od niego pupa zamiast przytyć to mi chudnie.... grrr
Tyle rzeczy mi się marzy, siłownia, kursy kadrowo-płacowe, profesjonalna koloryzacja w salonie, nowe maseczki do włosów, wyjazd do Barcelony na tydzień. Tylko kasy wciąż brak

Ja mam lordozę więc problem wystającego tyłka mnie nie dotyczy bo wystaje z racji skrzywienia
Mi się marzy własne mieszkanie, a nie wynajmowanie pokoju :/ poznanie jakiegoś fajnego faceta. itp..

A co do ćwiczeń na pośladki to rób przysiady. Są świetne na pośladki, uda i brzuch.

[Jula]

A co do ćwiczeń na pośladki to rób przysiady. Są świetne na pośladki, uda i brzuch.

Mówisz?
Mnie wysiada lewe kolano od przysiadów, stepu i niektórych pozycji w tańcu

Gwiazdeczko, chciałam iść na Eat, Love, Pray, ale były już wykupione miejsca o każdej godzinie w niedzielę. A jak na złość nie mogę zdobyć tego filmu.

[pumas]

Bossy, chyba najlepsza jest taka normalna silownia, nie zadna sieciowka, z doswiadczenia wiem. Bo te sieciowki, pseudo lansiarnia to okropnosc.
Polecam na posladki przysiady wlasnie, bardzo dobrze robia. Mnie rolki tez pomagaja w utrzymaniu formy.
W ogole w obsesje wpadlam na temat snowboardu i codziennie sni mi sie snieg i stoki

Wiecie co, chcialam zarezerwowac sylwestra w górach i nie ma takiej mozliwosci, wszystko pozajmowane!! Macie moze namiary na jakies fajne miejsce, blisko stoku ? Załamana jestem, dopiero pierwsza polowa pazdziernika, a juz nic nie ma....

[Kala_88]

Pumas o nie!! Ja uwielbiam Zakopane i chcieliśmy z TŻ jechać na Sylwka ale póki co nie mamy dobrej sytuacji z kasą i chcieliśmy jeszcze parę dni poczekać z rezerwacją a jak już wszystko obłożone to masakra
Ja właśnie wrociłam do domku od TŻ, jeszcze na spacerku byliśmy w parku, ładnie dziś.

[gwiazdeczka172]

Dzisiaj przechodziłam koło Cinema no masakra jakaś, wolałabym zapłacić normalnie za bilet i mieć przestrzeń do oddychania normalnie jakby za darmo rozdawali

[doriiska]

Ludzie mają najwięcej czasu w weekend, więc chodzą do sklepów i kina. Dlatego w sobotę ani w niedzielę nigdy nie chodzę do centrum handlowego

[Jula]

Dziewczyny, jeśli chodzi o Sylwestra w górach to trzeba zarezerwować najwcześniej.
W Szklarskiej Porębie ludzie robią rezerwacje z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem, więc co dopiero Zakopane.
Mnie w tym roku Sylwester wisi i powiewa. W tamtym roku byłam nad morzem (rewelacyjnie wygląda w zimie). Kiedyś tam chciałabym pojechać w jakieś ciepłe miejsce na Sylwestra. Teraz... czekam aż ten beznadziejny rok się skończy i mam nadzieję, że 2011 przyniesie pozytywne zmiany.

Co do kina - taka ogólna uwaga - uważam, ze ceny za seanse są straszne. Nic dziwnego, ze piractwo ma się świetnie.

[pumas]

Tez uwazam, ze ceny biletow to jakas porazka. Jeszcze jak sie bylo studentem to ujdzie, ale teraz? 4 osobowy wypad do kina i 100 zl nie ma.

Ja nie chce jechac do Zakopca, mnie zadowoli Male Ciche, Jurgów, Białka Tatrzańska, a nawet Krynica lub Tylicz. Byle blisko stoków. Cały dzień dzwonię i NIE MA NIC ! A jesli cos jest, to cena wysoka i/lub minimum 5 noclegow, a my chcielibysmy tylko 3 lub 2. Po prostu na weekend. Załamana jestem.

[stokrotka1404]

a czy ktoś wie, co ma być w tym roku na Sylwestra we Wrocławiu???chodzi mi oczywiście o ryneczek.
Kilka lat temu byłam, bardzo mi się spodobało, dlatego planuje teraz z Tż.Tylko ciekawa jestem jakie tym razem będą gwizdy Może ktoś cosik wie, może ktoś jest tutaj z Wrocławia?????Będę wdzięczna za info

[pumas]

Ja bylam tylko 2 razy w zyciu na rynku w Krakowie na Sylwestra i nie polecam. Kupa ludzi, chamstwo, polepione wlosy od szampana i ocieranie sie o brudasów. Okropnosc. Chyba jednak wole mniejsze spendy....

Znalazlam nocleg Jutro wplacam zaliczke i jesli wszystko bedzie OK, to bedzie zaklepany Znalezienie go graniczylo z cudem, ale udalo mi sie, Bukowina Tatrzanska, 55zl/os. Warunki nie krolewskie, oj nie...raczej podhalanski standard, ale nie moglam wybrzydzac i przebierac, bo na starcie bylam spalona. Wykonalam dzisiaj 73 telefony (pofatygowałam się, zeby policzyc), z tego tylko w 3 miejscach byla jako taka mozliwosc, z czego te dwa byly daleko od moich okolic. Takze jestem mega zadowolona!
Trudno jest wybrac cos, co bedzie pasowalo kazdemu, zarowno pod wzgledem ceny jak i standardu. Niestety polskie Tatry sa nastawione na zyski, nikt sie nie ugina pod turyste, to turysta ma sie klaniac goralom, zeby go pod dach przyjeli.

[stokrotka1404]

Napisane przez pumas

Ja bylam tylko 2 razy w zyciu na rynku w Krakowie na Sylwestra i nie polecam. Kupa ludzi, chamstwo, polepione wlosy od szampana i ocieranie sie o brudasów. Okropnosc. Chyba jednak wole mniejsze spendy....

Znalazlam nocleg Jutro wplacam zaliczke i jesli wszystko bedzie OK, to bedzie zaklepany Znalezienie go graniczylo z cudem, ale udalo mi sie, Bukowina Tatrzanska, 55zl/os. Warunki nie krolewskie, oj nie...raczej podhalanski standard, ale nie moglam wybrzydzac i przebierac, bo na starcie bylam spalona. Wykonalam dzisiaj 73 telefony (pofatygowałam się, zeby policzyc), z tego tylko w 3 miejscach byla jako taka mozliwosc, z czego te dwa byly daleko od moich okolic. Takze jestem mega zadowolona!
Trudno jest wybrac cos, co bedzie pasowalo kazdemu, zarowno pod wzgledem ceny jak i standardu. Niestety polskie Tatry sa nastawione na zyski, nikt sie nie ugina pod turyste, to turysta ma sie klaniac goralom, zeby go pod dach przyjeli.

Również mam złe wspomnienia z Krakowa Mega pijanśtwo, zero kontroli eh:/
Natomiast Wrocław to co innego, ochrona, sprawdzali czy się czegoś nie wnosi. Zupełnie inny poziom. Dlatego mam zamiar w tym roku się tam wybrać.

Szczerze to już bym chciała grudzień hihi Ciężki ten rok miałam. Dobrze że chociaż praca jest, czwarta bo czwarta w tym roku ale jest.
Tylko, też ciekawe na jak długo, hmmmmmmmmmmm

Pumas no to super, że się udało