Mamusie Majowe 2015 ! - część 4

[SzaraaMyszka]

Napisane przez truskawkaxx

Czuje się dziś jak kupa.

Włosy mi od miesiąca lecą na potęgę. Nigdy nie miałam ich dużo w ciąży też nie przybyło. A teraz lecą tak że zaraz będę łysa. Jak sobie kucyk to taki mysi ogonek wisi :-(

Do tego jestem ciągle taka głodna ! Nigdy tak nie miałam i mam dola. Co prawda waga się waha między 60,5 a 61,5 kg i nigdy tak mało nie ważyłam ale mój cel to 55 kg i wściekła jestem na siebie że dawno bym ten cel osiągnęła gdyby nie te napady głodu.

Mam dzień paszteta :-(

Truskawka ty juz chudnąć nie musisz wyglądasz super

[Crumble]

Napisane przez ola_la_7676

Co ty mowisz? Okolicznościowego też nie odebral, mówił że ma się taki po urodzeniu dziecka

Juz ci powiedzieli nie wiedzialas? Trzeba wiedziec takie rzeczy :p dobrze ze masz nas ale nie wiem czy szef twojego to uwzgledni, jeszcze wymysli ze to musi byc slub przed dzieckiem :p

Napisane przez Nadzieja87

Helena mam zawał, dziecko mi w bujaku usiadło

Widzialam! Gratki!)

[Madeleine05]

Napisane przez LuckyLove

Mojemu synkowi na początku też tak furczało w nosie, odciągałam mu fridą do tego zakrapiałam mu solą fizjo często i wodą morską a na noc maść majerankowa pod nosek i w kominku zapalałam olejek eukaliptusowy i pomogło

Ooo - dzięki za rady! My też się męczymy z katarem. Odciągam katarkiem, psikam woda morską, smaruję maścią majerankową i jeszcze dzisiaj kupiłam nasivin. Ale z tym olejkiem fajny pomysł! Gdzieś miałam, poszukam

[201606011622]

Napisane przez Crumble

Juz ci powiedzieli nie wiedzialas? Trzeba wiedziec takie rzeczy :p dobrze ze masz nas ale nie wiem czy szef twojego to uwzgledni, jeszcze wymysli ze to musi byc slub przed dzieckiem :p




Widzialam! Gratki!)

A no właśnie, jak ma to niech korzysta

[scotasia]

Napisane przez sara3008

Yhy tak powinno byc. A moj byly pracodawca dawal umowe do konca roku. jak zaczelam prace 8.09.2010 to dostalam do 31.12.2010, skonczyla sie to kazal mi przyniesc tamta i dal inna.. od 8.09.2010 do 31.12.2011. Skonczyla sie, to powtorka i umowa od 8.09.2010 do 31.12.2012 i tak w kolko do konca 2014 a w styczniu dostalam do dnia porodu. Ale co mialam zrobic? bezrobocie u nas ogromne, wiec sie trzymalam tego co mialam..

Straszne, to już się nadaje do sądu pracy!

Napisane przez mykofenolan mofetilu

mój też próbował jakby mógł to by się na stałe podpiął


To może siedź z tyłu? Nie chce Cię namawiać do łamania prawa, ale my znad morza wracaliśmy w takim marudzeniu, że ponad pół drogi młoda była u mnie na rękach ... wiem że to bardzo niebezpieczne, serce miałam w gardle, ale tak to byśmy 3 dni wracali

O rany biedny synek


My byliśmy dziś na pobraniu krwi Zosia była dzielna płakała ale krótko.

Idę się pochlastać - Zo ma katar, zaraziłam ją

Oj i mi się zdarzało wyjmować małą z fotelika w samochodzie Dlatego teraz unikamy dłuższych podróży. Do dziadków to chyba na Boże Narodzenie pojedziemy, jak się nic małej nie zmieni Zdrówka dla Zosi

Napisane przez jagodowa07

Bidulek Ale się przyzwyczai, na pewno. Po południu jak najwięcej uwagi mu zapewniajcie i będzie dobrze, dzielny chłopaczek.

