Żony 2015 część 10!

[aga99792]

Napisane przez Vivienne

Mojemu kumplowi zarekwirowali komputer na 6 miesięcy, bo sciagal disco polo z chomika

U nas w sasiedniej wsi ostatnio rowniez zarekwirowali kilkanascie komputerow za sciaganie

[Kimitri]

Napisane przez aga99792

Zostalam ciocia !
3820 g 10 pkt 😁 Lenka na swiecie

Gratulacje

[Kelpie]

Napisane przez pysia1987

Hejka. Za późno dziś wstalam , ciężko będę miała się wyrobić
Oglądamy z Tż ostatnio Belfra. Jak ktoś szuka fajnego serialu to polecam. Super obsada, no i ogólnie całościowo na bardzo duży plus. Fajny klimat itd a my zazwyczaj nie przepadam za polskimi produkcjami

Zgadzam się - świetny jest
Dostał wczoraj bestsellera empiku

Napisane przez aga99792

Czy to prawda ze okres wypowiedzenia licza od nowego tygodnia a nie od dnia zlozenia?

U mnie się liczy od nowego tygodnia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zmotywowanaja]

Napisane przez aga99792

Czy to prawda ze okres wypowiedzenia licza od nowego tygodnia a nie od dnia zlozenia?

U mojego Tż od nowego miesiąca dopiero, właśnie zmienił pracę.

[Vivienne]

To nie jest dobry dzien

Nie powinnam sie ruszać, ale uznalam, ze w domu syf, no TRZEBA chociaż z grubsza posprzatac. Odkurzylam, umylam podlogi. Po czym poszlam do szafy, gdzie mamy napoje, chciałam wziac wodę do picia. Pociągnęłam za folię (jeszcze mi przemknela mysl ze zloscia, ze znow tz zostawił folie po mineralce, a setki razy mu mowilam, żeby po zakupach rozpakowywal zgrzewki, a folie wyrzucal....), no i ☠☠☠! o folie zaczepilo sie tajskie piwo, wywalilo sie, rozlecialo sie na setki kawalkow rozbryzgujac szklo i zlocisty napoj na pol salonu... jestem wlasnie po scieraniu podlogi z piwa wyciaganie kilkudzuesieciu napojow i alkoholi z szafy, wycieraniu ich, ponownym odkurzaniu mieszkania, zeby wciągnąć cale szklo i ponownym myciu podlog. Szlag mnie jasny trafił

I jeszcze smierdzi jak w gorzelni

Niech tylko TZ wroci z pracy i pojawi sie na horyzoncie. Wiecznie zostawia te folie albo na butelkach, albo zostawia je i nie sprzata jak juz sie zgrzewka skonczy... juz samo to doprowadza mnie do szewskiej pasji, a tu jeszcze cos takiego

[pysia1987]

Napisane przez Vivienne

To nie jest dobry dzien

Nie powinnam sie ruszać, ale uznalam, ze w domu syf, no TRZEBA chociaż z grubsza posprzatac. Odkurzylam, umylam podlogi. Po czym poszlam do szafy, gdzie mamy napoje, chciałam wziac wodę do picia. Pociągnęłam za folię (jeszcze mi przemknela mysl ze zloscia, ze znow tz zostawił folie po mineralce, a setki razy mu mowilam, żeby po zakupach rozpakowywal zgrzewki, a folie wyrzucal....), no i ☠☠☠! o folie zaczepilo sie tajskie piwo, wywalilo sie, rozlecialo sie na setki kawalkow rozbryzgujac szklo i zlocisty napoj na pol salonu... jestem wlasnie po scieraniu podlogi z piwa wyciaganie kilkudzuesieciu napojow i alkoholi z szafy, wycieraniu ich, ponownym odkurzaniu mieszkania, zeby wciągnąć cale szklo i ponownym myciu podlog. Szlag mnie jasny trafił Niech tylko TZ wroci z pracy i pojawi sie na horyzoncie. Wiecznie zostawia te folie albo na butelkach, albo zostawia je i nie sprzata jak juz sie zgrzewka skonczy... juz samo to doprowadza mnie do szewskiej pasji, a tu jeszcze cos takiego

o ja, biedna... ja tez nienawidzę jak Tż mi folie zostawia na wodzie czy piwie (albo reklamówke z zakupami do lodówki wkłada ). Nianawidzę!! Ja od razu po przyniesieniu zakupów pozbywam sie wszystkich zbednych folii, opakowan itd. Co sie da staram sie przesypac do pojemników , a opakowanie wywalić.

dobra, zeby nie było edytowałam te moje posty. Chociaz watpie, ze ktos sledzi nas na wizazu, no ale niech bedzie

[ania9o]

Viv, ja też mam dzisiaj zły dzień. Zaczęło się od tego że siedziałam dokładnie, z zegarkiem w ręku 2,5h w poczekalni do gin. Mam dość tego dnia. A jeszcze kurier przywiózł leżaczek i jest rozkręcony, oczywiście w pudełku instrukcji nie znalazłam i mi ręce opadły bo już nie mam siły, i czekam na TŻ żeby go skręcił. Idę się odprężę przy robieniu obiadu. Wszystko mnie wpienia.
A i mam jeszcze bałagan w domu a dzisiaj teściowe przychodzą. Pochlastać się.

