2008-04-18, 10:16 | #1021 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
ojezu gdzie to czytałaś? (swoją drogą niezły piercer jak Ci źle kolczyk przycial)
__________________
.+.=.. |
2008-04-18, 11:26 | #1022 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
heh no kolczyk chyba ma między 8 a 10 mm, przyznać się muszę jednak, że trochę boję się, że to przez moją lekkomyślność, bo tego samego dnia co mialam robiony kolcyzk byłam na imprezie gdzie piłam alkohol i paliłam papierosy. no i te 2 kawy codziennie. może faktycznie prze to tak napuchło? bo najzwyczajniej robi mi się odparzenie od kulki zewnątrz już. właśnie idę do apteki po sudocrem. ech.
|
2008-04-18, 11:33 | #1023 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 11
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
Wiesz brejv...ja się nie znam na takich sprawach ale mimo to współczuję Ci, a bolało Cię mocno jak piercer Ci przekłuwał wargę...ja za tydzien przekłuwam
|
2008-04-18, 11:49 | #1024 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 24
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
ja rowiez mam nadzieje, ze przekuje za tydzien ale narazie nie moge znalezc nigdzie kolczykow. NIE MARTWCIE SIE to nie boli, ja wczesniejszego bralam ze znieczuleniem i nie czulam przekucia. czulam dopiero po tzrech dniach gdy sie zorientowalam, ze mam przebity krzywo.. i teraz juz nie mam. ale tesknie za nim i chce spowrotem, mam nadzieje ze trafie na kogos ktos sie naprawde na tym zna, bo pozniej mozna sie zrazic co do piercingu.
|
2008-04-18, 12:27 | #1025 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 11
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
Ja na pewno za tydzien przekłuję również mam mieć ze znieczuleniem u zaufanej pani piercerki, która mojej siostrze przekłuwała język, nos oraz brew. No i nadszedł czas na wargę xD...razem z siostrą przekłuwamy u tej pani w sterylizowanym studiu. Mam nadzieję, że wszystko będzie okey. SUGARVIOLENCE-jak już nie masz tego kolca, to za tydzień chciałabyś przekłuć znowu wargę?
Hey dziewczyny a co myślicie o tym, że jak czasem bd musiała ukryć kolczyk, to mogę zakleić małym plastrem z jakimiś dziurkami czy coś żeby skóra oddychała? Czy to zły pomysł...? I czy przy takim zaklejeniu kolczyka to ważne jest żeby skóra oddychała? Wielkie dzięki za odpowiedzi |
2008-04-18, 23:17 | #1026 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
Mam jedno pytanie i miss venflon bardzo proszę żebyś mi odpowiedziała. :)
Posiadam pięknego standard labreta i ostatnio zauważyłam, że zaczęły mi się osuwać dziąsła. Nie bardzo, ale jednak. Znaczy, że będę musiała za jakiś czas wyjąć kolczyk, tak? Bo nie chciałabym się kiedyś obudzić etc. bez moich jedynek. ;p Trochę szkoda mi go będzie, bo jednak się przyzwyczaiłam a i zrobiłam go sobie za własne pieniądze (moja pierwsza dobra inwestycja ;)).. |
2008-04-19, 08:15 | #1027 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: bielsko
Wiadomości: 3 607
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
możesz wymienić na bioplast bądź labret z wypełnieniem
Art Tech(doraźnie zmniejszą urażanie)-możesz też dziąsła masować miękką szczoteczką natomiast nikt ci nie da gwarancji,że osuwanie się nie będzie postępować-jeśli zauważysz zmiany to niestety trzeba bedzie wyjąć kolczyk
__________________
MISS VENFLON PORTFOLIO |
2008-04-19, 12:17 | #1028 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 118
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
hmm..... po tygodniu od zrobienia wyjęłas kolczyk? no to chyba normalne, że krew zaczęła lecieć, chociaż nie wiem mi nic takiego do głowy nie przyszło jeszcze ja czekałam na zmiane dwa miesiące.
|
2008-04-19, 15:53 | #1029 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
miss venflon dziękuję Ci bardzo. (:
|
2008-04-19, 16:24 | #1030 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
ja też się niedługo obudzę bez jedynki
__________________
.+.=.. |
2008-04-19, 16:58 | #1031 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 16
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
Też właśnie planuje sobie zrobić kolczyka wardze ...
