Seriale cz. II

[kosovitz]

Napisane przez Bezmleczka

A ktoś planuje oglądać dzwony wojny?

"1 nowego serialu BBC i TVP1 w poniedziałek, 10.11.2014, o godz. 20.25 w TVP1. "Dzwony wojny" odcinek 1 - streszczenie: Rok 1914. Michael mieszka na wsi. Jest zakochany bez pamięci w Katie. Nie wie jeszcze o wybuchu wojny. Podobnie nieświadomy jest Thomas, chłopiec na posyłki z małego miasteczka.

Gdy w końcu docierają do nich wieści o konflikcie zbrojnym, obu porywają marzenia o bohaterskich czynach w odległych krajach. Młodzi mężczyźni lekceważą zakazy rodziców i zgłaszają się do biur werbunkowych. Ich rodziny nie potrafią zaakceptować ich decyzji. Wkrótce Thomas i Michael wyruszają na ćwiczenia. Wśród rekrutów szybko znajdują przyjaciół. Ich wyobrażenia na temat życia żołnierza zostają skonfrontowane z rzeczywistością." - ze strony superseriale.
Mnie bardzo ciekawi wątek polski w tej produkcji.

Ja

[Lilia909]

Napisane przez Bezmleczka

A ktoś planuje oglądać dzwony wojny?

Mnie bardzo ciekawi wątek polski w tej produkcji.

To w ogóle jest dość znana kwestia Polska aktorka (i zarazem debiutantka!), która została wybrana do obsady spośród wielu dziewcząt, w tym Brytyjek, Erika Karkuszewska, zagra w serialu Joannę, pielęgniarkę. Oczywiście będzie to ukochana jednego z młodych żołnierzy. Co więcej, Joanna towarzyszy Marii Curie-Skłodowskiej, która (mało kto o tym wie!) zorganizowała tzw. little curies (samochody z aparaturą rentgenowską). Dzięki temu, uratowała na froncie życie wielu ludzi.
I dodam, że już naszą Erikę obwołują gwiazdą na arenie międzynarodowej
Ja dzisiaj zasiadam przed TV na pewno

[kaylla]

Macie może do polecenia jakiś ciekawy serial, taki, który ma już ze 2-3 sezony, najlepiej procedural? Mam wrażenie, że widziałam już wszystko i poszukuję czegoś nowego

Oglądam m.in. castle, bones, hawaii five, criminal minds - takie policyjne seriale (przynajmniej częściowo) mi odpowiadają, odpadają jednak wszystkie ncis czy csi.

[Emilia 25]

Napisane przez Lilia909

To w ogóle jest dość znana kwestia Polska aktorka (i zarazem debiutantka!), która została wybrana do obsady spośród wielu dziewcząt, w tym Brytyjek, Erika Karkuszewska, zagra w serialu Joannę, pielęgniarkę. Oczywiście będzie to ukochana jednego z młodych żołnierzy. Co więcej, Joanna towarzyszy Marii Curie-Skłodowskiej, która (mało kto o tym wie!) zorganizowała tzw. little curies (samochody z aparaturą rentgenowską). Dzięki temu, uratowała na froncie życie wielu ludzi.
I dodam, że już naszą Erikę obwołują gwiazdą na arenie międzynarodowej
Ja dzisiaj zasiadam przed TV na pewno

Popatrzę, chociaż szkoda, że to o I wojnie, a nie o II.

[kosovitz]

Napisane przez kaylla

Macie może do polecenia jakiś ciekawy serial, taki, który ma już ze 2-3 sezony, najlepiej procedural? Mam wrażenie, że widziałam już wszystko i poszukuję czegoś nowego

Oglądam m.in. castle, bones, hawaii five, criminal minds - takie policyjne seriale (przynajmniej częściowo) mi odpowiadają, odpadają jednak wszystkie ncis czy csi.