[zmotywowanaja]

Aaa

[MagicGirls]

Dobry !

My mamy canal + i mój Tz jest fanem Belfra .

Nie polecam posiadania dzieci !
Młoda chora od wczoraj żyje w stresie gorszym niż przed maturą. Szczerze mówiąc wolałabym żeby mnie dopadło niż ją...także tak jestem zombie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez aga99792

Zostalam ciocia !
3820 g 10 pkt 😁 Lenka na swiecie

Gratulacje!

Napisane przez Vivienne

To nie jest dobry dzien

Nie powinnam sie ruszać, ale uznalam, ze w domu syf, no TRZEBA chociaż z grubsza posprzatac. Odkurzylam, umylam podlogi. Po czym poszlam do szafy, gdzie mamy napoje, chciałam wziac wodę do picia. Pociągnęłam za folię (jeszcze mi przemknela mysl ze zloscia, ze znow tz zostawił folie po mineralce, a setki razy mu mowilam, żeby po zakupach rozpakowywal zgrzewki, a folie wyrzucal....), no i ☠☠☠! o folie zaczepilo sie tajskie piwo, wywalilo sie, rozlecialo sie na setki kawalkow rozbryzgujac szklo i zlocisty napoj na pol salonu... jestem wlasnie po scieraniu podlogi z piwa wyciaganie kilkudzuesieciu napojow i alkoholi z szafy, wycieraniu ich, ponownym odkurzaniu mieszkania, zeby wciągnąć cale szklo i ponownym myciu podlog. Szlag mnie jasny trafił

I jeszcze smierdzi jak w gorzelni

Niech tylko TZ wroci z pracy i pojawi sie na horyzoncie. Wiecznie zostawia te folie albo na butelkach, albo zostawia je i nie sprzata jak juz sie zgrzewka skonczy... juz samo to doprowadza mnie do szewskiej pasji, a tu jeszcze cos takiego

No nie
Ale miałaś sprzątanie...

[krolewna_smieszka]

Vivienne, wspolczuje. Na pocieszenie moge powiedziec tylko - cale szczescie, ze nie macie wykladziny.

Swoja droga to ciekawe, ze tak sie przejmujecie tymi foliami. Ja zawsze trzymam zgrzewki z foliami, bo tak produkty się razem trzymaja, nie przewracaja sie, latwo je znalezc, przesunac itp. Wyciagam z folii dopiero jak juz zostaja w niej ostatnie sztuki.

[sQuaara]

Napisane przez ania9o

Viv, ja też mam dzisiaj zły dzień. Zaczęło się od tego że siedziałam dokładnie, z zegarkiem w ręku 2,5h w poczekalni do gin. Mam dość tego dnia. A jeszcze kurier przywiózł leżaczek i jest rozkręcony, oczywiście w pudełku instrukcji nie znalazłam i mi ręce opadły bo już nie mam siły, i czekam na TŻ żeby go skręcił. Idę się odprężę przy robieniu obiadu. Wszystko mnie wpienia.
A i mam jeszcze bałagan w domu a dzisiaj teściowe przychodzą. Pochlastać się.

Tiny love jest prosty...My też bez folii daliśmy radę.. Online pewnie instrukcja jest

Napisane przez krolewna_smieszka

Vivienne, wspolczuje. Na pocieszenie moge powiedziec tylko - cale szczescie, ze nie macie wykladziny.

Swoja droga to ciekawe, ze tak sie przejmujecie tymi foliami. Ja zawsze trzymam zgrzewki z foliami, bo tak produkty się razem trzymaja, nie przewracaja sie, latwo je znalezc, przesunac itp. Wyciagam z folii dopiero jak juz zostaja w niej ostatnie sztuki.

Ale to właśnie chyba chodzi o folie p o ostatniej chodzi...

[ania9o]

Napisane przez sQuaara

Tiny love jest prosty...My też bez folii daliśmy radę.. Online pewnie instrukcja jest







Ale to właśnie chyba chodzi o folie p o ostatniej chodzi...

