Pulchne plotkują, czesem dietkują i nadzieje mają, że w 5. części sadło pokonają!

[tamlin111]

La'Mbria raka miała.

Creature może własnie warto liczyć, bo w taki sposób możesz drastycznie obciąć kalorie. Normalnie na obiad z 600 a kalafior plus kawał cycka ma o połowę mniej. I tak obetniesz ze śniadania, obiadu, kolacji i naraz wyjdzie że jesz zbyt malo.

[la'Mbria]

Doczytałam. .laska niewiele starsza od nas. ..fuck trzeba się brać za zdrowe życie

[creature666]

O ☠☠☠☠a
Szkoda, taka młoda, sympatyczna babka

R.I.P

[martolina1982]

O boziu. Przykre. Tez mam czasem przemyslenia rozne, gdy umiera ktos w moim wieku albo nevo tylko starszy. Np. moj szwagier 35 lat. Zycie w pelni i koniec

[tamlin111]

I to jest najgorsze, nie wiadomo kiedy nadejdzie koniec, a przeciez tyle by się chciało zrobić.
Raptem 3 lata starsza ode mnie.

[patisia123]

strasznie mi przykro, młoda kobieta, osierociła trójkę dzieci

[nadiaaa171]

Tamlin ja wlasnie jestem na takim etapie jak Ty kiedys 3-4 piwka dziennie .
Marta tez sie zaczelam matrwic ze mam problem dlatego staram sie poradzic sobie na wlasna reke i zobacze co z tego bedzie. Ja juz piłam przed ciążą tak samo, ale jak sie okazalo ze jestem w ciazy to od pory testu przez dwa czy trzy lata nawet nie tknęłam , dlatego mysle ze dam sobie rade..
Ale szok z tą Anią mnie przerazaja takie historie.. gdzie mozna o tym przeczytac?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[creature666]

Dzień dobry!
... i dobranoc

[tamlin111]

Dobry.

Nadia trzymam kciuki aby Ci się udało.

[martolina1982]

hej

eh mimo, ze ładna niedziela i w brzuchu pusto że aż, to waga pokazuje znów 85,2.

jakie plany na dziś macie? ja przewiduję znów hard core w robocie. tylko szefowa kawę dopije i się pewnie zacznie znów czuję takie zniechęcenie. brak jakiegoś zaplanowanego fajnego wydarzenia, na które by się czekało. dzień za dniem taki sam.

J. wrocił wczoraj. Ja tu się cieszę i w ogole a on, ze przeciez tylko 2 dni go nie było. Zero przejecia, ze dzieci dopytywaly juz co 2 godz. Teraz sobie sutawił, ze pracuje na druga zmiane, co oznacza, ze sie nie widzimy z nim wcale przez ten tydzien, a w przyszlym wyjeżdza do Belgii i dupka. Ale przeceiz jemu w to graj, bo dom pusty, mozna pospac. e tam taki do dupy ten zwiazek. naogladalam sie w piatek tych filmikow makijazowych i znow troche dluzej mi to schodzi, bo sie staram robic tak, jak mówiły, buty wypastowałam...a ten mi -gdie sie tak stroisz? No ręce opadają. Zamiast zwrocic uwagę, ze jakos ładniej, cos powiedzieć to taki tekst tylko. Już nie pamietam, kied mi powiedził jakiś komplement.

pisałam do brafitterki z prosbą o mozliwosc zwrotu biustonosza. odpisala mi wyraznie poddenerwowana, ze przecież mierzyłam i nie ma takiej możliwości.

[tamlin111]

Marta a może choć wymieniłaby Ci na taki, co byłby dobry według Ciebie? Podpytaj.
A co do J. to brak słów. Burak z niego.

[martolina1982]

nieee, tego noszonego i tak nie sprzeda, wiec byliby stratni.

ale nie zrażam się. bywa. nie bede teraz na babce psów przecież wieszała. jestem gruba, mam wielkie cycki. ubrać takie COS to sztuka.

cały czas myślę o tej Przybylskiej. O rodzinie. Pamiętam jak dzieci mojej siostry to przyjeły, jaki ten czas do pogrzebu i potem gdy juz wszyscy sie rozjechali...jaki to był potworny czas.