Polecić nie polecę, bo nie lubię, ale przejrzyj sobie to
http://en.wikipedia.org/wiki/Categor...evision_series

[agniesiaa]

Napisane przez kaylla

Macie może do polecenia jakiś ciekawy serial, taki, który ma już ze 2-3 sezony, najlepiej procedural? Mam wrażenie, że widziałam już wszystko i poszukuję czegoś nowego

Oglądam m.in. castle, bones, hawaii five, criminal minds - takie policyjne seriale (przynajmniej częściowo) mi odpowiadają, odpadają jednak wszystkie ncis czy csi.

Forever.

[kosovitz]

Napisane przez agniesiaa

Forever.

Forever ma 2-3 sezony?

[kaylla]

Napisane przez kosovitz

Forever ma 2-3 sezony?

Forever oglądam na bieżąco:P

[kosovitz]

Czy tylko ja mam problem z nowym sezonem The Walking Dead? Jakiś taki bez emocji jest

---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------

Napisane przez kaylla

Forever oglądam na bieżąco:P

A wybrałaś coś z listy?

[kasztanka3]

Napisane przez kosovitz

Czy tylko ja mam problem z nowym sezonem The Walking Dead? Jakiś taki bez emocji jest

Dla mnie poprzedni (i jeszcze poprzedni) taki był, teraz chyba znowu zacznę oglądać

[agniesiaa]

Napisane przez kosovitz

Forever ma 2-3 sezony?

Nie ma Ale może zacząć najpierw od jednego.

Napisane przez kaylla

Forever oglądam na bieżąco:P

Okej

[kosovitz]

Napisane przez kasztanka3

Dla mnie poprzedni (i jeszcze poprzedni) taki był, teraz chyba znowu zacznę oglądać

No jeśli poprzednie takie dla Ciebie były to ten też Ci się raczej nie przypadnie do gustu, w premierze była niezła sieka, ale potem zrobiło się nudno, a przy odcinku poświęconym Beth ledwo dałam radę

[kasztanka3]

Napisane przez kosovitz

No jeśli poprzednie takie dla Ciebie były to ten też Ci się raczej nie przypadnie do gustu, w premierze była niezła sieka, ale potem zrobiło się nudno, a przy odcinku poświęconym Beth ledwo dałam radę

No właśnie dwa odcinki obejrzałam od niechcenia i moim zdaniem więcej się dzieje, niż w sezonach z więzieniem. Nie powiem, żebym była zachwycona, bo jednak dwa pierwsze sezony podobały mi się duuużo bardziej, ale w porównaniu z zeszłym sezonem jest zdecydowanie lepiej. Jakoś tak lepiej mi się ogląda, kiedy bohaterowie są rozdzieleni, bo jak są wszyscy razem, to jest strasznie nudno. I oby było jak najmniej Ricka i Carla, nienawidzę ich W sumie większość bohaterów mnie irytuje

[kosovitz]

Napisane przez kasztanka3

No właśnie dwa odcinki obejrzałam od niechcenia i moim zdaniem więcej się dzieje, niż w sezonach z więzieniem. Nie powiem, żebym była zachwycona, bo jednak dwa pierwsze sezony podobały mi się duuużo bardziej, ale w porównaniu z zeszłym sezonem jest zdecydowanie lepiej. Jakoś tak lepiej mi się ogląda, kiedy bohaterowie są rozdzieleni, bo jak są wszyscy razem, to jest strasznie nudno. I oby było jak najmniej Ricka i Carla, nienawidzę ich W sumie większość bohaterów mnie irytuje

Akurat Carla ja na początku nie lubiłam (to eufemizm), potem się do niego przekonałam. Mnie najbardziej denerwuje Beth (oby już niedługo ), reszta jest raczej obojętna, chociaż Tyresse też szczególnie rozgarnięty nie jest.

[kaylla]

Napisane przez kosovitz

Czy tylko ja mam problem z nowym sezonem The Walking Dead? Jakiś taki bez emocji jest

---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------



A wybrałaś coś z listy?

Postanowiłam spróbować Bez śladu - ale jeszcze nie zaczęłam

[kasztanka3]

Napisane przez kosovitz

Akurat Carla ja na początku nie lubiłam (to eufemizm), potem się do niego przekonałam. Mnie najbardziej denerwuje Beth (oby już niedługo ), reszta jest raczej obojętna, chociaż Tyresse też szczególnie rozgarnięty nie jest.