Z tego wszystkiego poszłam dziś po niego wcześniej do przedszkola... A ten sobie siedzi na leżaczku, muzyczka leci, wcale nieszczęśliwie nie wyglądał Myślę, że z dnia na dzień będzie coraz lepiej.

Napisane przez Nadzieja87

Helena mam zawał, dziecko mi w bujaku usiadło

Wooow! Szok

Mimi a może jakąś kaszkę łyżeczką wprowadź??

[SzaraaMyszka]

Ale się objadłam

[mykofenolan mofetilu]

Lucky dziękuję będę walczyć!
Hania i dla Was zdrówka!

Truskawka nie dołuj się! Ja też mam tak jak Ty, ja to wręcz przytyłam teraz prawie 2 kg.
Jakoś to przezwyciężymy!

[Nadzieja87]

Zęby idą, oj idą... Kacper znowu namiętnie wszystko pcha do paszczy i szarpie jak Reksio... Pogryzl tżta nawet, bo tak bardzo chciał rzuć
Ostatnio też tak było i kilka dni później zęby znalazłam. Teraz też coś czuje, że się nie mylę

[SzaraaMyszka]

Napisane przez mykofenolan mofetilu

Lucky dziękuję będę walczyć!
Hania i dla Was zdrówka!

Truskawka nie dołuj się! Ja też mam tak jak Ty, ja to wręcz przytyłam teraz prawie 2 kg.
Jakoś to przezwyciężymy!

Ja tez przytyłam

[201606011622]

Napisane przez SzaraaMyszka

Ale się objadłam

Ja też.

[SzaraaMyszka]

Co zrobić by tyle nie jeść? Jestem uzależniona od jedzenia juz naprawdę nie wiem co robić

[mimi_77]

Baelka piona! Mloda tez.dIsiaj i wczoraj opuscila chyba z 3 karmienia i najlepsze ze w ogolenie placze z glodu. Myslisz ze to zeby? Slina leci jej jak woda z.kranu i ciagle ma cos w buzi . Jest niemilosiernie marudna..

A te butelke obrzydzila sobie hippem ha.....

---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:36 ----------

Ppdmienilam jej cycka i popila moje mleko. Najgorsze ze nie mam zapasow a jutro jade na wycieczke z dziaciakami! Zamowilam w sobote kubeczek z tt, jutro przyjdzie tylko ze ja potrzebuje na juz

[Madeleine05]

Napisane przez SzaraaMyszka

Co zrobić by tyle nie jeść? Jestem uzależniona od jedzenia juz naprawdę nie wiem co robić

Też tak miałam przed ciążą i w ciąży. A od kiedy urodziłam to jakoś jedzenie mi zobojętniało. Potrafię wieczorem się zorientować, że przez cały dzień zjadłam tylko drożdżówkę z kawą na śniadanie i pięć racuszków na obiad. I to najczęściej jak leżę już w łóżku i mi burczy w brzuchu, ale nie chce mi się schodzić do kuchni, więc zasypiam głodna Za to ważę mniej niż przed ciążą - ważyłam 58kg, a teraz 53kg.

[moniisia90]

Mimi - współczuję, trudna mszz sytuacje... Ale jak mloda będzie bardzo glodna to w końcu chyba zje...



A ja czuje sie fatalnie, mloda chyba zasnęła na noc a kompletnie nie wiem dlaczego tak plakala.... Chciała byc tylko na rękach i tylko przodem, bron boże usiąść czy odłożyć gdziekolwiek...

[truskawkaxx]

Napisane przez SzaraaMyszka

Truskawka ty juz chudnąć nie musisz wyglądasz super

Wyglądam nie najgorzej ale na brzuchu udach i tali tłuszcz jest więc te 5/7 kg wskazane cz było zgubić.

Już nie wspomnę o ćwiczeniach bo jak patrzę na zdjęcia młodych zgrabnych dziewczyn to czuje się jak zaniedbana 40-stka której wszystko wisi i się trzęsie :-(

Od jutra się ogarniam. Muszę. Bo psychicznie czuje się okropnie :-(

Napisane przez Nadzieja87

Zęby idą, oj idą... Kacper znowu namiętnie wszystko pcha do paszczy i szarpie jak Reksio... Pogryzl tżta nawet, bo tak bardzo chciał rzuć
Ostatnio też tak było i kilka dni później zęby znalazłam. Teraz też coś czuje, że się nie mylę

twój syn jest niesamowity.

A ja się martwię :-( oliwia ma 4 miesiące. Nie odwraca się ani na brzuch ani na plecy. Nawet na boki sporadycznie. Potrafi ale mam wrażenie że jej się nie chce. Jak ją chwyce za rączki to nawet głowy podnieść nie chce. Dupke podnosi i tyle.

Boję się że za wolno się rozwija. Szczególnie że jest duża i ciężka i boję się że z czasem i waga i wzrostem trudno jej będzie ogarnąć temat :-( chce się do neurologa umówić. Tz za to jest przeciw. Mówi że mam dac jej czas. Że wg książeczki zdrowia dopiero w 6 miesiącu powinna mieć to opanowane. A ja czytam ile wasze dzieci potrafią i mam wrażenie że mała jest mocno do tylu :-(

Napisane przez mimi_77

Baelka piona! Mloda tez.dIsiaj i wczoraj opuscila chyba z 3 karmienia i najlepsze ze w ogolenie placze z glodu. Myslisz ze to zeby? Slina leci jej jak woda z.kranu i ciagle ma cos w buzi . Jest niemilosiernie marudna..

A te butelke obrzydzila sobie hippem ha.....

---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:36 ----------

Ppdmienilam jej cycka i popila moje mleko. Najgorsze ze nie mam zapasow a jutro jade na wycieczke z dziaciakami! Zamowilam w sobote kubeczek z tt, jutro przyjdzie tylko ze ja potrzebuje na juz

Strasznie ci współczuję tej sytuacji. Myślałam o niej dziś i może to nie wina mleka albo butelki tylko tęsknota i bunt bo mamy nie ma ? Szczególnie że z ostateczności ją ci przywiozą więc ona ma zakodowane że z końcu mama będzie że jak będzie płuc butelką to dostanie mamę.

Mam nadzieję że sobie to jakoś ułożycie :-* trzymam mocno kciuki.

[moniisia90]

Madeleine -jak Ty to robisz? Ja chodzę glodna jak wilk

---------- Dopisano o 20:49 ---------- Poprzedni post napisano o 20:48 ----------

I zajadam oczywiście, najczęściej slodyczami oczywiście bo sa zawsze pod ręką

---------- Dopisano o 20:52 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------

Truskawka - ja bym wyluzowała, daj jej czas. Każde dziecko rozwija sie we własnym tempie. Moja ze 2 razy przewrocila sie sama na brzuch a tak to tylko kiedy ja turlamy, redzej na plecy sie przewraca ale dopiero od tygodnia gdzies... Na brzuszku nie cierpi i choc glowke ladnie trzyma to kompletnie nie może znalezc sobie pozycji i w końcu sie wkurza albo udaje jej się przewrocic na plecy... Na podciaganie wczesniej reagowala jak twoja a wczoraj sama usiadła jak się nad nią nachylilam i chwycilam ja za raczki choc wcale nie miałam zamiaru jej podcigaac! Sama sie podciagnela.... Wiec daj jej czas, Ew. Skknsultuj to z pediatra

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:52 ----------

A od paru dni Lena tak fajnie piszczy coraz głośniej i coraz dluzej kocham

[truskawkaxx]

Napisane przez moniisia90

Madeleine -jak Ty to robisz? Ja chodzę glodna jak wilk

---------- Dopisano o 20:49 ---------- Poprzedni post napisano o 20:48 ----------

I zajadam oczywiście, najczęściej slodyczami oczywiście bo sa zawsze pod ręką

---------- Dopisano o 20:52 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------

Truskawka - ja bym wyluzowała, daj jej czas. Każde dziecko rozwija sie we własnym tempie. Moja ze 2 razy przewrocila sie sama na brzuch a tak to tylko kiedy ja turlamy, redzej na plecy sie przewraca ale dopiero od tygodnia gdzies... Na brzuszku nie cierpi i choc glowke ladnie trzyma to kompletnie nie może znalezc sobie pozycji i w końcu sie wkurza albo udaje jej się przewrocic na plecy... Na podciaganie wczesniej reagowala jak twoja a wczoraj sama usiadła jak się nad nią nachylilam i chwycilam ja za raczki choc wcale nie miałam zamiaru jej podcigaac! Sama sie podciagnela.... Wiec daj jej czas, Ew. Skknsultuj to z pediatra

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:52 ----------

A od paru dni Lena tak fajnie piszczy coraz głośniej i coraz dluzej kocham

No właśnie pediatrę mam ch . . Owego. I nie jest dla mnie ani trochę kompetentny. Szukam innego.

Myślę o tym neurologu. Dam 100 zł za wizytę i może mnie uspokoi. A tz mówi że mam małej nie wyszukiwać chorób że prywatnie nie raz się przyczepia czegokolwiek żebym za rehabilitację płaciła i że mała rozwija się w swoim tempie.

Sama nie wiem . . . Może ma rację.

[LuckyLove]

Napisane przez truskawkaxx

A ja się martwię :-( oliwia ma 4 miesiące. Nie odwraca się ani na brzuch ani na plecy. Nawet na boki sporadycznie. Potrafi ale mam wrażenie że jej się nie chce. Jak ją chwyce za rączki to nawet głowy podnieść nie chce. Dupke podnosi i tyle.

Truskawka, spokonie. Mój też sporadycznie się odwraca, właściwie to prawie wgle bo jak go połoze to tak leży :p jak lapię za rączki to podnosi dupkę i plecki a glowa wisi do tylu jakby 100kg miała.. Ale nie panikuję - ma czas zdecydowanie

[Anol]

Napisane przez truskawkaxx

Czuje się dziś jak kupa.

Włosy mi od miesiąca lecą na potęgę. Nigdy nie miałam ich dużo w ciąży też nie przybyło. A teraz lecą tak że zaraz będę łysa. Jak sobie kucyk to taki mysi ogonek wisi :-(

Do tego jestem ciągle taka głodna ! Nigdy tak nie miałam i mam dola. Co prawda waga się waha między 60,5 a 61,5 kg i nigdy tak mało nie ważyłam ale mój cel to 55 kg i wściekła jestem na siebie że dawno bym ten cel osiągnęła gdyby nie te napady głodu.

Mam dzień paszteta :-(

Oj tam super wyglądasz 😊
co ty jesz ze tak schudłaś?
Ja jem mało, ale 90% to pieczywo białe bo najszybciej i dupol nie jest jak przed ciążą 😢

Napisane przez SzaraaMyszka

Ale się objadłam

Napisane przez ola_la_7676

Ja też.

czym się objadacie?

Napisane przez Madeleine05

Też tak miałam przed ciążą i w ciąży. A od kiedy urodziłam to jakoś jedzenie mi zobojętniało. Potrafię wieczorem się zorientować, że przez cały dzień zjadłam tylko drożdżówkę z kawą na śniadanie i pięć racuszków na obiad. I to najczęściej jak leżę już w łóżku i mi burczy w brzuchu, ale nie chce mi się schodzić do kuchni, więc zasypiam głodna Za to ważę mniej niż przed ciążą - ważyłam 58kg, a teraz 53kg.

Mam tak samo no teraz staram się pamiętać o jedzeniu. Jak młodą usypiam to nieraz tak mi zaburczy że umarłego by obudziło 😅
Jedyne o czym zawsze pamiętam to kawa! 😆

Napisane przez moniisia90

Mimi - współczuję, trudna mszz sytuacje... Ale jak mloda będzie bardzo glodna to w końcu chyba zje...



A ja czuje sie fatalnie, mloda chyba zasnęła na noc a kompletnie nie wiem dlaczego tak plakala.... Chciała byc tylko na rękach i tylko przodem, bron boże usiąść czy odłożyć gdziekolwiek...

Moja ostatnio też tak płacze, już w kąpieli zaczyna.
Dzisiaj i tak szybko poszło bo 40 min usypiania.


Oliwia już jakiś czas temu parę razy obróciła się na brzuch a potem jakby jej się odechciało a dzisiaj cały dzień się obracała i musiałam jej pilnować.
Łapie się za kolana, próbuje za stopy 😀 piszczy skrzeczy krzyczy śmieje się głośno no i też głośniej płacze 😅

[moniisia90]

Oj moja to za stopki sie trzyma namiętnie

Ale ma dzisiaj dzień trolla... A ja co chwile do niej zaglądam

[Baset]

Truskawko Kochana
Moja M. też nie przekręca się jeszcze z pleców na brzuch i odwrotnie. zrobiła to ze 2-3 razy chyba bardziej nieświadomie. Na boki owszem.
do pociągania też się nie kwapi.
zabawki chwyta, ale nie umie jeszcze utrzymać np gryzaka.

ma czas, nie martw się



a ja w piątek muszę na badania jechać

[SzaraaMyszka]

Anol ja kanapkami

[mimi_77]

Beznadziejna sytuacja... Może to tęsknota, może i wypije jak będzie głodna ale kto wytrzyma taki wrzask? Ja na pewno nie... Nie wiem co robić...

Karmienia odpuściła nawet cyckowe jak byłam w domu więc coś jest na rzeczy...

[SzaraaMyszka]

U mnie grzmi

[Lily ofthe Valley]

Hej my po usg.. Szwy niezrosniete wiec to chyba dobrze, martwi mnie tylko ze cos tam zacjodzi na siebie ale biore to na spokojnie dopoki nie pojdziemy do neurologa.

Truskawka moj ma 4,5 miesuaca i tez nie obraca sie gdybys nie czytala tego forum to w ogole nie zastanawialabys sie nad tym czy mala prawidlowo sie rozwija. Kazde dziexko ma swoje tempo.

[SzaraaMyszka]

Lily napewno będzie dobrze

Truskawka Lily dobrze gada. Oliwka ma czas i rozwija się w swoim tempie

[Madeleine05]

Napisane przez moniisia90

Madeleine -jak Ty to robisz? Ja chodzę glodna jak wilk

Samo się... Czasami orientuję się, że jestem głodna bo już mi się niedobrze z głodu robi i wtedy się zastanawiam kiedy ostatni raz coś jadłam :P Cała paczka malagi leżała ze dwa miesiące napoczęta i w końcu ktoś w domu się nad nią zlitował i zjadł, a dawniej sama opierdzieliłabym ją w góra dwa dni. Po prostu nie myślę o jedzeniu. Młoda mi zajmuje większość czasu :P No i jeszcze jedno - nie mam ochoty jakoś specjalnie na nic. Zaglądam do lodówki i po prostu na nic nie mam smaka, więc zamykam lodówkę i idę dalej Jeszcze pół roku temu, było to dla mnie nie do pomyślenia!

[truskawkaxx]

Napisane przez Lily ofthe Valley

Hej my po usg.. Szwy niezrosniete wiec to chyba dobrze, martwi mnie tylko ze cos tam zacjodzi na siebie ale biore to na spokojnie dopoki nie pojdziemy do neurologa.

Truskawka moj ma 4,5 miesuaca i tez nie obraca sie gdybys nie czytala tego forum to w ogole nie zastanawialabys sie nad tym czy mala prawidlowo sie rozwija. Kazde dziexko ma swoje tempo.

No to odpuszcze . . .

Chciałam do tego neurologa dla uspokojenia a tz mówi że jak lekarz prywatnie widzi zestresowanego rodzica to na pewno znajdzie coś co się da rehabilitować i oczywiście za to płacić. Że on na małą pieniędzy nie żałuję ale nie chce jej nigdzie bez sensu ciągnąć i dawać naciągaczom zarobić.

To jeszcze poczekam.

A ja schudłam po ciąży. W 1.5 miesiąca spadło mi 5 kg. Z czego po porodzie już ważyłam 5kg mniej niż jak zaszłam w ciążę. Teraz mam 10kg mniej niż w dniu pozytywnego testu. Można powiedzieć że ciąża mnie o 10kg odchudziła. Nawet już 5 z przodu była ale chwilę. Potem waga się unormowała i stoi bo żrę :'(

Kiedyś ważyłam 83kg a nawet więcej to marzyłam o tych 60 . . . Waże to około 60 a dalej czuje się równie źle psychicznie. Przeciętna. Gruba. Obwisła.

Ja to psychiczna jestem.

[jagodowa07]

Napisane przez truskawkaxx

Wyglądam nie najgorzej ale na brzuchu udach i tali tłuszcz jest więc te 5/7 kg wskazane cz było zgubić.

Już nie wspomnę o ćwiczeniach bo jak patrzę na zdjęcia młodych zgrabnych dziewczyn to czuje się jak zaniedbana 40-stka której wszystko wisi i się trzęsie :-(

Od jutra się ogarniam. Muszę. Bo psychicznie czuje się okropnie :-(










twój syn jest niesamowity.

A ja się martwię :-( oliwia ma 4 miesiące. Nie odwraca się ani na brzuch ani na plecy. Nawet na boki sporadycznie. Potrafi ale mam wrażenie że jej się nie chce. Jak ją chwyce za rączki to nawet głowy podnieść nie chce. Dupke podnosi i tyle.

Boję się że za wolno się rozwija. Szczególnie że jest duża i ciężka i boję się że z czasem i waga i wzrostem trudno jej będzie ogarnąć temat :-( chce się do neurologa umówić. Tz za to jest przeciw. Mówi że mam dac jej czas. Że wg książeczki zdrowia dopiero w 6 miesiącu powinna mieć to opanowane. A ja czytam ile wasze dzieci potrafią i mam wrażenie że mała jest mocno do tylu :-(




Strasznie ci współczuję tej sytuacji. Myślałam o niej dziś i może to nie wina mleka albo butelki tylko tęsknota i bunt bo mamy nie ma ? Szczególnie że z ostateczności ją ci przywiozą więc ona ma zakodowane że z końcu mama będzie że jak będzie płuc butelką to dostanie mamę.

Mam nadzieję że sobie to jakoś ułożycie :-* trzymam mocno kciuki.

Truskawka , zawsze tak mądrze wszystko innym ładnie tłumaczysz, to sobie też wytłumacz - po pierwsze karmisz, więc napady głodu są normalne, organizm musi nadrabiać też czasem opanować się nie mogę a po drugie widziałam twoje zdjęcia i zaâ˜☠â˜☠â˜☠iaszcza laska jesteś, a brzuch, uda można wyćwiczyć - zacznij jakieś wyzwanie z mel b, czy skakankę, hula hop i zobaczysz po miesiącu efekty

no a Oliwce daj czas i posłuchaj męża - jak po pół roku będzie bez zmian to wtedy zainteresuj się neurologiem, a podejrzewam że dziewczynka sobie rośnie i zdobywa nowe umiejętności w swoim tempie, a lekarz teraz nic nie powie. Każde dziecko jest inne - jedno będzie wstawać szybciej niż siadać, drugie będzie podnosić główkę a nie będzie sie odwracać, jedno zacznie mówić wcześniej, drugie później - to nie maszyna tylko mały człowiek, jej wagą też się nie przejmuj, zacznie raczkować, chodzić i będzie mała laseczka

Napisane przez moniisia90

Madeleine -jak Ty to robisz? Ja chodzę glodna jak wilk

---------- Dopisano o 20:49 ---------- Poprzedni post napisano o 20:48 ----------

I zajadam oczywiście, najczęściej slodyczami oczywiście bo sa zawsze pod ręką

---------- Dopisano o 20:52 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------

Truskawka - ja bym wyluzowała, daj jej czas. Każde dziecko rozwija sie we własnym tempie. Moja ze 2 razy przewrocila sie sama na brzuch a tak to tylko kiedy ja turlamy, redzej na plecy sie przewraca ale dopiero od tygodnia gdzies... Na brzuszku nie cierpi i choc glowke ladnie trzyma to kompletnie nie może znalezc sobie pozycji i w końcu sie wkurza albo udaje jej się przewrocic na plecy... Na podciaganie wczesniej reagowala jak twoja a wczoraj sama usiadła jak się nad nią nachylilam i chwycilam ja za raczki choc wcale nie miałam zamiaru jej podcigaac! Sama sie podciagnela.... Wiec daj jej czas, Ew. Skknsultuj to z pediatra

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:52 ----------

A od paru dni Lena tak fajnie piszczy coraz głośniej i coraz dluzej kocham

Oj, ja też tony czekolad i batoników, ciasteczek - pożeram ilości masakryczne i nie potrafię z tym walczyć

A te piski na prawdą kochasz? Bo mi Tymek tak piszczy że uszy puchną, a on piszczy i się cieszy. Jeszcze trochę i ogłuchnę, do tego będę łysa, bo włosy nadal lecą

Przyjaciółki są na ipli nowy odcinek. I są małe dzieci na porodówce

[SzaraaMyszka]

Napisane przez truskawkaxx

No to odpuszcze . . .

Chciałam do tego neurologa dla uspokojenia a tz mówi że jak lekarz prywatnie widzi zestresowanego rodzica to na pewno znajdzie coś co się da rehabilitować i oczywiście za to płacić. Że on na małą pieniędzy nie żałuję ale nie chce jej nigdzie bez sensu ciągnąć i dawać naciągaczom zarobić.

To jeszcze poczekam.

A ja schudłam po ciąży. W 1.5 miesiąca spadło mi 5 kg. Z czego po porodzie już ważyłam 5kg mniej niż jak zaszłam w ciążę. Teraz mam 10kg mniej niż w dniu pozytywnego testu. Można powiedzieć że ciąża mnie o 10kg odchudziła. Nawet już 5 z przodu była ale chwilę. Potem waga się unormowała i stoi bo żrę :'(

Kiedyś ważyłam 83kg a nawet więcej to marzyłam o tych 60 . . . Waże to około 60 a dalej czuje się równie źle psychicznie. Przeciętna. Gruba. Obwisła.

Ja to psychiczna jestem.

A jak ważyłaś te 80 kg to zaczęłaś stosować jakąś dietę?

---------- Dopisano o 21:31 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ----------

Napisane przez Madeleine05

Samo się... Czasami orientuję się, że jestem głodna bo już mi się niedobrze z głodu robi i wtedy się zastanawiam kiedy ostatni raz coś jadłam :P Cała paczka malagi leżała ze dwa miesiące napoczęta i w końcu ktoś w domu się nad nią zlitował i zjadł, a dawniej sama opierdzieliłabym ją w góra dwa dni. Po prostu nie myślę o jedzeniu. Młoda mi zajmuje większość czasu :P No i jeszcze jedno - nie mam ochoty jakoś specjalnie na nic. Zaglądam do lodówki i po prostu na nic nie mam smaka, więc zamykam lodówkę i idę dalej Jeszcze pół roku temu, było to dla mnie nie do pomyślenia!

Ja właśnie non stop myślę o jedzeniu :'(