Jak na razie mam tylko w pępku xD I nie wiem czy kolczyk wardze więcej boli od przebicie pępka, czy mnie?? Planuje mieć takie malutkie kółeczko.... Czy można dziurkę zrobić troszeczkę bliżej tej wargi... Bo niektórzy mają t za daleko.... a ja chce takie małe kółeczko, a nie takie dwie kropki... Aaa... i powiedzcie mi czy jak np. wyciągnę tylko do szkoły kolczyka.. czy będzie widać ze mam kolczyka... czy raczej nikt tego nie będzie widział ?? |
2008-04-19, 17:37 | #1032 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 16
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
Też właśnie planuje sobie zrobić kolczyka wardze ...
Jak na razie mam tylko w pępku xD I nie wiem czy kolczyk wardze więcej boli od przebicie pępka, czy mnie?? Planuje mieć takie malutkie kółeczko.... Czy można dziurkę zrobić troszeczkę bliżej tej wargi... Bo niektórzy mają t za daleko.... a ja chce takie małe kółeczko, a nie takie dwie kropki... Aaa... i powiedzcie mi czy jak np. wyciągnę tylko do szkoły kolczyka.. czy będzie widać ze mam kolczyka... czy raczej nikt tego nie będzie widział ?? |
2008-04-19, 20:12 | #1033 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
Cytat:
__________________
.+.=.. |
|
2008-04-19, 20:15 | #1034 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 19 865
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
|
2008-04-19, 22:37 | #1035 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 16
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
O jejq! Duuuzo tego... xD Ale czegoś sie na pewno dowiedziałam
Tylko jedno pytanko jak będę chciała wyciągać tylko do szkoły kolczyka a później z powrotem go włożyć... czy nauczyciele mogą zauważyć ślad po kolczyku?? Bo wiecie jak to jest z tymi nauczycielami... czepiają się ;/ |
2008-04-19, 22:42 | #1036 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 19 865
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
Cytat:
|
|
2008-04-20, 10:50 | #1037 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 118
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
Ja np. jak wyciągnę kolczyk chociaż na godzinę to mam problemy z włożeniem go później bo już czuję, że troszkę zarasta a co dopiero tak jak piszesz z wyjęciem go na kilka godzin do szkoły
Właśnie pytanie do innych w tym momencie się nasuwa czy Wam się to w takim samym czasie zrasta? |
2008-04-20, 13:04 | #1038 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
Po co robicie kolczyki jeśli chcecie je wyciągać przed nauczycielami? Oo
|
2008-04-20, 13:22 | #1039 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 6
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
Ktoś chce to robi...ja zrobiłam sobie w domu 2 tygodnie temu, mam kolczyk 2,1. I problem: zrobiło mi się zgrubienie w miejscu przebicia, czy to coś poważnego? A może tylko ziarnina, jak sobie z tym poradzić?
Ktoś mi powiedział, żebym sobie zrobiła badania na żółtaczke. |
2008-04-20, 13:30 | #1040 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 16
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
W szkole z tego powodu można piec problemy.... A na pewno w mojej ;/
Chyba widzę, że nikt nie próbował wyciągać na kilka godzin do szkoły :/ Ok, jeszcze popytam na innych forach ... Pozdrawiam ;* |
2008-04-20, 13:37 | #1041 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 6
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
Ja wyciągam do szkoły, początkowo widać ale potem już nie tak bardzo. Nie mają się co czepiać jak wyciągniesz.
|
2008-04-20, 13:44 | #1042 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 16
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
O dzięki
Pozdrawiam. |
2008-04-20, 14:22 | #1043 |
Zadomowienie
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
ja już nie musze wycigac do szkoly kolczyka, nauczyciele sie przywyczaili ale czasem wyjmuje go nawet na 2 dni a potem bez problemu wkladam
|
2008-04-20, 14:40 | #1044 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 6
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
Zrobiłam sobie w domu 2 tygodnie temu, mam kolczyk 2,1. I problem: zrobiło mi się zgrubienie w miejscu przebicia, czy to coś poważnego? A może tylko ziarnina, jak sobie z tym poradzić?