Tyrese to taki misiek, sympatyczny, ale średnio rozgarnięty.
Beth to sierotka, w życiu by sobie sama nie poradziła, potrzebuje jakiegoś rycerza w lśniącej zbroi. Carl od początku mnie drażnił i się to nie zmieniło, Rick z sezonu na sezon drażnił mnie coraz bardziej, ale najbardziej nie znosiłam Andrei, od pierwszego odcinka mnie strasznie irytowała.
Tak naprawdę to lubiłam tylko Hershela.

[kosovitz]

Napisane przez kasztanka3

Tyrese to taki misiek, sympatyczny, ale średnio rozgarnięty.
Beth to sierotka, w życiu by sobie sama nie poradziła, potrzebuje jakiegoś rycerza w lśniącej zbroi. Carl od początku mnie drażnił i się to nie zmieniło, Rick z sezonu na sezon drażnił mnie coraz bardziej, ale najbardziej nie znosiłam Andrei, od pierwszego odcinka mnie strasznie irytowała.
Tak naprawdę to lubiłam tylko Hershela.

Miałam ochotę udusić niemal w każdej scenie
Ta niechęć trochę też udzieliła się jej psiapsiule Michonne. Hershel też był mi raczej obojętny (może wpływ na to miały jego córki?), dopiero krótko przed śmiercią zaczęłam darzyć go sympatią.

Może moja ciekawość serialem wzrośnie po Nowym Roku, gdy to będzie jedyny oglądany na bieżąco serial o zombie.

[201605161428]

Uwielbialam The Walking Dead ale ostatnimi czasy wyzwaniem jest nie zasnac na tych odcinkach. Poza otwarciem sezonu i malymi wstawkami z kanibalami, calutenkie odcinki sa przegadane i poswiecone jakims dziwnym filozoficznym gdybania. Ja rozumiem, ze maja sporo czasu na myslenie, ale jak dla mogliby w koncu ogarnac co ze soba robia na przyszlosc.

[kosovitz]

Napisane przez TheUnlike

Uwielbialam The Walking Dead ale ostatnimi czasy wyzwaniem jest nie zasnac na tych odcinkach. Poza otwarciem sezonu i malymi wstawkami z kanibalami, calutenkie odcinki sa przegadane i poswiecone jakims dziwnym filozoficznym gdybania. Ja rozumiem, ze maja sporo czasu na myslenie, ale jak dla mogliby w koncu ogarnac co ze soba robia na przyszlosc.

Jak włosy Samsona, wróc Eugene'a

[kasztanka3]

Napisane przez kosovitz

Miałam ochotę udusić niemal w każdej scenie
Ta niechęć trochę też udzieliła się jej psiapsiule Michonne. Hershel też był mi raczej obojętny (może wpływ na to miały jego córki?), dopiero krótko przed śmiercią zaczęłam darzyć go sympatią.

Może moja ciekawość serialem wzrośnie po Nowym Roku, gdy to będzie jedyny oglądany na bieżąco serial o zombie.

Za Michonne też niespecjalnie przepadam, moja niechęć wzrosła po scenach z jej przeszłości, wolałam, jak była tajemnicza i nie było wiadomo nic o tym, kim była przedtem (chociaż można było się domyślić, że zombiaki na smyczy nie były wybrane z przypadku, tylko musiały to być osoby, które za życia coś dla niej znaczyły).

[kosovitz]

Napisane przez kasztanka3

Za Michonne też niespecjalnie przepadam, moja niechęć wzrosła po scenach z jej przeszłości, wolałam, jak była tajemnicza i nie było wiadomo nic o tym, kim była przedtem (chociaż można było się domyślić, że zombiaki na smyczy nie były wybrane z przypadku, tylko musiały to być osoby, które za życia coś dla niej znaczyły).

Dokładnie, nie musieli tego wszystkiego tak łopatologicznie przedstawiać

[201605161428]

Ogolnie oni wszyscy tacy sie robia bezbarwni i wyprani z zycia z sezonu na sezon. Staja sie dla mnie takimi pustymi ludzikami podazajacymi slepo przed siebie, bez zadnego przemyslenia, ot zeby lezc.

