Ploteczki, plotusie, staraczki i mamusie :)

[zielinka_87]

Biedrona, u nas to tak mieszanie, powoli zaczyna jeść to co my ale np wywarów i takich zup jak dla mnie to mu nie dawałam. Zupy swoje mimo wszystko sole. A np mięsko czy coś to mogę zrobić gotowane albo na parze, ziemniaka i w sumie ma obiad jak my.

Kas, nie ważne czy budzi się na jedzenie, kupę czy cholera wie co. Noc jest od spania. Pewnie że to dziecko ale on już ma rytm przestawiony tak że dzień zaczyna 3-4? Przyzwyczaił się i tak będzie robił. Nie musisz kłaść później. Możesz powoli wydłużać czas odkładania np po 10 minut, wtedy unikniesz ryku. U nas w waszym wieku to 19-19.30 szedł do kąpieli i po 20 było kimono, ale przed 7 nie wychodziliśmy z sypialni (częściej koło 8 wstawaliśmy) i się nauczył. Nawet jak mu się zdarzyło wariować, to nie rozpoczynalam dnia. Ja leżę/przysypiam a on kombinuje a to w łóżeczku a to u mnie. Najczęściej zmęczył się i zasypiał po jakimś czasie. A kolezanki mąż wstawał wcześnie do pracy i jak się dziecko przebudziło to on się szykował a mała zabierał do salonu i a to mata a to zabawka i dziecko rozpoczynało dzień po 4, a potem on wychodził a ona zostawała z dzieckiem gotowym do dalszej zabawy, ewentualnie pierwszej drzemki. Po prostu ją tak rozregulowal i przestawił. Teraz czas zimowy też sprzyja nauce rytmu dobowego bo jest ciemno, o 4 nie budzą promienie słońca a zaciemnienie w pokoju też jest mega ważne. W każdym bądź razie w życiu bym nie wstała o 3-4 żeby się dziecko bawiło i zaczynało dzień.

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:52 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ----------

Biedrona, a możesz podać mi trochę obiadowych pomysłów które jecie wspólnie i wy i maluchy?

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

[Natuś-77]

Zielinko, super twoja wypowiedz. Bedę cytować i się "wymondrzać" w towarzystwie choć u mnie tylko kumpela jedna ma taki problem ze pobudka o 5- tej..no ale dla świetego spokoju kładzie spać o18 i ma za swoje. A tak na marginesie to nie wiem jak jej szkrab funkcjonuje potem w źłobku.

Wysłane z mojego SM-G357FZ przy użyciu Tapatalka

[justiii84]

Ja powiem tak moje dziecko chodzi spać o 19 a wstaje między 4 a 5 tylko ze ona chodzi do żłoba wiec o 5 my tez na nogach i ona już przyzwyczajona do takiego rytmu i czy weekend czy dzień normalny wstaje tak ale rozumiem Kas bo my tez zaczynaliśmy dzień w środku nocy i dosłownie podałam i chyba wszystko zmieniło się jak poszłam do pracy a ona do żłoba



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:55 ---------- Poprzedni post napisano o 15:49 ----------

A co do tego ze dziecko wstawało z tata to tez u nas tak było i czasem nie da się dziecka oszukać zeby dosypało bo akurat u nas nie wiem jak cicho by się zachowywał to wszystko slychac i mała wstawała i tez trzeba powiedzieć ze każde dziecko jest inne moje np to instny huragan pomieszany z tajfunem wiec ona w ogóle jakby mogła to by nie spała i nad ranem była zabawa na całego a np u koleżanki dziecko bawi się do 24 w nocy i nie usnie w ogóle wcześniej choćby nie widm co.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[biedreona]

