dretwienie rak

[lili__777]

Dzięki Karolcia za info o niedokrwieniu Ja juz też mam dość jak ktoś powiedział jesteśmy w błędnym kole i ja juz mam serdecznie dość

[agunnia]

karolcia ale sie usmiałam hiihihiii widze ze trafiłas na za***isciałego konowała .... ciekawa jestem co by odpowiedział wiedzac ze przy braniu długotrwałym magnezu lub wapnia ataki łagodnieja ?????

[neska951]

witajcie dziewczyny:cm ok:
Ale nadprodukcja w wątku , ale to dobrze

karolcia moim zdaniem musisz koniecznie zająć się tarczycą ja byłam u 4 endo którzy nie widzieli problemu, dodatkowo przydałby się gastrolog i dobry neurolog


talam To prawda że uzupełnienie magnezu i wapnia trawa, ja najlepsze rezultaty osągnęłam biorąc magnez 3 razy dziennie po posiłku, a wapno rozpuszczalne tak w środku dnia na czczo,co do preparatow to kazdy musi dobrac sobie taki ktory mu najlepiej odpowiada. Co do Twojego pobytu w szpitalu , i Twoich przemyśleń, uważam że mogłabyś spróbować tego leku przeciwdepresyjnego ja bralam seronill ale to jest prawie to samo co cital , lek przeciwdepresyjny jet dobry pod tym względem , ze czujesz sie silniejsza i zaczynasz wierzyc w to ze dasz sobie rade i ze do cholery bedzie dobrze, bo jak jestes w takim stanie jaki opisujesz[i w jakim ja tez bylam] to tracisz nadzieje, po lekach poprawia sie bardzo stan psychiczny a to pomaga w zmiejszeniu objawow tezyczki zatem bardzo polecam terapie lekami przeciwdepresyjnymi, podkreslam przeciwdepresyjnymi a nie uspokajajacymi


Pozdrawiam wszystkie babeczki

[Karolaa23]

Ja się już zastanawiam czy to konowały czy ja się doszukuje czegoś czego nie ma na siłe.Byłam juz u 4 czy 5 endo..u 6 neurologów.Neurolodzy jednoznacznie widzą tylko zanik odruchu gardłowego ale nie wiedzą skąd to sie wzieło i co z tym zrobic i odruch babińskiego i zły zapis eeg ale sami nie wiedza czy to leczyć czy jeszcze nie..
Dzis ide do neurolog i mam nadzieje ze ona mnie nie odeśle do psychiatry..
Nesiu u gastrologów byłam i odsyłaja mnie do neurologa twierdząc ze nie łykam przez ten zanik odruchów gardłowych i ze mam jakiś skurcz przełyku.
A mam do Was drogie panie pytanie-czy miewacie przy tej naszej tężyczce jakieś psychiczne zaburzenia i objawy?I jeśli tak czy podzielicie sie nimi?

Jak tylko wróce dzis od lekarza zdam Wam relacje

[talam]

Hejka!
Dzięki Neska, wiesz ja cały czas sie troche tych leków boję, nie miałaś po nich jakis dziwnych stanów emocjonalnych, nadpobudliwość itp? bo ja mimo ze przybita, to drażliwa jestem wyjatkowo. co do depresji, to jakby było lepiej. Od dwóch tygodni mam siłe wstać rano, gdzies pójść(w grudniu mialam wrażenie, że zemdleję po kilkuset metrach), nie płaczę juz non-stop, tylko troszeczkę czasami, spotykam sie z przyjaciołmi, czytam książki, nawet uczyc sie probuję, słowem jakbym sie uspokoiła. To dobrze, ale boję się, ze to bagno może wrócić, a tego bym bardzo nie chciala. Najgorsze uczucie na świecie, kiedy przestajesz się czuć samą sobą i nic i nikt nie cieszy, a nawet sie nie chce rozmawiac z najbliższymi-koszmar!!!!!!!!! No ale jest lepiej, może dlatego, że słoneczko trochę świeciza dwa tygodnie idę do neuro-zobaczymy, co powie. Jeśli nie będzie miał nic przeciwko, to wezmę te leki, bo dalej czuję, że strasznie krucha ta moja poprawa A, Nesia, co mówił Ci endo o właściwych dla naszego wieku wartościach tsh?
Malinka, tak mi jeszcze jedna rzecz do głowy przyszła, sprawdzałaś, czy nie masz fibromialgii? Tak na wszelki wypadek..., z tego co wiem to dla niej charakterystyczne jest uczucie takiej kuli w przełyku, ja też zamierzam to sprawdzić, bo objawy obydwu tych fantastycznych dolegliwości są podobne. A co do tego jak sie czujesz, to ja mam tak samo: bóle kręgosłupa, zazwyczaj po ataku, kiedy czuję, że mięśnie dosłownie mi go uciskają, tak między łopatkami najbardziej-mi neurolog dała tolperis, takie cos na rozkurczenie mięśni szkieletowych+ witaminę D1-pomaga. Migrenowe bóle głowy, jakby mi oko ze skronia miało wypaść, ale i tak najlepszy cyrk jest przed okresem-dosłownie mnie powala: zmęczenie, bóle głowy, pleców, skurcze, mróweczki na policzkach, duszności. Pocieszające jest to, ze takiego ataku z drgawkami nie miałam z 2 miesiące już, więc może idzie ku lepszemu Trzymaj się cieplutko