Tak jest prosty w złożeniu jak nie jest rozkręcony na części pierwsze...

[krolewna_smieszka]

Napisane przez sQuaara

Ale to właśnie chyba chodzi o folie p o ostatniej chodzi...

Przy rozlaniu piwa mozliwe, ale i Vivienne, i Pysia pisaly, ze chca miec rozpakowane zgrzewki od razu po przyniesieniu zakupow.

[sQuaara]

Napisane przez ania9o

Tak jest prosty w złożeniu jak nie jest rozkręcony na części pierwsze...

Ale jak... bo ja mam kilka rurek.kilka plastików i.kilka materiałów... No rurki na pół się nie da.. My coś źle zrobiliśmy raz i nam została jakąś część j kminilismy do czego to może być

Napisane przez krolewna_smieszka

Przy rozlaniu piwa mozliwe, ale i Vivienne, i Pysia pisaly, ze chca miec rozpakowane zgrzewki od razu po przyniesieniu zakupow.

Ah to nie
To na tez mam w zgrzewkach.. Po to sa żeby się rzeczy nie wywracaly

[MagicGirls]

Napisane przez ania9o

Viv, ja też mam dzisiaj zły dzień. Zaczęło się od tego że siedziałam dokładnie, z zegarkiem w ręku 2,5h w poczekalni do gin. Mam dość tego dnia. A jeszcze kurier przywiózł leżaczek i jest rozkręcony, oczywiście w pudełku instrukcji nie znalazłam i mi ręce opadły bo już nie mam siły, i czekam na TŻ żeby go skręcił. Idę się odprężę przy robieniu obiadu. Wszystko mnie wpienia.
A i mam jeszcze bałagan w domu a dzisiaj teściowe przychodzą. Pochlastać się.

My mieliśmy rozkrecony jako nowy ,na yt jest filmik jak skręcić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nadezhda]

Napisane przez MartusiaWu

dobra.. skąd macie simsy? z origina? czy trochę innych źródeł
pozazdrościłam wam...

Origin

Napisane przez Vivienne

Dzieki, dzieki

Jak? Jak poprawic dzieci? Tzn ciuchy, fryzki itp, ok, ale rysy twarzy się da?

Dorosłym simem klikasz na lustro i tam masz opcję "zmień sima"
i sobie na dziecko przeklikujesz i zmieniasz

[pysia1987]

Napisane przez krolewna_smieszka

Przy rozlaniu piwa mozliwe, ale i Vivienne, i Pysia pisaly, ze chca miec rozpakowane zgrzewki od razu po przyniesieniu zakupow.

No serio nienawidzę tego ja zawsze ściągam od razu i chowam do szafki czy coś. No chyba żebym przetrzymywala gdzieś jakieś mega ilości to tak. Ale jak kupuje zgrzewkę wody na bieżąco to od razu to rozpakowuje. I wkładam do szafki czy na polki koło lodówki, jak nie są winem zawalone no...nienawidzę tych folii. W ogóle mam wrażenie że produkujemy strasznie dużo śmieci więc szybko się ich pozbywam. A i tak codziennie Tz wynosi wór...

[Kelpie]

Podpisuje się, że to nie jest dobry dzień I jeszcze TŻ daleko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Vivienne]

Ja nienawidzę tej folii, bo wiecznie musze sie schylac, dostawać do tej wody, paznokciami przebijac, ciagnac, a one zawsze stoja na dole i tylko mi niewygodnie.

A smieci tez produkujemy mase, codziennie ogromny wor smieci... i butelek plastikowych. Straszne to jest.

[ania9o]

Napisane przez MagicGirls

My mieliśmy rozkrecony jako nowy ,na yt jest filmik jak skręcić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oglądaliśmy filmik i kurczę tam tylko "klik, klik i 4 śrubki" a u nas wszystko porozkrecane, od płóz poodkrecane wszyściutkie plastiki, nóżki itd... Ale już M. dał radę zeszło 2h, jakby był normalnie rozłożony tak jak nowy to 15minut i po problemie z filmikiem z yt

[magda_mjt]

Napisane przez krolewna_smieszka

Vivienne, wspolczuje. Na pocieszenie moge powiedziec tylko - cale szczescie, ze nie macie wykladziny.



Swoja droga to ciekawe, ze tak sie przejmujecie tymi foliami. Ja zawsze trzymam zgrzewki z foliami, bo tak produkty się razem trzymaja, nie przewracaja sie, latwo je znalezc, przesunac itp. Wyciagam z folii dopiero jak juz zostaja w niej ostatnie sztuki.