Moi ida spac o 19 wstaja cos okolo 7 rano. Mleko o 5:30 tano

Zielinka wszystko w tym tygodniu jedli nawet zeberka bez zadnego sosu. Duzo kurczaka w kazdej postaci, schab w ziolach po cisnieniem, mielone mieszane z warzywami, ziemniaki, frytki slodki ziemniak i normalny pieczone. Wszystkie mrozonki na parze warzywne, ryby na parze lub z piekarnika.
Wiec wczoraj owsianka z gruszka, jajko, ser zolty, brukselka, kotlety mielone z cukinia, ziemniaki z maslem, kanapka z schabem gotowanym pod cisnieniem, banan i jablko tez chyba. Uwielbiaja tez fasole z puszki.
Zupe dostaja z kupka niekapka, a do buzi dostaja tylko owsianke, reszta sie sami karmia. Ryz i makarony tez jedza. Czesto tez robie omlet ze szpinakiem i serem.
Sol chloaki glownie dostaja z sera i sardynek z puszki. Sardynki i pasztet to dla nich najlepsze jedzenie. Salata, szczypior czy zielona pietruszka tez nie pogardzaja

[zielinka_87]

Biedrona, dzięki, coś tam podpatrzeć, zawsze najgorzej mi po prostu wymyśleć.

Justii ja uważam że to jest kwestia pracy nad snem. Mój też by cudowal gdyby miał na to pozwolone. Jak się zorientowałam że zaczynają nam się problemy ze spaniem to po prostu działałam. Można przysiąsc, patrzeć, niech się dzieje co chce, a można nad tym pracować ale to nie jest proste i łatwe.

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

[Evelinke]

Hej hej 🙂

Natus, dziewczyny dobrze gadają z tym gotowaniem itd bo wieczorem to człowiek chce już usiąść i mieć chwile dla siebie, nawet żeby tylko posiedzieć 🙂

Moja od początku wyznawała zasadę ze "sen jest dla mięczaków" 😂😜

Teraz chodzi spać o 21 i nie pójdzie wcześniej, wstaje 8-9 no i jeszcze budzi się w nocy. W ciągu dnia jedna drzemka od godziny do dwóch zależy.

Zielinka, a zaglądałaś na stronę allantkowe blw, tam są fajne przepisy i możecie je jeść razem.

---------- Dopisano o 22:25 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ----------

Dałam wczoraj małej mm, zrobiłam na nim kaszkę i do kubka do picia. Efekt był taki, ze kaszki nie chciała zjeść, wypluła a jak napiła się mleka to było bleeee, odruch wymiotny 😂😂😂

A myślałam ze powoli będziemy schodzić z cycka.

[zielinka_87]

EVE, tak. Książkę też mamy. Różnie nam się przepisy sprawdzają, wiadomo, sle korzystamy. Jeszcze mamachef nam podpasowala.

EVE, wiadomo że to są malutkie dzieci, wiadomo że się budzą, że różnie śpią itd. Mój śpiącym królewiczem też nie był, nie jest i nie będzie ale pobudki o 3-4 mimo spania już po 18 nie są ok.
Wiadomo że każdy robi jak uważa, ale jest to dziedzina w której można z dzieckiem popracować, szczególnie jeśli to niespecjalnie nam pasuje tylko zaciskamy zeby ze tak jest i godzimy się z tym. Przemęczone dziecko i przemęczona mama to nic fajnego. Z niewyspania i zmęczenia bierze się depresja, frustracja itd O zdrowiu już nie wspomnę, bo fizycznie na organizm też takie spanie wpływa negatywnie. Pewnie że jeden śpi dłużej, inny krócej, jeden usypia wcześniej, drugi później, ale tymbardziej że jest to dziecko to potrzebuje odpoczynku nocnego a nie harców w środku nocy. Wszystko się kumuluje, matka też kiedyś padnie na pysk i przysnie być może w najmniej oczekiwanym momencie, a to już zahacza o bezpieczeństwo. Przez pracę tż głównie jestem sama z małym. Jakbym nie zapanowała nad jego snem chociaż częściowo to bym się wykończyła a po drodze jemu coś by się stało bo byłam tak zmęczona że spadł z łóżka i to się robiło niebezpieczne. U nas był problem z nawykowymi pobudkami do piersi i trudność w usypianiu na noc zanim wprowadziłam zaćmienie w pokoju i usypianie tylko przy piersi i spanie z piersią w buzi bo inaczej się wybudzał. Na szczęście mamy to za sobą, ale można było zwariować.