ja w czwartek mam tk głowy, mam nadzieję, że wszystko będzie okej, ale trochę sie denerwuję, potem zamierzam molestowac gastroenterologa

Trzymajcie się Kochane moje!!!!
Scarlett, co u Ciebie słychać?Mam nadzieję, że okej.

[neska951]

talam Co to znaczy,że trochę bierzesz tych leków?
Co do objawów uboczbnych to czułam się trochę pobudzona przez pierwsze 2-3 tyg ale to nie było pobudzenie typu tężyczkowego tzn że czułam się jakaś taka rozedrgana itp , to było takie pobudzenie dla mnie w pozytywnym znaczeniu tego slowa.Ważne jest aby wprowadzać lek powoli, od mały dawek do wiekszych jak brałam mikroskopijną bo połówkę 10 mg [seronill ma podziałkę na tabletce więc mozna było go przedzielić] raz dziennie rano przez ok 6-8 miesięcy, pierwsze pozytywne efekty po ok 4 tyg.Rozumiem Cię dobrze że się boisz bo tez się bałam , tyle się słyszy o tych lekach psychiatrycznych , ale pomyślałam sobie, że one przecież sa dla ludzi , a ja nie mam siły się już męczyć, poza tym biorę je pod kontroa lekarza.Od tamtego czasu minęło kilka lat tzn od kiedy przestałam brać seronill i jakoś nic mi nie jest w sensie psychicznym.
Piszesz że czujesz sie lepiej , myslisz że magnez i wapno zaczynaja działać?
Co do wyników tsh to młoda dziewczyna powinna mieć wynik raczej wdolnej granicy normy, górna granica jest wyznacznikem dkla kobiet w podeszłym wieku.Moje tsh bez leczenia przy normie od 0,4 do 4 było: 3,6; 4; 4,5; 5,6; 6,8Te wyniki dla większości endo były ok a ja czułam się jakbym miała umrzeć...teraz biorę leki mam wynik 2-2,5 [na lekach!!!]i czuję się świetnie

[Karolaa23]

Co do Tsh moje zawsze jest w normie ale raz wynosi 0,68 a za 2 tygodnie 3,85.Czy to normalne ze ono tak sie wacha czy powinno byc raczej stałe?

[talam]

Nie trochę biorę, tylko trochę się boje, NesiuAle mnie pocieszyłaś w sumie, bo bałam się, ze jak wezmę te antydepresanty, to zacznę po ścianach chodzic albo w ogóle będę tak niefajnie pobudzona, a tego typu jazd mam dość dzięki tężyczceserio bałam się, że stracę panowanie nad sobą i mogę kogos uderzyć, albo co...miałam chwile, ze myślałam, ze wariuje, zero koncentracji i takie wewnętrzne bardzo nieprzyjemne pobudznie, rozedrganie... to głupio brzmi może, ale raczej zawsze byłam bardzo opanowana, pozytywnie nastawiona i w ogóle, no i dałam radę pare miesięcy normalnie z tym tężyczkowym czymś żyć, wyjeżdżać, praować, zdawać egzaminy, a tu takie jazdy, denerwowało mnie, że ktos oddycha obok mnie, potem miałam wyrzuty sumienia i myslałam o sobie jak najgorzej. A potem juz depresyjka, zwłaszcza, że non stop źle się czułam, miałam ataki i w ogole, no i oczywiscie olewatwo lekarzy mnie z rownowagi wyprowadzalo...ot, taka tężyczkowa historiateraz mi troche łatwiej, bo wiem, ze miałam prawo do tych wszystkich niefajnych uczuć i że przy tężyczce tak po prostu bywa, zwłaszcza ze na tezyczke nalozylo sie troche klopotow osobistych.To tez odpowiedz a propos pytania Karolci

[neska951]

Nie ma się czego bać, ale nie znaczy to że Tobie antydepresanty pomoga , czy nie będziesz miała silnych skutków ubocznych...
Myslę że psychiatra , który przepisał Ci antydepresanty postąpił słusznie, tzn mam wrażenie że jest na czasie, boprzepisał lek w miarę nowej generacji no i nie próbował wcisnąć Ci nic na uspokojenie , co teoretycznie logicznie powinno mu się nasunąć bo ludzie z tężyczką są bardzo "pobudzeni", ale teraz na lęki co bardziej doinformowani lekarze przepisują antydepresanty a nie uspokajacze i chwała im za to

karolciu Twoja tarczyca szaleje...