[tamlin111]

Ja też ciągle myslę i co chwile łzy mi lecą. Dopiero doczytałam, że najmłodszy synek ma tylko 3 latka Ciut starszy od Matinka, przecież dziecko tak matki wtedy potrzebuje. Biedne dzieciaki.

[martolina1982]

najgorsza wtedy jest taka myśl, że już nigdy! nie zrobimy razem tego, tamtego, nigdy nie powie czegos, nie usmiechnie sie, nie zrobi tego, co zwykle robił/ła...te mysli są nie do zniesienia. ale czas leczy rany. pierwsze 4 lata nie mogłam myslec o szwagrze by nie płakac, a co dopiero moja siostra czy dzieci, ale i oni już mogą rozmawiac teraz o nim spokojnie, wesoło.

[tamlin111]

A co się stało, że tak młodo zmarł?

[martolina1982]

białaczka, ale radził sobie z nią nieźle. 9 lat na nią chorował, miewał lepsze i gorsze okresy, ale zawsze po chemii mial pare lat spokoju. a kiedyś podali mu jakaś tańszą chemię (NFZ chciało zaoszczedzić) i ta chemia go zabiła. wystąpiły krwotoki do mózgu. najdziwniejsze, ze on chorujac czul sie bardzo dobrze, był wielkim facetem, nie stracil na wadze, pracował do konca (policjant). i poszedl jakby rutynowo na wlewy (nie pierwszy raz przeciez), bo wyniki mu sie pogorszyły. nikt nawet nie przypuszczal, ze on z tego szpitala nie wroci.

[tamlin111]

Matko, straszne.
Każda smierć jest straszna, a już w tak młodym wieku...
Człowiek dopiero zaczyna w sumie, rodzina, dzieci...
trzeba cieszyć się każdym dniem

[martolina1982]

smutno sie zrobiło.

coś weselszego?

[la'Mbria]

hej Kochane...ale tematy dołujące
Straszne z Przybylską ja jakoś nie śledzę nowinek o tak zwanych celebrytach i jakoś minęłam wieści o jej chorobie...taka śliczna kobieta, taka fajna aktorka...i kurcze trójka dzieciaków koszmar!!!
Mam znajomą, ktorej siostra (teraz miałaby 36lat) też matka 3 dzieci pojechała na wymarzone wakacje do Egiptu...i wróciła z czerniakiem zaawansowanym- 2 miesiące i jej nie było.
Pewnie się choroba rozwijała wczesniej, ale opalanie w takim klimacie mocno pogorszyło sprawę...jej matka się do tej pory nie pozbierała psychicznie, co ciekawsze miały salon z solarium- matka się teraz opala dosłownie codziennie, wygląda jak spalona wióra, zeby szybciej do córki dołączyc tak jej na łeb padło za przeproszeniem. Naprawdę dramat.

Laski gdzie wyliczacie zapotrzebowanie?
Musze się ogarnąć...mam dziś w końcu dzień wolny chwilę dla siebie to muszę podliczyć bo jem....jak drwal

[creature666]

Szkoda mi jej, faceta a przede wszystkim dzieciaczków też popłakuję... i myślę o sobie i tym zabiegu i tych przedrakowych komórkach

Nie no nie będę się dołować...

Jadę do fryzjera i solarium mam też zahaczyć

U nas już masakra pogodowa - szaro, pada, wieje... Ma być ponoć gorzej niż poprzedniej zimy z deszczem, podtopy... ehhhhh

[martolina1982]

jak drwal tzn. co? pajda chleba i pęto kiełasy?

jak tam wagowo u ciebie, coś dyga w dół?

[tamlin111]

La'Mbria ja na potreningu.pl wyliczyłam zapotrzebowanie, rozbiłam na BWT. A na tabele kalorii spisuję wszystko.
I wiem gdzie robię błąd, o ile z węglami się nie wyrabiam i mam dużo za mało tak białka i tłuszczy mam ok. Musze albo węgle podgonić albo tłuszcze ograniczyć.

[Ashya_]

Marta ale to jesli sie nie mylę masz ustawowo prawo do zwrotu zakupu i to z oddaniem gotówki a nie jak niektóre sieciowki robią ze na kartę podarunkowa bo nie ma takiego warunku i mozesz wymagac zwrotu pieniędzy. Tylko to sie tam jakos patrzy ile dni masz na zwrot a jak się kloca to do kierownika i tyle. Nie mogą sobie robic wedle swojego widzimisię

[tamlin111]

Ashya przyjęcie zwrotu pełnowartościowego, bez wad to dobra wola sklepu. Owszem jakby coś było z nim nie tak, wada czy coś to owszem ale wtedy nie będzie zwrotu tylko reklamacja lub jako niezgodność towaru z umową. Zwrotu możesz dokonać tylko jeśli kupowałaś przez internet czy na jakiś pokazach itp.

[HaGie]

Napisane przez creature666

O ☠☠☠☠a
Szkoda, taka młoda, sympatyczna babka

R.I.P

Bardzo przykre RIP

Napisane przez nadiaaa171

Tamlin ja wlasnie jestem na takim etapie jak Ty kiedys 3-4 piwka dziennie .
Marta tez sie zaczelam matrwic ze mam problem dlatego staram sie poradzic sobie na wlasna reke i zobacze co z tego bedzie. Ja juz piłam przed ciążą tak samo, ale jak sie okazalo ze jestem w ciazy to od pory testu przez dwa czy trzy lata nawet nie tknęłam , dlatego mysle ze dam sobie rade..
Ale szok z tą Anią mnie przerazaja takie historie.. gdzie mozna o tym przeczytac?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nadia przeczytać można dosłownie wszędzie, dzis w każdej gazecie, w każdej tv, na fb, wp, onecie...
Ty weź się babo w garść dieta dietą, ale te piwa to Ci do szczęścia nie potrzebne, a jeżeli potrzebne, to znaczy, że juz jest źle. Przecież Ty młodziutka jesteś, chcesz wdepnąć w to goowno?

Napisane przez tamlin111

Dobry.

Nadia trzymam kciuki aby Ci się udało.

Ja tez mocno, bardzo mocno trzymam

Napisane przez martolina1982

hej

eh mimo, ze ładna niedziela i w brzuchu pusto że aż, to waga pokazuje znów 85,2.

jakie plany na dziś macie? ja przewiduję znów hard core w robocie. tylko szefowa kawę dopije i się pewnie zacznie znów czuję takie zniechęcenie. brak jakiegoś zaplanowanego fajnego wydarzenia, na które by się czekało. dzień za dniem taki sam.

J. wrocił wczoraj. Ja tu się cieszę i w ogole a on, ze przeciez tylko 2 dni go nie było. Zero przejecia, ze dzieci dopytywaly juz co 2 godz. Teraz sobie sutawił, ze pracuje na druga zmiane, co oznacza, ze sie nie widzimy z nim wcale przez ten tydzien, a w przyszlym wyjeżdza do Belgii i dupka. Ale przeceiz jemu w to graj, bo dom pusty, mozna pospac. e tam taki do dupy ten zwiazek. naogladalam sie w piatek tych filmikow makijazowych i znow troche dluzej mi to schodzi, bo sie staram robic tak, jak mówiły, buty wypastowałam...a ten mi -gdie sie tak stroisz? No ręce opadają. Zamiast zwrocic uwagę, ze jakos ładniej, cos powiedzieć to taki tekst tylko. Już nie pamietam, kied mi powiedził jakiś komplement.

pisałam do brafitterki z prosbą o mozliwosc zwrotu biustonosza. odpisala mi wyraznie poddenerwowana, ze przecież mierzyłam i nie ma takiej możliwości.