[kasztanka3]

Napisane przez kosovitz

Dokładnie, nie musieli tego wszystkiego tak łopatologicznie przedstawiać

Otóż to, nie lubię, jak mi się wszystko na tacy podaje

Napisane przez TheUnlike

Ogolnie oni wszyscy tacy sie robia bezbarwni i wyprani z zycia z sezonu na sezon. Staja sie dla mnie takimi pustymi ludzikami podazajacymi slepo przed siebie, bez zadnego przemyslenia, ot zeby lezc.

To akurat dla mnie po prostu wola przetrwania, stąd też kanibale, ten dziwny szpital itp.
Prawda jest taka, że gdyby im się zebrało na przemyślenia, to pewnie musieliby sobie wszyscy strzelić w łeb, bo to wszystko jest bez sensu, skoro każdy po śmierci zmieni się w zombiaka

[kosovitz]

Napisane przez TheUnlike

Ogolnie oni wszyscy tacy sie robia bezbarwni i wyprani z zycia z sezonu na sezon. Staja sie dla mnie takimi pustymi ludzikami podazajacymi slepo przed siebie, bez zadnego przemyslenia, ot zeby lezc.

Teoretycznie do tego odcinka przynajmniej niektórzy mieli jakiś cel zewnętrzny, a teraz to nie wiem, co będą robić, chyba tylko ta podwórkowa filozofia im została

[201605161428]

Napisane przez kasztanka3

Otóż to, nie lubię, jak mi się wszystko na tacy podaje



To akurat dla mnie po prostu wola przetrwania, stąd też kanibale, ten dziwny szpital itp.
Prawda jest taka, że gdyby im się zebrało na przemyślenia, to pewnie musieliby sobie wszyscy strzelić w łeb, bo to wszystko jest bez sensu, skoro każdy po śmierci zmieni się w zombiaka

Bardziej chodzi mi o to, ze mogliby zrobic jakis plan, wytyczyc sobie cel gdzie ida. Spojrzec na mape i pomyslec gdzie moze byc jakies schronienie czy budynek gdzie mozna zrobic schrom jak z wiezienia. Ogarnac wlasnie jedzenie, przeczesac otoczenie czy nie ma ludzi. Jakos bardziej swiadomie dzialac w czasie apokalipsy

[sweet sunday]

Ja zaraz startuje z polecanym przez Was Brooklyn Nine Nine. Potrzebuję czegoś krótkiego i komediowego. Mam nadzieję,że mi podejdzie humor.

[kasztanka3]

Odpuszczam sobie Gotham, jakoś mnie nie wciągnął

[kosovitz]

Obejrzałam wczoraj premierę drugiego sezonu The Fall i albo mi się wydaje, albo rzeczywiście szło mi to ciężej niż oglądanie pierwszego sezonu

[m.arty]

Napisane przez kosovitz

Obejrzałam wczoraj premierę drugiego sezonu The Fall i albo mi się wydaje, albo rzeczywiście szło mi to ciężej niż oglądanie pierwszego sezonu

Ooo.
Ja zaczekam aż w polowie grudnia będę po egzaminach i obejrzę cała serię. Mam nadzieję że Gillian nie zawiedzie. Belfast w serialu wygląda niemal tak klimatycznie jak w realu

Sent from my GT-I8190N using Tapatalk

[kosovitz]

Napisane przez m.arty

Ooo.
Ja zaczekam aż w polowie grudnia będę po egzaminach i obejrzę cała serię. Mam nadzieję że Gillian nie zawiedzie. Belfast w serialu wygląda niemal tak klimatycznie jak w realu

Sent from my GT-I8190N using Tapatalk

Ryzykowne posunięcie Ja ledwo mogę wysiedzieć godzinę, 6 pod rząd bym na bank nie dała rady. Gdzieś na tumblerze widziałam ploty, że możliwy jest sezon 3. Chyba pacnę czymś w monitor, jak go nie złapią w tym sezonie