[lili__777]

Hej dziewczynki

Ja tylko w kwestii antydeprsantów mi pomogły rzeczywiście na początku miałam odloty nie powiem ale nie mniejsze jak w tracie zawrotow glowy w tęzyczce ponadto dziwne napady zimna i gorąca ale tylko pierwsze 2 tygodnie po zwiększeniu dawki . Tylko jedno małe ale przytyłam w ciągu 2 m-cy 7 kilo i obecnie to zrzucam i zmienialam lek na seronil po nim podbno sie nie tyje ale zobaczymy . Takze polecam A poleca to osoba która mowila ze nigdy tego świństwa nie wezmie do ust heheh

[malinka7]

Cześć dziewczyny!Trochę mnie nie było, ale cały czas śledzę listy od Was.
Bardzo się cieszę, że ktoś rozumie mnie i moje dolegliwości, bo sama z sobą czasami nie mogę wytrzymać.
Neska 951-ja lepiej się po tym bioxetinie troszkę czuję-chociaż nie siedzę i nie płaczę, bo te leki mnie trochę napędzają do działania.Ale wiadomo każdy musi znaleźć odpowiedni lek dla siebie.W ogóle dziewczyny nie bójcie się antydepresantów,one czasami naprawdę ratują życie.
Talam-dzięki za wszelkie rady i sugestie.Też myślałam o fibromialgii, ale pani neurolog mnie wyśmiała i powiedziała, że ja mam jej powiedzieć, jak to zdiagnozować, bo ona nie wie, bo jest to bardzo zagadkowa choroba no i dała mi skierowanie na test tężyczkowy i jak wyszedł wybitnie dodatni, to już nie wracałyśmy do tematu fibromialgii.Może ja mam też fibromialgię, ale to też się nie leczy, więc jedno licho-tężyczka, czy fibromialgia.
Trafiłam w Wawie do jednego endo, który się ogłasza że leczy tężyczkę,ale jeśli z przytarczycami jest ok.Byłam raz, pan mnie wysłuchał, potwierdził wszystkie dolegliowości, że tężyczka daje takie objawy, włącznie z bólami kręgosłupa, przygnębieniem, depresją i innymi na które sie uskarżamy.W sumie mi ulżyło, bo facet mnie rozumiał.Zawiodłam się tylko na sposobie jego leczenia, bo myślałam że on mnie będzie diagnozował, skąd ta tężyczka.Znajdziemy jakiś powód i po sprawie, a on mi przepisał mikroelementy i kazał pojawić się za 3 miesiące. Jak wyniki będą słabe, to zaproponuje mi kroplówki.Ale teraz to i tych kroplówek się boję.Jak ktoś jest zainteresowany namiarami do tego doktora t niech da znać, bo ja sama jeszcze nie wiem ,czy będę dalej do niego chodzić.

Trzymajcie się dziewczyny.Pozdrawiam Was gorąco

[Mirka C]

Malinka. Ja jestem zainteresowana namiarami do tego doktora w Wawie (endokrynolog leczący tężyczkę). Dawno się nie pokazywałam na forum. Też biegam po lekarzach - ostatnio reumatolog (bóle mięśni, stawów, ścięgien), leczenie boreliozy, która jest albo jej nie ma (wyniki sprzeczne). Jestem już wykończona tym że tak naprawdę nikt nie znalazł przyczyny moich dolegliowści. Jedynie tężyczka wybitnie dodatnia, ale skąd to dziadostwo się wzięło i dlaczego daje mi tak w kość choć biorę magnez?

[Karolaa23]

Witajcie cielputko
Chciałam się z Wami podzielić wizytą u neurologa.Lekarz bardzo ciepła i sympatyczna,która nie zbyła mnie tekstem-to nie moja dziedzina.Wysłuchała wszystkich objawów i powiedziała ze to ewidentnie tężyczka.Powiedziała też że śmie twierdzić że to nie było niedokrwienie lecz atak silny tężyczki lub niedokrwienie wywołane tężyczką.Powiedziała również,że zna przypadki gdzie od tęzyczki nawet wody pic nie mogli bo sciskało gardło,ale nie powiedziane że u mnie to własnie ten powód.Dała skierowanie tez na miastenie bym wykonała badania.Obejrzała wyniki badan hormonalnych i zapytała czemu nie jestem pod opieką endo?Mówię że byłam dzien przed nią u endo i ta nic nie widziała.Neurolog była oburzona bo dla niej moje wyniki hormonów sa niejasne(okazało się ze endo to jej dawna wykładowczyni i nie najlepsze ma zdanie)
Dostałam lek na depresje..no i własnie..ja jestem anty antydepresantowamam bardzo złe doswiadczenie gdyz rok brałam lek silny na padaczke po którym ledwo uszłam zyciu O i ta neurolog powiedziała ze cud ze po takich dawkach tylko tak sie skonczyło.Obejrzała wynik EEG i powiedziała ze to tężyczka powoduje takie zmiany i ze to normalne i ze w zyciu nie do leczenia lekami padaczkowymi.
Lekarz przepisała mi cilon...ale czytałam negatywne wypowiedzi o nim i naprawde mam wielkie obawy czy on mi jest potrzebny gdyz nie siwierdzono u mnie depresji...