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

[Evelinke]

Tak, Zielinko zgadzam się z twoja wypowiedzią. Dlatego już nic nie pisałam o tym, żeby się nie powtarzać i napisałam tylko jak to u nas wyglada.

Za to chętnie się dowiem jak oduczyłas małego ssaka od zasypiania z cycem, bo u nas to jest problem. Muszę się poskładać do jej łóżeczka a potem wstaje, a są takie noce ze cyc musi być pod nosem bo inaczej się budzi echhh

Próbowałam do niej nie wstawać tylko tz, później było tulenie i próba uspokajania i tez nic. Jest płacz a potem jak się rozkręci bo nie ma tego co chce to już nic nie pomoże tylko cyc.

[zielinka_87]

Napisane przez Evelinke

Tak, Zielinko zgadzam się z twoja wypowiedzią. Dlatego już nic nie pisałam o tym, żeby się nie powtarzać i napisałam tylko jak to u nas wyglada.

Za to chętnie się dowiem jak oduczyłas małego ssaka od zasypiania z cycem, bo u nas to jest problem. Muszę się poskładać do jej łóżeczka a potem wstaje, a są takie noce ze cyc musi być pod nosem bo inaczej się budzi echhh

Próbowałam do niej nie wstawać tylko tz, później było tulenie i próba uspokajania i tez nic. Jest płacz a potem jak się rozkręci bo nie ma tego co chce to już nic nie pomoże tylko cyc.

EVE, niestety ale albo przeżyjesz płacz albo będziesz karmić do samoodstawienia i wtedy sama zacznie spać bez piersi. Gdyby nie crio pewnie i bym karmila dłużej, natomiast spanie i kp nie szło ze sobą w parze. Mój był uzależniony od cyca. Sen=trzymanie piersi w buzi. Ogólnie do ok 5-6 mies było w miarę a potem nagle zaczął budzić się coraz częściej, coraz szybciej po zaśnięciu na noc. Byłam padnięta. Stwierdziłam że ok, w takim razie spimy razem ale tu już całkiem było do bani bo jak byl przy mnie to nie mogłam mu wcale wyjąć piersi z buzi bo zaraz się budził i cała noc mnie trzymał za pierś a ja byłam połamana i w gruncie rzeczy nadal niewyspana. Właśnie wtedy spadł z łóżka bo ja już po prostu zasnęłam a on nie. Zdałam sobie sprawę że tak być nie może i po prostu zaczęłam uczyc samodzielnego zasypiania, tzn bez piersi, smoczków, rekwizytów. Przede wszystkim zasypianie oddzielilam od jedzenia. Najpierw była kolacja czyli kp, potem kapiel, stały rytuał (u nas wcieranie oliwki, wyciszanie, ja mu śpiewam kołysankę, ubieram piżamkę, potem biorę na ręce, gasze światło, włączam szumią, małemu też szumie do uszka, trochę się tulimy i odkładam do łóżeczka, mówię stałe słowa na dobranoc. Oczywiście był płacz, ale się przyzwyczaił. Myślę że im starsze dziecko tym trudniej bo jak ja uczyłam zasypiania to mi mały nie wstawał, nie siadał. Teraz pewnie by płakał, siadał, podnosił się. Ja mu po prostu nie dałam piersi i już pierwszej nocy nie budził się pierdyliard razy tylko dwa. I tak zostało. Tak całkiem nauczył się po ok miesiącu bo tak jeszcze jak mu się przypomniało to się dobierał do piersi. Teraz już jak mu szumie do uszka to oczka mu się zamykają, odkładam, mówię nasze stałe słowa i mały praktycznie odwraca się na boczek i usypia. Musiałam go nauczyć że bliskość nie równa się piers tylko zastąpić ta zależność tym że bliskość równa się tulenie. Płacz był na poczatku,nie da się tego uniknąć. Najlepiej jak mąż pomoże w takiej sytuacji. To po prostu trzeba przetrwać.