Ktoś mi powiedział, żebym sobie zrobiła badania na żółtaczke. Pisze to jeszcze raz bo chyba nikt nie zauważył
__________________
VENUS DOOM |
2008-04-20, 15:19 | #1045 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 50
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
ja też miałabym pytanie do miss venflon.
ostatnio coraz częściej spotykam się z różnymi grubościami (?) kolczyków. widziałam 1,1 - 1,8 mm. O co chodzi? Który jest najlepszy? I ma to na coś wpływ? |
2008-04-20, 15:42 | #1046 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: bielsko
Wiadomości: 3 607
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
szczerze-w żadnej profesjonalnej firmie nie spotkałam się z takowymi rozmiarami
przypuszczam,że mowa tu o Allegrowych sprzedawcach-tym nie ufam co do jakości i pochodzenia towaru poprostu juz nie raz wyjmowałam rdzewiejące sztangi z pseudo stali chirurgicznej bądź gnijący bioflex grubość dobiera się do typu i umiejscowenia przekłucia-piercer podpowie i doradzi co jest korzystniejsze dla danego miejsca
__________________
MISS VENFLON PORTFOLIO |
2008-04-20, 15:56 | #1047 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 50
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
nie, nie. na allegro nie mam zamiaru kupować. na jakimś forum ktoś podawał takie wymiary.
przeglądałam przed chwilą wildcat i były 1,2 i 1,6. no i mam jeszcze jedno idiotyczne pytanie, ale kto pyta nie błądzi. ;] na wielu forach spotkałam się z wypowiedziami, że niektórzy zabierają swojego kolczyka. zawsze wydawało i się, że na miejscu w studiu są. jeśli nie, to rozumiem, że wypadałoby wcześniej się przejść i ustalić grubość tego kolczyka? |
2008-04-20, 16:00 | #1048 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
Cytat:
też sama robiłam kolczyk. Co prawda sterylną igłą i wyparzonym w wodzie kolczykiem. Też się coś tam psuło i paprało ale to już moja wina bo mam taką tendecję bo bawienia sie, wyjmowania szarpania itp nowymi kolczykami... żółtaczki nie mam napewno i ziarniny też niemiałam. a jak jest z Tobą nietety nie umiem powiedzieć ale jak robiłam sterylną igłą i wyparzyłaś kolczyk to CHYBA żółtaczkę mozna wykluczyc. piszę "chyba" bo nie jestem specjalistką poprostu tak mi się wydaje |
|
2008-04-20, 16:01 | #1049 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: bielsko
Wiadomości: 3 607
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
w studiu powinni mieć kolczyk do każego przekłucia-zapakowany w sterylny pakiet(wtedy zabieg robisz od razu)-jeśli nie jest sterylny,trzeba poczakac na sterylizację(ok40min- do godziny-w AUTOKLAWIE PAROWYM)
czasem zdarza sie ,że ktoś czegoś nie ma-ale wtedy sprowadzenie kolca to kwestia 2-3 dni-ja u siebe nie mam np.blacklina i ziricona w pełnej ofercie(bo nie zakładam go na świeze przekłucie) pozatym-w studiu są zazwyczaj katalogi,z któregomozna wybrac ponadstandardowy kolczyk,a na dodatek zawsze możesz liczyć na fachową poradę(i nie kupisz złego roziaru pręta np.)
__________________
MISS VENFLON PORTFOLIO |
2008-04-20, 16:07 | #1050 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: bielsko
Wiadomości: 3 607
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
Cytat:
wyparzanie w gorącej wodzie nic nie daje-odkażanie spirytusem również nie zdajesz sobie chyba sprawy przez ile rąk przechodzi kolczyk zanim trafi z fabryki do twoich rąk
__________________
MISS VENFLON PORTFOLIO |
|
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:51.