[talam]

Hej Dziewczynki!
Po pierwsze miałam wczoraj tomografię głowy i wszystko jest ok ufff... naprawdę dawno nie miałam takiego stresa, jak przed tym badaniem...Ale nie dostałam mimo to ataku, więc niech mi nikt nie wciska, ze to jest tak bardzo związane ze stresem!!!!!!!!!!!!!!!!:m ad:Tym bardziej, ze dostawałam ataki w bardzo przyjemnych i niestresujacych chwilach.No!A poza tym, to ta nasza tężyczka to chyba jakas choroba cywilizacyjna. Wczoraj na tk była przede mna taka młoda babeczka też z tężyczką... i dwójką małych dzieci na głowie, naprawdę ją podziwiam, że daje radę. No i ostatnio dowiedziałam się, że siostra mojej koleżanki też to dostała-nie wiadomo skąd. Magnez łyka i nic.

Mirka, to jest pytanie za sto milionów, skąd to paskudztwo jest i czemu mimo łykania minerałów wcale nie jest dobrze. zwłaszcza jeśli tarczyca gra, przytarczyce rownieżJestem w tym samym punkcie, choć mimo wszystko mam wrażenie, że odkąd łykam naprawdę dużo magnezu( 6 tabletek mbe dziennie) jest lepiej w tym sensie, ze nie dostaję drgawek. Co najwyżej zepną mi się mięśnie, trochę mnie poddusi, poboli głowa, ot i tyle.To już coś zawsze. Z tym powalającym zmęczeniem staram sie walczyć, bo zauważyłam, że jak mu sie poddaję to jest naprawdę źle i pogłębia się depresja. Więc nawet jak wszystko mnie boli i nie mam na nic siły i wydaje mi się, że nie dam rady, wychodzę z domu na spacer, albo na spotkanie z przyjaciołmi. Nie wiem, jak na Was, ale na mnie też wyjątkowo niefajnie wpływa ta nasza zima, brrr, chodze jak śnięta ryba, a ze kawy pić nie wolno...zastąpiłam ją zielona herbatką, mate, coś tam daje.

Malinka doskonale cię rozumiem, to miłe spotkać lekarza, który nie powie Ci, że wariujesz, zwłaszcza jak juz sama zaczynasz sie tak czuć. ja tez czasami mam siebie dość. Co do kroplówek, różne zdania o nich słyszałam, ja się czułam po nich kiepsko. No i masz rację, że dziwne to, że lekarz nie sprawdza, skąd ta tężyczka. Mnie też to strasznie frustruje, bo sama muszę kombinować. Na pewno pogadam z gastrologiem, albo dietetykiem, może to jakas dziwna alergia pokarmowa, która niszczy kosmki jelitowe i potem jest problem z wchłanialnością????:confu sed:Wiesz, ja też byłam w punkcie, w który nawet nie miałam juz siły iśc na kolejne miliardowe badanie i tłumaczenie kolejnemu lekarzowi, co mi jest. Ale skoro juz tyle przeszłam, to jeszcze powalczę.

Słyszałam o tabletkach ziołowych, MYALGAN, one są niby na fibromialgie, ale wiem, że daja je też w osłabieniu organizmu, zespole przewlekłego zmęczenia itp. podobno poprawiają koncentrację, jakość snu i daja troche kopa energetycznego. Popytam, czy dla nas tez nie byłyby dobre. I jak się dowiem, dam znać.

Trzymajcie sie Kochane, widzicie Nesia jakoś z tego wyszła, widać można Ściskam, całuję

Karolcia to jest po prostu niesamowite, Tobie też dali silne leki na padaczkę??????????????Mi lekarka po 10 minutach rozmowy przepisała depakinę, ze stwierdzeniem," pani połyka, to zobaczymy'.Wcale nie była pewna padaczki, co za lekarze. Na szczęscie ja ich nie wzięłam, bo poprzednia neuro mówiła,że takie zmiany w eeg są typowe dla tężyczki. Ale przynajmniej juz z grubsza wiesz, co Ci jest. i koniecznie idź do endo, albo immunologa,ta tęzyczka na pewno ma coś z tym wspólnego. Trzymaj się!!!!!!

[Karolaa23]

Talam ciesze się ze tomografia wyszła wporządku
Tak ja dostałam tegretol w dawkach podwójnych i przez rok czasu.Pózniej leczono mnie jak typowego narkomana.Lekarz na pogotowiu jak mnie zabrało z przedawkowaniem(byli pewni ze narkotyki zazywam)powiedział mojej mamie zeby odstawiła mi ten lek bo jeszcze jedna dawka i moze nie miec dziecka..no a jak odstawiłam to przez rok miałam objawy jak narkoman-głody,zwidy,halucynacje,m asakryczne wymioty,.rozwalona wątroba i trzusta i masa innych...
Ta neurolog u której teraz byłam jak usłyszała dawki to sie przeraziła.Powiedziała że cud ze psychika mi nie zeszalała i że to lek kóry podaje się starszym już osobom bo powoduje bezpłodność

Ja wiele razy słyszałam że tężyczka może wynikać na tle emocjonalnym.Ta neurolog też mi powiedziała że moze byc jej takie podłoze.Ale ja tez mama ataki niezaleznie od stresu i emocji.Praktycznie moje ataki to całodniowe objawy wędrujące raz z jednego na drugi objaw..

Fibriomalgie podejrzewali u mnie przez rok i leczyli własnie Myalganem w tabletkach i w masci.Nic nie pomogło.Pózniej usłyszałam od neurologa że fibriomalgią okresla sie zespół objawów na który lekarze nie mają pomysłu:?

[malinka7]

Hej! Witam Was!
Napiszę kilka słów, bo mam kilka spraw.
Po pierwsze podaję namiary na neuro w Wawie.Pan dr przyjmuje w OSTEOMED na ul.Al.Krakowskiej 110/114.Nazywa się Andrzej Sawicki i bierze za wizytę 120 zł.Ogłasza się w internecie, że leczy tężyczkę z prawidłową czynnością przytarczyc.Do Pana doktora należy mieć z sobą wyniki na wapń,fosfor, magnez, kreatyninę we krwi oraz fosfotazę zasadową i wapń z dobowej zbiórki moczu.Tel.0228256755.Była m tam tylko raz,trudno mi ocenić skuteczność jego leczenia.Wybieram się tam znów za jakiś czas.Pozytywne jest jednak to, że podejmuje on temat tej choroby, próbuje pomóc.Wspominał tez o kroplówkach, co graniczy z cudem, aby na NFZ dostać kroplówkę.
W ogóle ta nasza medycyna to chyba w powijakach.Jak jesteś zdrowy, to ok, a jak już lekarze napotykają jakieś trudne choroby, to jak najszybciej by się ciebie pozbyli.
Tężyczkę leczy też niby(tylko nie wiem jak)endokrynol og w przychodni przyszpitalnej Szpitala Bielańskiego. Ale kolejki tam są niesamowite.
Co do motywowania siebie, to macie rację.Ja próbuję zwlec sie z łóżka, wyjść na spacer.A już jak pójdę na basen, czy poćwiczę, to czuję się jak zdrowa osoba-humor wraca, mniej wszystko boli.........
Także dziewczynki kochane- polecam mniej narzekania, a więcej sportu i pozytywnego myślenia.Choć nie jest łatwo........
Buziaki dla Was.Pa Pa

[neska951]

Mam , pytanie do malinki : jakie dostałaś zalecenia od pana doktora?

[Karolaa23]

Ja byłam u tego lekarza.Aleto jest endokrynolognie neuroFaktycznie powiedział ze objawy mam od tężyczki ale dał mi leki i kazął łykac(nie biorąc pod uwage że nie łykam nic prócz płynów).Powiedział ze jak nie bede mogła to mam przyjsc za miesiac i da mi wlewy.Ale jak zadzwoniłam by sie zapisac drugi raz po wlewy to powiedziano mi ze dopiero pod koniec lutego jest najblizszy termin No i mi powiedzial ze to nie będą wlkewy na NFZ
Ale lekarz jak dla mnie bardzo dokładny i widac ze sie zna i przykłada

[malinka7]

hej!
Sory za niedokładności, ale to rzeczywiście endokrynolog, a nie neurolog, jak napisałam.No zalecenia były takie,że mam łykać potas, magnez(ale co było dla mnie szokiem, że nie można jeśc magnezu z wit.B6, bo to ma skutek odwrotny i może wywołać teżyczkę- a ja przez pół roku wcześniej łykałam właśnie magnez z wit B6.No i wapń z wit.D3 mam jeśc w dużych dawkach.Jak nie pomoże to będą kroplówki.
Wlewy kosztują ok.60 zł za kroplówkę, ale dokładnie nie wiem, bo to chyba zależy co podają, a pani w recepcji powiedziała mi akurat o magnezie.
To na razie.Pa pa

[neska951]

Napisane przez malinka7

hej!
Sory za niedokładności, ale to rzeczywiście endokrynolog, a nie neurolog, jak napisałam.No zalecenia były takie,że mam łykać potas, magnez(ale co było dla mnie szokiem, że nie można jeśc magnezu z wit.B6, bo to ma skutek odwrotny i może wywołać teżyczkę- a ja przez pół roku wcześniej łykałam właśnie magnez z wit B6.No i wapń z wit.D3 mam jeśc w dużych dawkach.Jak nie pomoże to będą kroplówki.
Wlewy kosztują ok.60 zł za kroplówkę, ale dokładnie nie wiem, bo to chyba zależy co podają, a pani w recepcji powiedziała mi akurat o magnezie.
To na razie.Pa pa

hmmmmm a mi lekarz mówił że bez wit B6 to wogóle moge magnezu nie łykać, bo ;
1 magnez sam z siebie jest ciężko przyswajalny
2 ja mam problem z przyswajaniem magnezu
3 wit b6 jakby pomaga transportować magnez do tkanek
Zatem łykanie magnezu bez wit b6 w moim przypadku jest bezsensowne...

[talam]

Hmmm ja słyszałam to samo. magnez bez witaminy b6 nic nie da. Juz nic nie rozumiem...dobrze tez wspierać sie witaminą A w jedzonku.A Nesiu, ile masz brac tabletek tej witaminy B6 na dzień?

[amee01]

Witajcie dziewczyny!
Piszę do was bo od czerwca mam problemy z 14 letnią córką!
zaczęła dostawać ataków tężyczkowych.
Wygląda to nieciekawie bo ma mrowienia, zawroty głowy , drętwienia , przykurcze rak i nóg i okropne problemy z oddychaniem ( którego boję sie najbardzej).
Co jest dziwne to to że ataki są coraz mocniejsze a lekarze sa bezradni!
Córka ma wszystkie badania ok! hormony, jony, wszystko!
Jednak objaw chvostka jest dodatni i próba tężyczkowa równiez ! nie wiem co robić!
Prosze napiszcie czy u was ataki tężyczkowe tez tak przebiegają i ile trwaja ( u Kingi ok 20-30 min) oraz czy też były coraz mocniejsze! za każda odpowiedź bedę wdzięczna!

[Karolaa23]

W moim przypadku też są bezradni bo móią ze we krwi jest poziom prawidłowy więc czego ja chce?
U mnie ataki nie są z wykrecaniem-mam mrowienia twarzy,uczucie niedokrwienia mózgu,szczekoscisc,duszno sci wystepują juz niemal cały czas i z sercem sie w atakcha czuje zle.Ataki sa rózne.OStry trwa krócej bo ok 30-50 minuu.Ale np z sercem potrafie czuc sie fatalnie i całe dnie.
Mi dmuchanie w toreble ani spiewanie nie pomaga zupełnie oprócz tegoz e zaczynam ziewac i robic się spiaca(chyba sie wentyluje jeszcze bardziej?

Ameo a córka od dawna ma tężyczke?W jakich okolicznosciach ją wykryto?

[neska951]

Napisane przez talam

Hmmm ja słyszałam to samo. magnez bez witaminy b6 nic nie da. Juz nic nie rozumiem...dobrze tez wspierać sie witaminą A w jedzonku.A Nesiu, ile masz brac tabletek tej witaminy B6 na dzień?

biorę witaminę B kompleks, tam jest również wit b6 a dodatkowo są inne witaminy z grupy b ktore wspomagają układ nerwowy, jeśli chodzi o dawkowanie to biorę 3 tabletki dzienne , rano w południe i wieczorem razem z magnezem oczywiście


amee01 witaj w wątku , to co przechodzisz to normalka , wszystkie przez to przechodzimy...Niewielu lekarzy się na tym zna
Odnośnie duszności to tak jak napisała
Karolcia dmuchanie w torebkę i śpiewanie, no i trzeba wykluczyć inne choroby które dają takie objawy...Moje ataki twały od 30min do 1.5 h, miałam wykręcania , drgawki, duszności.Na codzień mrowienia , skurcze, zawroty głowy itp

[talam]

Witaj Amee! Niestety Neska ma racje polscy lekarze bardzo mało wiedza o tej chorobie, objawie, czy czymkolwiek tężyczka jest. Co do poziomu jonów to w ogóle nie ma o czym mówić. u mnie sa zawsze ok, często przy dolnej granicy normy, ale jednak w normie, a chvostek taki, ze lekarze mówią, ze studentów mozna uczyć. We krwi sa tzw. zelazne zapasy, raptem 1% magnezu, i kilka procent wapnia. Reszta jest w mięśniach a my własnie tam ich nie mamyno i podczas ataku poziom nawet we krwi spada, ale nie da sie zazwyczaj tego sprawdzić...Przeciez nikt nie ma laboratorium w domu.Nie przejmuj sie gadaniem lekarzy, ktorzy się nie znają, mi prof endokrynologii potrafił powiedzec, ze nie moge miec tężyczki, bo jony są okejnie wiem czy moge, ale MAM! a z chęcia bym nie miała.No i oczywiscie nie wiedza do końca jaką: chyba magnezowo-wapniową.
U mnie ataki trwają róznie; taki z drgawkami od kilku minut na początku choroby ( przechodzily same, albo po wypiciu wapnia)do godziny ostatnio (tu musieli mi dac wlewy z wapnia). A tak na codzień: skurcze wszelkich mięśni, bóle pleców i kręgosłupa, bóle głowy, dusznosci, trudności z koncentracją( poziom zdechłego śledzia osiągam intelektualnie ostatnio)no i taki niepokój, zdenerwowanie, smuteczek czasami.
Także szukaj lekarzy sensownych, co coś wiedzą!i rób badania wszelkiePowodzenia!
Pozdrawiam córeczkę!Niech sie trzyma, to paskudna dolegliwość, ale musimy sobie radzić

[amee01]

Karolaa!
Kinga boryka się z tym od czerwca!
Pierwszy incydent maił miejsce w maju na lekcji WF kiedy po wysiłku miała mrowienie na całym ciele i nie mogła oddychać!
Lekarka powiedziała wtedy że dziewczynki w jej wieku mogą miec takie przypadłości z racji dojrzewania.
Prawdziwy atak tężyczki miała w czerwcu podczas infekcji. Najpierw byly problemy z oddychaniem, zawroty głowy, i przykurcze rąk i nóg. Na szczęście stało się to w przychodni więc udzielili jej pomocy i po ok 10-15 min przeszło!
Kolejne ataki były coraz gorsze ! A ten przestraszył mnie nie na żarty!
Kolejność była tak jak zawsze: zawroty głowy, hiperntylacja, przykurcze, tyle,że tym razem doszło do drętwienia języka ( nie mogła mówić), i 3 razy traciła przytomnośc w drodze do szpitala a jedzie się od nas ok 4 min. Podpięli ją pod tlen , dali glukozę i hydroksyzynę i po ok 5 minutach ze sparaliżowanego, charczącego dziecka zrobiła sie normalna mówiąca i kontaktująca dziewczyna, która wyszła z izby przyjęć o własnych nogach a podczas ataku musieliśmy ją nieść bo nie była w stanie stanąć na nogi!
I bardzo skarżyła się na ból serca! zrobiono EKG i wyszło nieprawidłowe!
Ponieważ ciągle leży na oddziale i miała tam incydent omdlenie wezwano kardiologa który kazał powtórzyć EKG, może dzisiaj jej to zrobią!

MAM DOŚĆ! A kinga jeszcze bardziej. Przychodza do niej psycholodzy, psychiatrzy i wmawiają że to na tle nerwowym! A kinga się buntuje że jak nie umią znaleść przyczyny to chcą z niej zrobić wariata!
Jest źle i boję się o nioą potwornie!

[Karolaa23]

Amee bardzo Tobie a zwłaszcza Kindze współczuje
Trzeba miec nadzieje że jak jest w szpitalu to jej chociaz porobią jakies badania i może wreszcie znajdą przyczyne tężyczki.
U mnie wykryli ją w maju i do tej pory nic sie nie ruszyło.LEzałam w szpitalu z niedokrwieniem mózgu i tez przysyłali mi psychologów
Mi wyszło ze mam lewogram i wypadanie płatka zastawki.Nic z tym nie robią.Zupełnie.U mnie dochodzi do błekotania.

A prawda o naszyhc lekarzach jest brutalna-zawsze najpierw wykrywają nerwice a jak dopiero człowiek dogorywa to zaczynają szukac ze moze jest jakies inne podłoze dolegliwosci..

Amee dawaj nam znac jak czuje sie Kinga i serdeczne pozdrowienia dla niej

[agunnia]

Amee witaj w naszym tezyczkowym swiecie
Powiem krotko twoja córka ma racje lekarze nie znajac choroby zwalaja na nerwice tak jest najlepiej i najłatwiej bo na to nie ma badania i nigdy nie oskarzysz go o zaniedbania lub postawienie złej diagnozy ...
Amee wczesniej napisałas ze wykryto wade pracy serca nie wazne czy to zaburzenie czy inny problem wazne ze wada i staraj sie jak corka jest w szpitalu wydebic wszelkie badania na to serce ....
Powiem tak kazdej z nas probowano wcisnac chorobe nerwowa , jak szłam do lekarza i mowiłam ze prowadze firme to NERWICA , ja zaczełam mowic ze nic nie robie maz zarabia na wszystko i zyje w dostatku to wtedy miałam DEPRESJE ...
Dam Ci taka rade twoja corka jest młoda i napewno zachodza zmiany w jej organizmie bo jeszcze dojrzewa .

CZY SPRAWDZAŁAS CO SIE DZIEJE Z CISNIENIEM PODCZAS ATAKU ??????? JA OKAD MAM TA TEZYCZKE ZACZEŁA MC PRBLMY Z CISNIENIEM ZAWSZE BYŁO ZA NISKIE .....
1,wszytkie badaia na chormony ...... podam ci badania jaie ja robiłam
- IGF 1 insulinozalezny czynnik wzrostu
- hormon wzrostu
- fsh , LH. prlaktyna
- acth
-usg tarczycy
-dobowe wydalanie magnezu i wapnia w moczu
-RF ilosiowo
FT3 i FT4 --jak by wyszły jakies zmiany w tarczycy przy badanu usg
- poziom magnezu i wapnia we krwi jak i surowicy
-parathormon
-wit b12
-kwas foliowy
-estradiol
-leukocyty , erytrocyty, hemoglobina, hematokryt, mcv,mch,mchc,płytki krwi, limfocyty, -----inne ( eo,bazo,mono)
-neutrofile, rdw-cv,pdw,mpv,p-lcr,sod w sorowicy.potas w surowicy
-eeg
poniewaz ja miałam tez atak po wysiłku wskazane jest badanie wysiłkowe
nawet test pochyleniowy miałam robiony
co do serca usg serca powinni zrobic i załozyc holtera
-badania przytarczyc
fosfor i kreatynine we krwi
fosfotaze zasadowa ....
musicie z corka znalesc lekarza ktory ma chodz blade pojecie o tezycce bo inaczej sie bedziecie meczyc ....
pamietaj ze jak masz nadwyzke z magnezu lub wapnia to tez zle bo to znaczy ze jeden 2 wypycha z organizmu......
CO do magnezu ze wzgledu ze sie nie wchłania go duzo ja zastosowałam technike 2 roznych tabletek ....
np rano magnez MBE
na obiadek magnez balans potas
na kolacje MBE
to by było na tyle
Jak bedziesz miała jakies pytania to zawsze na nie odpowiemy
pozdrawiam AGULA

[agunnia]

No a teraz dla przyjemnosci
Witajcie moje słodkie kobitki
Nesiu co słychac u Ciebie , bo ja ostatnio znowu adrenaline ładuje ale chyba pozytywna hiihhiiihihi bo wkoncu skonczyłam projekt kuchni
Natalko ( talam ) kiedy sie spotkamy ??? bo ja dalej podtrzymuje propozycje pojscia zrobienia razem badan na tęczowa ( czytaj tezyczka ) - moja nowa nazwa dla tego
chorupska bo ostatnio łuny kolorowe w oczach zobaczyłam
a potem na kawke pojdziemy zeby zalac przebrzydła bestie
Lili co słychac u Ciebie , bo jakos nie moge upolowac cie na gg
popisałabys cos o sobie i jakie postepy masz z walka z tym brzydactwem .
Pozdrawiam i całuje wszystkie forumowiczki teczowej choroby Aguula

[talam]

Hej Tężyczki moje Kochane!

Nerwy tak? Ja nerwicy to dostaje od głupoty niektórych lekarzy i ślimaczego tempa leczenia. Córka ma rację Amee, szukajcie innych przyczyn. Swoją droga to niesamowite, tężyczke moze wywyołac miliard rzeczy w organiźmie, ale pierwsze co lekarze mówią to właśnie stres. Wygodne, bo cały swiat zyje w stresie, tylko jakos nie wszyscy, włącznie z ludźmi naprawde znerwicowanymi, dostaja tężyczki. Poczytajcie sobie z córcia ten artykulik o magnezoterapii, który przesłałam na forum, tam wszystko jest czarno na białym, mi pomógł, może Wam też?

Co do bogatego zestawu Aguuni ja bym dodała jeszcze kalcytoninę i kortyzol, bo tego chyba Aga nie wymieniła. No i w ogóle sprawdzenie hormonów przysadki mózgowej i nadnerczy. Kurka, my niedługo jakiś doktorat grupowy z endokrynologii zrobimy A, a wada serca może byc tez skutkiem tężyczki, niestety.

Aguniu kochana! ja właśnie sesje męczę co najmniej do połowy lutego jestem outa potem idę znowu do szpitala, więc może umówmy się wstępnie na te kłucia po 20.02? sorki, ze tak późno, ale mam mnóstwo roboty. A kawusia to genialny pomysłtrzeba zalac wstrętnego tężca
Pozdrawiam was kobity, trzymajcie się.