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

[soul_me]

Cześć dziewuszki
Jak tam sobota? Ja rozpoczęłam grzaneczkami i kakaŁem

[czarna_mala]

Helou,
Ja jeszcze nic nie jadłam, ale za to zakupy poczyniłam biere się zaraz za gotowanie, bo siostra jutro na obiad z rodzinką wpada

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

[soul_me]

O wiedziałam że coś dobrego robisz. Liczylam na ciasto

[czarna_mala]

Napisane przez soul_me

O wiedziałam że coś dobrego robisz. Liczylam na ciasto

Ogórkowa z mojego domowego przecieru, ziemniaczki, i do wyboru schaboszczak lub mielony, do tego gotowane buraczki i szarlotka z lodami. W międzyczasie robię bigos, żebyśmy na 1.11. mieli coś na szybko do odgrzania i zjedzenia, a wieczorem zrobię galantynę z kurczaka, żeby mieć spokój z wedliną na kanapki na cały tydzień krótko pisząc nuda jak co tydzień u mnie

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

[soul_me]

To ja poproszę mielonego i buraczki. I jajeczko sadzone i ziemniaczki puree z maselkiem. Dziękuję.

[kasptak]

Czarna, to ja chce kawę, ale białą 😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[justiii84]

My dziś randka w teatrze jak to my


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czarna_mala]

Napisane przez soul_me

To ja poproszę mielonego i buraczki. I jajeczko sadzone i ziemniaczki puree z maselkiem. Dziękuję.

Boshe kocham jajko sadzone mój fejwrit obiad to jajko sadzone i ziemniaki, od zawsze

Napisane przez kasptak

Czarna, to ja chce kawę, ale białą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czuję tu jakiś rasistowski podtekst

To może jakiś mem na rozbujanie sobotniego wieczorku?

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

[czarna_mala]

IMG_20171028_215211.jpg

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

[czarna_mala]

Widać?

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

[zielinka_87]

Widać

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

[czarna_mala]

Dziewczyny pamiętacie o zmianie czasu dziś?

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

[zielinka_87]

A jakże Czarna

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

[kasptak]

Napisane przez czarna_mala

Dziewczyny pamiętacie o zmianie czasu dziś?

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Ja pamiętam, ale chyba Mistrzu tego nie wie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czarna_mala]

Galantyna na gazie, szarlotka w piekarniku pracę w kuchni uważam za , czas na przyjemności

zdrówko kto dołącza do mnie?

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

[Natuś-77]

U nas od rana wichura. Targa mi za oknem 100-letnimi drzewami aż mam wrażenie że zaraz mi przez okno jakiś konar wpadnie a do tego deszcz wali grochem po oknach. Nie da się spać.
Nie wiem też, która godzina..w telefonie to chyba się samo zmnia..?
Zrobiła mi się aktualizacja tapatalka i nie wiem gdzie się buźki załącza. Taki ze mnie jeleń

Wysłane z mojego SM-G357FZ przy użyciu Tapatalka

[soul_me]

Napisane przez czarna_mala

Boshe kocham jajko sadzone mój fejwrit obiad to jajko sadzone i ziemniaki, od zawsze

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Mój też! Tylko jeszcze marchewka z groszkiem. A w ziemniaczkach dużo maselka

Witam się z chorobą :/ cały nos mam zawalony.

[agusia8524]

Napisane przez soul_me

Mój też! Tylko jeszcze marchewka z groszkiem. A w ziemniaczkach dużo maselka

Witam się z chorobą :/ cały nos mam zawalony.

Tak, tak, taaaaak!!!
Ugecione pyry z masełkiem i marchewa z groszkiem aaaaaaachhhh tylko ja omlet wolę.

Zapisz

[justiii84]

U nas śnieg dziś padał


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sreberko4]

U nas też 😉

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czarna_mala]

Hejloł,
U mnie tyż padał

A co do marchewki z groszkiem, to nie lubiem po prostu

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka