Która zamiast uczyć się do sesji czyta forum?:)

[Buena Dzidzia]

Napisane przez gaga87

Buena a podobno od socjo byl wczesniej jakis facet, bardzo wporzadku byl, no ale niestety teraz jest ten. A z filozofii ten gosciu jest mega zakrecony. Jak cos mowi to 20 razy powtorzy to samo, zdania mowi takie ze jakby to zapisac to wyszlo by z 5 liniejek, a ja to samo potrafie ujac w 5 slowach Ogolnie nic ciekawego, ale z tego co wiem na innych uczelniach bywaja gorsi bo nawet wytlumaczyc nie potrafia. Im sie pewnie wydaje to wszystko oczywiste i mysla, ze my tez to zrozumiemy

Hehehe, jeszcze wszystko przed Tobą zobaczysz jak będziesz mieć inne przedmioty i jakie okazy bądą Cię uczyć np. na drugim roku będziesz mieć teorię wychowania i jak trafią Ci się ćwiczenia z tzw. 'krasnalem' to zrozumiesz co to znaczy tracenie czasu przez siedzenie na beznadziejnych ćwiczeniach...

[gaga87]

mamy nadzieje Malinko

Buena Nie strasz kobieto!!

[Buena Dzidzia]

Napisane przez gaga87

Buena Nie strasz kobieto!!

Nie starszę, uprzedzam
Ale z tego co widzę to wszytko się zmienia bo dużo nowych wykładowców jest i wogóle.

[gaga87]

A szkoda, bo jakby byli ci sami to pewnie i egzaminy te same itd. Oj utrudniaja nam biednym studentom zycie...

A najfajniejszy z wykladowcow to chyba pan od biomedu jest, mowi w taki sposob, ze poprostu fajnie sie go slucha, sypie zartami, daje przyklady przystepne dla naszych mozgow Ale nie wiem czy wiesz o kim mowie
Za to pani od cwiczen powiedziala, ze zaliczenie jest chyba od 70% buahahah a szczegoly jak na medycynie. Powiedzialysmy jej, ze ksiazek nie mozna nigdzie dostac, dlatego moze przymruzy oko i bedzie sie starala utworzyc pytania z tego co bylo na cw.

[Buena Dzidzia]

Napisane przez gaga87

A szkoda, bo jakby byli ci sami to pewnie i egzaminy te same itd. Oj utrudniaja nam biednym studentom zycie...

A najfajniejszy z wykladowcow to chyba pan od biomedu jest, mowi w taki sposob, ze poprostu fajnie sie go slucha, sypie zartami, daje przyklady przystepne dla naszych mozgow Ale nie wiem czy wiesz o kim mowie
Za to pani od cwiczen powiedziala, ze zaliczenie jest chyba od 70% buahahah a szczegoly jak na medycynie. Powiedzialysmy jej, ze ksiazek nie mozna nigdzie dostac, dlatego moze przymruzy oko i bedzie sie starala utworzyc pytania z tego co bylo na cw.

Wiem, wiem o kim - lekarz, przy kości i ma wąsy (a przynajmniej kiedyś miał) pan K. Na drugim roku w drugim semestrze miałam z nim jeszcze edukację zdrowotną, to Ty też to pewnie z nim będziesz mieć.
Ja z biomedu nic nie miałam na zaliczenie, nic nie trzeba było zrobić z tym, że ćwiczenia też były z tym fajnym panem K. a nie z jakąś babką

[gaga87]

No dokladnie, pan K Wlasnie pociesza mnie to, ze jeszcze cos bede z nim miec bo na takie wyklady chodzi sie z przyjemnoscia

[Buena Dzidzia]

Napisane przez gaga87

No dokladnie, pan K Wlasnie pociesza mnie to, ze jeszcze cos bede z nim miec bo na takie wyklady chodzi sie z przyjemnoscia

Hehe to ja Cię może nie pocieszę teraz, ale powiem Ci, że jeszcze będziesz mieć wykłady z prof. K. z HW o ile pamiętam na drugim roku na przedmiocie edukacja europejska

[gaga87]

slyszalam. I podobno na edukacji europejskiej pyta z hw
Nienawidze HW bleeee. Pyta na kazdym wykladzie... z cwiczeniami to sama wiesz jak jest

[Buena Dzidzia]

Napisane przez gaga87

slyszalam. I podobno na edukacji europejskiej pyta z hw
Nienawidze HW bleeee. Pyta na kazdym wykladzie... z cwiczeniami to sama wiesz jak jest

Wiesz co u nas na edukacji europejskiej nic nie pytał nikogo więc źle nie było, ćwiczenia były z jakąś młodą doktorką i też było w miarę ok

HW to inna bajka zarobiłaś już jakąś karteczkę ?? hehe
(mnie na szczęście nigdy nie spytał)

[gaga87]

Na szczescie nie zarobilam. Z karteczka pytal dopiero raz, wczesniej pytal bez karteczki. Ale on jest calkiem w porzadku jak na moje oko, bo kiedys dziewczyny do niego poszly z prosba czy moglby nie pytac bo taki ciezki tydzien mielismy i sie zgodzil! A jak pytal to akurat tak trafial ze tylko 1 chlopak nie wiedzial, ale powiedzial mu, ze nie zapisze go wyjatkowo. A na koniec wykladu powiedzial, ze jest mile zaskoczony nasza wiedza. (haha dobrze, ze mnie nie zapytal bo by sie biedak rozczarowal ). On raczej pozory groznego stwarza. Chociaz ja sie boje, bo wszystko co nosi nazwe historii pryprawia mnie o histerie...

A z jego pamiecia to faktycznie. On pamieta kogo nie bylo na ostatnim wykladzie, albo kogo pytal 2 tyg temu i kto gdzie siedzial... Pamiec ma niezla

[Kasiula85]

heh ja też siedze i siedze na tym wizażu
a tu notatki patrzą złowrogim zwrokim i szepczą ... "niedługo dorwiemy cię w swoje szpony"

[miu miu]

Dziewczyny (pytanko raczej do tych, co się uczą np. Kalex ) jak mam się zmotywować i zacząć uczyć? Ja chyba mam jakieś trudności z koncentracją bo ciągle mnie coś od tej nauki odrywa :/

[Kasiula85]

Napisane przez miu miu

Dziewczyny (pytanko raczej do tych, co się uczą np. Kalex ) jak mam się zmotywować i zacząć uczyć? Ja chyba mam jakieś trudności z koncentracją bo ciągle mnie coś od tej nauki odrywa :/

ufff ja też mam problemy z koncentracją

[gaga87]

Prawde mowiac ja tez, na pewno wieksze z koncentracja niz z motywacja... Zaczelam z nadzieja lykac lecytyne

[Kalex]

Napisane przez miu miu

Dziewczyny (pytanko raczej do tych, co się uczą np. Kalex ) jak mam się zmotywować i zacząć uczyć? Ja chyba mam jakieś trudności z koncentracją bo ciągle mnie coś od tej nauki odrywa :/

hahaha ja nie wiem-jakos sama sie mobilizuje, tym, ze musze sie teraz tego nauczyc albo napisac, bo pozniej nie dam rady i bede lezec i kwiczeć

[Justyna33333]

Napisane przez gaga87

Ja chetnie sie przylacze Moze razem bedzie nam razniej, ale to od jutraaa
A na jakiej uczelni i co studiujesz? Widze, ze sporo tu krakowskich studentek

Tez sobie chyba kawke zrobie

A ja mimo iz Krakowianka to studiuje kulturoznawstwo w Katowicach. I jeszcze mi się na zerówke z teorii literatury zachciało iść. No i siedzę i porządkuję notatki. A tu się jeszcze francuskiego trzeba uczyć. Eeee, ja nie wiem co z tą sesją. Nikt nie bierze pod uwagę, że trzeba mieć też czas na wizaż Totalny brak wyrozumiełości
Kto razem ze mną robi przerwę w wizazowaniu? No, ograniczenie chociaż...

[Ally83]

Napisane przez miu miu

Dziewczyny (pytanko raczej do tych, co się uczą np. Kalex ) jak mam się zmotywować i zacząć uczyć? Ja chyba mam jakieś trudności z koncentracją bo ciągle mnie coś od tej nauki odrywa :/

Po pierwsze wyłącz komputer

Mi też jest ciężko zmobilizować. Jednak jak już zacznę się uczyć, to po kilku godzinach się przyzwyczajam i oswajam z myślą, że na naukę jestem skazana w najbliższym czasie i jakoś idzie I wizualizuję sobie, jak to będę się potem obijać O - albo że kupię sobię nagrodę za dobrą ocenę

[gaga87]

A u mnie nie ma zerowek :/ Wszedzie sa, ale na mojej psychicznej uczelni nie

No to ja sie ograniczam.

Teraz robie notatki z HW bo trzeba je miec, a jak sie nie ma ro trzeba to zdac. A przedtem dokonczylam notatki z filozofii. Szkoda tylko, ze juz takiego zapalu do nauki tego nie mam

[kolczatka]

Witajcie Mój problem tylko pośrednio jest związany z tematem sesyjnym, ale założyłam watek na plotkowym i jak na razie spada,spada sobie w dół i pewnie całkowicie spadnie- a ja jestem w deresji prawie . A więc jestem na 3 roku studiów licencjackich i do końca VI sem. powinnam zaliczyć lektorat.Mądre dziecko oczywiście sprawę zbagatelizowało-wściekła jestem na siebie.Teraz został mi tylko ten jeden sem aby dostać się na odpowiedni poziom. I mam takie pytanko: czy spotkałyście się może z takim przypadkiem, żeby można było wziąć warunek właśnie z lektoratu i kontynuować go na magisterskich??Czy jego niezaliczenie teraz zamyka mi drogę do licencjatu??Przepraszam, że się wtrącam w wątek, ale strasznie mnie to gnębi (szkoda, że tak póżno ) Będę bardzo wdzięczna za wszystkie odpowiedzi

[Justyna33333]

Kolczatka, ja nie mam pojęcia, ale dziekan od spraw studenskich powinien Ci pomóc

[Buena Dzidzia]

Jestem zła na siebie, cały dzień dziś nic nie ruszyłam...
Chyba pójdę zaraz spać i jutro od rana będę sie uczyć - piszę to, ale w sama w to nie wierzę

[yedanna]

Napisane przez kolczatka

Witajcie Mój problem tylko pośrednio jest związany z tematem sesyjnym, ale założyłam watek na plotkowym i jak na razie spada,spada sobie w dół i pewnie całkowicie spadnie- a ja jestem w deresji prawie . A więc jestem na 3 roku studiów licencjackich i do końca VI sem. powinnam zaliczyć lektorat.Mądre dziecko oczywiście sprawę zbagatelizowało-wściekła jestem na siebie.Teraz został mi tylko ten jeden sem aby dostać się na odpowiedni poziom. I mam takie pytanko: czy spotkałyście się może z takim przypadkiem, żeby można było wziąć warunek właśnie z lektoratu i kontynuować go na magisterskich??Czy jego niezaliczenie teraz zamyka mi drogę do licencjatu??Przepraszam, że się wtrącam w wątek, ale strasznie mnie to gnębi (szkoda, że tak póżno ) Będę bardzo wdzięczna za wszystkie odpowiedzi

Najlepiej po prostu zapytaj na uczelni. Nie słyszałam nigdy o tym, żeby mieć licencjat z czymś niezaliczonym. To by było bez sensu, bo przecież nie każdy później robi mgr więc nie byłoby jak tego skontrolować. Spróbuj dogadać się w lektoracie, że zaliczysz to indywidualnie, np. poprzez jakieś prace raz w tygodniu.

[Ally83]

Napisane przez Buena Dzidzia

Jestem zła na siebie, cały dzień dziś nic nie ruszyłam...
Chyba pójdę zaraz spać i jutro od rana będę sie uczyć - piszę to, ale w sama w to nie wierzę

Niestety ja też. Może jeszcze przed snem zajrzę do xerówek (tiaaa ), ale rano muszę wstać i się uczyć

[emmos]

Klania sie koleja studentka, ktora sila od kompa odciagnac nie mozna. Dziewczyny ja juz nie wiem co mam zrobic, teki leniuch ze mnie. Ostatnio probowalam, wylaczylam kompa, wzielam kserowki na kolana i siedzialam z nimi ze trzy godziny, w ciagu ktorych przeczytalam tyle samo zdan!!! Masakra normalnie

[Ewusia_marchew]

Napisane przez yedanna

Najlepiej po prostu zapytaj na uczelni. Nie słyszałam nigdy o tym, żeby mieć licencjat z czymś niezaliczonym. To by było bez sensu, bo przecież nie każdy później robi mgr więc nie byłoby jak tego skontrolować. Spróbuj dogadać się w lektoracie, że zaliczysz to indywidualnie, np. poprzez jakieś prace raz w tygodniu.

też nie słyszałam o takim przypadku... Zgadzam się, najlepiej dokładnie się dopytaj na swojej uczelni

Napisane przez emmos

Klania sie koleja studentka, ktora sila od kompa odciagnac nie mozna. Dziewczyny ja juz nie wiem co mam zrobic, teki leniuch ze mnie. Ostatnio probowalam, wylaczylam kompa, wzielam kserowki na kolana i siedzialam z nimi ze trzy godziny, w ciagu ktorych przeczytalam tyle samo zdan!!! Masakra normalnie

tak samo mam niestety... jak już od komputera odejdę to przypomina mi się 10 rzeczy które powinnam zrobić przy użyciu komputera. Już nie mówiąc o pisaniu pracy

[mysza_87]

A ja się w czwartek (4 stycznia) dowiedziałam, że w następny czwartek (czyli 11 stycznia!!!!) mam egzamin z socjologii. I to wcale nie jest zerówka tylko normalny egzamin. Po prostu MASAKRA!!! A ja socjologii planowałam się uczyć dopiero za tydzień lub dwa Kolokwium zaliczeniowe z matmy udało nam się przełożyć z 9 na 16, ale wolałabym o wiele bardziej mieć najpierw matmę a potem socjo, ale niestety . I dlatego będę miała bardzo pracowity weekend. Obym znalazła wystarczająco dużo siły zaparcia i się tego nauczyła

[Justyna33333]

Biedactwo, to Cie Mysza pracowity weekend czeka

[gaga87]

Mysza dasz rade

Ciekawe czy Buena i Ally ucza sie od rana tak jak planowaly

Ja postanowilam sie wyspac dzis, a nie wstawac rankiem i uczyc sie... Ostatnio czuje sie taka zmeczona, ze chyba lepsze bylo wyspanie sie A za nauke wzielam sie teraz. Mam czas do 14 bo pozniej fryzjer

[miu miu]

Napisane przez Ally83

Mi też jest ciężko zmobilizować. Jednak jak już zacznę się uczyć, to po kilku godzinach się przyzwyczajam i oswajam z myślą, że na naukę jestem skazana w najbliższym czasie i jakoś idzie

Kiedyś też tak miałam ale teraz to jakaś masakra! Zaczynam się uczyć i co trochę mi się coś przypomina i niestety odrywa mnie od nauki

Napisane przez Ewusia_marchew

tak samo mam niestety... jak już od komputera odejdę to przypomina mi się 10 rzeczy które powinnam zrobić przy użyciu komputera. Już nie mówiąc o pisaniu pracy

No właśnie. I co my mamy robić?

[Justyna33333]

A ja się dziś tez miałam od rana uczyć. I co? Kończy się jak zawsze- wizaż. Dobra dziewczynki, mam silną wolę- zmykam do książek