Tez sie zdziwiłam...
Swoją droga, viv, pysia- chyba byście tego nie zniosły, co? dopiero jak zostają 2-3 butelki to ściągam folie . Ale fakt ja ja ściągam, M nie przeszkadza folia, choc jak wyciąga ostatnia wodę to juz wyrzuci .
IMG_4721.jpg


Sent from my iPhone using Tapatalk

[misiaa91]

Napisane przez ania9o

Oglądaliśmy filmik i kurczę tam tylko "klik, klik i 4 śrubki" a u nas wszystko porozkrecane, od płóz poodkrecane wszyściutkie plastiki, nóżki itd... Ale już M. dał radę zeszło 2h, jakby był normalnie rozłożony tak jak nowy to 15minut i po problemie z filmikiem z yt

Super, że M. sobie poradził.

Ja właśnie próbuję się zebrać do pójścia na siłownię, ale słabo mi idzie.

[pysia1987]

Napisane przez magda_mjt

Tez sie zdziwiłam...
Swoją droga, viv, pysia- chyba byście tego nie zniosły, co? dopiero jak zostają 2-3 butelki to ściągam folie . Ale fakt ja ja ściągam, M nie przeszkadza folia, choc jak wyciąga ostatnia wodę to juz wyrzuci .
Załącznik 6903001


Sent from my iPhone using Tapatalk

My nie mamy takich zapasów. Bo nie lubię jak mi coś na wierzchu stoi po remoncie mam obsesję na tym punkcie ja najczęściej całą zgrzewkę wody mieszczę na tych półkach plus zostaje jeszcze trochę miejsca na wino na początku marzyłam żeby one były zawsZe wypełnione pysznym winkiem ale nie pykło bo za dużo pije i szybko ubywa

[Nusia1988]

Przyłączam się, że to nie jest dobry dzień W pracy miałam taki zapiep** I jeszcze setki głupich spotkań. Nie miałam za bardzo czasu na siusiu ale żeby siedzieć 1,5 h i gadać ecie pecie to i owszem . Oczywiście się nie wyrobiłam i właśnie klepię faktury z pozycji kanapy

[Vivienne]

Napisane przez magda_mjt

Tez sie zdziwiłam...
Swoją droga, viv, pysia- chyba byście tego nie zniosły, co? dopiero jak zostają 2-3 butelki to ściągam folie . Ale fakt ja ja ściągam, M nie przeszkadza folia, choc jak wyciąga ostatnia wodę to juz wyrzuci .
Załącznik 6903001


Sent from my iPhone using Tapatalk

Znioslabym ale dopóki to są zapasy, tak to kilka wod musi sobie stac luzem.

Czyli tylko ta prostopadła zgrzewa niet

[pysia1987]

Przyznaje to nie jest dobry dzień...jestem czwarty raz w tym miesiącu w pracy i nie mam ani jednej umowy a mój plan to 51...także tego żegnaj premio, witaj najniższa krajowa

[Nusia1988]

Napisane przez pysia1987

Przyznaje to nie jest dobry dzień...jestem czwarty raz w tym miesiącu w pracy i nie mam ani jednej umowy a mój plan to 51...także tego żegnaj premio, witaj najniższa krajowa

Pysia chyba to nie jest dobry początek roku dla sprzedaży U mnie targety w kosmos wykręcone a realizacja marna..U mojego M.też niezbyt kolorowo chociaż mówi, że zrobi cel

[magda_mjt]

Napisane przez pysia1987

My nie mamy takich zapasów. Bo nie lubię jak mi coś na wierzchu stoi po remoncie mam obsesję na tym punkcie ja najczęściej całą zgrzewkę wody mieszczę na tych półkach plus zostaje jeszcze trochę miejsca na wino na początku marzyłam żeby one były zawsZe wypełnione pysznym winkiem ale nie pykło bo za dużo pije i szybko ubywa

A to to zmienia postać rzeczy, my takich szafek nie mamy ani specjalnie miejsca, zeby luzem trzymać kilka butelek . Ale za to do Lidla mamy kawałek i nigdy nie po drodze, wiec jak juz tam jedziemy to conajmniej 3-4 zgrzewki kupujemy . Swoja droga te szafki fajne, Rodzice maja, ale zeby to dziadostwo wymyć w środku (nawet z kurzu) to masakra..... Podziwiam za taka ilośc ich moi Rodzice maja chyba 5-6 miejsc .


Sent from my iPhone using Tapatalk

[pysia1987]

Napisane przez Nusia1988

Pysia chyba to nie jest dobry początek roku dla sprzedaży U mnie targety w kosmos wykręcone a realizacja marna..U mojego M.też niezbyt kolorowo chociaż mówi, że zrobi cel

No nie....od 10lat pracuje w handlu i i od 10lat w lutym jest to samo ale nadal ubolewam :P