hej, szkoda gadać, z tymi chłopami... a co do stanika, to ja bym się nie pytała, czy mogę oddać, po prostu bym oddała, przecież to Twoje święte prawo, masz paragon, idziesz do sklepu, oddajesz i tyle. Kurde, chyba że ja juz sie przestawiłam na tą rzeczywistośc uk, bo tu wszystko mozna oddać bez powodu i przyczyny...
Martolina widzę, że masz nowyy podpis, tak trzymać, nie poddawać się. Ja dziś też biorę sie do kupy, bo wstyd się przyznać, ale przez ostatnie dni miałam gości i nie potrafię sie ogarnąć przy ludziach, nie potrafie odmówić dobrego jedzenia, kiedy inni coś fajnego zamawiają, ech "miętka" jestem ale przemyślałam sobie wszystko, przecież to tylko jedzenie... no i druga sprawa - rozmawiałam z tż na temat drugiego dfziecka, bo my ogólenie chcemy kiedyś rodzeństwo dla Z.. no i ja tak sobie pomyślawłam, że przecież jak chcę dziecko to po pierwsze trzeba się najpierw do normalnej wagi doprowadzić (a to troche czasu zajmie), bo nie mogę zaczynać ciąży z takim nadbagażem, no a pierwszej młodości już nie jestem , i do tego dodać jeszcze rok na schudnięcie plus starania i ciąża i wyjdzie, że różnica między dziećmi to będzie około 7 lat, a to i tak juz za dużo...

Napisane przez tamlin111

Ja też ciągle myslę i co chwile łzy mi lecą. Dopiero doczytałam, że najmłodszy synek ma tylko 3 latka Ciut starszy od Matinka, przecież dziecko tak matki wtedy potrzebuje. Biedne dzieciaki.

ja też sie popłakałam, nie mogę czytać tych artykułów w necie, bo płaczę

Napisane przez martolina1982

białaczka, ale radził sobie z nią nieźle. 9 lat na nią chorował, miewał lepsze i gorsze okresy, ale zawsze po chemii mial pare lat spokoju. a kiedyś podali mu jakaś tańszą chemię (NFZ chciało zaoszczedzić) i ta chemia go zabiła. wystąpiły krwotoki do mózgu. najdziwniejsze, ze on chorujac czul sie bardzo dobrze, był wielkim facetem, nie stracil na wadze, pracował do konca (policjant). i poszedl jakby rutynowo na wlewy (nie pierwszy raz przeciez), bo wyniki mu sie pogorszyły. nikt nawet nie przypuszczal, ze on z tego szpitala nie wroci.

straszna ta nasza rzeczywistość i ten pieprz.ony nhs...

Napisane przez creature666

Szkoda mi jej, faceta a przede wszystkim dzieciaczków też popłakuję... i myślę o sobie i tym zabiegu i tych przedrakowych komórkach

Nie no nie będę się dołować...

Jadę do fryzjera i solarium mam też zahaczyć

U nas już masakra pogodowa - szaro, pada, wieje... Ma być ponoć gorzej niż poprzedniej zimy z deszczem, podtopy... ehhhhh

Creature nie myśl, będzie dobrze

jak wrócicz od fryzjera to dawaj foteeeee

Napisane przez Ashya_

Marta ale to jesli sie nie mylę masz ustawowo prawo do zwrotu zakupu i to z oddaniem gotówki a nie jak niektóre sieciowki robią ze na kartę podarunkowa bo nie ma takiego warunku i mozesz wymagac zwrotu pieniędzy. Tylko to sie tam jakos patrzy ile dni masz na zwrot a jak się kloca to do kierownika i tyle. Nie mogą sobie robic wedle swojego widzimisię

no właśnie

Dzień dobry dziewczynki

przepraszam za nieobecność, ale miałam gości. Muszę się Wam przyznać, że wlazłam dziś na wagę iiiiiiiiiii 93,6, ale biorę na klatę

---------- Dopisano o 10:38 ---------- Poprzedni post napisano o 10:33 ----------

Napisane przez tamlin111

Ashya przyjęcie zwrotu pełnowartościowego, bez wad to dobra wola sklepu. Owszem jakby coś było z nim nie tak, wada czy coś to owszem ale wtedy nie będzie zwrotu tylko reklamacja lub jako niezgodność towaru z umową. Zwrotu możesz dokonać tylko jeśli kupowałaś przez internet czy na jakiś pokazach itp.

o kurde, to lipa. to w tej sprawie w uk jest lepiej, bo tak jak pisałam, mozna zwrócić wszystko bez żadnego tłumaczenia po co i dlaczego...


ale paskudna pogoda, zaczęło sie ku.wa, za☠☠☠ista angielska jesień - leje, wiej i zimno a ja zaraz muszę z dzieckiem do szkoły lecieć

[martolina1982]

HaGie nie masz prawka?

ja sobie nie wyobrażam z dziećmi na pieszo chodzić nawet nie przez pogode. raz dwa razy sie wybralam, nawet przyjemnie, spacerek, ale powrot masakra. one zmeczone, tornister ciezki a ja jeszcze dwie siaty zakupow. jak osioł się czułam. moje dzieciaki czasem nie maja litosci. mam tyle ciezarów a one mi jeszcze wciskaja rysunki z przedszkola, jakiegos banana co na podwieczorek nie zjadly, jakąś zabawkę co to juz im sie nosic nie chce i jak stane pod klatka schodowa to k..wa piatej reki brak by klucze wyciagnac. i niestety zabieram auto, bo ja dzieci rozwoze, przywoze, zakupy robie. A J. na luzaku jest to moze rowerem śmignąć.

[la'Mbria]

Napisane przez martolina1982

jak drwal tzn. co? pajda chleba i pęto kiełasy?

jak tam wagowo u ciebie, coś dyga w dół?

sniadanie i drugie śniadanie z dziś:
-2 wafle ryżowe cienkie z Lidla
-2 filiżanki kawy z mlekiem 1,5% (bez cukru)
-120 g sera koziego w plastrach z Biedro
-2 parówki z szynki Sokołów
-ogórek kiszony....
w rozkładzie na BTW to bedzie:
B-37,3 g
T-59,6 g
W-14,4 g
Kawy nie wliczyłam bo nie wiem ile ma...pewnie mi trochę węgle podgoni...
Wagowo- ciągle w okolicach 70-tki, jednego dnia jest 69,5kg, drugiego 71...cały czas to samo

Napisane przez tamlin111

La'Mbria ja na potreningu.pl wyliczyłam zapotrzebowanie, rozbiłam na BWT. A na tabele kalorii spisuję wszystko.
I wiem gdzie robię błąd, o ile z węglami się nie wyrabiam i mam dużo za mało tak białka i tłuszczy mam ok. Musze albo węgle podgonić albo tłuszcze ograniczyć.

No ale jesli masz tłuszcz ok, to czemu chcesz go obciać?
Ja ostatnio węgle obcięłam drastycznie tj. jem praktycznie tylko mięso, jaja, sery kozie i zupy (rosół na kościach z dużą ilościa wołowiny), no i odzywki białkowe. Praktycznie zero owoców, warzywa w zupie gotowane i duszone do obiadu.Dużo orzechów, polewam wszystko jeszcze olejami.
Staram sie ograniczać ryż, kaszę, wafle ryzowe, "tekturki" nie jem wcale...psiankowate wywaliłam z diety znów (pomidory, papryka i ziemniaki), teraz próbuję sobie wbić do łba, że mleko może mi szkodzić i kawa...ale kurde no ciężko mi sie zebrać i odstawić.
A ze zdrowiem u mnie źle po prostu źle- włosy wypadają od nowa...aż wzięłam i kupiłam ten nieszczęsny Loxon 5% i uzywam go od ok.tygodnia.
Ręce, nogi ciągle mi sie trzesą, jestem wiecznie jak przed egzaminem- stres...juz jak wstaję rano to dosłownie jakbym miala sprawdzian mieć z matmy- taki nerw i to się przez cały dzien utrzymuje...wiecie w pracy- uśmiech jak banan, klienci zadowoleni, wszyscy chwalą, że taka spokojna i opanowana, miła do klientów...ale to się wewnętrznie na mnie odbija- nerwa mam i chodzę spięta.

Napisane przez Ashya_

Marta ale to jesli sie nie mylę masz ustawowo prawo do zwrotu zakupu i to z oddaniem gotówki a nie jak niektóre sieciowki robią ze na kartę podarunkowa bo nie ma takiego warunku i mozesz wymagac zwrotu pieniędzy. Tylko to sie tam jakos patrzy ile dni masz na zwrot a jak się kloca to do kierownika i tyle. Nie mogą sobie robic wedle swojego widzimisię

tylko gdy kupuje się poza siedzibą firmy wtedy jest 10 dni na zwrot bez podania przyczyny...a tak to dobra wola sprzedawcy niestety

[patisia123]

la"Mbria ja normalnie mleko kupuje sojowe i do kawy też takie leje, ale teraz przez ponad 2 tygodnie piłam zwykłe mleko i mam taki armagedon na twarzy jak nigdy dotąd
mi też znów włosy lecą.
nie boisz się stosować tego loxonu? chyba gdzieś czytałam o skutkach ubocznych ;/

[la'Mbria]

Napisane przez patisia123

la"Mbria ja normalnie mleko kupuje sojowe i do kawy też takie leje, ale teraz przez ponad 2 tygodnie piłam zwykłe mleko i mam taki armagedon na twarzy jak nigdy dotąd
mi też znów włosy lecą.
nie boisz się stosować tego loxonu? chyba gdzieś czytałam o skutkach ubocznych ;/

a pal go sześć!
mi widać już czaszkę a włosy mam do pasa...wiesz jaka to komedia
Kurcze sojowe też złe, bo soja GMO przecież...nie ma niemodyfikowanej soi na świecie już myślałam o tym lakto-free...ale sama już nie wiem. Najlepiej bym zrobiła jakbym przestała pić kawę, a odzywkę piła na wodzie...ale no weź się zaprzyj i to zrób?!

[HaGie]

Napisane przez martolina1982

HaGie nie masz prawka?

ja sobie nie wyobrażam z dziećmi na pieszo chodzić nawet nie przez pogode. raz dwa razy sie wybralam, nawet przyjemnie, spacerek, ale powrot masakra. one zmeczone, tornister ciezki a ja jeszcze dwie siaty zakupow. jak osioł się czułam. moje dzieciaki czasem nie maja litosci. mam tyle ciezarów a one mi jeszcze wciskaja rysunki z przedszkola, jakiegos banana co na podwieczorek nie zjadly, jakąś zabawkę co to juz im sie nosic nie chce i jak stane pod klatka schodowa to k..wa piatej reki brak by klucze wyciagnac. i niestety zabieram auto, bo ja dzieci rozwoze, przywoze, zakupy robie. A J. na luzaku jest to moze rowerem śmignąć.

no niestety prawka nie mam, a nawet gdybym miała (wybieram sie juz od kilku lat, ale sie boję), to i tak tż samochód do pracy zabiera, więc dooopa. Do szkoły nie mam daleko, jak ide sama to jakies 3 minuty, z Z. zazwyczaj jakieś 7 minut mi taki spacer zajmuje, więc spoko... tylko ta pogoda. No i ja bez zakupów, więc ręce wolne

Napisane przez la'Mbria

a pal go sześć!
mi widać już czaszkę a włosy mam do pasa...wiesz jaka to komedia
Kurcze sojowe też złe, bo soja GMO przecież...nie ma niemodyfikowanej soi na świecie już myślałam o tym lakto-free...ale sama już nie wiem. Najlepiej bym zrobiła jakbym przestała pić kawę, a odzywkę piła na wodzie...ale no weź się zaprzyj i to zrób?!

nie lubię mleka sojowego, oj strasznie nie lubię

---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:26 ----------

Zrobic prawo jazdy to moje postanowienie na przyszły rok teraz mam tylko takie, że mogę jeździć z innym kierowcą, który siedzi obok, ale z moim tż się nie da, bo dla niego wszystko jest oczywiste, a ja połowy rzeczy jeszcze nie kumam, a on nie tłumaczy tylko mówi zrób to, włącz tamto itp. itd. ... a ja nie wiem co to jest to "to" i "tamto" i zaraz kłótnia i trzaskanie drzwiami w aucie